W zeszłym roku firma
Komires sp. z o.o. na swojej
stronie firmowej pochwaliła się, że w
2004 ukaże się na rynku nowy emulator Atari, napisany całkowicie od
nowa, bez korzystania z kodów źródłowych już istniejących
emulatorów. Sprawcami tego pozytywnego zamieszania są bracia:
Sławomir i Mirosław Kozioł (nie wiem, czy wszyscy to zauważyli, ale
Atari zawsze mocno stało braterskimi duetami, poczynając od braci
Tramieli aż po braci Setlaków), którzy ponadto zamierzają dołączać
do emulatora grę pod tytułem
Miecz i Magia. O emulatorze
wiecej można poczytać na
Atari
Area, ale dla mnie nie on jest tu najbardziej interesujący.
Zaintrygowała mnie sama gra. Wiadomo o niej bardzo mało, autorzy
nie chcą się za bardzo chwalić i udostępnili jak na razie jedynie
zrzuty ekranowe :).
Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie starał się drążyć temat, dzięki
czemu udało mi się nawiązać kontakt z panem Stanisławem Koziołem i
dowiedzieć czegoś więcej o
Mieczu i Magii. Autor określił ją
jako grę przygodowo-zręcznościową w klimacie fantasy czyli będzie
to, jak można domniemywać, komnatówka zbliżona do
Mieczy
Valdgira lub
Draconusa.
Program obaj bracia zaczęli pisać już w 1993 roku, a ukończyli nad
nią prace dwa lata później. Jak pisze pan Stanisław
"na potrzeby
gry został napisany autorski silnik do przetwarzania grafiki 2D
oraz moduł odtwarzania muzyki, który pozwolił na uzyskanie bardzo
interesującej ścieżki dźwiękowej". Warte podkreślenia jest to,
że grafika i animacje do gry w całości wykonane zostały na
8-bitowym Atari z wykorzystaniem specjalnie napisanych przez braci
programów. Autorzy utrzymują, że gra posiada interesującą fabułę,
której opis zamieszczony zostanie na stronie jeszcze w tym roku,
ale niestety nie wiadomo kiedy dokładnie.
Nie jest to wiele, żeby ocenić miodność programu, ale wystarczy,
aby narobić niezdrowego apetytu (przynajmniej mi!). Jako Wasz
samozwańczy wysłannik obiecuję pilnować tej sprawy i utrzymywać
kontakt z autorami, żeby rzecz nie umarła jak wiele innych
projektów Atari. Jak na razie pan Sławomir utrzymuje, że termin
(rok 2004) na ukończenie zostanie dotrzymany zarówno dla emulatora
jak i gry. Wszystko się więc rozstrzygnie w ciągu najbliższych 7
miesięcy.
Mam nadzieję, że gra rzeczywiście się ukaże i będzie dobra, choć
niezależnie od jej poziomu, jako zbieracz ciekawostek i tak ją
kupię, co zalecam i pozostałym fascynatom Atari.