Węże coraz dłuższe by Kaz 2006-06-14 12:38:05

Nasza drużyna narodowa, grająca w piłkę nożną nie bardzo nas rozpieszcza. Jak dotąd na finałach mundialu nie tylko nie strzeliliśmy bramki, ale i nie popisaliśmy się grą zespołową. Na arenie międzynarodowej nasi kopacze nie święcą sukcesów, choć dzisiaj mają ostatnią szansę zmazać plamę na honorze. Zupełnie odwrotnie jest w dziedzinie gier na Atari. Tutaj polskie zespoły tworzące gry odnoszą same sukcesy, a na tle innych krajów jesteśmy jak Brazylia w futbolu. A nawet jeszcze lepsi, bo czyż Brazylia ma miażdżącą przewagę w każdym meczu? Biorąc zaś pod uwagę ilość i jakość produkcji na malucha w tym roku z całego świata, można powiedzieć, kontynuując te piłkarskie przenośnie, że Polska całkowicie zdominowała mistrzostwa i jeśli do końca roku nic się znacząco nie zmieni, zostaniemy mistrzami świata za 2006 rok :). Obecnie w żadnym z krajów nie robi się gier na 8-bitowe Atari na takim poziomie jak u nas.

ekran tytułowy ma dwie wersje


Kolejnym tego przykładem jest gra Nibbly, będąca konwersją programu z C64. Głównymi sprawcami tej miłej niespodzianki jest dwóch osobników z grupy MadTeam, dobrze znany w środowisku atarowców Tomasz "TeBe" Biela, odpowiedzialny za program, oraz Kamil "Vidol" Walaszek dbający o grafikę i wyszukanie błedów, o których to osobnikach już w tym roku pisałem z okazji publikacji przez nich gry Getris, którą uważam za najlepszy klon Tetrisa na małe Atari. Kamil był też projektantem wszystkich poziomów w grze, których jest dokładnie 100. Kilka z nich pochodzi z C64 (zresztą oryginał na komodzie ma ich tylko 16), ale i tak trzeba było je przeprojektować od nowa. Przy powstaniu Nibble miał swój udział także Krzysztof "Święty" Święcicki z grupy Zelax, którego procedura odgrywania muzyczek z C64 została wykorzystana w grze. Sama zaś muzyka, autorstwa Thomasa "Drax" Mogensena została przeniesiona właśnie z Commodore. Program zawiera pięć jego kawałków.

wąż coraz dłuższy i dłuższy...


Gra działa na standardowym Atari, nie potrzebuje dodatkowej pamięci czy innych dodatków. Jak napisał do mnie TeBe, w grę należy grać joystickiem w porcie 1, używać kolorowego TV tylko w systemie PAL, ponieważ "w NTSC gra dziwnie przyśpiesza z msx-em, poza tym program VBL jest przydługi dla NTSC, szczególnie na ekranie tytułowym". W grze sterujemy w labiryncie rogatych wężem, który ma tę właściwość, że wydłuża się w miarę jedzenia. Tej ostatniej czynności zaś nie da się uniknąć, bo w końcu wąż też człowiek i jeść musi... Z wydłużaniem się ciała węża jest tylko jeden problem. Labirynt ma ograniczoną wielkość i jeżeli wąż się tam nie zmieści albo zaplącze (ugryzie we własny ogon) przed zjedzeniem wszystkiego, gracz traci jedno życie. Po trzech przegranych gra się kończy. Na ekranie tytułowym możemy wpisać specjalny kod, wyświetlany pod napisem "Well done" po udanym zakończeniu każdego poziomu. Dzięki temu możemy kontynuować grę od miejsca, gdzie ostatnio skończyliśmy.

gra Monstrum jest równie wciągająca


Moje wrażenia z gry są bardzo pozytywne. Płynna animacja, sporo kolorów, ciekawe udźwiękowienie. No i setka poziomów, dająca nam obietnicę wielu wieczorów (nocy?) spędzonych na rozsupływaniu naszego węża. Gra oczywiście nie jest zupełnie nowym programem na Atari. Od 1992 roku, dzięki Piotrowi Kulikiewiczowi i firmie ASF możemy się cieszyć zachłannym wężem grając w grę Monstrum. O ile w przypadku poprzedniej konwersji zespołu Tebego i Vidola czyli Getris łatwo przyszło mi wskazać, że ich praca jest najlepsza, tutaj tak nie jest. Obie gry prezentują wysoki poziom wykonania. Zapraszam do testów porównawczych, pliki atr i xex pierwszej i drugiej gry są w katalogu.
Testarossa 2006-06-14 18:15:52

Czy ktoś wie jak się nazywa gra na Atari co chodziło się wężem a przeciwnikami były trzy węże sterowane przez komputer ? (można było też grac na 2 osoby) Gra jest z wyglądu bardzo prosta ale wciągająca... Codziło w grze o to kto najdłużej pozostanie na placu boju przez blokowanie ruchów innych węży. Kiedys w to grałem ale zapomniałem nazwy, jesli wiecie to pomóżcie!

larek 2006-06-14 19:15:54

Pamiętam, że w Monstrum grałem do upadłego. To genialna gra. Fenomenalna grywalność...

Brawa dla twórców Nibbly! Każdy, kto w dzisiejszych czasach pisze coś na małe Atari zasługuje na pochwały. Gra na obrazkach wygląda ładnie. 100 poziomów - wow! Mam nadzieję, że poziom trudności jest tak dobrany, że nie skończę gry na trzecim ;)

Jurgi/Tristesse/Atari8.Info 2006-06-14 22:25:38

Testarossa: czy to była gierka z bardzo ubogą grafiką? Kojarzę, grałem w coś takiego, napisanego w Action!, ale nazwy nie pamiętam (innych grzechów też nie). Może jak zerknę na stare dyskietki, to sobie przypomnę…

Jurgi/Tristesse/Atari8.Info 2006-06-15 00:53:04

Kaz: a może by tak dla porównania zrzuty z komodorowskiej wersji gierki?. Atarowski wężyk ma ładniejszą główkę, ale komodorowski ma za to animowaną (przy utracie życia).
Testarossa: Nie znalazłem, ale kojarzy mi się nazwa jakby Worms, Angelworms, Angleworms, czy jakoś tak.

Kaz 2006-06-15 01:38:38

Jurgi - chyba wiem, o jaka gre chodzi, ale to nie Angelworms. Teraz trzeba sobie przypomniec tytul... Skleroza :(

miker 2006-06-15 13:19:10

Mi się to kojarzy z Caterpiggle. Ale też nie wiem czy to to akurat było...

Kaz 2006-06-15 13:28:46

Miker - tez tego typu, ale nie to... (chyba, bo przeciez nie wiem, czy o to chodzi pytajacemu). Zdaje sie, ze te weze byly w czerwonym kolorze i do tego mniejsze oraz zlozone z proporcjonalnych kuleczek. Tlo bylo calkowicie czarne, z ramka. Pdobne troche do Cervi i Cervi 2 i nawet byc moze w gr.8.

Testarossa 2006-06-15 14:10:32

Przypomniałem sobie jeszcze że węże były w 4 kolorach, wyglądały jak poruszające się zwykłe linie które wydłużają się proporcjonalnie do upływającego czasu, tło rzeczywiście było czarne z ramką. Charakterystyczne było jednak to, że wężem mozna było przyśpieszać wciskając Fire! Ponadto węże przeciwnika przyśpieszały za każdym razem jak się zbliżałeś do ich "główki" (ciekawe) I jeszcze jedno - były chyba 3 poziomy trudności po kilkadziesiąt plansz, za zajęcie 1 miejsca w każdeej planszy dostawało sie 10 punktów, potem proporcjonalnie mniej ale nie pamiętam. Ten system punktacji powodował że o wygraną walczyło sie praktycznie do ostaniej planszy
Niestety, żadna z wymienionych tu gier nie podpada pod opis... Trudno, może kiedyś przeszukam całe archiwum jak znajdę czas
Pozdrawiam

sikor 2006-06-15 19:54:56

To nie węże, tylko linie. A gierka to TRON lub jakiś jego kloon ;)

MDW 2006-06-19 14:22:38

Na male Atari byla jeszcze jedna gra tego typu stworzona i wydana w Polsce. Mam na mysli gre Robal (chyba tez ASF). Milo sie w nia gralo pomimo tego, ze rewelacyjnej grafiki nie bylo, tlo nie bylo scrollowane i bylo stosunkowo niewiele plansz.

larek 2007-02-26 16:20:36

Testarossa - przypadkiem wpadłem na grę:

link atarionline.pl: http://atarionline.pl/v01/index.php?ct=katalog&sub=K&tg=Killa+Cycle#
Killa_Cyc

link atari.fandal.cz: http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=2157

Trafiłem? :)

larek 2007-02-26 16:26:04

chyba ta długa linka do katalogu z grą coś się nie udała, ale do strony Fandala jest ok