Grzybsoniada 2007 by Kaz 2007-05-10 07:33:36

Pierwszą relację ze zlotu w Częstochowie nadesłał oczywiście stały korespondent w tym zakresie, wieczny zlotowicz, niestrudzony sztabowicz Paweł "Sikor" Sikorski. A oto jego relacja, przeplatana zdjęciami (wziętymi stąd, a autorstwa Delyego, Mikeya i Mikera):

"Jak większość z nas dobrze wie, w dniach 04-06 maja 2007 roku odbyła się Atarowska impreza w Częstochowie pod nazwą Grzybsoniada 2007. Była to niejako nieoficjalna impreza 18-tkowa organizatora party czyli Macieja Grzybka.

znak firmowy Grzybsoniady


Imprezka odbyła się na działkach przy ulicy Olsztyńskiej, które okazały się idealnym miejscem na tego typu spotkanie. Na miejsce dotarłem jako jeden z pierwszych wraz z Mikerem, Sylwią i TDC, nie licząc miejscowych i Gzynia, który już był. Należy przyznać, że dotarcie na miejsce było nie lada wyczynem z mojej strony, po mocy nieprzespanej z przyczyn obiektywnych (kto był - wie o co chodzi). Ale na szczęście wszystko się rozeszło po kościach.

Grzybson we własnej osobie


W ciągu dnia dotarła reszta ekipy i rozłożono sprzęt, z big screenem włącznie (tu należą się podziękowania dla Swordów za wypożyczenie sprzętu). Dzień minął na pogawędkach, oglądaniu dem na Atari STE u Rysia M. oraz popijaniu piwka. Wieczorkiem zaś odbyło się ognisko z kiełbaską i nieco mocniejszymi trunkami ;), zorganizowane przez Grzybków. Ognisko obyło się bez ofiar, co na zlotach Atarowskich jest już tradycją. Potem był czas spania.

prowodyr Sikor z Grzybsonem


Kolejny dzień aż do wieczora minął w podobnych klimatach. Nadeszła oczekiwana godzina na kompo, a tu... mała niespodzianka! Grzybson zostaje przeze mnie wywołany na scenę. Co tam się działo, najlepiej niech opisze kto inny, mi jako prowodyrowi nie wypada... Potem nastąpiło "pasowanie" na 18-tkę (organizator kończył 18 lat 29 kwietnia, parę dni przed imprezką), krótki slide show stworzony przeze mnie i Mikera (podziękowania należą się Grzegorzowi i Bożenie Grzybkom, rodzicom Maćka, za udostępnienie zdjęć). A potem: spontaniczne 100 lat dla jubilata...

Dely pomaga Grzybsonowi wejść w dorosłość ;)


Potem miały nastąpić kompoty, ale z przyczyn technicznych zostało to przeniesione na dużo później... Ale się odbyło. I ognisko numer dwa. Kolejny dzień przywitał nas lekkim deszczem, jakby Częstochowa płakała, że Atarowcy wyjeżdzają. Ale tak to już bywa, około dziesiątej zebraliśmy się powoli do domku. Z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że jak dla mnie party było zorganizowane perfekcyjnie. Liczę na kolejne ;) Na tym zakończę tą mini-relację, Z atarowskim pozdrowieniem Paweł "Sikor" Sikorski."

na zlocie były też komputery Atari...
larek 2007-05-10 08:28:42

Byłem, widziałem... może nie wszystko, ale zawsze coś ;-)
Podziękowania dla Grzybsona za organizację zlotu!
Super!

Gzynio 2007-05-10 14:46:35

Było zajefajnie, szkoda tylko że nie mogłem zostać do końca.
Przy okazji pozdrawiam organizatora i wszyskich którzy tam byli i dobrze się bawili.

miker 2007-05-10 17:04:40

Jako uzupełnienie do relacji dodam (Wszak Sikorowi nie wypada), że owymi zadaniami było: wypicie piwa z puszki (już na legalu), zagryzienie piwa (grzybkami - no nie wiem akurat czemu) oraz demonstracja tzw. gumki (nadmuchanie, coby zbyt wielkiego zgorszenia nie siać) ;) Naturalnie przez wykonaniem każdego z tych zadań Grzybson owi zadawane pytania typu. "Czy wiesz co to jest?" oraz "Czy wiesz do czego to służy?".

Generalnie zabawa była przednia, a komu się nie podobało - niech zorganizuje lepszą.

Jeszcze raz wielkie podziękowania dla Grzybsona za imprezę, oraz dla jego rodziców za zrozumienie i w ogóle. :) TRZYMAJCIE SIĘ ZDROWO! :)

Kaz 2007-05-15 15:18:59

5 minut temu Grzybson wrzucil na serwer stuff z party, a ja czuwam 24h na dobe i to mi nie umknelo :) Wszystko jest tutaj:
http://atari.pigwa.net/party/Grzybsoniada2k7.atr

Amiga 2007-07-29 23:35:07

pozdrawiam milosnikow Atari ST :D


amiga i tak RULEZ !!!!

Kaz 2009-02-07 02:42:15

Co to jest Amiga?