Atari, LCD i tuner TV by Rocky 2007-07-18 14:26:04

Monitorowa wieża babel

Jak część z was, spotkałem się z oczywistym problemem pomieszczenia sprzętu na ograniczonej przestrzeni biurka. Osobiście posiadam trzy komputery, którym poświęciłem sporo mojego życia. Są to małe Atari, Amiga 1200 oraz PC (było jeszcze Atari 1040 STE oraz Amiga 500, ale tych już nie mam). Są dwie możliwości zapewnienia kontaktu z tym sprzętem:


Sprzęt jest opakowany w pudełko, przez które widać urządzenie, nic szczególnego. Do tunera dołączony jest pilot i baterie, zasilacz, kabel przejściówka, kabel VGA oraz przewód audio. Standard bez wydotrysków. Tuner posiada wejście zasilania, dźwięku (mini jack oraz 2 x cinch), wejście obrazu (cinch oraz S-Video), antenowe oraz wejście VGA do podłączenia komputera. Urządzenie posiada wyjście audio (mini Jack), wideo (cinch) oraz analogowe VGA (D-SUB) do podłączenia monitora. Urządzenie może pracować jako przelotowe pomiędzy komputerem, a monitorem. W moim przypadku nie stosowałem takiego podłączenia, gdyż mój monitor ma dwa wejścia: D-SUB oraz DVI (komputer mam podłączony przez DVI, a tuner przez D-SUB). Monitor umożliwia proste przełączanie się pomiędzy źródłami, a jak jedno źródło zaniknie to automatycznie przełącza się na drugie. Dodatkowo stosowanie tunera jako przejściówkę mogłoby pogorszyć jakość obrazu.



Po przyjściu do domu na pierwszy ogień poszło sprawdzenie działania tunera bez podłączania czegokolwiek. Po włączeniu pojawił się niebieski obraz tła. Działa, więc klik w przycisk menu, które umożliwia naprawdę wiele. Do wszystkich opcji mamy też dostęp za pośrednictwem pilota, co jest wygodniejsze. Menu jest podzielone na zakładki:








Podczas części ze scrollami testowałem różne tryby pracy urządzenia. Początkowo tuner ustawiłem na rozdzielczość natywną monitora (1280x1024 60Hz), ale było lekkie szarpanie się scrolli (60 się nie dzieli przez 25). Po testach, z różnymi trybami pozostałem przy rozdzielczości 1025x768 przy 75Hz. Różnica jakości jest w ogóle nie zauważalna, ale za to 75Hz robi swoje. Scrolle stały się płynne. W zasadzie nic do zarzucenia, a jakość pokazują załączone powyżej i poniżej ilustracje - zakłócenia w postaci lekkiej mory są spowodowane przez aparat fotograficzny.

Ekran Atari w ramce monitora LCD


Self Test ładnie wypełnia ekran monitora


XL Art: niedoszły projekt Sapera


XL Art: projekt Audio Mastera obsługującego Covox-a, nawet powstała prosta wersja


XL Art: próba wizualizacji SimCity


XL Art: próba wizualizacji pulpitu graficznego w GR.15


XL Art: dawny projekt programu do edycji fontów


XL Art: dawny projekt grafiki do zina


XL Art: dawny projekt managera plików


Grywalny protoplasta gry "Dyna Blaster"




Postanowiłem sprawdzić jak tuner wraz z monitorem LCD poradzi sobie z trybami mrugającymi czyli z interlacem. Uruchomiłem program "Visage" oraz wczytałem pierwszy RIP, który mi wpadł w łapy. Pełne zaskoczenie. Tuner całkowicie wyeliminował interlace, wyświetlając ostry obraz! Żadnego mrugania. Dla niektórych może to źle, gdyż nie jest to "real Atari"... Cóż, rzecz gustu. Problemem może się okazać zbytnia dokładność obrazu i trzeba się odsunąć od monitora. Obraz Atari z tunera okazał się być lepszej jakości niż z karty graficznej



Potem Amiga

Na drugi ogień poszło podłączenie Amigi 1200. I tu lekkie rozczarowanie, gdyż obraz był bardzo rozmyty, z widocznymi przebarwieniami. W zasadzie nie nadający się do pracy w systemie, do zaakceptowania były jedynie gry. Od razu postanowiłem sprawdzić rozdzielczości interlace, włączając rozdzielczość 640x512. I znowu bez interlace-a. Nic nie mruga, podobnie jak na Atari.



Jednak na sygnale złożonym (composite) testy się nie kończą, gdyż swojego czasu wyczytałem o możliwości polepszenie obrazu z Atari poprzez zbudowanie odpowiedniej przejściówki S-Video, której schemat znalazłem tutaj. Pomyślałem, że jak Atari może przez S-Video, to Amiga pewnie też. A tu mały zawód. Problemem jest to, że A1200 została wykastrowana z tych sygnałów. Mamy jednak internet i na wszystko znajdzie się rada. Należy zbudować mały układzik dodający sygnał S-Video do Amigi, dostępny tutaj. Uwaga: schemat zawiera błąd polegający na zamianie luminancji z chrominancją w gnieździe S-Video.

Przeróbka w Atari...

Na pierwszy ogień poszła przejściówka do Atari z DIN na S-Video. Przejściówka zadziałała, lecz obraz przez tuner stał się zbyt szczegółowy, co widać na zdjęciu poniżej. Składa się on z siatki pikseli oraz zakłóceń czarnego tła. Nie wiem jaka tego jest przyczyna, ale wniosek jest jeden. Do tunera Media-Tech należy Atari podłączać przez composite. Pozostała kwestia dziwnych przebarwień tła Atari, które na telewizorze jest w porządku. Postanowiłem szukać przyczyny, bo obraz po krótkim czasie stawał się nieznośny.

Postanowiłem pójść dość oryginalną ścieżką. Otworzyłem obudowę Atari i zacząłem kombinować w stylu, po którym inny komputer już by dawno siadł. Jednak nie Atari. Najpierw palec po stykach wokół modulatora, co dało pierwszą nadzieję, gdyż obraz zaczął niekiedy się poprawiać. Potem na mokro (na palcu - lepsza przewodność), co pozwoliło zawęzić teren poszukiwań do styków wystających z modulatora. Następnie poszedł w ruch rezystor przykładany pomiędzy stykami i masą na wszelkie sposoby, a potem drucik. Efekty były ciekawe. Przeszedłem na zwarcia połówkowe, czyli zacząłem badać diodą w różnych kierunkach i znalazłem właściwe styki. Tak, to one. Nie wiem, co prawda, do czego służą, ale kombinując z różnymi diodami udało się uzyskać zadowalający efekt. Bez tego tuner byłby w zasadzie do oddania. Przerobiłem od razu mój drugi Atari. Nie mam pojęcia skąd się to brało, domyślam się, że tuner wyświetla obraz zbyt dokładnie, czego dowodem jest S-Video. Po tym zabiegu ponownie stałem się szczęśliwym posiadaczem Atari (niestety gołego). Do szczęścia brakuje mi rozszerzenia pamięci i stereo, przydałoby się też SIO2SD. Ale najpierw trzeba odrobić tuner :)




...i w Amidze

Następnym etapem było zabranie się za przeróbkę Amigi, tu już bez palca i drucików. Części udało mi się kupić za około 10 zł, wliczając płytkę i gniazdo S-Video. Jeden wieczór i gotowe! Niestety początkowo obraz był, ale czarny. To mnie zmartwiło, ale skojarzyłem, że coś inaczej podłączane były sygnały S-Video w przelotce od Atari. Szybko zamieniłem sygnały i... działa!

w górnych częściach zdjęć widać obraz przed korekcją, w dolnej po korekcji, kolor czerwony na białym tle coś szwankuje


W tym przypadku obraz zyskał naprawdę wiele. Stał się ostry, choć coś szwankuje czerwień na białym. W końcu da się jako tako pracować, nawet w 640x512 bez interlacu. Czytać można nawet przy 1280x512, ale to masochizm. Najlepiej wygląda standardowy PAL 640x256. Oczywiście tak podłączona Amiga raczej nie będzie stosowana do pracy (do roboty jest PC), a raczej do oglądania dem oraz zabawy, zwłaszcza dla dzieciaków, które niedługo będą na tym etapie. A wiadomo, że gry na Atari czy Amidze są o wiele przyjemniejsze i prostsze w obsłudze niż na PC. Udało mi się znaleźć demo, które dobiło tuner. "Silicon Demo" z jego dziwnymi sztuczkami manipulacji obrazem. Tuner nie podołał, wyświetlając czarny ekran w miejscach dziwnych trybów.

overscan ładnie wypłenia ekran


Jeszcze o tunerze

Po sprawdzeniu możliwości tunera w zakresie współpracy ze starymi komputerami, nadeszła pora na "dodatkowe" funkcje czyli obsługę telewizji. Tu niestety również nie obyło się bez kombinacji. Pierwszym problemem była walka podczas pracy z Atari czy Amigą z przydźwiękami pochodzącymi z anteny. Operacja wyciągania i wkładania kabla antenowego nie była tym, czego bym oczekiwał. Pozostał internet i tu takie znalezisko (na zdjęciu poniżej) w przystępnej cenie (14,88 zł) załatwiło sprawę. Uwaga: znalazłem to w niefirmowym sklepie za ponad 30 zł.



Jakość obrazu TV jest bardzo dobra, choć mogliby go trochę wyciąć, a wygoda obsługi z pilota umiarkowana, ale da się przyzwyczaić. Pilot jest dobrze odbierany, aczkolwiek trzeba celować w okolice tunera. W obsłudze najbardziej irytuje brak lampki pracy (jest tylko lampka sieci) oraz brak głośniczka. Tuner jest podatny na zakłócenia np. z telefonu bezprzewodowego. Najlepiej jest go postawić po przeciwległej stronie monitora. Dźwięk uzyskany poprzez wzmacniacz jest czysty i można regulować jego natężenie z pilota.

tęcza w tle to sprawka aparatu fotograficznego


Na górze i dole widać niewielkie paski, co likwiduje deformację obrazu z 4:3 do 5:4. Zdziwiło mnie jednak to, że to dotyczy również trybu 1024x768, czyli 4:3. Dość wkurzające było strojenie stacji TV. Tuner nie zapamiętał wszystkich programów telewizji kablowej, a niektóre zapamiętał kilka razy. Trzeba było i tak dużo stroić ręcznie, ślęcząc nad listą programów ściągniętą z stron kablówki. Zajęło mi to 2-3 godziny. Samo układanie programów jest przyjemne, gdyż istnieje funkcja zamiany kanałów. Najgorsze wydarzyło się, gdy przypadkiem wcisnąłem autostrojenie. Bez ostrzeżenia wykasowało wszystkie programy! Pasmo tunera obejmuje pełen zakres, włączając kanały z grupy Sxx czyli pełen Hyperband. Niestety tuner nie umożliwia wprowadzanie i zapamiętywanie nazw programów oraz wyboru kanały z listy, co dzisiaj powinno być standardem, zwłaszcza w urządzeniu wartym 200 zł.

Słowo końcowe

Tuner MediaTech MT4154 to dobry wybór, ale spodziewać się należy pewnych trudności ze zmuszeniem do poprawnej pracy. Jego obsługa z czasem staje się wygodniejsza i nie powoduje problemów. Jeśli chodzi o wyświetlanie telewizji to jest bez większych zastrzeżeń. Jakość obrazu jest bardzo dobra. Niestety tego typu urządzeń w rozsądnej cenie, do 200 złotych, na naszym rynku jest niewiele, ale sytuacja się zmienia. Niestety nie miałem możliwości sprawdzenia innych tego typu urządzeń, gdyż postanowiłem kupić tuner na miejscu w Poznaniu, żeby móc go oddać bez kłopotów i ponoszenia kosztów transportu w obie strony. Padło na MT4154, jako na firmowe urządzenie.

Jak widać nie znalazłem jeszcze urządzenia realizującego wymagania bezbłędnie i bezproblemowo. Mogę jednak stwierdzić, że moje poszukiwania wstrzymuję, wybierając drogę kompromisu.

Zalety tunera:

Wady (niestety tych jest więcej):
Dla ciekawskich dołączam instrukcję użytkownika tunera.

-----
Aktualizacja tekstu z 6 sierpnia 2007 roku, którą przygotował Maciej w odpowiedzi na pytanie kolegi Lotharka:

Lotharek pytał: "(...) interesuje mnie jednak jak się psuje jakość obrazu z pieca po przepuszczeniu przez w/w urządzonko; dla tych którzy w swoich LCD nie maja dwóch wejść".

Maciek odpowiada: "Tuner ma dołączony kabelek umożliwiający podłączenie komputera poprzez niego. Kabelek jest krótki, jeden metr. Jednak to w ogóle nie przeszkadza, gdyż traktować go należy jako ciekawostkę. Obraz z komputera jest bardzo kiepskiej jakości i nie nadaje się do pracy... Zamiast tego proponuję zakupić przełącznik monitorów, choć i przez niego obraz też traci. Załączam fotkę porównującą obraz bezpośrednio i poprzez tuner. Do minusów bym dodał beznadziejny obraz PC poprzez tuner."

Porównanie obrazu bezpośrednio i poprzez tuner

Dodatkowo Maciej podesłał zdjęcia opisywane w artykule w większym rozmiarze, tak by można było lepiej ocenić wspomniane efekty. Plik waży około 9,1 MB i jest tutaj.
pigula 2007-07-19 15:17:59

Rocky ale z Ciebie pedant - u mnie biuro jeszcze nigdy tak nie wyglądało ;)

lotharek 2007-07-19 17:16:40

Rocky. recka super. interesuje mnie jednak jak sie psuje jakosc obrazu z pieca po przepuszczeniu przez ww urzadzonko dla tych ktorzy w swoich lcd nie maja dwoch wejsc

xxl 2007-07-20 08:38:46

a czy na lcd wide mozna ogladac obraz z atari o szerokosci 48b ?

rocky_ 2007-07-20 09:47:18

piguła: staram się, żeby dzieciaki miały utrudniony dostęp do moich skarbów :)

lotharek: sprawdzę to i odpiszę

xxl: można, ale i tak będzie rozciągnięty, chyba, że masz monitor, który pozwala na zachowanie proporcji np. dla trybu 1024x768, wstawiając po bokach czarne pasy..

rocky_ 2007-07-20 09:51:43

kaz: widzę, że skompresowałeś te grafiki jeszcze bardziej co bardzo odbiło się na ich jakości...

Dysponuję jeszcze pakietem z ekranami w pełnej rozdzielczości aparatu (ważą ok 10MB w zipie).. mogę dorzucić jakiś link dla zainteresowanych.

Kaz 2007-07-20 13:04:26

Rocky - dawaj link, to dodam do artykulu. Albo podeslij te same zdjecia do mnie, to spakuje i umieszcze na serwerze, a link tez znajdzie sie w artykule.

Kaz 2007-08-06 17:34:28

Artykuł został zaktualizowany - dodałem komentarz Rocky'ego i wspomniane zdjęcia.

MDW 2007-08-07 11:02:13

Mała poprawka - nie "Amiga" tylko "Amiga bez karty graficznej" (czyli coś niespotykanego dzisiaj). Wybaczcie tę uwagę ale jako ciągle czynny amigowiec i posiadacz platformy amigowej z kartą graficzną 128MB, procesorem 1GHz, 512MB RAM nie mogłem się powstrzymać. :)

Artykuł świetny! Rocky rządzi! :)

larek 2007-08-08 22:46:15

Powiem krótko: dobry artek. Sam kiedyś zastanawiałem się nad zakupem LCDeka (ze względów finansowych projekt padł) i miałem obawy czy będzie prawidłowo wyświetlał obraz z atarki. Teraz już wiem na co zwracać uwagę. Dzięki.

pajero 2007-08-16 22:02:36

No a jak podłączymy VBXE - osobne sygnały RGB ?

MWK 2007-11-16 13:50:20

Tego właśnie szukałem - Dzieki Rocky!

tokugawa 2008-01-22 19:08:39

Kurka, całkiem miodzio - a czy ktoś używa Atari na telewizorze LCD ? jak to się sprawuje ??

tokugawa 2008-01-22 19:10:02

Własnie doczytałem o mokrym palcu .....buhehehe aaaaaa

bartcom 2011-02-25 21:52:20

Chcę podłączyć Atari 130XE do monitora CRT - PC. Jeżeli zrobię to poprzez opisywany przez Ciebie Tuner, to osiągnę sukces? Jakim przewodem, jakie wyjście z Atari? Jak realizować dźwięk?