"Knight Lore" gotowy! by Kaz 2008-01-31 00:02:32

Ostatni dzień stycznia i mamy spełnione obietnice Krzysztofa "xxl" Dudka, że jego konwersja gry Knight Lore ujrzy światło dzienne pierwszego miesiąca tego roku. Przy współpracy Michała "stRing" Radeckiego, Mario "Emkay" Krixa i skromnym moim wkładzie w zakresie pośredniczenia w kontaktach i motywowaniu, dzieło zostało skończone - pierwsza i jak na razie jedyna konwersja z komputera BBC Micro.

Współautor konwersji Michał nadesłał nie tylko tłumaczenie oryginalnej instrukcji ze Spectrum, ale także poradnik gracza na Atari, a również i mapę gry, która musiała kosztować wiele pracy. I to wszystko w wersji polskiej i angielskiej. Dla melomanów jest też sama muzyka z gry w postaci pliku sap. Ogromny szacunek (przez duże "s") dla panów, którzy obdarzyli nas grą, której nie ma ten biedniutki Commodore C64... ;) Ale dość dywagacji, oddaję głos Michałowi.



Opis

Akcja gry Knight Lore jest osadzona w mrocznym zamku gdzie Ty, Sabreman, musisz pozbyć się klątwy, która zmienia Cię w wilkołaka. Jedyna droga, jaka do tego prowadzi, opiera się na poszukiwaniu sześciu rodzajów przedmiotów i wrzucaniu ich do kotła czarodzieja. Dzięki temu jest on w stanie stworzyć antidotum. Gra jest przedstawiona w rzucie izometrycznym, co nadaje jej bardziej realistyczny wygląd. Wkładka do gry nie jest instrukcją, zawiera tylko mnóstwo wskazówek i tak jak w wielu grach firmy Ultima, gracz musi używać głowy, żeby odgadnąć co należy zrobić. Pierwszym zadaniem będzie zlokalizowanie pomieszczenia, w którym przebywa czarodziej i wejście do niego, ale tylko wtedy gdy Twoja postać nie jest wilkołakiem, inaczej czeka Cię śmierć. Nad kotłem pojawi się przedmiot - podpowiedź. Twoim zadaniem jest znalezienie tego przedmiotu i umieszczenie go w kotle. Zaraz potem pojawi się kolejny jaki należy odnaleźć i wrzucić do kotła. Przedmiotów należy umieścić czternaście, niektóre będą się powtarzać, jako że występuje tylko sześć rodzajów obiektów. Po umieszczeniu w kotle ostatniego, zaklęcie znika i zostajemy Sabremanem na zawsze. Należy się jednak spieszyć, ponieważ na wykonanie zadania mamy tylko 40 dni i 40 nocy!



Tłumaczenie z wkładki do gry

WILKOŁAK

Zbliża się kres mojej podróży, gdy ostatnie skrawki światła tańczą podczas chłodnego zmierzchu, aby nagle wyrwać się ścigając czerwone, zachodzące słońce. Czuję za sobą lodowate macki ciemnej nocy ciągnącej ze sobą długie wynużające się z mgły cienie. Cienie, które chowają się za kopcami i wielkimi głazami, obserwując każdy mój ruch... czekając w zaciszu...

Mijają dni, kiedy rozpocząłem podróż z królestwa wilczej dżungli do zamku "KNIGHT LORE" w poszukiwaniu starego, umierającego czarodzieja, aby poprosić go o pomoc w uwolnieniu od tej śmiertelnej klątwy. Przez niezliczone noce spałem uwiązany łańcuchami do drzew, aby utrzymać moją klątwę na wodzy, aż w końcu dotarłem tutaj...

Rozległo się echo moich kroków pośród wilgotnych, porośniętych mchem ścian wielkiej komnaty. Wszedłem przez główną bramę, kiedy wielkie drzwi otworzyły się z warkotem i nietkniętą symfonią jęków, wskazując mi miejsce moich poszukiwań.



Wyczuwam na sobie wzrok starego czarodzieja, zamkniętego wewnatrz labirytnu pułapek i prób. Zamkniętego tylko po to, aby trzymać z daleka wszystkich, oprócz najbardziej uporczywych i zawziętych z niechcianych gości. Gości, którzy chcą audiencji z wielkim czarodziejem MELKCHIOREM.

Nagle chłodna, błękitna mgła zaczyna napływać z pęknięć w starożytnym murze. Zaczyna się z niej formować potężny kotłujący się wir energii. Ponad wszystkimi odgłosami da się słyszeć monotonny śpiew zapomnianej melodii, śpiewanej jakby w we mgle.


MGIELNA MELODIA

CZARODZIEJ SIĘ POSTARZAŁ I CAŁA JEGO POMOC,
KTÓREJ PRAGNIESZ, LEŻY WŚRÓD TYCH MURÓW.
PRZEZ CZTERDZIEŚCI DNI TWOJA MISJA MOŻE TRWAĆ.
ODNAJDŹ NAPÓJ LECZNICZY, POSPIESZ SIĘ.
TE OHYDNE ZAKLĘCIE NA TWOJEJ DUSZY,
UTRACIĆ JEGO MOC, TO JEST TWÓJ CEL.
STRZEŻ SIĘ, PUŁAPKI CZAJĄ SIĘ ZA ROGIEM.
KOCIOŁ CI PODPOWIE CO MUSISZ DOŃ WŁOŻYĆ,
ABY PRZEŁAMAĆ KLĄTWĘ I WYPOWIEDZIEĆ ZAKLĘCIE
PO TO, ABYŚ WYZDROWIAŁ I CZUŁ SIĘ DOBRZE.



Ta mgła nagle zanika i rozprasza się tak szybko jak się pojawiła.

Upadam na podłogę i z pełną wiedzą starego czarodzieja zaczynam swoją podróż. Mdło tlące się pochodnie, oświetlają masywne, murowane ściany. Ich zmęczone, ruchliwe płomienie, wydają się nie oświetlać ciemnych pomieszczeń na dalej niż jedną stopę od źródła światła... Krystaliczne Merkyle i odrażające Hobgobliny stoją jak zamrożone na wielkich monolitach, połyskując w drżącym świetle księżyca.



Unieruchomione dawno temu przez starego czarodzieja czekają na swój los, w niekończącej się postawie obronnej, cichej i kamiennej. To będzie ich ostatnie przeznaczenie jako strażników zamku "KNIGHT LORE", dopóki starzec ostatecznie nie umrze. Księżyc szybko wstał i w pełni jego zimnego niebieskiego światła zaczynam przeobrażać się w wilkołaka.

Mój los stał się zbyt jasny, mam tylko czterdzieści dni i czterdzieści nocy aby odnaleźć starego czarodzieja i dowiedzieć się jak wygląda magiczny przepis, zanim na zawsze pozostanę wilkołakiem.

Poradnik do gry w wersji Atari
autor: stRing

Czarodziej wyraźnie powiedział, a właściwie jego słowa niosła ze sobą "Mgielna melodia". Czternaście przedmiotów do zebrania i to w kolejności jaką poda jego kocioł, że też ten zardzewiały kawał wyoblonej stali nie mógł po prostu przedstawić całej listy od razu. Teraz muszę po kolei lokalizować te przedmioty. Jakby tego było mało, moja kieszeń może jednocześnie pomieścić tylko trzy. Będę musiał się spieszyć, bo na wykonanie zadania mam tylko czterdzieści dni. W tym czasie osiemdziesiąt razy dokona się transformacja. Z Sabremana zamienię się w wilkołaka i na odwrót. Do tego niektórzy mieszkańcy zamku Knight Lore nie akceptują obecności owłosionego, szablastozębnego stwora z wielkimi łapami - przedstawiciela rasy wilków pod jakże kształtną, ludzką postacią. Będę musiał ich unikać za wszelką cenę. Sam kocioł, też nie traktuje zbyt gościnnie mojej nocnej, wilczej formy. Od razu atakuje gorącym, skumulowanym obłokiem pary zabijając na miejscu. Jakże okrutny los mnie spotkał. W niektórych przypadkach przyda mi się jednak postać wilkołaka. Oszukam groźne kule niosące podesty, dam się śledzić i skieruję je dokładnie tam, gdzie będę mógł ich użyć jako wyskoczni do wyżej położonych półek. Na szczęście w skokach jestem całkiem dobry. Sam mogę decydować jak daleko skakać.



Błądząc po zamku, wpadłem jeszcze na inny genialny pomysł. Jako, że zawsze byłem szybki i zwinny, bez trudu będę mógł skoczyć stojąc na pozostawionym przedmiocie i jeszcze w locie chwycić go i schować do kieszeni. To pozwoli mi na przeskakiwanie ścian złożonych z trzech segmentów i zachowanie wszystkich przedmiotów. Jeśli nie będę miał żadnego obiektu, zawsze mogę iść taką drogą, na której przeszkodą nie będą więcej niż dwa segmenty ściany.

Idąc korytarzem zauważyłem ducha, który jakby opętany i zahipnotyzowany w obłędnym tańcu przenosi podesty. Może, skoro nie zwraca na mnie uwagi, będę mógł się do niego zbliżyć i wytrącić mu go. Z pewnością przyda mi się w skokach wzwyż.

Jakże niebezpieczny bywa zamek. Strażnicy także zahipnotyzowani na szczęście chodzą swoimi, utartymi ścieżkami, może będę mógł przemknąć obok nich niezauważony. Będę dla nich tak jak niektóre przedmioty dla mnie, zupełnie niewidoczny. Często pomieszczenie, które z pozoru jest puste kryje w sobie to czego szukam, muszę bacznie badać każde z nich. Będę jednak ostrożny, bo czasem szansa na znalezienie tego o co kocioł prosi, może okazać się pułapką. Mapa powinna mi pomóc w orientacji. Ktoś był bardzo pomocny i zaznaczył na niej miejsca występowania przedmiotów. Na szczęście nie zmienia się ich położenie, co najwyżej w tym samym pomieszczeniu można znaleźć różne przedmioty.



Pokoje pełne pułapek, jakże czasem ciasne, nie pozwalają mi na pozostawienie w nich większej ilości przedmiotów. Ich maksymalna liczba zawsze wynosi dwa. W różnych pomieszczeniach zauważyłem kilka niegroźnych elementów. Z pewnością niejedna skrzynia czy stół, pomoże mi dostać się wyżej i dalej. Muszę jednak pamiętać, że raz ruszona skrzynia sunie do końca pokoju lub przeszkody, jak pchnięty po zamarzniętym stawie kawałek lodu. Na szczęście stoły dają się przesuwać całkiem dowolnie. A te najeżone kolcami kule, pozornie niegroźne, wiszące pod sufitem? Najmniejsze drgania mogą je wytrącić z równowagi. Dlatego po zabraniu przedmiotu biorę nogi za pas i zmykam do wyjścia wielkimi susami.

Jak to się stało, że zawsze zaczynam w innym miejscu zamku Knight Lore? Na szczęście, jak udało mi się ustalić, jest tylko pięć miejsc, z których mogę rozpocząć przygodę. Kartograf dokładnie je oznaczył, tak samo jak i pokój czarodzieja. Gdzieniegdzie w zamku mogę znaleźć także dodatkowe życie. Z pewnością będzie mi ich brakować pod koniec misji.

Przyswoję sobie jeszcze ruchy i zapoznam się z moim pergaminem. Tu zaznaczam ilość żyć, dni które minęły, a także ilość przedmiotów do zebrania.

Joystick:

Klawiszologia:




To tyle od Michała, ja zaś dodam, że plik z grą jest w katalogu pod literą K, a mapy w wersji polskiej i angielskiej (oraz krótki opis po angielsku), a równiez i plik sap w tym oto miejscu. No to mamy pierwszą grę 2008 roku i od razu mocnego kandydata do Kaz Kompo 2008.
stRing 2008-01-31 00:49:06

drobna poprawka:

prawo - obrót postaci w prawo a nie lewo ;)

ciekawe czy to moja pomyłka, czy Kaz coś naknocił :)
można jeszcze dodać, że:

dół - podniesienie/pozostawienie przedmiotu lub wrzucenie do kotła

stRing 2008-01-31 00:53:06

jeszcze coś, możesz Kaz podesłać mapkę na mapy.atari8.info jeśli masz kontakt adminem tej stronki.

Kaz 2008-01-31 01:00:33

Wystarczy mapke wyslac na adres podany na tej stronie. Jak kolega od mapek zyje, to umiesci :) Sterowanie poprawione.

Nosty 2008-01-31 01:04:11

Dzizus! Sorry ale tlumaczenie wiersza jest beznadziejne w sensie poetyckim. Sprobuje napisac cos bardziej lirycznego ;)

stRing 2008-01-31 01:15:18

ok, zrób tak żeby się też rymowało.
a co masz na myśli mówiąc o sensie poetyckim? bo moim zdaniem wiersz jako wolne tłumaczenie słów angielskich brzmi ok.

Kaz 2008-01-31 01:22:24

Pewnie Nostemu chodzi o rytm wiersza... Z tego co wiem, tlumaczenie poezji to jedno z najbardziej wymagajacych zadan translatorskich.

Nosty 2008-01-31 01:32:22

Ups odswiezylem strone i post wyslal sie ponownie. Sorki.\
Mam cus takiego:

Czarodziej stary niczym same góry
Pomoże badać zamku grube mury
Czterdzieści dni tu będziesz żył
By znaleźć lek śpiesz się co sił!
Ohydny czar, udręka twej duszy
Pokonaj go by w droge znów ruszyć
Lecz strzeż się! Pułapek tu bez liku
Kociołek podpowie ci listę składników
By złamać zaklęcie, uwarzyć lek,
Odzyskać zdrowie po wieków wiek!

Kaz 2008-01-31 01:38:52

Dobre, a nawet świetne! Mam nadzieje, że stRing się zgodzi na wrzucenie wiersza do jego opisu.

Nosty 2008-01-31 07:18:11

Teraz swiezym okiem poprawilbym jeszcze linie 7 na:
"Lecz strzeż się! Pułapek tu czycha bez liku "

Ma lepszy rytm czy cos tam przy czytaniu :)

grzeniu 2008-01-31 07:28:10

Genialne Nosty !

grzeniu 2008-01-31 07:30:39

Ten wierszyk (przewijany do góry) powinien znaleźć się w czołówce gry ! Autorzy zróbice to bo rym jest świetny. Thx.

pin/trs 2008-01-31 07:46:30

jezu, co to było to .7z - przeinstalowałem ostatnio winde i nie idzie tego ruszyć....

ir 2008-01-31 07:52:12

@pin/trs 7zip?

xxl 2008-01-31 08:18:32

swietny wierszyk, tlumaczenie brzmi pewnie lepiej niz oryginal :D

wik_pg 2008-01-31 08:22:56

Czy ktoś byłby tak dobry i mógłby przerobic plik KL *xex na *.atr i podesłać mi na maila.
Też chciałbym pograć w KL ale sam nie umiem przekonwertować pliku.
Użuwam emulatora w wersji 0.9 jeszcze dla PC-DOS'a (nam kiepskiego PC-ta i nowsze wersje emulatora pod win95 chodzą wolno). Wersja 0.9 emulatora uruchamia tylko pliki *atr (przynajmniej te ja umiem uruchomić).

pozdrawiam
Piotr
e-mail wik_pg@poczta.onet.pl

sikor 2008-01-31 09:23:08

Hmm, tak sobie myślę, że wierszyk nostego, scrollowany powoli od dołu do góry, na czarnym tle białe litery, z fontami z KL by robił wrażenie. Widzę to tak: mroczna muzyka, czarne tło. Powoli wjeżdza z dołu "wierszyk", po wjechaniu ostatniego wiersza zatrzymuje się... Po chwili cichnie muzyka (najlepiej powoli), jednocześnie litery stają się coraz ciemniejsze, aż do czerni ekranu... W tym momencie gra ładuje się dalej ;)
Tak to sobie wymyśliłem, ale pewnie XXL-owi nie będzie się chciało takiego interka przed grą robić ;(
W każdym razie wielkie brawa!!!

Nosty 2008-01-31 09:46:37

Dziekuje, ale nie przesadzajcie - to zwykla rymowanka machnieta przed snem a nie porzadny wiersz.

Caly czas marzy mi sie ladne wydanie na cartridgu z ksiazeczka i wogole... Takie kolekcjonerskie przyzwyczajenia ;) Ale ta gra zasluguje na oprawe!

Nosty 2008-01-31 09:47:34

A tak na marginesie - zapomnialem, ze ta gra jest tak cholernie trudna! Pare komnat wydaje mi sie nie do przejscia.

MDW 2008-01-31 09:53:16

Świetna robota! Gratulacje! Naprawdę jestem pod wrażeniem. Pamiętam jak w 1989 roku kupiłem wydanie specjalne Bajtka "Tylko do początkujących". Wtedy wiedziałem już, że chcę mieć Atari (pomimo tego, że wszyscy dookoła kupowali tanie zestawy C64 z magnetofonem i joystickiem). W tym numerze Bajtka był artykuł w którym autor tłumaczył co to są gry (hehe), jakie są gatunki gier. No i był tam jeden screenshot właśnie z Knight Lore. Ja się do tego screenshota śliniłem przez całe następne lata. Przeżyłem załamanie gdy po kupnie Atari i kilku miesiącach używania go dowiedziałem się, że tej gry nie ma na Atari. Nigdy bym nie przypuszczał, że 19 lat później coś takiego powstanie. :) Łza się kręci w oku... Knight Lore na Atari... świat się kończy. :)

Dan 2008-01-31 11:59:03

no naprawdę extra...i powodzenia w konwertowaniu innych tytułów..?

Pepax 2008-01-31 13:19:29

Not that anyone cares but here's my Czech version :)

Čaroděje od smrti už dělí jenom vzdech
jeho pomoc hledej rychle v hradních zdech
pouhých čtyřicet dní tobě osud vyměřil
lektvar kouzelný ten hledej ze všech sil
kletba zlá ti neúprosně ničí duši
jen ty sám ji můžeš zkusit zrušit
Odtud cestou plnou nástrah musíš chodit
kotel sám ti řekne, co máš do něj vhodit
ať magický mok tobě záhy připraví
jenž kletby tě zbaví a uzdraví

Pepax 2008-01-31 13:35:49

A slight refinement: Jenž kletby zbaví tě a uzdraví.
BTW: gdy będzie RSS? ;)

czarny_faraon 2008-01-31 13:41:33

Wersja demo extra. W pełną wersję dane będzie mi zagrać dopiero w domu dopiero o 17-tej (jak ja przeżyje jescze te kilka godzin w pracy). A na przyszłość xxl gry wydawaj przed wekendem lub świętami bo inaczej wyleją mnie z pracy. Od poniedziałku chodzę niewyspany bo gram do północy :) Gra sie wspaniale, do sterowania o dziwo przyzwyczaiłem się dosyć szybko, chociaż niektótre pokoje są piekielnie trudne, wydają się nie do przejścia. Z niecierpliwością czekam na następne tytuły. Wielkie dzięki xxl aby tak dalej.

Muffy 2008-01-31 14:12:05

Pepax: bedzie - Zyga must finish Knight Lore ;)))
XXL: jak zwykle wspaniała robota!

Pepax 2008-01-31 15:34:02

Muffy: aha, that makes sense. :) And what else? ;) The conversions should be postponed then. :D

stRing 2008-01-31 17:30:49

to może humorystycznie? coś pod dyktando "T-Raperów znad Wisły" lub "Dyszczu"?

Czarodzieja w kwiecie wieku
pomoc wśród tych murów czeka.
Masz czterdzieści dni człowieku
Znajdź odtrutkę, czas ucieka.

Niech twym celem te zaklęcie,
z duszy Twej usunąć będzie.
Czujny bądź, pułapki mgliste,
kocioł zna składników listę.

On Ci klątwę zbić pomoże,
byś się lepiej czuł, nie gorzej.

Pepax 2008-01-31 18:00:37

The first rhyme just suggested itself. :)

Čaroděj už skoro zdech
pomoc hledej v těchto zdech
čtyřicet dní na to máš
najít kouzelný guláš
kletba ničí tvoji duši
kdo jiný než ty ji zruší
kolem pastí lehce choď
co chce kotel, do něj hoď
ať uvaří onen lék
po něm budeš zas člověk

stRing 2008-01-31 18:13:19

@Pepax
I do not understand this Czech lyrics, but I love Jozin z Bazin ;)

Pepax 2008-01-31 18:58:04

Well, I used to hate it when I was a child because other kids would laugh at me and call me Jozin (since my first name is Josef). Even my parents stopped calling me Jozinku and called me Pepicku instead because of that crazy song.... :D
Anyway, most of Ivan Mladek's songs are very entertaining (but I can imagine how hard it must be to properly translate his jokes and wordplay into other languages). I'm not sure if Jozin z bazin would make much sense to you weren'it for the subtitles... ;)
Yeah, I guess it's so popular in Poland nowadays mainly because of that other guy acting silly in the background.... :D

Rastan 2008-01-31 19:18:07

Znakomita gra !
Duży respekt i szacunek dla autorów konwersji !

tebe 2008-01-31 19:20:39

szacunek za nakład pracy włożony w crash emula, więcej informacji na aarea

stRing 2008-01-31 19:34:54

@Pepax

right, this dancing man's performance is really outstanding. he is one of a kind, as far as I am concerned he went out with some new pop song lately.
so what you say is Jozin is some kind of hidden content? what is it exactly? and why white powder really worked on mr Jozin ;) ?

xxl 2008-01-31 20:20:23

poprawiona wersja http://atari.pl/knightlore.obx (1.1)

xxl 2008-01-31 20:30:18

Pepax, give me your mail.

Pepax 2008-01-31 21:20:43

2xxl: e-mail sent.
2sTring:
I think there's always some hidden content (or context :)) in Mladek's songs, but I'm not saying I always get all of it.
It's clear that Mladek, among others, makes fun of people from Prague in this song.
Dunno about powder, maybe it was DDT and that's deadly even for us, let alone Jozin z bazin. ;)
But what I like most are these songs:
http://www.ujdeto.cz/lyrics/ivan-mladek/zkratky-cz/
http://mladek.nespi.cz/index.php?m=show&idpisne=193
The latter song was partially translated in German as: kloffen vogel kloffen igelitische futral :)
AFAIK Mladek made fun of it in some TV show - a German fan (woman :)) came to give him a flower and he told her "Schoene haksen, mit chluppen" :D
Oh and I forgot Helmut von sajrajt :)

iak 2008-01-31 21:34:29

Dobra muza. Zwłaszcza drugi trak wymiata klasycznym brzmieniem!

MWK 2008-02-01 17:22:58

Gratuluje XXL, wspaniała gra!

vega 2008-02-03 22:51:58

Super gierka:) brawo!

blb 2008-02-04 19:39:02

Ulalala :))) Jestem very happy!!! Brawo!

vv0jtas 2008-02-04 21:28:22

Nigdy nie przypuszczałem, że zagram w Knight Lore na Atari :)
@XXL: mistrzostwo świata!

larek 2008-02-06 22:18:14

To teraz ja.

Dopiero dzisiaj znalazłem chwilę, żeby zagrać w KL. Jest to pierwsza gra odpalona na oryginalnym Atari w nowym mieszkaniu :))
No cóż. Wiele przeczytałem na temat gry na AA. Niestety są osoby, które zawiodły się na tej konwersji. Ja do nich bym się nie zaliczył. Jednak trzeba przyznać, że mogło być (a może właśnie nie mogło!) być lepiej.
Plusy:
1.jest na Atari
2.doskonała muzyka! stRing jesteś najlepszy!
Minusy:
1.zwalnianie ruchu Sabreman'a

Ten jeden malutki minus jest niestety bardzo, bardzo wkurzający. Niestety.

O poziom trudności bym się nie sprzeczał. W końcu to gra na długie zimowe wieczory, a nie na kilkadziesiąt minut.

Ogólnie - całkiem nieźle. Fajny, kultowy tytuł wreszcie na Atari. Szkoda kurcze, że Atari nie pokazało, że jest najlepsze. A przecież jest!

XXL - dzięki za grę i powodzenia przy kolejnych.

Ci, co tylko narzekają niech sami pokażą, że da się lepiej...

elan 2008-02-16 23:18:43

Woow.
CCCCCCCCOOOOOLLLLLLL conversion!!

What will be next from BBC Micro??

My dreamlist ->
1. LAST NINJA
2. SIM CITY
3. Sabre Wulf

AHH AHH LAST NINJA ON XE/XL...

F6 2008-03-13 09:14:27

Hmm, Atari users discovered 24 years old game :) Anyway, good conversion. I used to play this on Speccy a lot, coz there's something secret and magic in the game. More Ultimate remakes and more colourful!

xxl 2008-05-30 00:42:00

nowa wersja KL1.2 http://atari.pl/knightlore.obx

gargameloooooooooo 2008-05-30 19:58:20

no i git

abcd 2009-05-26 13:18:18

ZX Spectrum version http://www.pcpress.co.yu/arhiva/images/broj/111/126_4-emuzwin_knlore256-big.jpg