Źródła "Yie Ar Kung-Fu" by Kaz 2008-02-03 17:56:33

Któż nie pamięta konwersji gry Yie Ar Kung Fu, którą dość długo męczył kolega Krzysztof "Vega" Góra? Projekt zabrnął naprawdę daleko, ale ostatecznie utknął w niedokończonej postaci. Jak sam autor mi napisał, zabrał się on za konwersję od niewłaściwej strony. Przenoszenie grafiki z C64, a potem dorabianie do tego programu na Atari okazało się chybionym pomysłem - pojawiło się mnóstwo trudnych do przeskoczenia drobiazgów, które trzeba było w kółko poprawiać, co spowolniło sprawę. Doszła do tego częściowa utrata danych najnowszej wersji... i motywacji do ciągnięcia tego projektu.



Nauczony doświadczeniem Krzysztof przy swoim drugim projekcie konwersji z C64 (gry Bomb Jack), o którym pisałem w Boże Narodzenie, postanowił inaczej podejść do sprawy. Ale o tym będzie już wkrótce na atarionline.pl, więc wróćmy do tematu Yie Ar Kung-Fu.

Krzysiek na czas nieokreślony (może na zawsze?) porzucił temat kung-fu, ale postawowił nie zamykać wszystkiego w szufladzie z napisem "tajne" i nie wyrzucił klucza do niej. Dzięki temu chętni i zainteresowani tematem mogą sobie pooglądać ostatnią wersję programu oraz zobaczyć źródła programu: "Podsyłam wszystko: i kod źrółowy, i plik wykonywalny ostatniej wersji, jaka mi się uchowała. Z tego co pamiętam, gra generalnie działa, ale:




Przyłączam się do postulatu podniesionego powyżej przez Krzyśka, a także wielokrotnie przez innych autorów, którzy piszą gra na Atari - panowie od emulatora, rozbudujcie narzędzia potrzebne programistom! Prosimy...

Wszystko, co podesłał Krzysiek, jest spakowane w jeden pliczek. Zainteresowani znajdą tam więcej niż się spodziewają - oprócz źródełek także większość programików narzędziowych, z których korzystał autor atarowskiej wersji Yie Ar Kung Fu. Kto chce, może to wykorzystać jako kopalnię wiedzy o metodach pracy innych osób.
sikor 2008-02-04 09:33:22

Szkoda... Ale miejmy nadzieję, że ktoś przejmie pałeczkę. Może TeBe, jak skończy Panga...? ;)

Vasco/Tristesse 2008-02-08 01:59:53

A mnie czasem dziwi, że ktoś ma stronę dotyczącą swojej gry i tam nie umieści źródeł. Nie mówię, że zamiast, tylko także tam... Trudno.