Historia tego wywiadu jest długa i ciekawa. Otóż w ramach moich
"wojen" ze skostniała strukturą klubu ABBUC, a w rzeczywistości z
chęci wstrząśnięcia trochę tym klubem i większego otwarcia go na
świat, w szczególności zwrócenia uwagi na istnienie idei wolnego
oprogramowania, doszło na łamach Atari Age do dyskusji, czy ABBUC
jest organizacją zamkniętą i przestarzałą (to mój pogląd) czy
otwartą i kwtinącą (to moi adwersarze).
W trakcie tej dyskusji o nadążaniu ABBUC-a za współczesnością, padł
przykład w postaci bohatera dzisiejszego wywiadu, którym jest
Dieter "Old Man Tower" Gretzschel, człowiek starszy, który
wciąż programuje na Atari, choć nie używa ani internetu, ani
peceta. Mimo, że uważam, że to dość kuriozalny przykład rozwoju tej
organizacji, tylko utwierdzający mnie w moim poglądzie, to
zafascynowała mnie sama postać Dietera!
Dieter "Old Man Tower" Gretzschel
Wyobraźcie sobie osobę ponad 80-letnią, która wciąż znajduje w
sobie pasję do tworzenia gier i programów edukacyjnych na
komputerze z lat osiemdziesiątych! Toż to niebywałe i naprawdę
godne odnotowania. Istnienie Dietera wśród członków ABBUC-a ujawnił
kolega
Gunnar "Bunsen" Kanold, który jest obecnie szefem
działu software w tym klubie, a któremu zwróciłem uwagę, że być
może jest to najstarszy czynny programista na świecie (i od razu na
Atari!) i warto by się co do tego upewnić u organizatorów księgi
rekordów Guinessa.
Gunnar "Bunsen" Kanold
Bunsen był na tyle uprzejmy, że zgodził się zadać w moim imieniu
pytania Dieterowi, najpierw oczywiście tłumacząc je z angielskiego
na niemiecki, a potem z niemieckiego na angielski. Z konieczności,
którą zrozumiecie po przeczytaniu wywiadu, musiało się to odbyć
drogą tradycyjną - Bunsen napisał list (nie-elektroniczny), wysłał
go pocztą (nie-elektroniczną) i tą samą drogą otrzymaliśmy
odpowiedź. Jeszcze raz dziękuję serdecznie Gunnarowi, szefowi
działu oprogramowania w ABBUC, za pomoc przy realizacji wywiadu.
Dla ciekawskich dorzucam też
link do
strony Wiesbaden Gaming Lab (oddziału ABBUC), gdzie działa
Bunsen.
Dzięki moim narzekaniom, a Bunsena działaniom udało się zdobyć
zgodę na publikację oprogramowania napisanego przez Dietera i te
pliczki również są dostępne w wywiadzie. A teraz
czytamy.