Są chętni? by Kaz 2008-04-22 21:03:26

Wczoraj w ciągu dwóch godzin wykonałem kolejny obrazek testowy, na którym poznałem kolejne funkcje programu G2F. Obrazek pod tytułem Oczy Aydy mógłby posłużyć do prezentacji techniki rysowania piątym kolorem, posługiwania się przerwaniami w celu podkolorowania (DLI) oraz grafiką duszków (PMG). Mógłbym to opisać na zasadzie FAQ dla początkujących. Jest to jednak sporo pracy, bo niestety nie zapisywałem poszczególnych faz wykonywania. W związku z tym prosiłbym o wzmocnienie mojej motywacji w postaci wpisów od przynajmniej pięciu osób naprawdę zainteresowanych tematem rysowania w G2F.

Oczy Aydy


Na pewno nie jestem mistrzem w obsłudze programu G2F, ale jak inaczej wciągnąć w rysowanie na Atari więcej osób niż przez podzielenie się choćby tą szczątkową wiedzą, którą posiadam? Zapraszam też do dzielenie się swoją wiedzą inne osoby, które co nieco już w Graph2Font potrafią rysować. A ja tymczasem biorę się za opisik...
muffy 2008-04-22 21:28:53

pierwszy :)

iak 2008-04-22 21:48:47

Drugi!
Kaz mógłby napisać dla początkujących, a Powrooz dla zaawansowanych... :) BTW, ładne te oczka.

unicorn7 2008-04-22 22:11:25

Trzeci :P
gorąco zachęcam, taki faq się nie zmarnuje :)

Zenon/DIUAL 2008-04-22 22:18:09

Czwarty, a syn piąty bo zawsze robi to co ja

Krótki 2008-04-22 22:23:43

Szósty, bo z chęcią poczytam.

Kaczor 2008-04-22 22:30:33

Siódmy, każda dodatkowa informacja mile widziana. Zajefajne te oczęta.

dan 2008-04-23 09:02:46

....jeżeli chodzi o ten program jestem zupełnie zielony.......(ósmy)

irwin 2008-04-23 09:25:07

irwin CHCIEĆ OPISA! irwin CHCIEĆ OPISA! irwin CHCIEĆ OPISA! irwin CHCIEĆ OPISA! irwin CHCIEĆ OPISA!

btw. fajny obrazek pewnie zająłby 1 miejsce dla humanoidów (Powrooz zdaje się jest biorobotem graficznym GFX-T1000 ;-) w konkursie

caco 2008-04-23 09:44:44

Też się piszę. Chętnie poznam możliwości programu :)

Kaz 2008-04-23 12:12:31

Opis sie od wczoraj robi... Bardzo duzo miejsca zajal wstep.

Dracon 2008-04-23 14:42:59

Też chce... przypomniec sobie co nieco albo zobaczyc jak inni widza zabawe (bo raczej nie prace, hehe) z G2F. Bardzo dobrze, ze dlugi wstep, lubie zacne introdukcje i odpowiednia "zagajanie"... ;)

Badylek 2008-04-23 16:12:56

Bardzo ładne, proszę o tutorial :)

Vlk 2008-04-23 17:35:49

Nie jestem grafikiem, ale chętnie poczytam jak się takie cuda kolorowe robi.

tebe 2008-04-23 20:26:03

chętnie się dowiem jak użytkownik Kaz używa program

BLB 2008-04-23 20:50:03

Rowniez chetnie sie dowiem "jak to sie robi" w G2F :)

Kaz 2008-04-23 21:41:47

Tebe - uzytkownik Kaz uzywa na razie 10% mozliwosci programu, ale chce sie tymi 10% podzielic z tymi co uzywaja 1% albo w ogole.

wawrzyn 2008-04-23 21:59:38

mnie sie to przyda wiec czekam.

MWK 2008-04-23 22:30:20

Zawsze mnie to ciekawiło tudzież intrygowało więc również dołączam sie do RR - rzeczy rządnych ;-)

miker 2008-04-23 22:38:58

w sumie czemu nie, może i ja się pobawię ;)

dEnter 2008-04-24 08:41:22

Bynajmniej nie jestem grafikiem, ale opisu wręcz wyczekuję. Marzy mi się zrobienie kilku logosów, więc nacisk na techniki kolorowania mile widziany. Dzięki Kaz.

Kaczor 2008-04-24 11:19:15

@ Kaz - a ja już mam VBXE i się nie chwalę ;-). Tylko czekać za programem graficznym na ten sprzęcik. Oczywiście do G2F nic nie mam i dalej coś będę dubał na tym. Ale wiadomo - 256kolorów z 16milionów....

Kaz 2008-04-24 12:19:17

Kaczor - gratuluje! Ale szybciej niz na program graficzny bedzie mozna liczyc na przegladarke do gifow i innych takich...

irwin 2008-04-24 13:01:57

@Kaczor - to dobrze że się nie chwalisz ;-) a co do VBXE, jasne że musi powstać jakaś przeglądarka, fajnie by też by było jakby postał emulator tego ustrojstwa ;-) w atari800win.

Ale i tak tryby Atari są super - pośrednio właśnie ze względy na te ograniczenia. Nie sztuka malować coś gdy ma się setki kolorów i brak ograniczeń co do ich używania w konkretnym miejscu. Dlatego np "scena" przestała mnie interesować gdzieś w roku 1994 gdy amigowcy i pcetowcy doszli do wniosku że jak coś wolno chodzi to załaduj sobie nowy cpu i kartę graf. Nie to było podstawą jej powstania.
Tj. scena nadal mnie interesuje ale tylko na 8bit (zx, c64, Atari itd) ewentualnie gołe A500 czy AtariST ;-)

I dlatego czekam na ów opis G2F by Kaz ;-)

przy okazji może w następnym konkursie będzie jakaś praca na VBXE?

Kaz 2008-04-24 14:33:00

Irwin - na emulacje VBXE w Atari800Win specjalnie bym nie liczyl. Sprzetowe VBXE traktuje jako dodatek, ktorym mozna sie bedzie pochwalic, ze sie ma i bedzie mozna uruchomic sladowa liczbe programow, dla sportu.

Tak jak pare osob pisalo - jezeli mamy "mozliwosci Amigi" na maluchu, to juz nie jest 8-bitowe Atari. To troche tak, jak gdyby podlaczyc do Atari rakiete kosmiczna. W celach demonstracyjnych mozna nia poleciec, ale nie robmy z tego metody podrozy miedzyplanetarnych...

irwin 2008-04-24 15:11:06

Całkowicie się z tobą zgadzam. Myślę że w standardowym Atari bez 16mhz cpu i vbxe kryje się sporo możliwości.

Kaczor 2008-04-24 17:07:20

To wywalić mi natychmiast rozszerzenia RAMu, Stereo, Czytniki SD i kontrolery IDE z Atarynek i podłączyć magnet. Finito!!!

A tak na poważnie, wiadomo że orginał to orginał. A VBXE jeszcze mam nie zamontowany i podniecam się tylko widokiem płytki drukowanej ze scalakami (nie o Macieja Mendela mi chodzi). Jeśli ktoś nie lubi takich nowoczesnych (jak na 8bit Atari) bajerów to niech w przyszłości zamówi sobie u Electrona VBXE tylko po to żeby mieć chociaż wyjscie RGB w kompie ;-)

Kaczor 2008-04-24 17:08:50

Może Tebe i Dely walną jakimś fajnym programem graficznym na VBXE. Sorry że trochę nie do tematu (trochę rozgałęziam i marudzę).

Kaczor 2008-04-24 17:35:22

Tak rozmyślam i wnioskuję:
@ Kaz - piszesz że to będzie dodatek żeby się pochwalić. Ale tak samo jest z innymi rozszerzeniami. Gdy ktoś w tej chwili ma gołą Atarynkę, to nowszymi programami zabardzo się nie nacieszy. Pierwsze co to musi kupić stację dysków (koszt na allegro około 100zł), żeby coś przenieś z neta, to minimum jest SIO2PC (koszt zrobienia około 20-30zł) lub SIO2SD (koszt około 100zł od Piguły). Następnie rozszerzenie RAM bez którego teraz jakoś ciężko (chyba że ma się 130XE, już coś) trzeba wywalić kilka dziesiątaków, że nie wspomnę o IDE i STEREO. Prawie każdy scenowicz (Atarowiec) ma jakąś transplantację wewnątrz kompa. Wiadomo że czas pokaże, ale czuję że większość prędzej czy później zakupi VBXE. Jeśli ma się zwiększyć liczba użytkowników XE i XL, to tylko przez osoby sentymentalne, bo napewno nie przez dzisiejszą latorośl wychowaną na Intelu i AMDku. Tak więc liczba maniaków Atari nie skoczy drastycznie w górę, a ci co siędzą w tym od dawna to napewno kupią sąbie Video Board'a XE, z chęci posiadania jako następny bajer. Myśłę że i programy ruszą z grami włącznie. Widać że Atarowcy (koderzy i graficy) będą mieli nowy oddech możliwości - pole do popisu. Zresztą Atari jest już tak wyciśnięte, że teraz puszczając ją przez maszynkę od mięsa, nie wiele by tego było. Mam wrażenie że koderzy znają ten sprzęt na wylot i żeby coś pokazać lub czymś zaszokować trzeba mieć nie lada umysł, czas i chęci. Nie mam zamiaru nikogo obrażać i robić profanacji naszej Atarki, ale VBXE to okno przyszłości o której w latach 80 i 90 nawet nie śnili.
Pokłon Electronowi. Kończę tę przeżywkę, starczy już.

tebe 2008-04-24 18:59:30

Kaczor na VBXE masz PhotoShop-a, Paint Shop-a i multum innym programów graficznych, po co wyważać już otwarte drzwi

Kaczor 2008-04-24 19:15:31

Mowa o programach PC? Hę? Jednym słowem - wystarczy przeglądarka na Atari do uprzednio przygotowanych fotek na PC?

Kaz 2008-04-24 19:16:34

Kaczor, ja tez mam VBXE, ale stosunek mam do tego bardziej krytyczny. Po pierwsze, nie bedzie tego kupowal "kazdy". Bo podstawowym ograniczeniem jest podaz, a nie popyt. Electron zrobil serie i nie wiem, czy bedzie chcial kiedykolwiek zrobic jeszcze druga...

Absolutnie nie zgadzam sie z twierdzeniem, ze VBXE to takie samo rozszerzenie jak Stereo czy 320KB. W pewnym zakresie tak, bo mozna uzywac VBXE np. tylko do tego, zeby miec lepszy obraz na wyjsciu. Ale wiadomo, ze VBXE nie kupilismy po to, by wyostrzyc obraz na monitorze... Jest roznica miedzy wykorzystaniem drugiego POKEY-a (ktory jest komponentem atarowskim) czy rozszerzeniem pamieci w _ramach mozliwosci systemu_, i ktore poprawiaja, powiedzmy o 10%, mozliwosci Atari, a VBXE, ktory w dziedzinie grafiki poprawia mozliwosci Atari o 1000%. Atari z rozszerzeniem pamieci i stereo to jak czlowiek z proteza. Atari z VBXE to juz mutant, staje sie tylko dodatkiem do karty... Oczywiscie scislej granicy tu nie ma i nie da sie powiedziec, kiedy jeszcze jest Atari, a gdzie nie (i kazdy moze trzymac sie swojego zdania). Ale ja intuicyjnie sadze, ze VBXE to juz przekroczenie pewnej bariery. Co nie znaczy, ze nie chce tego miec i cos na tym zrobic :) Bo trzeba udowodnic, ze Atari rulez! ;)

Celnie ujal cala sprawe Irwin - w pewnym momencie, gdy znikaja ograniczenia "to nie jest juz to". VBXE usuwa tyle ograniczen graficznych, ze absolutnie nie mozna napisac, ze to jeszcze "feeling" Atari. Rownie dobrze mozesz sobie rysowac na pececie, ale jakos wszyscy staramy sie wepchnac w G2F, a nie w Photoshopa :)

Kaczor 2008-04-24 20:26:57

Nie no, OK! Ja wiem że Atari z VBXE to nie to co ograniczenie i trzymanie się zasad w wyliczonych na palcach kolorach, ja po prostu jaram się ty jak małe dziecko, dlatego może niektóre moje zdania nie przemyślane są i sugerowane wyższością graficzną VBXE. Macie rację towarzysze i koledzy Atarowcy. Możliwe że w przyszłości nie będzie na to wiele programów, większej produkcji nie będzie i zostanie to jako ciekawostka i co za tym idzie - emocje opadną. Ale nie można na to patrzeć jak na trędowatego i podchodzić do tego z kijem. Amigi mają dokładane nowsze i szybsze Dopałki CPU i większe RAMy i w niczym im to nie przeszkadza. Przecież nikt nie powiedział że ja będę korzystał tylko z grafy VBXE, może inaczej - to będzie jak ST jeśli chcę korzystać z Ataroskiej grafy (w st 320x200 monitor kolor) a jak z VBXE (w st 640x400 monitor mono), tyle że w Atari nie trzeba zmieniać monitorów. W ST też jakoś przeżyli że były dwa odmienne tryby i na każdy z nich osobne programy, oprócz niektórych użytkowych. Ale mieszam co?
W każdym razie wiem i zgadzam się zwami, ale dobrze jest tak czasem pomlaskać o tym i o tamtym i wnioski wyciągać.

Kaz 2008-04-24 20:59:30

Jezeli chodzi o to, ze sie "jarasz" to ja jestem jak najbardziej za! Ja tez sie jaram... :) Ciekawe, co mi sie uda zrobic na to VBXE?

Kaczor 2008-04-24 21:12:37

Nie skromnie nas zaszczycisz jakąś grafą, tego jestem pewien. Ale patrz jaram się tym, a jak będę miał sztywną dłoń pijaka z lutownicą i z knocę montaż to lipa będzie. To jak kupisz Ferrari których jest tylko na świecie 30 sztuk jakiegoś tam modelu i rozwalisz je to módl się żeby ktoś odsprzedał ci swój z tej samej serii i to za niemałe pieniądze.

larek 2008-04-24 21:37:46

A ja nie mam 1MB RAM-u, nie mam Stereo i nie mam VBXE. Do mojej 130-tki podłączyłem "tylko" SIO2SD, które uważam za nowszą wersję stacji dysków. I tyle. Preliminary Monty i inne Pole Position-y działają doskonale. Mało tego - najgenialniejsza gra ostatnich lat: Yoomp! też się uruchamia. Cóż mi więcej do szczęścia potrzeba? Amigi w obudowie Atari? Nie. Jak chcę pograć w X-tu milionach kolorów to włączam PC-ta...

A tak na temat: "G2F dla opornych" to świetny pomysł! W sam raz dla mnie ;-)

_rocky 2008-04-24 22:01:26

A ja mam propozycję dla koderów...
VBXE nic nie znaczy jak na to nie ma softu.. to jest jasne ...

Wiadomo, też że mamy za mało koderów do stworzenia jakiejś sensownej biblioteki programów popularyzujących to rozszerzenie...
Jesli chodzi o gry to czas powstania gry to od kilku miesięcy do ponad roku... czyli może za 10 lat powstała by jakaś biblioteka gier...
Proponuję zabrać się za masową konwersję gier z C64, których nie dało się przenieść z powodów ograniczeń grafiki Atari (kolory, sprity...)...
Może dla ułatwienia sprawy dało by się zakodować rdzeń VBXE emulujący grafikę C64 i ... zrobić emulca C64 (to by dobiło kommodorowców.. chciałbym to widzieć.. procek ten sam, a na Atarce nawet szybszy...)...

Pomyślcie o tym... warto bo odchodzi cały proces projektowania gier, poziomów kodu. itd ... a czołówki gier można by ściągać z Amig, żeby jeszcze bardziej dobić kommodorowców...

Kaz 2008-04-24 23:07:49

To samo zreszta tyczy sie gier z innych komputerow opartych na 6502 (Apple II, BBC, itp.), a w przypadku ZX Spectrum ustniejacy emulator bedzie mogl tez pokazac kolorki.

tebe 2008-04-25 03:04:01

w przykładach dołączonych do mads-a jest katalog VBXE, a tam kod realizujący pewien efekt który Electron już prezentował w formie filmiku (źródła także są udostępnione), tak więc posiadacze VBXE mogą spróbować odpalic plik ZSC.OBX

emulator czegokolwiek wcale nie oznacza szybszego działania, chyba że VBXE będzie emulować całą pamięć 64KB i odpowiednie rejestry sprzętowe emulowanego sprzętu, tak naprawdę Atari nie jest już tu do niczego potrzebne, bo emulacje CPU6502/6510 też można przerzucić na FPGA

aktualnie raczkuje scena C64 DTV, jest to zhakowany joy z grami C64, w układzie typu FPGA zmieścili wszystkie układy C64, dodatkowo rozszerzając możliwości graficzne o 256 kolorów, obejrzyjcie demka na pouet.net

konwersja gier C64 z wykorzystaniem VBXE jest możliwa po wcześniejszej disasemblacji kodu i naniesieniu odpowiednich modyfikacji uwzględniających specyfikę VBXE, aktualnie najszybciej zrobiłby to VEGA, ma doświadczenie i gotowy zdisasemblowany kod gry "Bomb Jack", może wersja XE / VBXE?

aktualnie musi iść na kompromisy aby było kolorowo i jednocześnie szybko, w przypadku VBXE na pewno takich kompromisów będzie mniej

_rocky 2008-04-25 08:27:52

TeBe... i o to właśnie chodzi, aby przestać iść na te kompromisy... to pochania czas i energię..
Wiadomo, że emulator to wolniejsze działanie.. mi jednak chodziło bardziej o portowanie gier z innych platform, a pewnie będzie łatwiejsze uruchomienie gry z C64 na Atari niż z ZX.. mamy zgodność CPU i na dodatek troszkę szybciej taktowany... Naszą bolączką i przeszkodą trudną do pokonania jest grafika C64 projektowana od początku z myślą o grach (16 róznych kolorów i 8 kolorowych spritów). Producenci gier wykorzystywali to badrzo skrzętnie, przez co gry na C64 zaczęły jakościowo odstawać od Atarowskich (z małymi wyjątkami)..
Zaczęliście portować gry z ZX (tu też przeszkodą są kolory) i dalej z BBC (to chyba jedyna maszyna, gdzie grafika przechodzi bez kompromisów ... )...
Może czas przyglądnąć się C64... Gdyby udało się napisać rdzeń do VBXE emulujący grafikę C64++ (aby nie trzeba było zmieniać w kodzie sposobów odwoływań się do grafiki), pozostały by zmiany w cześciach odpowiedzialnych za generowanie grafiki i dźwięku (tu mały kompromis, ale nie do końca, bo łącząc w pary kanały Atari mamy 4 wielooktawowe .. uwzględniając drugiego pokeya) ... reszta logiki i kodu gry pozostała by niezmienna, a to lwia część pracy...

Co do C64 DTV.. to już nie C64.. w zasadzie już nic nie ma z C64 oprócz 3 literek.. to emulator jednoukładowy, jakbyś napisał Atari800win (podrasowane) pod taką kość i wpakował gry z Atari rasując ich grafikę...

Ja napisałem tylko propozycję.. wiadomo, że najtrudniejszy jest pierwszy port, ale potem poszła by pewnie masówka.. a to by spopularyzowało VBXE i tchnęło świeżości w platformę Atari...

Kaczor 2008-04-25 08:54:19

Gdyby faktycznie na Atari z VBXE udało się emulować komodę, to było by coś. Zawsze ogólnie problem był ograniczony w dużej mierze graficznie. Może emulator ST tylko wolno by to chodziło - chyba się rozpędzam z myślami.

xxl 2008-04-25 09:34:01

nikomu nie bedzie sie chcialo napisac rdzen emulujacy cokolwiek... proponuje naciskac electrona na uruchomienie obiecanego blittera.

Kaz 2008-04-25 10:35:55

A ja uwazam, ze dyskusja "co sie da na tym zrobic?" nie ma sensu, wazniejsze byloby, zeby kazdy zadal sobie pytanie "co ja chce na tym zrobic?" albo nawet "co ja na VBXE zrobie?".

_rocky 2008-04-25 16:11:15

Kaz: ja jednie mogę wspomóc graficznie i to zrobię, jak będzie taka potrzeba... ale to czy wogóle coś powstanie na VBXE w zasadzie zależy od naszych guru/koderów... niekiedy warto im poddać jakąś myśl, pomysł... lub czekać na dzień, w którym oni coś wymyślą...

XLent 2008-04-25 20:17:34

Ja też z niecierpliwością czekam na opis(y?) G2F. I mam nadzieję że to nie będzie jednorazowy "wybryk" :)

A co się tyczy dyskusji to naprawdę poruszyła mnie do tego stopnia że napiszę małego arta, może KAZ go opublikuje.

Kaz 2008-04-25 20:54:58

Nie "moze", a "na pewno" go opublikuje.

Kaczor 2008-05-06 15:43:55

Wiem że biadolenie o tym że fajnie gdyby było to czy tamto na VBXE jest dla większości wkurzające zwłaszcza na atariarea forum. Podejdzmy do tego gdybania jak do ankiety, co większąść chciała by na ten sprzęt widzieć. Możliwe że jakiś koder jakieś wnioski wyciągnie z takich tekstów i stworzy coś dla mas a nie dla siebie tylko. No dobra... brakło mi słów... wątek mi się urwał...przynudzam chyba?

Kaczor 2008-05-06 15:47:34

Co się będę oglądał za czyjąś twórczością, idę się uczyć Assemblera.