Na fali bibliotecznej... by Kaz 2008-05-12 01:31:18

...głos oddaję dziś kolejnym osobnikom, którzy pokusili się o zeskanowanie i podesłanie materiałów atarowskich dla wspólnego dobra. Zacznijmy od Adama "Urborga" Kaczmarka, który podzielił się katalogiem gier słynnej kiedyś firmy "Bajt" oraz związaną z tym historią:

"Wszedłem ostatnio Krzyśku na atarionline.pl i zauważyłem, że powstała kolejna półka w biblioteczce Atari na katalogi tzw. "firm komputerowych" :). Tak się akurat składa, że jedyną rzeczą jaka ocalała po moim Atari, literaturze, czasopismach i tym podobnych jest katalog firmy "Bajt". Jakoś tak się złożyło, że zawieruszył się gdzieś na półce i nie został sprzedany z całością.

W posiadanie tegoż katalogu wszedłem gdzieś na początku lat dziewięćdziesiątych. W "Bajtku" albo w "Moim Atari" znalazłem ogłoszenie, że firma "Bajt" sprzedaje wysyłkowo oprogramowanie do komputerów Atari. Wystarczy wysłać pocztą zaadresowaną do siebie kopertę z naklejonym znaczkiem, a oni odeślą darmowy katalog programów. Tak też zrobiłem i po około dwóch tygodniach otrzymałem wspomniany katalog. Muszę przyznać że oferta firmy "Bajt" była bardzo bogata. Obejmowała oprogramowanie (gry, dema, użytki), przeróbki sprzętowe, nośniki (kasety, dyskietki, cartridże) i instrukcje do gier. Firma zresztą działała na wielu platformach, bo o ile pamiętam, oferowała programy do Spectrum, Commodore, Atari, Amstrada, Amigi, PC i chyba nawet do Atari ST.



Niedługo po otrzymaniu katalogu zamówiłem tam kasetę z kilkoma grami i z tego co pamiętam jakość nagrania była dosyć kiepska. Jedna z gierek co więcej była skopiowana niewłaściwym kopierem, który nie zapamiętywał długości odstępów pomiędzy rekordami, skutkiem czego gra wykrzaczała się w jednym miejscu podczas wczytywania, bo nie było tam długiego odstępu. Ponieważ na grze mi zależało (Karateka) to sam wydłużyłem ten odstęp, przegrywając gierkę na jamniku. Liczyłem rekordy i w odpowiednim momencie wcisnąłem na kilka sekund pauzę :).

Firma Bajt prawdopodobnie jednak zapisała się na trwałe w historii komputeryzacji, bo jeśli się nie mylę, to właśnie oni stali się pierwszą ofiarą wprowadzonej ustawy o ochronie praw autorskich. Kilka lat później przeczytałem w gazecie o pierwszym w III RP procesie o piractwo komputerowe. Nie padła nazwa firmy, ale napisano że piratów zatrzymano w Nowym Dworze Mazowieckim, że kopiowali programy na różne typy komputerów i prowadzili sprzedaż wysyłkową, co od razu nasunęło mi skojarzenia z firmą "Bajt".

Wracając zaś do katalogu. Główną część katalogu zajmują wypisane gry wraz z krótkimi opisami o co w grze biega. Pamiętam że często zaśmiewaliśmy się z kolegami do łez czytając te opisy i konfrontując je z rzeczywistością, czyli z tym jak dana gra naprawdę wygląda :). Niniejszy katalog oczywiście zeskanowałem i ci wysyłam. Sorki że jestem kolejnym który wysyła "gołe skany". Korzystałem ze skanera w pracy, a na pracowym komputerze nie mam możliwości zainstalowania żadnych programów i nie mam jak przerobić to na format DjVu. Skanowałem w kolorze, bo skany w odcieniach szarości jakoś nie miały klimatu oryginału (ten pożółkły ze starości papier... :)."




I tak oto możemy zajrzeć na półkę z materiałami firmowymi po nową pozycję. Urborg podrzucił też okładkę do "Języki programowania Atari XL/XE cz.2" przez co mogę śmiało dorzucić całą książkę na odpowiednią półkę. Półkę tę wzbogacił też Michał "Caco" Kluka znanym podręcznikiem, polską Biblią Atari pod tytułem "Atari Basic" (pod redakcją Wiesława Miguta). Michał podesłał też wiele innych materiałów, ale na razie czekają na swoją kolej. Czarnobiałość skanu "Atari Basic" tłumaczy tak:

"Przesyłąm kolejne skany. Nie ma tego dużo, ale niestety przeszukiwanie strychu okazuje się bardzo pracochłonne. Okazuje się, że większość moich skarbów związanych z Atari gdzieś przepadła.

Książka "Atari Basic" jest to kserokopia, która była w niezbyt dobrym stanie, kopie są krzywe, prawie obcięte przy brzegach, a do tego cały dół strony jest zalany czymś tłustym. Zdecydowałem się na skan tego typu, bo zajmuje on stosunkowo mało miejsca, a książka jest praktyczne czarno-biała (poza podtytułami i okładką). Myślę, że osobom, które będą zainteresowane tym tytułem, nie będzie przeszkadzać jakość obrobionego materiału. Jeżeli ktoś będzie miał oryginał i chęci zeskanować tą książkę w lepszej jakość - można przecież ją podmienić."




Kolega Norbert Zientak dawno, dawno temu podesłał do przegrania i upublicznienia dyskietkę z grą "Nasza Ziemia", która pechowo zaginęła u kolegi Lewisa. Teraz podzielił się zachowaną do niej instrukcją; trafiła na półkę z materiałami dla graczy. A ja przy okazji po raz kolejny apeluję - czy ma ktoś ten program? Producentem była firma Harvest z Warszawy, a gra zapowiada się na rozbudowaną i ciekawą (szczególnie jak na rok 1989).

caco 2008-05-12 08:43:02

Kaz - nie wiem, czy to tylko u mnie, ale linki w dziale "Materiały Książkowe" nie działają.

MaW 2008-05-12 08:47:13

Kaz, mam Atari Basic w kompletnym rozkładzie, ale czytelny oryginał - jak już zapowiadałem na AA będę kawałek po kawałku skanował.

Mam pytanie co ze skanami, które dostałeś ode mnie? Oryginał instrukcji do LOGO obecnie przeszedł w ręce Delego, ale przyznam, wolę ją oglądać w oryginale niż w wersji przepisanej w Atariki :)

Kaczor 2008-05-12 10:26:07

Też miałem ten katalog z Bajta, fajnie się go przeglądało z myślą którą sobie teraz grę zamówić. Dobra robota!

@ Caco - jak chcesz to dodam do twojego skanu (Atari Basic) kolorowe okładki i będzie git.

wawrzyn 2008-05-12 11:00:53

Też wysłałem kiedyś kopertę ze znaczkiem do Bajt i dostałem to samo - do teraz gdzieś to mam. W niektórych tytułach pamiętam człowiek zapisywał co tam nie ma a często tytuły gier czy programów były niepewne i człowiek się łudził czy to aby nie coś innego.

Kaz 2008-05-12 11:07:55

caco - sprawdzilem, wszystko wyglada ok.

MaW - wszystkie skany beda w swoim czasie. Zostalo mi jeszcze 1,57 GB do przetrawienia :). Tak, mam od Ciebie dwie strony instrukcji do Logo, tez beda. Na "AB" w wersji kolorowej oczywiscie czekam.

caco 2008-05-12 12:02:29

@ Kaz - tak, tak - wszystko gra.

@ Kaczor - pewnie, jak tylko możesz i masz chęci to dodaj okładkę. Myślę, że to w zupełności wystarczy.

mazi 2008-05-12 15:18:17

Rowniez mam taki katolog. Pamietam, ze Bajt w mojej miejscowosci byl uwzany za firme dla niesamowitych bogaczy ze wzgledu na slone ceny jakie sobie dyktowali. Za to kaseta przychodzila z fimowa okladka Bajtu (z logo firmy) wraz z wydrukowanymi na niej tytulami. Pamietam tez, ze jak pozniej zamawialem programy w firmie Jola to przyslali gole pudelko z kaseta, spis nagranych programow byl niechlujnie nabazgrany na obdartej kartce. Ot kontrahenci z tamtych czasow :)

Kaz 2008-05-12 16:18:54

Czysty kapitalizm - bylo i dla klientow wymagajacych i dla klientow nie zwracajacych uwagi na drobiazgi ;). Ja pamietam, ze zawsze wolalem sam sobie robic opis kasety, bo nie robilem pomylek w nazwach, no i frajda wieksza z wlasnej okladki :).

mazi 2008-05-12 16:34:16

Dodam jeszcze ze w Joli dawali co piaty program gratis :)

Urborg 2008-05-12 18:45:43

Wygląda na to że firma Bajt się z czasem rozwinęła, bo z tego co pamiętam - dostałem kasetę z karteczką i odręcznie napisanymi tytułami, ale były chyba też zapisane ilości obrotów :)

Pamiętam że można było zamówić gry nagrane na kasecie krajowej, bądź (za dopłatą) na kasecie "zachodniej" :) Ech takie to czasy były.

Bajt oferował też specjalną ofertę m.in. dla szkół. Przynajmniej tak to reklamowali. Tyle że nie ma tego w katalogu bo było na dołączonej kartce. Można było zamówić wszystkie gry i programy jakie mieli na Atari. Ponad 2 tysiące programów. Oferta dotyczyła tylko dyskietek i kosztowała niewyobrażalną na owe czasy kwotę 20 mln złotych. A dzisiaj mamy to wszystko za darmoche u Kaza :)

galu 2008-05-12 19:46:05

Posiadam kilka katalogów wysyłkowych ale sporo starszych - 1986 rok (naklejone znaczki pocztowe z roku '84). Na pewno w swoim czasie wskanuję i udostępnie ale raczej nie wcześniej niż za miesiąc.

Kaz 2008-05-12 20:08:07

Swietnie, w takim razie czekamy.

MWK 2008-05-12 20:24:53

U mnie na osiedlu też był bajt (moze to tylko zbieżność nazw), mieli taką naprawde ciasną klidke (a tak pewnie z 4x4 metry) w pawilonie handlowym, pamietam jak biegałem z kolegą kupować kolejne "zestawy" w turborom+ pozatym była tam przesympatyczna atmosfera a biznes prowadziło takie starsze (w porównaniu do nas wtedy) małżeństwo z gigantycznym poczuciem humoru :-)

Kaczor 2008-05-12 20:58:47

@ caco - będzie kolorek jak trzeba. Zapewniam.

Voya 2008-05-12 22:03:18

Witam. Nie mylić mojej ksywy z VOY-em. To dwie różne osoby.
Czy tam tą stronkę od dłuugiego czasu, ale wiecie jak to jest. Brak czasu na cokolwiek, więc i mój ulubiony "Atarus" się kurzy.

A po wstępie mała niespodzianka związana z artykułem.
http://allegro.pl/item363466526_atari_nasza_ziemia_1989_dysk_u
nikat.html

No a teraz pytanie. Kiedy jakieś spotkanie atarowców w Katowicach?

Kaz 2008-05-12 22:51:54

Ja mam jeszcze wieksza niespodzianke - plik Naszej Ziemi juz jest w bazie dzieki XLentowi. Kto chcial walczyc o gre, zeby ja upublicznic - juz nie musi.

caco 2008-05-12 23:41:07

@ Kaczor - Dzięki za uzupełnienie :) Pozdrowionka

stryker 2008-05-13 10:35:36

Gre Nasza Ziemia mam ja... przekazal mi ja kiedys lewis do zgrania... gdzies lezy jak ja odnajde to zwroce.
Nie zgrywalem jej bo juz byla na sieci....gdy sie do tego zabieralem....
to tyle; ]

Kaz 2008-05-13 11:01:49

Stryker - fajnie, ze dysk sie jednak znalazl, dzieki za info. O zwrot prosze do wlasciciela, podam Ci adres Norberta mailem.

PS. A gdzie ta gra kiedykolwiek byla na sieci? Na pewno nie na Atarimanii, na pewno nie u Fandala ani nie u mnie. Na zadnej znanej mi stronie rowniez.

Kaczor 2008-05-14 13:03:07

@ Caco - werję z kolorkiem już wysłałem do Kaza, to był dla mnie pryszcz (tzn. żaden problem). Pozdrawiam!