Mam bana! by Kaz 2008-06-24 20:04:42

Przed niecałą godziną dostałem na naszym wspaniałym portalu Atari Area bana. Pewnie słusznie, bo dość często miałem inne zdanie niż boss tegoż wspaniałego portalu, a nawet, o zgrozo, kilkukrotnie "podpadłem"! I to osobie, której przecież wszyscy, bez wyjątku, tyle zawdzięczamy :).

I wszystko byłoby fajnie, tylko niestety, nic mi nie mówi komunikat, który otrzymałem (na poniższym obrazku). Prosiłbym dobrą duszę o zacytowanie mi punktu 8 regulaminu naszego wspaniałego portalu. Sam nie mogę tego zrobić, bo boss wspaniałego portalu zabanował w swojej mądrości programistycznej także możliwość zajrzenia do tegoż chwalebnego dokumentu. I jak ja teraz, biedny, będę mógł naprawić swój błąd i nie popełniać go w przyszłości?



PS. Dely, wypadało by też poprawnie podawać link, szczególnie takim amatorom jak ja, co nawet nie znają regulaminu.
dely 2008-06-24 20:28:09

A to nie jest przypadkiem tak, że regulamin się czyta NAJPIERW i się go zna, zamiast prosić kogoś o zacytowanie?

Bwele 2008-06-24 20:30:03

Zasada 8:
Cytuj tylko wtedy kiedy cytowany tekst nie znajduje się bezpośrednio nad Twoją przyszłą odpowiedzią. Ten punkt regulaminu tyczy się ludzików, którzy cytują całą poprzednią wiadomość, aby dodać nic nie znaczący oraz nie związany z tematem post. Tyczy się to także osób, które cytują całą poprzednią wiadomość mimo, ze np. ma ona tylko 1 linijkę itp. Cytowanie całego poprzedniego posta kończy się urlopem w wymiarze 1 tygodnia. Przypominam, że pod każdym topikiem jest WIELKIE pole służące do bezpośredniej odpowiedzi.

Kaz, nigdy bym się tego po Tobie nie spodziewał :D
Pozdr

Bwele 2008-06-24 20:31:12

Zdublowałem post, sorry. Chyba też mam bana :)

ban 2008-06-24 20:32:44

Mam i ja! Bana u delego KAZdy z nas ma. Mam i ja! :D

Kaz 2008-06-24 20:44:19

Dzieki Bwele, teraz juz wiem. O Boze, ja cytowalem!

Dely - prawda jest taka, ze mogles mi napisac, co robie zle, tym bardziej, ze jest to pierdola. A ze jakos sie nie lubimy, to skorzystales z pretekstu i tyle. Tak ja to odbieram.

Odciecie mnie od AA zabiera mi mozliwosc monitorowania, co sie dzieje w swiecie produkcji gier/programow Atari i to jest dla mnie bardzo istotna sprawa. Duzo wiekszy problem niz "cytowanie" pod postem dla Ciebie.

Zamierzam jednak uszanowac tygodniowy ban. Moze to i dobrze sie stalo, bede mial motywacje, zeby rozruszac forum u siebie (czego zawsze bylem przeciwnikiem, bo uwazam, ze jedno polskie forum wystarczy). Po prostu zawsze razilo mnie na AA stosowanie regulaminu tylko do pewnych osob i w pewnych sytuacjach. Tylko, ze to nigdy nie wplywalo na moja mozliwosc dyskutowania. Teraz nie mam takiej mozliwosci.

dely 2008-06-24 20:49:21

Regulamin stosuję zawsze wtedy, kiedy zauważę odstępstwa od niego. I żeby nie było, że Ciebie nie lubię to powiem tyle, że wielokrotnie edytowałem Twoje posty pod kątem takiego cytowania - po prostu za którymś razem mi się odechciało ;)

A pierdołą to nie jest chociażby dlatego, że regulamin jest po to, aby go przestrzegać. Koniec kropka.

sikor 2008-06-24 20:59:31

Zasada skąd-inąd słuszna, ale niestety stosowana wybiórczo przez admina... ;( A wydawać by się mogło, że regulamin obowiązuje wszystkich... Przykłady? Proszę:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=6050 post #3, złamanie punktu 8-go
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=5942 post numer #5, też punkt 8-my...
Nagminnie są też łamane zasady numer #3 i numer #4, choć nie widać ich konsekwencji. Przeglądając zaś teraz regulamin atariarea zauważyłem jedną istotną zmianę: nie ma punktu zakazującego dopisywania nowych postów pod swoim własnym.
Mimo wszystko - Kaz, jak napisał Dely, regulamin się czyta przed, nie po. Z kolei Dely mógłby sprawiedliwie rozdawać ba(na)ny, a nie w sposób wybiórczy do niektórych osób (pewnie za tą wypowiedź dostanę "dożywotniego" ba(na)na... ;( ).

Brix 2008-06-24 21:05:20

Poszedł mały flame i jak to zwykle bywa z powodu głupstw i nieporozumień, ale moim zdaniem moderator powinien wtrącić się i najpierw dać OBU panom wyraźne ostrzeżenie o zboczeniu z tematu i wątkach osobistych.

Ale skoro jeden z uczestników "dyskusji" okazał się moderatorem, to bardzo wiele wyjaśnia :)

Dracon 2008-06-24 21:15:13

KAZ, witaj w Klubie! ;)
Kiedyś też niespodziewanie doznałem tam tego "wyróżnienia", *nie zawsze* przyznawanego wszystkim winowajcom (znalazłem parę "wyjątków" ale odechciało mi się polemizować z różnych, dość wiadomych dla niektórych względów). Dodatkowe uzasadnienie brzmiało "baza danych nie jest z gumy", więc uważaj z tym i na swoim forum, aby nie zabrakło cennego miejsca na tablice i inne deklaracje bazodanowe... ;P

X 2008-06-24 21:22:44

A może to przez moderatora niechęć do KAZa, może ma do niego jakiś żal???
Jednak powinien to rozwiązać w bardziej ludzki sposób.
AAA i na myśl mi przychodzi tzw. "polska zawiść"

dely 2008-06-24 21:38:59

Dziękuję Sikor za zwrócenie uwagi na winowajców. Rozdałem bany.

sikor 2008-06-24 21:44:12

@dely: to nie było moim celem. Niestety, faktem jest, że bany sa rozdawane wybiórczo. Innym faktem jest też ten, że sam nie możesz wszystkiego wykryć, a chyba ostatnio tylko Ty zajmujesz się aa...

tebe 2008-06-24 21:47:13

na Głuchołazach go dorwiemy i do wódy cosik dolejemy :P

irwin 2008-06-24 22:06:56

Przecież to widać jak byk że Kaz dostał bana bo się naraził dely'emu - to każdy nawet 5-latek po przeczytaniu rego wątku wie. A że nie było co to każdy pretekst jest dobry

http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=74962#p74962 prosiłbym jeszcze by zbanować tego nieduczonego użytkownika niajakiego...dely'ego ;-) żeby miał czas poczytać sobie faq ;-)

Kaz nie martw się każdy widzi jak to jest naprawdę.

axe/ssg 2008-06-24 22:24:03

"Naruszenie regulaminu zgłosił Sikor." - teczka w IPN juz otwarta :)
irwin: genialne znalezisko! autoban dla kierownika :D

zyga 2008-06-24 22:27:35

Mój komentarz, bo nie mogę zmilczeć. Nie lubię "forów". Niestety, są one znakiem czasów - newsgroup wymiera.
Manifest: jestem niejednorodną mieszanką konserwatysty i liberała. :-) W sferze wypowiedzi dominuje ten drugi. Tyle tytułem wstępu.
Taki regulamin (nie czytałem całego, nie zamierzam) to IMO próba cenzurowania Internetu.Chiny próbują... Zaś edycję *nie swoich* postów uważam za złe zrozumienie roli moderatora/admina. Tak samo przenoszenie postów do innej kategorii, bo komuś coś się inaczej kojarzy. *Ja* wiem lepiej, do której kategorii chciałem dodać post! To ostatnie nie jest związane z tematem. :-) Wróble coś ćwierkały.
Najprostszym rozwiązaniem problemu punktu ósmego jest wyłączenie cytowania. Ludzie sobie i tak poradzą, co widać np. w komentarzach tej nowinki.
Na koniec postawię pytanie, na które nie oczekuję odpowiedzi. Czy ktoś nie pomylił forum z bazą wiedzy czy inną wiki? Takie regulaminy mają sens w przypadku wiki, ale forum to jest taki hyde-park! Cenzurować tylko chamstwo i niemerytoryczne bluzgi (uznaję, że są też uzasadnione bluzgi :-)). Na trolli najlepsze jest ich ignorowanie. Brak cytowania, brak avatarów, stopek itp. - tylko dyskusja. Załączniki? Ja sobie poradzę bez - wystarczą linki. ;-) (no dobra, żartowałem). Ban tylko w ostateczności, jeśli więcej niż jeden moderator/admin zgłosi potrzebę. Dodatkowo konieczność odczekania jednego dnia/tygodnia (do ustalenia) pomiędzy zarejestrowaniem a możliwością pisania. Ot i cały regulamin. Pewnie są dziury, ale zdrowy rozsądek przede wszystkim.
To jednorazowy post, nie zamierzam odpowiadać na polemikę, choć oczywiście przeczytam - jak wszystko.
Z

dely 2008-06-24 22:29:27

irwin, a Ty umiesz czytać dokładnie, czy tylko co drugi wyraz?

xxl 2008-06-24 22:40:07

ban bez mozliwosci czytania mocna rzecz, wydaje mi sie ze lepsze sa bany bez mozliwosci pisania.

MaW 2008-06-24 22:56:27

XXL, niektóre mody BeBowe nie mają takiego luksusu - trzeba się później babrać w notatki czasowe, flagi użytkownika - kopa niepotrzebnej roboty. Cieszcie się (cieszmy się), że na AA jest możliwość edycji swoich postów i "zrehabilitowania się" - bo na takim webesteem.pl to nie dość, że wyrzucają za obrazki w miejscu do tego nie przeznaczonym (np. z serwera zewnętrznego, nie uploadowane na lokalny lub też za umieszczenie obrazków w dziale do tego nie przeznaczonym - nawet jeżeli to jest ilustracja zagadnienia) nie mówiąc o wspomnianej wcześniej edycji. Ogólnie jestem za trzymaniem porządku, a nie "trzepaniem mordy" - można to zrobić wysyłając privy (niestety AA ma opcję wewnętrznych wiadomości wyłączoną) z upomnieniami - i to chyba najlepsze rozwiązanie, bo nie zawsze zdąży się przeczytać upomnienie moderatora w swoim poprzednim poście, jak już się zrobi "ups" w następnym. Zwłaszcza, że system AA nie zgłasza użytkownikowi edycji jego postu przez inną osobę, ani też edycji postów w wątkach śledzonych (przez co parę istotnych zmian dopisanych przez Pajero przy AKI mi umknęło :) )

MaW 2008-06-24 23:00:56

...i nie uważam, żeby jeszcze pod ręką Delego było tak źle - ot, trzyma porządek, a że czasami coś mu umknie, a coś się bardziej rzuca w oczy... jak to się mówi, co innego będzie się wymagać od "koronowanych głów", a co innego od szaraczków... Przykład na jednym wymiataczu (i to rozgłośniony!) robi więcej dobrego dla forum niż dziesięć przykładów na małych ćwirkach...

asskicker 2008-06-24 23:41:12

ale po co w ogole te bany? jezus community atarki i sceny i jakies bany rozdawane i regulaminy, masakra totalna :( no offence, ale wyglada to z deka zalosnie, bany, regulaminy, jakby tam jakas ropizerdolka byla niczym e-puls czy inny syf. a tutaj za jakis drobiazg tygodniowy ban i to dla osoby ktora (podobnie jak dely!) sporo robi w swiatku online atarki. bez sensu total.

no ale i kiedys bywaly wojenki typu shadows vs slight (;.

Kaz 2008-06-25 00:02:01

Sikor - regulamin czytalem kilka razy, przy roznych okazjach. Ale to nie znaczy, ze mam go w pamieci caly czas i ze na wyrywki wiem, co jest w punkcie 8-mym, a co w punkcie 10-tym.

Poza tym czesto, zanim zdaze skomentowac to pojawia sie w miedzyczasie czyjas odpowiedz, i moja wcale nie musi byc kolejna. Sorry, ale nie jestem wrozka i wole cytowac, zeby wiadomo bylo, do czego konkretnie sie odnosze.

Ban odbieram jako zlosliwosc i kare nieadekwatna do przewinienia. Ale niech i tak bedzie.

dhor 2008-06-25 07:00:59

Fajnie się kłócicie - zrobicie o tym demo??

Urborg 2008-06-25 08:51:43

I znowu wojenka o "pierdoły". Myślę że punkt 8 możnaby obejść po prostu nie używając opcji QUOTE ale wpisując słowo CYTUJĘ i dalej treść w cudzysłowie. Proponuję w ramach protestu przez najbliższy tydzień nagminnie w ten sposób obchodzić punkt 8 regulaminu ;)

demo_needed 2008-06-25 09:29:50

Kaz vs Dely 1kB Intro

rOm 2008-06-25 09:30:50

Kaz, smieszne jest to co piszesz. Rozumie Twoje podirytowanie ale wrzuc na luz.

x 2008-06-25 09:53:48

o kolejny artykuł z cyklu "Dzidzi robi kaka" ...

tatqoo 2008-06-25 10:02:09

Po co ta dyskusja, ban to ban, pewnie większość z nas już go kiedyś na AA dostała. Nie ma co się skarżyć i użalać.

Wydawało mi się, że jesteśmy dorośli.

tatqoo 2008-06-25 10:03:32

Kaz, byś lepiej zrobił, żeby się obrazki na Twojej stronie pod firefoxem zechciały wyświetlać.

larek 2008-06-25 11:56:20

Właśnie sobie sprawdziłem za co ten ban. He, he...
Też uważam, że skoro jest regulamin, to powinno się go przestrzegać. To, że Kierownik stosuje kary wybiórczo... no cóż. Mają szczeście ci, którym się udało nie dostać bana i tyle.
Cała sytuacja przypomina mi trochę znany chyba wszystkim wyczyn pewnego sędziego... ;)

Kaz 2008-06-25 13:21:53

tatqoo - juz bylo opisane, jak to zrobic, zeby sie obrazki ladowaly. W sprawie bana - mnie tez tatqoo sie wydawalo, ze jestesmy dorosli. Okazalo sie, jednak, ze niektorzy wola pokazywac w dziecinny sposob "ja tu rzadze i ci pokaze co moge". A zwrocenie uwagi na pewne zjawisko nie jest skarzeniem sie.

Anonimom nie odpisuje, bo sie nimi brzydze.

jell 2008-06-25 13:35:44

ej. dely daje wybiorczo nie dlatego tylko ze jest chujkiem ;) ale poprostu nie ma mozliwosci wszystkiego samodzielnie zauwazyc.
irwin: kazdy 5cio latek widzi ze masz problemy w czytaniu ze zrozumieniem.
kaz: jesli mimo bana chcesz sledzic co sie na forumie dzieje - musisz sie wylogowac, dzieki czemu bedziesz mogl normalnie czytac posty (hint: link "nowe posty" pokazuje posty z 24h - bardzo przydatne jesli jestes nie zalogowany). aby sie wylogowac musisz wywalic tylko jedno ciasteczko (jesli nie wiesz jak - wywal wszystkie)

jell 2008-06-25 13:38:28

btw. tez mi sie wydawalo ze "jestesmy dorosli", ale widze niektorzy musza sie publicznie wyżalić, bo uwazaja ze zostali nieslusznie skarceni ;)
ale rowniez pamietam jak mi gól skoczyl jak zobaczylem podobny komunikat od delego :)

Kaz 2008-06-25 14:12:24

jell - wiem, jak obejsc bana i nawet tak, ze moglbym uczestniczyc w dyskusji, kilka osob mailem podeslalo mi tez inne lub podobne pomysly - dzieki, ale nie skorzystam. Napisalem, ze zamierzam te decyzje Delego uszanowac. Chyba nie po to dawal bana, zeby go obchodzic.

Tlumaczenie, ze Dely "nie ma mozliwosci wszystkiego samodzielnie zauwazyc" jest slabiutkie. Po pierwsze postow na forum Atari Area jest jak na lekarstwo, a najwiecej jest w dziale Balagan, ktory ponoc cenzury nie potrzebuje. Jezeli przejrzenie kilkudziesieciu wypowiedzi tygodniowo jest takie "niemozliwe" to po co prowadzi forum? Drugie i najwazniejsze - regulamin byl lamany takze w watkach, w ktorych wypowiadal sie Dely, takze i on lamal regulamin. Tez nie zauwazyl?

Trzecie i najwazniejsze - jaki cel ma taki ban? Edukacyjny? Jezeli tak, to wystarczylo napisac mi maila albo inne ostrzezenie - "stary, to i to robisz zle - popraw sie albo dam Ci bana". A tak to sorry, ale wyglada mi to na szczeniacka zemste, a nie zadne stosowanie regulaminu.

KMK 2008-06-25 14:36:29

Kaz, wyluzuj trochę. Dostałeś bana na AA za łamanie regulaminu. Którego to regulaminu, jak sam u góry przyznałeś, wcześniej nie znałeś, więc cel bana jest edukacyjny jak najbardziej i ten cel został osiągnięty.

Ale twoja reakcja na to jest co najmniej przesadna - masz do administratora forum pretensje o niekonsekwencję albo zarzuty, że niedobrze prowadzi forum? To skorzystaj z własnej rady i napisz do niego prywatnego maila, zamiast rozpętywać PUBLICZNĄ aferę na atarowskim portalu o to, że na innym portalu dostałeś tygodniowe zwolnienie. Inni w przeszłości też takowe dostali i żyją. Więc, rozumiem, że spotkała cię przykrość, ale calm down, bo jak dotąd z drobnej sprawy sam osobiście robisz żenującą drakę.

KMK 2008-06-25 14:41:59

PS. Na twoim miejscu będąc, popełniwszy już błąd w postaci wystawienia na widok publiczny niniejszej strony, zdjąłbym ją tak szybko, jak to tylko możliwe.

Kaz 2008-06-25 15:35:42

Moja reakcja jest tak samo przesadna jak przesadna jest reakcja Delygo.

Cel edukacyjny nie zostal osiagniety - dalej nie rozumiem, dlaczego mam byc wrozka i zgadywac, czy moj post pojawi sie bezposrednio za postem, ktory zamierzam cytowac? I jak zostac taka wrozka?

KMK - dziekuje za wytkniecie "bledu". Niestety, ale mam odmienne zdanie. To nie jest sprawa bana, a "trzymanie sie regulaminu" jest tylko żenujacym pretekstem. Sprawa jest szersza i nie dotyczy tylko mnie. Jako taka powinna byc publiczna. Zamiatanie gówna pod koldre nie spowoduje, ze ono zniknie.

x 2008-06-25 15:44:18

dzidzi trza zmienić pampersa.

kanapka 2008-06-25 15:47:16

ja na urlopie, a tu takie ciekawe rzeczy sie dzieja :) nawet cala elita atari area sie zebrala zeby zabrac glos!

kanapka 2008-06-25 15:59:13

ale elita atarionline.pl sie nie da, bo jest fajniejsza i lepsza

MaW 2008-06-25 16:01:20

Kaz, zawsze jest pod ręką edycja postów i jak widzisz, że się coś pojawiło, to cytat zawsze można dołączyć - klikasz "cytuj" z shiftem|controlem, kopiujesz treść cytatu, zamykasz już niepotrzebną kartę|stronę, wchodzisz do edycji swojego posta, wklejasz to, co skopiowałeś - i tyle!

Obaj robicie kopę dobrej roboty - nie wiem, czy obaj spod lwa jesteście, samce alfa czy co - ale szkoda by było, żeby miast kopy dobrej roboty robić z tego kupę gówna.

...a anonim też ma swój numer IP, który... ...gdzieś prowadzi.

Stefek 2008-06-25 16:02:21

Kaz a moze poprostu bys dal sobie siana zamiast siac tu spiskowe teorie ? DOstales bana za to ze nie przeczytales jakiegos tam regulaminu - trudno bez forum mozna przezyc chyba jakis tam czas. Od tego ludzie nie umieraja jak to ktos juz zauwazyl.

Dobrze ze nie ma wiecej wiekszych atarowskich stron bo jakby kazdy tak sie mazal "upublicznial" ze zostal tu obrazony albo gdzie indziej dotsal bana to bysmy wygladali jako narod pieniaczy i mazgajuw.

A tlumaczenie z tym ze nie jestes w stanie przewidziec gdzie znajdzie sie twoj post jest wyjatkowo do kitu bo zaraz ktso ci napisze ze przeciez mogels edytowac. Jedni i drudzy dajcie sobie siana . Robicie dobra robote strony maja rozne profile i uzupelniacie sie nawzajem .

MaW 2008-06-25 16:04:35

PS. Do Delego: do pehapa informującego o banie trzeba dodać jedną linijkę, która wyczyści cookies - może być nawet dołączona do treści komunikatu (między ).

Kaz 2008-06-25 16:29:26

Nie moglem edytowac posta, bo natychmiast, bez ostrzezenia, dostalem bana. Tak ciezko to zrozumiec?

Tak, mozna bez AA zyc przez tydzien, miesiac i rok. Ale AA nie sluzy mi do tego, zeby sobie TYLKO pogadac, tak jak 99% procentom osob, ktore tam sie udzielaja. Po pierwsze szukam newsow do serwisu, po drugie szukam ludzi, ktorzy cos robia na Atari, po trzecie szukam pomocy przy wlasnych projektach. I robie to wlasciwie na okraglo, co oczywiscie wielu osobom sie nie podoba - bo jakze tak, robic cos wiecej niz robi sie na AA? Nie wypada.

Ban dla mnie to odciecie od istotnego zrodla, ktore pomaga mi realizowac pewne rzeczy dla Atari. Ale spoko, w koncu nie chodzi o to, zeby jakies tam rzeczy na Atari robic, tylko, zeby popic wóde na zlocie i zeby zadne chujki nie podskakiwaly.

irwin 2008-06-25 16:47:40

@jell, @dely: W tym powyżej podanym linku chodziło mi o naruszenie pkt 4. regulaminu.

Przykłady innych pkt4:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=71724#p71724
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=31622#p31622
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=70797#p70797
w związku:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=8654#p8654

Przy okazji - dely: sorry za być może przyciężkie słowa w moim wczorajszym, powyższym poście. Może nazbyt dosadnie się wyraziłem. :)

Kaz 2008-06-25 17:02:51

Jeszcze jedno. Dely w prywatnej korespondencji, ktora wymienilismy zaraz po banie, napisal mi, ze przyczyna jest, ze "obrazilem go" (na forum). Dalej bedziecie pieprzyc, ze chodzi o cytowanie?

pigula 2008-06-25 17:52:41

Żenada.... normalnie żenada... czasami niektórzy zachowują sie gorzej niż małe dzieci...

MaW 2008-06-25 17:53:35

Nie Kaz, bo nie ma już co z Tobą też gadać, jeżeli Ty stwierdzasz, że my "pieprzymy".

Kaz 2008-06-25 17:54:44

Mam pilna sprawe do Yerzmeya, moze mi ktos podeslac mail do niego?

Stefek 2008-06-25 18:57:01

Przepraszam jesli ktos uzna mnie za ignoranta bo nie jetsem blisko zwiazany ze scena atari tylko sie przygladam z odleglocsi ale nigdzie Kaz nie widzialem twoich produkcji tylko wszedzie widze produkcje tak wysmiewanych pijacych wode. Moze troche szacunku dla tych ktorzy juz cos zrobili bo na razie widzialem od ciebei tylko jakies klocki przypominajace niewiadomoco w Jetpaku.

Kaz 2008-06-25 19:09:03

Ha ha, dobre.

Brix 2008-06-25 19:22:03

W powietrzu czuć już flamewar?

voy 2008-06-25 20:50:37

Cichojta, kumy! :) Nie ma co już dalej tego wszystkiego jątrzyć, bo będzie tylko gorzej. Dely, z calym szacunkiem dla Ciebie, ale nie tylko mi ban dla Kaza wyglądał na malutką zemstę za ironiczny przytyk. A wystarczyłoby trochę dystansu do samego siebie - ja bym się za takie "coś" nie obraził, tylko postarał odpowiedzieć ripostą, a nie wytaczać armaty na muchy. Prawda jest taka, że wykorzystałeś władzę, jaką Ci daje moderowanie AA pod pretekstem naruszenia regulaminu (który nota bene Ciebie też dotyczy).
Obaj z Kazem wykonujecie masę świetnej roboty i za to obu was podziwiam. Tylko mam jedną prośbę: wystarczy już takich małych wojenek i wzajemnego "strzelania focha", do tego publicznie. ^^

KMK 2008-06-25 21:24:40

@Kaz: ja ci błędu nie "wytykam", chciałem tylko zasugerować, że na istnieniu i treści niniejszej strony cierpi nieco reputacja, i to nie moja ani dely'ego.

śmigło .::. 2008-06-25 22:05:10

Make demo, not war!

:)

nosty 2008-06-25 22:30:58

Obaj Panowie maja czesciowo racje. Proponuje wyrok salomonowy:
- Dely, biorac pod uwage ze Kaz wykorzystuje AA niejako \"zawodowo\", zastosuje nadzwyczajne zlagodzenie kary i odwiesi mu kontrowersyjnego bana,
- Kaz skasuje te zenujaca nowinke i wszystkie komentarze zanim komodziarze zabija nas smiechem,

Gra?

Leszek 2008-06-25 22:44:52

Ja też chciałem wtrącić swoje trzy grosze chociaż zazwyczaj sie nie odzywam i bronić honoru Kaza, bo uważam że jest on jedną z najbardziej zaangażowanych w świat naszej kochanej Atarynki osób - tyczy się to wieści STEFKA - chłopie - zbastuj - kto nam tę piękną stronę prowadzi? Kto zrobił genialny konkurs graficzny gdzie prace były naprawdę piękne? Kto przyczynia się do powstawania tylu nowych produkcji które radują serce? :) KAZ :) Jeah! :)

jell 2008-06-26 08:05:24

Kaz: to moze obaj z delym zgodzcie sie na upublicznienie tej waszej korespondencji "po" waszym "stosunku". jakos nie bardzo wierze w to co piszesz... moze jak juz troche czasu minelo emocje lekko opadly?

irwin 2008-06-26 09:41:02

Jell przestań już mącić ;-) Kaz już ten temat skasował. Pax między atarowcami. ;-)

jell 2008-06-26 13:36:32

irwin: widzialbys topica z #atari8 to bys zrozumial dlaczego chcialem zobaczyc tresc maili jakimi sie koledzy wymieniali...
z reszta - z powyzszych wypowiedzi kaza i z osobistej znajomosci z delym bardzo latwo mi odgadnac kto jest wiekszym "pieniaczem"...

jell 2008-06-26 13:38:13

btw. skasowal?
czy moze tylko ukryl na liscie po lewej stronie?
skoro tu nadal piszemy to jednak nie skasowal...

Kaz 2008-06-26 14:17:09

Wylaczylem nowinke, a nie skasowalem. System dalej ja dopuszcza do obiegu. Zostala wylaczona, bo uzyskalem juz odpowiedz, o ktora mi chodzilo, a dalsze dopiski jedynie podgrzewaly atmosfere, nie wnoszac nic merytorycznego do watku. To, ze mozecie dyskutowac wynika z tego, ze korzystacie z bezposredniego linku.

jell - tak, rozumiem, ze znajomosci (w tym przypadku z Delym) sa wazniejsze niz merytoryczna strona problemu - banowanie z powodow pozaregulaminowych pod pretekstem regulaminu. Tak, wiem tez, ze Dely-owi stara ekipa oka nie wykole, w koncu to "ziomal". Tak, wiem, ze mam przechlapane w srodowisku "ziomali". Zgrzewa mnie to.

Tak, mode podac cala korespondencje, bo jestem niezwyklym pieniaczem i awanturnikiem, oraz osoba, ktora placzliwie sie skarzy na traktowanie na AA. Ale chyba wystarczy kluczowy cytat? Prosze bardzo: "wydaje mi się, że mam prawo robić na stronie, za którą odpowiadam, to co mi się podoba". Koniec cytatu, wnioski z takiego rozumowania wyprowadz sobie sam.

jell 2008-06-26 15:13:05

zle mnie zrozumiales. poprostu znam delego osobiscie jak i jego charakter. btw. ja nie naleze do zadnej "starej ekipy" - popytaj, zrozumiesz. co do merytoryki - dziekuje za pozwolenie na upublicznienie, jak i dziekuje za cytat, ktory jasno mowi ze wczesniej poprostu przekreciles slowa delego, tak, aby lepiej pasowaly do tewojej tezy...

faktem pozostaje (na plus dla Ciebie, wlasciwie duuuzy plus) ze nie kasujesz tej "nowinki" jak i wypowiedzi pod nia, choc nie zawsze moga ci sie podobac...

Kaz 2008-06-26 15:33:10

jell - stara ekipa to nie sa lata 95-97, jak mogles mnie zrozumiec. I tym bardziej nie chodzi tu o staz.

Cytat, ktory podalem byl kluczowy dla calego toku rozumowania, z ktorym mamy do czynienia. Jezeli chodzi Ci o dokladny cytat pierwszej wypowiedzi, tej emocjonalnej, to prosze bardzo:

Kaz: "Zenujace" (i tyle tylko w moim pierwszym mailu).
Dely: "Czy możesz napisać co jest żenujące? Że nie potrafisz się zastosować do regulaminu strony? Że obrażasz kogoś wiedząc, że jesteś z daleka od niego?"

KMK 2008-06-27 11:13:08

Kaz, bardzo dobrze, że odlinkowałeś toto od głównego menu. Jeszcze lepiej byłoby, gdybyś ochłonął i spojrzał na sprawę z obiektywizmem.

Czy jak dostajesz mandat za przekroczenie prędkości, a przypadkiem policjant, który cię na tym złapał, ma z tobą osobiście na pieńku, to robisz z tego publiczną aferę pod hasłem, że dali ci mandat złośliwie, bo nie wszystkich łapią? Ale ty złamałeś przepisy i mandat ci się należy, a że nie wszystkich łapią - to szczęście tych, których jakoś przegapili.

Kiedy patrol policji widzi, że przechodzisz nieprawidłowo przez jezdnię, może to olać, bo np. są w dobrym humorze, albo mają ważniejszy problem. Ale jeśli pół minuty wcześniej ich wkurwisz, to na pewno ci nie przepuszczą. Tak funkcjonują ludzie, i ty sam zapewne również. Więc zamierzając przejść nieprawidłowo przez jezdnię rozsądny człowiek nie rozdrażnia stojącego opodal policjanta, a jeżdżąc w miejscu, gdzie stoi patrol, który cię nie lubi, musisz przestrzegać przepisów wyjątkowo skrupulatnie. Wczoraj przyleciałeś z innej planety, że trzeba ci takie rzeczy tłumaczyć?

W dyskusji z delym użyłeś argumentu kompletnie nie na temat, za to ad personam. Zadzierając w ten sposób z administratorem forum i JEDNOCZEŚNIE łamiąc regulamin - powiedz mi chłopie, czego się w zasadzie spodziewałeś? Bukietu wiosennego kwiecia?

Kaz 2008-06-27 13:53:23

KMK - ochlonalem i spojrzalem na sprawe obiektywnie. Widze czlowieka, ktory prowadzi jedyne atarowskie forum po polsku i z tego powodu jest przekonany o tym, ze nikt mu nie podskoczy, bo zawsze moze dostac bana na forum. Uzywa swojej wladzy na forum do prywatnych porachunkow (oczywiscie tylko od czasu do czasu, przeciez nie da sie zbanowac bezkarnie wszystkich, ktorzy pyskuja). Nie stosuje wlasnego regulaminu wtedy, kiedy sa obiektywne przyczyny, ale wtedy, gdy "ma dosc" danego delikwenta. Regulamin nie dotyczy jego samego (jezeli interesuja Cie linki, to podam Ci jak bede mial dostep do AA).

Co do Twoich przykladow o policjantach: z mojego punktu widzenia sprawa ma sie inaczej: podszedl do mnie policjant szukajacy zaczepki, powiedzial "Jestes glupi", a ja na to "Sam jestes glupi". "A, to w takim razie aresztuje cie na tydzien za obraze wladzy". Przeczytaj stosowny watek, zebys nie dorabial faktow do teorii. A tak to na razie wyglada.

Reasumujac - obrazanie kogos, a potem banowanie, bo ktos Cie "obrazil" w rewanzu i ZASLANIANIE SIE regulaminem, uwazam nie tylko kompletny brak szacunku wobec uczestnikow forum, ale za gowniarstwo i chamstwo. I drogi KMK, publiczna informacja o tym nie jest bezcelowa, bo ma szanse pelnic role edukacyjna. Moze nastepnym razem Dely sie zastanowi, zanim z prywatnych, pozamerytorycznych powodow, da komus bana. Tyle forum bedzie mialo z tego zysku, ze MOZE bedzie prowadzone fair wobec wszystkich, a nie tylko znajomkow.

Pytanie: co jest takiego zlego w cytowaniu pod poprzedzajacym postem, ze az wymagalo wpisania do regulaminu?

KMK 2008-06-27 14:15:56

Znam treść wątku. I niestety, twoja interpretacja (którą ktoś już powyżej nazwał "spiskową") nie odpowiada rzeczywistości. Jak sam napisałeś, próbujesz dowieść, że dostałeś bana za "pyskowanie" i z "prywatnych pozamerytorycznych powodów". Jednakowoż, gdybyś nie złamał regulaminu, to byś bana nie dostał, ergo nie masz racji. Co było do okazania.

Ponawiam więc pytanie, czego w zasadzie oczekiwałeś podkuriwając administratora i JEDNOCZEŚNIE łamiąc regulamin? Jakiej reakcji? Że ci to przepuści ze względu na wyjątkowo dobry humor albo sympatię, jaką do ciebie żywi? Bardzo proszę o odpowiedź.

Co do "celowości" publicznej informacji, mam nadzieję, że kiedy NAPRAWDĘ ochłoniesz, docenisz moją radę, żeby to zdjąć z publicznego widoku. Bo naprawdę, jedyna funkcja, jaką to pełniło, to poważne nadszarpnięcie TWOJEJ reputacji jako człowieka poważnego i dorosłego.

Odpowiedź na twoje pytanie jest dość prosta, i zawarta w punkcie 8 regulaminu forum: "Ten punkt regulaminu tyczy się ludzików, którzy cytują całą poprzednią wiadomość, aby dodać nic nie znaczący oraz nie związany z tematem post. Tyczy się to także osób, które cytują całą poprzednią wiadomość mimo, ze np. ma ona tylko 1 linijkę itp."

Wystarczy przyjrzeć się, co się niekiedy dzieje na AtariAge, gdzie nie ma tego zakazu: zacytowane TRZY KOLEJNE posty, a pod tym valuable comment "Yeah, I agree", albo coś w tym guście. Normalnym ludziom, którzy zamierzają napisać coś konkretnego w danym wątku, wydatnie utrudnia to zapoznanie się z dotychczasową dyskusją, zwłaszcza jeśli wątek ma wiele stron. Punkt 8 regulaminu uważam za uzasadniony.

irwin 2008-06-27 16:37:32

KMK: "Jednakowoż, gdybyś nie złamał regulaminu, to byś bana nie dostał, ergo nie masz racji. Co było do okazania."
bzdura

Mam do ciebie taką prośbę - looknij na te linki:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=71724#p71724
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=31622#p31622
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=70797#p70797
w związku z:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=8654#p8654

i odpowiedz mi na pytanie - dlaczego niektórym łamiąc regulamin nic nie grozi. Poczytaj post Sikora gdzieś powyżej który znalazł jakieś naruszenia i dely z miejsca zbanował te osoby. Dlaczego dely działa wybiórczo?
Mam więc propozycję: może jakoś oznaczyć w profilu, wyświetlanym z boku posta na tych którzy za jakiekolwiek złamanie regulaminu zostają banowani, i tych którzy są nietykalni.

KMK 2008-06-27 17:03:42

@Irwin: masz, wydaje mi się, jakieś problemy z logiką. Żeby wykazać, że moje oświadczenie jest, jak tu ująłeś, "bzdurą", musisz znaleźć nie przypadek, kiedy dely przegapił (świadomie czy nie) czyjeś łamanie regulaminu, tylko przypadek DOKŁADNIE ODWROTNY, tj. że dely wlepił komuś bana, mimo że ta osoba regulaminu nie złamała.

Życzę owocnych poszukiwań.

Tylko że to też tezy Kaza nie dowodzi, bo on akurat regulamin złamał i bana zgodnie z tymże regulaminem dostał.

P.S. Reakcja dely'ego na post Sikora też świadczy przeciwko tobie.

Kaz 2008-06-27 17:13:31

KMK - doszedles do slusznego wniosku, ze nie jestem ani dorosly, ani powazny. Gdybym byl, to nie zajmowalbym sie komputerem sprzed 30 lat, a poswiecony na to czas przeznaczylbym na zarabianie kasy, zdobywanie wladzy, czy co tam jest obecnie modne wsrod doroslych i powaznych.

I wole miec reputacje awanturnika i osoby niepowaznej (ktora nota bene jestem) niz cioty, ktora wykorzystuje regulamin forum do zalatwiania swoich oponentow. To kwestia swiatopogladu.

Na Twoje pytanie: "czego w zasadzie oczekiwałeś podkuriwając administratora i JEDNOCZEŚNIE łamiąc regulamin? Jakiej reakcji? Że ci to przepuści ze względu na wyjątkowo dobry humor albo sympatię, jaką do ciebie żywi? Bardzo proszę o odpowiedź."

Odpowiadam: moim celem nie bylo "podkurwianie" administratora, do zadnego aministratora nie pisalem zadnych maili ani nie rozmawialem, a zaatakowany przez uczestnika forum, ktory nota bene PISAL NIE NA TEMAT, skomentowalem jego wypowiedz. Ironicznie, zlosliwie? Moze. Tego nie ma w regulaminie zakazanego, a praktyka forum AA pokazuje, ze jest to powszechnie uznawana metoda odpowiedzi, SZCZEGOLNIE na cudzy atak. Jak to wiec jest - jeden uczestnik moze sie dopieprzac i wkurwiac innych, bo akurat jest adminem, a drugi w odpowiedzi nie, bo nie jest adminem? To trzeba bylo to wpisac do regulaminu forum, a nie dawac zludne poczucie uczciwosci i obiektywnosci.

Podobniez moim celem nie bylo lamanie regulaminu. Po co mialbym to robic? Dyskutuje na AA od 2002 roku i nigdy nie czulem takiej potrzeby. Raz zostalem pouczony przez admina, ze nie powinienem dublowac watkow (a watek zostal przeniesiony czy skasowany - nie pamietam), jezeli temat jest podobny i zostosowalem sie bez szemrania. Teraz tez wystarczyl mail i nie byloby problemu. Maila bym pewnie dostal, gdyby chodzilo o cytowanie. A niestety, nie o to chodzilo.

Reasumujac: oczekiwalem, ze Dely prezentuje dosc wysoki poziom etyczny, ktory przystoi adminowi (to nie tylko wladza, to takze pewna odpowiedzialnosc). Niestety, w bardzo przykrych okolicznosciach sie rozczarowalem.

KMK 2008-06-27 17:27:05

@Kaz: "zaatakowany przez uczestnika forum, ktory nota bene PISAL NIE NA TEMAT, skomentowalem jego wypowiedz."

Prosta rzecz, której jakoś nie możesz pojąć, sprowadza się do tego, że za takie skomentowanie jego (czy czyjejkolwiek) wypowiedzi nie dostałbyś bana. Dostałeś go za złamanie regulaminu, a to złamanie zostało dostrzeżone, bo zwróciłeś na siebie uwagę wypowiedzią nie na temat i ad personam w dodatku.

Dely nie potrzebował dawać ci osobistego napomnienia, bo takowym jest regulamin. Tam nie stoi, że za to a to jest napomnienie a potem ban.

Proponuję, żebyś zrobił eksperyment: znajdź patrol policji stojący przy przejściu dla pieszych, zdenerwuj ich (metoda dowolna, byle bez "obrazy funkcjonariusza na służbie"), potem przebiegnij przez jezdnię na czerwonym swietle. Następnie z otrzymanym mandatem idź do jakiegoś sądu i domagaj się jego anulowania na podstawie, że mandat dostałeś nie za nieprawidłowe przejście, tylko za to, że zirytowałeś policjanta.

I zobacz, jak głośno się będą z ciebie śmiali. Jak dla mnie jest to EOT, wszystko, co miałem do powiedzenia na ten temat znajduje się w postach powyżej.

Na koniec powiem ci tylko, że rozczarowałeś mnie głęboko - myślałem, że ten typ manipulacji uprawiają tylko co gorsze gazety.

irwin 2008-06-27 17:49:35

KMK - a jak tam u ciebie z LOGIKĄ?

"Jednakowoż, gdybyś nie złamał regulaminu, to byś bana nie dostał, ergo nie masz racji. Co było do okazania."

A to oznacza że gdy ktoś regulamin złamie regulamin to bana dostaje. W innym wypadku twoje zdanie byłoby POZBAWIONE CELU. Żeby to powyższe pokazać podałem stosowne linki.

Niestety...

KMK - a jak tam u ciebie z OCZAMI?

Jak widzę niestety nie udało ci się przeczytać dalszej częsci mojego posta która w kluczowy sposób objaśnia dlaczego nie zgadzam się z rwoim rozumowaniem. Dlatego powtórze ję jeszcze raz (to już trzeci raz) ;-) może tym razem się uda.

Mam do ciebie taką prośbę - looknij na te linki:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=71724#p71724
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=31622#p31622
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=70797#p70797
w związku z:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?pid=8654#p8654

i odpowiedz mi na pytanie - dlaczego niektórym łamiąc regulamin nic nie grozi. Poczytaj post Sikora gdzieś powyżej który znalazł jakieś naruszenia i dely z miejsca zbanował te osoby. Dlaczego dely działa wybiórczo?
Mam więc propozycję: może jakoś oznaczyć w profilu, wyświetlanym z boku posta na tych którzy za jakiekolwiek złamanie regulaminu zostają banowani, i tych którzy są nietykalni.

No chyba że przeczytałeś ale po prostu stchórzyłeś przed ich odpowiedzią.

P.S. Reakcja dely'ego na post Sikora też świadczy przeciwko tobie i dely'emu - a to dowiesz się jak uda ci się kliknąć w stosowne podane linki.

KMK 2008-06-27 17:52:53

@Irwin: z moją logiką jest wszystko w porządku. Ponieważ w weekend mnie nie będzie, masz dwa dni na przemyślenie, dlaczego twoja argumentacja (którą oczywiście przeczytałem) kupy się nie trzyma.

Podpowiedź: "A to oznacza że gdy ktoś regulamin złamie regulamin to bana dostaje." <-- ten wniosek nie wypływa z przesłanki. Nie wiem, rozrysuj sobie na kartce, czy coś. Pa.

Kaz 2008-06-27 18:14:48

KMK: "Dostałeś go za złamanie regulaminu, a to złamanie zostało dostrzeżone, bo zwróciłeś na siebie uwagę wypowiedzią nie na temat i ad personam w dodatku."

Widze pewna sprzecznosc: skoro ban byl za cytowanie, a wiec za odniesienie sie do slow poprzednika i odowiedzi, to jakim cudem to bylo nie na temat? A moze to wczesniej juz bylo nie na temat?

"Dely nie potrzebował dawać ci osobistego napomnienia, bo takowym jest regulamin. Tam nie stoi, że za to a to jest napomnienie a potem ban."

Oczywiscie, ze nie potrzebowal. I dlatego osobe, ktora tak robi nazywamy dobrym adminem i osoba na poziomie, a osobe, ktora ma to w dupie i "pokaze, ze tu rzadzi, bo ma regulamin" nazywamy po prostu adminem, a czasem i gorzej.

Policjant jest od pilnowania porzadku, a nie gnojenia ludzi. Nie sadze, by policjant, ktory postepuje w sposob, ktory opisales, postepowal w zgodzie z wlasnym regulaminem policyjnym, nie wspominajac o kulturze czy etyce zawodowej.

Rozczaruje Cie pewnie, ale w niewielu cywilizowanych krajach na swiecie przechodzenie na czerwonych swiatlach powoduje jakikolwiek skutek prawny. Zostalbys wysmiany w sadzie, gdybys jako policjant przyniosl swistek, ze ktos przechodzil na czerwonym swietle, a nie byl sprawca wypadku lub nie sprawial zagrozenia dla ruchu. Jak widac jednak, tradycje homo sovieticus wieczne zywe, a film "Mis" nie jest tylko komedia o czasie przeszlym.

Serdecznie pozdrawiam i dziekuje, ze starales sie mnie przekonac jakas logiczna argumentacja. Nie przekonales mnie, ani ja Ciebie, wiec rzeczywiscie EOT bedzie tu najrozsadniejszy.

irwin 2008-06-27 19:35:31

KMK - nadal tchórzysz i unikasz odpowiedzi na moje pytanie - nie dziwię się ale mam nadzieję że podczas tych dwóch dni odpoczynku zbierzesz się w sobie i nabierzesz odwagi, możesz sobie to jak piszesz rozrysować na kartce, czy coś. Świetna myśl.

Ale podam ci podpowiedź: Dla mnie policjant który każe kogoś za np przejście na czerwonym bo wcześniej mu się delikwent naraził a za to samo wykroczenie innemu odpusza, to NARUSZAJĄCY PRAWO policjant. Administrator który każe jednego za naruszenie regulaminu a innych w szczególności siebie nie, to NARUSZAJĄCY REGULAMIN Adminstrator. Jak potem taki Adminstrator może wymagać stosowania regulaminu i karać innych, samemu mając ów regulamin w nosie. Zauważ że zarówno jell jak i dely na mój pierwszy post szybko zareagowali wytykając mi problemy z czytaniem. Jednak gdy podałem im konkretny pkt regulaminu oraz inne przykłady naruszeń - nabrali wody w usta. Podobnie teraz robisz ty - mimo że 3 razy podałem a ty sam napisałeś że "oczywiście przeczytałem" to jednak nadal BRAK odpowiedzi. Prawda boli i szczerze mówiąc spodziewałem się że stchórzysz. Regulamin stosowany wybiórczo TO ŻADEN regulamin. I używanie go do banowania innych jest "śmiechem na sali"

dely 2008-06-27 20:05:59

Co prawda miałem nie pisać już w tym wątku, ale nazywania mnie ciotą nie puszczę obok uszu. Zacytowałeś Kaz bardzo ciekawe fragmenty z naszej korespondencji, nie mam się czego wstydzić. Ale skoro już cytujemy to proszę bardzo:

"Niestety, AA jest jak kibel - smierdzi, ale trzeba tam chodzic."
"Swoj ban wsadz sobie w dupe."
"Moge Cie obrazic osobiscie, jezeli ma Ci to pomoc."

Nawet nie wyobrażam sobie jaką płaczliwą nowinkę wysmarowałby Kaz jeśli ja nazwałbym go gówniarzem, ciotą itp.

Tak, stosuję regulamin wybiórczo. Tak, banuję tych, którzy mi się nie podobają. Tak, mam prawo postępować na stronie, którą JA administruję tak, jak mi się podoba. Tak, będę tak robić dalej. Czy wszyscy są zadowoleni z takiego oświadczenia? Dziękuję.

Pamiętajcie tylko o jednym - dostęp do strony, forum itp. jest przywilejem, nie jest tak, że MUSICIE tam być wpuszczeni, bo jak nie to (tu wstaw co sobie chcesz). Atari Area nie jest oddychaniem, przyjmowaniem płynów czy jedzeniem, które jest do życia niezbędne. Nie podoba Ci się sposób, w jaki administruję stroną, w jakim ona kierunku idzie, jak się rozwija albo jak się pogrąża - nie odwiedzaj, nie pisz komentarzy, nie postuj na forum.

Kaz 2008-06-27 21:46:28

Dokladnie tak napisalem - i podtrzymuje kazde slowo. Uwazam bowiem, ze do kazdego trzeba sie zwracac w taki sposob, na jaki zasluzyl swoim zachowaniem. Na chamstwo odpowiadam chamstwem.

A za wyjasnienie w kwestii zasad na forum bardzo dziekuje. Szkoda, ze zostalo to powiedziane tak pozno i ze malo kto, kto loguje sie na forum zdaje sobie sprawe z tego, ze uwazasz forum za swoj prywatny folkwark, gdzie wolno Ci WSZYSTKO.

Nie podoba mi sie sposob w jaki administrujesz. Ale AA to nie jest tylko Twoja praca i Twoj wysilek. Do jego powstania i rozwoju przyczynilo sie wiele osob, ktore lubie i szanuje i z ktorymi zamierzam sie kontaktowac. Jezeli Ci sie to nie podoba, to po prostu wlacz mi bana na stale i bedziesz mial z glowy jednego z "niepokornych".

Stefek 2008-06-27 22:14:23

Dely niepotrzebnei pisales to co powyzej . Kazdy widzi jak jest. Jak narazie to Kaz trzepei piane i chamuje obrazajac kazdego dookoła piszac ze odpowiada na jakeis wyimaginowane chamstwo.

A szkoda bo strony wzjajemnie sie uzupelniaja u Kaza poczatkujacy znjajda cos dla siebie a na AA jest bardziej niusowo i stonowano . Szkoda ze z Kaza wyszeld na wierzch placzacy dzidziak i obrzucjajacy blotem knur.Moglo byc tak pieknie !!

Stefek 2008-06-27 22:17:28

AHa, przepraszam za bledy w pisaniu, mam dysleksje.

homek 2008-06-27 23:13:51

Taaaa, dysleksja.

A Stefany to renciści 30-letni z szelkami, wiecznie spoceni i cyckający nasze kochane państwo z wszelkiej zapomogi.

Tak dalej tylko...

jell 2008-06-28 16:10:05

irwin: nie nabralem wody, poprostu doszedlem do wniosku ze nie ma z kim dyskutowac. KMK nadal probuje z toba rozmawiac, ale chyba szybko to rowniez zrozumie...
btw. nie, nie podales zadnych argumentow i tak, masz cholerne problemy z czytaniem ze zrozumieniem (wciaz probujesz udowadniac swoja teze, nie probojac weryfikowac jej...)

jell 2008-06-28 16:14:02

Kaz: "Na chamstwo odpowiadam chamstwem."
proszę, nie pogrążaj się...

irwin 2008-06-28 17:59:48

Gdy podałem link pisząc że jest wykroczenie - od razu dely i jell wyskoczyli że absolutnie nie. Napisałeś kontrargument " kazdy 5cio latek widzi ze masz problemy w czytaniu ze zrozumieniem. " trudno jak bozia logiki nie dała to ja nic nie poradzę. Wyjaśniłem ci więc że regulamin nie składa się wyłącznie z jednego pkt.

Gdy podałem jaki konkretny pkt regulaminu naruszono oraz dalsze linki to jell już zamilkł, zatkało go, nie był w stanie odpowiedzieć na proste pytanie, nabrał wody w usta. Dely chciaż zachował się godnie gdyż przyznał że "stosuję regulamin wybiórczo. Tak, banuję tych, którzy mi się nie podobają. Tak, mam prawo postępować na stronie, którą JA administruję tak, jak mi się podoba."

Natomiast jell dalej brnie w zaparte ha! w swej głupocie nie może zrozumieć że ja już żadnch tez nie muszę udowadniać - po prostu Dely już odpowiedział na moje pytanie "dlaczego niektórym łamiąc regulamin nic nie grozi " - ja widzisz powyżej odpowiedź: bo to strona Delego i będzie on postępował jak chce w szczególności stosował regulamin wybiórczo i banował tych, którzy mu się nie podobają. Jego wola i prawo on ma przynajmniej honor i to przyznał.
Tak więc proszę, nie pogrążaj się...

homek 2008-06-28 18:01:23

jell?

hehe - to on jelenia, czy galarety?

heheheheheheheeeee!

galaretoscena, ja pier...

jell 2008-06-28 18:48:13

irwin: zamilkl? zatkalo go? twoja glupota mnie zatyka, bo widze nie ma sensu dyskutowac. ot co. podobnie jest z zarzucaniem przez ciebie co chwile "przestraszyl sie" czy cos tam do mnie/kmk/delego - podpowiem ci jedynie ze zaden z nas nie boi sie ciebie :)
zapraszam do glucholaz - moze wtedy tez sie wystraszymy ciebie i twoich niesamowitych argumentow ;)

irwin 2008-06-28 22:33:50

Hmm - skoro tak to dlaczego jedynie Dely'ego było stać na odpowiedź na moje pytanie? jeślibyś spróbował na nie odpowiedzieć to NAPRAWDĘ ustosunkowałbym się do twoich argumentów. A tak, w przypadku ich braku - no cóż ja mogę - powtórzę: gdy podałem pierwszy link to żeś wypalił swój tekst w tonie: "ale żem mu pojechał!" Jednak gdy okazało się że: suprise! regulamin ma więcej niż jeden punkt a wykroczeń jest więcej to MOŻESZ MI NAPISAĆ JAK WTEDY SIĘ ZACHOWAŁEŚ? Podałeś jakieś argumenty? NIE. Czy choć stać cię było na np proste "aaa... to w takim razie sorry" - NIE. Jakby nigdy nic NABRAŁEŚ WODY W USTA. Oto mi chodzi, myślę że tok rozumowania jest jasny.

Osobiście myślę że po prostu trudno ci przez gardło przechodzi słowo "Przepraszam," i/lub "to ja jednak mam problemy z czytaniem"

Przy okazji: Napisałeś poprzednio a także i teraz że "poprostu doszedlem do wniosku ze nie ma z kim dyskutowac." Jednak wbrew temu dyskutujesz. Czy częsty to u ciebie przypadek gdy palce stukając w klawiature robią co innego niż sobie to głowa obmyśli?. Może w tym tkwi przyczyna. ;-)

homek 2008-06-29 14:20:54

irwin: bądź mądrzejszy i nie ciągnij z jellem (żelem? :P) dalszej dyskusji. Po przejrzeniu większości jego wypowiedzi na forum atari area (na którym nie rejestruję się, bo nie) łatwo dojść do wniosku, że ten człowiek nic nie umie a jedynie, że przytoczę czytat z gry "Larry I" - "He has nothing to say, but says it continouosly". I tyle.

jell: http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling - miłej lektury, żelonku :P

P.S. Muminki rule!

KMK 2008-06-30 11:55:29

@irwin: z osobą, która nie jest w stanie zrozumiec punktu 8 regulaminu tak, żeby wybrać poprawny przykład jego złamania, nie ma co dyskutować. Więc o "tchórzeniu" itp. możesz sobie paplać do woli, jeśli pozwala ci to zachowywać dobre samopoczucie, ale dyskutował raczej nikt z tobą nie będzie, bo to strata czasu.

A co do logiki: wyrażenie "kto nie łamie regulaminu, bana nie dostaje" to warunek wystarczający. Natomiast wniosek, jaki z tego wyciągasz, tj. "kto łamie regulamin, bana dostaje", zawiera warunek konieczny, ale niewystarczający. Tak samo z "kto nie wejdzie na drzewo, ten z niego nie spadnie" (warunek wystarczający) nie wynika, iż "kto wejdzie na drzewo, ten z niego spadnie" (warunek konieczny, ale niewystarczający). Musi zajść jeszcze dodatkowy warunek, np. złamać się gałąż. Jak wyżej, jeśli koniunkcja logiczna jest dla ciebie zbyt skomplikowana do ogranięcia, to niestety, dyskutowanie z tobą jest stratą czasu. CBDO.

irwin 2008-06-30 15:18:06

A czytać ty czasem umieta? ;-) Ja podobnie zresztą jak i Kaz a także i inni jak np Sikor mieliśmy pewne zastrzeżenia, podejrzenia co sposobu rozdawania banów np Sikor " Z kolei Dely mógłby sprawiedliwie rozdawać ba(na)ny, a nie w sposób wybiórczy do niektórych osób".

Dely potwierdził nam to co przypuszczaliśmy - mimo że się z jego zdaniem nie zgadzam się to jednak cenie go za to iż bez ogródek swoje zdanie i zasady wypowiedział.

Kaz słusznie zauważył "A za wyjasnienie w kwestii zasad na forum bardzo dziekuje. Szkoda, ze zostalo to powiedziane tak pozno i ze malo kto, kto loguje sie na forum zdaje sobie sprawe z tego"

Ale problem w tym że mimo iż Dely pisząc swoje zasady jakimi kieruje się na AA - wyjaśnił i potwierdził nasze podejrzenia to niektórzy nie są w stanie tego pojąć.

Tak więc wyjaśniam: Twoje "kto nie łamie regulaminu, bana nie dostaje" w starciu z Dely'owym komentarzem nie ma racji bytu. Dely stwierdził "stosuję regulamin wybiórczo. Tak, banuję tych, którzy mi się nie podobają. Tak, mam prawo postępować na stronie, którą JA administruję tak, jak mi się podoba."
Po drugie twój przykład jest jak zwykle nietrafny, zauważ że my tu mamy do czynienia z regulaminem a nie drzewem - regulamin ma swój CEL. Przestrzeganie zasad w nich zawartych. I trzeba to rozpatrywać w takim kontekście a nie wirtualnie. Gdyby za nieprzestrzeganie tych zasad nie było sankcji - to po co wtedy regulamin? Wtedy np za napisanie np "ooou yeah - to mój 234 post!" i zwróceniu uwagi naruszający mógły powiedzieć "a co mi zrobisz moderatorze". Dlatego napisałem że z twojego tekstu wynika że "A to oznacza że gdy ktoś złamie regulamin to bana dostaje."

Aha informuję cię też podobnie zresztą jak powyżej to zrobiłem w stosunku do jell'a że regulamin ma więcej niż jeden pkt. Polecam bliższe zapoznanie się z nim.

@homek - chętnie bym skończył już ich doinformywanie, tym bardziej "że już nie chcą dyskutować" ;-) ale jak widzisz mimo iż nie chcą to jednak co chwila wyskakują z nowymi "rewelacjami".

KMK 2008-07-02 12:06:30

@irwin: niestety, twoje "doinformowywanie" jest jak zwykle nie na temat. Ty po prostu nie rozumiesz, o czym jest dyskusja. Smutne to, ale prawdziwe.

irwin 2008-07-02 14:06:08

Niestety nie ustosunkowałeś się do żadnego z moich argumentów, podając "niestety, twoje "doinformowywanie" jest jak zwykle nie na temat." i ZERO dowodów na poparcie - nie napisałeś dosłownie NIC poza zwykłym zaprzeczeniem. Ale zgodzę się z tobą - rzeczywiście nie masz zielonego pojęcia czym jest dyskusja. Smutne to, ale prawdziwe.

jell 2008-07-03 00:16:31

hehehe, co za dekiel :D poziom identyczny z "homkiem"
zgadza sie, po czym informuje ze jednak sie nie zgadza :)
KMK: rozmawianie z irwinem o logice mozna porownac do rozmawiania z psem o tęczy - ani sie pies nie wypowie zrozumiale, ani nie rozumie kolorow...

miker 2008-07-03 17:58:39

LOL, jeszcze tu piszą? ;)