Rezultaty z Głuchołaz by Kaz 2008-07-27 13:30:14

W tej chwili kończy się kolejny etap scenowania w Polsce - ostatni dzień imprezy w Głuchołazach. Organizatorzy podali na razie niepełne wyniki konkursów, nie ma też plików do ściągnięcia, ale będę je uzupełniał w miarę nadchodzenia informacji.

Rysiek Mauersberg - główny organizator


Na razie wygląda to tak:

Demo compo
1. Pure / LaResistance
2. Unfused / Masters of Electric City
3. MR6502 / Blowjobb
4. WTF / Animkomials

Cztery dema to nie w kij dmuchał; prawie tak jak za najlepszych lat sceny Atari w Polsce. Można się spodziewać, że "Pure" został zrobiony przez spółkę autorską Pr0be - Powrooz, co gwarantuje wysoki poziom dema. Podobnież dzieło "Unfused", kolejne z serii demek "Un-", które cechują się oryginalnością designu. Zepewne dzieło innej spółki: Bober - Dhor.

Tempting - Powrooz


Music Compo
1. Who knows - Raster / CPU
2. Hujowy Jak Sto Skurwysynuf - Yerzmyey / HOOY-PROGRAM
(?) Bug in the mug - Dhor / Masters of Electric City
(?) Przyjacielska rada - Lisu

Na liście zwycięzców długoletni bywalec wszelkich zlotów Atari oraz autor podstawowego narzędzia do muzykowania na Atari czyli programu "Raster Music Tracker" (RMT). Drugie miejsce dla naszego Spectrumowego kolegi, który na stałe wpisał się w społeczność Atari. Gratulacje dla obu panów.

Atari z ojca na syna - Kaz


Music Cover Compo
1. m4700rK4 - Epi/Tristesse
2. Flimbo`s Quest - Miker/Blowjobb/New Generation

Epi wystawił cover własnego utworu, więc zasadniczo mógłby on się znaleźć także w głównej konkurencji muzycznej. Oba utworki wyborne.

Major Nemos - Kaz


Graphics Compo
1. Tempting - Powrooz / LaResistance
2. Atari z ojca na syna - Kaz
(?) Major Nemos - Kaz
(?) Beerix - Raster / CPU
(?) Escape from Zion - Kozyca / Samar
(?) Love is undead - Kozyca / Samar

Bez niespodzianek - wygrał najlepszy, moim zdaniem, aktywny obecnie grafik Atari czyli niesamowity Powrooz. Powinien być zakaz dla jego obrazków na konkursach, bo z góry wiadomo, że wygra! ;)

Escape from Zion - Kozyca


Intro Compo
1. Crossover - MaPa, PG, Raster
2. Grzybson Intro 7 - Grzybson

Tutaj zawsze są największe przetasowania, nigdy nie ma stałych zwycięzców, ale sprzyja temu kategoria - krótkie demko, które ma czas i umiejętności napisać więcej osób. Gratulacje dla spółki, która zajęła pierwsze miejsce oraz dla naszego najmłodszego, aktywnego scenowo kolegi.

Love is undead - Kozyca


---
Uzupełnienie:
dodane pełniejsze wyniki, ale wciąż brakuje liczby oddanych głosów oraz kolejności w niektórych konkurencjach (nie zostały jeszcze podane przez organizatorów). Wszystkie dostępne prace można ściągnąć tutaj - są zarówno w postaci dyskowej oraz jako oddzielne pliki - to ułatwienie dla korzystających z emulatora lub urządzeń typu SIO2SD.

Beerix - Raster


Dla nie-posiadaczy Atari lub emulatora Atari zrobiłem filmiki z dema Unfused oraz World the First (Uwaga! możecie je oglądnąć w lepszej jakości po kliknięciu na opcję na YouTube "watch in higher quality"):


pigula 2008-07-27 18:22:41

Wielki szacun za produkcje grupy MEC - demo powaliło mnie na kolana - po prostu REWELACJA. Produkcja Probe'a jak zwykle na wysokim poziomie - do tego w końcu jakieś kolory!!!! A nie tylko odcienie szarości!!!!

Na temat graficznego compo się nie wypowiadam bo kolega Powrooz jest już tak rozpoznawalny stylistycznie, że żadna sygnaturka na pracy nie jest potrzebna - jak zwykle praca na 10+
Cicho liczyłem, że po piętach będzie mu deptać Vidol, tym razem jednak nie dał rady nic wypixlować. Chociaż praca (nie wiem tylko kogo) z liskiem i wiewiórko także zajebista!

Kaz 2008-07-27 20:05:39

To sa dwa lisy, a nie wiewiorka :).

pigula 2008-07-27 21:48:55

no to nie wiem czemu ten pierwszy z lewej zakodowal mi sie jako wiewiorka ;)

Kaz 2008-07-28 08:46:37

No to uzupelniam wyniki i download.

Niestety, dwa dema pokazane na zlocie nigdy nie zostaną udostępnione. Nie dowiemy się więc, na co głosowali uczestnicy i co tak naprawdę wygrało konkurs oraz zajęło trzecie miejsce. W zamian autorzy wspomnianych dem bedą nam mogli pokazać w terminie miesięcznym jakieś poprawione wersje. Obysmy nie doczekali sie rozszerzenia tej światłej idei na pozostałe konkurencje: graficy mieli by kwartał na poprawki w obrazkach, muzycy pół roku na rozbudowanie muzyczek. Rezultaty i liczbę głosów podawano by zaś na następnym zlocie ;).

Mam nadzieję, że autorzy dem przedstawią prace, którę zgłosili do konkursu. Ewentualnie można też rozważyć zmianę regulamin konkursów - deadline dla prac będzie miesiąc po party albo miesiąc po głosowaniu na prace :).

Na szczęście to tylko niewielka niedogodnosc. Wszyscy podkreślają wspaniałą atmosferę zlotu oraz świetną organizację. I ja przyłączam się do gratulacji dla głównego organizatora - Ryśka, który po raz kolejny dał radę zrobić atarowski zlot, który przejdzie do historii sceny. Brawo!

powrooz 2008-07-28 08:57:23

jeżeli ktoś używa emulca do obejrzenia mojego obrazka - to proszę zmienić paletę na real.act lub laoo.act a najlepiej obejrzeć na prawdziwym hardwarze.

xxl 2008-07-28 09:33:37

w zeszlym roku tez chyba bylo opoznienie w udostepnieniu demka, ktore zajelo pierwsze miejsce? staje sie to tradycja :D

sikor 2008-07-28 09:35:17

"Niestety, dwa dema pokazane na zlocie nigdy nie zostaną udostępnione." - i dla mnie to jest wielkie chamstwo ze strony autorów, sory , panowie... ;( Coś zostało pokazane, więc upublicznione. Powinno się po prostu zaznaczyć, że to jest "party version" i tyle. Według mnie - nie udostępniasz, nie dostajesz nagrody, tym bardziej - że taka sytuacja jest niezgodna z regulaminem party, który kiedyś nieoficjalnie został uznany za standard, że praca oddana na party zostaje od razu automatycznie uznana za freeware i udostępniona po zlocie, na co zgadzają autorzy prac. Więc taka sytuacja jak w tej chwili - to według mnie jest wielkie chamstwo ze strony autorów, tym bardziej, że na prawdę nie mają się oni czego wstydzić. Mam nadzieję, że da się z tego zrobić dyskusję, bo taka sytuacja nie powinna mieć nigdy miejsca. Tyle.

Kaz 2008-07-28 09:40:21

Powrooz - jak bede mial chwile czasu to podmienie Twoj obrazek.

PS. A do moich obrazkow rekomenduje palete g2f.

bylem tam 2008-07-28 09:49:55

czy tdc tez bedzie mogl wystawic swoje demo do glosowania jak skonczy je robic w ciagu miesiaca?

pajero 2008-07-28 09:51:43

Sikor ma racje. Party version i tyle. Chce dopieścić demo - proszę bardzo. Za rok nie będę głosował (pewnie Vasco napisze - bo cię niebędzie).....

seban 2008-07-28 10:08:55

Hej!

Pozwólcie iż sie wypowiem, bo byłem autorem podobnego zamieszania z Overmind-em, którego nie udostępniliśmy na party. Wiem że to było złe, ale patrząc z mojej strony wiem że gdybyśmy tak nie postąpili to nigdy bym nie dokończył składania tej produkcji. Wszyscy byli nią tak zmęczeni i wykończeni że nikt nie miał żadnej ochoty na kodowanie. Tylko to iż demo nie zostało puszczone w obieg zmotywowało mnie do złożenia go końca. Także jestem w stanie zrozumieć takie postępowanie bo sam się czegoś takiego dopuściłem.

pozdrawiam
Seban

Kaz 2008-07-28 10:18:00

Widze, ze Sikor zarzucil temat na forum:
http://atarionline.pl/forum/comments.php?DiscussionID=14&page=1

voy 2008-07-28 10:48:37

Nie mogłem być na party i w tym roku, ale naprawdę z wielką chęcią zobaczyłbym oba dema - choćby w wersji niedokończonej. Na scenie grzybowej nie ma z tym problemu - ukazują się właśnie jako party version i po problemie (najwyżej istnieją potem 2 wersje). Przecież "Pure" pomimo błędów zebrał tyle punktów, ile zebrał - a zaszedł wysoko...

ref. "My chcemy party version! My chcemy party version! My chcemy party version!" :P

siurbowkręt 2008-07-28 11:23:36

Nie bedziemy dyskutować na tym elyciarskim, kazirodczym forum.

Yerz/H-PRG 2008-07-28 12:13:17

Kaz, "Atari z ojca na syna" jest fenomenalne. Dałem 10 punktów, na równi z "Tempting". Style nieporównywalne, ale jakość owszem.

laoo 2008-07-28 12:19:47

Ale o co bić pianę? Demka mają drobne usterki, które najpewniej będą usunięte w kilka dni. A jakby zostały puszczone od razu, to natychmiast znalazły by się na youtube i potem krążyłyby niepotrzebnie dwie wersji wzbudzając konsternacje.
@sikor: brawo za podejście. Dyskwalifikuj dema dalej. Zobaczymy ile będzie ich za rok.

dhor 2008-07-28 12:35:44

Nie ma co siać defetyzmu o niewypuszczone dema. Jak będą skończone jak trzeba, to wypuszczą. Niektórzy obejrzą to demo raz w życiu i lepiej, aby był to produkt finalny. Trzeba po prostu jeździć na party, jak się takie rzeczy chce oglądać - można powiedzieć, że te dema to takie dobra exclusive należne imprezie :)

Urborg 2008-07-28 12:47:18

W sumie Laoo masz rację, ale zrozum też tych co narzekają, bo są to głównie chyba ludzie co na zlocie nie byli, i ostrzyli sobie już zęby na oglądnięcie nowych prac na Atari, a tu lipa :) Miesiąc się im każe czekać, a może i dłużej. Jak to przeczytałem to tez byłem mocno zawiedziony, tyle ze jestem teraz w pracy i nie miałem czasu skomentować, a teraz już mi trochę przeszło ;)

Kaz - gratulacje, już zaczynasz na poważnie deptać Powroozowi po piętach. To co pisałeś, że z góry wiadomo, że Powrooz wygra właśnie chyba przestało być aktualne :) Dla zwycięzcy też gratulacje.

stryker 2008-07-28 12:49:51

Marudzicie panowie :-)
Odnosnie wynikow to mogly byc inne ;-) A to dlatego ze zabraklo wotek do glosowania i cale Laresistance + kobitki? nie głosowali ;] ....

jell 2008-07-28 13:13:32

tez nie bylem na party, tez bym bardzo chetnie obejrzal, ale no bez przesady - dema BEDA wypuszczone (trzeba sie jeszcze lekko uzbroic w cierpliwosc), ale nawet gdyby mialy nie byc - wola autora w tym przypadku jest swieta.

sikor 2008-07-28 13:17:59

@Laoo:"@sikor: brawo za podejście. Dyskwalifikuj dema dalej. Zobaczymy ile będzie ich za rok." - mam nadzieję, że nie będzie mniej. Ale - jak napisałem - autorzy postanowili COŚ POKAZAĆ i pokazali W WERSJI, W JAKIEJ POKAZALI - czyli w takliej wersji powinno to być wypuszczone. Jeśli tego nie zrobili, to według mnie nie powinni pokazywać. Po to można zrobić adnotację "party version" - wszystkie "full wersje" t nie jest już to samo, bo jednak się różni od tego, co pokazano. Ale jak widzę, po to jest punkt regulaminu, że "wszystkie prace AUTOMATYCZNIE stają się freeware" (w domyśle w momencie wystawienia), aby go łamać,. W takim razie po cholerę wogle regulamin? Po to tylko, aby go olewać? Dlaczego w takim razie nikt nie powiedział teamowi TDC+Konop, że mogą wystawić działającą (przy uruchamianiu z ACTION!) wersję dema? Wszak na wersję "złożoną" i działającą bez ACTION! można by poczekać miesiąc? Do wystawienia by wystarczyła ta działająca z carta, nieprawdaż? Między innymi stąd to moje bicie piany, wiem, że przez to powoli staję się "persona non grata" na Scenie, ale niestety - mojego zdania nie zmienię. Nieładnie, Panowie, nieładnie...

Kozyca 2008-07-28 13:55:34

Hi there

Very good party, cool fun.

But I was missing 2 things:

1 - I know this is party mainly for Polland, but it will be much better for the outlanders to tell at least some words during the competitions also in english. Just some basic informations - voting from 0 to 9, now goes graphics compo, etc.

2 - It will be good to public also the achieved nummers of points (votes) for each compo and not to show only first (winning place(s)) :-) :
for example
GFX
1. xyz 700 points.
2. abc 600 points
3. zyx 500 points
etc.

But realy coool party, I liked it :-)

Kaz 2008-07-28 14:27:12

Kozyca - good advices.

Jell - ale ktora wola autora jest bardziej swieta - ta pierwsza, ze sie zgadza publikowac i publikuje - czy ta druga, ze na razie sie nie zgadza i nie publikuje? :)

Laoo, Dhor - wlasnie dopuszczanie do takich sytuacji zmniejsza liczbe dem (mamy obecnie dwa dema zamiast czterech, prawda?) :). Zgadzam sie z Wami, ze cale zamieszanie jest niepotrzebne. Ale z drugiej strony przyda sie na przyszly rok wiedziec jasno, co wolno, a co nie. Jakbym wiedzial, ze mozna dokanczac prace po konkursie to tez bym skorzystal z tej szansy - moj obrazek nie jest dokonczony, ale nie mialem juz czasu na poprawki.

Uwazam, ze nie mozna miec zadnych pretensji do autorow! I bardzo mi sie nie podoba, ze Sikor napisal o "chamstwie". Autor to, w przeciwienstwie do komentujacych, osoba ktora cos zrobila i robi i powinna byc za to noszona na rekach. Autor jest od tego, zeby chwalic sie swoja praca, od reklamowania jej, od dbania, zeby nie krazyly wersje "niepelne". I tu nie mam zadnych zastrzezen do autorow obu dem - mogli miec prosbe o nierozpowszechnianie i to ich swiete prawo.

Ale istnieje cos takiego jak regulamin konkursu i pretensje trzeba miec do tego, co nie odmowil autorom na ich prosby :).

solo/ng 2008-07-28 14:30:46

Dlatego nalezy (tu prosba w strone Ryśka:) wywalic regulaminy, stworzyc 1 punkt: ma dzialac na real atarce i tyle. TO jest SCENA, fun, friendship, tworzenie z pasja, a nie przymus, fochy i kij wie co jeszcze. Beda to beda, nie bedzie nie bedzie, to sie wykradnie od Delego;) -> ktory notabene swietnie sie zachowal, robiac dzentelmenska umowe "jak nie poprawia za miech to puszcza to co jest". Moze tak w koncu ktos USZANUJE decyzje AUTOROW dema (pomimo, ze lamia 1 punkr regulaminu Ryska, ktory mam nadzieje im to wybaczy;). Nasze demo chyba ani razu nie spelnialo pkt regulaminu jakiegos (a timekeeper mial nie byc dopuszczonyh do compo bo nie bylw pliku - jo Vasco;D). To sa jakies sztuczne wymogi, nie wiem w ogole po co. Dla mnie osobiscie powinien byc 1 punkt: ma dzialac na real atarce (choc wtedy jakies intro eru moze sie nie zalapac;), reszta sama wynika ze sceny i klimatu, a nie jakis regul niczym w skarbowce. W koncu to jest scena. Tak ja to widze.

solo/ng 2008-07-28 14:33:55

I oczywiste jest, ze kazdy chcialby zobaczyc demo, szczegolnie np. ja (gdyz na party byc nie moglem), ale wytrzymam bez probleu, mimo, ze nasz klimat zawsze byl odwrotny - to co pokazane na party puszczalismy od razu, odpalane przez W.BAT ;). Jak kto woli, scena, luz, freedom, chill =P. Pr0be i bloujoby kobnijcie szybko te dema, bo fucki beda w scrolach (;.

Kaz 2008-07-28 14:45:48

Mam pytanie do Dhora - czy muzyka w Unfused byla dopasowywana do efektow czy odwrotnie - efekty do muzyki?

RYSIEK_M 2008-07-28 14:56:35

Kochani to zdjęcie jest z przed roku lub 2, ja teraz nie nosze wąsa!:)
ps . znowu nie mam dostępu do forum ???

Kaz 2008-07-28 15:03:24

Rysiu, masz jak najbardziej dostep. Nie mam najnowszych zdjec, ale jak ktos podesle (plus moze relacje?) to wrzuce nowe, nie ma problemu.

BTW: z wasami bardzo jestes podobny do szefa ABBUC - Wolfganga Burgera.

RYSIEK_M 2008-07-28 15:06:21

A teraz do SIKORA. Sikorku ,jak Cie kocham i szanuje - nie używaj słów za dużych. "Wielkie chamstwo" ma sie nijak do faktów, a są takie:
1. Na ATARI Party 2008 obowiązywał regulamin jn.
-8-bit Demo Compo:

Brak ograniczeń wielkości pliku lub plików. Można używać dodatkowej pamięci – maksymalnie 320 KB. Jeśli program używa dodatkowej pamięci powinien mieć możliwość wskazania używanych banków pamięci za pomocą wbudowanej lub zewnętrznej wybieraczki. Maksymalny czas trwania – 10 minut. Demo musi mieć możliwość powrotu do OS (przez naciśnięcie dowolnego klawisza lub po naciśnięciu klawisza RESET wykonywać JMP ($A)). Do pracy powinien być dołączony plik tekstowy, w którym MUSI być napisane kto jest autorem, pełny tytuł dema oraz ewentualne wymagania.

Nic tu niema że autor coś musi udostępnić.
Prosze spuść z tonu , i pozdrawiam
RM

dhor 2008-07-28 15:08:23

@Kaz:
Powstawanie udźwiękowienia do dema (w naszym wypadku), to proces równoległy ze sklejaniem do kupy efektów. Muzyka jest też wynikiem kompromisu design'u i miejsca w pamięci :)

Kaz 2008-07-28 15:35:20

Rysiek - nie przejmuj sie, nie ma idealnych zlotow i zawsze komus z czyms nie dogodzisz (akurat mi sie pomysl z nie publikowaniem prac nie podoba) :). Rob swoje i sie nie przejmuj, mam nadzieje, ze sie zobaczymy na nastepnym zlocie.

Czy moglbys jednak podac wyniki glosowania (miejsca, punkty)? Jak na razie wyniki sa niekompletne.

Kozyca 2008-07-28 17:11:08

Yeah thats it ! ;-) , I will also like that ;-)
Czy moglbys jednak podac wyniki glosowania (miejsca, punkty)? Jak na razie wyniki sa niekompletne.

sikor 2008-07-28 18:27:28

@Rysiu: sorki wielkie, ale to jest punkt od lat obowiązujący. Do samej organizacji nic nie mam, było super a nawet lepiej, słowa moje może są zbyt przykre, ale uważam, że coś, co było pokazane - powinno być puszczone. Dlaczego w takim razie nie powiedziano TDC-owi: puść, jak jest, dokończysz potem? Wtedy by było sprawiedliwie. Mam wielki szacunek do Ciebie, ale w tym wypadku mnie raczej nie przekonasz.
Co do autorów: naprawdę zrobili wielką rzecz, że zrobili. Ale termin zlotu był znany około pół roku wcześniej, więc albo powinni puścić jak jest, albo się wstrzymać do kolejnego. Przez taki mały incydent uważam party za niepełne, z mojego punktu widzenia.
Mam nadzieję, że następnym razem wszystkie wypuszczone prace będą od razu dostępne, przynajmniej w "party version". Jak będzie - to się okaże w praniu. Na dzień dzisiejszy po prostu uważam, że taka sytuacja ne powinna mieć miejsca... ;(

ktoś 2008-07-28 19:02:23

Po prostu nawet użytkownicy Atari stali się skomercjalizowani i liczą sobie za każdą linię kodu.
HA HA LOOOL, a może jak wypuszczą demko w oficjalnej wersji to będą chcieli je sprzedać.
Minęły już czasy, gdzie ludzie dzielili się informacją - teraz tylko zepsucie i kasa za wszystko, a przecież są nawet dziś rzeczy, których nie da się kupić za żadne pieniądze - np. szacunek "atarowców"

Cóż ja nie naprawię tego świata, Wy raczej też nie :(

dhor 2008-07-28 19:13:16

Sikor, jak się będziesz awanturował, to na następnym party zliczasz głosy z votek. Sam :)

sikor 2008-07-28 19:23:11

@Dhor: hmm, tylko czy wtedy nie będzie przekłamań wyników...? ;)

powrooz 2008-07-28 19:28:02

@ktoś - masz g.....ne pojęcie o scenie , zero szacunku dla autorów, staramy się żeby było jak najlepiej a tu się nas obraża, i wierz mi - nigdy nie robiłem rzeczy na A8 dla kasy.

miker 2008-07-28 19:37:16

"Psy szczekają a karawana jedzie dalej...". Jak widać faza szczekania przeniosła się z jednych na drugich. Widocznie taka kolej rzeczy. Życzę jednak szybkiego "ogarnięcia się". Pozdro!

bob_er 2008-07-28 20:49:34

ludzie - luz. zlosc pieknosci szkodzi.
ktos zrobil demo, na party je pokazano w wersji rozwojowej i postanowiono, ze po party wypusci sie wersje skonczona. swieta wola autorow.
mi sie to tez nie podoba (moze dlatego, ze jeszcze nie bylem w takiej sytuacji), ale co ja na to poradze. moge stac i tupac, lub cierpliwie czekac - wiec czekam (bo i tak nic nie wytupie).
to samo polecam innym, goracym glowom.

jell 2008-07-28 21:21:14

kaz: jesli autor filmu chce ten film odtworzyc raz, w jednym kinie, przy okreslonej publice (przeciez to tez "upublicznienie") - nikt sie do niego nie przyczepi, ma do tego prawo (btw. prace nie byly publikowane, a upubliczniane (pokazane publicznosci) - niewielka roznica w pisowni, ale juz w znaczeniu - ogromna :)

sikor: w zasadzie nie ma nic do dodania tego, co napisal Rysio. prosze, nie dorabiaj ideologii i nie wspominaj o "punktach obowiazujacych od lat" BO NIE TOBIE O TYM DECYDOWAC, a wlasnie organizatorowi. nie podoba sie regulamin - nie zglaszaj prac... simple as is...

bob_er 2008-07-28 21:46:28

jeszcze jedna uwaga do marudzacych: Rysiek po kompotach chodzil po sali i szukal ochotnikow do liczenia glosow (ja z dhorem sprytnie wykrecilismy sie wystawiajac prace :) ). kilka osob sie zgodzilo, reszta to olala. trzeba sie bylo zglosic i wtedy mialo by sie wplyw na przebieg spraw (m.in. na decyzje o wypuszczeniu prac). teraz to juz 'po ptokach'.

tdc 2008-07-28 23:04:03

Kaz: Gratuluję grafiki były wspaniałe pod każdym względem i tak jak już inni wspominali jesteś coraz bliżej ideału !:)
Natomiast na party byłem tak zajęty, że niestety nie wiedziałem które grafiki są czyje oraz czego dotyczą, ale ten "Atari z ojca na syna" ma taką głęboką treść, że... przejdzie do historii :D :D


Co do zamieszania z demami to się nie wypowiadam, bo Sikor mnie w to wplątał ( ;-) ), a ja sobie cenię obiektywność wypowiedzi (również moich).

Kaz 2008-07-29 00:06:37

Po raz setny prosze - nie piszcie pod jakimis nic nie mowiacymi pseudonimami. Jezeli sie wstydzicie swojego zdania, to po co je wyglaszac? A jezeli sie nie wstydzicie, to podpisujcie sie pod nim (tu: nad nim).

Ktos - zarzucanie komercji autorom dem czy innych prac to juz chamstwo. Ciesz sie, ze Powrooz juz Ci odpowiedzial, bo ja bym nie byl taki grzeczny.

Kaz 2008-07-29 00:23:06

Powrooz - nie daj sie sprowokowac. Rozne pseudonimy, a zawsze ta same IP, ktore probuja podkrecac atmosfere przy roznych okazjach. Kij im w oko.

powrooz 2008-07-29 01:04:32

Spokojnie - ochłonąłem.
Trochę cierpliwości nie zaszkodzi, obsuwy się zdarzają. Kto śledzi uważnie serwis pouet.net to nie raz musiał się wykazać dużą cierpliwością - np. na świetne demko TBL - "Starstruck" / assembly 06 - I miejsce / , czy na demko "Final Audition" Plastic.pl / - evoke 05 I miejce / , czy na ostatnim Breakpoincie na zwycięskie demko z C64 "Cauldron" trzeba było czekać z 2 tygodnie. I są to dużo dużo większe imprezy - więc liczę na wyrozumiałość dla prObego i śmigła.

luka 2008-07-29 01:08:55

Powrooz, nie przejmuj się, myślę, że chciał dobrze, tylko za duużo piwa było, Kaz, jak zobaczyłem ten obrazek to uśmiałem się aż mi łzy poleciały i w ogóle gratulacje dla wszystkich autorów.

ktoś 2008-07-29 01:16:24

OK, ok, istotnie poniosło mnie - człowiek ma czasem różny nastrój i wychodzą takie rzeczy niesmaczne.

WIELKIE PRZEPRASZAM autorów demka oraz WSZYSTKICH, których moja skromna opinia uraziła -- biję się w pierś, wybaczcie.

Pozdrawiam

P.S.
Ta grafika Twego KAZ autorstwa "Z ojca na syna", jak pisał tdc nosi w sobie głębokie przesłanie - oby coraz więcej synów uczyło się od swych ojców tego wspaniałego hobby.

Kaz 2008-07-29 01:27:06

Dzieki za opinie - ta scenka przyszla mi do glowy, jak moja coreczka zazyczyla sobie do zabawy moje wypieszczone XEGS :). I to wcale nie do grania, tylko jako podkladke do rysowania na papierze... Taka miala wlasnie szelmowska minke, proszac o odchuchana zabawke tatusia... Dac czy nie dac? Oto bylo pytanie... :)

XLent 2008-07-29 02:05:05

Panowie, to mi przypomina powtórkę z komisji sejmowej :)
Tam też było bicie piany, w zasadzie o nic. Jeśli te dema ujrzą światło dzienne to dobrze, jeśli nie to nie.
Jeśli mają się ukazać to pytanie brzmi: czy jest jakiś 'dedline" dla ich ukazania się? Tydzień? Miesiąc? Rok?
Ostatnio mailowałem Kazowi jaka spotkała mnie żenująca niespodzianka z "dedline'm", po którym stwierdziłem że termin "dedline" to już chyba tylko relikt starej sceny.

Dla takich jak ja, czyli nieobecnych na zlocie, numer 1 w demo compo to narazie demko MEC'u. Zrewiduję (lub nie) swoją ocenę po wypuszczeniu reszty.
Do do grafiki wystawionej na zlocie to za każdym razem szczena mi opada po obejrzeniu prac Powrooz'a, ale tym razem największe uznanie dla KAZ'a! Widać, że odrabia lekcje, które miał tu publikować :):)

Nie ma co używać zbyt mocnych słów, których potem można żałować. Polska to kraj, w którym nic nikogo dziwić nie powinno :)

Do KTOSIA: Owszem sam kupowałem na giełdzie dema, nawet od ich autorów, ale nie wiem czy ty już na świecie byłeś? :) Na każdym stoisku można było kupić dema na każdego kompa. Wtedy traktowało się to jako programy (oczywiście: demonstracyjne). To było jednak sporo przed końcem XX wieku.
Od tamtego czasu nie słyszałem o takich przypadkach. Gdzie ty żyjesz i w kórym wieku?

Kaz 2008-07-29 02:31:22

He he - no tak, mialem publikowac lekcje. Ale poza Irwinem wlasciwie nikt nie byl naprawde zainteresowany. A prawdziwe zainteresowanie byloby wtedy, gdyby ktos podeslal cokolwiek, co probowal zrobic w G2F - o to prosilem w pierwszym odcinku. Stad troche mi sie odechcialo, chociaz to tylko zwloka, a nie zaniechanie.

Mam tez nadzieje, ze Powrooz wezmie teraz oddech od konkursow i podrzuci odcinek od siebie. Moze Vidol, jak juz sie zorganizuje, tez da rade?

Kozyca - your bitmaps are great in my opinion, but you use only DLI technique to color it up and they look much worst than they should (they can be brilliant)! You don't use inverse color (5-th one!) or PMG. If I can assist you with anything let me know - I can send you my pictures and explain step by step how to use PMG or inverse color.

Kozyca jest moim zdaniem bardzo bardzo dobrym, obiecujacym grafikiem. Zobaczcie, pomijajac kolory, jak wygladaja jego rysunki, takze te z poprzedniego zlotu! Przeciez gdyby uzyl kolorow tak jak mozna to w G2F zrobic bez tego mieszania w DLI (sprawdzilem - nie ma zadnych duszkow i 5-ty kolor tez nieuzywany), to te rysunki bylyby pierwsza klasa! Moim zdaniem Kozyca to diament, ktory wymaga oszlifowania (czytaj: wciagniecia sie w gre logiczno-strategiczna pod nazwa G2F) :).

Kozyca 2008-07-29 14:03:43

Kaz> Thaks for your advices, maybe I will do better on some next party ;-) (maybe next party is the Forever 10? :-) )
Yeah, I really did not used 5th color nor PMG, it seemed too complicated to use it in the G2F for me (the PMG) ;-) But it looks like that I will really "need it". :-) Off course, your help will be welcomed ;-) Maybe I can contact you when I will have some questions about that. ;-)

Dracon 2008-07-29 17:23:08

Obie grafy moim zdaniem bardzo fajne, a gdyby KAZ ulepszył w swoim obrazku cieniowanie (wiecej, dokladniej) to kto wie.... :)

Zwycieski obrazek faktycznie szybko zdradza autora (np. te drzewko w tle jest prawie takie samo jak z pracy z "wielkanocnym" zajacem, ktora wygrala tutejsze kompetyszyn) i to dobrze, ze juz jest rozpoznawalny, rowny styl.

miker 2008-07-30 23:02:42

Oba "dema, których niestety nie zobaczymy" właśnie ujrzały światło dzienne. Z "obiecanego" miesiąca zostały "urwane" zaledwie cztery dni. Proponuję odszczekać i/lub przeprosić za powyższe czcze gadki.

"Bo chamstwu to należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobitom!"

[eot]

Cezar 2008-07-30 23:31:46

Muzyka w "Grzybson Intro 7" jest świetna. Słuchając jej przypomina mi się ścieżka dźwiękowa z gry "Toki" na Amigę. Rewelka, gratulacje.

Kaz 2008-07-30 23:49:35

Miker - dema, ktore zostaly pokazane na party nigdy nie ujrza juz swiatla dziennego. Za to mamy jakies wersje poprawione. Dokladnie tak, jak napisalem. Co tu odszczekiwac?

Proponuje zamiast wszczynania kolejnej wojenki podjazdowej zastanowic sie nad nastepujacymi sprawami:
- jak wplywa dopuszczanie do takich sytuacji na kolejne konkursy? (dlaczego na niektorych zlotach C64 to juz plaga?)
- co by bylo, gdyby graficy i muzycy zaczeli prosic o "dokonczenie" dziela po zlocie?
- czy gdyby nie bylo "afery" to wszystko trwalo by cztery dni?

Cezar 2008-07-31 00:00:24

"Grzybson Intro 7" - taki super mix "Toki" + "Jet Se Willy", jeszcze raz gratuluję autorowi tej muzyczki.

Cezar 2008-07-31 00:09:36

Chodzi oczywiście o "Jet Set Willy"

Przypomina mi się jeszcze "Panther" i "Cybernoid 2".
Pozdrawiam

XLent 2008-07-31 02:12:25

Panowie proszę o zakopanie toporów. Stało się źle, i nikt tego nie cofnie. Nie ma się w tym przypadku co powoływać na fakt, że już tak było, i że tak bywa. Raczej powinno się pomyśleć co zrobić, aby się więcej nie powtórzyło i tyle.

Co do grafiki Korzycy, to nie jest najgorsza, ale zza tego ditheringu mało co widać. Jasnym jest, że walczy z G2F i widać efekty. Ja bym nawet tego nieba nie narysował :), a co dopiero takie picsy. Wziąłem jednak jego grafikę, wrzuciłem do Painta i sprawdziłem jakby to wyglądało bez takiego "ogromniastego" ditheru i tak to mniej więcej wygląda (w połowie oryginał, w połowie przeróbka):

http://img167.imageshack.us/my.php?image=kozyca2ba2.png

Mi się na oko wydaje, że po odditherowaniu obrazek wygląda przejrzyściej i mniej męcząco dla oczu :)

sikor 2008-07-31 07:42:53

@Miker: "Oba "dema, których niestety nie zobaczymy" właśnie ujrzały światło dzienne. Z "obiecanego" miesiąca zostały "urwane" zaledwie cztery dni. Proponuję odszczekać i/lub przeprosić za powyższe czcze gadki."
@KAZ: "
- czy gdyby nie bylo "afery" to wszystko trwalo by cztery dni?"
Czyli KAZ odpowiedział za mnie. Według mnie - coś wystawiam na party (poza oczywiście "prerelase version" - poza konkursem) - udostępniam. Uważam, że jest niedokończone - trzymam na kolejne party. Tyle. Niczego nie odszczekam, ponieważ nadal uważam, że taka sytuacja, jaka była - jest nie fer ;(

Kozyca 2008-07-31 09:56:02

XLent> heh , good work man, I also think the image now looks less complicated ;-) and better, well I probably really did too many details {by dithering}

dhor 2008-07-31 10:19:08

@Kozyca
Dihter is a must for 8bits pictures. But make it in more 'chessboard' style.

laoo 2008-07-31 11:06:54

Pamiętajmy, że robienie dema jest bardziej pracochłonne od pixlowania i o niebo bardziej pracochłonne od muzykowania. Na kilkuminutową prezentację potrzeba wiele miesięcy mrówczej pracy kodowania i składania wszystkiego do kupy poparte wieloletnim doświadczeniem i warsztatem. Jak to zwykle bywa dema nie kończy się przed party i siedzi się na zlocie przed kompem jak inni cisną wina. Zostaje do poprawienia jakaś pierdółka, którą można zrobić po zaznaniu chwili snu ale przed deadlinem nie ma się ani siły ani czasu. Niedorobienie jednak po tylu miesiącach ciężkiej pracy uwiera twórcę tak bardzo, że nie chce widzieć swojego dema wrzuconego z taką skazą na youtuba. To co robi? Pierdoli wszystko i czeka rok na następny zlot bo się nie wyrobił, czy wystawia z obietnicą, że puści finala po kilku dniach. Odpowiedzcie sobie w duchu co myśli/czuje koder podczas podejmowania takiej decyzji. Szlag mnie trafia jak słyszę takie dywagacje, że "niech nie puszcza i czeka na następny zlot". Wolałbym, żeby takie nastawienie wykazali "pewni pieniacze ratujący kompo" szitami w turbo basicu, bo na dokończone to te "produkcje" nie wyglądały. Dziękuję. To jest bardzo motywujące. Dema pisze się z pasji i na zlot. Nagrodą są oklaski na sali i że ludziom się podoba. Demo bez puszczenia go jest demem martwym i czekanie z nim rok zabija zapał do dalszej pracy. Z takim nastawieniem ludzi nie wiedzących ile pracy wymaga zrobienie dobrego dema to ja dziękuję za taką scenę. Mogę znaleźć sobie inne hobby. Zajmując się numizmatyką nie nastawiam się na wyzywanie od chamów...
I jeszcze raz bardzo proszę nie porównywać robienia dema do pixlowania i muzykowania.

dhor 2008-07-31 11:16:21

@laoo
Wspieramy Cię :)
Dokładnie wiem o co chodzi i przyklasnę.
Rozdrabnianie się na drobne i wypuszczanie swojego dzieła w wersjach 'party version', 'after party', 'one more vector added', 'two pixels to left', itp., to niepoważne podejście do swojej twórczości. Pracę się kończy i oddaje. Fakt, przegięciem jest wystawienie pracy w kompo i wypuszczenie jej, powiedzmy, za rok. Ale jakby się czuł każdy z was, mieszkając w domu budowanym na zasadach 'party version', a dookoła murarze by go dopiero dokańczali. Satysfakcja, z czego?

A poza tym, to czcza dyskusja. Jak gdzieś napisałem - kto nie był na party i nie widział, jak wyglądało wtedy demo które wygrało konkursy, trudno, jego sprawa. Obecni na party mieli bonusa w tej postaci, że widzieli.

solo/ng 2008-07-31 11:16:58

@SIKOR:
"Czyli KAZ odpowiedział za mnie. Według mnie - coś wystawiam na party (poza oczywiście "prerelase version" - poza konkursem) - udostępniam."

Dobrze napisales. WG CIEBIE. Wiec wystawiaj cos i udostepnia. Jak ktos chce jeszcze cos dokonczyc i nie puszcza, jest to jego sprawa i mu przyklasne, bo najwazniejsze dla robiacych dem jest pokazac je na party - satysfakcja i wypieta piers i potem poklepanie po ramieniu. To jest bezcenne. Wiec jak moze kogokolwiek dziwic, ze ktos chcial pokazac nawet nie skoncza wersje? Co jest nie fair, bo nie czaje w ogole nic z tego. Demoscena to wg. Ciebie jakies przymusy, zasady, biurokracja i elo? CHcesz wystawiac cos w wersji 0.8 i wypuszczac od razu na party - NAPISZ I WYSTAW I PUSC. Inna osoba chce inaczej - USZANUJ TO, bo to jest demoscena i sa luzne zasady, a wlasciwie ich brak, na tym to zawsze polegalo. My np. zawsze wypsuzczalismy co bylo (lacznie z flove bez 2 najlepszych partow, ktore nie zostaly dokonczone i wyciete), inni chca dopiescic i puscic po party - i spoko, niech autorzy decyduja, a nie marudy, ktore zamiast napisac "wyjebiste demo, czekamy na finala!:D", to "pfffffffffffffff nie ma pliku" o_O. chill bo nie bedzie win za rok, a chcemy sie zjawic cala paka :P

solo/ng 2008-07-31 11:18:22

w ogole cze Dhor i BOBer, wyjebsite demo, odpalalismy u mnie na projektorze:P.

sikor 2008-07-31 12:17:46

@solo; @Laoo: jak napisaliście: demo się robi długo. Ile mamy zlotów w roku?? !00? 200? W takim razie raz/dwa razy na rok można dokończyć przed zlotem. Byłem na party i widziałem te dema. Są zajebiste, fakt. Ale nadal podtrzymuję moje zdanie: zdecydowałem się coś pokazać W RAMACH KONKURSU, więc uważam SWOJĄ pracę za ZDOLNĄ DO REPREZENTOWANIA MOICH UMIEJĘTNOŚCI więc JA WYPUSZCZAM PO KONKURSIE, a wersję poprawioną/rozbudowaną/whatewer mogę puścić później. Jak napisałem - jest to MOJE SUBIEKTYWNE ZDANIE i tego nie zmienię. Możecie się z nim zgodzić lub nie, mam to w głębokim poważaniu - po prostu na następnym party chciałbym wiedzieć PRZED KONKURSEM, czy na pracę BĘDĘ CZEKAŁ, bo NIE MA FINALNEJ WERSJI, czy dostanę ją BEZPOŚREDNIO PO KOMPOTACH. Zgadzam się z Wami, obie prace są zajebiste - i tu zdanie podtrzymam, ale to nie są dokładnie te wersje, które były na party. To wypacza klimat.
@Laoo: "Wolałbym, żeby takie nastawienie wykazali "pewni pieniacze ratujący kompo" szitami w turbo basicu, bo na dokończone to te "produkcje" nie wyglądały. Dziękuję." A ja bym wolał, aby ludzie tacy jak Ty nie pieprzyli bzdur, a pisali dema i inne rzeczy. Masz ogromną wiedzę, poza tym - jak pisałem, ja nie jestem programistą. A kiedyś regulaminy wymagały conajmniej 3 prac - więc dzięki "takim pieniaczom piszącym shity" konkursy się odbywały.
@Laoo:"Demo bez puszczenia go jest demem martwym i czekanie z nim rok zabija zapał do dalszej pracy" Przeczysz sam sobie - TE DEMA NIE ZOSTAŁY PUSZCZONE, zostały POKAZANE NA PARTY. PUŚCIĆ!=POKAZAĆ.
Powiem szczerze - ręce opadają. Następnym razem mam gdzieś głosowanie i liczenie głosów, na cholerę wogle regulamin...? Skoro produkcje nie zostają udostępnione po party nazwijmy to po imieniu: jeździmy się schlać i nic poza tym... ;( Po co sobie zaprzątać głowę demami, grafikami czy muzykami? Takiego właśnie podejścia żądacie... Rewelacja.

dhor 2008-07-31 12:35:02

Sikor, sory, fajny gość z ciebie, ale po takich tekstach, gdyby ode mnie zależało, dostałbyś wilczy bilet na kolejne zloty.
Jakim prawem stawiasz warunki roszczeniowe wobec osób, które w wolnym czasie, często kosztem żon, dzieci, pracy, robią coś w imię swojego hobby. Brakuje tylko, żebyś dopisał - 'płacę, to wymagam'.
Były dema na zlocie? Były. Zostały upublicznione w ciągu... Niech policzę... Raz... dwa... Dwóch dni po zakończeniu imprezy? Zostały...
Scena rządzi się swoimi zasadami, których nie trzeba spisywać i doszukiwać się w nich drugiego i trzeciego dna. Poza tym, wolę stado pijaków robiących setki dem, niż dwóch trzeźwych scenowców-teoretyków (no offence) :)

laoo 2008-07-31 12:51:09

A więc ja nie zgadzam się z Twoim subiektywnym zdaniem. Tyle. Demo pokazane na zlocie jest oceniane takim jakim jest pokazane, a nie na podstawie obietnic jak wyglądać będzie. Jak mimo to wygra, to najwidoczniej zasługuje na wygraną. Nie widzę żadnego racjonalnego powodu do upierania się w wypuszczaniu dema z błędami tylko dlatego, że tak było pokazane. Jakby demo wymagało niestandardowego mechanizmu uruchamiania? Niestandardowej konfiguracji? A jakby na końcu szło w krzaki i formatowało twardy dysk? Też upierałbyś się przy puszczeniu go jak jest? Rozumiem, że wg Ciebie krążenie kilku wersji dema jest standardem i takie zamieszanie dodaje smaczku demoscenie? A jeśli ktoś zdobędzie niepełną wersję i nie będzie umiał uruchomić, to co sobie pomyśli o autorach?

Jeżeli autor wie, że demo w warunkach party nadaje się do pokazania, to pokazuje. A jeśli chce usunąć usterki, TO TO JEST JEGO ŚWIĘTE PRAWO USUNĄĆ USTERKI. TO JEGO DZIEŁO I REALIZACJA JEGO WIZJI. Każdy potworek wydany przedwcześnie pomniejsza włożony w pracę wysiłek.

Naprawdę nie rozumiem toczenia piany z powodu nie udostępnienia błędnie działającego dema. Jakoś nikt kto pisał dema nie krytykuje tej praktyki, a nawet przyznaje, że gdy kiedyś puścił niepełną wersję to sprawiło to więcej szkód niż pożytku i drugi raz by tego nie zrobił.

grzybson 2008-07-31 13:07:06

Muzykę w Grzybson Intro napisał yezus/SSG i głównie przez tą muzykę postawiłem puścić tą mini produkcyjkę w Turbo Basic'u. Nie przeczę, jest fajna.

A co do opóźnionego upublicznienia dem - należy dodać do regulaminu formułkę, którą wymyślił dely - "Autor, jesli tego sobie zażyczy, ma miesiąc na poprawienie swojej pracy. Do tego czasu nie zostanie ona upubliczniona, po tym terminie, jeśli nic nie podeśle, puszczona zostanie party version". Jak będzie w regulaminie, to może nikt nie będzie z tym dyskutował i będzie spokój.
A poza tym te demka już są puszczone w finalnej wersji :)

sikor 2008-07-31 13:27:36

O.K. - wolę żyć w pokoju, mimo wszystko. PRZEPRASZAM WSZYSTKICH, KTÓRYCH URAZIŁEM. Mimo wszystko swego poglądu nie zmieniłem. Po prostu od dziś przestaję głosować na party, na których jestem - i tak niewielka strata (jeden głos).
Co do "wilczego biletu" - niewykluczone, że taki dostanę od życia, bo jak tak dalej pójdzie - będzie ciężko jeździć na party. Pożyjemy zobaczymy.
Mam nadzieję, że to Was satysfakcjonuje. Życzę miłej zabawy na kolejnych edycjach party.

śmigło .::. 2008-07-31 14:54:47

Zgadzacie się przynajmniej co do tego, że każdy może mieć własną opinię, więc pliz, nie ciągnijcie tej dyskusji tak ostro...

Kaz 2008-07-31 16:19:29

Przy okazji - smiglo, moglbys do mnie skrobnac maila? Mam pewna sprawe.

Kaz 2008-07-31 21:28:22

Laoo - jak juz Ci zlosc przeszla, to przejdzmy do argumentow merytorycznych, a nie emocjonalnych.

Po pierwsze nie spieramy sie o to, czy autor ma prawo do robienia poprawek do woli, realizowania swoich wizji - nikt mu nie odbiera tego prawa. Mysle, ze tu wszyscy jestesmy zgodni.

Tylko, ze zlot i konkursy maja byc forma zabawy i w ramach tej zabawy ustalamy pewne reguly gry dla WSZYTKICH uczestnikow, zeby nikt sie nie czyl pokrzywdzony, bo nie na tym ma przeciez polegac zabawa. Jedna z nich jest termin oddawania skonczonych prac. I tu sie tak naprawde spieramy - Ty twierdzisz, ze deadline to nie jest zaden termin oddawania skonczonej pracy tylko jakiejkolwiek, ktora mozna potem poprawiac i opublikowac dopiero, az sie ja zechce opublikowac.

Przyznaje, ze to w moich oczach brzmi dziwnie - choc daleko mi do slow Sikora o "chamstwie". Po prostu uwazam, ze deadline jest, jak sama nazwa wskazuje, na oddanie pracy w takiej formie jaka jest, nawet jesli jest to niewygodne dla autora. W tym tkwi wlasnie piekno slowa "deadline". I to jest sprawa organizatorow, zeby nie dopuszczac wyjatkow, bo potem stworzy sie z tego tradycja - tak jak obecnie juz dzieje sie na innych scenach. Teraz nie mamy juz deadlinow - ot, jakas graniczna godzina, do ktorej mozna cos przygotowac co widac, a potem tak naprawde trzeba to napisac jako wersje final.

Padaly tu argumenty ze strony koderow (Fox, Seban, itd), ze woleli by nigdy nie wypuszczac wersji "party" tylko tej "final". No dobrze, to swiete prawo autora, ze walczy o jakosc swojego produktu. Ale to nie ma nic wspolnego z "deadline" i "konkurs". Mnie na przyklad, o czym juz pisalem do Mikera, nie interesuje tak bardzo, co tam sobie wypiescil autor miesiac czy cztery dni po zlocie. Mnie interesuje konkretny program, ktory pokazany jest na zlocie - to jest kawalek historii i chce posluchac nawet skaszanionej muzyki w demie Foxa, zwalone demo Sebana, itd. Jezeli formatuje mi na koncu twardy dysk - to tez fajnie, niech formatuje. W tej wersji byl na konkursie i jako demo historyczne jest czescia tej calej zabawy. Demo Asskicker ma swoja wersje zlotowa i pozlotowa. Wydarzyla sie jakas tragedia? Nie, a za to moge sobie obejrzec dokladnie to, co bylo na party, ktore pamietam. Nie ten poprawiony dysk, ktory pokazal sie potem.

Przeciez nikt nie broni dopieszczania prac, realizowania wizji po zlocie, wystawiania prac przed zlotem, w trakcie zlotu czy po zlocie. Tez bedzie gawiedz i tez beda oklaski. Jakos korona mi z glowy nie spadla ani TeBemu ani Epiemu, ze nasz slideshow zostal pokazany poza konkursem. Jezeli jednak chcesz wystapic w konkretnej rywalizacji, to wystepuj - godzac sie na ograniczenia takiej jak czas potrzebny na przygotowanie dema.

Twoj argument z czasem potrzebnym do napisania dema zupelnie nie trafiony. Rozumiem, ze bycie programista nie jest latwe, ale tez z tego wzgledu i prestiz wiekszy i nagrody lepsze :). Jezeli zaczniemy dawac fory programistom dem z powodu "czasu, jaki musza poswiecic na napisanie dema" to dlaczego nie innym autorom? Czy te demka, ktorych napisanie nie zajmuje wiele czasu nie powinny podlegac przedluzeniu terminu? A te grafiki, ktorych rysowanie zajelo np. rok tez moga byc dokanczane po zlocie?

A juz zrownanie z ziemia grafikow i muzykow jest doprawdy przedziwne - gdyby to bylo takie proste i latwe, to nie mielibysmy na scenie kilkunastu koderow na wysokim poziomie i zaledwie jednego Powrooza, ktory bez problemow radzi sobie z G2F. Wszystkie te rzeczy wymagaja wiedzy, doswiadczenia i talentu i wsadzanie kija w szprychy - "a nasza praca jest trudniejsza" to troche dziecinne.

Ostatnia rzecz - tym razem, po tak zwanej "aferze" z terminem, musielismy czekac na prace tylko kilka dni, ale to nie zmienia slusznosci argumentow! Po pierwsze prac pokazanych na konkursie dalej nie ma. I juz pewnie nie bedzie. Mnie, zbieracza i pasjonata historii to boli. Takie decyzje ktos podjal, nie podoba mi sie to, ale chyba nic zlego w tym, ze chcialbym to zmienic i zglaszam to jako, moim zdaniem, chybiony pomysl?

Po drugie: jezeli matka krzyczy na dziecko, ktore wybiega na ulice, to nie dlatego, ze chce zrobic mu krzywde. Tlumaczenie sie jak dziecko, ze "przeciez mamo nic sie nie stalo" jest przeciez w oczywisty dla nas sposob bezwartosciowe - wiemy, ze nic sie nie stalo. Ale nie krzyczymy po to, zeby nie stalo sie to tez w przyszlosci i nie mialo powazniejszych skutkow.

Sikor - nie wstrzymuj sie od glosowan, bo to bez sensu. Urazona duma - rozumiem, ale lepiej moim zdaniem ustalic przed nastepnym zlotem (tak jak w tym roku byla dyskusja), czy takie cos jest dopuszczalne czy nie i na jakich zasadach - niech to zrobia organizatorzy i zainteresowani. To byloby fair.

laoo 2008-08-01 10:00:17

Fakt, że emocje potrafią sprowadzić dyskusje na zły tor.

Grafików i muzyków z ziemią w żaden sposób nie zrównywałem. Jestem pełen podziwu dla tej formy twórczości i wiem że sam tak nie potrafię i nigdy potrafił nie będę. Chodzi mi tylko o to, że poza częścią wymyślania/tworzenia w przypadku pisania dema jest jeszcze dziesięć razy więcej pracy nad aspektami technicznymi, które z tworzeniem nie mają wiele wspólnego, a które muszą zostać dopełnione, aby demo działało. Rozumiem, że pixele/nuty nie stawiają się same, ale obrazek/utwór nie zawiesi komputera, gdy jeden pixel/nuta będzie miał/miała złą wartość. Z demem tak niestety jest. Dodatkowo dema nie widzisz cały czas na ekranie i nie odegrasz go od dowolnego miejsca. To jest twór bardzo abstrakcyjny, nad którym można zapanować tylko dzięki wysokiej dyscyplinie i szerokiemu warsztatowi i dopracowanej, ścisłej metodologii.

Co do wartości historycznej / zbierackiej dem puszczanych na zlocie to jestem za, ale pod warunkiem, że każdy kto zetknąłby się z party version nie przegapiłby wersji finalnej. Jak udostępniać to razem, obok siebie, a na youtube w tytule wielkimi literami PARTY VERSION i w opisie link do wersji finalnej. Chodzi o przekaz, że to jest ta legendarna wersja jaką z wypiekami na twarzy oglądali ludziki na party, a tu z boku jest wersja, o jaką twórcy chodziło. I tyle. Niech ludzie oglądają. Ale niech mają świadomość, że autor ostatecznie zrobił to tak, a tak i tak to miało wyglądać. To co prawda zupełnie inny poziom, ale znaczenie podobne: Chopin w swoim testamencie kazał spalić wszystkie swoje niedokończone/nieopublikowane utwory (na szczęście tego nie zrobiono). Utwór jest wynikiem pracy autora, który nie chce upubliczniać złych utworów. To chyba oczywiste. Obrazuje to, czym dla prawdziwego Artysty jest niedokończone dzieło i uważam, że przekłada się to w pewnym sensie na nasz mały atarowski światek.

Kaz 2008-08-01 11:30:58

W pelni sie z Toba zgadzam! :)