Kiedyś komputery Atari można było spotkać choćby w wypożyczalniach
wideo, w których służyły do gromadzenia danych o filmach i
klientach, na przykład w szpitalach do sterowania urządzeniami
diagnozującymi, jak
informowałPiotr "Różyk" Różycki także do sprawdzania
wiedzy kandydatów na prawo jazdy, a podejrzewam, że do wielu innych
rzeczy. Ale to było KIEDYŚ. W najśmielszych wyobrażeniach nie
sądziłem, że są jeszcze zapaleńcy, którzy starają się wykorzystać
Atari do sterowania urządzeniami czy korzystają z oprogramowania
Atari w sposób zawodowy OBECNIE. Jak się będzie zaraz można
przekonać, mam słabą wyobraźnię.
teraz każdy Atarowiec może sobie podłączyć
dodatkowe urządzenie... :)
Ryszard Puzio skonstruował, uwaga, interfejs do sterowania
tokarką za pomocą ATARI 65 XE! Tego jeszcze nie było, a
przynajmniej nigdy o czymś takim nie słyszałem. Korespondowałem
swego czasu z osobnikiem, który pisał pracę magisterską o
procesorze 6502 i zbierał dane o wykorzystaniu Atari w celach
zawodowych, ale nie przypominam sobie, żeby również on o takim
czymś słyszał. Informację o panu Ryszardzie otrzymałem dzięki
Marcinowi "Pigule" Prusiszowi.
Poczytajcie i Wy.
Wolfman 2008-10-06 21:47:39
No normalnie brak mi słów . Kaczor 2008-10-06 22:40:42
Mnie też brak słów. Rozyk 2008-10-06 23:08:58
Cześć,
A propos sterowania urządzeniami... Kiedyś byłem jednym z handlujących na giełdzie komputerowej na Grzybowskiej. Pod koniec czasów Atari, kiedy ceny spadły do bardzo symbolicznych, zaczęło w tajemniczy sposób ubywać Atarynek w obrocie. Co się okazało? Ktoś podobno skupuje nasze kochane komputerki w celu....... zrobienia z nich wyważarek do kół samochodowych. Słyszałem, że była to produkcja małoseryjna. Z 800-tki (chyba z tego typu, nie pamiętam) wyjmowano płytę, pakowano karta, jakieś I/O i wio do pracy! Informacja jest niepotwierdzona, nie widziałem takiej wyważarki. Niemniej od kilku osób słyszałem podobną wersję. Możliwe, że prawdziwą. Nie wiem jak z ekonomią, ale ceny sprzętu były wtedy haniebnie niskie. Moim skromnym zdaniem było to możliwe i technicznie wykonalne. Sam kiedyś rozbudowałem moje 800XL o dodatkowe we/wy z POKEY'a i rozkodowałem radio samochodowe kolegi (legalne) takim wynalazkiem. Trwało to 2 dni, prądem czasem migali, więc system zapisywał co jakiś czas postępy prac na magnetofonie.
Pozdrawiam Różyk Rozyk 2008-10-06 23:14:38
A przepraszam bardzo! Kolega Sikor był szybszy i już potwierdził temat wyważarek do kół na komentarzu do drugiego newsa. Czyli jednak prawda! PZDR Kaz 2008-10-07 12:55:49
Rozyk - a schemat i oprogramowanie do rozkodowania radia jeszcze masz czy taka sama historia jak z prawem jazdy? :) Rozyk 2008-10-07 19:30:45
Hej. Schematu chyba nie mam, może znajdę jak lepiej poszukam. Program znalazłem właśnie teraz. Jest ka kasecie jak pisałem. Już zapomniałem w jakim języku, ale na 99% był w Basicu. Wczytam to zobaczę i napiszę. Co do schematu, to był dość prosty, do odtworzenia pewnie. Były to jakieś transoptorki podłączone do portów joysticka plus mojego dodatkowego portu joysticka (wykorzystałem nieużywane nogi Pokey'a ......... chyba.......). Ogólnie metoda rozkodowywania była prymitywna, ale co ciekawe skuteczna. Ponieważ radio nie blokowało się na stałe po wpisaniu błędnego kodu (chyba na kilkanaście sekund, nie pamiętam) można było zastosować metodę brute force. Podłączyłem się pod klawisze do wpisywania kodu (chyba 4 cyfry) i Atari wstukiwało pracowicie kolejne kombinacje. Wiedziałem od kolegi, że po włączeniu radia zaświecało się wszystko, łącznie z podświetleniem wyświetlacza. Zablokowane radio nie podświetlało. Co do genezy potrzeby rozkodowywania, kolega chyba po prostu nie zapisał sobie kodu i zapomniał, bo nie wyjmował radia z kieszeni. Dopiero po "padzie" akumulatora sprawa wyszła. Kontynuując... : Do jednej z żaróweczek podpiąłem się i Atari "polowało" na kod, który da "iluminację". Jak widać proste aż do bólu. Mimo tego byłem strasznie dumny z sukcesu. To w końcu moje Atari plus inwencja pokonały zabezpieczenie. A kolega jakiego respektu nabrał :-)
Napiszę wkrótce Pozdrawiam Rozyk 2008-10-07 20:26:05
Znowu ja. W poprzednim poście błędnie napisałem, że użyłem Pokey'a. Się mi nieco pomerdało. To były PB2-PB6 z PIA. PZDR Kaz 2008-10-07 20:42:50
To czekam na wyniki sledztwa i relacje. Maila znasz. Pozdrawiam.