Pewnej ciemnej nocy pojechałem w centralną Polskę rozwiązać kolejną
tajemnicę poliszynela. W jednym z polskich miast, którego nazwy tu
nie wymienię, zakradłem się do potężnego gmaszyska, w którym mieści
się kwatera główna tajemniczego osobnika, który stworzył równie
tajemniczą organizację. Organizacja ta ma ponoć wydawać gry na
Atari, ale powiedzmy sobie szczerze - kto by w taką bzdurę
uwierzył? Chciałem docieć co i kto stoi za tym wielkim bluffem. Nie
było łatwo... Zasieki, potem zaminowana minami morskimi fosa,
następnie pole minowe najeżone oczywiście minami, więcej min,
więcej strażników, więcej labiryntów, przeszkód, gejzerów... eee...
to nie ta gra. W każdym bądźmy razie było ciężko dostać się do
serca gmachu.
znak tajnej organizacji wywrotowej
Na szczęście system wentylacyjny był na tyle przestronny, że udało
mi się wyciągnąć aparat fotograficzny i zrobić kilka zdjęć z ściśle
tajnego laboratorium. Nikt mnie nie zauważył, i choć droga powrotna
również nie była łatwa, mogę Wam dziś szczęśliwie przedstawić
tajemnice, które udało mi się wykraść z kwatery tych oszustów z
"GR8 Software"... Tak, oszustów, ponieważ widać ewidentnie na
załączonych poniżej zdjęciach, że produkowane tam części nie są w
żadnym wypadku cartridgami do Atari, a jakiekolwiek podobieństwo
jest zupełnie przypadkowe i zapewne niezamierzone.
Najprawdopodobniej urządzenia te są sterownikami do bomb i będą
wykorzystane do zamachów terrorystycznych, a świadczy o tym
magiczna liczba 50. Tyle jest tych urządzeń i jak wiemy, tyle też
jest osób w rządzie i innych najwyższych władzach, które zasłużyły
sobie na wyeliminowanie.
cartridge do Atari czy części do
rakiet?
Na stołach laboratoryjnych walało się wiele gadżetów, które
świadczą, że akcja odwrócenia uwagi od prawdziwego celu będzie na
pewno dobrze zorganizowana. Przykładowy gadżet w postaci breloczka
na klucze macie na innym zdjęciu. O naiwni, myślą, że damy się
zwieść! Ale nas się nie da oszukać! Kto by chciał wydawać gry na
martwy sprzęt jakim jest Atari w XXI wieku? I jeszcze wydać to
porządnie, dodawać jakieś gadżety? Oficjalne tłumaczenia rzecznika
prasowego "GR8 Software" są po prostu niewiarygodne. Jakie gry?
Jakie Atari? Człowieku, kto Ci w to uwierzy? I jeszcze to gadanie o
papierze czerpanym, który ma być kolejnym dodatkiem... Nie, no to
już zupełna ściema!
breloczki? Dobre sobie...
Papier czerpany? Tak, pewnie...
Nie wierzmy więc "GR8 Software", że zamierzają wkrótce opublikować
nową grę na Atari. Data 31 października 2008 roku, którą oficjalnie
ogłoszono jako datę publikacji gry
Hobgoblin, jest pewnie
tylko zasłoną dymną dla działalności dywersyjnej! Ja, Wasz Agent,
dowiodę tego wcześniej czy później! Na razie dla celów dowodowych
cytuję poniższe oświadczenie "GR8 Software", które wykorzystamy
przeciwko nim w odpowiednim czasie:
"Data premiery gry to 2008-10-31. Wtedy zostanie opublikowana
wersja free i będzie można zamawiać cartridge. Uruchomiona zostanie
specjalna strona z zamówieniami."