Efekty niedawno
zakończonego konkursu muzycznego były różnorakie.
Dowiedzieliśmy się, że mamy utalentowanych muzyków - to raz.
Dostaliśmy potężną dawkę oryginalnej, fajnej muzyki - to dwa.
Odkryte zostały nowe talenty, a starzy wyjadacze wrócili do
muzykowania - to trzy. Mogliśmy posłuchać ciekawych historii - to
cztery. Historie te były prezentowane
ostatnio, teraz pozostało mi tylko zaprezentować resztę
nadesłanych materiałów :).
SampleTracker
Na moją prośbę
Mr. Beep podesłał program "SampleTracker
2.0", którym można się posłużyć do pisania muzyki "pod GTIA".
Program oczywiście działa na ZX Spectrum 48K, a nie na Atari. A
poprosiłem o ten plik, ponieważ jest on trudno dostępny, na pewno
nie ma go na najbardziej znanym portalu spectrumowym "World of
Spectrum".
Tutaj rzeczona
paczuszka z plikami TAP. Kto z Atarowców odważy się pomocować,
szczególnie, że Mr.Beep zniechęca:
"to wszystko dosyć
skomplikowane, więc wątpie, żeby się komuś chciało"? :)
Sample Tracker 2.0 na ZX Spectrum
48K
Music Advanced Channel
Drugi program muzyczny, pokłosie konkursu, został nadesłany przez
Nelsona "NRV" Ramireza. Autor ostrzega, że program jest
tylko dla prawdziwym szaleńców, ponieważ jest bardzo niewygodny i
trudny w obsłudze.
"Plik ATR zawiera edytor muzyczny M.A.CH.
oraz 3 muzyczki. Został on napisany w Basicu i asemblerze.
1. Oto "łatwy" sposób, aby załadować i zagrać jeden z
zamieszczonych na dyskietce utworów:
- uruchom Atari lub emulator z włączonym Basic-iem, najlepiej
w trybie NTSC
- wpisz RUN "D:EDITOR.BAS i potwierdź przez
RETURN
- po uruchomieniu naciśnij 1 (edytor utworu)
- ponownie naciśnij 1, aby wybrać pierwszy
pattern
- naciśnij CONTROL oraz L (żeby załadować plik
.ALL)
- wpisz pełną nazwę pliku muzyczki ze ścieżką D:SNG1.ALL i
potwierdź przez RETURN
- wciśnij ESC, aby wrócić do menu
- naciśnij 3, aby odegrać utwór
- naciśnij Y (żeby załadować dane)
- wpisz pełną nazwę pliku wraz ze ścieżką D:SNG1.PAR i
potwierdź przez RETURN
(w tym miejscu powinieneś usłyszeć utwór i zobaczyć ekran podobny
do tego:
Music Advanced Channel na Atari
Jeżeli chcesz wysłuchać ten sam utwór ponownie, dwa ostatnie kroki
powinny być następujące:
- naciśnij Y (aby użyć poprzednich danych)
- press N (żeby nie zapisać danych)
Jeżeli zaś chcesz posłuchać kolejnego utworu, trzeba nacisnąć
najpierw N (żeby nie ładować poprzednich danych, a potem wprowadzić
prawidłową nazwę pliku PAR i zatwierdzić RETURN-em.
2. Podczas edycji muzyki lub obwiedni można wcisnąć klawisz SELECT,
żeby zobaczyć ekran pomocy.
3. Każdemu utworowi towarzyszy plik ALL (z wszystkimi patternami i
obwiedniami) oraz plik PAR (z... he he, nie pamiętam dokładnie,
muszę przejrzeć listing asemblera :)).
4. Można edytować 8 różnych patternów i 8 różnych obwiedni
(instrumentów), a każda nuta musi zostać zapisana jako liczba (nie
ma żadnych symboli nut), podobnie jak obwiednie (mój kumpel
nieznosił tego edytować ha ha). Jeśli się nie mylę, aby stworzyć
jedną muzyczkę potrzebne było 5 różnych plików... I przypuszczam,
że gdzieś je mam.
fragment The Last Demo
5. Drugi utwór na dyskietce to właśnie początek utworu "The Last
Song" z "The Last Demo". Zrobiłem też dwie inne muzyczki (nie
skomponowałem, tylko zrobiłem aranżację, instrumenty i dźwięki),
ale nie pamiętam z jakich oryginałów pochodzą. Może były to utwory
z programu "Quartet" na Atari ST? Tak czy siak, podsyłam Ci nagrane
oba w formacie MP3."
Mogę potwierdzić, że nuty pochodzą z programów demonstracyjnych do
"Quartetu" - w końcu stary ST-kowiec poznałby je na końcu świata.
"Quartet" to był świetny program, w którym nawet tacy muzyczni
amatorzy jak ja mogli napisać znośną muzykę. Teraz wydaje mi się,
że to przez to, że tam można było niejako tą muzykę rysować na
pięcioliniach... :). Programik Nelsona znalazł swoje miejsce w
zaciszu
katalogu z użytkami. A oba utworki w formacie MP3 -
tutaj.
Płytka?
A skoro już jesteśmy przy tematach konkursowo-muzycznych to kolega
Paweł "Yosh" Różański zapropował coś takiego:
"Dziś w
pracy wpadł mi pomysł aby zrobić album "kazkompo 2009" czy coś w
ten deseń i udostępnić go na jamendo.org (zapewne znasz - każdy
może publikować muzykę do bezkosztowego ściągania, niektóre albumy
są nawet kupowane przez ludzi w wersji CD (trzeba dostarczyc
projekt okładki - i wtedy 50% zysków idzie do autorów, a 50% dla
nich). Nie wiem co o tym myślisz, ale chiptunowy CD mógłby
propagować Atari :)"
Mnie się pomysł podoba - ale płytka powinna być darmowa, bo
rozliczanie pieniędzy między autrów było by dość problematyczne,
poza tym autorzy pisali utowry nie-komercyjnie. Kto w takim razie
pociągnie pomysł? Ja, mimo najszczerszych chęci, nie umiem pracować
z programami pecetowskimi, żeby zaprojektować okładkę, a
przygotowanie materiału muzycznego też wolałbym zostawić znającym
się na rzeczy.