"Sargon III" kontra "Chessmaster 2000" by Urborg 2009-08-20 21:28:27

Adam "Urborg" Kaczmarek:

Inspiracją do napisania tegoż tekstu stał się wątek na Forum Atarum dotyczący programów szachowych na małe Atari. Zachęcam do zapoznania się z treścią dyskusji jaka wywiązała się na forum.

autor zdjęcia: Shutterstock


Zacznę od tego, że kiedyś zdarzyło mi się przeprowadzić turniej pomiędzy sześcioma wybranymi przeze mnie programami szachowymi napisanymi na „nasze ukochane maleństwo”. Turniej był rozgrywany metodą każdy z każdym. Zwycięzcą turnieju został "Chessmaster 2000", który wygrał wszystkie mecze. Po niezwykle zaciętej walce pokonał nawet mój ulubiony i chyba najbardziej popularny na Atari program szachowy jakim jest "Colossus Chess 4.1". "Colossus Chess" zajął drugie miejsce. Trzeci był "Chess 7.0", który co prawda przegrał z obydwoma uprzednio wymienionymi programami, lecz trzeba przyznać, że potrafił nawiązać z nimi w miarę wyrównaną walkę. Pozostałe trzy programy ("My Chess II" - Datamost 1984, "Computer Chess" - Atari 1979, "Chess" - Parker Brothers 1983) były tylko chłopcami do bicia dla trzech pierwszych programów. Tymczasem w dyskusji, jaka wywiązała się na forum, pojawiła się informacja o programach szachowych, z którymi nigdy wcześniej jakoś nie miałem styczności - "Sargon II" i "Sargon III". Podobno dystrybutor umieścił na pudełku z programem "Sargon III" złotą naklejkę z informacją, iż program ten pokonuje "Chessmastera 2000" w 7 na 8 partii! Przyznam się, że nie chciało mi się w to wierzyć. Chessmaster to przecież bardzo silny gracz skoro potrafił pokonać nawet Colossusa. Czyżby zwykły chwyt marketingowy? A może coś w tym jest... postanowiłem sprawdzić.


Prezentacja Zawodników

Proszę państwa! Po jednej stronie ringu, eee … znaczy szachownicy, widzimy obecnego championa i obrońcę tytułu - program "Chessmaster 2000" wydany w roku 1986 przez Software Country. Dostępny na praktycznie wszystkie komputery osobiste z tego okresu. Program bardzo bogaty w funkcje i wyposażony w przyjazny interfejs. Autorzy nieskromnie chwalą się, że ich program stał się nowym standardem, według którego należy oceniać wszystkie programy szachowe. Prekursor bardzo popularnej serii programów szachowych, której ostatnia 11 edycja ("Chessmaster 9000") wydana została w roku 2007. Zawodnik wydaje się bardzo pewny swego, tak jakby już z góry znał wynik starcia. No cóż, oby się tylko nie przeliczył.



Tymczasem Panie i Panowie! Proszę o uwagę, bo po drugiej stronie szachownicy, pręży już muskuły, eee… znaczy się zwoje mózgowe, pretendent do tytułu, który liczy że sprawi nam tutaj dziś sporą niespodziankę - program "Sargon III" wydany w roku 1985 przez firmę Hayden. Zawodnik również prezentuje się bardzo imponująco. Menedżer zawodnika, eee … znaczy się wydawca programu, również nie szczędzi pochwał pod adresem swojego pupila. Na pudełku możemy wyczytać, że wyposażono go najbardziej wyrafinowany algorytm szachowy spośród programów komputerowych. Co więcej program został mistrzem turnieju komputerowych programów szachowych z roku 1984 magazynu "PC Word Magazine". Nie wiem niestety jak tego dokonał, skoro został wydany dopiero rok później. Być może autorzy chwalą się tutaj osiągnięciem programu "Sargon II" z 1982 roku. Ale to nie koniec atutów tegoż zawodnika. Podobno program pokonał mistrza szachowego, posiadającego w rankingu ponad 2200 punktów! Tak więc bukmacherzy mogą już zacząć przyjmować zakłady, a my przejdźmy do prezentacji zasad pojedynku.




Zasady pojedynku

Oto zasady jakie przyjąłem. Pojedynek będzie się składał z sześciu partii, każdy program zagra 3 razy białymi i 3 razy czarnymi figurami. Zwycięstwo będzie premiowane 1 punktem, remis połówką, za przegraną zaś punktów nie będzie. Pojedynek będzie rozgrywany za pomocą emulatora "Atari800Win PLus" na PC. Założeniem moim było, aby dać programom długi czas do namysłu, tak aby mogły możliwe jak najwięcej wycisnąć ze swoich algorytmów. Emulator pozwala mi dać programom sporo czasu na ruch, dzięki klawiszowi F7. Szybkość mojego peceta wystarcza na uruchomienie emulacji z szybkością 1600%- 2000% szybkości prawdziwego Atari. Oczywiście czas namysłu godzinę lub więcej na ruch był w tym wypadku i tak niedopuszczalny. Założeniem moim było takie ustalenie poziomów trudności, aby czas myślenia oscylował w granicach 5, 10, góra 20 minut (minuta na emulatorze). Program "Sargon III" posiada 9 poziomów trudności plus jeszcze dodatkowo włączany tak zwany "easy mode" i "szybki tryb". Metodą prób i błędów poziom trudności ustawiłem na 7, bez trybów łatwego i szybkiego. Po 3 pierwszych partiach poziom trudności podniosłem do 8. Chessmaster zaś posiada ustawiany poziom trudności w zakresie od 1 do 19 i także tryb "easy mode" oraz coś, co się nazywa "cofeehouse". Tryby dodatkowe wyłaczyłem, zaś trudność ustawiłem na 12. Po 3 partii tutaj też podniosłem poziom trudności na 14. Przy tych ustawieniach długość czasu myślenia programów była porównywalna. Co istotne w emulatorze wyłączyłem opcję „stop when inactive” i włączyłem opcję „threaded emulation”. Chodziło o to, aby okienka emulatora miały ten sam przydział mocy obliczeniowej procesora i działały mniej więcej z tą samą prędkością. Jest to istotne, gdyż oba programy przeprowadzają kalkulacje także podczas ruchu przeciwnika. Oba okienka emulatora cały czas działały w trybie Full Speed, dzięki czemu, całkowity czas (czas podczas własnego ruchu i czas podczas ruchu przeciwnika) jaki dostały oba programy był zbliżony.


Relacja z meczu

Proszę państwa, zawodnicy już gotowi. Bukmacherzy przyjmują jeszcze ostatnie zakłady. Wszyscy w napięciu czekamy, kiedy sędzia uderzy w gong dając sygnał do rozpoczęcia. Sędzia główny naradza się jeszcze z pozostałymi arbitrami. O już skończył ustalenia i bierze do ręki pałeczkę, aby dać sygnał do rozpoczęcia. Publiczność zamarła w oczekiwaniu, nawet mucha nie śmie bzyknąć. Gdyby spróbowała to wszyscy byśmy ją wtedy doskonale słyszeli bo taka cisza zapanowała. GONG! i proszę państwa rozpoczęło się…



Starcie pierwsze

Chessmaster grający białymi rozpoczął: C2-C4, na co Sargon odpowiedział G7-G6. W kilku kolejnych ruchach białe zablokowały centrum szachownicy trzema pionami. Szybko doszło do wymiany pionów i gońców, po czym jednak w kolejnych ruchach potworzyły się murki z pionów, blokujące środek. Potem przez długi czas żadna ze stron nie potrafiła osiągnąć przewagi. Stopniowo z szachownicy znikały kolejne figury, ale tylko w ramach wymiany. Po 40 posunięciach z planszy znikły już wieże i skoczki. Każda ze stron dysponowała hetmanem gońcem i 5 pionami. Wtedy jednak nastąpił przełom. Chessmaster zaatakował hetmanem króla przeciwnika. Zdołał pięć razy zaszachować wrogiego króla w wyniku czego Sargon stracił dwa piony. Potem doszło do wymiany hetmanów. Dalsze posunięcia Chessmastera wydają się jednak trochę dziwne. Zaszachował króla niebronionym pionem co równało się z jego utratą. Chwilę później zaś udało mu się co prawda przemienić jednego z pionów w hetmana, ale też tylko po to by go w chwilę później stracić. W tym wypadku jednak pion znajdował się już w beznadziejnym położeniu więc i tak Chessmaster nie byłby w stanie go uratować. W ten sposób po 56 posunięciach układ sił się wyrównał. Każda ze stron dysponowała 3 pionami i gońcem. Rozpoczął się marsz pionów w kierunku linii przemiany. Doszło do wymiany pionów, po czym Sargonowi udało się zbić jeszcze jednego piona przeciwnika, uzyskując przewagę materialną. Po 82 posunięciach doszło jednak do impasu. Jeden czarny pion został zablokowany przez białego króla, drugi zaś przez gońca. Jedyny biały pion też był zablokowany przez wrogiego gońca. Sargon próbował atakować gońca Chessmastera za pomocą króla i własnego gońca, lecz nie był w stanie zmusić go z zejścia z linii, na której będąc blokował piona stojącego tuż przed linią przemiany. Ponieważ żaden z przeciwników nie potrafił już przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, ostatecznie po 100 posunięciach zdecydowałem się zakończyć partię remisem.

tak zakończyła się pierwsza partia



Starcie drugie

Pierwsze starcie nie przyniosło rozstrzygnięcia. Oba programy pokazały, że są silnymi graczami. Zapowiadał się ciekawy mecz. Zobaczmy jak wyglądała druga partia.

Sargon rozpoczął G2-G3, zaś przeciwnik skopiował jego ruch w postaci G7-G8. Potem była wymiana hetmanów i gońców. Po czym Chessmaster szachując skoczkiem króla, zbił przeciwnikowi piona nic samemu nie tracąc i tym samym uzyskując przewagę już po 18 posunięciach. Potem było trochę manewrów i wymian, po czym przewaga Chessmastera ponownie wzrosła po wymianie skoczka za wieżę w 42 posunięciu. Po 50 posunięciach Sargon pozostał z jednym pionem i skoczkiem przeciwko 3 pionom i wieży. Wynik wydawał się już przesądzony. W końcówce Sargon sprytnie blokując piony przeciwnika królem i szachując króla skoczkiem zmusił w końcu Chessmastera do wymiany wieży za skoczka. Jednak nie był w stanie już zmienić losów pojedynku. Samotny król nie miał szans przeciwko królowi i dwóm pionom. Chessmaster zamienił piona w hetmana, nie przejmując się zbytnio stratą drugiego z pionów, po czym zakończył partię matem po 77 posunięciach. Tym sposobem Chessmaster objął prowadzenie w meczu.

a tak zakończyła się druga



Starcie trzecie

Grający białymi Chessmaster rozpoczął standardowo E2–E4. Na co Sargon odpowiedział swoim ulubionym chyba rozpoczęciem G7-G6. W efekcie, czego Mistrz przejął kontrolę nad centrum planszy. Potem było trochę manewrów skoczkami i gońcami, parę wymian, po czym Chessmaster uzyskał przewagę w pionach 5 do 4 w 21 posunięciu. Niestety jego piony były trochę porozrzucane po planszy, co utrudniało mu ich obronę. Mimo tego udało mu się zbić Sargonowi dwa kolejne piony za cenę jednego, a następnie zmusić go do niekorzystnej wymiany hetmana za wieżę. Po 50 posunięciach Sargon pozostał z wieżą i dwoma pionami, przeciwko hetmanowi i czterem pionom. Dalej poszło już szybko. Po kilku szachach Sargon stracił wieżę, a chwilę potem Chessmaster miał już dwa hetmany, którymi szybko i sprawnie doprowadził do mata. Partia trwała 67 posunięc. Przewaga Chessmastera nad Sargonem w meczu jeszcze bardziej wzrosła.

zakończenie starcia trzeciego



Starcie czwarte

Tutaj napotkałem na pewien problem - powtarzalność ruchów programu "Sargon III". Program ten miał zaczynać partię. Problem w tym że robił to za każdym razem w jeden i ten sam sposób: G2 – G3, przez co partia stawała się powtórką partii drugiej. Najwyraźniej nie potrafił chłop inaczej zacząć, albo się uparł. A tak na poważnie - problem najwyraźniej leżał w tym, że w wersji, którą posiadałem brakowało biblioteki otwarć. Program bowiem za kazdym razem, gdy zaczynałem partię wyświetlał przez chwilę komunikat "cancel opening book - FILE NOT FOUND". To samo mają obie wersje pliku z AtariOnline.pl. Ściągnąłem więc Sargona z Atarimanii i tam w pliku, który pobrałem była osobna dyskietka z biblioteką otwarć. Próbowałem ją podpinać pod stację dysków w emulatorze, ale nic z tego - dalej był ten sam komunikat. Odpuściłem więc. Spróbowałem za to zwiększyć poziom trudności. Sargona przestawiłem na poziom 8 a Chessmastera na 14. Czas myślenia programów wydłużył się, choć pozostał jeszcze na akceptowalnym poziomie (oczywiście gdy używałem klawisza F7). Niestety to też nie pomogło. Postanowiłem, więc sam wykonać pierwszy ruch, a potem oddać sprawy w ręce programów. Partię zacząłem standardowo E2-E4.

W starciu czwartym szybko doszło do wymiany hetmanów. Potem rozpoczęły się manewry skoczkami, gońcami i pionami i kolejne wymiany. Z planszy znikły gońce i skoczki, potem była wymiana wież. Znowu tutaj lepszym zmysłem taktycznym popisał się Chessmaster uzyskując przewagę piona. Po 30 posunięciach zawodnicy mieli po jednej wieży, królu (oczywiście), a w pionkach przewagę 4 na 5 posiadał Chessmaster. Kilkanaście posunięć dalej było już 3 do 2 w pionach. Sargon za wszelką cenę próbował zlikwidować przewagę przeciwnika, lecz Chessmaster dzielnie bronił tejże przewagi. w pewnym momencie udało się mistrzowi doprowadzić do przemiany pionka w hetmana, lecz niestety tylko po to, by go chwilę po tym stracić za cenę pionka. Potem jednak Chessmaster popełnił najwyraźniej błąd, gdyż jego król był zbyt daleko, aby móc bronić dwóch pozostałych przy życiu pionów. Ten jednak zamiast próbować podprowadzić króla w pobliże pionków, zaczął szachować króla przeciwnika nie zyskując w ten sposób nic i dając wrogiemu królowi okazję do podejścia w pobliże tychże pionów. Potem doszło do kolejnej wymiany pionów i na planszy pozostał już oprócz wież jeden jedyny pionek Chessmastera. Stało się jednak jasne, że biały Król zdąży zablokować piona zanim ten zdołałby dotrzeć do linii przemiany. Mistrz próbował bronić piona wieżą, ale na dłuższą metę nie miał szans przeciwko atakowi wieży i króla. Król Chessmastera był na drugim końcu szachownicy i nie mógł pomóc. Zakończyło się to wszystko stratą ostatniego piona. Na planszy pozostał biały król i wieża przeciwko czarnemu królowi i wieży. Ponieważ żadna ze stron nie była już w stanie przechylić szali na swoją korzyść, zdecydowałem się zakończyć partię remisem.

końcówka czwartej partii



Starcie piąte

Po czterech partiach "Chessmaster 2000" zgromadził już 3 punkty na swoim koncie, dzięki czemu w tej partii wystarczał mu już tylko remis, aby zapewnić sobie triumf w całym meczu. Z kolei Sargonowi pozostała teoretyczna szansa na remis w pojedynku, lecz aby tego dokonać musiałby obie pozostałe jeszcze partie wygrać. Po tym co widzieliśmy w poprzednich starciach nie wydawało się to jednak prawdopodobne.

Chessmaster który grał teraz białymi rozpoczął D2-D4, po czym w kolejnych ruchach zdołał zablokować centrum pionami. Sargon też postawił mur z pionów. W tej fazie doszło do wymiany skoczków, po czym nastąpił pozorny impas. Utworzyła się pozycja zamknięta. Centrum planszy zablokowane było pionami i nie dochodziło do żadnych zbić. Zamiast tego gracze zaczęli przygotowywać się do uderzenia. Po dłuższych przygotowaniach w końcu około 20 posunięcia doszło do krótkiej serii wymian. Chessmaster stracił skoczka i piona zaś Sargon skoczka i dwa piony. Czyli coś co już znamy – znowu Chessmaster uzyskał przewagę piona. W centrum zrobiło się więcej miejsca na manewry, co gracze wykorzystali szykując się do kolejnej wymiany uderzeń. Około 30 posunięcia uderzył Sargon zbijając Chessmasterowi dwa piony i wieżę, a samemu tracąc jedynie wieżę. Tym samym uzyskał przewagę dającą szansę na odnisienie zwycięstwa. Zapachniało sensacją! Niedługo potem doszło do wymiany wież i na planszy pozostały już tylko hetmany, po jednym gońcu i piony. Pięć pionów przeciwko sześciu. Po 40 posunięciu znowu doszło do wymiany pionów, czym Sargon zdołał sobie utorować wolną drogę dla dwóch swoich pionów po lewej stronie szachownicy. Potem kolejna wymiana pionów i sytuacja Chessmastera zaczynała wyglądać coraz gorzej. Tym bardziej, że dwa czarne piony po lewej, osłaniane przez hetmana i gońca, znajdowały się niebezpiecznie blisko linii przemiany. Nie wyglądało na to aby Chessmaster był w stanie powstrzymać ich marsz. Wtedy jednak, Chessmaster zaatakował czarnego króla hetmanem. Seria pięciu kolejnych szachów z rzędu kosztowała Sargona stratę piona i gońca! Przewaga materialna czarnych prysła. Zaraz potem doszło do wymiany hetmanów, wskutek czego na planszy pozostały już tylko po 3 piony każdej ze stron, oraz króle i goniec Chessmastera. Sargon miał jednak lepszą pozycję gdyż jego piony miały znacznie bliżej do linii przemiany. Chessmaster jednak rozegrał to po mistrzowsku. Gońcem zablokował ruch dwóm pionom a także czarnemu królowi zablokował drogę tak, że ten nie mógł bronić swojego trzeciego piona ani zagrozić jednemu z białych pionów. Potem zaś królem zbił owego czarnego piona. Sargon poświęcił kolejnego swojego piona, co pozwoliło mu zbić królem jednego z pionów przeciwnika. Sytuacja Sargona w tym momencie stała się już beznadziejna. Ostatni czarny pion był zablokowany przez gońca. Natomiast samotny król nie był w stanie zablokować dwóch białych pionów, które właśnie rozpoczęły marsz ku linii przemiany. Niedługo potem dwa białe hetmany sprawnie i szybko zakończyły partię matem w 74 posunięciu.

a to już finał starcia piątego



Starcie szóste

Dzięki 3 zwycięstwom i 2 remisom Chessmaster zapewnił sobie już zwycięstwo w całym meczu. Ostatnia partia nie może już tego zmienić. Jedyna niewiadoma to rozmiar porażki Sargona, który mógłby być znacznie mniejszy gdyby ten zdołał tą ostatnią partię wygrać. Tylko czy Sargon jest w ogóle w stanie pokonać Chessmastera? Zobaczmy.

Sargon (czy raczej ja w jego imieniu) rozpoczął D2-D4. W odpowiedzi Chessmaster wystawił na środku murek z trzech pionów. Po czym już w trzecim posunięciu jednego z nich stracił. Nie wiem czemu tak to rozegrał. Czyżby mistrz się pomylił? Nie wyglądało na to aby poświęcając tego piona Chessmaster odniósł jakąkolwiek korzyść. Jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi do głowy jest takie, że po prostu już mu się myśleć nie chciało, skoro i tak miał wygraną w kieszeni. W każdym razie Sargon od samego początku uzyskał materialną przewagę w postaci piona. Potem miało miejsce rozstawianie figur i wymiany goniec, za skoczka i skoczek za gońca. później chwila spokojnej gry po czym cała seria wymian w wyniku czego życie straciły wszystkie wieże i po 2 pionki każdej ze stron. Sytuacja Chessmastera zaczęła wyglądać nieciekawie. Po ponad 30 posunięciach Sargon dalej utrzymywał przewagę piona. Co więcej po lewej stronie dwa jego piony uzyskały czystą drogę do linii przemiany do której miały już niepokojąco blisko. W 36 posunięciu Sargon zdołał jednym z owych pionów dojśc do linii przemiany. Świeżo zdobyty hetman został jednak od razu zbity, na co Chessmaster musiał jednak poświęcić gońca. W tej sytuacji wygrana Chessmastera zaczęła wydawać się już mało prawdopodobna. Spróbował on ataku hetmanem na wrogiego króla, co jednakże, pozwoliło mu zaledwie zbić jeden pion. Potem doszło do wymiany hetmanów i stało się jasne, ze bez hetmana Chessmaster nie zdoła już ani obronić się przed strata kolejnego piona, ani zablokować następnego z pionów przeciwnika przed osiągnięciem linii przemiany. W 48 posunięciu Sargon zdobył kolejnego hetmana i oprócz tego dysponował też skoczkiem i 3 pionami, przeciwko zaledwie 3 pionom Chessmastera. W 53 posunięciu partia dobiegła końca. Po raz pierwszy Chessmaster musiał uznać wyższość przeciwnika. Była to najkrótsza z rozegranych partii.

tutaj zaś dla odmiany - zakończenie szóstej partii



Podsumowanie

Cały mecz zakończył się rezultatem 4:2 dla Chessmastera. Który wygrał trzy partie. W dwóch partiach padł remis. Jedna zakończyła się zwycięstwem Sargona. Sargon oprócz ostatniej partii miał szansę wygrać jedynie w partii pierwszej i piątej. Pierwsza partia była bardzo wyrównana i zakończyła się remisem pomimo, że Sargon w końcówce uzyskał przewagę piona. Piąta zaś mimo, że Sargon przez dłuższy czas posiadał niewielką przewagę, ostatecznie zakończyła się jego klęską. W czwartej partii, która zakończyła się remisem, przeważał Chessmaster i remis jest tutaj wynikiem tego, że Chessmaster nie zdołał tej przewagi wykorzystać. Zastanawia trochę przegrana Chessmastera w ostatniej partii. Niewątpliwie była ona wynikiem bezsensownej utraty piona już w 3 ruchu. Zauważyłem że program wykonał dwa pierwsze ruchy praktycznie od razu - bez zastanowienia. Być może algorytm zbyt szybko uznał, że znalazł satysfakcjonujące rozwiązanie. Kilka razy sprawdzałem czy przypadkiem nie włączyłem jakiegoś niższego poziomu trudności, ale jestem pewny, że nic takiego nie miało miejsca. Co do Sargona to wydaje mi się, że źródeł jego porażek należałoby się dopatrywać w zbyt małej wadze jaką ten program kładzie na bezpieczeństwo własnego króla. Kilka razy Chessmaster uzyskiwał przewagę właśnie szachując Sargonowi króla. Ogólnie zauważyłem też, że Chessmaster lubi szachować. W czwartej partii moim zdaniem, bezsensowne szachowanie wrogiego króla sprawiło, że utracił szanse na odniesienie zwycięstwa. Wracając do tej nieszczęsnej naklejki - okazała się jednak chwytem marketingowym. Może Sargon i pokonuje Chessmastera w 7 na 8 partii, ale zapewne tylko przy "odpowiednich" ustawieniach. Z drugiej strony trzeba przyznać, że "Sargon III" jest niewątpliwie jednym z najmocniejszych programów szachowych na małe Atari. Tym podsumowaniem kończę tą relację.

gra w szachy to efektowny motyw artystyczny: tutaj dzieło Alana Boileau


Na koniec jeszcze zamieszczam do ściągnięcia zapisy stanów emulatora, na których można oglądnąć przebieg poszczególnych partii. Zapisy stanu zostały tak przygotowane, że po uruchomieniu od razu można oglądać "replay" całej partii.
Kaz 2009-08-20 21:52:34

Urborg - tekst miodzio. Pytanie: a Tobie udaje sie wygrac z Chessmasterem?

Urborg 2009-08-20 22:01:06

Nie wiem, nie grałem z nim. Wygranie z Colossusem sprawiało mi duże trudności gdy miał ustawiony czas na 10 sekund (na prawdziwym atari) i to nawet cofając ruchy. Na wyższych poziomach trudności byłbym całkowicie bez szans. Tyle że ja jestem kiepskim graczem...

sikor 2009-08-20 22:25:59

Bardzo ładny i emocjonujący opis. A teraz poproszę o zapis Chessmaster Atari kontra Chessmaster PC... Ciekawe, jak z algorytmami - który jest lepszy (a może są identyczne...?).

mac 2009-08-20 22:37:42

a co jeśli Atari wygra z PC??? hmmmmmm, mogłoby być ciekawie

Ramos 2009-08-20 22:51:49

a może walka w szachy pomiędzy Atari i C64 albo Spectrum. Który komputer lepszy :)

mac 2009-08-20 22:56:59

poszukajmy takiej komplikacji programów na Atari i PC, aby Atari wygrywało, będziemy mieć numer pokazowy na imprezach ;-)))

Kaz 2009-08-21 09:36:30

Watpie, zeby to bylo mozliwe. Programy szachowe, oprocz zmyslnych algorytmow korzystaja tez z metody "brutalnej sily" czyli obliczania jak najwiekszej liczby wariantow do przodu i porownywania ich efektywnosci. W takim ukladzie roznica szybkosci miedzy wspolczesnym pecetem a procesorem 1,79 Mhz w Atari jest za duza, zeby nasz program mogl temu sprostac. Oczywiscie taka teze wypadalo by sprawdzic w praktyce :).

pajero 2009-08-21 09:49:28

Mamy więc temat na Crazy Compo Głuchołazy 2010.
Kto pobije Chessmastera?

Kaz 2009-08-21 10:12:11

Jezeli to bedzie w ramach crazy compo, to musisz sie liczyc z tym, ze ktos podejdzie do Chessmastera i przyladuje mu bejzbolem :).

xxl 2009-08-21 10:40:43

chessmaster, kto by pomyslal... na standardowych ustawieniach go sprawdzalem przy okazji watku na forum ale w 26 ruchach dostal mata wiec nie badalem dalej... moze ktos zrobi turniej chessmastera i colossusa3 ?

Koval 2009-08-21 10:53:18

Ciekawe, "co by było gdyby"...;) gdyby trudność była ustawiona na maxa w obydwu programach. Dawałoby to pojęcie o hm... "bezwzględnej" sile dwóch algorytmów, a nie tylko o ich sile względem czasu.

Stary atarowiec 2009-08-21 11:01:14

- moim zdaniem skoro Sargon grał bez biblioteki ruchów, to w Chessmasterze też należało ją wyłączyć (czy nie za to odpowiada opcja coffehouse?)
- jeśli z powodu powtarzalności ruchów trzeba było pierwszy ruch wykonywać ręcznie, to konsekwentnie trzeba było wybrać trzy standardowe ruchy otwierające i każdy z nich wykonać oboma programami
- nie można być pewnym (w zasadzie to należy nawet wątpić), że ustawione poziomy trudności odpowiadały sobie

czytałem twierdzenia, że pecetowe Chessmastery od którejś wersji grają coraz gorzej, a nie lepiej.
pomysł wszechośmiobitowego turnieju bardzo mi sie podoba

larek 2009-08-21 11:25:19

Świetnie napisany tekst. Czyta się, jakby to była relacja z ringu, gdzie wymiana ciosów jest bardzo szybka, a nie z turnieju szachowego, gdzie przez kilka godzin nic się nie dzieje ;-)

Myślę podobnie, jak Koval - skoro autorzy programów wyposażyli je w odpowiednio mocne algorytmy, to nie powinniśmy ich ograniczać. Wszystkie ustawienie na maxa i wtedy niech wygra lepszy! Zdaję sobie sprawę, że od "organizatora" takiego turnieju wymagałoby to poświęcenia dużo większej ilości czasu, ale dopiero wtedy moglibyśmy się przekonać, który z programów zasługuje na miano mistrza.

pajero 2009-08-21 12:48:49

Colossus Chess (chyba 3.0) waliłem mu szacha jak chciałem.
I to nie z baseball'a tylko z Break'a :)))

Jeśli Koval zrobi na fullsetup to następna relacja za miesiąc.....

XLent 2009-08-21 13:21:31

Świetny art i ciekawy pomysł. Naszła mnie ochota na sprawdzenie tego osobiście, ale pełna wersja Sargona III z Atarimanii nie odpala mi się wogóle, a posiadana przeze mnie wersja, po chwilowym wczytywaniu dyskietki zawiesza emulator. Czy ktoś ma pełną wersję tej gry działającą pod jakimkolwiek emulem?

Koval 2009-08-21 13:44:23

@pajero: chyba, że wcisnę F7, wtedy miesiąc minie 20 razy szybciej...;)

pajero 2009-08-21 16:11:27

eee, a minie Cię pasjonująca obserwacja obliczeń..... jak walka ślimaków.

Nie AtariXE vs PC
Ale AtariXE vs Amiga - wygrana malucha byłaby naprawdę warta 1.strony Wyborczej

devwebcl 2009-08-21 17:31:50

Well, I can see a different game between two retro chess.
I made the same exercise between Colossus Ches 3 & 4, where CC4 was so much superior than its opponent.

You can find more info at: http://manillismo.blogspot.com/2009/04/colossus-tournament.html

btw, I wasn't able to write this at the forum's thread.

Gwobby 2009-08-21 17:51:52

Nice article. I remember waiting ages for Atari Chess to make it's moves, but at least you could beat it! Sargon II was good too, I liked the tune it made when moving/taking a piece, I can still remember it after all these years :-)

Irgendwer 2009-08-21 18:06:41

Interesting article! A match between Chessmaster and Fidelity Ultimate Chess Challenge on the Lynx would be also nice...

Tdc 2009-08-22 02:26:27

Bardzo dobry art i fajnie się go czyta – a to jest niemałe osiągnięcie !:) zgodnie z tym co pisał Larek Dzięki Urborg za tę frajdę !

Dla mnie wygrana tych programów nie ma znaczenia... i tak oba mnie ograją ;)

Co do "odpowiednich" ustawień, to często w marketingu się stosuje podobne posunięcia (inna sprawa, że reklamując w ten sposób swój program – przyznają jak dobry on jest). Jego wygrana nad Chessmasterem mogła wynikać np. z przeprowadzenia wielu pojedynków i w którymś faktycznie wygrał... co nie wątpliwie jest możliwe, nawet bez specjalnego gerania w ustawieniach.

Zapisy stanów to rewelacyjny materiał – dzięki!
Ja ze swojej strony proszę na przyszłość, aby jeszcze za każdym razem zgrać walki do pliku wideo (i zamieścić te najciekawsze). Ale tak zgrać aby nagrał się cały pulpit, bo zasady jakie ustaliłeś są bardzo fajne i warto to utrwalić co widziałeś na ekranie.


Co do wyników:
- nie wiemy jak program sobie radzi z biblioteką otwarć.
- czas nie powinien być ograniczony (tzn. tu jest drastycznie ograniczony), a w algorytmach ma to sens.
- oraz tak jak pisał Stary atarowiec, poziomy trudności nie musiały sobie odpowiadać i założę nawet że nie odpowiadały.
- w statystyce jest taka zasada, że im więcej prób tym bardziej reprezentatywny wynik. W mojej ocenie ta zasada ma duże znaczenie w przypadku testów algorytmów szachowych (gdyż istnieje duża korelacja pomiędzy rozstawieniem pionków i radzeniem sobie danego algorytmu z nim – w końcu widać że Chessmaster potrafił wykonywać dziwne ruchy). Dlatego wnoszę, że więcej meczy mogłoby rzucić więcej światła, czyli uważam, że Sargon mógłby jeszcze pokazać na co go stać.

Co do starć to Chessmaster 2000 jest też na ST.

Jestem za dalszymi testami: najpierw wyłonić najlepszy program na Atari (po rozpoznaniu jego mocnych stron itp. czyli np. lepiej dać mu więcej czasu czy jakąś opcję włączyć itp.), a potem ze względu na czas należy rozdzielić zadania w sposób rozproszony, ja się już piszę na jeden z testów. Jeżeli pojedynki będą długie to myślę że to tak bardzo nie przeszkadza, niech się programy biją choćby miesiąc, a jak będzie to wiele osób to jakoś pójdzie ;)

Tdc 2009-08-22 02:34:20

Aha Chessmaster 2000 na ST nawet jeśli ma ten sam algorytm (a pewnie ma, może parametry się jego różnią) – ma sporą przewagę: szybszy procesor oraz więcej pamięci (w końcu 64 kb vs 1 Mb to spora różnica). Dlatego uważam, że przetestowanie obu programów byłoby fajne. Ja się mogę tym zająć.

Urborg 2009-08-22 06:58:34

XXL: Chessmaster 2000 na standardowych ustawieniach ma trudność ustawioną na poziom 0 i jeszcze dodatkowo włączony tryb "easy mode" :)

Koval: Jeśli chodzi o usatwienie maksymalnej trudności. Próbowałem na początku ustawić Sargona na najwyższy 9 poziom. Pierwszy ruch wykonał w stosunkowo rozsądnym czasie. Nad drugim ruchem myślał i myślał. Gdy po 20 minutach (z F7, czyli około 6 godzin czasu rzeczywistego) dalej nie wykonał jeszcze posunięcia - wymiękłem.

Zastanawiałem się nad pojedynkiem np. Chessmaster 2000 i jakimś pecetowym programem. Być może byłby on w stanie pokonac jakiś freewarowy program szachowy. Ostatnio jak byłem w hieprmarkecie to zauważyłem na promocjach najnowszą 11 edycję Chessmastera za jedyne 24,99. Przez moment rozważałem czy nie zrobić meczu pomiędzy tymi programami. Z tego co poczytałem jednak o 11 edycji Chessmastera to nie miałoby to najmniejszego sensu. Najnowszy Chessmaster to już potężny program szachowy. W wikipedii znalazłem informację że jeden z jego profili, działając na Athlonie 1200 został sklasyfikowany na 17 miejscu rankingu programów szachowych. Taki mecz byłby jak wyścig pomiedzy bolidem F1, a automobilem z przełomu wieków dziewiętnastego i dwudziestego.

Stary atarowiec 2009-08-22 09:17:13

Jak gdzieś czytałem, programy mogą oprócz biblioteki otwarć posiadać bibliotekę zamknięć, co może na wyniku przeważyć jeszcze bardziej.

Długi czas myślenia Sargona może świadczyć o tym, że faktycznie może wygrywać na maksymalnych ustawieniach. Ale do zrobienia meczu tą metodą trzeba kapkę ekstremalnej cierpliwości.

xxl 2009-08-23 11:21:47

to moze na standardowych ustawieniach sargon rozklada chessmastera jak chce :) i taka byla reklama.