Pokonkursowe historie I by Kaz 2010-01-07 10:30:01

Autorzy, którzy wystawiali prace w konkursie przysłali przed w trakcie i po konkursie komentarze, czasami na moją prośbę, które to komentarze pozwolę sobie zaprezentować, bo naświetlają pozakulisowe historie związane z powstaniem dzieł. Sa też tam przydatne wskazówki (u Ooza, Irwina) związane z rysowaniem w G2F.


Rocky

"Zmieniłem styl prac w związku z zakupem tabletu. Przez to niektórzy prawdopodobnie zarzucą, że to konwersje... :) Tak, rysowane tabliczką - w zasadzie kreska, kropki i spray (od pustego ekranu)."

7. Diabelska świnia

11. Heniek

16. Mikołaj

17. Night Driver

21. Świątynia



Ooz (Powrooz)

"Podsyłam (w końcu) obrazek " Run Oskar, run! " na gfx-kompo scenowe i mam nadzieję że się spodoba. (...) Cieszy fakt, że coraz więcej osób interesuje się tworzeniem na Atari, m.in. Irwin, Xeen, tbxx, Zilq, Ilmenit. Gdybym miał więcej czasu chętnie sam bym spróbował napisać coś w Turbo "beju" - zawszę będę uważał, że satysfakcja z działającego napisanego programu musi być większa niż z narysowanej grafiki =).

Co do paletki to w emulcu mam ustawianą OliverP.act, na mojej real Atarce kolorki na łapkach świnki - jasny brąz i róż - nie różnicują się i wiem o tym dzięki PrObe, który dawno mi poradził, żebym nie stawiał kolorków o takiej samej (lub o jedną wielkość mniejszą) luminancji obok siebie - ale tu jest ukłon w stronę emulatorów. Za to na emulatorze nie miksują się kolory odblasku z kolorem framugi - które na realce tworzą jakby nowy kolor - a ten zabieg jest często używany w obrazkach na C64. Prawdę mówiąc ciężko się kierować kolorem z prawdziwego Atari i TV, ponieważ może on być zupełnie inny u kogoś innego :)."


20. Run Oskar, Run!



Piesiu

"Przesyłam pierwszą partię moich rysunków, na konkurs scenowy. (...) Dawno temu marzyłem o Atari, ostatecznie jednak moim pierwszym komputerem został Commodore 64, na spełnienie dziecięcego marzenia musiałem poczekać... kilkanaście lat, kiedy to na bazarze kupiłem za 50 zł moją pierwszą Atarynkę z magnetofonem.

Co do grafiki komputerowej, to zacząłem rysować jakieś 15 lat temu na Amidze, później trochę rysowałem na pececie, pojedyncze grafiki zrobiłem na Amstrada, Spectruma, Atari ST, Commodore 64 i Plus4. Dziesiątki rysunków, poza dwoma na Amigę, nigdy nie zostały nigdzie pokazane, głównie dlatego, że według mnie ciągle nie są skończone, z każdą grafiką cackałbym się w nieskończoność.

(...) Pierwszy mój rysunek na Atarynke to "Dandelions", zaszalałem trochę z kolorkami i obrazek zaczął się "kwasić", dopiero wtedy załapałem też, że kolor tła jest również kolorem ramki i że powinien być jednolity :/. Wszystkie moje rysunki na Atari powstają od początku do końca w "Graph2Front", żadne tam skany z kartki, czy konwersje z programów pecetowych. Próbowałem na początku szkicować rysunki w moim ulubionym DeluxePaint na Amidze, a później kolorować w G2F, ale nie wychodziło to dobrze.

Kiedyś już pisałem na Forum Atarum, że pierwsze dwa podejścia do G2F skończył się niczym, program wydał mi się wtedy strasznie skomplikowany i nieprzyjazny, a zasady panujące w grafice małego Atari wręcz sadystyczne dla grafika (np. tylko 4 kolory w linii), z drugiej strony widziałem co wyczynia Powrooz i to dowodziło, że można wycisnąć z tego programu niezłe cuda. Uczyłem się na własnych błędach, np. olanie instrukcji skutkowało tym, że chyba dopiero po miesiącu dotarło do mnie, że jest piąty kolor :/, innym razem dwutygodniową robotę diabli wzięli, bo nie sprawdzałem grafiki na emulatorze i to co wyglądało dobrze w G2F, na emulatorze okazało się strasznym kwasem :(.

Musiałem zaczynać rysunek (Dandelions) niemal od początku. Z biegiem czasu rysowało mi się coraz łatwiej, grunt to logicznie wybrać kolor tła i nie dopuszczać żeby kolory 2 i 3 sąsiadowały ze sobą, no i szaleństwa z duszkami trzeba na bieżąco sprawdzać na emulatorze. Moja przygoda z G2F trwa od połowy sierpnia, pierwsze grafiki powstawały jakieś półtora miesiąca (równolegle robiłem 2-3), ostatnie robione były w jeden-dwa weekendy. Szlifowanie każdego rysunku to już inna bajka, gdybym ich szybko do Ciebie nie wysłał mógłbym nad nimi ślęczeć latami, np. (...) moją "flagową" grafikę robioną na pc i Amidze kończę już z 10 lat :/.

Kilka słów wyjaśnienia do moich wypocin. Wszystkie grafiki robione były od początku do końca w G2F (oprócz szkicu loga do Szmacianki), rysunki wymienione są chronologicznie, pierwszy powstał w sierpniu, ostatni w grudniu:

Niemal zawsze rysowałem kilka grafik "jednocześnie", kiedy brakowało mi wytrwałości w rysowaniu jednego obrazka, przerzucałem się na inny, przez to wyszło ich tak dużo :). Pierwsze rysunki były testowane na realnym sprzęcie, ale jak się okazało obie moje Atarynki mają uwalone GTIA i pokazywały na ekranie bzdury, tak więc sugerowałem się tym, co wyświetlały "Atari800Win" i "Altirra", dopiero z komentarzy dowiedziałem się, że użyte przeze mnie poziome cieniowanie w realu wali po ślepiach :/.

(...) No a teraz będę się lenił, wzrok odpocznie od monitora, koniec z oglądaniem i poprawianiem po sto razy każdego piksela, po prostu błogostan :)."


1. Atarosaurus

3. Bubbles

4. Bucephalus

5. Dandelions

8. Eva

14. Into the Attic

15. Lord of Skulls

18. Odium

19. Perfect Gift

22. Troya Duck

23. Ugly Myrmidon



Kaz

"W zasadzie to ja miałem nic nie wystawiać, po prostu z tragicznego braku czasu w końcówce roku. Skorzystałem jednak z okazji, żeby pokazać obrazek "Falcons", do której podstawową część grafiki zrobił TDC. Obrazek był pokazywany w wersji 5-kolorowej (standardowy GR.12) na zlocie w Głuchołazach, ale uwaga - o ile wiem, ani ja, ani TDC tej pracy nie zgłaszaliśmy do konkursu (miała trafić do demka TDC, które ostatecznie się nie ukazało, a na pewno nie na żaden konkurs). Intencją było pokazanie tego obrazka tylko w demie, a w wersji podkolorowanej - wtedy, gdy uda mi się go podkolorować. Udało mi się dopiero niedawno, i to z pomocą kolegi TeBe (dzięki!), który zaprogramował rastry (tak, obrazek ma więcej kolorów w linii niż to się wydaje na pierwszy rzut oka). Dlatego postanowiłem pracę pokazać w konkursie, bo dopiero teraz jest skończona i wystawiona oficjalnie :).

Drugi obrazek "Favuorite Size" również pierwotnie nie był rysowany na konkurs, a wystawiony został przeze mnie, żeby zaprezentować pewien dowcip językowy :). W trochę innej, rozbudowanej postaci powstał jako rysunek tytułowy do demka ASMA, nad którym, jak wiadomo, pracuje Ramos i TeBe. Dlatego głosujący słusznie wytknęli, że kompozycja obrazka jest "nietenteges". Jest nietenteges, bo ten obrazek wygląda w całości inaczej, ma też inny napis. Obrazek ma też posłużyć jako ilustracja do nadchodzącego artykułu na temat stopnia oryginalności prac w działalności scenowej - bo obrazek był co prawda rysowany przeze mnie ręcznie, ale pomysł został zaczerpnięty ze zdjęcia. Chcę poruszyć kwestie stopnia oryginalności prac i granic, które czynią prace oryginalne/nieoryginalne. Na scenie, nie tylko atarowskiej, jest sporo kontrowersji w tym temacie (zresztą jak w samym pojęciu "scena", he he). Od jakiegoś czasu z kilkoma grafikami, w tym Piesiem, rozwijamy dyskusję na ten temat, która warta jest przeniesienia na forum publiczne.

A w kwestii rysowania grafiki prawdziwie konkursowej odkuję się następnym razem :)"


9. Falcons

10. Favourite Size


Irwin

"Obrazek przedstawia żołnierzy przyjmujących inspekcję nowego zarządcy zdobytej właśnie planety (wszak od 2008, to jest pierwszego konkursu upłynęło już przeszło 1,5 roku, to planeta została zdobyta ;)

Malując/rysując/pixlując grafikę na konkurs scenowy, gdy już było ku końcowi, właściwie potrzeba było jedynie parę piksli tu i ówdzie dodać/ująć, postanowiłem zrobić xexa, aby sprawdzić jak to wygląda na emulatorze "Atari800Win". Okazało się, że mimo iż obrazek wygląda dobrze w Graph2Font - spełnia ściśle wszystkie limity dla tego typu obrazka, tj. dla typu 48byte screen, limit zmian maksymalnie 3 - ANI JEDEN RAZ NIE BYŁ PRZEKROCZONY, żadnych warningów, czy tym bardziej errorów, gdy się wybrało opcję Check.

Obrazek jest w trybie 48byte ma res 384x240 (pixel 2x1 czyli 192x240) - choć realnie ma 352x240 (176x240), gdyż podejrzewam że praktycznie nikt nie ma TV czy monitora zdolnego wyświetlić więcej niż 44byte, tj. powyżej 352x240 (już sam "Graph2Font" informuje, że 42byte to powinno być max, a "Atari800win" wyświetla max 42byte czyli 336x240). Chodziło mi o to, aby wyeliminować te ramki z kolorów backgroundu, które stały się moim znakiem rozpoznawczym ;).

(...) Co było robić? Napisałem do Tebe z prośbą o wyjaśnienie mi tego dziwnego zjawiska. Tebe odpisał "jeśli obrazek powoduje zawieszenie Atarki oznacza to pewnie, że nie starczyło czasu dla wyświetlenia jakiejś linii albo program przerwania nie zdążył ustawić nowego adresu skoku, wystąpiło żądanie przerwania i "poszedł w las". Problemem są 3 zmiany w liniach poprzedzających i następujących po pierwszej linii wiersza, np. 79,81 i 95,97. W każdej pierwszej linii każdego wiersza ANTIC zabiera więcej czasu niż w pozostałych liniach, nie starcza czasu na ustawienie 3-ech rejestrów i program przerwania DLI ulega przesunięciu o linię."

Czyli mimo iż limit 3 zmian nie został przekroczony to jednak w tym trybie w niektórych liniach ów limit wynosi maksymalnie 2 zmiany! Miałem teraz dwie opcje do wyboru:

Początkowo wybrałem opcję łatwą, wybrałem 40byte screen, dodatkowo mając teraz dostęp do rastrów (w 48byte nie ma), zrobiłem dodatkowy kolor na chmurki tam, gdzie dotychczas były jedynie dwa kolory na nie. Wyglądało to lepiej. Tylko te ramki.... grrr...

Potem jednak nie dając za wygraną (dodatkowe chmurki zostały skasowane), wróciłem do 48byte i zacząłem walkę z tymi zmianami, aby w tych wadliwych liniach z 3 zmian zrobić 2. Wiązało się to z usunięciem jakieś zmiany - a to oznacza w 90% z usunięciem jednego z duszków. Było to niełatwe zadanie, gdyż po pierwsze czasami taki duszek dawał kolor, którego nie dało rady zastąpić, np. ciemny szary podtrzymujący flagę. Trzeba było układać od nowa kilka duszków wstecz, gdyż gdy np. w 5 liniach wstecz było wszędzie po 3 zmiany, to nie sposób zrobić to w prosty sposób, tj duszek przesunąć wyżej i skasować jego kolor w tej powyższej linii. Po drugie czasami miałem na obrazku takie duszki typu fake - tj były tam - całkowicie niewidoczne, wykasowane - po to by gdzieś sporo poniżej, np 5-6 linii niżej mógł on zaistnieć jako duszek z jedną zmianą gdyż ten fake-duszek ustawił jego wielkość czy pozycję horyzontalną wcześniej. Teraz kasując go, niby gasząc ognisko 3-ciej zmiany w linii, dostajemy gdzieś indziej pożar 5-ciu zmian w linii czyli ERROR!. Nie muszę tłumaczyć że to walka jak z hydrą i odrastającymi trzema głowami w miejsce jednej ściętej ;). Ponadto nie wszystkie zmiany skutkowały poprawą np. objaśnienie:

ostatnia linia w wierszu np nr 79
pierwsza linia w nowym wierszu np nr 80
druga linia w nowym wierszu np nr 81

Było np tak:

nr linii/ liczba zmian
79 - 3
80 - 2
81 - 3

A ja zrobiłem tak:

nr linii/ liczba zmian
79 - 2
80 - 2
81 - 2

To i tak błędy nadal były - tj nadal w Atari800win błędnie się wyświetlało. Rozwiązaniem było takie ustawienie:

nr linii/ liczba zmian
79 - 3
80 - 2
81 - 1

Bardzo pomocne było to, iż pmg'eując obrazek, każdy duszek czy missile zapisywałem sobie do pliku txt, bo bym się pogubił, gdyż było ich od groma, np sama flaga ma:

m1 91 0 24 0
m1 91 0 25 0
m1 91 0 26 2
m1 91 0 29 3
p1 89 0 33 43
p2 89 0 34 44
p3 89 0 30 51
m4 90 0 31 0
m4 90 0 32 0
m4 92 0 34 0
m4 89 0 36 1
m4 89 0 38 3
m4 92 0 42 1
m4 89 0 44 0
m4 92 0 45 2
m4 93 0 48 0
m4 90 0 50 15
m4 89 0 66 3
m4 93 0 70 0
m4 89 0 71 1
m1 89 0 77 1
m4 92 0 77 0
m4 90 0 82 0
m1 90 0 79 5
m4 90 0 84 9

(gdzie: p - duszek, m - missile, 1234 - numery duszka czy missile (wiem że powinno być 0123 ale ja już się przyzwyczaiłem do swojej numeracji, pierwszy liczba - pozycja X, druga - wielkość duszka/missile, trzecia - nr linii
czwarta - range, kolorów nie zapisuje bo widzę ;)

A cały układ PMG dla tego obrazka zajmuje przeszło 3kb (to co powyżej to jedynie 350 bajtów). Dzięki temu przezornemu zapisowi (każdy mój obrazek w g2f tak robię) w ogóle się tej akcji podjąłem ;). Koniec końców, po wielu walkach i od nowa ustawianych duszkach, poprawkach w grafice, itd. udało mi się zrobić/przerobić obrazek tak, aby był poprawnie wyświetlany na "Atari800win". Nie mogłem wyjść z podziwu, gdy zobaczyłem jak Atari800win wszystko ładnie bez najmniejszych błędów wyświetla. HURRRA!!!! .... eee.... stop... Tebe coś pisze... czarny ekran... na prawdziwym Atari... jaki czarny ekran!?!!?

Tebe sprawdził na realnym Atari ów mój przerobiony pic, a ja sprawdziłem go pod Altirrą i Atari 1.58++. Efekt? Mimo, iż obrazek chodzi perfekt na "Atari800win" (...) to: na realnym Atari: czarny ekran, pod Altirrą: czarny ekran, pod Atari 1.58++: wyświetla się tak samo jak wersja przed jakimikolwiek poprawkami tj błędnie (w tym miejscu chwila przerwy, gdyż występujące tu słowa są uznawane za co najmniej mocno obelżywe i zostały ocenzurowane) :).

Rozwiązaniem tego malutkiego, nic nie znaczącego i drobnego problemiku było następujące. Po prostu w tych newralgicznych liniach trzeba teraz zmniejszyć liczbę zmian z 2 na 1. Ot co! Co to dla mnie, żaden problem ;). Dla żartu wysłałem Tebe 2 kolorowy obrazek (czarno-biały), że mi się udało i tak obrazek wygląda po zmianach ;) Ale serio musiałem znów podjąć walkę z tą hydrą. Walka ta wyglądała tak samo jak powyżej tylko, że musiałem jeszcze bardziej zacieśnić limit do 1-dnej zmiany w tych felernych liniach. Mimo przeważających sił wroga ;) udało mi się obejść go z flanki i dokonać kontrnatarcia... ;) Krótko mówiąc po zmianach: Altrra - wszystko OK, Atari1.58++ - wszystko OK. Generał Tebe zameldował, iż na realnym Atari też wszystko OK.

Jakie z tego płynną wnioski? Po pierwsze Tebe zawsze poda pomocną dłoń, za co mu zresztą podziękowałem nieraz. Po drugie czasami może zajść taka sytuacja, iż mimo że obrazek pod "Graph2Fontem" wygląda OK, to wcale nie oznacza że działa pod "Atari800win", a tym samym na realnym Atari. Po trzecie - nawet gdy wygląda OK i działa pod "Atari800win" to wcale nie oznacza że działa na realnym Atari ;). Po czwarte najlepszym wyjściem jest sprawdzenie obrazka na prawdziwym Atari (jeśli się go ma), a jeśli nie ma (lub ma jak ja w konfiguracji: 64k+magnetofon+czarnobialy Neptun+kaseta z RiverRaid+joystick) to najlepszy do testów jest Altirra, która choć najmłodsza z emulatorów Atari to już najbardziej odzwierciedla prawdziwe Atari. Jako jedyny pokazywał taki sam ekran - czarny, gdy to samo pokazywało realne Atari. Po piąte malując coś pod "Graph2Fontem" szczególnie trzeba uważać na te pierwsze linie nowego wiersza - które Tebe nawet oznaczył kolorem - dotychczas nie wiedziałem po co teraz już wiem ;). I jak mi Tebe na koniec napisał, dzieje się to jedynie w trybach znakowych, w bitmap nie trzeba na to patrzeć: "ta pierwsza linia dotyczy tylko trybów znakowych, w trybach bitmapowych to nie występuje, w pierwszej linii wiersza trybu znakowego ANTIC dokonuje dekodowania znaków, stąd tak mało czasu pozostaje na zmieszczenie się ze zmianami."

Garść informacji o samym obrazku:




Dracon

"Ja mam wnioski z najnowszego konkursu takie: 1. Ooz nie musi czuć się osamotniony :D. 2. Interlace (niestety), ale staje sie niepopularny, wypada wszystko pikslować.... 3. Coraz większa rola kolorystyki i ogólnego pomysłu na całą pracę. (...) A w załaczniku (patrz: plik z załącznikami - Kaz) taka ciekawostka czyli jak wygladała moja góra Fuji w pierwszej wersji (bardziej malarsko, hehe)."

12. In the Atariland


Tyle autorzy w pierwszej odsłonie. Nadesłane załączniki tutaj.
xoen. 2010-01-07 14:13:53

jawdrop przy inspection, nie do wiary, że to Atarec.
Wygląda, jak regularna, Amigowa grafika z wczesnych lat 90tych.

Rzymianinus 2010-01-07 19:43:17

Kaz napisał: "obrazek był co prawda rysowany przeze mnie ręcznie, ale pomysł został zaczerpnięty ze zdjęcia" [10. Favourite Size].
No, jeśli to zdjęcie żony to gratuluję. Moja jakiś czas temu obcięła włosy na krótko i nie mam sposobu aby ją przekonać do zapuszczenia. Nic nie skutkuje :(

Seeth 2010-01-08 00:37:44

Niech żona zmieni męża, to wtedy zmieni fryzurę...

Axi0maT 2010-01-08 07:59:51

Atarosaurus i Bucephalus powalaja mnie na glebe! Pomysly na obrazki po prostu rewelacyjne chociaz samo wykonanie tez swietne.

Koval 2010-01-08 08:49:22

Rzymianinus: moja też ostatnio obcięła włosy, ale przedtem się zapytała o opinię... Przynajmniej pozory zachowała...;))

Xavier 2010-01-08 16:21:54

najlepiej te i inne grafiki zebrać i zrobić kilka gier tekstowych

Rzymianinus 2010-01-08 17:48:38

Koval: moja się nie pytała bo by nigdy zgody nie dostała. Przez rysunek Kaz`a temat długich włosów wrócił i miałem zły wieczór.
A nawiasem mówiąc:
--- czy ktoś usłyszał od swojej lubej: "albo ATARI albo JA" ? ---

_rocky 2010-01-08 18:30:09

Night driver nie był rysowany tabletem, był pikslowany z przeznaczeniem do gry wydanej jakiś czas temu..

ooz 2010-01-08 18:50:12

@Rzymianinus -- o relacjach z lubą - Atari albo Ja
opowiada mój obrazek elFI
http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=5980

Tomek 2010-01-08 19:25:19

Czyli to nie powinno nazywac sie elFi tylko Foch :-D

Rzymianinus 2010-01-08 23:05:15

@ooz -- elFI jest piękny, śliczny i jaki kolorowy, 10 w skali 10. Jestem zachwycony. Facet przy komputerze ma niemały problem. Nie chciałbym być na jego miejscu.

tdc 2010-01-09 02:17:57

Piesiu: jesteś rewelacyjny ! Twoje pomysły zostały juz docenione przez Atarowców.
A Twoje polityczne zaangażowanie również jest na miejscu.

Co do mojego odczytania intencji to ja wtedy sobie żartowałem, nie przypuszczałem, że to prawda !;) Natomiast teraz aż trudno uwierzyć, że w liceum miałem taki problem z odgadnięciem "co autor miał na myśli" :):)


Rzymianinus: Wiesz jeszcze nie każdy gustuje w motylkach :D ja wolę kobiety ;)

Co do pytania to ja swoją poznałem już we wczesnych latach 90. na początku było wszystko ok, ale szybko się przekonała co to dla mnie jest ATARI !:):) Dlatego pewnego razu jej powiedziałem, że albo ja+Atari albo null. Był to dla niej kłopot ale musiała się przyzwyczaić, nawet na Quastcie jednym była ;)

Ale mówiąc to do niej miałem na myśli to, że komputerów z mojego życia się nie da wyrzucić, musiałem to jasno i otwarcie podkreślić. Kobiety często mają problem ze zrozumieniem pasji bo rzadko je mają, dlatego bywa to dla nich bolesne. No ale takie jest życie i kobiety muszą to zaakceptować. Przykładowo jak F. Chopin jeździł po Europie to za nim jeździł jego fortepian i nie dało się go od niego odłączyć, natomiast w komputerze da się odłączyć wtyczkę... fortepian jest lepszy ;):):)

Kaz 2010-01-09 03:59:25

Rzymianinus - wszystko w swoim czasie :)

Rzymianinus 2010-01-09 17:44:16

Motto (made in tdc): Kobiety często mają problem ze zrozumieniem pasji bo rzadko je mają, dlatego bywa to dla nich bolesne.
100% racji :(

Swego czasu moja żona lubiła grać w wyścigi samochodowe ale także w Pac Mana.

Obecnie mam "coś" w mocno zagraconym garażu i "coś" w szafce w pracy. Na razie nie ujawniam bo to grozi rozwodem :(

Brakuje czasu...czasu...czasu....
Do czasu.