Konwertery by Kaz 2010-01-25 11:11:06

Człowiek nawet w spokoju nie może pochorować dwóch tygodni, bo tu zaraz jakieś niesamowite rzeczy w świecie Atari zaczynają się dziać! :D Tym razem niesamowite rzeczy to kolejne narzędzia wspomagające proces tworzenia oprogramowania na Atari. Kto próbował tworzyć coś dla naszego komputerka to wie, że wszelkich "wspomagaczy" jest jak na lekarstwo. Użytkownicy takiego C64 są rozpieszczani wieloma programami graficznymi, muzycznymi, co skutkuje też często wyższym poziomem prac. Wiadomo też, że im mniej pracy włoży się w opór materii tym więcej wysiłku można włożyć w tworzenie i dopieszczanie szczegółów.

1. Quantizator

Dzięki koledze Jakubowi "Ilmenit" Dębskiemu mamy możliwość znowu więcej czasu poświęcić na sedno zabawy czyli tworzenie. A to dlatego, że Ilmenit w ostatnim czasie uraczył nas dwoma programami, które mogą przyspieszyć proces tworzenia gier: "Quantizator" i "Adventure Studio". Kuba tym bardziej zasługuje na podziw, że obydwa te projekty przygotowywał kosztem nieprzespanych nocy, w trakcie innych działań na Atari. Na razie więc mamy do czynienia z wersjami beta, "proof-of-concept" i w przyszłości możemy się spodziewać znacznego ulepszenia tych programów.

na górze przed, na dole po konwersji


Dzisiaj opiszę Quantizator, o którym dyskutujemy tutaj. To program do konwersji dowolnych obrazków w formacie JPG, PNG, GIF, BMP do formatu małego Atari (plik MIC oraz paleta kolorów w pliku COL). Niestety, na razie program nie ma żadnego graficznego interfejsu, więc wszystko wpisujemy "z palca". Metoda dobra dla "prawdziwych programistów", ale uwłaczająca "prawdziwym wzrokowcom" ;). Miejmy nadzieję, że kiedyś program doczeka się skorupki graficznej, w której łatwo sobie ustawimy parametry procesu konwersji.

Obecnie robi się to tak:

Quantizator.exe NazwaPliku [opcje]

gdzie NazwaPliku to oczywiście nazwa obrazka, który chcemy przetwarzać, a opcje to zestaw parametrów, które możemy włączyć.

Obrazek może być przeskalowywany zarówno w poziomie jak i w pionie do zadanych rozmiarów. Szerokość obrazka wyjściowego regulujemy opcją /w=x (domyślnie x wynosi 160 pikseli). Wysokość opcją /h=x (domyślnie x wynosi 240). Jeżeli chcemy uniknąć skalowania obrazka to podajemy -1 albo przygotowujemy obrazek o domyślnych rozmiarach.

Tryby przetwarzania obrazka ustalamy opcją /mode=TrybPracy. Parametr TrybPracy może mieć różne wartości:
Można ustalić też siłę ditheringu opcją /dval=x, gdzie x może być między 0,0 a 1,0 (domyślnie ustawione jest 0,5).

na górze przed, na dole po konwersji


Paletę Atari możemy ustalić przez /pal=NazwaPliku, gdzie nazwa pliku to jedna z dostępnych dla emulatorów palet w formacie ACT. Od tej palety zależy efekt końcowy, więc warto popróbować różnych. Domyślnie "Quantizator" używa palety Laoo.act, która jest jedną z bliższych rzeczywistej palecie komputera Atari. Można też skorzystać z istniejącego pliku COL, zawierającego informacje o palecie kolorów użytych w obrazku, pliku generowanego choćby przez "Graph2Font", przez włączenie opcji /col=NazwaPliku. W takim przypadku wybrane kolory dla linii zostaną pominięte, po wczytaniu kolory są optymalizowane dla zmian DLI.

Da się też na inne sposoby manipulować kolorami, służą do tego opcje /dist, /cf, /lock (służy do definiowania koloru obowiązującego we wszystkich liniach; można dzięki temu ustawić kolor tła na czarny, albo na przykład ustalić 4 kolorową paletę dla calego obrazka), /nsort (wyłącza sortowanie kolorów, co przyspiesza testy) - po szczegóły odsyłam do opisu w pliku tekstowym, załączonym do programu.

Na koniec /o=NazwaPliku wygeneruje nam pliki COL, MIC oraz ASM o nazwie NazwaPliku :). Przykłady użycia:

Quantizator.exe test.jpg /lock=000000 /h=192 /mode=rdither /dval=0.2 /palette=palettesg2f.act

Quantizator.exe test.jpg /preview

na górze przed, na dole po konwersji


Teraz te gotowce możemy wykorzystać w programie "Graph2Font" to poprawek ręcznych, zabawy z paletami, etc. Plik wersji 0.97 dla Windows (łącznie ze źródełkami i plikami pomocniczymi) znajduje się w naszym archiwum użytków. Ale z rozmów z Ilmenitem wiem, że warto zaczekać do wieczora, bo będzie nowa wersja 0.98 :D.

2. BMP2MCH

Ale to nie koniec niespodzianek.Także niezmordowany Tomasz "TeBe" Biela ulepsza metody przenoszenia obrazków. Wczoraj pojawiły się jego dwa drobne programiki "BMP2MCH", niestety też bez interfejsu graficznego.

Coż to takiego ten format MCH, do którego możemy konwertować obrazki BMP? Pojawił się w "Graph2Font" stosunkowo niedawno, jest to format do trzymania danych obrazu małego Atari w postaci znaków, także z informacją o miejscu użytej inwersji (a więc 5-tego koloru). Budowa pliku MCH: pierwszy bajt to informacja o inwersji, następne osiem bajtów to bajty znaku, ostatnie pięć bajtów pliku to zawartość rejestrów kolorów: 712,708,709,710,711. Parametry, które możemy ustalić w programie:
Po programiki odsyłam albo na stronę g2f.atari8.info albo oczywiście do naszego archiwum.

na górze przed, na dole po konwersji
Kaz 2010-01-25 14:02:35

Jak ktos nie chce sie bawic w ustalanie parametrow tylko chce podejrzec efekty pracy Quantizatora to oczywiscie korzysta tylko z opcji /preview - dostanie 24 obrazki i mozna sobie analizowac co lepsze.

jeremiej 2010-01-25 14:06:44

hmm, musze przyznać, że przed konwersją wyglądały lepiej.

a tak poważnie, to zle podpisane - "na górze orginał, na dole po konwersji"

Kaz 2010-01-25 14:13:53

Nie, na gorze nie sa oryginaly, a wlasnie obrazki przed konwersja.

MaW 2010-01-25 14:15:38

No to teraz jeszcze tylko potrzeba programu, w którym wgra się dwa obrazki i będzie można wybrać, które linie konwersi z pierwszego programu, a które z drugiego będą eksportowane do trzeciego pliku - "najlepsiejszego" :-)

Kaz 2010-01-25 14:21:05

Akurat to latwo sobie samemu wyciac i wkleic w G2F :).

Hultah 2010-01-25 21:54:04

O! a z jakich to gierek te obrazki?

irwin 2010-01-25 22:32:59

Transarctica oraz Dune