Jak mówi stare polskie powiedzenie - Polak, Węgier, dwa bratanki, i
do szabli, i do szklanki (w wersji węgierskiej też się rymuje:
Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát). Ta
formuła, utarta 240 lat temu przez konfederatów barskich, była
wielokrotnie potwierdzana w stosunkach polsko-węgierskich, zarówno
na wysokim szczeblu politycznym, jak i w kontaktach osobistych.
Jakoś tak się złożyło, że prawie zawsze było nam z Węgrami po
drodze, a nawet jak nie było po drodze to i tak nie byliśmy
wrogami. W końcu przyjaźń zobowiązuje na dobre i na złe.
siedemnastowieczna rycina Wiliama Baura -
"Polacy i Węgrzy"
Obecnie jest okazja sprawdzić naszych bratanków, czy dalej mają
podobne podejście do... głównie do szklanki, bo do szabli to na
razie nie :). Okazją tą jest
Arok Party, multiplatformowy
zlot, który odbędzie się w miejscowości
Ajka na Węgrzech w
dniach
16-18 lipca 2010 roku. Zaproszenie dla czytelników
AtariOnline.pl wysłał osobiście
Balazs Oszvald znany jako
Poison z grupy Singular Crew (C64). Jak można zauważyć na
stronie zlotu Arok, organizują to
głównie miłośnicy C64 i Amigi, ale w tegorocznej, 12 edycji
znalazło się też zaproszenie i miejsce dla Atari i ZX Spectrum.
Ciekawe, czy uda się namówić kogoś z tych platform na wystawienie
prac? Atarowcom będzie o tyle trudno, że szykują się na
Głuchołazy.
Zlot odbędzie się w szkole podstawowej, są dostępne prysznice i
miejsca noclegowe oraz oczywiście sporo miejsca na przywieziony
sprzęt. Ma być ponoć też jakieś wypasione nagłośnienie, a to ze
względu na koncert na żywo, który ma dać grupa SIDrip Alliance.
Wstęp - 8 euro od chłopa, kobiety wchodzą za darmo. Wszystkie
niezbędne informacje, w tym wymagania co do prac graficznych,
muzycznych i dem znajdziecie na stronie zlotu.
Na koniec kilka zdjęć dających pojęcie o rodzaju imprezy:
pierwsi Atarowcy pojawili się na Aroku numer
10
grupowe zdjęcie z Arok 8
klimat jakby znajomy, prawda?