"Biznesik" i inne by Kaz 2011-10-07 16:34:12

Dzisiaj kolejne dziełka wygrzebane z szuflady, a napisane w zamierzchłej przeszłości: w latach 1994-1995. Ich autorem jest Jacek Ziętek, który zanim podesłał swoje programy, zapytywał: "Przeglądając tę imponującą bazę gier Atari naszło mnie na pytanie, czy wrzucacie tam również jakieś produkty domorosłych basico-pisarzy, co to w sumie swoimi tworami chwalili się jedynie w gronie znajomych?"

Ponieważ wiadomo, że jednym z celów istnienia naszego katalogu jest właśnie ocalenie od zapomnienia i zaginięcia takich domowych programikówi, poprosiłem Jacka o podesłanie plików i komentarz do nich. I oto mamy: "Spośród całej masy programów, z których spora część nawet dla mnie jest dziś ciężka do rozszyfrowania w sensie "co autor miał na myśli?" wybrałem te, które wydają się w miarę spójne (uznane za ukończone)."



1. Biznesik

"Można powiedzieć, że jest to miniatura gry typu "Businessman". Gra jest maksymalnie uproszczona. Z tego co pamiętam to nawet w nią trochę grałem. Nie potrafię jednak określić jej poziomu trudności. Myślę, że jest łatwa do przejścia."

Biznesik





2. Mif

"Prosta planszówka w trybie tekstowym. Doczekała się nawet remake'a na PC (grafika 13h, te same levele). Jak się chwilę odczeka na planszy tytułowej, to pojawia się krótkie info co i jak (właśnie to odkryłem :)."

Mif





3. Obwody

"Z tym programem kojarzę jedno zdarzenie. Po całym dniu pisania tegoż dzieła panowie elektrycy postanowili zrobić sobie ze mnie jajka i na chwilę wyłączyli prąd. Pewnie myśleli, że mnie tylko postraszą, ale moje 65XE o dziwo nie było wyposażone ani w zasilacz UPS, ani tym bardziej w jakieś nadprzyrodzone zdolności do pracy bez zasilania. Na drugi dzień usiadłem i... napisałem raz jeszcze (rzecz dziś nie do wyobrażenia). Nauczyłem się przy okazji używać komendy SAVE częściej niż raz na jeden pisany program. Sam program miał być swego rodzaju zagadką logiczną, a wyszło z tego nie wiadomo co. Nie wiem nawet czy da się to przejść jeśli nie jest się autorem.

Obwody





4. Oil Business

"Ta gra to bardziej rozbudowana wersja "Biznesika", ale też trudno mi określić jej poziom trudności. Z pewnością da się przejść, ale ile w tym sensu było już nie pamiętam. Pamiętam natomiast, że pierwotnie miało to tytuł "PusBusiness", bo takie tłumaczenie słowa "ropa" znalazłem jako pierwsze w słowniku. Po jakimś czasie okazało się, że to nie o taką ropę chodziło :). Jak tylko stałem się posiadaczem PC to jednym z pierwszych moich programów było coś podobnego."

Oil Business





5. Ortografia

"Tytuł mówi wszystko. Mam cichą nadzieję, że w tej grze nie zrobiłem błędów ortograficznych :). Do napisania tego programu skłonił mnie fakt, że w moje ręce wpadł programik do obsługi polskich znaków i postanowiłem go jakoś wykorzystać. To chyba jedyny program, jaki napisałem na Atari, zawierający tekst z polskimi znakami, i chyba w ogóle jeden z ostatnich przed kupieniem PC."

Ortografia





"Kiedy ja dostałem Atari (około 1991 roku), u znajomych pojawiały się już pierwsze PeCety (u tych bardziej majętnych oczywiście). Atari miałem przez kilka lat i służył mi całkiem dobrze. Pamiętam, że w szkole średniej mieliśmy zajęcia z logo (na jakichś tam PC 286), a ja w domu programy pisałem w Atari Logo i tłumaczyłem je później na to pecetowe polskie. Później przepisane w szkole z kartki nawet działały. Niedługo po tym dostałem pierwszego PieCeta z racji Turbo Pascala, którego zaczynaliśmy właśnie tłuc w szkole. Mój pierwszy WŁASNY program na Atari pamiętam do dziś. To było "Koło Fortuny". Taaa, można by pomyśleć, że zacząłem ambitnie, ale niestety polegało to na tym, że na ekranie wyświetlana była pusta plansza na hasło, kategoria i coś tam jeszcze, a samo hasło napisane było na kartce. Gracz siadał, podawał litery, a ja ręcznie je wpisywałem w te wyświetlone okienka :). Prymitywny program, całkowicie liniowy, a człowiek i tak myślał, że wkroczył w jakiś wyższy stopień świadomości. Nie zdążyłem rozpocząć na dobre przygody z assemblerem na Atari, choć zakupiłem już w LK-AVALON stosowne oprogramowanie, nabyłem jakąś książkę i… zaczęła się szkoła średnia i myślenie o PC."
cpt. Misumaru Tenchi 2011-10-07 17:42:26

Świetnie że wciąż zgłaszają się ludzie z nowymi rzeczami do opublikowania. Wiadomo że wszystkich takich gier i programów nigdy nie uda się odnaleźć i zarchiwizować, ale przynajmniej można próbować. Niezłe otarcie łez po Xenophobe czy Tempest Xtreem, osobiście bardzo lubię takie banalne wręcz gierki w Basicu.
Poszukam po moich starych kasetach, może gdzieś uchowały się jakieś podobne proste basicowe gierki produkcji mojej i kumpla, jeszcze z czasów gdy często do niego biegałem. Basic akurat zna(łe)m, zresztą on też, bardzo dobrze i sporo w nim swego czasu pisywaliśmy. Tak, wiem - swego czasu napisałem w którymś wątku że programować nie potrafię. Tyle że to takie programowanie, że moim zdaniem nie ma się absolutnie czym chwalić.

zijacek 2011-10-07 20:37:40

Łał, dopiero co wysłałem i już jest. Kaz działa jak błyskawica. Widzę, że nawet moja opisówka się pokazała. Byłbym założył świąteczne ubranie jakbym wiedział :) Osobiście też zawsze z zaciekawieniem uruchamiam takie programiki. Sam nie wiem dlaczego, może są po prostu nieprzewidywalne.

Cosi 2011-10-07 20:48:04

Mif jest fajny :-)

zijacek 2011-10-07 20:55:25

Idea nie była zła, brakło tylko chęci na zrobienie tego w grafice, choć w czystym basicu byłoby to zapewne dość powolne. Później na PC naszło mnie zrobienie tej gierki w trybie 13h i już było bardziej kolorowo.

Kaz 2011-10-07 21:08:30

1. Co to jest tryb "13h"?
2. Podrzuc tez wersje pecetowe, jesli masz, zamiescimy w dziale "konwersje z Atari" :D

Cosi 2011-10-07 21:16:45

Właśnie dlatego fajny, że w trybie tekstowym :D W grafice jest Sokoban, Boulder Dash, Robbo i mnóstwo innych.

Kaz: Tryb VGA - 320x200x8bit, o ile się nie mylę :)

cpt. Misumaru Tenchi 2011-10-07 21:17:52

quote:

Osobiście też zawsze z zaciekawieniem uruchamiam takie programiki. Sam nie wiem dlaczego, może są po prostu nieprzewidywalne.


Dokładnie. Niekiedy pomimo swojej prostoty pozwalają spędzić przy sobie więcej czasu i bardziej zachęcają do powrotu niż niejedna gra komercyjna. Pewnie ma to związek przede wszystkim z dobrym pomysłem - autorzy nie liczą na zarobek, więc bardziej popuszczają wodze fantazji i (chyba) robią to przede wszystkim dla fanu. A potem to udziela graczom przed monitorem.

zijacek 2011-10-07 21:30:39

Tryb 13h to jak już napisano 320x200 256 kolorów. Swego czasu jedyny słuszny do pisania gier i demosceny na PC. Konwersję MIF'a prześlę, jak tylko poskładam ją do kupy (w takim sensie, że sprawdzę czy to odpala czy może wymaga przekompilowania itp.). Zaznaczam, że nigdy nie zrobiłem wersji finalnej, więc nie wszystko tam działa, ale grać się da.

adv 2011-10-07 22:18:44

Dobry to dzień: nowe wykopaliska gierek i Kaz na starym miejscu.

Bluki 2011-10-07 23:17:59

Aha, dobry dzień. Trochę psuje zabawę brak polskich liter, ale dobrze, że gry nie zginęły w "odmętach historii".

Kaz 2011-10-08 01:31:27

Wersje pecetowska "Mif" mozna uzyskac w ten sposob:

http://atarionline.pl/forum/comments.php?DiscussionID=1553&page=1#Item_1

zijacek 2011-10-08 10:46:17

1:31, wszyscy śpią. Śpi Bluki, adv, cpt. Misumaru Tenchi, Cosi, zijacek też śpi. Ale co to? Jakieś światło! Ktoś jednak nie śpi, żeby spać spokojnie mogli inni!

Sumienie mnie gryzie, że jeszcze wczoraj to wysłałem i człowiekowi spać nie dałem. Mam nadzieję, że choć dobry trunek czas umilił. Ja czasem tak sobie przesiaduję popijając dżin z tonikiem.

Cosi 2011-10-08 12:44:41

Jak Cię gryzie sumienie, to w ramach, że tak powiem, ekspiacji możesz poprawić Mifa, wyłączając wygaszacz ekranu, który trochę psuje zabawę ;-)

mono 2011-10-08 14:39:09

Na wygaszacz ekranu jest kombinacja systemowa - Shift+Control+A :D

zijacek 2011-10-08 14:43:53

W zasadzie wystarczy wcisnąć w tym momencie jakiś klawisz (np. spacja) i ekran wraca do normy, ale dostałem zagwozdkę i tak na chwilę obecną to chyba trzeba dodać linię np:

125 POKE 77,0

Póki co po jej dodaniu wygaszacz się nie włącza. Musi być wenątrz głównej pętli, bo z tego co się zorientowałem to działa czasowo, więc nie może być wywołana tylko raz.

W sumie ciekawe dlaczego wtedy tego nie zrobiłem, bo o ile dobrze pamiętam to wiedziałem o możliwości wyłączenia tego. Może wtedy myślałem, że wystarczy raz dać i po robocie, a jak się okazało, że jednak nie to odpuściłem.

Mógłbym podesłać z poprawką, ale szkoda mi KAZ'a. Niech się chłopak wyśpi wreszcie a nie będzie pliki ciągle wgrywał. Zresztą, jeszcze nie mam pewności, że to działa.

zijacek 2011-10-08 15:03:07

Z tego co widzę to przy całkowitej bezczynności wygaszacz się uruchamia, ale teraz przynajmniej ruch joysticka go dezaktywuje. Bierze się to zapewne z faktu, że pętla nie działa tu na zasadzie timera, tylko przełączanie na kolejne cykle wymaga akcji ze strony gracza. Ale kto by to teraz wiedział? Swoją drogą to przeglądanie listingu komendą LIST jest gehenną. Jaką ja musiałem mieć wtedy cierpliwość?

ZAJEC/SWD 2011-10-09 00:41:04

Heh, ciekaw jestem czy ktoś , kiedyś wygrzebie moje pierwsze produkcje, o ile mnie pamięć nie myli puściłem je za free jakiemuś piratowi na giełdzie, i umieścił on je na jednym zestawie na kasecie Turbo2000, Były tam takie tytułu (o ile mnie pamiec nie zawodzi) Historik, Test z j.rosyskiego (z rosyjska czcionka), Wheel od Fortune (tablica na zmienionych fontach, z podzialem na kolory DLI, w GR.0, kolo zostało rozwiazane jako 3 linnie poziome (inne kolory tla ktore sie zmienialy przy kreceniu) , test z geografi (rysował mapę polski pixel po pixlu, kilka sekund)...

Monsoft 2011-10-09 10:01:47

Ja do tej pory nie moge znalezdz nigdzie mojego programu DIGICMC :( Byl to edytor muzyczny ktory dawal mozliwosc dokladania digitualizowanego tracka do muzyczki w CMC.

zijacek 2011-10-11 11:10:41

ZAJEC/SWD: Nie rozumiem. Puściłeś bez zrobienia kopii? W ogóle historia może być całkiem ciekawa. Rozumiem, że Ty za free dałeś, ale czy istniały jakieś możliwości np. sprzedaży własnego oprogramowania piratom? To by zmieniło zupełnie spojrzenie na piratów :) Napisz coś więcej o takiej akcji.

ZAJEC/SWD 2011-10-11 12:41:09

ZIJACEK: To było bardzo dawno temu, chciałem rozpropagować swoje produkcje, ponieważ były one na marnym poziomie, nie miałem szans na wydanie ich w powstającym wtedy Miragu (wtedy Mirage jeszcze się Mirage nie nazywał, tylko jakieś Studio Komputerowe coś tam coś tam - nie pamietam juz) Poszedłem do szkoły na grzybowska, i pogadałem z gościem co sprzedawał soft na kasetach (stał na parteże, tuż obok schodów z szatni, gdzie było głowne wejscie, nieopodal Janusza który pózniej przeniosł się na 1 piętro na wprost schodów) Deal polegał na tym że ja mu dałem na kasecie moje softy, on dodał je do kolejnego swojego zestawu KSO Turbo 2000, a ja w zamian mogłem sobie wybrac kilka jego innych kaset, całkiem za free .... kopie oczywiście miałem w domu... ale coś się z nimi stało, gdzies sie zagubiły przez lata.... its'all.

zijacek 2011-10-11 13:00:31

Rozumiem, a masz pewność, że dodał do jakiegoś zestawu? To musiałoby być coś fajnego zobaczyć swoje dawne produkcje po latach ich zaginięcia :)