Poniższy wywiad rozpoczął się w 2010 roku, a po dłuższej przerwie,
zakończył w 2012:
Krzysztof Ziembik:Witam. Współprowadzę stronę
AtariOnline.pl i ponieważ zainteresowała mnie twoja współpraca z
Nostym
nad wydaniem składanki gier „Isora & Loops DX”, w którym to
projekcie też brałem udział, to chciałbym się więcej o tobie
dowiedzieć – kim jesteś, z jakiego kraju pochodzisz, skąd
zainteresowania Atari?
Alexander Schön: Dziękuję za maila i przepraszam za zwłokę w
odpowiedzi. Jestem wielkim fanem twojej strony, mówię poważnie.
Nie jestem nikim specjalnym. Urodziłem i się dorastałem w
Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD), a Atari dostałem w
wieku 10-12 lat. Ten komputerek używałem wtedy głównie do grania i
czasami do programowania w Atari Basic i Turbo Basic XL. Oj... to
były czasy różnych turbo do magnetofonu (Caos, Schliefe, etc.), mój
ojciec wykonał wiele użytecznych cartridge’y z loaderami i
kopierami dla mnie i moich kolegów. Do dzisiaj lubię posługiwać się
cartridge’ami.
Obecnie mam 35 lat (wywiad rozpoczęty w 2010 roku – Kaz) i czasami
wciąż programuję na tym fajnym komputerze, ale już w asemblerze.
Lubię tworzyć mapy, w tym animowane, do gier, samemu budować
cartridge i pisać do nich loadery, menu. Na przykład z tego
zamiłowania zrobiłem loader i menu do cartridge’a z grami „Isora &
Loops DX”, wyprodukowanego i sprzedawanego przez GR8.
Kaz:Nosty bardzo sobie chwalił współpracę z tobą,
pozwól, że zacytuję: „obraz cartridga oraz menu wyboru gier i
loader stworzył dla nas bez żadnego wynagrodzenia Alexander Schön,
który specjalizuje się w takich dziełach. Biorąc pod uwagę
entuzjazm i jakość pracy Alexandra, mam nadzieję, że będzie to
stała współpraca.”. Ale to nie pierwsze twoje przymiarki do gier.
Widziałem przykłady parallaxu na Atari w twoim wykonaniu. Są
imponujące i wiem, że pobudziły wyobraźnię wielu atarowców!
AS: Dziękuję, ale nie ma w tym nic specjalnego. Kod „Flimbo”
jest bardzo prosty, a "Runner"... Mam nadzieję doprowadzić ten
project do szczęśliwego końca. Silnik gry działa świetnie na
komputerach PAL, ale są pewne problemy z wyrobieniem się na
maszynach NTSC.
Kaz:Może i są to proste rzeczy, ale dla ciebie, bo mało
kto pracuje nad takimi programami na Atari i osiąga podobne,
działające rezultaty. Moim zdaniem są to wyjątkowe
umiejętności.
AS: Uważam, że zrobiłem niewiele. Inne osoby znacznie więcej
osiągnęły na 8-bitowych Atari, na przykład ty, Raster, Miker,
Fandal, Dietrich, Hias, Cas i 1000 innych osób :-).
Kaz:Czy Atari było popularne w NRD? Gdzie się je
kupowało? W jakiej cenie i w którym roku kupiłeś swoją
maszynkę?
AS: Popularne? Tak. Były cztery sposoby zdobycia Atari.
Najbardziej bezpośredni – ktoś z krewnych po drugiej stronie
„żelaznej kurtyny” mógł ci wysłać komputer. Drugi sposób – dziadek
lub babcia mogli przewieść przez granicę jeden komputer. Miałeś
trochę pieniędzy z zachodnich Niemiec? Świetnie, wtedy można było
pójść do specjalnego sklepu z towarami „wrogów klasowych”, nazywał
się „Intershop”. No i przez ogłoszenie w gazecie, ale takie
komputery były bardzo drogie.
Kaz:Dlaczego napisałeś „dziadek lub babcia”? Tylko oni
mogli przywieźć komputer z zagranicy? Inne osoby z rodziny
nie?
AS: W NRD tylko osoby emerytowane mogły podróżować do
Niemiec Zachodnich. Dlatego dziadkowie i babcie często były
“używane” do przemycania oprogramowania, sprzętu (układów
scalonych, komputerów) i gazet komputerowych dla swoich dzieci,
wnuków czy na czarny rynek.
Kaz:Są jakieś oficjalne zestawienia, ile komputerów w
ten sposób pojawiło się w NRD?
AS: Nikt nie wie, ile komputerów Atari trafiło do NRD. Nie
ma żadnych statystyk pierszego i drugiego sposobu czyli
wykorzystania rodziny do sprowadzenia sprzętu. Udało mi się znaleźć
tylko dane z
importu do sklepów „Intershop” –
100 000 sztuk komputerów 8-bitowych i 16-bitowych Atari.
Dodam jeszcze, że ceny Atari w „Intershop” były trochę wyższe niż w
RFN. A to przykładowe ceny z
ogłoszenia (wszystko podane w ówczesnych markach
wschodnioniemieckich):
Atari 130 XE, stacja 1050, magnetofon, joystick, oprogramowanie
- 8000
Atari 800 XL, stacja XF551, magnetofon XC12, dwa joysticki, 30
dyskietek z programami, literatura – 8000
Atari 800 XL, magnetofon XC12, joystick, 5 programów –
3100
Atari 800 XL, magnetofon, joystick – 3700
Kaz:Czy dla jasności sprawy mógłbyś podać, ile w owym
czasie wynosił kurs marki wschodniemieckiej?
AS: Oficjalnie 1 marka zachodnioniemiecka (DM) była równa 1
marce wschodnioniemieckiej (GDR). Na czarnym rynku 1 DM = od 6 do
11 GDR.
Kaz:A w jaki sposób Atari pojawiło się w twoim
domu?
AS: Mój ojciec dostał mały spadek i kupiliśmy Atari w
„Intershop”. Rok? Gdzieś tak 1986/87. Cena? Nie mam pojęcia.
Kaz:Czy masz jeszcze jakieś pozostałości ze starych,
wschodnioniemieckich czasów?
AS: Tak. Na zdjęciach podsyłam przykłady wspaniałych
wschodnioniemieckich produktów dla Atari. To są różne
cartridge:
Coś podobnego z wyglądu do ATR8000: duże rozszerzenie z cartridgem
Robotronu. Można tego używać jako dwóch stacji dla Atari (2 razy po
800 kB!) lub używać Atari jako terminala CP/M:
A poniżej software. Co prawda Basicode został wymyślony przez
Duńczyków, ale port Atari został zrobiony przez
wschodnioniemieckich programistów. To był niezły program. Takie
Esperanto dla komputerów domowych. Emitowali programy napisane w
Basicode przez
radio i wszyscy użytkownicy komputerów KC, C64, Atari, Spectrum
mogli używać te same programy:
Oficjalny podręcznik Atari Basica:
W NRD powstawał także software na cartridge’ach (loadery turbo,
kopiery, monitory), demosy („Das Omen”, „Music Hall ’88 i ‘89”) i
wiele innych programów.
Kaz:Wspomniałeś wcześniej o jakiś niemieckich systemach
turbo do magnetofonu. Co one za jedne?
AS: Caos, Schliefe. Przyjrzałem im się, żeby sobie
przypomnieć. Oba loadery turbo mogą wczytywać programy z prędkością
4800 bodów. W
tym miejscu można znaleźć trochę o tych systemach (obrazy ROM,
schematy płytek i informacje... tylko w języku niemieckim).
Kaz:Z twojej wypowiedzi z 2010 roku wyłapałem też, że
lubisz tworzyć mapy do gier. Sprecyzujmy: projektujesz własne mapy
czy sklejasz mapy z gier?
AS: Mapy z gier. Kilka przykładów
w tym wątku. Przepisałem kilka z moich loaderów na potrzeby
cartridge'a Atarimax i też je tam wrzuciłem. Są tam plansze z
"Boulder Dash", "Gauntlet", "Dandy". Trzeba być zalogowanym na
forum, żeby móc je zobaczyć.
Kaz:No i wracamy do tematu cartridge'y. Z tego co wiem,
napisałeś tonę loaderów do cartów z kompilacjami gier, czasem po
prawie 200 gier na cartridge, animowane menu, narzędzia bootwalne z
X-Dosa, MyDosa i innych. Mógłbyś nam pokazać jakiś
przykład?
AS: Jeden przykładowy to ten wykonany dla ABBUC: JHV
cartridge 2009, jego opis w języku niemieckim jest
tutaj, także zdjęcia i filmik z działania (bo są animowane
wstawki).
Kaz:Nie znałem tego carta wcześniej. Zauważyłem tam
pozdrowienia dla mnie i innych osób z Polski. Dziękuję!
Podziękowania spóźnione o trzy lata, ale co tam :). A skoro już
jesteśmy przy kompilacjach gier to może skusisz się na stworzenie
składanki z wszystkich gier "Robbo"? Padła kiedyś taka propozycja
ze strony czytelnika AtariOnline.pl i myślę, że pomysł jest
dobry.
AS: Propozycja brzmi ciekawie. Niestety, już nie robię
cartridge'y, ani oprogramowania do nich. Może tylko niektóre
programy przekonwertuję na Atarimax, kto wie. Po prostu nie mam na
to już czasu. Mam nową pracę i dwójkę wspaniałych, małych dzieci
(chłopczyk ma roczek, dziewczynka cztery dni :).
Kaz:W takim razie życzę ci więcej czasu na hobby w
przyszłości i dziękuje za wywiadzik. Dodatkowo czytelnikom polecam
fantastyczny blog
o NRD, dzięki któremu można przypomnieć sobie dużo faktów z
życia "krajów obozu socjalistycznego".
jhusak 2012-03-09 10:44:20
Świetny wywiad :) Największe wrażenie to BASICODE, jak java dosłownie :) bob_er 2012-03-09 16:50:22
mi się najbardziej winyl podoba :) adv 2012-03-09 20:19:27
@Kaz Świetny wywiad. Dla każdego coś ciekawego.
@Alexander Gratulacje z okazji narodzin córeczki! gonzo 2012-03-09 21:41:46
wywiad z aleksandrem na aol! - kaz, gratulacje!
basicode na winylu, hmm... ciekawe jak to się wczytywało :) - z gramofonu? :)
aleksander - trzymam kciuki za runner'a, a już krążyły pogłoski, że zarzuciłeś projekt, uff, po tym co tu przeczytałem, to czuję, że na atarkę powsatnie jeszcze parę fajnych rzeczy :) stryker 2012-03-10 14:15:28
Heh jakiś rok temu gościu wylicytował na allegro prototypowy cart SIC'a! ;) Teraz wiem do kogo trafił ;p trophy 2012-03-12 00:24:08
Petarda! Bardzo ciekawy wywiad. Troszke krotki, jezeli chodzi o ciekawostki z NRD. Ale mozna poszperac samemu. Pozdrawiam bohatera wywiadu i redaktora :-)