Alexander "Koma" Schön by Kaz 2012-01-22 13:13:30

Poniższy wywiad rozpoczął się w 2010 roku, a po dłuższej przerwie, zakończył w 2012:

Krzysztof Ziembik: Witam. Współprowadzę stronę AtariOnline.pl i ponieważ zainteresowała mnie twoja współpraca z Nostym nad wydaniem składanki gier „Isora & Loops DX”, w którym to projekcie też brałem udział, to chciałbym się więcej o tobie dowiedzieć – kim jesteś, z jakiego kraju pochodzisz, skąd zainteresowania Atari?

Alexander Schön: Dziękuję za maila i przepraszam za zwłokę w odpowiedzi. Jestem wielkim fanem twojej strony, mówię poważnie.

Nie jestem nikim specjalnym. Urodziłem i się dorastałem w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD), a Atari dostałem w wieku 10-12 lat. Ten komputerek używałem wtedy głównie do grania i czasami do programowania w Atari Basic i Turbo Basic XL. Oj... to były czasy różnych turbo do magnetofonu (Caos, Schliefe, etc.), mój ojciec wykonał wiele użytecznych cartridge’y z loaderami i kopierami dla mnie i moich kolegów. Do dzisiaj lubię posługiwać się cartridge’ami.

Obecnie mam 35 lat (wywiad rozpoczęty w 2010 roku – Kaz) i czasami wciąż programuję na tym fajnym komputerze, ale już w asemblerze. Lubię tworzyć mapy, w tym animowane, do gier, samemu budować cartridge i pisać do nich loadery, menu. Na przykład z tego zamiłowania zrobiłem loader i menu do cartridge’a z grami „Isora & Loops DX”, wyprodukowanego i sprzedawanego przez GR8.



Kaz: Nosty bardzo sobie chwalił współpracę z tobą, pozwól, że zacytuję: „obraz cartridga oraz menu wyboru gier i loader stworzył dla nas bez żadnego wynagrodzenia Alexander Schön, który specjalizuje się w takich dziełach. Biorąc pod uwagę entuzjazm i jakość pracy Alexandra, mam nadzieję, że będzie to stała współpraca.”. Ale to nie pierwsze twoje przymiarki do gier. Widziałem przykłady parallaxu na Atari w twoim wykonaniu. Są imponujące i wiem, że pobudziły wyobraźnię wielu atarowców!

AS: Dziękuję, ale nie ma w tym nic specjalnego. Kod „Flimbo” jest bardzo prosty, a "Runner"... Mam nadzieję doprowadzić ten project do szczęśliwego końca. Silnik gry działa świetnie na komputerach PAL, ale są pewne problemy z wyrobieniem się na maszynach NTSC.





Kaz: Może i są to proste rzeczy, ale dla ciebie, bo mało kto pracuje nad takimi programami na Atari i osiąga podobne, działające rezultaty. Moim zdaniem są to wyjątkowe umiejętności.

AS: Uważam, że zrobiłem niewiele. Inne osoby znacznie więcej osiągnęły na 8-bitowych Atari, na przykład ty, Raster, Miker, Fandal, Dietrich, Hias, Cas i 1000 innych osób :-).

Kaz: Czy Atari było popularne w NRD? Gdzie się je kupowało? W jakiej cenie i w którym roku kupiłeś swoją maszynkę?

AS: Popularne? Tak. Były cztery sposoby zdobycia Atari. Najbardziej bezpośredni – ktoś z krewnych po drugiej stronie „żelaznej kurtyny” mógł ci wysłać komputer. Drugi sposób – dziadek lub babcia mogli przewieść przez granicę jeden komputer. Miałeś trochę pieniędzy z zachodnich Niemiec? Świetnie, wtedy można było pójść do specjalnego sklepu z towarami „wrogów klasowych”, nazywał się „Intershop”. No i przez ogłoszenie w gazecie, ale takie komputery były bardzo drogie.

Kaz: Dlaczego napisałeś „dziadek lub babcia”? Tylko oni mogli przywieźć komputer z zagranicy? Inne osoby z rodziny nie?

AS: W NRD tylko osoby emerytowane mogły podróżować do Niemiec Zachodnich. Dlatego dziadkowie i babcie często były “używane” do przemycania oprogramowania, sprzętu (układów scalonych, komputerów) i gazet komputerowych dla swoich dzieci, wnuków czy na czarny rynek.



Kaz: Są jakieś oficjalne zestawienia, ile komputerów w ten sposób pojawiło się w NRD?

AS: Nikt nie wie, ile komputerów Atari trafiło do NRD. Nie ma żadnych statystyk pierszego i drugiego sposobu czyli wykorzystania rodziny do sprowadzenia sprzętu. Udało mi się znaleźć tylko dane z importu do sklepów „Intershop” – 100 000 sztuk komputerów 8-bitowych i 16-bitowych Atari.

Dodam jeszcze, że ceny Atari w „Intershop” były trochę wyższe niż w RFN. A to przykładowe ceny z ogłoszenia (wszystko podane w ówczesnych markach wschodnioniemieckich):


Kaz: A w jaki sposób Atari pojawiło się w twoim domu?

AS: Mój ojciec dostał mały spadek i kupiliśmy Atari w „Intershop”. Rok? Gdzieś tak 1986/87. Cena? Nie mam pojęcia.

Kaz: Czy masz jeszcze jakieś pozostałości ze starych, wschodnioniemieckich czasów?

AS: Tak. Na zdjęciach podsyłam przykłady wspaniałych wschodnioniemieckich produktów dla Atari. To są różne cartridge:



Coś podobnego z wyglądu do ATR8000: duże rozszerzenie z cartridgem Robotronu. Można tego używać jako dwóch stacji dla Atari (2 razy po 800 kB!) lub używać Atari jako terminala CP/M:



A poniżej software. Co prawda Basicode został wymyślony przez Duńczyków, ale port Atari został zrobiony przez wschodnioniemieckich programistów. To był niezły program. Takie Esperanto dla komputerów domowych. Emitowali programy napisane w Basicode przez radio i wszyscy użytkownicy komputerów KC, C64, Atari, Spectrum mogli używać te same programy:



Oficjalny podręcznik Atari Basica:



W NRD powstawał także software na cartridge’ach (loadery turbo, kopiery, monitory), demosy („Das Omen”, „Music Hall ’88 i ‘89”) i wiele innych programów.

Kaz: Wspomniałeś wcześniej o jakiś niemieckich systemach turbo do magnetofonu. Co one za jedne?

AS: Caos, Schliefe. Przyjrzałem im się, żeby sobie przypomnieć. Oba loadery turbo mogą wczytywać programy z prędkością 4800 bodów. W tym miejscu można znaleźć trochę o tych systemach (obrazy ROM, schematy płytek i informacje... tylko w języku niemieckim).



Kaz: Z twojej wypowiedzi z 2010 roku wyłapałem też, że lubisz tworzyć mapy do gier. Sprecyzujmy: projektujesz własne mapy czy sklejasz mapy z gier?

AS: Mapy z gier. Kilka przykładów w tym wątku. Przepisałem kilka z moich loaderów na potrzeby cartridge'a Atarimax i też je tam wrzuciłem. Są tam plansze z "Boulder Dash", "Gauntlet", "Dandy". Trzeba być zalogowanym na forum, żeby móc je zobaczyć.

Kaz: No i wracamy do tematu cartridge'y. Z tego co wiem, napisałeś tonę loaderów do cartów z kompilacjami gier, czasem po prawie 200 gier na cartridge, animowane menu, narzędzia bootwalne z X-Dosa, MyDosa i innych. Mógłbyś nam pokazać jakiś przykład?

AS: Jeden przykładowy to ten wykonany dla ABBUC: JHV cartridge 2009, jego opis w języku niemieckim jest tutaj, także zdjęcia i filmik z działania (bo są animowane wstawki).



Kaz: Nie znałem tego carta wcześniej. Zauważyłem tam pozdrowienia dla mnie i innych osób z Polski. Dziękuję! Podziękowania spóźnione o trzy lata, ale co tam :). A skoro już jesteśmy przy kompilacjach gier to może skusisz się na stworzenie składanki z wszystkich gier "Robbo"? Padła kiedyś taka propozycja ze strony czytelnika AtariOnline.pl i myślę, że pomysł jest dobry.

AS: Propozycja brzmi ciekawie. Niestety, już nie robię cartridge'y, ani oprogramowania do nich. Może tylko niektóre programy przekonwertuję na Atarimax, kto wie. Po prostu nie mam na to już czasu. Mam nową pracę i dwójkę wspaniałych, małych dzieci (chłopczyk ma roczek, dziewczynka cztery dni :).



Kaz:W takim razie życzę ci więcej czasu na hobby w przyszłości i dziękuje za wywiadzik. Dodatkowo czytelnikom polecam fantastyczny blog o NRD, dzięki któremu można przypomnieć sobie dużo faktów z życia "krajów obozu socjalistycznego".
jhusak 2012-03-09 10:44:20

Świetny wywiad :) Największe wrażenie to BASICODE, jak java dosłownie :)

bob_er 2012-03-09 16:50:22

mi się najbardziej winyl podoba :)

adv 2012-03-09 20:19:27

@Kaz Świetny wywiad. Dla każdego coś ciekawego.

@Alexander Gratulacje z okazji narodzin córeczki!

gonzo 2012-03-09 21:41:46

wywiad z aleksandrem na aol! - kaz, gratulacje!

basicode na winylu, hmm... ciekawe jak to się wczytywało :) - z gramofonu? :)

aleksander - trzymam kciuki za runner'a, a już krążyły pogłoski, że zarzuciłeś projekt, uff, po tym co tu przeczytałem, to czuję, że na atarkę powsatnie jeszcze parę fajnych rzeczy :)

stryker 2012-03-10 14:15:28

Heh jakiś rok temu gościu wylicytował na allegro prototypowy cart SIC'a! ;) Teraz wiem do kogo trafił ;p

trophy 2012-03-12 00:24:08

Petarda! Bardzo ciekawy wywiad. Troszke krotki, jezeli chodzi o ciekawostki z NRD. Ale mozna poszperac samemu. Pozdrawiam bohatera wywiadu i redaktora :-)