Błękitne Nimfy zamknięte w pudełku by TDC 2012-05-12 07:30:37

Grzybsoniada już za nami, ale warto wspomnieć, że już od pierwszego dnia imprezy (czwartek), można było na niej nabyć w promocyjnej cenie nowo wydaną grę Błękitne Nimfy. To spore zaskoczenie, bo o tej premierze nikt nie wiedział.


"Błękitne Nimfy" to tekstowa wersja gry paragrafowej, napisana przez Pawła "Sikora" Sikorskiego. Konwersję muzyki wykonał Michał "Miker" Szpilowski, wzorując się na tytułowych Nimfach, autorstwa Marka Bilińskiego.


Błękitne Nimfy wystawione zostały w wersji donationware na zlocie Grzybsoniada 2012. Można tam było dostać wersję papierowa gry oraz wersję kolekcjonerską.

Błękitne Nimfy

Wersja kolekcjonerska jest wydana w bardzo dopracowany sposób, przykładowo każda z kopii, ma numer seryjny zamieszczony w kilku miejscach, co jest rzadkością.


W szczegółach wersja kolekcjonerska zawiera:
1. Papierową książeczkę

2. Kostkę do gry

3. Dwanaście kart gracza (w standardowym wydaniu papierowym jest sześć)

4. Numerowaną wersję gry na dyskietce (numer w info w środku gry tożsamy z numerem na naklejce, okładce i pudełku).

Wersje papierowe i kolekcjonerskie (wydane tylko 50 sztuk) można nabyć za pośrednictwem serwisu ebay (będzie wystawionych tam pięć kopii) oraz allegro. Można też zamawiać pisząc e-mail do autora, jednak po Grzybsoniadzie niestety nie będą to już ceny promocyjne.


Polskie gry są wydawane ostatnio bardzo rzadko, ale jak już są to porządnie i prezentują się ciekawie. Pozostaje nam tylko sobie życzyć, abyśmy w najbliższym czasie oglądali nowych, pięknie wydanych gier jak najwięcej.
tdc 2012-05-12 07:35:33

Dziękujemy za nadesłane zdjęcia.

cpt. Misumaru Tenchi 2012-05-12 08:36:30

Śliczne wydanie, czasami człowiek naprawdę żałuje że nie ma prawdziwego sprzętu. Emulatory są może i wygodniejsze, a ROM-y i inne obrazy nośników z grami niezawodne, ale to jednak mimo wszystko wciąż tylko bezduszne kawałki kodu i zwykłe dane do nich...

faust 2012-05-12 10:38:13

@Tenchi: A w czym to przeszkadza aby nabyć edycję? Czy grasz na oryginalnym sprzęcie, czy też na emulatorze to jedno, a dodatki to rzecz druga. Z innej strony, szkoda, że Sikor nie pomyślał o emu-ułomnych;P i nie dodał do zestawu np. 3,5 dyskietki z atr.
#tenchi: Znalazlem twojego emila w skrzynce... zjadam swoje skarpetki (na znak pokuty) i odpisze Ci na niego wieczorem.

Irata4 2012-05-12 10:40:13

as... - ponieważ jak za dużo wypije to jestem ponoć upierdliwy i pieprzę od rzeczy choć sam tego nie widzę a nie chcę innym nudzić i psuć party. ,jak co to pisz sms,nr tel poda sOnar (kompa z netem mam tylko w pracy w związku z czym nie mogę za bardzo pisać )
koniec off topu.

secon 2012-05-12 11:57:33

@Tenchi: nie masz prawdziwego sprawnego zestawu z jakąś californią? Powiem Ci że to sama przyjemnosc testować coś na real sprzęcie.

nosty 2012-05-12 13:28:28

@faust - dyskietka 3.5''?? Ostatni nowy komputer PC, ktory potrafil cos takiego przeczytac zostal sprzedany pewnie z 5 lat temu ;)
Zreszta pewnie teraz plyta CD-RW jest tansza od tej zabytkowej dyskietki....

Wieczór 2012-05-12 13:51:15

Zauważyliście, że zrobiła się - być może chwilowo - nisza wśród masowych nośników wymiennych? Płyta CDR nie jest ani tak wygodna w użyciu, ani niezawodna jak dyskietki - fakt, wielokrotnie bardziej pojemna. Za to nośniki małe i wygodne czyli peny nie są tak tanie

at0mic 2012-05-12 15:11:39

Miker ! brawo - muzyczka mi się bardzo podoba!

xoen. 2012-05-12 16:19:20

do nosty'ego:
tak, tylko pokaż mi płytę, która będzie do odczytu przez tyle lat, co flop.

nosty 2012-05-12 16:26:40

@xoen - zgadzam sie ze plyta CDRW jest mniej trwala od dyskietki, ale nie widzisz paradoksu propozycji?
Przeciez Sikor daje dyskietke 5,25'' (jeszcze trwalszą!). Tyle ze nie mozna jej obecnie odczytac w popularnych PC'tach.
Wiec proponowanie dokladanie drugiej dyskietki (3,5''), ktorej tez juz prawie nigdzie nie mozna odczytac uwazam za bezsensowne.

faust 2012-05-12 18:37:48

@nosty: True, troche mnie poniosło z tym 3.5 :) (przy okazji przypomniałem sobie, że swoj fdd wymontowałem z 2 lata temu).

@Wieczor: Problem z "gwizdkami" jest taki, że trzymanie na nich danych uwazam, za "jazde bez trzymanki". Znam parę osób, które uwierzyło, że pendrive to taka duża pojemna dyskietka i w efekcie... np. stracił połowę swoich tekstowych archiwów.

cpt. Misumaru Tenchi 2012-05-12 19:10:01

@faust
Nabyć niby można, ale trochę kłóci się to z moją polityką świadomego zarządzania finansami - gdy już wydaję na coś forsę, to chcę mieć produkt z którego będę w pełni korzystał. A skarpetek nie jedz proszę, bo to niezdrowe. :)

@secon
No kurde właśnie nigdy nie załapałem się na żaden real sprzęt marki Atari, swego czasu inwestowałem wyłącznie w produkty Commodore (które zresztą świetnie działają do dziś - emulowanie na ten przykład Amigi nawet nie przeszło mi przez myśl, nie z tym wypasem który stoi obok na półeczce). Wiem doskonale jaka to frajda bawić się prawdziwą rzeczą, ale niestety - zawsze są jakieś inne, ważniejsze bieżące wydatki, a emulator mimo wszystko spisuje się doskonale. I tak oto ewentualny zakup wciąż jest odsuwany na bliżej nieokreślone "kiedyś"...

Bluki 2012-05-12 20:56:18

To właśnie dlatego powinieneś nabyć „Błękitne Nimfy” w pudełku! Będziesz miał wówczas motywację do zakupu prawdziwego sprzętu :)
Kiedyś nie mogłem się zdecydować na zakup magnetowidu, więc nabyłem dwie kasety VHS i nie było już wyboru...

Faust, cpt. Misumaru Tenchi ma rację – nie jedz skarpetek. Teraz produkują je w Chinach, nie wiadomo co w nich siedzi ;)

mgr_inz_rafal 2012-05-12 22:01:42

@cpt. Misumaru Tenchi
Mogę ci wypożyczyć jedną Atarynkę do czasu, aż czegoś nie upolujesz albo dopóki ci się nie znudzi. Albo do czasu aż przejdziesz wszystkie gierki :)

Odezwij się na priv jakby co.

Niestety zasilacz mam tylko jeden, ale może ktoś inny coś na to poradzi :)

cpt. Misumaru Tenchi 2012-05-12 23:05:53

@Bluki
Niestety u mnie tak to nie działa. Jakieś trzy lata temu wyniosłem na śmietnik kilkadziesiąt cartów do klona NES-a, który zepsuł mi się wieki temu. Leżało to tylko i zajmowało miejsce, a konsoli i tak nie zamierzałem kupować ponownie, bo w tym wypadku emulator naprawdę uważam za wygodniejszy. Nie sądzę zatem aby zakup softu (gdyby faktycznie kiedykolwiek doszedł do skutku) zmotywował mnie do ewentualnego szybszego nabycia sprzętu w celu uruchomienia go.

@mgr_inz_rafal
Daj waść proszę jakieś namiary na siebie, bo w profilu maila brak, to sobie porozmawiamy bez offtopowania tutaj.

vccs 2012-05-13 05:38:15

Ja bym tam polemizowal z tymi dyskietkami 3,5 cala. Stacji bedacych w stanie to odczytac jest miliony(iardy) i sa stosunkowo latwo i tanio dostepne. Do tego czesc maszyn przemyslowych wciaz uzywa dyskietek i zazwyczaj jesli idziesz cos wydrukowac do drukarni/ksera to czesto maja mozliwosc i z "dyskietki" (aczkolwiek rzadko kiedy 5,25 ;-) czy nie wspominajac juz o 8 calowkach...)

s2325 2012-05-13 10:39:47

http://www.youtube.com/watch?v=Jv4cbh0pVWw

s2325 2012-05-13 11:24:10

Zapomniałem dopisać wyżej: Gra jest godna polecenia, mimo, że momentami może razić użyty język, ale może tak miało być - podobnie pisane jak w latach świetności polskich gier z Atari. Granie urozmaica element losowy gdy trzeba rzucić kostką, nie spotkałem tego wcześniej w podobnych produkcjach.

mgr_inz_rafal 2012-05-13 11:35:45

@cpt. Misumaru Tenchi
Napisz na email zaszyfrowany w nicku :)

innuendo 2012-05-14 17:07:20

Tenchi, nie lepiej było te carty sprzedać lub oddać? Sporo osób ma ciągle klony NESa.

miker 2012-05-14 17:18:57

@adv: dzięki, choć przyznam, że jakbym miał więcej czasu, konwersja wyszłaby znacznie lepiej (o narzucinych ograniczeniach pamięciowych już nie wspominając).

A co do nośników, to na razie wszystko inne biją dyskietki 5,25". :)

cpt. Misumaru Tenchi 2012-05-14 18:19:26

@innuendo
Owszem, z perspektywy czasu też tak uważam i nieraz żałuję gdy sobie przypominam. Ale wtedy oczywiście najpierw zrobiłem, a potem dopiero pomyślałem... :(