WeCan 2012 - fotorelacja by TDC 2012-09-17 04:11:13

Wczoraj skończyło się multiplatformowe party "WeCan" gdzie się doskonale bawiliśmy w pobliżu politechnicznego kompleksu w Łodzi. Na party licznie pojawili się różnorodni przedstawiciele demosceny i innych pokrewnych dziedzin (np. game dav i innych) z całej Polski.

Wcześniej tego typu imprezą gdzie można było spotkać demoscenę PC, Amigi i czasami Atari było party Riverwash, organizowane przez dobrze nam znanych ludzików;) Naotmiast "WeCan" to impreza będąca kontynuacją dobrej renomy Riverwash, jednak organizowała to inna ekipa.

Dlatego wszyscy zastanawiali się jak to teraz wyjdzie oraz jaki kształt przyjmie impreza. Złośliwi mówili, że przyjechali aby sprawdzić czy demoscena pokaże że "We can" czy może okaże się że jednak "Weaken"...

My na party pojawiliśmy się dopiero w sobotę wieczorem więc trudno jest nam oceniać co się działo wcześniej (np. był jakiś ciekawy wykład sponsora o procesorach ARM), o zgrozo pierwsze co zobaczyliśmy na wejściu to informację, że impreza jest:

napis na drzwiach wejściowych

napis na drzwiach wejściowych

...jednak partyzantów nie brakowało, wszyscy bawili się na całego i byli w doskonałych nastrojach. Jednym słowem impreza rozkręciła się jak trzeba.

Obecnych było tyle osób, że już przed wejściem sporo czasu upłynęło nim się przywitaliśmy ze wszystkimi, a potem po kilku godzinach cały czas okazywało się że jeszcze jest ktoś znajomy/team, który został przeoczony. Byłem tam już od jakiegoś czasu, gdy rozmawiając z KK zaczął wibrować mój telefon, patrzę a to Reg pisze mi SMSa:
Szkoda że Cię nie ma na WeCan
Szybko odnalazłem go w tłumie i od tyłu z zaskoczenia go zaatakowałem: co za kłamstwa rozsiewasz, nie ma mnie tu ?;)

przed wejściem cały czas było wiele osób, nawet więcej niż na tej fotce

Przed kompotami było parę koncertów, które podrywały partyzantów do tańca, jednak w mojej ocenie najfajniej było we wszelkich zakamarkach gdzie można było się dołączyć do rozmawiających na różnorodne tematy w tym oczywiście o kodowaniu i samej demoscenie, jej osiągnięciach, przyszłości itp.

Koncert - falująca głowa

W kulminacyjnym momencie party, naliczyłem 9 Atarowców, ale być może ktoś jeszcze był, bo przecież nie znam wszystkich. Na pewno było też wiele osób, które są nam przychylne, o co obecnie łatwo nie jest gdyż pojawia się nowe pokolenie wychowane już tylko na pecetach i konsolach.

Koncert i tańczący partyzanci

Powoli nadchodziły deadline'y dlatego niektórzy kończyli swoje produkcje, zaliczyć do nich można np. Nitro, którego team niestety się poddał, stwierdził że nie udało się im dobić do końca. Jak podsumował problemem był team. Była to spora strata, dlaczego ? Zaraz się dowiecie.

KK


Kompoty

Kompoty rozpoczęły się od "Chip Music competition", "Streaming Music competition", "Oldschool Graphics competition" (niestety przegapiłem), "Newschool Graphics competition", "Soundtracker Music competition" oraz "Game competition", gdzie zaprezentowano tylko jedna grę, będącą odgrzebaniem starego projektu, który dziś prezentował się dość marnie, ale miał nas zachęcić fabułą, która niestety wielu osobom umknęła (małe napisy na dole ekranu były zasłaniane przez osoby znajdujące się przed nami). Zobaczyliśmy też kwity oraz fajny filmik wild.

pełna sala przed kompotami

W kategorii 256 bajtów było kilka produkcji w tym jednej nie udało się nam zaprezentować :( Podobnie było z demkiem z Amigi, które też sprawiało wiele kłopotów początkowo wcale nie mieliśmy go zobaczyć. Ogólnie prezentowanie prac na compo mimo, że były to filmiki było bardzo uciążliwe, miało wiele falstartów i sprawiało kiepskie wrażenie np. poprzez wciąż pojawiające na big screenie komunikaty projektora o rozdzielczości, poszukiwaniu źródła czy też kompletna pustka.

Kolorowy Paweł

Przeskakując pustą kategorię INTRO 1 KB przeszliśmy do co roku bardzo gorącej 4 KB. KK/DMA swoją produkcję kończył na party, ktoś mówił że ponoć jako jedyny partyzant ustawił sobie budzik na rano i kodował. Potem krótko mi relacjonował, że musiał coś poprawiać w playerze muzyki i że ostatecznie zostało mu jeszcze 100 bajtów wolnego miejsca, powiedziałem mu że podobnie na 8bitach każde 100 bajtów jest cenne. W końcu mogliśmy ją poznać, produkcja pt. "Wave AtraKKtor" była jedyną w tej kategorii, jednak to było wato zobaczyć, intro nas wgniotło w fotele !


W mojej ocenie było to jedno z najlepszych intr 4 KB jakie zrobił KK, muzyka bardzo fajna, brzmienia bardzo urozmaicone i bogate jak na tak mały kod, do tego dochodzi fajna dynamika animacji, zaskakujące zmiany scenerii, które często były witane przez partyzantów burzą oklasków. To był świetny poziom, a sama produkcja była bardzo gorąco przez nas przyjęta.

Przyszedł czas na Amigę i po wielu problemach jakie już opisywałem (chyba) autorzy pobiegali trochę ze sprzętem i w końcu się udało. Produkcja ta nie prezentowała się dobrze od strony graficznej, ale miała fajną treść i pomysł. Chodziło tutaj o ducha demosceny, nie brakowało istot z tamtej strony rzeczywistości, czaszek, wszędzie pełno duchów (czyli ten duch demosceny) oraz nagrobków, bo przecież demoscena umiera;)

Gorgh, V0yager i Radi

W kategorii demo zobaczyliśmy jedną pracę na PC, która nie jest z tego klimatu który cenię, niemniej bardzo fajnie mi się oglądało. Zaprezentowana została nam fabryka, następnie nieskomplikowane przygody robota, na tle owej fabryki i fajnej muzy. Grafikę zrobił młody miłośnik demosceny Bitter, który ma nawet fajną stronkę o tej tematyce. Najistotniejsze było to, że demko miało swoją treść, a nawet się kończyło żarcikiem.


Poza konkursem zaprezentowane zostało demo "Catzilla" by Plastic & Platige image, które powaliło partyzantów, po raz pierwszy zaczęli domagać się bisu. Demko było wykonane brawurowo, opowiadało pewną historię w znakomity wręcz perfekcyjny sposób. Trudno jest powiedzieć cokolwiek złego o tej produkcji, doskonałe efekty specjalne (starające się równać z tymi z kinowych ekranów), dobra grafika, doskonałe zgranie akcji z muzyką (synchronizacja jak za dobrych czasów demosceny;), a sama muzyka była naprawdę miodna.

Demko ''Catzilla''

"Catzilla" - zakończenie

Bardzo mi się podobały ujęcia i sceny, były zrobione z świetnym wyczuciem, z jednej strony były dobre artystycznie, z drugiej wprowadzały widza w sposób kinowy w akcję, przykładowo widz znajdował się pomiędzy biegnącymi żołnierzami lub patrzył jak sunie czołg rozgniatając coś itp. Perfekcja z jaką poruszały się postacie zdradzała ogromne zaplecze speców i sprzętu jakie się kryją za twórcami np. potrzebowali sprzętu do wykonania motion capture oraz następnie poprawienia go odpowiednim oprogramowaniem aby prezentował się tak dobrze jak mieliśmy okazję to podziwiać.

Catzilla (screen informacyjny)

Demko z oczywistych względów zaprezentowane było poza konkursem, ale nie ulega wątpliwości, że było najlepszą produkcją na tym compo pod względem jakości wykonania, fabuły, grafiki oraz dynamiki akcji i synchronizacji.

koncert - Greg z laptopem

Wrażenie to potęgowała ogólna pustka, nie mylicie się to nie mój opis jest pobieżny, ale ilość prac w głównych kategoriach było tyle co kot napłakał (Catzilla byłaby tu znacznie bardziej oczekiwana :P). Ostatnio pisałem, że na minionych Głuchołazach prace na compo ukradli, jak widać rok 2012 nie jest dobry również na innych scenach. Nie brakowało komentarzy, że (oczywiście) scena umiera.

real 3D object

Efekt na szybko zakodowany na moim aparacie;)

To co było nieudane na kompotach to organizacyjnie wszystko chyba poszło nie tak jak miało. Nie ma się co tutaj już zagłębiać w szczegóły, jednak przychodzi mi tu taka refleksja, że u nas jak jest jakaś obsuwa czasowa, czy jakieś demko nie działa na kompomaszynie to jest taki szum, a po party tyle dyskusji na forum. Ja sam uważam, że wszystko powinno być przetestowane i sprawdzone (organizatorzy robili wrażenie że jednak testowali) i brak obsuw, i innych problemów nie powinien mieć miejsca, jednak tutaj na WeCan jakoś mi to nie przeszkadzało i mam wrażenie że innym też. Więcej nawet na tym zyskałem, codziennie punkty programu pojawiały się niezgodnie z planem, więc ja miałem dzięki temu więcej czasu aby z każdym zamienić choć kilka słów (bo byliśmy na imprezie bardzo krótko).

kolorowi ludzie siedzą po kompotach

Kompoty się już zakończyły

Trzeba koniecznie podkreślić, że to co na compo oraz na koncertach było wyśmienite to nagłośnienie. Dźwięk był nieco za głośny, ale pełny, soczysty, dynamiczny i z pięknym basem, nawet tak prosta muzyka z czterokilowej produkcji "Wave AtraKKtor" brzmiała bardzo dobrze (jeszcze bardziej potęgując wrażenie), te z innych kategorii nie posiadających tak dużych ograniczeń, brzmiały oczywiście jeszcze ciekawiej. Jedyne co mogę powiedzieć przeciw to fakt, że często musiałem z kolegami wychodzić na zewnątrz bo w środku się bardzo ciężko rozmawiało.


Podsumowanie

Na imprezie było bardzo mało fajnego sprzętu, oczywiście można było znaleźć tam jakąś działającą Amigę, ale obecni raczej chcieli się bawić, tańczyć, niż zajmować rozpakowywaniem swoich zakamuflowanych starych komputerów i rozgryzać ich kablologię ;) W stosunku do Silly Venture, Głuchołazów czy Grzybsoniady to była tam okropna sprzętowa posucha.

Uwaga wściekłe psy

Naprawdę nie żałuję, że się wybraliśmy na WeCan, to była bardzo udana impreza, świetna atmosfera, mnóstwo znajomych ze wszelkich środowisk, fantastycznie było ich wszystkich spotkać i pogadać. Ilość prac na compo była wyjątkowo bardzo mała, organizacyjnie nie było dobrze, ale w niczym to nikomu nie przeszkadzało, ten kto był ten wie.

My od dołu

Na koniec pozdrawiam nasz team, naszym kierownikiem był Mac, który na forum rzucił hasło że jedziemy... no i pojechaliśmy. Był z nami też mój uczeń "PJ", który z poświęceniem cykał najtrudniejsze fotki moim aparatem. Chwilowo dołączył do nas też Nosty.

To był spontaniczny wyjazd, ale dziś żałuję że nie pojechaliśmy wcześniej.
xeen/agenda 2012-09-17 09:38:09

fajna relacja - dzięki

maciekm 2012-09-17 10:22:40

Fajna impreza i fajna relacja. Jako Łodzianin mialem na party place "rzut beretem" i pojawilem sie w sobote wieczorem. Faktycznie oczekiwalem troche wiecej retro sprzetu oraz wiekszej ilosci produkcji aczkolwiek "bonusowa" produkcja Catzilla by Plastic zrekompensowala wszystko:)
Szkoda, ze wczesniej nie udalo mi jakos umowic z innymi wybierajacymi sie atarowcami - nastepnym razem moze uda sie zapoznac i zlapac.

kazwlaz 2012-09-17 11:39:27

A KAZ, słodziak był ?

Grey / Mystic Bytes 2012-09-17 18:07:44

No cóż, pozostaje docenić fakt, że komuś nadal chce się organizować event'y demoscenowe.

Dzięki TDC za raport z imprezy, fajnie się go czytało.

Reg 2012-09-17 20:00:59

Spoko relacja. Fajnie tdc że wpadłeś na party!

tdc 2012-09-17 22:02:18

Dzięki chłopaki!

Jak informują organizatorzy na party było ponad 150 osób, to bardzo dobry wynik!

Tu mamy szczegółowe wyniki z party:
http://pouet.net/results.php?which=1625&when=12

Tu mamy fotki Rega:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.475510755813130.112593.100000626307044&type=1&l=5a0b3c118d


@maciekm
No to jednak mieliśmy 10 atarówców a może i więcej;)
Szkoda że nie pisałeś na forum to byśmy się jakoś dogadali przed party.

nosty 2012-09-18 08:49:49

A mi sie to party jakies dziwne caly czas wydawalo :) Moze dlatego ze bylo w klubie (lokalu) w centrum miasta, ale chyba glownie dlatego ze ilosc sprzetu do ilosci ludzi byla minimalna!
Zwykle obrazek byl taki, ze 4 osoby pracowaly na nielicznych kilku komputerach, ktore staly w kąciku, polowa ludzi stala na schodach/ulicy i sobie gadala, a druga polowa siedziala na sali w wpatrywala sie w telebim bądz sluchala koncertow. Jakies takie bardzo bierne wrazenie to sprawialo, zupelnie to odmienne od naszych zlotow...

Kolejnym zaskoczeniem byl duzy sponsor (a nawet dwoch). I to nie tak na odczepnego, ze dal kase i juz, ale przy scianie byl ustawiony stolik, na ktorym byla prezentacja dzialajacych tabletow a obok przez caly czas stal pan z ARM chetny do rozmowy na ten temat.

No ale na kazdym zlocie najwazniejsi są ludzie, a Ci wygladali i zachowywali sie jak u nas, takze szybko poczulem "domowe klimaty" :D

Biter 2012-09-18 20:22:33

Tak na szybko mała errata:

"game dav" = "game dev", rzuciło mi sie to mocno jako że na sam wstęp ;)

"Przyszedł czas na Amigę i po wielu problemach jakie już opisywałem (chyba) autorzy pobiegali trochę ze sprzętem i w końcu się udało. Produkcja ta nie prezentowała się dobrze od strony graficznej, ale miała fajną treść i pomysł. Chodziło tutaj o ducha demosceny, nie brakowało istot z tamtej strony rzeczywistości, czaszek, wszędzie pełno duchów (czyli ten duch demosceny) oraz nagrobków, bo przecież demoscena umiera;)"

Otóż były dwie produkcje z której zrobiłeś jedną, mianowicie "Shs10/SPY" oraz "Awaken/Sigflup" (to ta czaszkami) napisana na Mega Drive. Należy też mocno wspomnieć o najlepszej moim zdaniem (tuż za intrem KK) produkcji czyli o demie "Beginning/Elude" napisanym na Androida. Wszystkie dema zostały puszczone we wspólnej kategorii bez podziału na platformy.

Dziękować za szybki raport, miło zawsze poczytać tak samo jak porozmawiać na party.

p.s. Dawno już nie słyszałem ze jestem młody, dzięki :)

ooz/Agenda 2012-09-18 20:48:57

@Biter
Wasze demko do chwili "nie fortunnej" animacji robota jest bardzo przyzwoite i podoba mi się najbardziej z dotychczasowych demek Futuris. Please , koniecznie poprawcie to w wersji finalnej !!
Nie wiem czy widziałeś to demko z 2005r:
http://www.pouet.net/prod.php?which=17357
tak mi się skojarzyło :)

Biter 2012-09-18 21:17:02

ooz dzięki za miłe słowa. Poprawimy oczywiście, juz to zaczęliśmy robić i zdecydowanie nie będziemy animować więcej za pomocą kinecta który sprawił nam tu sporo problemów (im dalej w demo tym tych problemów więcej). Będzie też znacznie bardziej rozbudowane bo tutaj kończąc to na samym party musieliśmy mocno ciąć - wskutek tego połowa scenek nawet nie została wyświetlona że o efektach nie wspomnę :)

A demko przytoczone przegapiłem a jest bardzo dobre, dziękuje za linka.

ooz/Agenda 2012-09-18 21:43:00

@Biter - Super :)

z WeCan warto zobaczyć również finalną wersje dema MAWI - "Kioea"
http://www.pouet.net/prod.php?which=59135

i śliczną grafikę Slizgi'ego
http://artcity.bitfellas.org/gallery/s/slizgi/30958_spring.jpg

niecierpliwie czekam również na demko Plastic&PlatigeImage

kaczus 2012-09-19 09:27:30

jak ktoś jest zainteresowany, to parę zdjęć znajdzie też tu: http://kaczus.cba.pl/index.php/kategorie/amiga-morphos-itp/10-wecan-lodz-2012.html

gorgh 2012-09-19 13:05:53

tutaj stuff z party:
http://www.scene.org/dir.php?dir=%2Fparties%2F2012%2Fwecan12/
polecam muzyczki, fajne chip music, z bardziej współczesnych bardzo spodobal mi sie kawalek acemana, takie reggae-dubstep
http://soundcloud.com/aceman_pl/aceman-one-day-i-wish-to-have

Dracon 2012-09-24 10:03:25

No kurcze, utwór ACEMANA byłby kapitalny i w ogóle super-hiper, gdyby nie te dubstepowe "wtręty". Lubię w muzyce przestrzeń i harmonię, a nie takie pseudo-dźwięki jak dubstep czy podobne. :-/