Dwukrotność "Robbo" by Kaz 2013-11-01 23:53:17

Dzisiejszy dzień przynosi nam aż dwie gry spod znaku białego robocika. Sebastian Wolany zaprezentował Robbo Lucky, w którym mamy 11 poziomów do przejścia, a Michał Kowalski uraczył nas grą Tre Robbo 37, gdzie dostąpimy zaszczytu pokonania 10 planet. Gry w naszym archiwum tutaj oraz tutaj.



Saper 2013-11-02 04:30:51

Juz rzygac sie chce od tego robbo.

Saper 2013-11-02 04:32:02

Juz rzygac sie chce od tego robbo.

C-64 2013-11-02 08:59:30

Jak się nie umie nic więcej to robi się co się umie , a właściwie korzysta się z gotowca . A u nas Prince of Persia , i cała masa innych dopracowanych DEM i tytułów . Oj !!! ATARI zaczyna upadać .
Cały rok mija a tu żadnej wartościowej prodki ....

C-64 2013-11-02 09:01:53

Przynajmniej na ST i Jaguara coś Francuzi klepią .
[url]http://mleguludec.free.fr/product/Saboteur3_AtariST/[/url]

C-64 2013-11-02 09:02:37

http://mleguludec.free.fr/product/Saboteur3_AtariST/

the fender 2013-11-02 10:20:17

Ale fajna xywa - C-64. Bardzo oryginalne :)

Wolfen 2013-11-02 11:28:02

@C-64 polecam chocby news dot. Abbuca : http://atarionline.pl/v01/index.php?subaction=showfull&id=1382890574&archive=&start_from=0&ucat=1&%3Bsub=2.+grafika&%3Btg=leonardo&ct=nowinki albo pogooglac przez chwile zanim sie pisze glupoty :) brak wiedzy zawsze mozna nadrobic wyszukiwarka ;) glupoty juz niestety nie ;)

mono 2013-11-02 12:04:53

A mnie się podoba, że powstają nowe plansze do Robbo. Czasami miło sobie pograć w coś klasycznego, ale w nowym ujęciu.
Fajnie też byłoby mieć Saboteury na Atari :)

muffy_ 2013-11-02 12:23:48

Jakby xxl się sprężył to może zrobi... na kolejnego abbuca ;)

maly_swd 2013-11-02 13:54:54

@Saper - no to wkładaj dwa paluszki (albo inne części ciała jak lubisz) do ust i rzygaj.

Nowych plansz do Robbo nigdy za wiele;)

C-64 2013-11-02 13:56:49

No to żeś Wolfen pojechał :) A co mam oglądać te gnioty ??? A co tam jest interesującego poza pracą XXL-a , no może jeszcze Assembloids XE za grafikę , tylko łamacze głów albo słabej jakości wyścigi w które w ogóle nawet grać się nie chce . Nadal uważam że od czasów NUMEN-a ATARI stanęło w msc !!!!

voy 2013-11-02 15:40:01

C-64, no to rozpędź je... Czekamy! :) Kolejny wybrzydzający malkontent... :/

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-02 16:20:26

Niekoniecznie... Czy absolutnie wszystko co tylko powstaje należy traktować jak jakieś cuda? Albo pochwały, albo shadafakap? Moim zdaniem w ten sposób robi się krzywdę zarówno samej platformie, która naprawdę potrafi lepiej, jak i autorom, którzy osiadają na laurach. Być może narażę się teraz wielu osobom, ale powiem szczerze: u mnie też większość tytułów wystawionych na konkurs wywołała co najwyżej ziewnięcie - takie rzeczy (a może nawet lepsze) pojawiały się na C=64 na początku lat 90-tych. Wciąż słyszę, że Atari potrafi lepiej od komody zrobić to czy tamto. Skoro tak, to czemu jakoś ciągle tego nie widać? I nie, nie ruszy mnie zwyczajowe zatykanie ust argumentem "sam nic nie robisz, więc nie masz prawa krytykować" - publikując cokolwiek na forum publicznym trzeba się liczyć nawet, a może wręcz przede wszystkim, z niepochlebnymi recenzjami - niby kto, jeśli nie my sami, ma zachęcić autorów do dalszej pracy? Oczywiście każda taka opinia powinna być kulturalna i konstruktywna, no ale to rzecz oczywista.

the fender 2013-11-02 16:51:25

Tak Tenchi tylko weź pod uwagę, że może po prostu masz za wysokie wymagania a ludzie robią co robią nie dlatego, aby wygrać wyścig szczurów, tylko zwyczajnie- dla przyjemności.
Nie trzeba być geniuszem aby napisać to co napisała osoba kryjąca się pod niezwykle tajemniczym i oryginalnym nickiem C-64 (to zapewne dla odróżnienia od C=64 albo Tekla) - choć jednocześnie uważam, że słowo gnioty jest chamskie oraz krzywdzące.

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-02 17:04:14

A co w tym dziwnego, że apetyt rośnie w miarę jedzenia? To jedna sprawa, a druga to już poruszone przeze mnie notorycznie padające tu i ówdzie na forum zdanie "Atari potrafi lepiej". Chcę to zobaczyć - pix or it didn't happen. Skoro się wygłasza takie opinie, to chyba nic dziwnego, iż prędzej czy później znajdzie się osobą chcąca je zweryfikować i skonfrontować z rzeczywistością. Prawda niestety jest taka, że każdy sprzęt to przede wszystkim soft jaki możemy na nim odpalić.
Ludziom którzy cokolwiek robią, a potem jeszcze udostępniają nam efekty swojej ciężkiej pracy za darmo, bezdyskusyjnie należą się podziękowania i tona szacunu. Ale niektórzy chyba popadają z tym w lekką przesadę traktując każdą nową pozycję jak superasty i nowatorski hicior, a jej autora jak jakiegoś boga.
Zgadzam się za to, że używanie pewnych słów niepotrzebnie prowadzi do konfliktów, zresztą sam pisałem o tym niejeden raz. Skrytykować też trzeba umieć - należy zrobić to tak, aby niepotrzebnie nikogo nie urazić.

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-02 17:37:27

Za pozwoleniem, jeszcze słówko odnośnie zbyt wysokich wymagań względem możliwości sprzętu. Zacznijmy od szybkiej prezentacji gry.

Atari 8-bit, Twilight World, 1986
http://www.youtube.com/watch?v=S2qCzlGwRek

Obecnie mamy rok 2013. I wiecie co wam powiem po przejrzeniu wszystkich dostępnych gier na malucha? Poza Crownlandem i częściowo Fredem nie ma żadnej innej platformówki na ten system, która śmiało mogłaby stanąć w szranki z Twilight World. Czy w świetle powyższego przykładu gry sprzed wielu lat z dokładnie tej samej platformy ktoś jeszcze powie coś o zbyt wysokich wymaganiach? Jeżeli faktycznie wciąż staram się wierzyć, że "Atari potrafi lepiej", to właśnie dzięki takim tytułom.

the fender 2013-11-02 17:50:54

Tenchi dalej nie rozumiesz. To, że ktoś zrobił xxx lat temu jakąś grę na jakimś poziomie (w ramach płatnej pracy) to wcale nie oznacza, że teraz też musi. Nie oznacza to też wcale, że z automatu ponieważ minęło te xxx lat - zrobi coś lepszego. A widzisz, a jednak zrobiono.
Przykłady to wiele gier z Abbuc 2013. Każda z nich wnosi do Atari coś nowego, nie tylko w sensie że jest - ale również jakości.

Oczywiście takie produkcje jak: Slovenian Quiz, Speedway One czy Ten-liners odstają poziomem ale przecież nie mówimy o nich.

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-02 18:07:16

Nikt nic nie musi, ale MOŻE - widzisz różnicę? Nie robiąc tego marnuje dostępny potencjał i... to wszystko. Ale z kolei robiąc coś poniżej już osiągniętego poziomu na pewno nie dodaje tym splendoru sprzętowi. Właśnie dlatego małe Atari jest w oczach wielu ignorantów tym czym jest i nie zmienią tego żadne krucjaty, sprzętowe wojenko-przepychanki, krytyczne bluzgi poniżej poziomu czy szalone chwalenie każdej nowej gry tylko za to, że powstała. Moim celem było wyłącznie zwrócenie na to uwagi.
A każda nowa gra rzeczywiście coś sobą wnosi, nawet pozycje wybitnie słabe - dzięki nim te lepsze wydają się jeszcze lepsze. :)

Bluki 2013-11-02 18:29:10

Tenchi rzekł: „Jeżeli faktycznie wciąż staram się wierzyć, że "Atari potrafi lepiej", to właśnie dzięki takim tytułom”.
Atari nie potrafi lepiej, potrafi INACZEJ niż C-64. To dwa różne, całkiem różne komputery. Czasami, ale tylko czasami może to oznaczać „lepiej” w jedną lub drugą stronę. Atari stwarza tylko większe pole do popisu (wyobraźni) dla programisty i w tym sensie jest lepsze, ale gracza to nie interesuje, tylko czy da się zagrać w grę, czy nie.

Tenchi rzekł: „Oczywiście każda taka opinia powinna być kulturalna i konstruktywna, no ale to rzecz oczywista”.
No właśnie nie dla każdego... Można krytycznie się odnosić do produkcji, ale na zasadzie: nie podoba mi się bo to i to”, a nie: „nie podoba mi się, bo się nie podoba i już”.

The fender rzekł: Oczywiście takie produkcje jak: Slovenian Quiz, Speedway One czy Ten-liners odstają poziomem ale przecież nie mówimy o nich.
No właśnie. Czy należy przykładać taką samą miarę do wszystkich nowo powstających gier, mając na uwadze, że są to produkcje AMATORSKIE (co nie wyklucza profesjonalnego poziomu), a nie komercyjne? Czy tylko warto pisać na poziomie „hi-end”?
Sam się zastanawiam, czy warto coś napisać, bo przecież moje gry należą do tych z grupy „ale przecież nie mówimy o nich”. Ale to już chyba temat na inny wątek.

the fender 2013-11-02 18:30:32

Hehe, no fakt.
A co do "może" to oczywiście że tak. Natomiast co do marnowania potencjału to hmm, naprawdę uważasz że w grach z pierwszych 7 miejsc (no może poza 4) jest marnowany potencjał? Bo ja nie.
Z drugiej strony czy naprawdę to takie ważne aby Atari stało się dla np. kogoś kto go nigdy nie lubił nagle lepszym komputerem? A te całe krucjaty to przecież na chwilę obecną istnieją z mocnym przymrużeniem oka i chyba tylko jako rzecz która przypomina o wczesnej młodości :) temu i owemu.

Z 2 zaś strony cały czas czekam na Ghosts'n'Goblins na A8 z lepszą jakością niż na komodzie (to akurat nie sztuka bo tam jest totalnie spaszczona wersja).
I tak, wiem (bo napewno ktoś zaraz coś napisze), że nic poza mną nie stoi na przeszkodzie abym tę grę na A8 napisał. Nie umiem, nie będę umiał, nawet nie próbuję. Czekam aż ktoś kto umie (a jest kilka takich osób) napisze taką lub podobną grę.

The Fender 2013-11-02 18:33:58

Bluki przez szacunek dla pracy twórców gier z pierwszej 7 (czy nawet 8 pozycja niech będzie) - nie wrzucajmy ich do jednego worka z takim np Slovenian Quiz, który prezentuje inny poziom.

the fender 2013-11-02 18:34:34

Poprzedni post był skierowany do Tenchi.

xxl 2013-11-02 19:04:34

a mi sie podoba, ze do klasykow wychodza nowe levele robione przez graczy. chcialbym zeby inne gry dorobily sie takiego zaplecza, zeby stosunkowo latwo mozna bylo wydawac wlasne paczki leveli.

the fender 2013-11-02 20:21:15

xxl zrób edytor map do deathchase ;)

Rastan 2013-11-02 20:23:58

Tenchi: gdzie i kto napisał, że Atari potrafi lepiej od komody ?
dema, może nawet nie dema, a efekty (dzięki kolorowym trybom graficznym i ciut szybszemu zegarowi) wychodzą lepiej. Jednak w dynamicznych strzelankach i zręcznościówkach (z dużą liczbą kolorów czy spritów na ekranie) Atari pozostaje daleko w tyle za C-64.

C-64 2013-11-02 20:35:47

Techni całkowicie się z tobą zgadzam , co do reszty wypowiedzi słowo gnioty to przenośnia może faktycznie zbyt mocno zaakcentowana , ale jak się patrzy na te wpisy pod tytułami to ręce opadają , zgadza się nie komercja bo jej już nie ma ale poziom to jest cały smak dzisiejszych produkcji czy to konwersja czy oryginalny pomysł ale jakość to podstawa , więc nie mam nic do słabiutkich niegrywalnych produkcji które nadal nie obrażając autorów nazywać będę "Gnioty" , każdy ma prawo pisać ale niech publikuje swoje "G" tutaj lub na innej stronce a prace na poziomie niech idą w świat właśnie choćby na taki ABBUC aby pokazać jak Bluki powiedział "Atari może lepiej" , Lepsza jedna porządna konwersja lub tytuł tak jak chociażby Prince of Persia na C-64 niż tuzin bezproduktywnego kodu . Sorki jeśli kogoś obraziłem stwierdzam jedynie fakty , a one pokazują zdecydowanie obniżenie lotów jeśli chodzi o ATARI 8-bit .

_Kaz 2013-11-02 21:16:16

Niestety, niektorzy panowie pomyliliscie miejsca. Tutaj, mam na mysli AtariOnline.pl nie zachwycamy sie wylacznie fantastycznymi i doskonale wykonanymi grami czy demami. To, czy Wam sie doskonale w cos gra jest sprawa naprawde drugo-, a moze i trzeciorzedna.

To jest w pierwszym rzedzie serwis dla ludzi, ktorzy maja ochote cos zrobic i COS ROBIA na Atari. To jest serwis dla ludzi, ktorzy czuja radoche z tworzenia, chocby dla Was to byly "gnioty". Jest to serwis dla osob chcacych pisac o grach, wspominac o historii i fascynuja sie roznymi rzeczami - chocby to byla niegrywalna gra w Brainfucku. Tacy tworcy, chocby dla Was ich osiagniecia byly niczym, dla mnie i wielu innych osob sa podstawą calej tej zabawy...

I przepraszam, ale nie po to ten serwis powstal, zeby zaspokajac potrzeby oceniajacych. Tutaj obowiazuje zasada, ze tworca ma racje, a nie oceniajacy. Bo oceniajacych sa miliony i nie trzeba do tego zadnych zdolnosci. A do zrobienia czegos potrzeba znacznie wiecej, niz niektorym sie wydaje.

Tak tylko przypominam :)

Bluki 2013-11-02 21:32:38

Rastan rzekł: „Jednak w dynamicznych strzelankach i zręcznościówkach (z dużą liczbą kolorów czy spritów na ekranie) Atari pozostaje daleko w tyle za C-64”.
No, to żeś pojechał... zwłaszcza z tą dużą liczbą kolorów...
Kiedyś znałem paru komodorowców. Po zademonstrowaniu kilku czy kilkunastu gier na Atari, każdy był pod wrażeniem. Oczywiście nie zmienili zdania o wyższości C-64, ale żaden z nich nie użył określenia „daleko w tyle” czy „znacznie lepszy”.
Ponieważ nie chce mi się po raz nie wiem który pisać o rzeczach oczywistych, to odsyłam Cię do mojego komentarza kilka postów wyżej.

@C-64 – to powiedział Tenchi, a nie ja.

adv 2013-11-02 22:01:33

Podpisuję się pod Kazem. Radocha z tworzenia. Raz wyjdzie lepiej, raz gorzej. Nieważne. Ważne, że możemy to robić i przynosi nam wszystkim joy.

IRATA4 2013-11-02 22:41:13

Tenchi-więc co ty tu robisz? Ja 100000000000000000000 razy 1000000000000 wolę Atari od jakiejś comody, a Nowe gry jak dla mnie są świetne,jak chcę coś lepszego to odpalam Ps3 w które zapewne zagrasz za 20 lat na emulcu.WKoXzxzwilem się i tyle, nowe gry na A8 są grywalne i o to chodzi, zawsze można porozmawiać na zlotach jednakże takie osoby reala unikają.Pisał Irata nagramy na SV zapraszany.

IRATA4 2013-11-02 22:47:50

Tylko się cieszyć, jak widać "robimy"coś dobrego skoro osoby z innych "obozów"się wypowiadają i z zainteresowaniem psa szpiegowskiego niusza temat:-)

as... 2013-11-02 23:13:52

Irrat ostro pojechał ale dobrze prawi!

Tenchi, SV za parę dni :) ...!

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-03 00:48:23

@Rastan
Daruj, ale w tej chwili paluszkiem dokładnie pokazać ci nie potrafię - aż tak doskonałej pamięci nie mam. Musiałbym przegrzebać wszystkie posty oraz komentarze pod nowinkami z rok lub dwa do tyłu, a zwyczajnie mi się nie chce, więc w tej sytuacji wolę odwołać te słowa. Nikt nic takiego nigdzie nie powiedział, to był tylko i wyłącznie mój wymysł na użytek chwili. Przepraszam wszystkich za przypisywanie im słów, które nigdy nie padły - to się już więcej nie powtórzy.

@Kaz
Za pozwoleniem: do oceniania potrzeba przede wszystkim wiedzy i doświadczenia - jeśli taka ocena ma być coś warta, to powinna być zbudowana na solidnych podstawach. Ale to tak na marginesie. Zaś mówiąc bardziej ogólnie: ludzie chcą tworzyć - niech sobie tworzą co chcą oraz jak chcą. Ale niech się też nie dziwią, że od czasu do czasu wpadnie tu jednak czasem jakiś pies szpiegowski i powie, co o tym myśli - tego ludziom zabronić się nie da. Zaś łajanie ich za wyrażenie własnego zdania czy zarzucanie malkontenctwa uważam tak za cokolwiek niepoważne. Nikt nie mówi o zaspokajaniu potrzeb oceniających, ale po co od razu traktować ich tak wrogo?

IRATA4 pojechał ostro? No to ciekawe co powiecie na to. Jeżeli unikam póki co zlotów w realu, to właśnie z powodu takich osób jak on. Nie raz już mogłem sobie wyobrażać na podstawie strzępków podawanych tu informacji w jaki sposób zdarza mu się zachowywać po spożyciu wysokoprocentowego alkoholu w nadmiernych ilościach. Na forum w rozmowach ze mną nie raz i nie dwa pokazał, że absolutnie nie panuje nad swoimi emocjami. Kto mi zagwarantuje, iż przy spotkaniu twarzą w twarz podczas kolejnej dyskusji, w której znów ośmielę się mieć odmienne poglądy niż on, nie dojdzie do rękoczynów? Powiem to wprost, jednoznacznie zamykając ewentualne dalsze próby nakłaniania mnie do wyjazdów: dopóki wciąż będę widział, że na tego typu imprezach napoje alkoholowe są ogólnie (nad)używane, to nie ma nawet szans abym w ogóle próbował się tam pojawiać (nawet gdy już rozwiążę inne, nieco bardziej prozaiczne oraz przyziemne problemy także nie pozwalające mi na wyjazd). Być może ci normalni, którzy potrafią spożywać z kulturą, czują się teraz cokolwiek pokrzywdzeni taką moją opinią, ale spokojnie - ja wiem, że nie wszyscy leją na umór. Tym niemniej są między wami tacy, którzy w moich oczach swoim zachowaniem ściągają ogólną ocenę towarzystwa w dół i niestety nie da się uniknąć ich towarzystwa bez jednoczesnego uniknięcia waszego.

muffy_ 2013-11-03 00:58:57

Dyskusja całkiem ciekawa, ale o wyższości jakiegoś sprzętu nad drugim jest jak w dysputach o wyższości jednych świąt nad drugimi.
Ja z radością powitałbym na forum wątek "nowe gry na C64" tak samo jak bacznie obserwuję na sąsiednim, wpisy od Yerzmeya o nowych prodkach na zx'a. Jakoś nikt z obozu wielkiego C nie kwapi się by w ten ewidentny sposób udowodnić, że coś się dzieje. Owszem raz się czy dwa jakoś 2 tematy pojawiły ale od tego momentu cisza. Tak wiem, sam sobie mogę sprawdzać co się pojawiło... ;) A i tak na każdy argument pojawi się cięta riposta "Prince of.." ech... idę kodować i brej nocy

C-64 2013-11-03 02:16:21

@KAZ Widzę że sprowadzasz ten serwis tylko do kilku osób które coś robią reszta ludzi to dla ciebie lamy które mają czelność cokolwiek powiedzieć , nie umiesz przyjąć do wiadomości że dzięki takim ludziom jak ja chociażby każdy coś pisze ??? A uwierz mi jeśli coś jest dobre to dla mnie nie ma to znaczenia czy to ATARI czy C-64 czy ST , stwierdzam fakty , na 8-bit była sporo dobrego softu choćby ABBUC 2011 , proste gry , ale po 1- bardzo ładnie oprawione graficznie , z dobrymi pomysłami , widać że autorzy faktycznie przyłożyli się do tego co z mozołem po nocach klepali , i w takie gry miło pograć , bo nawet jeśli uważasz inaczej największą frajdę autorowi daje fakt że taka lama jak ja napisze "SUPER GRA" , wiesz czemu ??? Bo nas jest zdecydowanie więcej . 2- Sprawa jak byś przeczytał ze zrozumieniem mój wpis zobaczyłbyś że wyraźnie napisałem że miejsce gniotów jest tu jak i na podobnych serwisach ale nie na takich imprezach jak SV czy ABBUC chociażby , na takich imprezach właśnie powinno się pokazywać coś z pompą , a mój wpis był wyraźnie poświęcony faktowi co wypuszczacie na takie party i zarazem pytanie czym wy się zachwycacie .

tdc 2013-11-03 04:48:02

@Tenchi Polcon który odbył się ostatnio w Warszawie miał dwa bloki retro i w regulaminie ma zapisany zakaz spożywania - dlaczego do nas nie wpadłeś ?? Nawet o grach automatowych było wiele ciekawych rzeczy.

wieczor 2013-11-03 04:51:16

Tak sobie przeczytałem ten wątek i widzę że jest tu kilku ludzi dyskutujących zażarcie, szkoda, że każdy o czym innym.

Kwestia pierwsza: Atari vs Commodore - co potrafi lepiej. To w ogóle nie jest kwestia, bo tak naprawdę to potrafią podobnie i wielu ludzi to udowodniło. Pewne rzeczy PROŚCIEJ się robi na Commodore pewne na Atari. Ale nie o technologii tu rozmawiamy. Ten kto trochę zna oba komputery stwierdzi sam, że dyskusja jest bezprzedmiotowa - poziom sprzętu NIE wpływa na jakość gier (proponuję sprawdzić jakie fajne gry się tworzy na spectrum, wątek Yerza na AArea - i w jakich ilościach!)

Kwestia druga: umiejętności programistyczne. To także jest jak gdyby obok tematu. Umiejętność programowania, tworzenia algorytmów, rozwiązywania problemów to NARZĘDZIE. A dyskusja o wyższości młotka nad piłą ma sens dopiero wtedy gdy jest już deska i gwóźdź. Obu brakuje.

Kwestia trzecia: dochodzimy (W KOŃCU) do istoty zagadnienia - jakość gier. Otóż niestety, niestety faktem jest jedno - gry na Atari od dłuższego czasu trzymają poziom jeśli chodzi o ich WYKONANIE, skutecznie zbijając argumenty w pierwszych dwóch kwestiach. Ale od dłuższego już czasu, odpalam nowe gry na Atari po to aby pokontemplować grafikę lub posłuchać muzyki. Z nielicznymi wyjątkami - nie wciągają z powodu zafiksowania twórców w pewnych określonych obszarach. Jakość wykonania świadczy o potencjale - pomysły o jego niewykorzystaniu. Ja już się gdzieś tu wypowiadałem o projekcie i planowaniu - gra to nie demo (chociaż dobrze jest aby to drugie też miało plan i scenariusz ;) ), nie da się stworzyć epickiego dzieła. Ja gram sobie w Bruce Lee pięćsetny raz, w Spy Vs Spy - te pozycje nie porażają grafiką czy muzyką, daleko im do współczesnych. Ale jakoś są bardziej wciągające. Nie wystarczą umiejętności, tworzenie gry to w 90% pomysł, scenariusz i inżynieria - potem wykonanie. Dobrym kandydatem może być powstająca od długiego czasu Laura - może ktoś nie zauważył, ale ta gra spokojnie mogła być wypuszczona już dawno, Larek zdaje się jednak rozumieć o co chodzi i nie zrobił tego i słusznie. A że długo? No, czas, robienie po godzinach i samotność w tym szczytnym zajęciu.

Tworzenie gier aby zdążyć na compo niestety jest obarczone tą chorobą, co prowadzi do słomianego zapału i dziesiątek produkcji nie wnoszących nic nowego, co gorsza często niedokończonych czy wręcz fake'ów (zwłaszcza u niektórych, bez pokazywania palcami) - to wcale nie pomaga. A przejrzyjcie no ten wątek, oceńcie grywalność, oryginalność i pomysły a następnie popatrzcie na gęstość dat - bez porównania:

http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=8350

To tyle.

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-03 04:57:16

Mnie też trochę zasmuciło zdanie Kaza "Tutaj obowiazuje zasada, ze tworca ma racje, a nie oceniajacy." - tak cokolwiek zaleciało niezdrowym fanatycznym protekcjonizmem. Zawsze mi się wydawało, iż gry pisze się przede wszystkim dla ludzi poza osobistym czerpaniem z tego satysfakcji, no ale cóż... Nie mój serwis, więc muszę uszanować panujące tutaj prawa. Tylko że w tej sytuacji zastanawiam się nad sensem recenzowania gier z malucha, co jak najbardziej miałem zamiar uskutecznić w przyszłości. Raz, iż nie ma zbytnio sensu naklepać się jeśli nikt nie potraktuje tego poważnie, a dwa, że wolę nie usłyszeć od żadnego obrażonego krytyką twórcy "jesteś głupi i się nie znasz!", bo wedle panujących tutaj zasad z automatu będzie miał rację...

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-03 05:12:16

Poprzedni post miał wylądować bezpośrednio pod wypowiedzią C-64, ale chłopaki mnie uprzedzili. :)

@tdc
Bo jestem bezrobotny od lutego i obecnie nie stać mnie nawet na czystą płytkę DVD, a co dopiero na kilkudniowy wyjazd z koniecznością załatwienia sobie hotelu oraz wyżywienia. To są właśnie te inne problemy, o których wspominam powyżej - pomijając nawet alkohol oraz moją niechęć do spożywania go na tego typu imprezach, nie ma absolutnie żadnych szans abym gdziekolwiek się pokazał, dopóki nie znajdę jakiegoś płatnego zajęcia. A z powodu wciąż bardzo nieciekawej sytuacji na rynku pracy (zwłaszcza dla dyplomowanego dziennikarza bez znanego nazwiska, w dodatku z bardzo ścisłą specjalizacją) chyba niewiele się w tej materii zmieni w najbliższym czasie.

s2325 2013-11-03 05:49:55

Przestałem tu wypowiadać się na temat gier i dem - czasem ludzie mają tak przerośnięte ego, że omijam ich z daleka nawet nie będąc w bezpośrednim kontakcie. Czerpię przyjemność z samego grania, tak jak było kiedyś.

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-03 06:02:33

Kto wie, czy i w moim przypadku tak się to nie skończy. Doprawdy bardzo niemiło dowiadywać się po dłuższym wysiłku, że twoja praca z założenia nie jest traktowana na serio i przez cały czas może podlegać nawet miażdżącej krytyce bez absolutnie żadnych szans na jakiekolwiek próby obrony z twojej strony. A przecież gdybym przestał pisać, to sprawdzanie gier niewątpliwie poszłoby o wiele szybciej... Definitywnie muszę to przemyśleć.

larek 2013-11-03 09:36:54

@Tenchi, co innego Twoja krytyka, a co innego wpis: "Juz rzygac sie chce od tego robbo". Masz całkowitą rację pisząc, że do oceniania potrzeba wiedzy i doświadczenia. Dla Ciebie to naturalne, że gdy napiszesz, iż gra jest słaba, to poprzesz to mocnymi argumentami. Dla innych nie jest to takie oczywiste i piszą o... rzyganiu.
Tak więc, Tenchi, oceniaj nowopowstałe gry i pisz swoje recenzje, bo są one czytane i każdy autor gier z pewnością będzie się liczyć z Twoją opinią!

adv 2013-11-03 14:23:44

@Tenchi Nie mogę wypowiadać się za Kaza, ale ponieważ napisałem, że również mam takie zdanie, napiszę, jak ja to rozumiem.

Oczywiście, każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Napisać, że wg niego coś jest gniotem, a coś przełomowym hitem, delikatności uczymy się całe życie. Ale nie można mieć pretensji, że wszystkie te pozycje się zamieszcza tutaj obok siebie.

Ty robisz świetną rzecz: obiektywne porównanie gier, bez nostalgicznego faworyzowania tej, czy innej platformy. Za to jesteśmy - chyba mogę tak napisać niech mnie poprawią Ci, którzy tak nie twierdzą - wszyscy wdzięczni, chętnie czytamy to, co robisz.

Bluki 2013-11-03 14:44:02

Zacytuję za Larkiem: "Tak więc, Tenchi, oceniaj nowopowstałe gry i pisz swoje recenzje, bo są one czytane i każdy autor gier z pewnością będzie się liczyć z Twoją opinią!"
Dodam, że nie tylko nowo powstałe i nie tylko autor, ale pewnie też i gracz. Ciekawe byłoby porównanie takich samych pozycji na Atari z odpowiednikami na innych (porównywalnych) platformach.

C-64 2013-11-03 16:39:28

Dokładnie Techni , i ja nie miałem nic na myśli jeśli chodzi o twoją pracę , każda krytyka jest dobra , bo bez krytyki dalej by się zachwycali tymi pracami bo innych by pewnie nie było .

Max TV 2013-11-03 17:04:02

https://www.youtube.com/watch?v=8VTp75DLL40

C-64 2013-11-03 19:13:48

Max polityka , czy sprawy TVP to jest przynajmniej dla mnie tak nudny temat że nie chce mi się gadać a już w szczególności słuchać o tych wszystkich darmozjadach których kierunek działania jest niezmienny , oskubać tych co i tak już prawie nie mają byle samemu nie odjąć sobie itp. Natomiast fajnie by było gdybyś znalazł na tej obiecanej ziemi ludzi czy też miejsca związane z naszymi retro kompami i stworzył taki odcinek , wtedy możesz liczyć na oglądalność , ja będę oglądał . Co do naszej mentalności poniekąd masz rację , ale nie tylko komuna się do tego przyczyniła , również krwiożerczy kapitalizm odcisnął swoje piętno na ludziach $ , jak pamiętasz ludzie w tamtych czasach byli inni i tylko ślepy tego nie widzi .

muffy_ 2013-11-03 20:34:14

Natura ludzka się raczej nie zmienia, zmieniają się okoliczności jej uzewnętrzniania.
Jak na razie 0 odpowiedzi na temat pt.: "nowe gry na c-64". Nie oczekiwałbym aż tak wielkiego opisu jak u kolegi Tenchiego - wystarczy gif i ewentualnie krótki opis z linkiem.

@C-64 (albo ktokolwiek) Czy mógłbyś nam przybliżyć tegoroczne pozycje w takim wątku czy musimy ewentualnie czekać na naszego niezastąpionego recenzenta w "tenczowym przeglądzie"?

maly_swd 2013-11-03 22:19:50

Ludziki kochane, czy Wy nie macie co robić, tylko pisać takie "durne" posty?
Dla mnie każdy kto zrobi cokolwiek na A8/C64/Gumiaka itp jest mistrzem!
Szacun za to "że im się chce"!

A takie posty w stylu: "Atari jest lepsze", "blee znowu robbo", to proszę sobie wsadzić w ....:)

maly_swd 2013-11-03 22:21:19

Cała ta dyskusja przypomina zabawę dzieci w piaskownicy, albo chłopczyków z GimBazy... "mój tata ma większego, a mój tata nie ma dużego ale też boli;)"

muffy_ 2013-11-03 23:22:07

Dlatego konstruktywnie proszę jakąkolwiek osobę o założenie wątku podobnego jak Yerz na AA - tylko że z nowościami ze sceny C-64
A i tak każdy wie, że najlepszy jest komputer na karty perforowane
:)

_Kaz 2013-11-04 03:50:37

@Tenchi - podyskutujmy, bo z przeszlosci wiem, ze jestes osoba myslaca i sklonna przyjmowac dobre argumenty. Wiec zaczne od tego - jaka wiedze i doswiadczenie zauwazyles w poscie "juz sie rzygac chce od tego robbo" albo podobnych? Prosze odpowiedz. Bo ja poza chamstwem nie widze tu zadnej merytoryki.

-----

Po drugie odniose sie do tego: "Zaś łajanie ich za wyrażenie własnego zdania czy zarzucanie malkontenctwa uważam tak za cokolwiek niepoważne. Nikt nie mówi o zaspokajaniu potrzeb oceniających, ale po co od razu traktować ich tak wrogo? "

Dlaczego chcesz przyznawac prawo do wyrazania wlasnej opinii tylko jednej stronie? Jak ktos napisze "gnioty", "bezwartosciowe prodki", "rzygac sie chce" to w porzadku, a ktos kto ma odwrotne zdanie to juz nie? No bez zartow. Mam takie samo prawo wyrazic opinie co do produkcji i zachowan innych osob jak Ty czy ktokolwiek inny.

----

Ponadto, gdzie Ty widzisz w mojej wypowiedzi "wrogie traktowanie"? I to jeszcze w porownaniu z tekstami o gniotach i rzyganiu??? Naprawde jestem zdumiony. Odsylam do lepszych stron, na ktorych mozna spokojnie zjechac kazda produkcje, jaka tylko Ci sie podoba. Jakims dziwnym trafem jednak, im wiecej jechani sa autorzy, tym mniej powstaje produkcji. Wiec zyczmy sobie tylko, zeby od tego fajnego jechania po autorach i produkcjach nie powstala sytuacja, ze juz nie ma czego jechac... Bo autorzy beda woleli sobie porobic cos innego niz znosic chamstwo "oceniajacych".

-----

I jeszcze jedno - nikt nie zabrania wyrazac tu ludziom wlasnych pogladow czy mysli, widziales zeby tu byli jacys moderatorzy na forum albo kasowano posty, bo sa niewygodne? Nie ma czegos takiego i nie bylo. Ale to wymaga wiekszej kultury od odwiedzajacych, a nie prymitywizmu. Nawet krytyka powinno byc wywazona i uzasadniona. Teksty w stylu "rzygac sie chce" do niej nie naleza.

-----

I jeszcze to skomentuje: "tak cokolwiek zaleciało niezdrowym fanatycznym protekcjonizmem. "

Rzeczywiscie, fanatycznie doceniam osoby tworzace (w tym Ciebie za tworzone recenzje), bo wiem ile to wymaga wysilku, wielokrotnie bylem po stronie tworzacej. Bylem tez po stronie oceniajacej i wiem, jakie to jest proste, zeby ocenic i jak czesto niesprawiedliwie sie cos ocenilo. Dlatego chcialbym, zeby AOL byl dla tworcow sympatyczna przystania, gdzie moga spotkac pasjonatow sobie podobnych, w milej atmosferze odyskutowac o zaletach i wadach swoich dziel, a nie narazac sie na napastliwe teksty i chamskie oddzywki.

I jeszcze prosze przeczytaj uwaznie, to co napisales:

" Doprawdy bardzo niemiło dowiadywać się po dłuższym wysiłku, że twoja praca z założenia nie jest traktowana na serio i przez cały czas może podlegać nawet miażdżącej krytyce bez absolutnie żadnych szans na jakiekolwiek próby obrony z twojej strony. "

Pieknie to ujales! To jest wlasnie to, co czuja tworcy gier czy tez innych drobiazgow, gdy sa "jechani" przez takich komentatorow od "rzygania" i "gniotow". Jak wiec widzisz, zgadzamy sie, ze NIE TEDY DROGA.

_Kaz 2013-11-04 04:19:31

@wieczor - i widzisz, swietnie, ze podales przyklad Larka. Wiesz, od jakich programow i gier zaczynal Larek? Gdy je wyciagnalem na przyslowiowe "swiatlo dzienne" i robilem wywiad z Larkiem lata temu, mozna by znalezc sto powodow, zeby jego produkcje zjechac z gory na dol, ze sa slabe. Podejrzewam, ze zakonczylby kariere tworcy programow na Atari, a przynajmniej nic nie publikowal, bo nic tak nie zniecheca jak negatywne opinie. A jednak Larek wlasnie w tej postaci dostal duzego, pozytywnego kopa, zeby tworzyc dalej, zeby sie rozwijac. I rozwinal sie niesamowicie, jest nie tylko regularnym autorem, ale i wkrecil sie w zloty, etc, itd. To tylko jeden przyklad, ale takich przykladow moge podac Ci dziesiatki, jako ze w latach 2004-2010 wspieralem wielu tworcow programow na Atari i wiem, jak wygladalo to "za kulisami".

@C-64:

"Kaz, nie umiesz przyjąć do wiadomości że dzięki takim ludziom jak ja chociażby każdy coś pisze ???"

Widze, ze ego rozrosniete :). Ale i tak bardzo sie mylisz. Znam dobrze tworcow gier, sam tez wiele gier wspoltworzylem. W wiekszosci wypadkow gry tworzone sa z pasji do tworzenia, do zmierzenia sie ze swoimi wspomnieniami, marzeniami z dziecinstwa, z checia zmierzenia sie z wyzwaniem jakie daja ograniczenia w kodowaniu, rysowaniu, muzykowaniu na 8-bit. Odbiorcy gry sa czesto rzecza wtorna dla tworcy, co zreszta sami zauwazacie, narzekajac na slaba grywalnosc... TAK, WIELE WSPOLCZESNYCH GIER 8-BITOWYCH TO RODZAJ ZABAWY TWORCY, CZASAMI SZTUKI, NIE WSZYSTKIE SLUZA DO GRANIA. Sa gry, ktore sluza do prezentacji umiejetnosci kodera. Albo sa wyrazem jego fascynacji. Albo sluza do cwiczenia w tworzeniu gier. Albo maja za zadanie pokazac mnostwo kolorow na ekranie. Albo ze da sie cos przeportowac z innego komputera. I tak dalej, i tym podobne...

"Bo nas jest zdecydowanie więcej ."

O tak, to prawda - jest Was wiecej i dlatego to tworcy, ktorych jest jak na lekarstwo, powinni byc chronieni, a nie oceniajacy. Poza tym, o czym my tu w ogole mowimy? Ochrona autorow nie istnieje, a proporcje sa niezachowane: mozna nazwac "gniotem" czy "rzygac-mi-sie-chce" prace autora, a grzeczny komentarz, ze tak nie wypada - to zaraz rwetest, ze to zamach na wolnosc wypowiedzi, brak szacunku, etc. Dla mnie to byloby smieszne, gdyby nie to, ze przez takie wlasnie zachowania mamy mniej autorow...

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-04 05:41:03

Pisanie o "rzyganiu" rzeczywiście wiele sobą nie wnosi. Absolutnie też nie miałem na myśli przyznawania komentującym czy recenzującym jakichś większych praw niż samym autorom - niby z jakiej racji to ja miałbym zasługiwać na specjalne traktowanie? Ogólnie rzecz ujmując, poczułem się po prostu wywołany do tablicy słowami "autor (w domyśle gry) ma zawsze rację". Tak jak napisałeś, niby ja też w pewnym sensie jestem twórcą (tyle że treści), ale tak się akurat składa, iż właśnie oceniającym autorów oraz ich dzieła. Jeżeli faktycznie opacznie zrozumiałem powyższe słowa, bo dotyczyły one tylko i wyłącznie chamskich odzywek, to sprawę uważam za załatwioną. Ba! - wręcz podpisuję się pod nimi obiema rękami, gdyż sam nie cierpię chamstwa oraz braku kultury, czemu dałem już tutaj wyraz niejeden raz - rzeczywiście nie tędy droga.
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w dyskusję za motywację do dalszego pisania i zapraszam do wiadomego wątku - wypadałoby dotrzymać danego Blukiemu słowa odnośnie Moon Cresty. Nie wiem czy się uda, ale spróbować trzeba. :)

@muffy
Próbowałem jakoś zebrać się do zrobienia uzupełnianego na bieżąco przeglądu najświeższych prodków na C=64, ale niestety naprawdę nie dam rady zajmować się dwoma platformami naraz, jeżeli wszystko ma być dopięte na ostatni guzik. Przepraszam. :(

the fender 2013-11-04 07:53:38

W świetle zażartej dysputy temat newsa Dwukrotność "Robbo" nabiera głębszego znaczenia ;)

_Kaz 2013-11-04 12:19:28

Juz trzykrotnosc Robbo. Oto kolejny plik z nowymi poziomami :D

http://atarionline.pl/v01/index.php?ct=katalog&sub=R&tg=Robbo+SWS-01#Robbo_SWS-01

Tenchi - nie chodzi tylko i wylacznie o chamstwo. Chodzi ROWNIEZ o to, ze autorzy moga i maja tu swoje miejsce na pokazanie tego, co robia. Chocby to bylo nic nie znaczace dla Ciebie czy 99% odwiedzajacych osob. Ale sa ludzie, ktorzy lubia niszowe rzeczy i dzieki nim te niszowe rzeczy istnieja.

Wielokrotnie czytalem komentarze pod nowinkami "po co to?". A po co pisac o grze "Robbo", bo jest znana; a po co tworzyc nowe poziomy, bo to nudne; a po co portowac gre X, bo gra Y jest lepsza; a po co robic cos na Atari, bo gry na Xboxa sa lepsze; etc. Nie czujesz absurdu tych wypowiedzi? Ale gdybym napisal "ale po co pisac recencje starych gier" albo "skoro nie chca Twoich tekstow dzienniakarskich to znaczy, ze sa one tak slabe i gnioty, ze tylko mozna poziewac" za to pewnie juz uraziloby Cie do zywego, bo przeciez wiesz po co to robisz i do czego zmierzasz. No wlasnie, autorzy takich niszowych rzeczy, czasem niegrywalnych, tez wiedza po co - bo lubią i bo tak :)

Jaka jest alternatywa? Docenianie tylko wybitnych produkcji i gnojenie pozostalych, zeby autorzy sobie darowali? To przypomina mi wypowiedzi Stalina, ktory swego czasu wydal nieformalny rozkaz, ze pisarze maja tworzyc tylko arcydziela, bo szkoda panstwowych srodkow na dziela niewybitne. To jest istota sprawy - niezrozumienie, ze w ten sposob pozbawimy sie dziel wybitnych wogole. Bo zeby byly rzeczy wybitne, to musza byc tez rzeczy slabsze, tak jak bez zla nie mozna sklasyfikowac dobra. Co wiecej, czesto z tych slabszych rzeczy powstaja arcydziela, bo ludzie a) wprawiaja sie w robieniu wybitnych rzeczy wlasnie rzeczami slabszymi, b) wzajemnie sie inspiruja. Moge podac mnostwo przykladow, takze z historii AOL.

Dlatego AOL nie jest dla wszystkich! To jest strona dla fascynatow niszowymi rzeczami, przede wszystkim dla autorow, ktorzy maja wazniejszy glos niz oceniajacy. Moze tu sie zbyt gornolotnie wyrazilem - nie chodzi mi o to, ze jak Ty napiszesz "gra ma zle sterowanie", a autor napisze "ma dobre sterowanie" to autor ma racje, bo zapewne nie ma. Chodzi o to, ze to autorzy tworza cos, co Ty mozesz ocenic - ich glosem jest to, jak robia dana gre czy demo. Bez autora nie bedziesz mial czego oceniac i czego krytykowac. Ich glosem jest dana produkcja - i jest to glos wazniejszy niz ocena. Bez ocen tez produkcje powstana. A bez produkcji oceny nie powstana :).

A dodatkowo kazdy tworca, co pewnie wiesz z autopsji, bo tworzysz recenzje, jest osoba generalnie wrazliwsza niz nie-tworcy. "Jechanie" po dziele czy autorze naprawde powinno byc wywazone, zeby przekazac istotne krytyczne informacje, ale nie zabic checi tworzenia. Niektore osoby maja to w dupie, bo przeciez jak ktos wstal lewa noga albo ma wlasne problemy osobiste to moze spokojnie sobie skomentowac "rzygac mi sie chce" pod np. fajnie zaprojektowanymi poziomami gry. Ale to nie znaczy, ze ja mam sie temu biernie przygladac. Tu nie ma miejsca na takie rzeczy! Taka filozofia strony i juz :)

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-04 14:19:15

No cóż, pozostaje chyba tylko napisać AMEN (oby się wierzący za to nie obrazili). :P

_Ilmenit 2013-11-04 16:34:12

Ależ pierdzielenie. Ostatnio powstało kilka naprawdę fajnych rzeczy np. ProjectM, playery GTIA xxl'a, Space Harrier, Ridiculous Reality, His Dark Majesty czy Rasta Converter ;-)

adv 2013-11-04 21:49:02

... i The Hunt. Ale to dla koneserów i nie każdy doceni.

Z punktu widzenia everymana ocenić jest łatwiej, jak się wie mniej. Im więcej się widziało, tym jest trudniej. Do tego dochodzą czynniki subiektywne: nostalgia, osobiste preferencje, osobista znajomość z autorem. Obiektywnie ocenić w takich sytuacjach jest bardzo trudno.

Z punktu widzenia twórcy ocenia się tylko dzieła lepsze. Patrzysz na to, co jest gdzieś w połowie Twojej roboty i myślisz: Aaaa... No tak, ja też tak zaczynałem. Nie powiesz złego słowa, bo widzisz zapał, talent i wrażliwość.

----

Forum ma swoje prawa. Każdy może się wypowiadać i każdy ma prawo powiedzieć, co uważa. Ale nie zapominajmy, że podstawą jest szacunek jaki efekt by nie był.

C-64 2013-11-05 04:35:51

Widzę że dyskusja rozgorzała , a ja mam kilka postulatów , po
1- Nie obrażam autorów , i nigdy nie miałem takiego zamiaru , piszą to na co ich stać i za to szacun, słowo GNIOT też nie uważam za obraźliwe a już w szczególności wulgarne , rzyganie i owszem choć w tym przypadku autor tego tekstu nie miał ma myśli autora , podejrzewam że jedyne dlaczego użył takiego określenia był fakt że jest zdegustowany brakiem nowych oryginalnych pomysłów i faktem że ROBBO po prostu mu się przejadło , fakt zbyt mocne słowo ale znajdźcie odpowiedni kontekst a potem skandujcie . No chyba że się mylę .
@KAZ w większości twojej wypowiedzi się zgadzam , powiedz mi tylko czemu masz tendencję wyciągania słów z kontekstu ??? Ty polityk jesteś jakiś ???? , i tu pkt.
2. Wyraźnie napisałem że chodzi mi o to aby takie niszowe produkcje nie trafiały na imprezy masowe w szczególności multiplatformowe bo tam chodzi o to aby pokazać możliwości sprzętu oraz coś co jest i ładne i grywalne , a jeśli chodzi o serwis KAZ-a to tu jak najbardziej niech ktoś nawet wstawi program typu "PRINT"Ala ma kota"" i tez możecie się zachwycać .
Cała moja wypowiedź dotyczyła konkretnie ABBUC 2013 , jeszcze raz powtórzę KAZ naucz się czytać ze zrozumieniem.
Co do produkcji na C64 jest ich dużo dam jedynie przykład jak może wyglądać coś ciekawego opartego na dawnym tytule czego do dziś na Atari nie ma , a gdyby ci wszyscy co piszą połączyli siły zamiast marnować czas na lichy kod mogło by być .
http://www.rgcd.co.uk/2013/04/guns-n-ghosts-c64-2013.html

tdc 2013-11-05 07:52:41

@Tenchi No nie spodziewałem się że sytuacja aż tak źle wygląda (pewnie wynika to z mocnej pobieżności z zaznajomieniem się z powyższą treścią - z braku czasu). Ale to też nie jest powód, bo przykładowo:
- dojazd - może ktoś właśnie jechał z Twoich stron
- nocleg - w Wawie jest wielu Atarowców pewnie by się coś znalazło
- opłata za wstęp - skoro jesteśmy organizatorami to wejście nie jest takim problemem, a w ostateczności jakby już wszystko nie wypaliło to zawsze możemy zebrać od każdego po 5 zł i uzbierać daną kwotę
- z jedzeniem również nie powinno być takiego problemu

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie łatwe wyciągnąć kogoś z domu, ale myślę że jeśli gdzieś to właśnie w naszej społeczności jest to możliwe.

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-05 09:03:50

Tylko powiedz mi proszę jak to sobie wyobrażasz? Przecież nie wejdę na forum i nie napiszę do ludzi, których znam wyłącznie z sieci, czegoś w stylu: "moi kochani, chciałbym pojechać na zlot, w związku z czym szukam sponsora chętnego do wzięcia mnie na garnuszek przez kilka dni" - pierwszej wody bezczelność i w ogóle śmiech na sali, bo niby z jakiej racji. Co innego gdy ktoś sam oferuje pomoc, a co innego takie proszenie się, wręcz żebranie w mojej opinii - wstyd i obciach na maksa.
Samo wyciąganie z domu to nie problem - swego czasu zjeździłem kawał Polski bywając na rozmaitych konwentach mangowych i innych tego typu wypadach. No ale wtedy mieliśmy trochę inne czasy pod wieloma względami...

ooz/agenda 2013-11-05 09:17:50

@c64 , cenie bardzo scenę c64 i jej twórczości i produktywność -
ale jakość produkcji idzie przede wszystkim w parze z popularnością tego komputera -
//śledząc ostatnie konkursy graficzne / PETSCI oraz Logo / na CSDb ,aż się nie chce wierzyć ile ta scena ma aktywnych grafików//
-- co uderza to oczywiście ilość osób z zagranicy
dlatego bardzo bym chciał abyś wskazał POLSKIE gry które ukazały się w ostatnim czasie i są godne polecenia i prezentują wysoką jakość ? chętnie ogram , porównam do Atarowskich produkcji oraz przez pryzmat gier powstających na c64 w świecie.

the fender 2013-11-05 10:05:42

wojna wojna :D

jury 2013-11-05 15:08:47

Taaa, chyba dopiero nowy gatunek homo przerwie to bezustanne i bezcelowe udowadnianie która z tych maszyn jest tą najlepszą w całej naszej galaktyce :)
Ziew ...

_Kaz 2013-11-05 19:49:35

@C-64
@"jest zdegustowany brakiem nowych oryginalnych pomysłów i faktem że ROBBO po prostu mu się przejadło , "

I co z tego? Jest wielu milosnikow gry Robbo i nowych poziomow, o czym swiadcza nie tylko co raz to powstajace nowe poziomy, ale i mnogosc portow, niedawno powstaly edytor na pececie, a takze strona na fejsbuku. Wiec i tak beda tutaj informacje o nowych produkcjach tego typu, bo OD TEGO TA STRONA JEST. Jezeli komus nie podoba sie sam fakt istnienia czegos, to najlepszym rozwiazaniem jest zmienic miejsce odwiedzin.

@"powiedz mi tylko czemu masz tendencję wyciągania słów z kontekstu "

To sie nazywa (uwaga trudne slowo) cytowanie - i sluzy do tego, zeby sie odnosic do sedna sprawy, a nie calosci tekstu.

@"Cała moja wypowiedź dotyczyła konkretnie ABBUC 2013 , jeszcze raz powtórzę KAZ naucz się czytać ze zrozumieniem. "

Cale zycie staram sie czytac ze zrozumieniem, ale dziekuje za dobra rade :). Tylko, ze nie zmienia to faktu, ze wypowiadasz sie bezmyslnie. Po pierwsze dlatego, ze nie ogladales produkcji z Abbuca, wiec nawet nie wiesz jakie one sa, cytuje:

"A co mam oglądać te gnioty ??? A co tam jest interesującego poza pracą XXL-a , no może jeszcze Assembloids XE za grafikę , tylko łamacze głów albo słabej jakości wyścigi w które w ogóle nawet grać się nie chce ."

@"Wyraźnie napisałem że chodzi mi o to aby takie niszowe produkcje nie trafiały na imprezy masowe w szczególności multiplatformowe bo tam chodzi o to aby pokazać możliwości sprzętu oraz coś co jest i ładne i grywalne ,"

Zasady tego, co moze wystepowac na "imprezach masowych" ustalaja organizatorzy. Zasady Abbuca sa takie, ze umozliwiaja wystawianie roznych gier i programow, nie tylko takich, ktore spodobaja sie Tobie i uznasz je za godne wystapienia. Wydaje mi sie, ze na szczescie, bo lepiej wybierac perelki z wielu gier niz arbitralnie odrzucac cos, co sie podoba mniejszej liczbie osob.

Notabene poziom gier wystawianych na Abbuc przez lata byl bardzo niski, obecnie jest chyba najwyzszy w historii. Acha, Abbuc nie jest multiplatformowy, dotyczy Atari. Ale zeby to wiedziec, to trzeba by sie troche zainteresowac Atari, a nie tylko prowokacyjnie rzucac "Atari obnizylo loty". Bo akurat nic o tym nie wiesz, czy obnizylo czy wrecz przeciwnie.

@"a jeśli chodzi o serwis KAZ-a"

To nie jest moj serwis tylko spolecznosci Atarowcow.

as... 2013-11-05 21:53:11

Tenchi .... Czas to zmienić i przyjechać na Silly....

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-05 22:00:37

Obawiam się, że nie rozumiem... Czytałeś w ogóle wszystkie moje powyższe posty? Co niby mam zmienić - pusty portfel na pełny? Chciałbym, ale niestety nie potrafię posługiwać się magią jak bohaterki wielu anime, które oglądam.

the fender 2013-11-06 09:06:13

As jest takie powiedzonko, niestety prawdziwe "jak się nie ma miedzi, to się na d... siedzi". I trudno, choć przykro. Dajcie już spokój, powiedział chłop raz że nie ma środków na wyjazd to nie ma. Jak ktoś tak bardzo chce żeby pojechał to niech zasponsoruje, Tenchi może się ucieszy (o ile się np ambicjonalnie nie zgodzi, ja bym się nie zgodził). A rady takie w stylu : wiesz ilu atarowców mieszka w mieście xy to wiecie co :) Tutaj siedzą poważni ludzie.

A magię Tenchi zostaw na dziewczyny, działa na niektóre :)

IRATA4 2013-11-06 21:44:53

Tenchi
to w jaki sposób wyrażam swoje poglądy to już moja sprawa i zapewniam cię iż promile głównej roli nie grają,jeżeli już to zazwyczaj na moją zgubę ,zresztą z rana zazwyczaj jestem trzeźwy ewentualnie umieram i odradzam się na nowo...poza tym jestem osobą z którą można spokojnie porozmawiać jednakże nie chciałbym na zlocie ATARI wysłuchiwać o C64 i jego mniejszości czy też wyższości po prostu na głupoty szkoda czasu ,jeden lubi to a inny co innego a jak widać to forum jest dla osób lubiących Atari i tyle .
PS.Dzięki za miłe słowa szkoda jedynie iż nie będzie mi dane skopać ci dupska w WORLD KARATE lub ARCHON/a :-)

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-06 23:04:58

Twoja rzecz wyrażać poglądy jak chcesz, a moja unikać ciebie jeśli mi się on nie spodoba - słowa o zgubie są tu jak najbardziej na miejscu. Nie zwykłem za to unikać żadnego interesującego tematu związanego z grami na dowolną platformę i nie sądzę, aby ktokolwiek mnie do tego zmusił w jakichkolwiek okolicznościach czy miejscu, bo to nigdy nie będą dla mnie niewarte czasu głupoty. A Archon mi się nie podoba i w niego nie grywam, więc do worry not - wiele nie tracisz. Chętnie zmierzyłbym się za to w Rival Schools, swego czasu wymiatałem wprost zawodowo (Hinata + Sakura zawsze gotowe do akcji). Może kiedyś, na neutralnym gruncie.

IRATA4 2013-11-06 23:40:51

zauważyłem że atarowskie zloty są neutralne (zabrałem nie raz i nie dwa konsole które niewiele z Atari miały wspólnego i żyje:-) ) ,jestem przekonany iż dobrze byś bawił sie na zlocie,odmienne tematy są do przedyskutowania , ja piszę to co piszę co nie oznacz że miało by dojść do jakiś rękoczynów,po prostu mamy odmienne zdanie na pewne tematy(piszę ogólnie [szykuję się na SV]) czy czegoś podobnego ,zresztą jakiś czas temu rozmawialiśmy na podobny temqt ,przykro mi jedynie iż napisałeś że przez osoby takie jak ja czułbyś się zagrożony,bez obaw jak nie to niech mnie zamkną w sarkofagu i zakopią (a uwierz mi jest kilka osób które by to zrobiło).

tdc 2013-11-07 00:06:45

@jury a skąd wziąć ten nowy gatunek? Chętnie odbiorę z poczty czy coś, tylko nie wiem skąd ;)

@Tenchi no oczywiście nie tak to sobie wyobrażam, ale już nie raz w Wawie szukaliśmy noclegu dla Atarowców. Ostatnio nawet było tak że nocleg się znalazł, a delikwent i tak spał w samochodzie bo nie przyjechał na pp aby się dogadać o szczegóły :P
Więc przede wszystkim wyobrażam to sobie tak że najpierw warto aby ktoś wiedział że chcesz przyjechać to już coś, bo teraz nikt nie wiedział. Przykładowo odnośnie Polconu to mogłeś się zgłosić do mnie że chcesz poprowadzić jakiś punkt programu o grach - to już bym coś wiedział. A tak się akurat złożyło że autor punktu o automatach się w ostatniej chwili wycofał i ja za niego prowadziłem w zastępstwie ten punkt programu, a zapewniam Ciebie, że z przyjemnością Tobie oddałbym ten zaszczyt;) gdybyś był pod ręką.

Tenchi/Modern Crusaders 2013-11-07 00:44:51

@IRATA4
Nie mniej przykro było mi klepać te słowa, no ale cóż - każda akcja=reakcja. Chyba Kuba Husak napisał gdzieś na forum mniej więcej tak, że na opinię pracuje się latami, a można ją sobie zniszczyć jednym nieprzemyślanym zdaniem. Doświadczywszy tego sam na sobie (jak najbardziej zasłużenie) dokładnie w tym miejscu podpisuję się pod tym stwierdzeniem obiema rękami.

@tdc
Wiesz, w zeszłym roku głośno krzyczałem że chciałem przyjechać i publicznie bardzo żałowałem, gdy się nie udało, przez co wdałem się w zupełnie niepotrzebną słowną utarczkę z bartcomem. A ponieważ każda akcja=reakcja (patrz powyżej), to po prostu postanowiłem więcej tego nie robić.
Mówisz o zgłoszeniu się z punktem programu. Aby móc to uskutecznić, to moim zdaniem w dalszym ciągu trzeba w pierwszej kolejności wiedzieć, że w ogóle damy radę się pojawić. Trudno przecież żebym zgłosił chęć współtworzenia programu, a potem radośnie dodał "jeśli mi zasponsorujecie bytność na konwencie". Zdaję sobie sprawę z posiadania jakiejś tam wiedzy tematycznej, ale nie jestem na tyle bezczelny, aby szantażować nią ludzi i w ogóle liczyć na zapewnienie sobie przy jej pomocy rozmaitych wygód w życiu.
No i jeszcze druga strona medalu, o której wspomniał TheFender. Taki wyjazd to jednak nie są trzy piwa za 9 złotych - nie wydaje mi się, abym był w stanie wysypiać się dobrze w nocy ze świadomością, że obciążyłem całkiem sporymi kosztami praktycznie obce osoby znane mi tylko z forum.
Może po mojej śmierci zostanę sproszkowany i popakowany - taki instant Tenchi, wystarczy tylko dodać kroplę wody. Wtedy już zawsze byłbym pod ręką. :) A mówiąc poważnie, cóż - z dziką rozkoszą poprowadziłbym prelkę o automatach, tym bardziej że akurat jestem z nimi na świeżo. Ale spokojnie - kiedyś na pewno jeszcze zdarzy się okazja.

tdc 2013-11-08 02:44:17

Pierwsza część tego co napisałeś jakoś do mnie nie trafia :P Natomiast to:

> z dziką rozkoszą poprowadziłbym prelkę o automatach, tym bardziej że akurat jestem z nimi na świeżo.

już jak najbardziej!

> Ale spokojnie - kiedyś na pewno jeszcze zdarzy się okazja.

I na tym się skupmy.


Postaram się zmienić temat z ponurego na lepszy, wpadłem na pomysł jak można zrealizować w Action! Twój ulubiony typ gier, mianowicie po przeprowadzeniu kilku uproszczeń będzie można zanimować dziesiątki pocisków, a kolizje zrealizować jak na automatach ;) Uproszczenia niestety sporo pogorszą to jak gra będzie wyglądać, ale cóż miłośnicy tego typu gier pewnie mi to wybaczą ;)

Wolfen 2013-11-10 17:26:42

tldr