retrocollector.org by Xeen 2013-12-13 11:10:41

Stronka http://retrocollector.org/ to próba zebrania informacji o jak największej ilości wydań gier na platformy retro, w tym oczywiście i na naszą ulubioną maszynkę: Atari.


Przyznam milo ogląda się skany okładek z tamtego okresu, które, moim subiektywnym zdaniem, miały w sobie to COŚ. Aż oddech przyspiesza jak się na to patrzy, niemal można poczuć ich wspaniały (a jakże!) zapach. Na samej stronce można też się dowiedzieć jak zostać członkiem zespołu. Zapraszam wszystkch (nie tylko kolekcjonerów zwanych przez niektórych nieco złośliwie "foliarzami") sympatyków gier retro do jej odwiedzania. Miłych wrażeń i wspomnień!
xeen 2013-12-13 11:25:46

najbardziej rozbawiła mnie okładka Zybexa na c64 ;)
przypominam, że w zasobach AOL też jest sporo skanów okładek i instrukcji (dział Materiały o Grach)

wieczór 2013-12-13 13:03:09

Okładka rządzi :))) A więcej jest takich perełek :)

wawrzyn242 2013-12-14 21:22:11

Ale Zybex na C64 - całkiem ładny. Ciekawe, jak z grywalnością. Takie HERO - na C64 ładne graficznie, ale moja ulubiona wersja to ta z XL/XE.

the fender 2013-12-15 09:13:41

No cóż, praktycznie to jest retro C64 collector to raz.
Dwa, nie rozumiem dlaczego np dla ZX Spectrum 48k mamy 24 gry a rilejsów (wg spisu ogólnego) niby jest 263 - gdzie one są?
Strona przyszłościowa, póki co jeśli chodzi o komputery oktabitowe które mnie interesują (ZX,Atari) to jest nędznomarnie (ZX) i beznadziejnie (Atari).
Niemniej - dzięki na newsa :)

anonymus 2013-12-15 18:38:44

Mógłbym coś od siebie przesłać, ale denerwują mnie znaki wodne. Prześlę coś od siebie, poświęcę swój czas, a oni i tak potem wstawią info, że to ich...

xeen 2013-12-15 21:03:00

zobaczymy jak strona się rozwinie. Przewaga c64 mnie osobiście nie dziwi.
Ktoś kiedyś napisał o miłośnikach retro gier, że aktualne pokolenie za lat 20 tak samo będzie patrzyło na gry z ps3/4. Możliwe.
Są jednak rzeczy unikalne dla lat 80/90. To właśnie okładki i dysproporcje między grą a opakowaniem. Gra to "parę pikseli", a okładka pokazuje jak te pixele trzeba sobie w głowie przekładać i często jest fantastyczna sama w sobie. Może wynika to z tego, że kiedyś nie było internetu - trzeba było wabić klienta tylko w sklepie. Zauważyłem, że gry zachodnie mają tutaj średnio wyższy poziom - te okładki są, po prostu, ładniejsze. Gierki z Avalonu to były często jakieś "wycinanki" - tak mi się to kojarzyło, gry zachodnie miały w sobie coś z ..... komiksów.
Dzisiaj gry na półkach nie mają tej dysproporcji w okładkach. Bo same gry mają fantastyczną jakość.

Co do znaków wodnych - może warto im dać znać, że to trochę zniechęca...

niezalogowany tbxx 2013-12-15 22:30:14

Ależ muszą watermakować (my na retroage też watermarkujemy), w przeciwnym razie "okładki" zaraz lądują na innych retroserwisach podpisane "uploaded by Ziutek" czy inny "Mietek".

the fender 2013-12-16 11:54:02

Okładki do gier to jest temat faktycznie na zupełnie nowe hobby :)
Zachodnie do polskich ciężko porównywać z wiadomego powodu (rozkwit polskiego oprogramowania to w praktyce dopiero bardzo późne lata 80). Pozatym mało która polska okładka była tak naprawdę pro. Większość to jakaś taka twórczość radosna :)
Ja osobiście to mam nostalgię do okładek w stylu excela z numerkami gier i stanami licznika :)

Podobnież jako hobby można uznać plansze tytułowe gier, takie jak np przy wczytywaniu z taśmy na ZX Spectrum (nierzadko były to kopie bądź wariacje na temat papierowej okładki).

Irata 2013-12-18 17:38:16

Zybex ten z C64jak dla mnie niegrywalny ,jednakże znam kilka osób którym się podoba