Gra, która już nie powstanie: The Bitchy Witchy by Adam Wachowski 2015-09-06 11:56:07
Pełen proces tworzenia gry bywa czasem na tyle długi i mozolny, że
twórcy w którymś momencie rezygnują z kontynuowania prac. Martin
„MatoSimi” Simeček, koder znany z wielu gier na małe Atari
(m.in. Ridiculous Reality, Roxblox, ostatnio
Nemezyro), zaprezentował materiały ze swego
niezrealizowanego projektu The Bitchy Witchy z lat
2007-2008.
W 2007 roku MatoSimi poznał Vladimira Vostenaka, znanego
jako „kozyca”, który miał pomysł na grę i wkrótce zaczął
zarzucać Martina kolejnymi obrazkami narysowanymi w Graph2Font.
Miała to być rozbudowana gra przygodowa, jakiej jeszcze nie było na
małe Atari. Pierwotna koncepcja rozgrywki inspirowana była
Gobliiins: powstać miała przygodówka typu point&click,
gdzie każdy level to pojedynczy ekran, na którym należy rozwiązać
zagadki, by przejść dalej. Później pomysł ewoluował, podjęta
została decyzja, aby jednak poziom zawierał wiele lokalizacji,
między którymi należy się poruszać.
W 2008 roku gra przekształciła się w przygodówkę tekstową, ale
projekt był zbyt ambitny, by go ukończyć w rozsądnym czasie.
Nałożyło się to jeszcze z końcem studiów i pisaniem przez
MatoSimiego pracy dyplomowej.
Tak wygląda wprowadzenie do gry – opowiada ono historię młodzieńca,
który nagle zostaje przeniesiony do fantastycznego świata. Vladimir
Vostenak stworzył do niego nie tylko grafikę, ale i muzykę:
Plik intra można pobrać stąd. Więcej
stworzonych wówczas obrazków znajdziecie w
tym wątku na AtariAge, a szczegóły historii powstawania gry na
blogu MatoSimiego. Martin udostępnił też m.in. pomocnicze
programiki z algorytmem znajdowania najkrótszej ścieżki, którą
miała się poruszać postać.
W razie gdyby ktoś chciał kontynuować projekt, MatoSimi udostępnił
kod źródłowy – oto link.
Skoro kod został udostępniony, to może jednak powstanie - szkoda by było, bo zapowiada się fajnie. anon 2015-09-06 19:27:56
Fajna grafika w stylu gier z lat '90 adv 2015-09-07 19:14:18
Really YOU SHOULD FINISH THIS ! xoen. 2015-09-08 06:33:47
Lol, gobliiins, który stał się textówką...o boshe. s2325 2015-09-08 07:39:37
Tekstówek czeskich jest sporo, dla reszty świata barierą jest język, ale to samo można powiedziec o polskich, także licznych tekstówkach/przygodówkach. Tutaj ktoś natrzaskał sporo grafiki, nie zapiera może dechu w piersiach, ale przynajmniej trzyma jeden styl i nie sprawia wrażenia śmiglidigli zbieranego z google-grafika. Dobra robota, ale trochę nie w tej kolejności - moim zdaniem najpierw powinien byc program i scenariusz, a potem dopiero upiększenie w postaci grafiki. Adam 2015-09-08 22:46:21
Piszesz o "tekstówkach czeskich" i barierze językowej dla świata, tymczasem MatoSimi jest Słowakiem, a gra jest w języku angielskim... :)