Odnalezione polskie wersje programów by Voy 2015-10-29 18:54:04

Podczas pobytu na zakończonym przed miesiącem Pixel Heaven 2015 poznałem pana Artura Koszewskiego. Przyniósł ze sobą kilka dyskietek 5,25" i szukał osoby, która będzie mogła je odczytać. Traf chciał, że od razu natknął się na mnie. :smile: Jak się okazało, znajdowały się na niej polskie wersje programów wydanych w Europie Zachodniej na Atari 8-bit, a mianowicie Alptraum (niemiecka gra tekstowa) i Atari Tarots: Nostradamus (francuski program wróżący z kart). Wersji tych nie było dotąd w bazie AtariOnline. Pan Artur obiecał nadesłać drogą mailową nieco więcej informacji o tych spolszczeniach, co też wkrótce uczynił. Oddajmy mu głos...

(...) Zgodnie z umową piszę kilka zdań na temat autorów tłumaczeń oraz okoliczności, w jakich gry trafiły w moje ręce. A więc na początek autorzy: Alptraum, który oryginalnie był po niemiecku, został przetłumaczony przez mojego kolegę Michała Żórawskiego, natomiast Nostradamus - oryginalnie francuski - został przetłumaczony przez pana Aliego Hassine. Imiona i nazwiska autorów tłumaczeń widoczne są też w samych grach.


Obu panów poznałem na giełdzie komputerowej, która odbywała się w budynku technikum chemicznego przy ulicy Saskiej na warszawskiej Saskiej Kępie. Była to jedna z tych kilku mniejszych lokalnych giełd, które poza tą największą, centralną giełdą komputerową na Grzybowskiej, funkcjonowały w różnych dzielnicach Warszawy.

Na giełdzie tej zacząłem bywać na przełomie lat 80- i 90-tych, jako wówczas 11- czy 12-latek. Na początku jako klient, a później (gdy baza mojego oprogramowania zrobiła się bogatsza) przychodziłem na giełdę z własnym sprzętem, próbując swoich sił jako sprzedawca, ale również po to, aby wymieniać się oprogramowaniem. Wspomniani panowie pojawiali się na giełdzie w takim samym celu co ja, a że jako sprzedawcy przegrywaliśmy konkurencję ze (że ich tak nazwę) "starymi wyjadaczami", tj. panami, którzy mieli o wiele dłuższy staż na giełdzie i stałą klientelę, to pozostawało nam sporo wolnego czasu, w którym wymienialiśmy się oprogramowaniem.

Alptrauma w oryginalnej niemieckiej wersji językowej miałem w swojej bibliotece gier jako pierwszy. Gra trafiła następnie do Michała, by po jakimś czasie wrócić z powrotem do mnie już przetłumaczona na polski. Nostradamusa przegrałem od pana Aliego już w wersji przetłumaczonej; francuskiego oryginału chyba nigdy nie miałem.



Z Alptraumem wiąże się jeszcze jedna zabawna sytuacja. Otóż w moim domu nikt nie znał niemieckiego, ale przy okazji jakiejś rodzinnej imprezy odwiedził nas cioteczny brat mojego taty, który ukończył germanistykę. Kiedy późnym wieczorem impreza się skończyła, tata pokazał grę wujkowi. Ja natomiast ze względu na późną porę zostałem wysłany do łóżka. Nieźle się zdziwiłem, gdy po obudzeniu się rano zastałem tatę i wuja siedzących nadal przy komputerze. No i co by nie mówić zarwana nocka przyniosła jako taki sukces: udało im się przejść do drugiej planszy. Na tym niestety się skończyło; utknęli na tej drugiej planszy i za diabła nie mogli posunąć się dalej.

Niedługo potem grę w swoje ręce dorwał Michał, który jest moim rówieśnikiem, a wtedy miał jakieś 13-15 lat i nie tylko ją ukończył, ale jeszcze przetłumaczył. Moja konkluzja wtedy z tamtej sytuacji, której dodatkowo towarzyszyło jeszcze pewne poczucie triumfu, była taka: dzieciaki jednak radzą sobie z grami komputerowymi zdecydowane lepiej niż dorośli. :-)

OK, to tyle moich wspomnień z tamtych naprawdę fajnych lat i początków przygody z komputerami. Bardzo się cieszę, że miałem okazję Pana spotkać i że dzięki Panu uda się zachować te gry dla przyszłych pokoleń. :-)

Dziękuję i pozdrawiam,
Artur Koszewski



Polskie wersje obu gier można ściągnąć stąd i stąd.

Od siebie dodam, że na jednej z dyskietek znajdował się też Light Designer, polski program graficzny do rysowania za pomocą pióra świetlnego. Został napisany przez Piotra 'PioSoft' Szylkiewicza dla firmy ATASERW i - co ciekawe - był zabezpieczony przed kopiowaniem. Mimo to udało się go zgrać i umieścić w bazie programów użytkowych. Można go pobrać tutaj.

s2325 2015-10-29 19:38:16

Słownik czynności i przedmiotów jeśli ktoś Alptraum przejść próbuje:
PRZE!OBEJ!PATR!POPA!ROZE!ODET!ZLAP!WEZ !WEZ !POLU!DAJ !RZUC!WYRZ!OTWO!WEJD!SLUC!PODS!P‰}LYN!IDZ !ZAMK!_OSWU!ROZM!MOW !SPYT!GADA!KRZY!ZAWO!ZLAP!ZWIA!ZAWI!JEDZ!ZALA!SKLA!WSPI!ZGUB!CZYT!KUP !UZYJ!STRZ!ZGES!ZABI!POCA©}!dNOZ !TOPO!DZID!LAPK!FUTR!KOSC!TYGR!KARA!KAMI!MALP!LINE!DRUT!PIST!FLIN!GAZE!LATA!KOZE!PUSZ!DIAM!DLUT!_PIEN!PAPI!AMUN!LIAN!WI‹}EZ!PUSZ!DZUN!RZEK!WODE!TATA!UNTE!LODK!MOST!MOST!W DO!SKAL!DYM !SZLA!ZIEM!dZIEM!DOLI!W GO!WIOS!TUBY!CHAT!WIEZ!WODZ!POLN!WSCH!PŚ}OLU!ZACH!LAKE!SPIE!DRZE!KAPI!STAT!MOLO!TAKS!ULIC!dKIER!CZLO!LOTN!BRZE!WSZY!PULA!BLAE!GALA!RANK!GALE!ROSL!BAGN!OWAD!ZWIE!LINY!«}TRAW!GORE!OKOL!DRZE!SZLA!dKOCE,DZBA,POSL!DRZE!PUSZ!PLAK!WOZ !SCIA!MUR !DESK!DOM !FABR!DRZW!PORT!MIAS!DRUG!SKLE!FIRM!ROZG!DROG®}!dOKNO!REKL!SKLE!NARZ!REGA!STOL!BANK!KASE!OKIE!BIUR!SAMO!LAMP!FLIN!POMI!POKU!ENGE!SZAF!KLUC!PODL!NOGE!NOZY!PLOT!KRAT!
Lokacji powinno być 24 bo tyle nazw rysunków można podejrzeć.

larek 2015-10-29 20:45:28

Dziękuję!
Alptraum wygląda zachęcająco :)

piter 2015-10-29 23:02:19

byłem w momencie przekazywania przez pana Artura dyskietek Voy'owi ! dyskietki nie mogły lepiej trafić ! fajnie że się udało odczytać jednak, po tylu latach. Przyjdzie czas na przetestowanie ich. Na razie na tapecie ST i też jakieś wykopaliskowe programy z Niemiec :)

s2325 2015-10-29 23:14:04

Dane nie są skompresowane i tekst z gry można podejrzeć edytorem tekstu, używam tego wbudowanego w 7-Zip. Widać dbałość o szczegóły, przetłumaczony został nawet disk requester. Słowa są znacznie skrócone by się wpasować w ich niemieckie odpowiedniki co kiedyś mogło sprawić spory problem w graniu. Mi pierwsza plansza kojarzy się z intro do Shadow of the Beast 3 gdy z powietrza wpadamy w dzicz.

Krótki 2015-10-30 01:18:47

Wiwat pan Koszewski! I wiwat Voy, za zachowanie oryginalnych zabezpieczeń w ATX-ie.

larek 2015-10-30 13:48:58

Czy polska wersja Alptraum nie była znana pod innym tytułem? Po chwili grania mam jakieś takie deja vu, że już w to kiedyś grałem...

Pet 2015-10-30 15:23:10

Ali Hassine to mój sąsiad :) Z racji, że handlował na giełdzie miałem od niego cały soft do Atari. Pracował w Polskim Radio i przyjaźnił się z Tomaszem Jordanem(Radiokomputer) a potem jako tłumacz języka francuskiego. Obecnie od około 2 lat na emeryturze. Widziałem jak tłumaczył Nostradamusa :) Myślałem, że tego Nostradamusa podsyłałem do bazy ale widocznie musiałem zapomnieć...

voy 2015-10-31 18:04:47

@Pet: a pamiętasz może rok przetłumaczenia? Uszczegółowiłbym datę w nazwie pliku. :)

Smaku 2015-11-01 13:16:34

Bardzo ładne rzeczy, nieznane. Ta przygodówka od razu przyciąga uwagę, oprócz Mózgprocesora nie znam chyba żadnych i nigdy nie widziałem żadnych przygodówek w stylu grafika miejsca + tekst, czyli klasyczny rodzaj - po polsku. Przypomina kolorystką spectrumowe rzeczy, ale wygląda jak jakieś cudo, bo to niespotykane. Widząc takie screeny w latach 90-tych od razu musiałbym ją mieć, tę grę. Aż sobie ściągnę,żeby pograć.

Ten słownik na początku komentarzy chyba psuje zabawę? Przyzwyczaiłem się grać i przechodzić przygodówki od 80-tych lat samodzielnie i bez pomocy żadnych - te anglojęzyczne klasyczne znane wszystkie, to jest radość prawdziwa. A teraz muszę omijać wzrokiem ten komentarz ze słownikami, żeby mi ani cokolwiek nie zostało na oczach nawet, popsułbym sobie grę.

Lubię odkrywać gry a nie na gotowe. Pewnie przyda się jak się zatkam na miesiąc w jakimś miejscu. Ale to i tak skorzystam z Sherlocka,ale nie ze słowników gotowych. Hmm...

Zobaczę... ale mnie nastawiło na nowe przygodówki na Atari.

Kurde...

Muszę sobie pograć, zaczynam się czuć jak w latach 90-tych... chyba była jakaś przygodówka prosta amatorska nierynkowa z grafiką i tekstem po polsku, tak kojarzę,pewien nie jestem. W coś grałem, albo sam tekst po polsku był bez grafiki. Nie licząc moich oczywiście... też nierynkowych. Hmm... ale sobie pogram dzisiaj. :)

Genialne...

s2325 2015-11-01 15:12:16

Słownik jest podany bo zwroty są nietypowe. Jeśli ktoś chce zgadywać każde słowo to powodzenia. Do czytania słownika nikt nie zmusza. Przygodówek tego typu na Atari było sporo, głównym utrudnieniem była nieznajomość komend, a nie zagadki fabularne. Jeśli teraz prześledzić niektóre te gry na YouTube to widać jak krótkie są to tytuły.

wieczór 2015-11-01 16:11:28

@Smaku: słownik nie psuje zabawy, jest potrzebny żeby w ogóle zacząć grać. Z reguły jest zawsze podany w instrukcji. Gotowe to by było walk-through.

0xF 2015-11-01 20:48:06

Jak w Altirze ustawić pióro świetlne, żeby działało z Light Designerem?

brx 2015-11-01 22:41:07

Jak tak patrzę na polski słownik czynności i przedmiotów, to bardzo, naprawdę bardzo niedobrze to wygląda. Cóż, dzisiaj bez problemu znalazłoby się parę osób zdolnych zdeasemblować grę i poprawić te nieszczęsne komendy. Pytanie tylko czy gra jest tego warta i czy komukolwiek będzie się chciało :)