Seria "Secretum Labyrinth" i zapowiedzi kolejnych gier Video 61 by Adam Wachowski 2016-12-28 13:54:17
Jest jeszcze jedna interesująca gra, a raczej para gier z 2015
roku, o których nie pisaliśmy dotychczas. Chodzi o pierwsze dwie
części całej planowanej serii przygodowych gier RPG o nazwie
Secretum Labyrinth.
To chyba najambitniejszy projekt Petera J. Meyera, mający w
założeniu wypełnić lukę w produkcjach na małe Atari, ponieważ
gatunek gier spopularyzowany m.in. przez The Legend of Zelda
na NES nie ma zbyt wielu reprezentantów na XL/XE.
Secretum Labyrinth Kings Gold
Pierwsza gra została stworzona jako darmowa prezentacja możliwości
silnika i demonstracja pełniejszej rozgrywki w kolejnych częściach,
dostępnych wyłącznie na kartridżach sprzedawanych przez firmę
Video 61 / Atari Sales.
Fabuła pierwszej części jest następująca: niedawno odkryłeś wejście
do podziemnego labiryntu – niegdyś na tym terenie istniało
królestwo (Kingdom of Najora), a jego władca ukrył w tych lochach
sześć złotych przedmiotów i zadbał o to, aby skarby były dobrze
strzeżone przez całe zastępy magicznych stworzeń.
Tak więc mamy wiele potworów do zabicia, eksplorujemy lochy,
zdobywamy punkty doświadczenia, możemy podnieść swój poziom
zaawansowania. Wszystko toczy się w dość dużym tempie. Zbieramy
klucze i różne rodzaje broni bliskiego i dalekiego zasięgu –
pierwszy miecz znajduje się już na planszy startowej. Klucze są w
różnych kolorach i pozwalają na otwarcie pasujących kolorystycznie
barier. Na swojej drodze napotykamy też manuskrypty, które
odsłaniają nam kolejne fragmenty historii.
(filmik z wczesnej wersji
roboczej)
Jeszcze kilka podpowiedzi:
- Buteleczki z eliksirami mogą nas uleczyć, możemy też napotkać
obiekt, który wielokrotnie przywraca nam punkty zdrowia.
- Piramidka w jednym z pomieszczeń pozwala zwiększać poziom gracza,
jeśli zdobyło się odpowiednio dużo punktów doświadczenia.
- Niektóre ściany znikają w wyniku akcji naszego bohatera,
przykładowo zabicie meduzy na jednej z plansz powoduje taki efekt,
również odpowiednie naciśnięcie jednego z prostokątnych zielonych
elementów umieszczonych planszy daje czasem taki efekt.
Na górnym panelu widzimy następujące informacje:
Po lewej stronie:
• Ep (experience points) - punkty doświadczenia
• Hp (health points) - punkty zdrowia
• Lv (level) - poziom bohatera (zaczynamy od 1, możemy
osiągnąć maksymalnie 7)
• Tr (treasures) - liczba pozostałych skarbów do
znalezienia
Po prawej stronie mamy ikonki dostępnych broni (od 1 do 5) oraz
zebrane klucze (literki oznaczające poszczególne kolory). Pojawiają
się tam również komunikaty dotyczące rozgrywki.
Sterowanie odbywa się za pomocą dżojstika i przycisku FIRE. Broń
zmieniamy poprzez wybór klawiszy 1 - 5.
Gra zrealizowana jest w migoczącym trybie Super IRG,
uzyskiwanym przez ciągłe szybkie przełączanie dwóch zestawów
fontów, więc nie na wszystkich monitorach efekt jest odpowiedni.
Jeśli chce się grać na emulatorze, to najlepiej ustawić tryb
przenikania się klatek (w Altirrze: System -> Video ->
Frame Blending).
Meyer intensywnie wykorzystuje tutaj również własny multiplekser
sprajtów, co z jednej strony pozwala na wyświetlenie wielu
kolorowych przeciwników jednocześnie, z drugiej powoduje wyraźne
migotanie sprajtów umieszczonych w jednej linii.
Druga część już jest czysto komercyjną produkcją, kosztuje 39.95
USD. Jest bardzo podobna realizacyjnie do "Kings Gold", jednak
różni się fabułą, a przede wszystkim skalą.
Przykładowo w The Legend bohater może osiągnąć maksymalnie
poziom 21 (w pierwszej części 7), komnat jest 256 zamiast 95.
Zamiast sześciu skarbów (po 3 złote monety i gwiazdy), w drugiej
części musimy odnaleźć 16 różnych drogocennych przedmiotów.
Promocyjna zapowiedź wersji kartridżowej:
Filmik z The Legend z prawdziwymi dźwiękami z gry:
Poprosiłem o opinię Nosty'ego, który jest jedną z nielicznych osób
w Polsce posiadających kartridż z tą grą: odpisał, że grał na razie
bardzo krótko i ma mieszane uczucia – z jednej strony sporo radości
dawała mu dynamika walk, z drugiej przeszkadzało mu "mruganie"
sprajtów i w miarę częste przypadki, gdy psuła się obsługa sprajtów
i przeciwnicy ciągnęli za sobą "śmieci" wynikające z braku
odpowiedniego wyczyszczenia obszaru pamięci.
Peter nie zmniejsza tempa i pokazuje stan prac nad kolejnymi
komercyjnymi grami – w ostatnich tygodniach zaprezentował filmiki
zapowiadające swoje nowe produkcje.
Tempest Elite
Pamiętacie Tempest Xtreem, komercyjną grę wydaną w 2009
roku, która zajęła piąte miejsce w ówczesnym Kaz Kompo? Otóż
wygląda na to, że przygotowywana jest nowsza edycja, wzbogacona o
obsługę karty VBXE oraz stereo POKEY-a (jeśli zostaną one
znalezione na danej maszynie). Zerknijcie na filmik:
HeliCommander
Poruszamy się helikopterem, a niszczymy cele naziemne i powietrzne.
Zwraca uwagę efekt paralaksy przy scrollu.
IRATA4 2017-01-01 16:56:47
ten Secretum Labyrinth ma fenomenalną muzykę ... szkoda że zapożyczoną na potrzeby filmu co nie zmienia faktu że pasuje .