Kolejny wykład na Uniwersytecie Jagiellońskim, w UBU Lab odbędzie
się w najbliższy
czwartek o godzinie 19.00, ul. Łojasiewicza 4,
w Krakowie. Poprowadzę go ja, a przedmiotem naszego spotkania
będą polskie magazyny dyskowe, które powstały na naszą ulubioną
8-bitową maszynkę. Abstrakt zamieszczony na stronie UBU Lab
brzmi:
"Wraz z rozwojem demosceny na komputerach 8-bitowych w Polsce,
pojawiła się kolejna forma ekspresji - magazyny dyskowe. Wzorowane
na magazynach zachodniej demosceny, wnosiły lokalny koloryt, są
więc w dużej mierze zapisem polskiej rzeczywistości lat 90-tych,
dostępnej ówczesnym nastolatkom. Analiza ich treści i sposobu
wykonania odbędzie się na przykładzie magazynów dyskowych dla
8-bitowego Atari i jest kolejnym przyczynkiem do badań nad
zjawiskiem twórczości demoscenowej.. Poniżej przykładowe
screenshoty z trzech magazynów z kolekcji trzydziestu czterech,
które posiadam:
Dodatkowo, w ramach happeningu, zamierzam wypuścić w świat jeden z
przejawów działalności demoscenowej - tekturkę. Początkowo
kwadratowe i prostokątne kawałki tektury były wkładane do listów i
paczek po to, by usztywnić przesyłkę, gdy w środku znajdowały się
dyskietki, również dyskietki z magazynami dyskowymi. Potem dość
szybko znalazły się na nich różne komunikaty do odbiorcy,
żartobliwe napisy. Zaczęły pełnić rolę ozdobną, bo celowo ozdabiano
tekturki i przesyłano do kolejnych osób w ramach swapu. Do
niektórych dołączano nawet takie przedmioty jak żyletki czy
prezerwatywy. Poniżej przykład tekturowych artefaktów z epoki:
O swapie i innych zwyczajach scenowych opowiadałem na poprzednich
wykładach dotyczących "kultury papieru" w latach 80-tych i 90-tych.
W czasie czwartej edycji takiej prezentacji, na tegorocznym majowym
zlocie JagNES w Mermecie, jeden z uczestników wykładu,
MotionRide na koniec spotkania urwał kawałek tektury z
przypadkowego pudełka na sali, narysował tam moje logo, którym się
podpisuję na plakatach i książkach, zaczął także ozdabiać tekturkę
komentarzami, które pochodziły z prezentowanych na bigscreenie
slajdów. Pomysł podchwycili inni obecni na wykładzie, tekturka
poszła w ruch i kto chciał to złożył swój podpis albo komentarz.
Wpisali się zarówno Atarowcy, jak i dwóch naszych kolegów ze sceny
Amigowej - stąd żartobliwe przekomarzania się o Atari i Amidze w
tekstach. Uwaga! Napis "Atari is death" czy "Jesteśmy tolerancyjni,
ale..." to parafrazy cytatów ze starych listów swapperów. Nie
czytać niczego wprost, bez znajomości kontekstu.
Ten spontaniczny żart postanowiłem przemienić w happening
przypominający stare czasy. Tekturkę MotionRide-a zachowałem i
puszczę w obieg. Kto zechce, może się wpisać na tekturce w czasie
czwartkowego wykładu, a potem zostanie ona wysłana tradycyjną
pocztą do kogoś znanego ze sceny Atari, prawdopodobnie do
Rafała
"Vasco" Dziamskiego, jednego z najaktywniejszych scenowców,
szczególnie w latach 90-tych, między innymi współautora magazynu
papierowego i dyskowego "Syzygy", o którym na wykładzie również
będzie mowa. Mam nadzieję, że Vasco podpisze się na tekturce,
ozdobi ją czy w inny sposób oznakuje i wybierze kolejną osobę,
której ją prześle.
Zamysł jest taki, by tekturka krążyła wśród scenowców, zarówno tych
ze starych czasów, jak i nowych i zbierała podpisy, komentarze,
odręczne rysunki czy co tam komu przyjdzie do głowy. W razie, gdyby
zabrakło miejsca na ozdobniki, poproszę o dołożenie drugiej
tekturki. Kto zechce - może zrobić zdjęcia i wrzucić gdzieś
publicznie, czy to na fora czy na profile w mediach
społecznościowych. Myślę, że będzie to taki mały hołd dla historii
sceny w Polsce. Czy się uda i więcej osób zechce wziąć w tym udział
- zobaczymy.