Jakiś czas temu organizowaliśmy na AtariOnline.pl konkurs na temat
wiedzy o Atari, naszym portalu i różnych biężących wydarzeniach z
naszego świata. Konkurs został rozwiązany, a nagrody książkowe
powędrowały do zwycięzców, o czym informowaliśmy
tutaj.
Zwycięzcami są
Mateusz Teklak oraz
Tomasz "tbxx"
Boksa (jeden redaktor zaprzyjaźnionego z nami serwisu
RetroAge.net). Poprosiłem ich o zdjęciowy dowód, że otrzymali
nagrody, co uczynili:
Tomasz "Tbxx" Boksa
Mateusz Teklak
Tomek napisał też:
"Zaskoczony jestem, że wygrałem. Książka
odebrana, sam bym raczej nie kupił, ale po przeczytaniu dziesięciu
stron jest na tyle ciekawie, że cieszę się, że ją mam. Dziękuję
bardzo!". Z kolei Mateusza poprosiłem o kilka słów, czy coś
obecnie działa na Atari, bo wiem, że jest programistą współczesnych
platform:
"Obecnie nie. Chciałem się pobawić CC65, ale wszyscy
odradzają. (...) że słabo rozwijany, że nieefektywnie kompiluje,
mało bibliotek do Atari (DL, DOS). Ustawianie konfiguracji layoutu
pamięci też mnie przerasta. (...) Przejrzę MadPascala w wolnej
chwili. Asemblera nie znam, kupiłem książki, ale nie mam kiedy
zajrzeć. Ostatni raz coś kodziłem z paręnaście lat temu w Atari
Basicu i Logo. Są chęci, ale czasu nie ma (...).
Jeszcze raz gratuluję wygranym i życzę przyjemnej lektury. Przy
okazji przypominam, że obie książki dostaliśmy na nagrody od
Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego w uznaniu naszego
znaczenia i wkładu w popularyzację takich tematów jak demoscena,
chiptune'y, gry tekstowe - które są przedmiotem rozmów w książce.
Jak ktoś zechce się odwdzięczyć autorowi książki i rozmów, Piotrowi
Mareckiemu, za zajmowanie się takimi tematami to książkę można
zakupić
tutaj. Takie wspieranie inicjatyw, które są wartościowe dla
społeczności atarowskiej to jedyna dopuszczalna u nas forma
"reklamy". Nie ma tu i nigdy nie będzie płatnych reklam, żadnych
opłat za członkostwo, cynicznego zarabiania na pasjach
użytkowników. Nie jesteśmy żadnym komercyjnym serwisem, tylko
społecznościowym, gdzie każdy wnosi swój własny, prywatny wkład w
jego istnienie. Nawet przesyłka została powyższych nagród została
sfinansowana z naszych prywatnych pieniędzy. Uważam, że warto to
podkreślać, bo to nas pozytywnie odróżnia od wielu stron.