atarionline.pl Nałogowe granie szkodzi... - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    Były ciekawe badania, teraz nie chce mi się ich szukać, w czasie których odbierano dzieciom i nastolatkom urządzenia do kontaktu przez media społecznościowe. Spodziewano się po kilku godzinach "odtrucia" czyli zainteresowania się rówieśnikami, sportem, przekierowaniem uwagi na inne rozrywki, etc. Okazuje się, że było inaczej, były reakcje fizjologiczne na stres, był wzrost agresji, nerwicowości, etc.
    • 2:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    Po kilku godzinach nigdy nie nastąpi odtrucie tylko zespół odstawienny, czyli jak piszesz wzrost agresji, stres, reakcje fizjologiczne. A na zainteresowanie sportem rowieśnikami itp może nastąpić po dobrym okresie terapeutycznym ... nawet kilka lat
    • 3:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    @Kaz jak ktoś wogóle szuka specjalistycznej pomocy to jest na dobrej drodze do wyjścia,ja pomagam ludziom którym specjaliści nie pomogli ,a pełno znam"specjalistów"którzy nawet w szpitalach pracują.
    Każdy terapeuta ma inną metoda,nie ma złotego środka.

    Odnośnie postu pierwszego z tej strony to chwilowa przerwa nie jest odtruciem,jak można się odtruwać od czegoś od czego się nie jest zatrutym,to w narkomanii jest stosowana metoda fizyczno/psychologiczne gdzie jak pacjent nawet zażyje środek od kórego jest uzależniony to dostaje placebo by zabić myśl która otwiera furtkę do dalszego brania.To mój ostatni post w tym temacie,nie chcę ciągnąć tego dalej gdyż niczemu to nie służy,a jak pisałem spadam stąd,jak możesz to usuń moje konto bo nie będzie mi już potrzebne,kto chce gadać to ma telefon do mnie,a kto nie ma niech popyta bo dużo osób ma.Pozdrawiam
    • 4:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     
    Czy udzielanie się w tzw. e-sport różni się bardzo od takiego uzależnienia? Granica jest pewnie cienka... Za to pierwsze bonusem jest spora kasa. ;)

    A jak to skomentujemy?
    "Gry wideo nie mają związku z agresją wśród nastolatków"
    To artykuł z tego roku:
    ->link<-
    • 5:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    A czemu miałyby w ogóle mieć wpływ na agresję ?
    znowu kłania się nagonka medialna,podobnie jak przerysowywanie i nazywanie długotrwałego grania uzależnieniem.

    E-sport tutaj to wchodzą w grę nagrody rzeczowe,czyli taki dodatkowy bodziec-motywator który wpływa na czas spędzony z padem w ręku,takie rzeczy jak Esport pokazuje że granie jednak nie jest niebezpieczne i nie uzależnia.
    Oczywiście są przypadki zgonów poprzedzonych długotrwałym graniem bez przerwy gdzie w takich przypadkach często narkotyki były bezpośrednią przyczyną zaistniałego stanu rzeczy,był również przypadek porodu w kafejce internetowej-ale jak pisałem to wszystko marginalne skrajności osób z poważnymi zaburzeniami psychicznymi.
    Kaz napisał o eksperymencie w którym dzieci i nastolatki zostały odcięte od internetu i dostały ala zespół odstawienny-że się dzieciaki stresowały -owszem,w końcu ktoś ich odciął od "bajeczek"na które poświęcały zbyt dużo uwagi,ale gdyby dostały batem po dupie to od razu zeszły by na ziemie i ich cały wyimaginowany nałóg rozmył by się jak bańka mydlana,tyle tylko że karać nie można,a internetu i gier wszędzie pełno,jak dziecko nie ma zajęć to zajmuje się tym co ma pod ręką i do czego ma dostęp,to nie wina uzależnienia ani dzieci tylko problemy i błędy wychowawcze opiekunów i niedostateczny czas poświęcony dzieciom,nie wina internetu ani gier.
    • 6:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     
    owszem,w końcu ktoś ich odciął od "bajeczek"na które poświęcały zbyt dużo uwagi,ale gdyby dostały batem po dupie to od razu zeszły by na ziemie i ich cały wyimaginowany nałóg rozmył by się jak bańka mydlana,tyle tylko że karać nie można,a internetu i gier wszędzie pełno,jak dziecko nie ma zajęć to zajmuje się tym co ma pod ręką i do czego ma dostęp,to nie wina uzależnienia ani dzieci tylko problemy i błędy wychowawcze opiekunów i niedostateczny czas poświęcony dzieciom,nie wina internetu ani gier.

    A jak skomentujesz film "Sala samobójców" gdzie główny bohater "lekko" ześwirował po "grze internetowej" i podszeptach neurotycznej, wpływowej "mistrzyni gry" a rodzice nie działali w związku z tym zbyt radykalnie?
    ->link<-
    • 7: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     

    IRATA4:

    A czemu miałyby w ogóle mieć wpływ na agresję ?

    A może słyszałeś dlaczego po IWW wprowadzono w wojsku tarcze strzeleckie w postaci ludzkiej sylwetki zamiast zwykłych?

    Psychologowie mieli w tym udział i chodziło o konkretny cel, który notabene został osiągnięty w zadowalającym wojsko procencie.

    Także agresja agresją ale pewne gry mogą stępić lub usunąć mentalne (naturalne lub kulturowo nałożone) blokady przy wyrządzaniu komuś krzywdy.

    EDIT: według dzisiejszego stanu wiedzy mózg i osobowość człowieka (w skrócie rzecz ujmując) kształtują się do 20-22 roku życie. W tym kontekście ciekawy jest wiek poborowego w wielu krajach gdzie służba jest obowiązkowa.
    • 8:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    Pobloz - tak, to prawda co piszesz, że tak przy uzależnieniu się będzie działo. Ale właśnie nie spodziewano się uzależnienia! (to były badania sprzed około 10 lat). Przynajmniej tak rozumiem to zaskoczenie. Wówczas panował pogląd, że media społecznościowe to całkowicie nieszkodliwy ekwiwalent normalnych kontaktów międzyludzkich.

    Dracon:

    Czy udzielanie się w tzw. e-sport różni się bardzo od takiego uzależnienia? Granica jest pewnie cienka... Za to pierwsze bonusem jest spora kasa. ;)


    Granica między uzależnieniem a osobą nieuzależnioną jest zawsze cienka, dlatego wprowadzono też inne określenia, np. ryzykowne zachowania (prowadzące do uzależnienia) czy podział na fazy: wstępna, ostrzegawcza, ostra, krytyczna/chroniczna. To nie jest zerojedynkowe jak z ciążą - że jesteś albo nie.

    W e-sporcie trudno byłoby zauważyć uzależnienie, bo można by je przecież pomylić np. z poświęceniem się treningowi. Taka osoba może sprawiać wrażenie uzależnionej, zaniedbywać "zwykłe życie" przed turniejem, a uzależnionym nie być. Dlatego wprowadzono do psychiatrii pojęcie "dobrostanu" ( ->link<- ). Jak występuje, to nie ma podstaw do zmartwień (medycznych).

    Irata:

    owszem,w końcu ktoś ich odciął od "bajeczek"na które poświęcały zbyt dużo uwagi,ale gdyby dostały batem po dupie to od razu zeszły by na ziemie i ich cały wyimaginowany nałóg rozmył by się jak bańka mydlana,


    Już się chwaliłeś parę razy wcześniej, że uznajesz bicie za podstawowy sposób rozwiązywania problemów. W kręgu ludzi cywilizowanych uważa się to jednak za oznakę braku umiejętności rozwiązania problemu.

    W tym przypadku byłoby to ekstremalnie szkodliwe. Chciałbyś, żeby rodzice pobili jedną z tych dziewczynek, która pod wpływem oderwania od mediów społecznościowych czuła się zagubiona, odrzucona, miała takie reakcje fizjologiczne jak napady duszności i wzrost ciśnienia? A może powinna dostać wpierdol za każdym razem, gdy weźmie do ręki smarfona? "Gratuluję" pomysłu.

    Nałogom lepiej przeciwdziałać niż je leczyć. A "leczenie" biciem to jakieś kuriozum. Warunkowanie negatywne, gdy mózg już jest uwarunkowany negatywnie tylko pogłębi problem, a go nie rozwiąże.
    • 9:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     
    "Chciałbyś, żeby rodzice pobili jedną z tych dziewczynek, która pod wpływem oderwania od mediów społecznościowych czuła się zagubiona, odrzucona, miała takie reakcje fizjologiczne jak napady duszności i wzrost ciśnienia? A może powinna dostać wpierdol za każdym razem, gdy weźmie do ręki smarfona? "Gratuluję" pomysłu."


    to może inaczej, a gdzie byli rodzice i co mają w głowach rodzice tej małej dziewczynki którzy nie dopilnowali dziecka i pozwolili dopuścić do takiego stanu rzeczy ??? -tylko nie pisz że raz pisze tak a raz siak bo to żart.

    Kto małemu dziecku pozwala bezgranicznie korzystać z internetu ???

    Takim ludziom to powinni odebrać dziecko na jakiś czas i dać opiekę kuratora .


    A wyobraź teraz sobie rozkapryszonego dzieciaka którego wychowuję samotnie babcia,dzieciak robi co chce,wchodzi jej na głowę,podnosi na nią rękę... - nadal uważasz że rozmowa pomoże ?
    każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie,już pisałem nie ma złotego środka i nie można uogólniać,pas był stosowany od lat i ludzie wyrastali na ludzi,tak samo jak Przepraszam za przykład -Religia w której jest kara i nagroda,ludzie mają taką naturę,bez bata nie osiągniesz wiele-był przypadek jak tubylcy zżarli misjonarza który próbował ich nawrócić,jak chcesz się brać za patologie to oprócz wiedzy naukowej uzbrój się w kuloodporną kamizelkę i jakiegoś gnata ,no i obowiązkowy BAT-czy z tego skorzystasz to już twoja sprawa ,Krzychu obudź się,życie to nie bajka,niektórych problemów nie idzie rozwiązać dyplomatycznie gdyż niektóre osoby nie uznają dyplomacji .
    Nie uważam że bicie jest rozwiązaniem problemów,trenuję nie po to by się bić,ale po to by walki unikać-wiem że trudno to zrozumieć ale tak jest.


    " A może powinna dostać wpierdol za każdym razem, gdy weźmie do ręki smarfona? "Gratuluję" pomysłu."
    po co bić? w tym wypadku należy połamać ręce-już smartfona przez jakiś czas nie weźmie ;-).
    • 10:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    "W e-sporcie trudno byłoby zauważyć uzależnienie, bo można by je przecież pomylić np. z poświęceniem się treningowi. Taka osoba może sprawiać wrażenie uzależnionej, zaniedbywać "zwykłe życie" przed turniejem, a uzależnionym nie być. Dlatego wprowadzono do psychiatrii pojęcie "dobrostanu" ( ->link<- ). Jak występuje, to nie ma podstaw do zmartwień (medycznych)."
    Brakowało mi słowa-to co nazywasz uzależnieniem w przypadku gier jest po prostu zwykłym przyzwyczajeniem,jeżeli zmienia się ono w coś niepokojącego to przyczyny należy szukać gdzie indziej,nie w telewizorze czy grze,to nie jest problem tylko ucieczka takiej osoby przed światem i problemem ,kiedyś takie osoby izolowały się w inny sposób- a jak wiadomo z przyrody izolują się osobniki chore-taka naturalna reakcja .
    • 11:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    Ja patrzeć nie mogę jak niektórzy rodzice by mieć dziecko z głowy dają dziecku tablet albo smartfona do zabawy bez ograniczeń i żadnej kontroli,nie zdają sobie sprawy jaką krzywdę wyrządzają dziecku.
    Natomiast bardzo pozytywnie zaskoczyli mnie zlotowicze którzy są rodzicami i jednocześnie maniakami retro-ci mają zdrowe podejście i odpowiednio dawkują dziecku dostęp do gier,internetu i zwracają uwagę na treści odpowiednie dla ich pociech.Znam też osoby ze swojego otoczenia którzy uwagi na to nie zwracają,to tak zawne wychowanie bezstresowe-dzieciak robi co chce i kiedy chce i bez żadnych konsekwencji,ja to bym pierw wychował rodzica a później takiego dzieciaka- zanim wyrośnie na psychopatycznego mordercę - a jakich metod bym użył -DRASTYCZNYCH/SKUTECZNYCH ;)
    • 12:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime30 Dec 2019
     

    Irata:

    a gdzie byli rodzice i co mają w głowach rodzice tej małej dziewczynki którzy nie dopilnowali dziecka i pozwolili dopuścić do takiego stanu rzeczy ???


    Czyli jesteś też idealnym ojcem, który wszystko wie lepiej? To ile dzieci wychowałeś na porządnych ludzi, bez nałogów? Pochwalisz się?

    I skąd wiedza, że rodzice dziewczynki dopuszczali internet bez ograniczeń? Pochwal się albo przyznaj, że to wymyśliłeś, bo nigdy w życiu nie widziałeś uzależnionego dziecka. I nie zapoznałeś się z historią, jak to się (niepostrzeżenie) stało. Uzależnienia mają to do siebie, że długo są niewidoczne, bo "nic złego się nie dzieje".

    Właśnie o to chodzi, że rodzice przez długi czas nie zdawali sobie sprawy z zagrożeń, a takie badania i ostrzeżenia, które tu podsuwałem, służą między innymi temu, żeby sobie z tego zdawać sprawę. To, co podważasz służy właśnie temu, żeby jedyną metodą nie był nieskuteczny wpierdol.

    Irata:

    trenuję nie po to by się bić,ale po to by walki unikać-wiem że trudno to zrozumieć ale tak jest.


    Faktycznie, to trudno pojąć, wielu naukowców nie mogłoby sobie poradzić ze zrozumieniem stopnia skomplikowania twojej motywacji. Z tym, że ja pisałem o przechwałkach, które publicznie podnosiłeś nawet na forum - np. że pobiłeś się z kolegą Spectrumowca jako zwieńczenie dyskusji o "lepszości sprzętu".

    Irata:

    rozwiązać dyplomatycznie gdyż niektóre osoby nie uznają dyplomacji .


    Ty chyba nie przeczytałeś tego co ja napisałem. Przemoc nie jest nieznana czy nie jest stosowana przez ludzi cywilizowanych, tylko jest oznaką braku umiejętności rozwiązywania problemów. Problem można rozwiązać, zanim dojdzie do fazy, w której jedynym rozwiązaniem jest przemoc. To dotyczy zarówno życia krajów, jak i jednostek.

    Z tym, że zamiast odpływać w dyrdymały o dyplomacji, zmiany tematu na jakieś dresiarstwo w akcji, trzymaj się tematu wątku - uzależnień. Warunkowanie negatywne (w uproszczeniu karanie) jest przydatne w życiu codziennych, ale przy uzależnieniach nie jest. Jak pobijesz narkomana, żeby nie ćpał to nie osiągniesz niećpania.
    • 13: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     

    Kaz:

    (...) nigdy w życiu nie widziałeś uzależnionego dziecka

    Ja widziałem i zachowywał się identycznie jak narkoman by zdobyć kolejną działkę.

    Potrafił wykradać komórkę i kłamać już 5 minut po tym ja został na tym przyłapany bo stracił prawidłową ocenę sytuacji.

    Liczyło się tylko by znów mieć dostęp do telefonu i gier, w skrajnym przypadku mógł grać w cokolwiek bo już sam kontakt z przedmiotem wystarczył na pewnym etapie, mieć w rękach i smyrać po ekranie - to go uspokajało. Sam z siebie wytrzymywał niecałą godzinę by nie dotknąć telefonu.
    • 14:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     
    Ano właśnie, ja też widziałem na oddziale. To też częsty przypadek, że rodzice nie pochwalają i pilnują, ale przecież niewykonalne jest mieć 100% kontroli nad drugim człowiekiem, nawet jeśli to dziecko. Bicie by w tej sytuacji nic nie pomogło, tylko pogorszyło sytuację.

    A jakoś pozytywnie ta sprawa się skończyła?
    • 15:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    "
    I skąd wiedza, że rodzice dziewczynki dopuszczali internet bez ograniczeń? Pochwal się albo przyznaj, że to wymyśliłeś, bo nigdy w życiu nie widziałeś uzależnionego dziecka. I nie zapoznałeś się z historią, jak to się (niepostrzeżenie) stało. Uzależnienia mają to do siebie, że długo są niewidoczne, bo "nic złego się nie dzieje".
    "

    Nie widziałem uzależnionego dziecka bo uzależnić się od gier nie sposób ani od internetu w zakładanym domniemanym wieku dziewczynki (5-10lat)bo zakładamy że tyle latek może mieć mała dziewczynka.
    Bo skoro przez za długie siedzenie przed ekranem pojawiły się jakieś problemy w życiu tej dziewczynki,to rodzice nie dopilnowali DZIECKA !
    Bo należy się interesować dzieckiem i tym co dziecko robi a jeżeli się tego nie robi to jest się chujowym rodzicem .

    Byłem opiekunem dzieci na obozach survivalowych i gdybym nie raz i nie dwa nie ryknął porządnie na dzieci to by się potopiły albo pospadały ze skałek a ja bym z pierdla do końca życia nie wyszedł.
    Wiem bo opiekowałem się dziećmi mojego starszego rodzeństwa.

    W jakim wieku masz dzieci ?

    to jak będziesz miał to zobaczysz że bokiem ci wyjdzie dyplomacja i bezstresowe wychowanie. Trzeba umieć rozgraniczyć i potrafić karać kiedy trzeba,co nie znaczy żeby dziecko bić.


    Kaz pisz co chcesz ,ja już nie będę więcej odpisywał,temat jest dla mnie zamknięty.


    @Zbyti
    "Ja widziałem i zachowywał się identycznie jak narkoman by zdobyć kolejną działkę.

    Potrafił wykradać komórkę i kłamać już 5 minut po tym ja został na tym przyłapany bo stracił prawidłową ocenę sytuacji.

    Liczyło się tylko by znów mieć dostęp do telefonu i gier, w skrajnym przypadku mógł grać w cokolwiek bo już sam kontakt z przedmiotem wystarczył na pewnym etapie, mieć w rękach i smyrać po ekranie - to go uspokajało. Sam z siebie wytrzymywał niecałą godzinę by nie dotknąć telefonu."
    Podałeś niezły przykład niewłaściwego wychowania dziecka,kto małemu dziecku daje do zabawy telefon-TO KURWA NIE ZABAWKA! TO nie uzależnienia,co najwyżej przyzwyczajenia -tak jak grzechotka odwraca uwagę itp ...
    Co to w ogóle za przykład,raczej przykład niewłaściwego wychowania dziecka a raczej braku czasu na wychowanie,"mamusia"
    nie ma dla dziecka czasu więc dla świętego spokoju daje telefon,dziecko chce się uczyć,jest ciekawe świata,chce się bawić więc jak się zabawkę zabierze to jest niespokojne,jak zabierzesz dziecku zwykłą zabawkę którą się dziecko bawi to zapewniam cię że reakcja dziecka będzie identyczna-dziecko zrobi wszystko by odzyskać zabawkę,nie ma to nic wspólnego z tematem.


    Trzymajcie się ja stąd spadam.

    @Kaz możesz usunąć moje konto ale wiem że jesteś ignorantem i tego nie zrobisz,trudno.
    • 16: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     
    @Kaz tak udało się to w jakieś karby w końcu włożyć ale na ten moment nie ma własnego tel. nawet formalnie (fizyczny dostęp ograniczony do godziny dziennie, a czasem mniej) chociaż to wczesny nastolatek i każdy jego kolega ma.
    • 17:
       
      CommentAuthorbocianu
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    @Kaz możesz usunąć moje konto ale wiem że jesteś ignorantem i tego nie zrobisz,trudno.


    Brzmi jak wyzwanie :)

    Swoją drogą zabawne że o uzależnieniu cyfrowym pisze właśnie IRATA, który średnio co miesiąc obiecuje, że już nie będzie tutaj pisał.
    Od pół roku co najmniej :)
    I jakoś nie potrafi przestać.
    O ironio!
    • 18:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime30 Dec 2019 zmieniony
     
    @bocianu
    właśnie w tej sprawie byłem u prawnika , ktoś musi za to beknąć ;).



    Dodam jeszcze tyle :przez wszystkie lata mojej pracy w różnych wydawnictwach,na różnych stanowiskach,zaobserwowałem że wystarczy czasem odpowiednio zasiać najbardziej kuriozalny temat taki jak w tym przypadku temat uzależnienia od gier video,a zaraz znajdą się pseudo eksperci i specjaliści którzy pociągną chwytliwy temat dalej,porobią idiotyczne nic nie wnoszące badania,w końcu znajdą jakąś skrajną jednostkę z której mogą zrobić ofiarę albo żywy dowód na potwierdzenie swoich wyimaginowanych teorii-tak właśnie jest w przypadku przyzwyczajenia do gier czy też innej rzeczy,to zupełnie inny temat który nie powinien byś stawiany obok faktycznych nałogów - alkoholizmu,narkomanii,hazardowi.
    Z takim tematem to najlepiej jak byś Krzychu poszedł do "Rozmów w Toku "o ile jeszcze ten program istnieje,nie wiem bo z telewizji oglądam jedynie Lombard i Wiadomości.

    Postaram się jeszcze odpowiedzieć na pytanie tematyczne...
    Wiec co znaczy nałogowe granie ?
    nie można grać nałogowo jak ma się wszystko w porządku z głową ...
    a jakie to może mieć skutki- ślepota,albo zez zależy w co grasz,bo jak przez długi czas skupiasz wzrok na celowniku i grasz na Pc to zes murowany,z resztą komputery to samo zuo,gdybyś nałogowo wczytywał gry z Atarowskiego magnetofonu to zapewne miałbyś powykręcane palce,zepsuty telewizor(bo przecież gry psują telewizory) i nabawił byś się choroby nerwowej od długotrwałego słuchania infra dźwięków wysobywających się podczas wczytywania z magnetofonu-że naukowo- proszę : ->link<-
    infradźwięki może wywoływać gumowa rolka napinająca taśmę...
    A człowiek uzależniony od przenośnych konsol...to dopiero dramat, postura chucherka i nienaturalnie duże przedramiona i bicepsy,do tego brak higieny osobistej,taka osoba nie podciera się a w ostateczności robi to konsolką,no i prawie nie je...
    A najgorsze to chyba uzależnienie od powietrza,na szczęście w końcu każdy z nas da sobie z tym spokój.I tym jakże optymistycznym akcentem zakańczam idiotyczną debatę która miała tu miejsce i przyczyniła się do podjęcia przez moją osobę pewnych decyzji.

    PS.przerwa przed przecinkiem celowa.
    Trzymajta się.
    • 19:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime30 Dec 2019
     
    Masakra
    • 20:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime31 Dec 2019
     

    Irata:

    nie można grać nałogowo jak ma się wszystko w porządku z głową ...


    Można mieć wszystko w porządku z głową, a mimo to się uzależnić. Bo uzależnienie powstaje nie od "choroby" czy "defektu" mózgu, ale w wyniku wykształcenia takiego nawyku, w który zaangażowany jest układ nagrody. Przemyśl, dlaczego w narkomanię nie popadają ludzie, którzy dostają w szpitalach przy operacjach nawet ciężkie dawki uzależniającej przecież morfiny.

    Irata:

    zaraz znajdą się pseudo eksperci i specjaliści którzy pociągną chwytliwy temat dalej,porobią idiotyczne nic nie wnoszące badania,w końcu znajdą jakąś skrajną jednostkę z której mogą zrobić ofiarę albo żywy dowód na potwierdzenie swoich wyimaginowanych teorii-tak właśnie jest w przypadku przyzwyczajenia do gier


    Ci opluwani przez ciebie eksperci rozgryźli mechanizm uzależnień i opracowali mnóstwo skutecznych sposobów jego przerywania. Dzięki temu wiemy też, że osoba, która wyrwała się z jednego uzależnienia, ale nie przerwała mechanizmu uzależnień, ma bardzo duże szanse na to, że w popadnie w kolejny nałóg. Stąd metoda "ja potrafię wszystko sam" może być złudna.

    Irata:

    A najgorsze to chyba uzależnienie od powietrza,


    Wykonywanie czynności niezbędnych do życia nie jest nałogiem. Zdaje się, że wciąż oceniasz nałóg po tym, że coś się powtarza i ktoś czuje, że jest to mu niezbędne. To nie jest sedno nałogu, podawałem Ci przykład z chodzeniem do pracy - czynność powtarzalna, potrzebna dla utrzymania życia, a nie uzależnia. Opisów mechanizmu uzależnień znajdziesz mnóstwo, ten mi się podoba, bo fajnie streszcza sposób kompensacji niedoborów:

    ->link<-

    Kiedy w życiu zbyt dużo jest sytuacji stresujących, pojawia się wyrwa w naszym bilansie emocjonalnym. Takie nadgryzione koło nie będzie się toczyło. Podobnie jak samochód, który złapie gumę. W takiej sytuacji ludzie spontanicznie robią coś aby wyrównać tę wyrwę w swoim bilansie emocjonalnym - kopią działkę, malują, piszą wiersze, chodzą po lesie. Te zachowania można podzielić zasadniczo na dwie kategorie:

    - zachowania wytwórcze (malowanie, hobby),
    - zachowania kontemplacyjne (podziwianie przyrody, sztuki).

    Pozwalają one doładować swoje akumulatory, uzyskać równowagę. Wymaga to jednak pewnego wysiłku od nas, umiejętności, nawyku tego rodzaju zachowań.


    Dlatego tworzenie na Atari jest pożyteczne, wartościowe i czasem nawet uzdrawiające! :D
    • 21: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime31 Dec 2019 zmieniony
     

    IRATA4:

    Podałeś niezły przykład niewłaściwego wychowania dziecka,kto małemu dziecku daje do zabawy telefon-TO KURWA NIE ZABAWKA! TO nie uzależnienia,co najwyżej przyzwyczajenia -tak jak grzechotka odwraca uwagę itp ...

    Nic bardziej mylnego jeżeli mówimy o smartfonie. Pomijam, że z Twojej wypowiedzi wynika, że telefon niesie takie samo zagrożenie jak grzechotka czyli zabawka a piszesz, że to nie zabawka.

    IRATA4:

    dziecko chce się uczyć,jest ciekawe świata,chce się bawić więc jak się zabawkę zabierze to jest niespokojne,jak zabierzesz dziecku zwykłą zabawkę którą się dziecko bawi to zapewniam cię że reakcja dziecka będzie identyczna-dziecko zrobi wszystko by odzyskać zabawkę,nie ma to nic wspólnego z tematem.

    Chyba nie doceniasz potrzeby "wpasowania się" a nawet brylowania wśród podobnych mu nastolatków gdzie głównym tematem są gry na telefon i zdobyte tam osiągnięcia a autorytetami youtuberzy grający w minecrafta.

    Pomagałem całe lato przy chłopaku i walka o jego uwagę była WALKĄ. To nie było tak, że telefon był ostatecznością bo on nie ma co ze sobą zrobić i nikt nie chce się nim zająć, telefon był pierwszym wyborem.

    Całe szczęście proces wchodzenia w "problem" trwał tylko rok, i 2x podjęto walkę, która obecnie wydaje się być nie tyle wygrana co mieć sprawy pod kontrolą.

    "dziecko chce się uczyć,jest ciekawe świata" to myślenie życzeniowe i niejeden rodzić przełyka gorzką pigułkę rozczarowania, że nie jest tak z każdym dzieckiem i trzeba mocno się napracować by te cechy chociaż w małym stopniu rozbudzić gdy chodzi o pozytywne strony życia. Zło jest łatwe, pociągające i bezwysiłkowe - tak, tego dzieciaki uczą się szybko, łatwo i są BARDZO tego ciekawe. Ja piszę o nastolatku a nie o bardzo małym dziecku.

    Dobra nie rozpisuję się więcej bo komu potrzebne takie oczywistości. Nie sądzę, że po za @IRATA4 ktoś tu nie uważa, że dzisiejsze dzieciaki, a zwłaszcza nastolatki, nie są uzależnione od w/w i, że nie jest to właściwe słowo na to zjawisko.
    • 22:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime31 Dec 2019 zmieniony
     
    .
    • 23:
       
      CommentAuthorbocianu
    • CommentTime31 Dec 2019
     
    • 24:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime31 Dec 2019
     
    :)
    • 25:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime31 Dec 2019 zmieniony
     
    Nie na policje.
    To moje konto a ponieważ nie mam możliwości samodzielnego usunięcia i złośliwie nie jest to konto kasowane więc będę zmuszony pokazać że nie żartuję.
    Wysłałem również prośbę drogą sms,mam nadzieje że skutecznie,mimo że dla niektórych tutaj oczywistości są nieoczywiste a dla mnie z takimi ludźmi dalsza dyskusja na jakikolwiek temat po prostu nie ma sensu,gdyż niczego nie wnosi a wprowadza zamęt który na dobrą sprawę nikomu nie jest potrzebne a robione jest to celowo...,mnie to forum prócz marnowania czasu do niczego potrzebne nie jest,kontakty do ludzi z którymi chce się kontaktować mam,konta na innych Atarowskich portalach również mam,po prostu zabieram stąd swoje manele .

    Polecam ustawę o ochronie danych osobowych - art.32
    • 26:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime31 Dec 2019
     
    i RODO ...
    • 27: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime31 Dec 2019
     
    No tak, ale jak wypisać się z tego ->link<- ?
    • 28:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime31 Dec 2019
     
    Ooooo Irata znikł ...
    • 29: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime31 Dec 2019
     
    Kiedy w czasach PRL Antoni Słonimski skarżył się prof.Kotarbińskiemu, że jego nazwisko usuwane jest ze słowników literackich, filozof pocieszył go: „Nieobecność bywa wyższą formą obecności”...
    • 30:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime1 Jan 2020
     
    O, ktoś zdezaktywował konto Iraty (nie ja). Przed dezaktywacją widziałem tu jeszcze komentarz, że sprawa trafi do "mecenasa" Iraty, ale chyba usunął.

    Ja bym z chęcią poczekał na to pismo od mecenasa. Zbieram różne takie ciekawostki prawne, więc i taką z chęcią dołączyłbym do kolekcji.

    Irata:

    mnie to forum prócz marnowania czasu do niczego potrzebne nie jest


    Skoro strata czasu to wystarczyło nie pisać na forum, najprostsze i bardzo skuteczne rozwiązanie :)
    • 31:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime1 Jan 2020 zmieniony
     
    Przed chwilą też dostałem zgłoszenie, że filmik z Iratą w roli głównej, na którego publikację się zgodził, jest przedmiotem skargi o "naruszenie prywatności". Ciekawe, kto to zgłosił? :D

    YouTube:

    To jest powiadomienie o otrzymaniu przez nas skargi o naruszeniu prywatności dotyczącej Twoich treści:

    -------------------------------------------------------------



    Sygnatura czasowa informacji zgłoszonych jako naruszające prywatność to 0_00-13_39


    Proponuję oglądać, nim policja przejmie filmik :P
    No chyba, że w kolejnej wersji nałożę tam pasek na twarz, żeby nie można było rozpoznać osoby :D
    • 32: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime1 Jan 2020
     
    Ciekawe czy @larek też dostał zgłoszenie?

    • 33: CommentAuthorxxl
    • CommentTime1 Jan 2020
     
    tez bym tak chcial jak Irata, napisalbym do ZUSu - wezcie o mnie zapomnijcie :D
    • 34:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime1 Jan 2020
     
    xxl - ha ha, dobre!

    Ja żądam już dzisiaj, żeby usunąć moje wszystkie konta z całego internetu i żeby nikt nie czytał, co gdziekolwiek napisałem! :D

    Jeśli nie wykonacie tego do jutra to poszczuję Was moim mecenasem :D
    • 35:
       
      CommentAuthoranonymus
    • CommentTime2 Jan 2020
     
    I co, nie będzie Iraty? Mimo wszystko trochę szkoda...