atarionline.pl serduszka - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthorGonzo
    • CommentTime9 Aug 2014 zmieniony
     
    .
    • 2:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime10 Aug 2014 zmieniony
     
    wersja mniej upierdliwa:
    • 3: CommentAuthorGonzo
    • CommentTime10 Aug 2014 zmieniony
     
    .
    • 4:
       
      CommentAuthorvoy
    • CommentTime10 Aug 2014
     
    Wersje podstawową (+ program skompilowany przez w1k) i podrasowaną wrzuciłem do bazy gier.
    • 5:
       
      CommentAuthorxeen
    • CommentTime12 Aug 2014
     
    Jest to kolejny tytuł, który nie załapał się w KK2013, zatem będzie brał udział w KK2014.
    • 6: CommentAuthorAdam
    • CommentTime12 Aug 2014
     
    Zanosi się na niezwykle dużą liczbę gier w basicu na KK2014.
    • 7: CommentAuthorGonzo
    • CommentTime25 Aug 2016 zmieniony
     
    .
    • 8:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime26 Aug 2016
     
    Voy, wrzucisz do archiwum gier nową wersję?
    • 9: CommentAuthornosty
    • CommentTime26 Aug 2016
     
    "command-dos zamieścił na niej gierkę w basicu, a ponieważ od razu mi się spodobała to trochę pozmieniałem fonty i dodałem kolorki na PM"

    Gonzo, ja bym Ci dał prewencyjnie zakaz wejścia do wszystkich muzeów na świecie ;)
    • 10:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime26 Aug 2016
     
    Analogia nietrafna, bo dzieła sztuki w muzeum sa materialne i po "poprawieniu" pewnie nie da sie w większości przypadków przywrócić stanu pierwotnego. A programu komputerowego mozna miec tysiąc wersji i oryginał nie przestaje istnieć w swojej postaci, o czym doskonale wiesz :-)

    A w ogóle to nie rozumiem, dlaczego komukolwiek przeszkadza, ze Gonzo robi co robi w taki sposób jak robi. Ma facet i zabawę i naukę z tej zabawy. I fajnie pokazuje rozne ciekawostki. A mam wrażenie, że niektórzy mają pretensje, że Gonzo nie robi gier, i to w taki sposób jak sobie inni życzą :-) Jestem zwolennikiem zasady, że każdy robi to, co lubi i jak lubi. Gonzo, keep doing :-)
    • 11: CommentAuthornosty
    • CommentTime26 Aug 2016
     
    "A programu komputerowego mozna miec tysiąc wersji i oryginał nie przestaje istnieć w swojej postaci, o czym doskonale wiesz :-) "

    Nie masz racji. Przynajmniej pod względem prawnym, o czym doskonale wiesz :)
    Byłoby jak mówisz, gdyby Gonzo robił swoje wersje dla siebie. W momencie kiedy je "poprawia" i upublicznia, to tak jakbyś przerobił film i wrzucił do sieci, albo rozdawał buty Adidasa z domalowanym czwartym paskiem. Najlepiej podkolorowanym na różowo :P

    "A w ogóle to nie rozumiem, dlaczego komukolwiek przeszkadza, ze Gonzo robi co robi w taki sposób jak robi. "

    Akurat powyższa moja uwaga była wyłącznie żartem. Kompletnie mi nie przeszkadza taka przeróbka. Po prostu rozbawiła mnie argumentacja Gonza: "podoba mi się coś, więc pierwsze co robię to to zmieniam" :)

    Ale jeśli już poruszyłeś ten temat, to fakt, jestem jedną z tych osób o których mówisz. Piszę to wprost, zdając sobie sprawę, że Gonzo to czyta: przypadek Gonza jest jedynym, gdzie uważam, że jego czysto twórcza działalność na scenie Atari przynosi tej scenie szkodę. Wcześniej nawet nie wiedziałem, że to jest możliwe.
    Nie chodzi mi kompletnie o poziom prac, choć Gonzo znany jest z pewnej nonszalancji w podejściu do błędów w swoich produkcjach :P Jest wiele dużo gorszych prac. Wiele z nich nawet moich ;)
    Nie chodzi mi też o to, że Gonzo bezceremonialnie ripuje grafiki z innych gier, przerabia cudze prace, nie pytajac autorów o zgodę. To wszystko mieści się w ramach "fan works".
    To co mnie wkurza i co, moim zdaniem szkodzi scenie gier Atari, to kilkukrotne próby zmierzenia się Gonza z arcytrudnymi portami: np. Ghost'n Goblins, Prince of Persja. Bo scenariusz jest zawsze taki sam: w świat idzie news, że ktoś zaczyna portować grę-legendę na Atari. Gonzo wypuszcza kawałek intra lub scroll z wyripowaną grafiką po czym... zostawia to i rzuca się ze swoimi narzędziami ripującymi na kolejną grę. Efekt jest taki, że w świat idzie przekaz o treści: "Atarowcy znów próbowali sportować grę X i ZNÓW IM SIĘ NIE UDAŁO. ha ha ha".

    I tylko to mnie wkurza.
    Gonzo: nie chcę Cię osobiście urazić, piszę szczerze co myślę o Twojej pracy, skoro już Kaz poruszył ten temat. Niestety nigdy nie udało mi się spotkać Cię na zlocie, żeby o tym porozmawiać.
    • 12:
       
      CommentAuthorKrótki
    • CommentTime26 Aug 2016
     
    Ej, to może obwiniaj tych, którzy takie bzdurne niusy w świat puszczają, a nie Gonza, to oni "szkodzą scenie". Czy on kiedykolwiek obiecywał, że cokolwiek ukończy?

    nosty:

    Efekt jest taki, że w świat idzie przekaz o treści: "Atarowcy znów próbowali sportować grę X i ZNÓW IM SIĘ NIE UDAŁO. ha ha ha".

    A dlaczego to jest problem? Czy przez to, że komodziarze się z nas pośmieją, scenie Atari coś ubędzie? Śmieją się przecież tak czy siak.

    Ale się ciekawy oftop zrobił :-)
    • 13:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime26 Aug 2016
     
    Prawo nie sluzy do opisu rzeczywistosci, tylko jej ksztaltowania. Np. prawnie mozna zaklasyfikowac slimaka jako rybe a marchewke jako owoc, ale to nie czyni ze slimaka ryby czy z marchewki owocu:

    ->link<-

    Dlatego powolywanie sie na prawo jest rowniez nietrafne :). A jezeli chodzi o Gonzo - to dzieli sie tutaj swoimi rzeczami z takimi jak on, nie slyszalem od niego nigdzie, zeby oglaszal swiatu, ze portuje gry. Wystarczy, ze jednej osobie to sie podoba co robi - a na przyklad mnie sie to podoba - i wystarczy :).

    Argument, ze ktos tam z innych scen komputerowych uwaza, ze "atarowcy portuja i sie im nie udaje" jest wystarczajacy do tego, zeby Gonzo nie robil tego co robi - jest dla mnie zalosny. Pisze to szczerze :). Facet lubi sobie grzebac w kodzie, lubi bawic sie w kolaż komputerowy - łączenie róznych ripow z roznych gier - i bardzo fajnie. Ma zaprzestac tego, co go kreci, bo ktos ma kompleksy zwiazane z opinia komodorocow? No błagam, Nosty...
    • 14: CommentAuthorGonzo
    • CommentTime26 Aug 2016 zmieniony
     
    .
    • 15: CommentAuthorlhuven
    • CommentTime26 Aug 2016
     
    "czysto twórcza działalność na scenie Atari przynosi tej scenie szkodę"

    Nie no, to normalne jaja, to na poważnie?
    • 16:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    Gonzo - nie slyszalem jeszcze, zeby ktos tu dostal bana, wiec chyba mozesz spokojnie pisac :P.

    W historii tego forum, jesli mnie pamiec nie zawodzi, zdarzylo sie wylaczenie tylko dwoch postow - jednego, w ktorych Sikor uzyl wulgaryzmow wobec TDC i drugiego, w ktorym w moim watku sprzedazy Larek wstawil zdjecie sprzetu z Allegro, ktorego to sprzetu ja nie sprzedaje.

    I jeden uzytkownik zostal zablokowany - za zalewanie watkow bezsensownymi zdaniami. Mozliwe, ze jakas osoba z zaburzeniami psychicznymi, ktora niestety nie reagowala na ostrzezenia, zeby nie wpisywac wszedzie tych zdan bez ladu i skladu.

    Jak na 8 lat dzialania forum to chyba nie jest tak źle :)
    • 17: CommentAuthorbolo
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    Kaz no i jeszcze Tekla dostala bana, chyba pierwszy i ostatni troll na tym forum jaki sie pojawil
    • 18: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    Na forum może i tak, ale w komentarzach pod nowinkami, to można czasem wśród nich przebierać :)
    • 19:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    Czuję się wyróżniony ;)
    • 20:
       
      CommentAuthoranonymus
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    Też żałuję, że Gonzo zwykle nie kończy tego, co zaczął. Niemniej muszę go tutaj bronić, bo hobby jest dla wszystkich i nikt nie może mu bronić wrzucania swoich prac. Raz lepiej, raz gorzej, ale coś robi i, a może kiedyś zrobi jakiś hit, ucierając nosa marudom
    • 21: CommentAuthorxxl
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    ja uwazam, ze konczy :-)
    • 22:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    Bolo - wlasnie Tekla mialembna myśli, występował tez czasami pod inną ksywa.
    • 23:
       
      CommentAuthoranonymus
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    Był jeszcze smaku
    • 24: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime27 Aug 2016 zmieniony
     
    Ale on sam poprosił o deaktywację konta więc się nie liczy :)
    • 25:
       
      CommentAuthoranonymus
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    To dopiero był artysta. W ciekawym świecie musi żyć
    • 26: CommentAuthornosty
    • CommentTime27 Aug 2016
     
    @anonymus: "Niemniej muszę go tutaj bronić, bo hobby jest dla wszystkich i nikt nie może mu bronić wrzucania swoich prac. "

    Chyba w trzech postach zasugerowaliście, że chcę czegoś Gonzowi zakazać. A tu nawet pada, że trzeba go bronić :)
    Tymczasem ani nie mam możliwości ani nie śmiałbym niczego Gonzowi zabraniać czy narzucać. Ma Gonzo prawo tworzyć co chce? Oczywiście. Ale skoro publikuje na forum to co robi, to ja mam prawo wyrazić kulturalnie swoją opinię. Przynajmniej dopóki nie dostanę bana ;P Jest kilka osób, wobec których nie byłbym tak szczery w obawie o ich emocje, ale zdaje się, że Gonzo do nadwrażliwców nie należy i umie sobie radzić z krytyką. Nie zgadzacie się z tym co napisałem, ok. Może jestem w swojej opinii osamotniony. Ale "obrona" jest tu chyba przesadą.

    Ja wiem, że AOL od momentu powstania realizuje politykę "wsparcia dla każdego". Ale to wsparcie przyjmuje czasem formę wzajemnego poklepywania się po plecach na zasadzie: "nieważne jak wielki crap tworzysz, fajnie że robisz COKOLWIEK z Atari. Gratulacje!". Sorki, ale dla mnie to bez sensu. Szczera i kulturalna krytyka (nie hejt) daje imho więcej, przynajmniej ludziom o podstawowej odporności, niż klub wzajemnej adoracji.

    Życzę Gonzowi powodzenia i z chęcią pograłbym w jakąś jego produkcję, która sprawi, że odszczekam to co powiedziałem.
    • 27:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    Nosty - poklepywanie po plecach za crap? Mozesz wskazac konkretne przyklady na AOL kiedy poklepywano po plecach za crap?

    Jest tu jakies totalne niezrozumienie intencji: nie chodzi o chwalenie crapu. Tylko o to, ze KAZDY ma prawo robic, to co mu sie podoba. TAKZE CRAP. I nikomu nic do tego. Glowne powody sa dwa:
    a) to co Ty uwazasz za crap, ktos inny tak wcale nie uwaza.
    b) bo robienie czegokolwiek, nawet tego, co Ty uwazasz za crap - jest zabawa/nauka/rozrywka. I wara Ci od tego, jak ktos chce sie bawic/uczyc/rozrywac.

    Opinie mozesz sobie wyrazac, ale takze mozna wyrazac opinie o Twojej opinii :D. I wyrazanie opinii o czyims dziele wg mnie jest tak bezwartosciowe w porownaniu z samym dzielem, ze lepiej jest, zeby powstal nawet (wg Ciebie crap) niz nie powstalo nic. Bo z niczego nic nie powstaje. A z czegos ma szanse powstac cos innego, takze inspiracja, takze cos wartosciowego.

    Niczego nie zakazujesz Gonzowi, tylko cierpisz z powodu rekacji sceny Commodore, ktora twierdzi, ze Atarowcy zaczynaja, a nie koncza konwersji... Bo Gonzo sobie cos tam dlubie. To jest dopiero paranoja :)
    • 28:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    O trollach:

    wieczor:

    Na forum może i tak, ale w komentarzach pod nowinkami, to można czasem wśród nich przebierać :)


    I wlasnie widac, jak bardzo nie ma to znaczenia. AOL jakos od tego nie zginal. A wiekszosc z tych trolli to osoby dobrze znane w srodowisku Atari, tylko wstydza sie pisac pod swoimi nickami z forów. Tam mogly poczuc smak wolnosci, a takze zaspokoic swoje poczucie nizszej wartosci. Same pozytywy :D
    • 29: CommentAuthorAdam
    • CommentTime28 Aug 2016
     

    Kaz:

    Gonzo - nie slyszalem jeszcze, zeby ktos tu dostal bana, wiec chyba mozesz spokojnie pisac :P.

    W historii tego forum, jesli mnie pamiec nie zawodzi, zdarzylo sie wylaczenie tylko dwoch postow (...)

    I jeden uzytkownik zostal zablokowany - za zalewanie watkow bezsensownymi zdaniami. Mozliwe, ze jakas osoba z zaburzeniami psychicznymi, ktora niestety nie reagowala na ostrzezenia, zeby nie wpisywac wszedzie tych zdan bez ladu i skladu.

    Jak na 8 lat dzialania forum to chyba nie jest tak źle :)

    Kaz, Tekla to stara sprawa. Prawdopodobnie niezbyt mocno śledzisz przez ostatnie miesiące forum (akurat w ostatnich dniach jesteś bardzo aktywny, ale to rzadkość ostatnio) i ominęły Cię inne bany.

    Smaku był gwiazdą we własnym świecie wyobraźni, tolerowaliśmy go dopóki było tak, że jedynie produkował swe chaotyczne, długie wypowiedzi, z biegiem czasu pojawiały się jednak coraz dziwniejsze schizofreniczne zachowania, aż dostał oficjalne ostrzeżenie, aby się uspokoił - jakieś dwa dni później agresywnie zaatakował na forum Voya, który chciał mu pomóc i to był koniec Smaka tutaj.

    Był też dżentelmen o ksywie DUCATI, który swoje wypowiedzi pisał niemal wyłącznie wielkimi literami. W którymś momencie zaczął podskakiwać do Wieczora i dostał na tydzień ostrzegawczego bana - potem już chyba nie wrócił na forum.

    Tyle pamiętam.
    • 30: CommentAuthorxxl
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    mozna dostac bana za pisanie duzymi literami?

    albo podskakiwanie?
  1.  
    Podskakiwanie do Wieczora.

    Najlepiej od rana :)
    • 32:
       
      CommentAuthorbocianu
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    W końcu inż. się odezwał, bo brakowało mi tu jakichś rzeczowych wniosków :D
    To ja zrobię offtopa: będziesz kolego na ironii? Mam nadzieję!
    • 33: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    Nie podskakiwał w sumie. Poprosił. Proście a będzie wam dane :)

    ->link<-
    • 34: CommentAuthorxxl
    • CommentTime28 Aug 2016 zmieniony
     
    wieczor... zreszta szkoda gadac. beznadzieja.

    ---
    uwazam, ze aby miec prawa admina trzeba miec odpowiednia konstrukcje psychiczna.
    • 35: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime28 Aug 2016 zmieniony
     
    Przejrzyj tamten wątek jeszcze raz. Cały. I nie tylko ten.

    Tutaj, jak ktoś już słusznie zauważył - ban jest rzadkością. Jest niemal wręcz niespotykany. A już na pewno nie jest udzielany bez ostrzeżenia. Ani nie następuje po jednarazowych wyskokach. Cierpliwość - a w zasadzie lenistwo - adminów, jest duże :)

    Poza tym ja nie jestem skłonny do banowania z reguły i mam bardzo duży margines tolerancji - z tego co pamiętam, to była to akcja demokratyczna - tzn. wpłynęło wiele próśb :)
    • 36: CommentAuthornosty
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    @Kaz: "lepiej jest, zeby powstal nawet (wg Ciebie crap) niz nie powstalo nic"

    Nie. Po prostu: nie.
    Internet jest tego najlepszym dowodem. Każdy może tworzyć. Każdy może publikować. W efekcie 80% stron, filmów, vlogów, blogów, twitów itd to śmieci. Zajmują zasoby, utrudniają wyszukanie czegoś wartościowego. Same straty.
    Bardziej cenisz grafomana, czy osobę, która od tworzenia się powstrzyma, kiedy nie potrafi tego robić, lub nie ma nic ciekawego do przekazania?

    Powyższy akapit to oczywiście już bez bezpośredniego odniesienia do Gonza. Trochę nam się dyskusja uogólniła.

    "Niczego nie zakazujesz Gonzowi, tylko cierpisz z powodu rekacji sceny Commodore, ktora twierdzi, ze Atarowcy zaczynaja, a nie koncza konwersji... Bo Gonzo sobie cos tam dlubie. To jest dopiero paranoja :)"

    Ale tych Commodorowców to sobie już dopowiedziałeś ;) (jak i inni komentujący). Ja napisałem jedynie że przekaz idzie od Ataroców "w świat".
    • 37: CommentAuthorbob_er
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    Ależ Wam się nudzi (choć mi też, jak widać).
    Mamy tutaj dwie postawy, których nie da się pogodzić, więc wątek albo zdroworozsądkowo umrze, albo wszyscy dostaniemy bana gdzieś w okolicach 500go postu :).
    Z jednej strony: całe atarowanie (jak i całe komputerowanie) to jest wolność i radość tworzenia. W tym duchu cała scena powstała, i kupa fajnego softu przy okazji. Jak wszędzie, gdzie tworzą masy (jakkolwiek zdefiniowane) zawsze mamy pełne spektrum jakości - od rzeczy genialnych po crap. I tego nijak przeskoczyć się nie da, bo nikt nie stworzy komisji, pozwalającej na tworzenie i publikacje dzieł tylko genialnych. I to jest pogląd Kaza i jego stronników.
    Z drugiej strony - jeżeli ktoś (ktokolwiek) ogłasza publicznie, że robi projekt X (np. portowanie gry) na platforme Y (by całość uogólnić), to raz, że wystawia się na publiczne i nie zawsze przychylne komentarze (więc skórę trzeba mieć grubą), ale jednocześnie sprawia, że szanse, że ktoś inny na tą samą platformę również zrobi projekt X maleją prawie do zera. I tym sposobem w zasadzie ucina temat wybranej konwersji. I to jest rzecz niebezpieczna, bo sprawia, że w wybrane tytuły już raczej nie zagramy na platformie Y. I tak rozumiem Nosty'ego (i jego stronników).
    • 38: CommentAuthorxxl
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    i Ty wieczor jej nie masz, ale na pocieszenie ;) wszyscy ktorzy wtedy mieli admina i na to przystali tez nie :-)
    • 39: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime28 Aug 2016 zmieniony
     
    I czytelnicy, którzy za to podziękowali zapewne też nie. Przypuszczalnie wg Ciebie właściwa konstrukcja psychiczna dopuszcza chamstwo, obrażanie innych i robienie gnoju na forum. Pozostaje się tylko cieszyć, że adminami nie są osoby o "odpowiedniej konstrukcji psychicznej" :)

    Na pocieszenie - ty jakoś nigdy nie zostałeś zbanowany i nikt tego nigdy nie planował - Twoje trolowanie mieści w dopuszczalnych normach - ale zawsze możesz spróbować szczęścia tam, gdzie admini "odpowiednią konstrukcję psychiczną" mają :)
    • 40:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime28 Aug 2016
     
    Nosty - i to jest sedno problemu. Chcialbys, jak kiedys Stalin, zeby nie pisac smieci, tylko zeby powstawaly same arcydziela. NIE DA SIE! Aby powstalo 1% arcydziel - MUSI powstac 99% smieci. Bo procesu tworzenia nie da sie zaplanowac!!! Zrozum ze wreszcie (bo to juz ktoras nasza rozmowa w tym temacie), ze kreatywnosc to nie jest program komputerowy. Nie jest przewidywalna.

    Dzieki temu, ze internet jest zalany smieciami, jest tez mnostwo wartosciowych dziel. Twoje problemy z odszukaniem tych wartosciowych wkladam miedzy bajki. Doskonale wiesz jak szukac ciekawe rzeczy, ludzie dziela sie linkami, sa strony tematyczne, etc.

    Poza tym - o czym mowa konkretnie? Masz tutaj tysiace osob, ktore tworza niedokonczone projekty i zasmiecaja Ci mozliwosc wyszukania dobrej gry? Nie, tu jest jeden Gonzo, ktory ma fajna zabawe przy robieniu czegos, co nikomu nie przeszkadza. A niektorym sie podoba.
    • 41: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime28 Aug 2016 zmieniony
     
    Ależ oczywiście, że tak. Nikt nikomu nie zabrania tworzyć - ale na miłość boską, to jeszcze nie powód aby to chwalić - zresztą kto chce, niech chwali - ale na pewno nie powód, żeby zabraniać krytyki.

    Taki twórca czasem tworzy arcydzieło, ale na pewno nie przez chwalenie jego miernych prób. Z reguły właśnie dzięki krytyce.

    Nosty nie chce aby powstawały wyłącznie arcydzieła - chce tylko aby nie oburzano się gdy ktoś coś krytykuje.

    Wszystko jest ok tak długo, jak krytykujemy dzieło - nie twórcę.
    • 42: CommentAuthorxxl
    • CommentTime29 Aug 2016
     
    funkcja admina ma sporo wspolnego z funkcja ciecia ale niektorym gwiazdeczkom wydaje sie ze jest odpowiednikiem szeryfa ;-)

    co do reszty, bujna wyobraźnia jest atutem przy pisania gier ;-) zacznij pisac i stan sie jednostka spolecznie pozyteczna :D
    • 43: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime29 Aug 2016 zmieniony
     
    Admina serwera owszem. Na forum admin, czasem musi stać się szeryfem, kiedy sprawy zabrną za daleko. Chociażby po to, aby forum nie stało się chlewem. A moja bogata wyobraźnia jest wystarczająco pożytkowana, czasem w społecznie pożyteczny sposób, nie obawiaj się :)

    Odpowiedniej konstrukcji psychicznej na ciecia faktycznie nie mam. Tu niepotrzebny, a na innych forach pozostawię to bardziej predysponowanym :)
    • 44: CommentAuthorGonzo
    • CommentTime8 Apr 2017 zmieniony
     
    .