atarionline.pl Nowa gra na C64 - "pohandlujmy" z tym... - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime16 Jan 2018
     
    @Rocky te 16 kB to też decyzja biznesowa. I chyba bardziej odnosiło się to do RAM a nie pojemności karta. Gry miały działać na Atari 400/600XL. Nie było ograniczeń technicznych by stosować większe karty. Podczas próby reanimacji A8 w połowie lat 80-tych standardem miały być karty 128kB (Commando, Xenophobe).
    • 2:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime16 Jan 2018
     
    @Dely Na C64 nie znano problemów z magnetofonem? Znali je doskonale i cały czas pojawiają się określenia typu "It was horrible".

    Ustalmy jedno. Na wszystkich platformach magnetofon jest złem, w szczególności jeśli porówna się go ze stacją dysków. Tylko, że w przypadku C64 napisanie loadera, który przyspiesza odczyt kilkunastokrotnie i gwarantuje, że praktycznie zawsze gra się wczyta bezbłędnie jest najprostsze i tamże było to stosowane. Koniec, kropka. Natomiast w przypadku Atari zwiększenie prędkości o 50% (do 900 bodów) już eliminuje część kiepskich magnetofonów. Do tego dochodzi błąd w procedurach odczytu i mamy to co mamy.

    To u nas, w latach 90, stało się standardem, że cała gra ma się zmieścić od razu w pamięci kompa, gdyż standardowym sprzętem był badziewny magnetofon, a wszystkie gry miały działać z magnetofonem i już.

    To już stało się standardem w Europie w latach 80-tych. Gry doczytujące cokolwiek można policzyć na palcach jednej ręki, z powodów, o których pisałem w poprzednim poście.

    No ale dlaczego był za mały rynek. W USA było pewnie jeszcze z 2 miliony Atari 800 w większości z 48KB czyli tyle co Spectrum (i gry tam się mieściły).

    Różne źródła mówią o różnych ilościach sprzedanych 8-bitowych komputerów przez Atari. Ogólnie przyjmuje się, że WSZYSTKICH sprzedano nie więcej niż 3 mln. Podejrzewam (wysysam z palucha), że większość z nich sprzedała się mniej więcej do 1984 r. w USA. W Europie komputerów z serii 400/800 było niewiele, większość to 800XL i różne modele z serii XE.

    Ja nadal uważam, że nie można było stworzyć odpowiedniej jakości wizualnej takich największych produkcji jak Maniac Mansion czy Defender of The Crown (wersje na Spectrum powstawały nie dla USA, tam chyba nikt tego nie miał).

    Nie trzeba było robić identycznych, albo nawet zbliżonych. Jak pokazali nasi znamienici koledzy można było robić konwersje z ZX Spectrum (Fairlight, Gunfright, Skool Daze itp.), czy nawet z maszyn arcade (Bosconian, Timepilot) - tylko nie miał tego kto zrobić i po co, bo bardziej opłacało poświęcić ten czas na pisanie dla C64, Spectrum, czy nawet Amstrada. Zwrot z inwestycji pewny. Tak samo nikt dziś nie wyprodukuje nowych obudów dla Atari, a robi się je dla Spectrum, Commodore 64, czy Amigi. Bo się opłaca - tylko tyle i aż tyle :)

    Nie było ograniczeń technicznych by stosować większe karty. Podczas próby reanimacji A8 w połowie lat 80-tych standardem miały być karty 128kB (Commando, Xenophobe).

    Ciekawe ile te gry miały kosztować? 128 KB pamięci jeszcze pod koniec lat 80-tych, to było jednak parę dolarów. Wątpię, czy sprzedałoby się ich tyle (w szczególności przy małym rynku), że nawet wyszłoby się na swoje. W szczególności, że nowe gry w większości przypadków były sprzedawane w cenie kilku funtów (nie więcej niż 10).
    • 3: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime16 Jan 2018
     
    @dely procedury odczytu możesz zastąpić swoimi, ale kiepskiego magnetofonu nie przeskoczysz. Znów decyzja biznesowa.

    To już stało się standardem w Europie w latach 80-tych.

    Na Atari z pewnością. Szczególnie gdy standardem stało się XC-12 i klony. Na innych platformach już niekoniecznie.
    Wraz z nastaniem 16 bitów gry stawały się coraz bardziej rozbudowane i nie było możliwości upchać ich w 64kB.
    Pozostawał więc albo dysk, albo doczytywanie z kasety. Na C64 powstało wiele gier w wersjach kasetowych, które dogrywały dane np. Defender of the Crown, R-Type, Lemings.
    Na C-64 standardowy zapis to zabójcze 300b/s. Programowo można to było podbić tak do 10 razy (przynajmniej tak twierdzi komodorowska Wiki).
    Z dobrego magnetofonu Atari można było podobno wyciągnąć 1400 b/s, ale na dobry ciężko było trafić.
    Ogólnie z dogrywaniem to i u nas niektórzy rzeźbili. OIDP to dogrywane było AD2044 i Operation Blood.
    128 KB pamięci jeszcze pod koniec lat 80-tych, to było jednak parę dolarów.

    ROM był tańszy ;) Trzeba by znaleźć jakieś katalogi z tamtych lat. Amerykanie pewnie po kilkadziesiąt $ za sztukę sobie liczyli.
  1.  
    PC z epoki nie ma nic wspólnego z atari 8 bit.
    Amiga 500 i atari 8 bit - to dzieło w dużej części tego samego człowieka Jaya Minera i hardware jest bardzo zbliżony.
    Amiga 500 ma display liste, sprite'y - wszystko jak w atari tylko lepsze, większe i szybsze.
    Poza tym to z tej samej epoki, z tych samych czasów.
    Nie jak vbxe zaprojektowane dwadzieścia lat później.
    A ludzi do zajmowania się amigą 500 brakuje.
    My amigowcy którzy pozostali przy Amidze po Amidze 500, hardwarem w starym stylu nie jesteśmy zainteresowani, nas interesuje os.
    Z chęcią byśmy jakiś atarowców 8 bit przygarnęli.
    • 5: CommentAuthorRocky
    • CommentTime17 Jan 2018
     
    OS OSem, hardware hardwarem. Dla mnie cała przyjemność z retro to podłączyć i obsługiwać oryginalny sprzęt właśnie z epoki.. sam mam kilka Amig, w tym A1200 w obudowie Atari 800XL + ACA1221.. i to w zasadzie nadaje się do oglądania starych dem i uruchamiania gier.. praktycznie żadne nowe (nawet z przed kilku lat) demo nie ruszy na tym, bo wymaga 060, którego praktycznie nie ma możliwości kupienia (za to ACA z 030 jest dostępna)... vampire do a1200 powoli staje się legendą.. jaki w tym sens... to już lepiej maja Falconowcy z CT60..

    W przypadku małego Atari za sprawą Lotharka mamy dużo lepiej i żeby mieć maszynę do niemal wszystkiego wystarczy Ultimate1MB+stereo (normalnie dostępne).. można to jeszcze uzupełnić w VBXE (kontrowersyjne, bo cpu na to jest za słabe) i Rapidusa, który potrafi dać kopa oryginalnym układom Atari..
    • 6: CommentAuthorxxl
    • CommentTime17 Jan 2018 zmieniony
     
    @Rocky ;-)

    "... i to w zasadzie nadaje się do oglądania starych dem i uruchamiania gier.. praktycznie żadne nowe (nawet z przed kilku lat) demo nie ruszy na tym, bo wymaga ..."

    chcesz zeby tak bylo na malym atari - w kontekscie tego co piszesz w drugiej czesci?

    :-)
    • 7: CommentAuthorpin
    • CommentTime17 Jan 2018
     
    @XXL - standard został już dawno na scenie ustalony, nie musisz tutaj niczego dodawać.
  2.  
    VBXE - rozdzielczość 320x200 256 kolorów, to pc z VGA i późniejsze czasy, To jest zbyt daleko od czasów 8 bit.
    Rapidus - tu z kolei jest przejście z 8 na 16 bit. Można używać normalnego C, ale są trochę uciążliwa jest zabawa z segmentami i wskaźnikami 16/32 bit, takie trochę lepsze 286.
    To już chyba lepiej przejść na Amigę 500 - cpu 32 bit normalne C bez zabawy z segmentami i układy graficzne bliżej czasów 8 bit.
    • 9:
       
      CommentAuthorshanti77
    • CommentTime17 Jan 2018
     
    Przydałby się układ, który dodałby prawdziwe duszki i atrybuty.
    • 10: CommentAuthortebe
    • CommentTime17 Jan 2018
     
    VBXE daje atrybuty, mapę kolorów, oraz multum duszkow w trybie overlay, przykłady są z Mad Pascal em
    • 11: CommentAuthorbob_er
    • CommentTime17 Jan 2018
     
    Ocena, jak Amiga jest blisko 8 bitów jest baaaardzo subiektywna. Aczkolwiek blitter, dźwięk na przetwornikach (i brak syntezy) raczej oddalają od 8 bitów niż przybliżają. To już STe ma bliżej - ma syntezę dźwięku ;).
    • 12: CommentAuthorRocky
    • CommentTime18 Jan 2018 zmieniony
     
    xxl: gdyby dopałka do Amigi z 060 była normalnie dostępna za ludzkie pieniądze to by było cacy i taki standard mógłby być i stosunek tego CPU do reszty chipów w Amidze byłby podobny do stosunku Rapidusa z układami w A8..

    Co do Rapidusa, to wsadzenie go do małego Atari moim zdaniem nie czyni z Atarka maszyny 16bit.. do tego jest zbyt daleko, gdyż pozostałe układy są 8 bitowe. Taki Atarek raczej nie ma szans z Amigą 500, czy ST, nawet z VBXE na pokładzie, gdyż wąskim gardłem staje się komunikacja między układami.. Rapidus, jeśli chce coś zapisać do pamięci obrazu, czy do Pokeya musi zwolnić do 1.79MHz.. jego wadą jest aktualnie cena i brak softu...
    • 13: CommentAuthorxxl
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    juz nie wiem co Ty mi chcesz wmowic:

    ze miara standardu jest cena sprzetu?

    ze rapidus jest 8 bitowy?

    ze sprzet moze uchodzic za 16 bitowy dopiero gdy ma start do amig lub ST? to by przeciez AT nie byl 16 bitowy...

    ze jak procek zwalnia przy zapisie do pamieci do ktorej ma dostep inny uklad komputera to juz nie jest 16 bitowy? w amidze procek zamula przy zapisie do pamieci do ktorej dostep ma paula...

    nie widze sensu w tym co mowisz. sorka.
    • 14:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime18 Jan 2018 zmieniony
     
    Ja bym się trzymał opinii, że to specjalizowane układy graficzne/dźwiękowe definiują klasyczne komputery.

    I o ile rozszerzenie RAM-u i użycie procesora '816 zwiększa możliwości małego Atari nie zmieniając jego podstawowych cech charakteru, który ma za sprawą GTIA, Antica i Pokeya, o tyle VBXE czy Covox są już krokiem w stronę utraty tożsamości.

    Oczywiście VBXE jest pożyteczne, sam używam pod SDX dla 80-kolumn, przyjemnie obejrzeć jakieś obrazki, dema, ale konwersje gier z innych 8-bitowców wolę by w pierwszej kolejności powstawały w ramach klasycznych ograniczeń, a wersja "na sterydach" (VBXE) była bonusem, a nie jedyną.
    Tak jak ma to miejsce w Jet Set Willy 2007 xxl-a czy będzie z Rickiem (VBXE jako wersja dodatkowa).

    Podsumowując, Atari 8-bit jest sobą dzięki GTIA, Anticowi i Pokeyowi, C64 dzięki VICowi i SIDowi, bo procki mają niemal te same przecież.

    Zatem dopałki '816 czy rozszerzenia RAM bym się nie czepiał jakoś szczególnie ani u nas, ani u commodorowców
    • 15:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime18 Jan 2018 zmieniony
     
    A, jedno zastrzeżenie w modnym powiedzeniu w stosunku do gier na cartach jak Bomb Jake czy Space Harrier: "patrzcie, u nas też działa na stockowym Atari z 64 KB"...

    Jest to jednak drobne oszustwo (nagięcie rzeczywistości), bo te carty de facto zastępują rozszerzenie RAM i o ile jest to np. obejście problemu duszków (duszki programowe), na które można sobie pozwolić w XXI wieku, tak w pierwotnej epoce gdy świetne gry na C64 powstawały na 64KB, u nas by się nie dało, bo taki 1-megabajtowy cartridge kosztowałby majątek ;-)
    • 16: CommentAuthorilmenit
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    Btw, czy oprócz Pokey Stereo są jakieś rozszerzenia/karty dźwiękowe dla Atari?
    • 17:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    Covox, SID, Evie?
    Mam nadzieję, że to ostatnie będzie w końcu dostepne...
    ->link<-
    • 18: CommentAuthorxxl
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    > I o ile rozszerzenie RAM-u i użycie procesora '816 zwiększa możliwości małego Atari nie zmieniając jego podstawowych cech charakteru, który ma za sprawą GTIA, Antica i Pokeya,

    nie zgodze sie z Toba, 816 i pokey to juz inna bajka, gtia i 816 to juz inna bajka - tegoroczna praca graficna na SV jest tego przykladem.
    • 19: CommentAuthorRocky
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    VBXE też robi za dźwiękówkę, tylko wymaga innego rdzenia.. PIN na Laście demonstrował.

    xxl: to właśnie miałem na myśli co Jacques napisał.
    + oczywiście miarą standardu jest przede wszystkim dostępność, a cena jedynie pomaga w popularyzacji

    W przypadku Amigi vs ST mamy podobne.. w zasadzie ten sam CPU, a jakże różne platformy właśnie dzięki specjalizowanym układom i systemom. Wsadzenie np. 030 do A500 nie uczyni tej konstrukcji 32bit, gdzie pozostałe układy nadal komunikują się 16 bitowo.
    Nawiasem w małym 8 bitowym Atari procesor ma 16bitową szynę adresową..
    • 20: CommentAuthorxxl
    • CommentTime18 Jan 2018 zmieniony
     
    dostepnosc rowniez nie jest miara standardu.

    nie wiem jak macie na amigach i st bo swiat 16bit mnie nie interesuje, jesli te maszny maja konstrukcyjnie zapewniony nieinwazyjny uprgade procesora czy grafiki to swietnie ale w malm atari potrzeba jest przerobka a przerobka jak sama nazwa wskazuje nie upowaznia do nazywania sprzetu: standardowy
    • 21:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime18 Jan 2018 zmieniony
     
    To już straszne brnięcie... PC po wymianie procka np. z 386 na 486DLC pozostawał PC, a Atari z szybszym i praktycznie zgodnym '816 nadal pozostaje Atari.
    Nikt nie używał słowa "standardowy", tylko mówimy o tym co definiuje te komputery i raczej są to układy graficzne/dźwiękowe + OS, a nie szybkość CPU czy ilość RAM.
    I np. szybciej/płynniej działający na '816 Rescue on Fractalus nadal jest grą na małe Atari z jego ograniczeniami gfx/msx ;-)
    • 22: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime18 Jan 2018 zmieniony
     
    @Rocky
    Nawiasem w małym 8 bitowym Atari procesor ma 16bitową szynę adresową.

    A Motka 68000 24 bitową (ale jeden bit ustawiony na sztywno czyli 23 bitowy). To jaki to w końcu jest procesor 16, 24(23) czy 32 bitowy ;)

    @xxl możliwość łatwego podłączania rozszerzeń Atari straciło wraz z serią XE(trochę poprawiło sytuacje późniejsze dodanie ECI).
    Taka karta SuperCPU podłączana do PBI byłaby do zaakceptowania?
    • 23:
       
      CommentAuthorlarek
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    Atari straciło wraz z serią XE(trochę poprawiło sytuacje późniejsze dodanie ECI)

    Model 130XE od samego początku zawsze miał to złącze.
    • 24: CommentAuthorxxl
    • CommentTime18 Jan 2018 zmieniony
     
    @Jacques: co wiecej PC z Procesorem AMD czy procesorem Intel nadal jest PC, PC firmy IBM i PC firmy Atari ciagle jest PC :-) i ma sie to niajak do tego watku z malym atari :-)
    Male atari z wymienionymi ukladami na ich "prawie" kompatybilne "zamienniki" np. CPU na wersje 16 bitowa nie jest standardowym komputerem atari, mozesz go nazywac jak chcesz np. "8-bitowy Splendor" i bedzie to tak samo prawdziwe jak nazwa "male Atari", nikt Ci nie zabroni :-)
    Malego atari nie definiuje OS :-) juz byl taki jeden troll ktory probowal to promowac... ze Atari to komputer na ktorym mozna uruchomic OS Atari ;); i nie rozumiem dlaczego cpu wylaczasz z ukladow atari :-)
    Ale najlepsze jest to z "Rescue..." - uruchomiony na Altirze to ciagle gra na atari ale to znaczy ze jest uruchomiony na Atari ?

    hehe

    @bruno_j: a dlaczego mialoby byc nie akceptowalne? ludzie maja rozne prog akceptacji :-) co widac wyzej i demach na atari z promocja lgbt.
    • 25: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    @larek masz rację 130XE miała od początku, ale z 65XE to już loteria. A XEGS nie ma i już.
    • 26: CommentAuthormariuszbox
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    XEGS z założenia to już konsola, z trzewiami atarowymi ale konstrukcyjnie konsola, ewentualny argument dołączanej klawy też nie przekonuje - brak ECI wynika z odmienności "defaultowego" przeznaczenia urządzenia, natomiast we wczesnych 65XE była to po prostu oszczędność w stosunku do 130XE - urządzenia wykorzystujące ECI można by policzyć na palcach jednej ręki (żadne nie było produkowane przez Atari), dlatego pewnie zdecydowano się je wyciąć bo małe Atari nie było już wtedy postrzegane przez producenta jako komputer rozwojowy. Najmłodsze 65XE z ECI to już hybryda popełniona w dalszej pogoni za "wypchnięciem" hardware'u skreślonego przez producenta - były płyty 130XE ale dla oszczędności i łatwiejszego zgonienia produktu wyposażano je tylko w połowę pamięci, pakowano w obudowę ze znaczkiem 65XE i jeszcze odzyskiwano parę $$$.
    • 27: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    @mariuszbox byly też natywne plyty 65XE z ECI. Później zunifikowanoto do płyt 130XE.
    • 28: CommentAuthorpin
    • CommentTime18 Jan 2018
     
    wg. specyfikacji udostępnionej przez producenta komputera to ogólnie 65c816 trzyma 100% standardu. Przypadkowe i ubocznie występujące działanie procesora nie można nazwać standardem ;)
    • 29: CommentAuthorRocky
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    fractalus na 816 działa natywnie i nic tam nie jest emulowane.. czego nie można powiedzieć o Altirze...
    Z innej beczki .. tak sobie słucham utworków poprzez d2d na Pokeyu w 44kHz i ciekawy mógłby być sparing Pokey vs Yamacha w ST :)
    • 30: CommentAuthorxxl
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    @Pin: wedlug specyfikacji udostepnionej przez producenta Eklera ten trzyma 100% standardu :-) roznica jest taka, ze testy pokazuja ze ekler jest w 100% zodny a 816 nie :-) co i tak nie zmienia faktu ze zadne z nich nigdy nie bedzie standardem w kontekscie malego atari :-)

    przykladowo... gdyby tworca emulatora Altirra trzymal sie specyfikaci udostepnionej przez producenta to bylby to najgorszy emulator na swiecie :-)
    pewnie nie dociera do Ciebie ze standardowe atari moze np. wyswietlac niestandardowe tryby graficzne :-)


    @Rocky: czy zmienilo to fakt, ze w zadnym z tych przyadkow nie dziala na standardowym atari? :)
    • 31: CommentAuthorRocky
    • CommentTime19 Jan 2018 zmieniony
     
    Myslę, że jest tu małe niezrozumienie.. xxl myślisz bardziej o stockowym Atari i to uznajesz za swój standard.. ok
    Jednakże na scenie Atari aktualnie mamy do czynienia z innym standardem.
    Proponuję taką klasyfikację, która powinna być umieszczana w regulaminach imprez:
    1. Stock sandard - gołe Atari z 64k (dla tych co koniecznie chcą)
    2. Scene standard - Ultimate 1MB + stereo Pokey (standardowa maszyna scenowa, dla której powinny być pisane wszystkie produkcje wystawiane na compo)
    3. Enhanced standard - Rapidus, VBXE.. dodatki, które w przyszłości mogą utworzyć jakiś standard, jak się bardziej spopularyzują i będzie na nie soft..
    Ja osobiście kibicuję Rapidusowi, gdyż to urządzenie dobrze wpisuje się w ten sprzęt.. czego nie mogę powiedzieć o takim VBXE, które wprowadza stary PCtowy bezduszny (choć duchy ma:)) standard VGA.. choć fajnie jest to mieć, ale bez kaleczenia obudowy to już problem.
    • 32: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime19 Jan 2018 zmieniony
     
    @xxl - tak zapytam - kto jest tym objawionym mesjaszem, ktory ustala co na hobbystycznej scenie malego atari jest standardem? nie ma takiej osoby;)

    Trzymajac sie takich ortodoksow 2 x pokey stereo to tez juz nie jest Atari. Tylko po co w takie pierdoly sie bawic? To jakas religia czy nasze hobby.

    Gdyby nie szal na rozszerzenia w latach 90tych (pamietne kolejki np. do Gumi/Tight na parties), kontynuwane pozniej przez obecnych mega elektronikow, to pewnie wiele osob dawno by nie bawilo sie atari. Bo nie byloby rozpisanego kodu w dodatkowym ramie, nie byloby 8kanalowych lub fake-poglos muzyczek, kompilacji na ramdysk (jak ktos kodowal na real atari). Nie byloby jarania sie Q-Megiem i wbudowanym DOSem. Wtedy kazdy chcial miec 320KB, Qmega, stereo i Covoxa. Jakby to bylo wstecz to pewnie kazdy chcialby miec cos a'la 1MB, jakies SIO2SD i Rapidusa. Ja na pewno;). Nikt ze sceny nigdy nie trzymal sie 'standardow'.

    Nie rozumiem tego ortodoksyjnego podejscia, ale szanuje, kazdy ma swoja perspektywe.

    @Rocky
    Twoje 3 punkty sa trafne.

    I fakt faktem - Rapidus to dalej 100% feeling atarki. VBXE (posiadam) - to taki przeskok ala A500/ST.
    • 33: CommentAuthorAmun-Ra
    • CommentTime19 Jan 2018 zmieniony
     
    <pin> wg. specyfikacji udostępnionej przez producenta komputera to ogólnie 65c816 trzyma 100% standardu. Przypadkowe i ubocznie występujące działanie procesora nie można nazwać standardem ;)

    Nie trzyma 100% standardu. Nie zgadza się np. w 100% liczba cykli. ;)
    • 34:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime19 Jan 2018 zmieniony
     
    Ale przecież xxl pisał na VBXE, między innymi zrobił podkolorowaną wersję Jet Set Willy 2007 dla VBXE oraz Night Drivera w wersji z autkiem na ekranie ;-)

    Także ortodoksyjne nastawienie przyszło później, ale pewną ironią losu jest fakt, że bardzo podobnie do JSW2007 wyglądającego Manic Minera, Tezz pokolorował bez VBXE ;-)

    Dla porównania JSW2007 (VBXE):


    Manic Miner (bez VBXE):


    Ja tam jestem wdzięczny obu autorom, ale taki chichot losu można wytknąć przy okazji xxl-a walki o "standard" :-)
    • 35:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime19 Jan 2018 zmieniony
     
    Muszę przyznać, że kiedyś byłem przeciwnikiem VBXE.
    Teraz jednak sądzę, że to jest zajebista sprawa. :)
    Można jedynie żałować, że pewnych elementów (jak mapa kolorów) nie wprowadzili konstruktorzy do standardowego Atari.

    To co podałeś Jacques to tylko drobny przykład prostej, komnatowej gierki. Gdyby dorobić do tego scrolla to już na stock Atari by się nie dało (w tylu kolorach), natomiast na VBXE tak.
    • 36:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime19 Jan 2018 zmieniony
     
    Wiem i rozumiem ideę podkolorowania Manic Minera.
    Chodziło tylko o aspekt humorystyczny tej całej historii (xxl vs rozszerzenia).

    Dla mnie VBXE też jest świetną sprawą, mam i używam przede wszystkim ze względu na jakość obrazu, ale i z SDX (dla trybu 80 kolumn)
    Mimo wszystko uważam, że w przypadku konwersji, wersja VBXE powinna być dodatkową, a nie jedyną, czyli tak jak JSW2007 czy jak będzie z Rickiem ;-)
    • 37: CommentAuthorxxl
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    @Rocky: przeciez na kazdym party masz wyraznie zaznaczone co uwazaja za standard :-) po co systematyzujesz ;-)
    np. na Ataroskim party SV - czy te maszyny sa standardowymi atarkami? w wiekszosci nie :-) ale uznajemy je za standard na potrzeby SV. na LastParty tez masz informacje co jest dla nich standardem. jak rozne to sa "standardy" niech posluzy przyklad:
    na takim SV program wykorzystujacy mozliwosci standardowego atari na pewno zostanie zaprezentowany natomiast na LastParty juz niekoniecznie - moglby sie nawet nie uruchomic na ich sprzecie :-)
    to tyle jesli chodzi o "standardy" na scenie takiej lub siakiej :-)
    Mowisz o 816 i vbxe - moim zdanie jest wlasnie odwrotnie, to vbxe swietnie sobie radzi z oprogramowaniem na standardowe atari czego nie mozna powiedziec o 816.

    @Solo: jak widac Rocky probuje ustalic takie hobbystyczne standardy :D
    Nie zgodze sie, ze luto scena scalila i pozwolila przetrwac prawdziwej scenie... spojrz na c64 :-)

    @Jacques: to pokazuje ze rozszerzenia sa tylko tymczasowym lekarstwem na lenistwo ale czy rozwiazuja problem ? :) nie :-)
    • 38: CommentAuthorsis101
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    Dla mnie standard Atari to coś co pozwala korzystać ze sprzętu nie ingerując w niego.
    Rozszerzenia RAM, wcześniejsze turbo w magnetofonach czy stacjach jest ok.
    Tak samo ok jest z Qmegiem, Stereo, Covoxem o czym wspominał Solo.
    Nie widzę też problemu z rozkazami niestandardowymi.
    Takie jednak VBXE to d,la mnie nie jest Atari standardowe.
    Jeśli chodzi o cartridge z np. grami chodzącymi na więcej niż 64k to to jest standard.
    Wszyscy szukamy możliwości by spowodować, że da się coś zrobić bardziej kolorowo i z większą ilością duchów by to było podobne lub lepsze do C64. Spoko.
    Jednak sprzętowe oszukiwanie rzeczywistości jest bez sensu.
    Oczywiście scena sceną i VBXE i inne przeróbki są spoko i w kwestiach hobby i na scenie jakby więcej ludzi się tym bawiło jest to zajebiste. Jednak w kwestiach porównania np. gier jak w tym wątku co do nowej gry na C64 trzeba być bardziej ortodoksyjnym. Oczywiście jak wspomniałem na początku kwestia standardu to jakby potwierdzenie co można (pamięć, qmeg, jakieś osy czy stereo) ale już mało co więcej.
    • 39:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    Kilka lamerskich słów ode mnie.

    Atari to Atari. 65XE/800XL i 130XE z ich wadami i zaletami. Wady to oczywiście przedpotopowa grafika.
    Jedynym sensownym obejściem słabych możliwości graficznych na chwilę obecną jest VBXE. Niestety montaż to nie zabawa z gatunku: włożenie rozszerzenia 512 kB do Amigi 500 :)
    Osobiście sądzę jednak, że dołożenie takiego potwora jak VBXE do Atarki to jest jak przypięcie silnika z Forda Mustanga do Poloneza. Nigdy ten układ nie rozwinie pełni możliwości bo nie pozwalają na to ograniczenia stockowego Atari. Wyświetlenie grafiki wykorzystującej pełnię możliwości w stand. trybach i na pełen ekran: na stocku i na vbxe oraz analiza pozostałego dostępnego wolnego miejsca w ram dobitnie do ukazuje.

    Stąd ... może dobrze że jest jak jest. Bo taki potwór wymaga rozszerzonego ramu, co za tym idzie nośnika zapisu który pozwalałby ten ram w sensownym czasie zapełnić danymi. I wtedy nagle okazuje się że mamy pod palcami całkiem inny sprzęt, niemający z retro'80 zbyt wiele wspólnego. Jest fajny, ale to już coś innego. Coś, czego w przyrodzie nigdy nie było -taki sztuczny twór.
    Z tej perspektywy maszyna która lepiej nadaje się do zabawy w retro to jest Amiga 500 z rozszerzeniem do 1 mega :) I więcej w niej sensowności, logiki, a nawet ducha Atari, niż w omawianym potworku.
    • 40: CommentAuthormono
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    Ani Amigi ani Atari też wcześniej w przyrodzie nie było...
    • 41: CommentAuthorsis101
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    Panowie. A może lepiej robić gry, konwersje z ZX, Apple, C64, Amstrad? Zrobić takie fajne gry kolorowe z C64 jak Giana Sisters itp. Wtedy ciśnienie opadnie pod względem kolorystyki. I wtedy można będzie dalej myśleć nad autorskim projektem. Dla nas Atarowców wiele przyjemności będzie, gdy będą powstawały gry jakich nie mieliśmy. I nie tylko z ZX, ale tych bardziej popularnych.
    Np. Last Ninja z Amstrada do wzięcia jest widzę nie tylko przez Kubę Husaka. oczywiście zaraz będzie, że zrób to sam.
    Nie umiem, ale kibicuje naszej scenie Atari :)
    • 42:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    @mono: rozmawiamy o przyrodzie retro. A ta rozpoczęła się od małego Atari :)
    • 43: CommentAuthorpin
    • CommentTime19 Jan 2018
     

    Amun-Ra:

    (65c816) Nie trzyma 100% standardu. Nie zgadza się np. w 100% liczba cykli. ;)


    Błąd ;)-

    ->link<-
    • 44: CommentAuthorxxl
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    sed
    clc
    lda #$99
    adc #$01

    na atari dziala to inaczej niz na 65816

    Pin... mozemy to ciagnac w nieskonczonosc...
    • 45: CommentAuthorpin
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    błąd w 6502, nic poważnego. Poprawili chłopaki ;)
    • 46: CommentAuthorxxl
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    w GTIA tez jest blad :-) na VBXE poprawiony :-)
    • 47: CommentAuthorpin
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    wiesz, jeśli z opisywanej "funkcjonalności" korzystasz, to jesteś ewenementem na skalę globu.
    • 48: CommentAuthorpin
    • CommentTime19 Jan 2018
     
    ... tzn - tak czy inaczej nim jesteś :D
    • 49:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime20 Jan 2018 zmieniony
     
    • 50: CommentAuthorxxl
    • CommentTime20 Jan 2018 zmieniony
     
    sluze uprzejmie :-)

    dziekuje Pin :-)

    ale tak bardzo sie nie roznimy... obaj nie akceptujemy ograniczen malego atari :-)

    no jest jedna zasadnicza roznica: ja pracuje nad tym aby wszelkimi programowymi metodami dalo sie je zniwelowac, Ty po kawalku wymieniasz sprzet aby dalo sie je zwalczyc.
    i nie ma w tym nic zlego, taka cena postepu :-) ale na szczescie tylko na jednej "scenie" jest to standard ;-)

    chyba w zeszlym roku byl taki przypadek ze jakis murzyn na mistrzostwach swiata wygral w biegu kobiet :), powiedzial ze czuje sie kobieta i juz :-) standardowe kobiety :-) nie mialy szans wygrac i o tym dobrze wiedzialy przed biegiem.

    swietna analogia, standardowe atari tez nie ma i nigdy nie bedzie mialo takich mozliwosci jak sprzet ktory dzieki nowoczesnej technolgi genialni konstruktorzy stworzyli.
    pytanie... ale czy gra jest warta swieczki? czy warto Pin bylo obcinac sobie jaja, wbijac testosteron i opowiadac pierdoly zeby stanac na podium ;-) gdy i tak wszyscy wiedza ze to nie ta kategoria ;)