atarionline.pl Nowa gra na C64 - "pohandlujmy" z tym... - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime25 Jan 2018
     

    sis101:

    Prawda jest taka, że wszystko się rozwija o moce przerobowe. Na takim C64 jest XXX razy więcej ludzi co coś robią w gfx/msx/kodzie


    Porównaj ilość osób na SV do dowolnie wybranego innego polskiego party dedykowanego C=64 :D
    • 2: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime25 Jan 2018
     
    Ze zbiorowego picia piwa produkcje się nie biorą :) A dlaczego tylko polskiego? Porównaj globalnie. I nie ilość ludzi na party, a ilość ludzi, którzy coś tworzą.
    • 3: CommentAuthorrosomak
    • CommentTime25 Jan 2018
     
    Prawda jest wg mnie taka że scena C64 posunęła się ostatnio bardzo a scena Atari już takiego kopa nie dostała, czy dościgniemy C64, chyba nigdy nie będzie znaku równości, prawdopodobnie pójdziemy do przodu tam gdzie atari jest mocniejsze
    • 4:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime25 Jan 2018
     
    @wieczor: a ja myślałem, ze na SV przychodzą sami koderzy/graficy/muzycy (bo swapperów to już nie ma) z rodzinami ;)

    @rosomak: scena C=64 zawsze się miała dobrze, ale to nie jest strona ani forum o C=64 żeby się o tym rozpisywać :D

    Odnoszę wrażenie, że na AO zaczynają dominować tematy nieatarowskie, co się dzieje? Sezon ogórkowy w środku zimy? ;)
    • 5:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime25 Jan 2018
     
    Czekamy na ogranie Ricka, IK+ i innych ;-)
    • 6: CommentAuthormrroman
    • CommentTime25 Jan 2018 zmieniony
     
    @dely: Wszystko się zgadza, Atari przespała całkowicie początek lat 80tych i dlatego zbankrutowała. Poszła w jakieś projekty zupełnie nie związane ze swoimi produktami (typu telefony, itp.) na co poszły ogromne pieniądze, zamiast np rozdawać sprzęt szkołom.

    W 81 roku Commodore wzięło na warsztat różne komputery na rynku (m.in. Atari) i stworzyło koncepcję nowego komputera domowego. Jednym z zarzutów wobec komputerów Atari było P/MG które nazwali technologią nieużywalną do gier. Dlatego tak bardzo rozbudowali obsługę spriteów w C64. Ktoś chyba tutaj napisał że zajmuje większość VIC-II. Do tego jeszcze wprowadzili pamięć koloru.

    Właśnie słuchałem wywiadu ->link<- i od 22 minuty Matthew Householder opowiada jak zrobił dla inżynierów z Atari wykład o chipsecie Lorraine (podpowiadam - to chipset z Amigi). Inżynierowie byli zszokowanie i myśleli że opowiada on jakieś bzdury. Pytali czy nie zmyśla, bo pewnie nie przypuszczali że takie możliwości można osiągnąć. To chyba może mówić o trochę "zadufaniu się" w sobie albo zacofaniu ludzi z Atari.

    A propos magnetofonów Atari i C64 to miały one dokładnie taki sam mechanizm. Kiedyś przełożyłem do swojego XC12 elektronikę z magnetofonu Commodore i nawet otwory na płytce zgadzały się. Atari miało po prostu zupełnie inny sposób zapisu i to powodowało że nie dawało się osiągnąć takich prędkości jak w C64.

    Inna sprawa jest taka, że C64 był przygotowywany w takim pośpiechu że obudowę wzięli z Vic20. Ogólnie jest to ciekawa historia, bo zbudowali komputer (łącznie z układami) w przeciągu kilku miesięcy :).
    • 7: CommentAuthorz80
    • CommentTime25 Jan 2018 zmieniony
     
    @galu
    Dla mnie gry Atari z zachodu (USA edit: i UK) kojarzą się z okresem do 1986 włącznie, a C64 1984-1990 i później (najlepsze 1987-1988). Pewnie już w 1986 mniej wydawali na Atari, ale jeszcze było w co pograć...

    Zrobiłem sobie zestawienie gier w które grałem i wspominam dobrze,
    z 1986: BMX Simulator, Infiltrator, International Karate (World Karate Championship), Kikstart, Leader Board, Loco, Ninja, Pirates of the Barbary Coast, Raid over Moscow, Tomahawk, Trailblazer. (11)
    z 1987: 221B Baker Street (to dopiero na emulatorze uruchomiłem), Ace of Aces, Basil, Druid, Feud, Fight Night, Mouse Trap, Spy vs Spy 3 (8)

    Przy czym te w 1986 mają większą wartość, np. Infiltrator, International Karate, Leader Board, BMX Simulator, Trailblazer, Pirates of the Barbary Coast (dlatego nigdy nie zazdrościłem już Pirates!, a jeszcze było Broadsides w hiresie). Z 1987 są bardziej wtórne, chociaż może Ace of Aces jest wyjątkiem. Późniejsze lata to już chyba tylko gry od Zeppelin Games i Black Lamp od Atari.
    I jak się patrzy na listę Top100 z lemon64 to właśnie dopiero rok 1987 robi różnice.
    • 8: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime25 Jan 2018 zmieniony
     
    @mrroman XC12 to już era Tramiela w Atari i totalne cięcie kosztów.
    A sam produkt pochodził z fabryki, która robiła również magnetofony dla C64 - Phonemark.
    ->link<-
    ->link<-
  1.  
    Teksty typu "custom chipy są po to by ich używać" są nieźle głupie.
    custom chipów należy używać tam gdzie w czasach w których były używane znacznie przyśpieszały sprzęt i zwiększały jego możliwości.
    Np w 8 bit atari, gdzie do czasu c64 były najlepsze gry, potem c64 gdzie do czasu a500 były najlepsze gry, potem a500 gdzie były najlepsze gry do rewolucji 3D w grach.
    a1200 i custom chipy? Ten sprzęt wszedł na rynek jak się zaczęła rewolucja 3D w grach i custom chipy w a1200 były bez sensu i do niczego.
    • 10: CommentAuthorsis101
    • CommentTime25 Jan 2018
     
    @dely: moce przerobowe to chodziło mi o ilość ludzi zajmujących się tworzeniem dem i gier, a nie o sprzęcie :)

    W ogóle to zobaczcie na pouet jak to wygląda pod względem ilości prac jakichkolwiek w skali roku czy miesiąca. Dlatego więcej możliwości jest pod względem tworzenia.

    Moim zdaniem forma konwersji jest bardzo fajna. Szkoda tylko, że raptem robi to kilka osób jak mariusz, xxl czy fandal.
    Szkoda też tej konwersji Last Ninja z CPC czy Apple.
    Jak na Atari będzie uzupełnianie tytułów to super.
  2.  
    A wracając do tematu.
    atari 8 bit ma grafikę sprzed czterdziestu lat i nic się z tym nie zrobi. Archaiczną i trudną w obsłudze.
    Ten sprzęt nie został zaprojektowany tak żeby dało się grafikę wymienić.
    Albo się trzeba do tego przyzwyczaić, wrzucić na luz i nie ścigać się z c64 czy PC AT.
    Albo zmienić platformę na inną.
    Można na jakieś dziwactwo z późnych lat 2000 typu kiepskie 16 bit czyli rapidus i vbxe.
    Można na a500 którą tak jak atari zaprojektował zespół Jaya Minera i która była w swoim czasie całkiem fajnym komputerem.
    • 12:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime25 Jan 2018
     

    swinkamor12:

    Teksty typu "custom chipy są po to by ich używać" są nieźle głupie.

    z cyklu: złote myśli nastolatka
    • 13: CommentAuthorpin
    • CommentTime25 Jan 2018
     
    świnkamor - możesz rozwinąć temat "kiepskie 16 bit i vbxe"? Ciekawi mnie argumentacja, choć bzdury pod kątem vbxe to już napisałeś, więc może drugi raz nie trzeba.
  3.  
    320x200 8 bit kolor, bez sprzętowych spritów, do tego 16 bit cpu.
    Jak za starych dobrych czasów w PC AT.
    Nie lepiej to wziąć starego pc, zainstalować stary dobry MS-DOS, na to stare dobre Turbo C++ 3.0.
    • 15: CommentAuthorrosomak
    • CommentTime26 Jan 2018 zmieniony
     
    @swinkamor12 a może - dla ogółu- lepiej wziąć młotek i przywitać nim zdecydowanym ruchem czoło, zamiast pierdzielić takie bzdury
    Może przyjdzie Ci niezwykle potrzebna ulga i zatwardzenie przejdzie?
    Życzę.
    • 16:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime26 Jan 2018 zmieniony
     
    Hahaha :D
    + zasilać to wszystko starym, dobrym 220V

    edit> to było do postu trolla swinka
    • 17: CommentAuthormrroman
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    @bruno_j: XC12 to Atarowska wersja magnetofonu Datasette firmy Commodore ->link<- . Nawet jest tam zdjęcie mechanizmu i jest on taki sam jak w XC12. Mi chodziło tylko o to, że przy porównywalnym mechaniźmie (XC12/XCA12/Phonemark) do Commodore Datasette, w C64 uzyskiwano o wiele większe prędkości. Wynikało to tylko ze sposobu zapisu na taśmie i w momencie gdy zaczęto przerabiać Atarowskie magnetofony na podobny sposób zapisu, odczyt bardzo przyspieszył.

    A propos mechanizmu Phonemarka, to znajomy posiadał taki magnetofon bez przeróbki i korzystając z Kopier DB (Turbo firmy Szok) spokojnie nagrywał w 1200 bodach na taśmę. Także nie były one takie złe. Słabe były dopiero chińskie kopie XCA12/CA12.
    • 18: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime26 Jan 2018
     

    swinkamor12:

    Teksty typu "custom chipy są po to by ich używać" są nieźle głupie.


    Seriooo?... Powiedz w takim razie Nvidii, że to co robią jest bez sensu, po co komu GPU jak CPU może wszystko ogarnąć :) To, że w Amidze rozwój custom chipów się zatrzymał na jednym poziomie to zupełnie inna sprawa - ale nie wszyscy się zatrzymali. Widać to np. po różnicach między Falconem i ST.
    • 19:
       
      CommentAuthorsun
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    Idąc tym tropem co @swinkamor12, SoC to jeden wielki zlepek customchipów, co czyni go w sumie niepotrzebnym customchipem. Zaraz go widelcem wypruję z każdego urządzenia w domu i ogrodzie i zostaną stockowe wersje.
    • 20: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime26 Jan 2018 zmieniony
     
    @microman Atari stosowało inny sposób kodowania (FSK) i w magnetofonie znajduje się dekoder sygnału. Magnetofony różniły się elektroniką. OIDP to najprostrza przeróbka T2000F polegała na ominięciu dekodera i wyprowadzeniu nieobrobionego sygnału (dodatkowy kabelek do wtyczki SIO i mechaniczny przełącznik turbo-normal).
    A z tą chińszczyzną to pełna zgoda.
    • 21: CommentAuthorRocky
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    Sprzętowe wspomagacze to teraz podstawa wszystkiego, żadna komórka (smartfon) by nie miała racji bytu.. tu wszystko co widzimy, te płynne przesuwanie ekranów, przezroczystości, wygładzanie krawędzi itd. to jedynie zasługa GPU. Głupie odtwarzanie mp3 w zasadzie jest wspierane przez sprzęt..
    Dzięki temu bateria na "tak długo" starczy..

    A te wszystkie dodatkowe instrukcje Intela/AMD to też sprzętowe wspomagacze.


    Lata 80 charakteryzowały się dużym wsparciem dla platformówek (sprity, scrolle ekranów, bitplany.. C64 się na to załapało), lata 90 postawiły na 3d i wsparcie dla tych rozwiązań .. i to trwa do dziś.
    Jak na chipy projektowane w latach 70tych możliwości Atari są bardzo duże.. i pozwalają w znacznym stopniu konkurować z takim C64, ale bez sprzętowej pomocy trudno będzie.
    • 22:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    Tak się zastanawiam, na ile złożone a więc realne jest skonstruowanie rozszerzenia do 8bit Atari, które będzie potrafiło szybko kopiować obszary pamięci z jednego miejsca do drugiego. W ten jakże teoretyczny sposób, można zaopatrzyć stockowe Atari w blitter. Nie rozwiąże to problemu małej ilości kolorów na ekranie, ale odciąży procesor od tzw. spritów.
    • 23:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime26 Jan 2018 zmieniony
     
    Nie rozwiąże to problemu też w inny sposób, bo Atari nie będzie już stockowe co zarzucą konserwatyści, popularność takiej modyfikacji byłaby raczej znikoma, a nawet jak coś na to powstanie, to commodorowcy i świnkamorowcy powiedzą, że to "oszustwo" i niczego nie udowadnia (i tu w sumie będą mieli rację).
    Rozszerzony RAM OK, ale reszta niech polega na układach gfx/sfx Atari, jeśli mamy udowadniać, że dana gra na Atari może wyglądać i działać dobrze.
    • 24: CommentAuthorxxl
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    TheFender:



    • 25: CommentAuthormono
    • CommentTime26 Jan 2018 zmieniony
     
    Takie rozszerzenie już jest i nazywa się VBXE. Maksymalne okno pamięci dostępne dla CPU i/lub ANTIC-a (dostęp można konfigurować niezależnie tak, jak w przypadku rozszerzenia pamięci typu CompyShop) to 32KB. Blitter dysponuje pamięcią 512KB.
    Przykład wykorzystania tego właśnie pod kątem kopiowania danych wyświetlanych przez ANTIC prezentowałem tutaj.

    Video

    Edit: Ogromną zaletą jest to, że ANTIC może brać dane z pamięci VBXE, natomiast CPU z pamięci Atari. To daje 62KB miejsca na program (!) bo dane graficzne mogą siedzieć całkowicie w pamięci VBXE i wtedy ekran graficzny (oraz dlist oraz PMG) nie zajmuje ani bajta pamięci Atari.
    • 26: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    Tak, vbxe operuje na własnej pamięci. Ale powstało, co prawda jako prototyp, urządzenie operujace na wbudowanej, czyli Tomek 8 ktorego przykłady użycia przedstawił u góry xxl. Można powiedzieć ze to właśnie blitter (bo vbxe to dużo więcej)
    • 27:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    @xxl: o właśnie o takim czymś pisałem :) ciekawe, czy Nosty coś przy tym robił jeszcze. Dla mnie to jest idealna sprawa jeśli chodzi o Atari i powinno być stosowane jako standard dzisiaj.

    @mono: z całym szacunkiem, ale naprawdę wiem co to jest VBXE :D
    Ale czy da się to wetknąć do Atari bez lutowania, czy kosztuje porównywalnie z VBXE ? I wreszcie - czy jest większy sens z tego korzystać TYLKO do kopiowania danych :)
    • 28: CommentAuthormono
    • CommentTime26 Jan 2018 zmieniony
     
    IMHO jest sens, ponieważ dane wyświetlane przez ANTIC zajmują 8x mniej pamięci, a więc znacznie więcej tego możesz zmieścić w 512KB niż gdyby chcieć tam trzymać obraz pokazywany przez VBXE. O 62KB na dane programu już pisałem. No i oczywiście ten obraz wychodzi z wyjścia monitorowego Atari, a nie z wyjścia VBXE.

    Przecież jak wykręcasz akumulator z samochodu to używasz dwóch kluczy z kompletu, który ma ich z 50...

    Edit: SDX-owcy chwalą sobie 80-kolumnowy tryb graficzny, a przecież to tylko ułamek możliwości VBXE. Inni z kolei używają go jedynie do wyświetlenia ostrzejszego obrazu. Mamy dyskutować czy to ma sens? IMHO ma.
    • 29:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    :) No dobra, powiedzmy że mnie przekonałeś.
    Jako nieatarowiec zapomniałem o tym "drobiazgu" 512 szybkiej pamięci na pokładzie biję się w pierś ;)

    No dobra, a co powiesz o aspekcie ekonomicznym TOMEK vs VBXE? (i nie chodzi mi tu o utratę wartości ;) )
    • 30: CommentAuthorSamarexus
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    @rosomak...szkoda karmić trola..na sąsiednim forum już zdążył wyłapać banansa..i to dość szybko
    • 31: CommentAuthormono
    • CommentTime26 Jan 2018 zmieniony
     
    Nie umiem powiedzieć ile Tomek będzie kosztował (ktoś kto projektuje/produkuje takie rzeczy mógłby to pewnie oszacować), ale tam jest przecież MCU, pamięć RAM, kawałek ROM-u (pewnie flash żeby można było tam wrzucić program i dane) no i trochę elektroniki umożliwiającej rozmawianie z Atari.
    Czy będzie tańszy niż 350/400 zł? Niewykluczone.

    Jest bardzo dużo niewiadomych:
    1. Nie wiadomo czy Tomek ma stały rdzeń realizujący zaszyte funkcje a tylko pamięć programu dla Atari i danych dla Tomka jest flashowana (ROM) albo zapisywana z poziomu Atari (RAM), czy też wszystko można mu wymienić.
    2. Nie wiadomo czy Tomek potrafi współdzielić swoją pamięć RAM na której pracuje z Atari czy potrafi tylko wystawić dane dla obrazu (przez stronę $D5).

    Wiadomo za to, że:
    1. Tomek ma w środku MCU Microchip-a, a VBXE ma FPGA (różne zależnie od wersji).
    2. Do Tomka dane są obecnie w ROM-ie, do VBXE wrzuca się dane z poziomu Atari.
    3. VBXE potrafi współdzielić swój RAM z Atari w dwóch bankach pamięci, dzięki czemu w dowolnej chwili można mu zmodyfikować dane i wpływać na jego pracę.
    4. VBXE możemy sflashować własnym rdzeniem i kazać mu robić inne rzeczy (vide rdzeń do SoundBoarda, który przez wyjścia składowych obrazu R i G generuje stereofoniczny dźwięk).
    5. Tomek generuje obraz dla Antic-a, VBXE potrafi dodatkowo generować obraz przez swoje wyjście video.

    Samo programowanie - że w Tomku jest MCU, a w VBXE FPGA to jest kwestia techniczna tylko. W różnych zastosowaniach każde z nich może mieć przewagi nad drugim.

    To są zupełnie różne rozwiązania i VBXE obecnie wydaje mi się być nieco bardziej elastyczne ze względu na możliwość dowolnej manipulacji danymi w pamięci VBXE z poziomu Atari (mam na myśli rdzeń FX, bo ten ma blitter o którym rozmawiamy). Ale Tomka niestety na razie nie ma i nie bardzo wiadomo jak go z VBXE porównać żeby takie porównanie było kompletne więc i ciężko mi w tym momencie powiedzieć czy VBXE jest za drogie, a Tomek w przystępnej cenie.
    Prywatnie uważam, że cena VBXE nie jest wysoka i mam przeczucie, że i Tomek nie będzie kosztował 100 zł.
    • 32:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    kompletnie nie rozumiem o co cala afera ,przecież na A8 mozna zrobic ciekawe gry 3d z wykorzystaniem fraktali przy szybszym procku niz u konkurencji a prócz staroci typu Eidolon i Fractulus nic nowego nikt nie zrobil ... mozna robic piekne gry pseudo 3D jak segowski Space Harrier ... na tym polu tez cisza albo narzekacie ze przeplot ,ze migocze itp ,dla mnie ta gra to rewelacja ktora dobitnie pokazuje ktora maszyna jest mocniejsza ... a ze arhiektora nie pozwala na wymiane danych w locie ... no coz nie mozna tak to mozna inaczej .... na zlotach slysze jak gro ludzi podziwiaja tryb graf wykorzystany w grze rytmicznej tej z "tanczacymi bananami " i nikt nic nowego nie zrobil ..... ja wam udowodnie ze da sie zrobic MEGA GRE wykorzystujaca podstawowe mozliwosci .Sram na commodore 64.
    • 33:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    ... i nie potrzeba do tego VBXE .Nes zjada commodore na sniadanie bez popicia a tez jest osiem bit wystarczy zobaczyc Contre,Ninje Gajden 3 albo innego Super Mario 2,mnie commodor kojarzy sie z lumpami i meliniarzami gdyz tylko takich urzytkownikow tego komputera znalem ,Atari bylo dla nich za , i nic tych wspomnien nie zmini ~Commodore dla mas ,Atari dla elit .... nie zebym naginal rzeczywistosc bo sami ja w pewnym sensie tworzymy ale tak jak nikt normalny nie nosil by dumnie sfastyki tak ja sie brzydze komputerow z serii C64\128
    • 34:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    @mono: oczywiście tak, VBXE to kombajn. Co do porównywania myślałem, że od ostatniego info o TOMEK-8 projekt miał progres (nie śledziłem, przyznaję). Dzięki więc za te kilka informacji porównawczych (choć w zasadzie to niemal nie wiadomo dalej nic).
    Więc wychodzi na to, że w praktyce jednak zostaje VBXE i użycie zgodnie z rdzeniem. A ten zapewne pozwoli na zrobienie z Atari dowolnej platformy sprzętowej tamtych czasów ;) No, przynajmniej w znacznej części.

    No i teraz jaka może być konkluzja do tych rozważań?
    Ano jedna. Zakasać rękawy, kto umie - i tworzyć :)
    Czy na stocka, czy na vbxe - to już jest rzecz drugo a może i trzeciorzędna. Bo przecież, vbxe podobnie jak małe Atari również skrywa w sobie niepoznane dotąd możliwości ;)
    • 35:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    @IRATA: czyżbyś powrócił do picia? :)
    • 36:
       
      CommentAuthorcrrn
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    IMHO dyskusja poszła w kierunku sprzętu i możliwości, a to nie o to chodzi w Sam's Journey.
    Jako obserwator sceny Atari z boku podjarał bym się grą w której bohater może zmieniać umiejętności, podnosić i rzucać przedmiotami, skakać na potworki aby je unicestwić, itp, itd...
    bo tu nie chodzi o grafikę i podkolorowywanie tylko o grywalność i wykonanie.

    Jako commodorowiec z uznaniem wypowiedział bym się o takiej grze na Atari, bez znaczenia czy sprite byłby jednokolorowy czy jakiś wypasiony softwareowy...
    gdyby gra miała ładne intro, wszystkie w/w elementy grywalności, dopasowaną muzyczkę i fx'y wielorakie sprajty (nawet niech będą jednokolorowe). do tego ładny box z dodatkami wersję na cart, kasetę albo dyskietkę (nie musi być multiload, niech nawet mieście się w 48kb w 4 kolorach). ale niech będzie grywalną platformówką. to taką grę bym kupił (nawet nie mam atari ;) )

    w tych czasach nic sobie już nie musimy udowadniać. wszyscy znamy plusy i minusy naszych platform więc powinniśmy się skupiać na tym aby wychodziło jak najwięcej grywalnych gier.

    na koniec powiem że:
    maży mi się wydawanie gier (gry) z portami na wszystkie 8bit (+amiga + st) platformy jak za dawnych czasów bywało.
    przykład? aby taki Sam's Journey, albo 07, albo Duszpasterz, albo Soulles (z c64) albo dowolna nowa gra wydawana w 2018 roku wyszły na wszystkie te retro platformy... wtedy poczuł bym się jak za czasów giełdy Bajtka ... ;)
    • 37:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    A ja to bym chciał Dooma na Amigę 500 1 MB.

    :D ... ok, wiecie ;)
    • 38: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    @TheFender: z całym szacunkiem ale chyba nie zrozumiałeś crrna :) Ty mówisz o technicznej zagwozdce a on o czymś innym :)
    • 39:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime26 Jan 2018
     
    @wieczor: z całym szacunkiem, ale sobie troszkę przytrollowałem :D
    Po prostu uznałem, że w tym całym galimatiasie jaki powstał w tym wątku - odgrzanie suchara pt. doom A500 1MB (aha, i jeszcze 2 dyskietki!) zabrzmi jak niezły żart ;)

    A to co napisał Carrion, no cóż - spiął zręczną klamrą i napisał w zasadzie to, co pisane było na początku. Że to nie do końca wymasterowany pod kątem kolorów engine świadczy o atrakcyjności gry. Lecz właśnie pomysł + solidność wykonania w ramach realnych możliwości platformy.
    • 40:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime27 Jan 2018
     
    Rastan nie pije i pil nie bede ,tak samo jak nie bede gral na c64 gdyz jedno i drugie gowniano mi sie kojarzy
    • 41:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime27 Jan 2018
     
    jak chcecie Dooma na A500 to odpalcie Cytadele
  4.  
    Widzę że niektórzy nie zrozumieli - custom chipów należy używać tam gdzie one coś dają i historycznie były szybsze od cpu. Np atari 8 bit, c64, amiga 500, voodoo na pc itp itd.
    Upieranie się żeby używać custom chipów zawsze jest głupie.
    Np w takiej amidze 1200 blitter działa wolniej od wbudowanego cpu, to po co tego używać?
  5.  
    Tomek-8 - to był fajny projekt ale mimo wszystko.
    Grafika nie wygląda na robioną na atari.
    Jak atari 8 bit to tylko stock.
    Oczywiście grafika na czymś takim będzie wyglądać jak sprzed czterdziestu lat, ale tak ma wyglądać.
    Nie ma co się napinać i gonić c64 czy PC AT.
    To nie amiga że karty 24 bit czy tysiące kolorów w HAM były od zawsze.
    Grafika na atari 8 bit ma wyglądać jak za starych dobrych czasów kiedy atari 8 bit było na czasie.
    • 44:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime27 Jan 2018
     
    Np w takiej amidze 1200 blitter działa wolniej od wbudowanego cpu, to po co tego używać?

    Joystick działa jeszcze wolniej, nie wspominając o klawiaturze :) Aha jeszcze jedno, częst. taktowania serca ludzkiego ... to dopiero niskie wartości ;)
    • 45: CommentAuthorrbej1977
    • CommentTime27 Jan 2018 zmieniony
     
    IRATA4

    Idź się lecz ze swojej nienawiści do C64. Stary chłop a głupi jak 15-latek....Przez takich zaślepionych i ograniczonych ludzi jak Ty, są te wszystkie bezsensowne wojenki między posiadaczami różnych platform. Sprzęt Retro ma łączyć a nie dzielić.
    • 46:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime27 Jan 2018 zmieniony
     
    @IRATA4: no to się cieszę, że nie pijesz :). jednak Twój post wygląda tak jakby ktoś najebany i/lub niespełna rozumu go napisał.
    mam zatem do Ciebie prośbę: jak nie masz nic mądrego lub ciekawego do napisania to powstrzymaj się z pisaniem, bo Twoje teksty wygląda tak jakby jakiś gimbus usiadł do klawiatury. teksty typu: "Sram na commodore 64", "Commodore dla mas ,Atari dla elit", "brzydze komputerow z serii C64\128" są na żenującym poziomie. tego typu "przemyślenia" zostaw sobie do domu, bo wyrażając je publicznie przynosisz wstyd braci atarowskiej.
    • 47: CommentAuthorpin
    • CommentTime27 Jan 2018
     
    Irata4 nic nie pił wczoraj, bo przez telefon z nim rozmawiałem i prawił jak człek trzeźwy ;)
    • 48: CommentAuthorz80
    • CommentTime27 Jan 2018 zmieniony
     
    Jeszcze trochę wspomnień... Mi się wydaję, że Atari zyskało popularność w naszym pięknym kraju w latach 1987-1990. Po 1990 małe Atari to już chyba głównie rynek wtórny (jeszcze stacje dysków były w sklepach przez jakiś czas). Natomiast w tym czasie przez parę lat dzieci dostawały C64 (gdzieś chyba czytałem-pewnie w Bajtku, że dystrybutor JTT sprzedał 100 czy 200 tys. sztuk C64 w jednym roku), a nastolatki Amige, a niedługo potem PC. Jeszcze parę lat i dzieci dostawały od razu PC.
    Pamiętam że nowiutki C64C był w sklepie RTV obok mojego domu jeszcze chyba w 1994 ;-) No i kojarzę też w Poznaniu jeszcze szyld Commodore (było trochę sklepów z grami) na sklepie w samym centrum przez wiele lat chyba aż do XXI wieku.
    Ja u siebie mam emulatory Atari800Win (bardziej oldschoolowy od Altirry, chociaż też mam), C64 i Atari ST. (edit: Aha no i ZX Spectrum bo musiałem sprawdzić te magiczne rozkazy Z80) Na C64 dosłownie tylko kilka gier mnie zainteresowało. Zamiast Amigi mam DOSBoxa ;-)
    • 49: CommentAuthorRocky
    • CommentTime27 Jan 2018
     
    Co do blittera, to jest szansa, że pojawi się w Rapidusie.. kwestia update softu..
    • 50:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime27 Jan 2018
     
    A ja myślę, że IRATA4 sobie tak żartuje o mydelnicy. Ot wprowadza oldschoolowy koloryt na forum tematycznym :)

    @z80: C64 długo były w sprzedaży. W Polsce jednak nie nastały nigdy czasy, kiedy w normalnej sprzedaży można było nabyć sprzęt marki Sinclair lub Amstrad. Te ostatnie występowały jedynie jako tunery tv sat :D