atarionline.pl
atarionline.pl Atari
Login:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Translate to RSS RSS
Time Wizard Deluxe + edytor poziomów z 2024-04-15 17:25 (24)
FORTH rozgryziony! z 2024-04-10 22:20 (18)
Wyniki i stuff z Grawitacji 2024 z 2024-04-07 16:19 (15)
Grawitacja 2024 - zapraszamy! z 2024-04-04 21:39 (2)
Zapowiedź konwersji "Rick Dangerous 2" z 2024-04-01 09:12 (30)
Bardzo krótka relacja z KWAS #33 z 2024-03-25 21:11 (10)
KWAS #33 w Katowicach za moment! z 2024-03-21 13:06 (7)
Zbigniew Kasprzycki - współtwórca Polskiego Logo z 2024-03-15 22:25 (9)
"Zoltar Cosmic Pirates" w sieci z 2024-03-15 12:21 (6)
KWAS #32 z 2024-02-16 00:08 (39)
Która kolorystyka okładki lepsza? z 2024-02-11 18:30 (36)
Demo gry "Tony: Montezuma's Gold z 2024-02-05 21:09 (54)
Wywiad z Mariuszem Jaroszem z 2024-01-31 11:43 (12)
Nachodzi "Cosmic Hero 2" z 2024-01-28 06:27 (22)
Miniaturowe Atari (FPGA) z 2024-01-26 11:46 (15)
Światowa premiera "Cyborg Warriors"! z 2024-01-17 18:38 (40)
Grel #2 już dostępny! z 2024-01-11 19:21 (29)
Śmierć śmieciom! z 2024-01-06 21:23 (30)
Nowy program kopiujący "Microcop 61KB" z 2024-01-02 17:29 (25)
Wywiad Dracona z Mr. Bacardim z 2023-12-30 19:11 (12)
«« nowszestarsze »»

Pomocnik/Helper
Gry/Games

Katalog gier (konwencja TOSEC)

Opisy gier
"Old Towers" (Atari ST) opisał Misza (19)
Submarine Commander opisał Kaz (11)
Frogs opisał Xeen (0)
Choplifter! opisał Urborg (0)
Joust opisał Urborg (16)
Commando opisał Urborg (35)
Mario Bros opisał Urborg (13)
Xenophobe opisał Urborg (36)
Robbo Forever opisał tbxx (16)
Kolony 2106 opisał tbxx (2)
Archon II: Adept opisał Urborg/TDC (9)
Spitfire Ace/Hellcat Ace opisał Farscape (8)
Wyspa opisał Kaz (9)
Archon opisał Urborg/TDC (16)
The Last Starfighter opisał TDC (30)
Dwie Wieże opisał Muffy (19)
Basil The Great Mouse Detective opisał Charlie Cherry (125)
Inny Świat opisał Charlie Cherry (17)
Inspektor opisał Charlie Cherry (19)
Grand Prix Simulator opisał Charlie Cherry (16)
«« nowszestarsze »»

Katalog gier (konwencja Kaz)
Aktualizacja: 2024-03-16
Liczba katalogów: 8377, liczba plików: 36679
Zmian katalogów: 0, zmian plików: 0

0-9 A B C D
E F G H I
J K L M N
O P Q R S
T U V W X
Y Z inne
zipCałość 2817 MB


Wewnętrzne/Internals



   Nowinki tworzone dzięki CuteNews
Digital Dragons 2014 - fotorelacja
W dniach 8-9 maja odbył się "Europejski festiwal gier" tzw. Digital Dragons, przyszło nam do głowy że skoro nie są to jedynie targi i nie jest to jedynie konferencja dla profesjonalistów itp. ale festiwal gier to nie może tam zabraknąć Atari!;)

Stara Zajezdnia - lokalizacja tegorocznego Digital Dragons

Dlatego udaliśmy się do Krakowa i dzięki przychylności organizatorów udało się nam zorganizować stoisko Atarionline.pl, w którego zorganizowaniu brali udział: Pablo112, Pin, Yerzmyey oraz Kuba Danecki. Podkreślić jednak należy, że najwięcej roboty miał Pablo112, który koordynował wszystko na miejscu oraz przywiózł masę sprzętu.


Najbardziej niezwykłe jednak było to, że w naszym zespole pojawiła się zupełnie nowa postać, był nią sam Tomasz Mazur, założyciel Mirage Software Ltd. wydawca pierwszych polskich gier, publicysta - osoba, która wiele zrobiła dla Atari w czasach jego świetności w Polsce.
Teraz jednak nie był tylko gościem czy VIPem, ale mocno zaangażowanym organizatorem stoiska, nawet przywiózł i udostępnił swój domowy sprzęt Atari!
Tomek, inicjował nowe przedsięwzięcia (nie wszystkie udało się zrealizować na kilka dni przed wyjazdem), zabrał ze sobą masę sprzętu, organizował brakujące elementy, jednym z wielu przykładów może być przygotowanie licznych i bardzo ciekawych wydruków dla uczestników DD. Tomku dziękujemy bo bez Ciebie nasza obecność w Krakowie nie byłaby możliwa oraz nie byłaby tak udana!

Tomasz Mazur i Piotr Mańkowski

Drogę do Krakowa spędziliśmy z Tomkiem na rozmowach o grach, tych klasycznych oraz współczesnych, w tym o wpływie na młodych, którzy przykładowo bardzo często grają w gry dla dorosłych itp. Opisywaliśmy sobie nasze pomysły gier, które czekają na realizację (tzn. np. na współczesne platformy), dyskutowaliśmy o kierunkach rozwoju gier, o ich przyszłości i najistotniejszych wyzwaniach twórców, ale i projektantów sprzętu. Najciekawsze pewnie dla Was były nasze rozmowy o dawnych czasach Atari, a Tomek ma gigantyczną wiedzę odnośnie dawnych czasów oraz współczesnych, niestety nie mam tego nagranego, ale nasze wspomnienia były arcy ciekawe i bardzo żałuję że nie mam jak Wam tego zaprezentować :-/

W eventowym pubie, zacytowano najczęstszy zaspany komentarz do moich wykładów

Może pierwszym pocieszeniem niech będzie fakt, że już niebawem zaczyna się Pixel Heaven 2014, na którym w sobotę odbędzie się panel zatytułowany "PRAPOCZĄTKI RYNKU GIER KOMPUTEROWYCH NAD WISŁĄ", w którym Tomasz Mazur wraz z Grzegorzem Onichimowskim (założycielem IPS Computer Group) i Marcinem Turskim będą wspominać stare czasy. To co mogę Wam zapewnić to że będzie to wielce interesujące spotkanie, na którym po prostu musicie być, natomiast nasz wyjazd do Krakowa przekonał mnie do tego, że dając Tomkowi mikrofon nawet na 6 godzin nie uda się nam dowiedzieć wszystkiego co ma nam do powiedzenia !;)
Nie dowiecie się tego z żadnej książki, z żadnego artykułu - musicie pojawić się na Pixel Heaven!

Stoisko Unity

Drugim pocieszeniem jest fakt, że nasze rozmowy nie były bezowocne, już niebawem przekonacie się co wymyśliliśmy i co postaramy się wdrożyć. Ale o tym więcej następnym razem;)

dyskietka Mirage
Po przejrzeniu sprzętów Tomka Mazura, znalazłem zawieruszony relikt przeszłości;)

Digital Dragons, w tym roku przeobraził się w znacznie większy event, zarówno pod względem powierzchni, ilości uczestników, punktów programu oraz zaproszonych zagranicznych gości. Powiększyła się też cena wstępu, która ostatecznie wynosiła kilkaset złotych, ale do połowy kwietnia można było kupić wstęp znacznie taniej, jednak w stosunku do poprzednio symbolicznych opłat, charakter imprezy znacznie się przeobraził. Przede wszystkim uczestników przybyło, mówiło się o 800 osobach, a nawet ponad tysiącu.


Jak czytamy na stronie Digital Dragons:
    Stara Zajezdnia, znajdująca się w samym sercu Kazimierza (ul. Św. Wawrzyńca 12), zabytkowej dzielnicy Krakowa, to idealne miejsce na spotkanie branży gier. Przestronne, odnowione, postindustrialne wnętrza i dobrze przygotowane sale konferencyjne, zapewniają idealne warunki dla warsztatów, spotkań i organizacji przestrzeni wystawienniczej. (...)
I faktycznie, lokalizacja ciekawa i dobrze się sprawdziła, choć poważnym problemem, był parking :/ O ile wiem Digital Dragons nie miał własnego parkingu lub nie miał na nim miejsc, więc musieliśmy szukać czegoś dookoła. Niestety w Krakowie w centrum jest to jeszcze bardziej problematyczne niż w Warszawie. Dlatego jakimś trafem na tyłach imprezy znaleźliśmy dwa konkurujące ze sobą parkingi strzeżone, ale na jednym nie było miejsc (choć były liczne widoczne - może nie lubią przyjezdnych :P), a na drugim trafiliśmy ostatnie.

O! Takie Atari miałem w latach 80.

Gdy dotarliśmy na miejsce naszym oczom ukazała się fajna zajezdnia oraz spore ilości uczestników wygrzewających się na leżakach lub chowających się pod parasolami przed słońcem, które pokazywało swoje pierwsze cieplejsze promienie po minionej zimie.

puste leżaki
Następnego dnia rano, wszyscy odsypiali...

Po dwóch stronach ulicy znajdowały się dwie części Digital Dragons. Pierwsza z nich to część wykładowa, druga to część wystawowa, której większość stanowiły stoiska indyków. Właściwie już po przejściu przez bramę, spotkaliśmy tylu znajomych, że nieco upłynęło czasu nim dotarliśmy do pierwszej hali oraz mieszczącej się tam rejestracji. Na szczęście nie było kolejek (byliśmy spóźnieni o 2 godziny) i wszystko upłynęło bardzo sprawnie. Uczestnicy otrzymywali broszurkę informacyjną, zawierającą wszystkie podstawowe informacje. Zupełnie naturalny był identyfikator, jednak należy powiedzieć o nim nieco więcej.

Nic nie pamiętam...

Bardzo ciekawym pomysłem było to, że w identyfikatorze były dwa puste pola: kim jestem oraz kogo szukam. Do dyspozycji otrzymywaliśmy kolorowe naklejki, dzięki którym nasi rozmówcy wiedzieli z kim rozmawiają oraz czy jest to osoba, której poszukują itp. Ze względu na charakter imprezy, wyraźnie nastawiony na wszelkich twórców, takie fajne rozwiązanie jest praktyczne więc mi się bardzo podoba.

Naklejki to za mało, warto powrócić do starych giełdowych metod;)

Kolejnym praktycznym rozwiązaniem była naklejka, którą mogliśmy głosować. Otóż jeśli jakaś z zaprezentowanych gier się nam bardzo spodobała, to po prostu można ją było nakleić w stosownym miejscu na danym stoisku. Potem naklejki były liczone i w ten sposób wyłaniany był "zwycięzca publiczności".

Expo hall - tu widoczna jest jedynie niewielka część powierzchni

W mojej ocenie najciekawszą atrakcją Digital Dragons była przestrzeń "Expo hall", gdzie znajdowały się stoiska rodzimych firm różnego kalibru oraz zagranicznych. Zaraz obok znajdowała się dość duża przestrzeń prezentacji gier niezależnych. Nie liczyłem, ale było tam może 40 stanowisk, gdzie autorzy poprzez indywidualną prezentację mogli pozyskiwać ciekawe kontakty, a także osoby które mogą zaoferować im to czego szukają, np. wydawcy gry.

Bardzo niebezpieczne koty ninja (dla klawiatur) ze stajni Koshmaar Games

Ja nie miałem czego im zaoferować, ani niczego nie szukałem;) jednak poświęciłem dużo czasu na zapoznanie się z tymi grami (choć nie zdążyłem zobaczyć nawet 1/5 tych gier!), bo były świetne, to był wspaniale spędzony czas. Gry były ciekawe, czasami rewolucyjne, a wśród nich każdy tam mógł znaleźć coś dla siebie np. gry historyczne, symulatory bitwy w przestworzach, strategiczne, gry z jajem itp. Autorzy raczej mieli czas przez dwa dni aby o swoich grach opowiadać, więc każdy mógł liczyć na spędzenie dużej ilości czasu z grą, która go najbardziej zainteresowała. Rozmowy i klimat tej części imprezy w dużej mierze wpływa na moją całościową ocenę tego wyjazdu - było bardzo ciekawie i fajnie.

W dwóch rzędach autorzy prezentowali swoje gry, było ich tak dużo, że nie widać ich wszystkich

Z ciekawostek można wymienić interesującą grę dla dzieci, która cieszyła się sporym zainteresowaniem. Gra ta miała dwóch autorów, a właściwie autorki, bo to gra zrobiona przez kobiety. Do zadań gracza należy między innymi wykonanie wypieków, które oczywiście trzeba okrasić kolorowymi przysmakami. Podkreślić muszę, że wśród młodych twórców nie brakowało kobiet, ale ta gra była najbardziej niepowtarzalna i kobieca.

W pobliżu znajdowały się spore stoły, które świetnie sprawdzały się do rozmów o szczegółach

Na jednym ze stoisk przeczytaliśmy napis "De JET Works" co zabrzmiało dość znajomo;) Okazało się że to dobrze nam znany Darek Żołna (ten od gry Hans Kloss), prezentuje swoje ciekawe rozwiązanie sprzętowe. Obecnie na wielu tego typu imprezach można zobaczyć tzw. Oculus Rift (np. na minionym Poznań Game Arena, PLNOG itp.), czyli okulary wirtualnej rzeczywistości, które równocześnie są manipulatorem. To samo, ale sporo taniej prezentował Darek, który skonstruował okulary, do których wkłada się smartfona i to właśnie on generuje dwa niezależne obrazy dla każdego oka. Grałem w jego grę i urządzenie sprawuje się świetnie, moim celem było eliminowanie zombie w grze typu FPP. Takie to teraz rzeczy robią dawni twórcy gier dla ośmiobitowego Atari!

- To ja atarowiec!
- Skąd ja go znam...

Jedna z gier bardzo mi się spodobała, była prosta ale niezwykle grywalna, wciąż powracałem i chciałem grać jeszcze - czyli naprawdę dobra gra! Poznaliśmy twórców, w tym jeden z nich ma w swoim domu sporą kolekcję sprzętu Atari, a wcale nie jest to człowiek, który czasy świetności Atari może pamiętać! Bardzo zaprzyjaźniliśmy się z tymi ciekawymi ludźmi, a jak się potem okazało to właśnie ich gra wygrała;)

Chętnych do grania w prezentowane gry nie brakowało

Obok znajdowało się jeszcze wielu wystawców, do dziwniejszych należy zaliczyć Ministerstwo Gospodarki, które zapowiadało program dla twórców gier, który umożliwia im prezentowanie swoich produkcji na arenie polskiej i międzynarodowej. W niedalekiej przyszłości, możliwości wsparcia mają być większe, bo kolejne edycje tego programu mają mieć budżet, którego na razie nie ma, ale jednak ma być. Mam wrażenie że byłem jedyną osobą, która chciała wiedzieć co robi przedstawiciel ministerstwa na takiej imprezie :P

Gamers segmentation - jeden z poruszonych tematów
(dzień drugi)

Niedaleko znajdowała się mniejsza powierzchnia wykładowa, która czasami zbierała więcej słuchaczy niż była w stanie pomieścić bo ludzie tłumnie siedzieli nawet na podłodze, ale na innych wykładach był luz. Do innych ciekawostek zaliczyć należy dobrze widoczne kotły warzelne, z których serwowano złocisty napój.


W innych częściach kompleksu zajezdni odbywały się trzy ścieżki wykładowe: "Main track", "Basic track" i "Pro track". W broszurce można było przeczytać dokładne charakterystyki prelegentów oraz właściwe wykłady. Dążenie twórców do "międzynarodowości" tego wydarzenia widoczne było głównie w tym, że wykłady odbywały się w języku angielskim oraz opisy w broszurce były również tylko w tym języku. Niemożliwością było uczestniczenie we wszystkich wykładach, ale od innych słyszałem że byli zadowoleni z ogólnego poziomu merytorycznego oraz doboru tematów i prelegentów.

Main track

Na Digital Dragons przybyły chyba wszystkie rodzime gwiazdy game devu, a ponadto spotkać można było ciekawych gości zagranicznych, między innymi przedstawicieli znanych, dużych firm. Nie sposób było uczestniczyć we wszystkich punktach programu, bo było tego zbyt wiele. Nie będę teraz nawet pobierznie opisywał kto i co zaprezentował, jeśli to Was interesuje to pewnie jest to do znalezienia w necie, a może nawet będą udostępnione te wykłady.


To co warto podkreślić to profesjonalizm, cała impreza była zapięta na ostatni guzik i to należy docenić, bo wymaga do wiele wysiłku i czasu. Rzadko można spotkać tak dobrze prezentujący się event, ja nie doświadczyłem żadnych mankamentów (choć może mnie coś ominęło, bo przy tak dużych imprezach nie sposób dopilnować wszystkiego). Dotyczy to zarówno części oficjalnej oraz zaplecza Digital Dragons. Nas jako organizatorów stoiska Atarionline traktowano bardzo dobrze i wszystko było na czas - dziękujemy.

Główna sala wykładowa była bardzo obszerna, ale i tak zbyt mała, wiele osób musiało stać

Ten bardziej oficjalny ton imprezy można odczytać z filmowej relacji Gry.onet: Digital Dragons 2014 - Kraków stanie się polską doliną krzemową?. Jak widać można dziwne rzeczy wymyślić, jeśli się chce zareklamować imprezę jako "naj".

Adrian Chmielarz podczas wykładu

Jeśli uczestnik Digital Dragons był atarowcem, to spotkał tam, wiele znanych bratnich dusz. Przykładowo można było tam spotkać Macieja Miąsika, który pozdrawiał nas ostatnio na Silly Venture. Wspominałem już o Darku Żołnie, a można było też spotkać aktywnego na naszym forum Inserta. W naszym teamie był Tomasz Mazur więc była to też dobra okazja do tego aby go poznać oraz porozmawiać z nim o swoich planach i pomysłach. A każdy kto go zna wie, że jest to właściwa osoba do takich rozmów. Spotkać też można było atarowców mniej znanych oraz takich, którzy są bardzo młodzi, ale mimo to mają wielki szacunek do sprzętu Atari.

Tomasz Mazur zapoznaje się z jedną z gier niezależnych

W hali wystawowej zahaczył mnie w pewnym momencie Sos Sosowski, który po chwili rozmowy zaprezentował mi swoją grę z Global Game Jam o hakowaniu Atari. Jest to gra w typowych antyatarowych klimatach, gdyż SOS jest Commodore'owcem;) i twierdzi, że ta wojna nigdy nie umrze:P

(Main track)

Ponadto na Digital Dragons spotkałem wielu innych znajomych, dość liczną grupą byli przedstawiciele koła naukowego Polygon z Politechniki Warszawskiej oraz byłych członków, którzy obecnie zasilają 11 bit studios.

Świetny pomysł - przystawka do tabletu z dżojem typu arcade

Pewien młody człowiek wielokrotnie z nami rozmawiał w sprawie zorganizowania podobnego wydarzenia w Warszawie, bo trzeba przyznać, że w stolicy od lat nic się nie dzieje. Często rozmawiał o tym z Tomaszem Mazurem, jednak ten wykazując skromność nie wyjaśniał kim jest, to ja wyjaśniłem temu studentowi, że Tomkowi koniecznie trzeba dać mikrofon, bo ma wiele do powiedzenia ciekawych rzeczy.

Paymentwall porozkładał gdzieniegdzie czekoladowe monety i sztabki złota

Pierwszego dnia o godzinie 20:00 rozpoczęła się oficjalna gala, czyli wręczenie statuetek dla najlepszych twórców gier. Gala odbyła się w pobliskim pubie, który został ciekawie udekorowany na tę okazję. Obok znajdowało się nasze małe stoisko Atarionline, gdyż wpadliśmy na Digital Dragons w ostatniej chwili, po raz pierwszy, ale mam nadzieję że nie ostatni;)


Po ceremonii, rozpoczęło się świętowanie, które faktycznie sprawiało wrażenie że wszyscy się dobrze bawili. Tutaj spotkałem kolejnych znajomych, nawet tych którzy cały czas byli obecni, ale nie sposób było ich znaleźć. Podszedł do mnie pewien człowiek i mówi - pamiętasz mnie? Hmmm... parę lat jeżdżę po całej Polsce - trudne pytanie;) Okazało się, że był to przedstawiciel "Printimus Pinball", którego poznałem na Pixel Heaven.


My rozstawiliśmy nasz skompletowany w ostatniej chwili sprzęt, podłączony do monitorów CRT oraz do rzutnika Tomasza Mazura. Można było u nas pograć na trzech Atari, w tym jeden model był specjalny bo należał do Pina. Była dostępna Amiga 600 oraz Atari Jaguar. Było i tak bardzo dobrze, bo z organizatorami Digital Dragons umówiliśmy się na 4 stanowiska, a mieliśmy 5;)


Dodatkowo przygotowaliśmy niewielkie opisy stoiska, gier i komputerów Atari, dzięki takiemu pomysłowi Tomasza Mazura, nasze atrakcje miały też element edukacyjny. Na takim wydarzeniu jak Digital Dragons, gdzie spotyka się cała śmietanka twórców gier, chcieliśmy wspomnieć że to wszystko się w Polsce zaczęło właśnie od komputerów Atari. Przypominam sobie przynajmniej jedną osobę, która wzięła nasze wydruki do ręki i dość dokładnie studiowała zawartą treść.


Pomimo tego że dookoła wszyscy się dobrze bawili (a atrakcji nie brakowało np. była dostępna maszyna do robienia zdjęć itp.), co jakiś czas odwiedzali nas coraz to nowi uczestnicy. Oczywiście bawili się bardzo dobrze, w pewnym momencie ktoś powiedział: "To wasze stoisko jest najlepsze;)"


Późną nocą wraz z Pinem złożyliśmy nasze kochane sprzęty i udaliśmy się na zasłużony wypoczynek. Ja niestety przy tej czynności się nieco uszkodziłem co spowodowało, że nie mogłem dotrzeć na Grzybsoniadę, która już trwała (dodatkowo też otrzymałem przedwcześnie pewien ważny telefon).



Następnego dnia rozpoczęły się kolejne wykłady, a my zwiedzaliśmy te gry, których jeszcze nie widzieliśmy. Tomek Mazur też zaczął się spieszyć, dlatego szybko jedynie przygotowaliśmy grunt do odbioru naszego sprzętu przez Pablo112 i wyruszyliśmy w drogę powrotną.
Wieczorem odbyła się jeszcze jedna impreza after party, gdzie nie było takiego rozmachu jak pierwszego dnia, ale jak relacjonuje Insert - zabawa była jeszcze lepsza.

Tu spała ekipa Atarionline

Droga powrotna to dla mnie były fantastycznie spędzone godziny na wspomnieniach z czasów Mirage oraz późniejszych np. CENEGA itp. Bawiłem się wyśmienicie, Tomek jest prawdziwą skarbnicą wiedzy o polskim game devie, a ja mimo że bardzo zmęczony i niewyspany (bo jeszcze ostatniej nocy miałem dodatkowe "atrakcje"), nawet nie myślałem o tym, aby choć zmrużyć oko;)

Tomasz Mazur rozmawia ze studentem


Podsumowując, Digital Dragons był dużym i ciekawym wydarzeniem, bardzo różnorodnym, dobrze zaplanowanym i przemyślanym. Spotkały się tam chyba wszystkie osoby z branży gier, ale co najważniejsze było miejsce oraz czas, do tego aby spokojnie porozmawiać, poznać się lepiej lub zdobyć nowe kontakty. Lokalizacja była dobrze wybrana, choć centrum miasta robi dobre wrażenie może w Warszawie, ale w Krakowie sprawia raczej problemy, przykładowo mój kolega (nie był w składzie Atarionline) pozostawił samochód na obrzeżach miasta i na imprezę wybrał się komunikacją :/ Dlatego może w przyszłości warto pomyśleć o lokalizacji z parkingiem zdolnym pomieścić samochody uczestników.

Gry niezależne

Pod względem merytorycznym było bardzo ciekawie, odbywało się wiele paneli i wykładów znanych osób z Polski i innych krajów. Można było dowiedzieć się co mają do powiedzenia przedstawiciele największych marek, a nawet przy odrobinie szczęścia z nimi porozmawiać. Sale wykładowe często były zapełnione po brzegi, sam kilkukrotnie widziałem słuchaczy siedzących na podłodze bo miejsc zabrakło w bardzo dużej hali (prelegent z Polski). To wszystko dobrze wróży na przyszłość, bo nietrudno sobie wyobrazić Digital Dragons np. 2015, gdzie uczestników jest jeszcze więcej.

pełna 'sala'
Część wykładowa w Expo hall, jak widać słuchaczy nie odstraszał brak krzeseł

Powszechnie obowiązujący na Digital Dragons język angielski mnie nie przekonuje. Mało jest w Polsce imprez tego typu, a zagranicznych uczestników nie było aż tak dużo, aby było to niezbędne. Na wielu innych imprezach w Polsce nie spotka się języka obcego, nawet jeśli organizatorzy dojeżdżają do Polski z innego kraju w którym mieszkają na co dzień. W mojej ocenie jeśli mamy prelegenta z zagranicy to ten może sobie mówić w dowolnym języku lub można go tłumaczyć (byli przedstawiciele omawiający np. japoński rynek gier). Ja jednak obstaję, że jesteśmy w Polsce i nie ma się co napinać, a uszczypliwości uczestników w tej materii nie brakowało.


Pobyt na Digital Dragons oceniam bardzo dobrze, nie wiem do końca czy wszyscy się bawili tak dobrze jak ja, ale moja satysfakcja jest spowodowana dwoma elementami:

1. Spotkałem bardzo fajnych ludzi i świetnie z nim spędziłem czas

2. Organizacja Digital Dragons była na wysokim poziomie co również i dla nas stanowiło spory komfort pracy


Natomiast moja niewiedza wynika z tego, że była to zbyt duża impreza i jedna osoba nie może jej relacjonować w pełniejszy sposób (szczególnie że jako organizator nie miałem wystarczająco dużo wolnego czasu), główne punkty programu odbywały się w 5 lokalizacjach, więc nawet jakbym bardzo chciał nie mogłem być wszędzie, choć to co widziałem zrobiło na mnie pozytywne wrażenie.

Expo hall - stoiska firm

Nasza ekipa wróciła w dobrych humorach, z nowymi pomysłami oraz z nowymi kontaktami, bo faktycznie można było tutaj spotkać tych, których się szukało - lub nie szukało tak jak ja nikogo konkretnego nie szukałem, ale znalazłem tych właściwych;) Myślę że podobne wspomnienia mają inni uczestnicy, czyli w skrócie warto było wybrać się do Krakowa na Digital Dragons.

Ta ekipa gdy usłyszała, że jestem z Atarionline to bardzo chętnie zapozowała do zdjęcia

Wątek Digital Dragons 2014 na forum znajduje się w tym miejscu, gdzie pisałem, że ta relacja będzie zajmowała 500 kb, oczywiście żartowałem sobie. Ta relacja faktycznie mogłaby tyle zajmować bo faktycznie wydarzyło się w trakcie tego wyjazdu tak dużo, że pełna i szczegółowa relacja tyle by zajęła, ale niestety muszę się teraz ograniczyć tylko do tego krótkiego tekstu;)

Update: paczka moich fotek w pełnej rozdzielczości dostępna na serwerze Pigwa.

2014-05-28 00:20 by TDC
komentarzy: 13
tdc @2014-05-28 00:25:57
Co ciekawe takie prezentacje gier były też testem urządzeń mobilnych, okazało się że te nie radzą sobie z ciągłą pracą itp. Przykładowo ze spowolnień w pracy znane są system wykorzystujące javę, ale okazuje się że i u konkurencji mimo braku (teoretycznie) powodów, zwolnienia czasami się pojawiały i jak mówili autorzy gry - nie wiadomo dlaczego, ale po jakiejś chwili wszystko się unormowało.
Na jednym z tabletów gra bardzo intensywnie używana przestała reagować na cześć reakcji graczy (częściowo działała), nie było wiadomo co się stało, dlatego autorzy gry nazwali to "zmęczeniem" urządzenia.

Czy ktokolwiek z nas pamięta, aby zabawki z lat 80. przykładowo jajka, ośmiornica itp. się w podobny sposób męczyły?? :P
as... @2014-05-28 10:34:54
Fajnie się to czyta!!
Poczułem się jak bym tam był.
nosty @2014-05-28 12:57:58
TDC, relację przeczytałem z przyjemnością, ale w pierwszym komentarzu trochę przesadziłeś. Do tej pory nie słyszałem aby "urządzenia mobilne" nie radziły sobie z ciągłą pracą. Problemy jakie opisałeś to nie jest żadne "zmęczenie urządzenia" tylko zazwyczaj brak staranności programisty, który skutkuje wyciekami pamięci. A że na takich imprezach gra działa nieprzerwanie przez kilka, kilkanaście godzin to i może się to skończyć nieprzewidzianymi efektami, np zwolnieniem pracy.
tdc @2014-05-28 13:46:25
Nie przesadzam takie są fakty, a czy to były wycieki pamięci to trudno powiedzieć, trzeba by kod przepuścić przez jakiegoś analizatora ;)
nosty @2014-05-28 14:25:45
Ja nie neguję Twoich obserwacji, tylko raczej podane przyczyny. Bo uważam, że najczęściej to wina programistów a nie sprzętu.
Enjo @2014-05-28 15:34:50
Oczywiście, tylko tak się składa, że programiści Javy i C# nie mają we krwi zarządania pamięcią, tak jak mają programiści C i C++. Ponieważ na urządzeniach mobilnych panuje Java, to opisany efekt jest gwarantowany. Jeśli wycieki z winy programistów występują już na poziomie aplikacji dostarczanych ze sprzętem, to z punktu widzenia użytkownika czy zewnętrznego developera oznacza to problem z całym urządzeniem.
Voy @2014-05-28 16:18:30
Zdjęcia w pełnej krasie wrzuciłem tutaj: http://ftp.pigwa.net/stuff/photos_and_vi.../ (dzięki, Tdc!).
tdc @2014-05-28 17:28:06
Problem "sprzętu" może być sprzętowy lub programowy. Przykładowo sprzęt może się po godzinach pracy przegrzać i może się włączyć jakiś tryb chłodzenia i spowalniania pracy itp. Podobnie może być z baterią, ta musi przy ciągłej pracy wykazać się pełną sprawnością godzinami, a co jeśli z jakieś przyczyny przez chwilę nie będzie dawała właściwego zasilania?
Problem programowy to źle zaprojektowany system czy inne środowiska do pracy w czasie rzeczywistym. Typowe dla Javy i C#, ale jak widać w Objective-C też może coś się zwalić, choć niekoniecznie z jego winy.


@Voy dzięki za szybką reakcję ;)
tdc @2014-05-29 03:07:18
Aha, w jednej z ostatnich fotorelacji bardzo się Wam podobały dziewczyny, jednak na Digital Dragons poza uczestniczkami, hostess prawie nie było - więc tym razem nie miałem co Wam pokazać :P
mar_tec @2014-05-29 07:08:00
Nasze kochane miejsce spotkań już prawie nie istnieje. Ulewne deszcze i grad nad Polską. Woda zalewa Głuchołazy.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ulewne-de...
tatqoo @2014-05-29 08:39:43
Głuchołazy dostają porządnie wodą średnio raz w roku. Dadzą radę.
MDW2 @2014-06-21 21:15:29
Ooo, Tomasz Mazur. Mam trochę wspomnień związanych z nim i z Mirage. Pozytywnych wspomnień. Bardzo sympatyczna postać. Przynajmniej takiego go pamiętam z 1994/95 roku. :)
tdc @2014-12-09 13:38:38
Tak Tomek czuje gry całą swoją duszą, wiele osób pozytywnie go teraz wspomina, co można zobaczyć w wywiadach na Atarionline.pl czasami ktoś nie pamięta jak się nazywał, ale z opisu wynika że to z pewnością o nim jest mowa ;)
nickname
e-mail / website (opcjonalnie)
Aktualne tematy
Atari ST(e) obraz dla Goteka (4)
ostatni: 19-04-2024 17:29, Peri Noid
RastaConverter by Jakub Dębski (897)
ostatni: 19-04-2024 15:41, jhusak
plus4 kanion (8)
ostatni: 19-04-2024 10:02, mono
Musique rythmique Sons électronique (22)
ostatni: 18-04-2024 12:56, jakubd
Poszukiwania: Turbo Rom - Mapasof... (16)
ostatni: 18-04-2024 07:49, kkrys
Niedokładność Fujinet (100)
ostatni: 17-04-2024 12:31, Mq
Zgrywanie programów z dyskietek (53)
ostatni: 16-04-2024 15:58, duncan
Emulatorowanie przenośne. (48)
ostatni: 16-04-2024 13:47, jhusak
Nowe okładki gier - ACE OF ACES (301)
ostatni: 16-04-2024 10:48, VLX
Action! - co robie źle ? (13)
ostatni: 16-04-2024 07:09, tatko74
SF 314 przerobiony na XF 351 ;) (24)
ostatni: 16-04-2024 07:02, zaxon
Pismo "Grel" (36)
ostatni: 15-04-2024 20:13, mono
Atari na Anbernic RG35XX (17)
ostatni: 14-04-2024 19:46, sun
VR177x zamiennik WD 1772 (42)
ostatni: 14-04-2024 17:42, Alex
Nowa gra "Star Vagrant" (139)
ostatni: 14-04-2024 12:31, newton

Kategorie Forum Atarum

Użytkowników: 2781
Ostatnio zarejestrowany: masterddd
Postów ostatniej doby: 9

Spotkania i zloty / Meetings & Parties

Najbliższe imprezy
link do naszych spotkań online, zapraszamy do odwiedzenia kanału zoom również przez kod QR:

KWAS

Kalendarz AOL


Społeczność/Community


Rozmawiali
Wywiad z Mariuszem Jaroszem i Kaz (12)
Wywiad Dracona z Mr. Bacardim i Kaz (12)
Tomasz Dajczak i Kaz (21)
Lech Bąk i "Świat Młodych" i Kaz (26)
Michał "Mike" Jaskuła i Kaz (6)
F#READY i Dracon (22)
Daniel „Arctus” Kowalski i Dracon (25)
KATOD i TDC (15)
Mariusz Wojcieszek i "Adam" (17)
Romuald Bacza i Ramos (16)
Śledzenie Amentesa i Larek (9)
Leszek Łuciów i Charlie Cherry (17)
TO JUŻ ZA TOBĄ: rozmowa z Bobem Pape i cpt. Misumaru Tenchi (39)
Rob Jaeger i Emu (53)
Jacek "Tabu" Grad i Dracon (0)
Alexander "Koma" Schön i Kaz (0)
Maciej Ślifirczyk i Charlie Cherry (0)
Jarek "Odyniec1" Wyszyński i Kaz (0)
Marek Bojarski i Kaz (0)
Olgierd Niemyjski i Ramos (0)
«« nowszestarsze »»

Stragan
Nowe, pojemniejsze RAM-Carty oferuje Kaz (21)
"mouSTer" czyli myszka ST oferuje Kaz (30)
Atari USBJoy Adapter oferuje Jakub Husak (0)
Programy: Kolony 2106 oferuje Kaz (7)
Sprzęt: rozszerzenia oferuje Lotharek (25)
Gadżety: naklejki, pocztówki oferuje Sikor (11)
Sprzęt: cartridge RAM-CART oferuje Zenon (7)
Miejsce na drobne ogłoszenia kupna/sprzedaży oferuje Kaz (58)
Sprzęt: interfejs SIO2IDE oferuje Piguła (0)
Sprzęt: interfejs SIO2SD oferuje Piguła (36)

Użytki/Utils
Sprzęt/Hardware

Wynalazki
Atari i Bluetooth napisał Kaz (34)
SIO2PC-USB napisał Larek (45)
Nowe SIO2SD napisał Larek (0)
SIO2SD w CA12 napisał Urborg (12)
Ratowanie ATMEL-ów napisał Yoohaas (12)
Projektowanie cartów napisał Zenon (12)
Joystick do Atari napisał Larek (54)
Tygrys Turbo napisał Kaz (11)
Testowałem "Simple Stereo" napisał Zaxon (5)
Rozszerzenie 1MB napisał Asal (20)
Joystick trzyprzyciskowy napisał Sikor (18)
Moje MyIDE oraz SIO2PC na USB napisał Zaxon (16)
Jak wykonać płytkę drukowaną? napisał Zaxon (26)
Rozszerzenie 576kB napisał Asal (36)
Soczyste kolory napisał scalak (29)
XEGS Box napisał Zaxon (13)
Atari w różnych rolach napisał Różyk (9)
SIO2IDE w pudełku napisał Kaz (5)
Atari steruje tokarką napisał Kaz (15)
DarkMouse napisał Kaz (7)
«« nowszestarsze »»