Zapomniane hasło?   Poproś o członkostwo
|
||
nowsze | starsze |
«« nowsze | starsze »» |
0-9 | A | B | C | D |
E | F | G | H | I |
J | K | L | M | N |
O | P | Q | R | S |
T | U | V | W | X |
Y | Z | inne |
Studia podyplomowe z retrocomputingu |
Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu! Już w październiku 2023 roku na Politechnice Rzeszowskiej może zostać uruchomione Podyplomowe Studium pod roboczym tytułem Retrocomputing: technologie i sztuka cyfrowa. Byłyby to pierwsze w Polsce i na świecie studia o takim profilu, obejmujące tematykę rozwoju technik i technologii komputerowych, zarówno w kontekście historycznym, jak i współczesnym, ale kładące nacisk na zaangażowanie uczestników studiów w twórcze aspekty retrocomputingu - od demosceny po gamedev. Program studiów obejmuje m.in. platform studies i przegląd ważniejszych polskich i zagranicznych platform komputerowych (maszyny arcade, Apple, TRS-80, PET, system MSX, Odra, Elwro, Sinclair, Atari, Commodore, Amstrad, Amiga, ST, PC, konsole), wykorzystanie komputerów w sztuce, demoscenę, współczesne aspekty retrocomputingu (nowe urządzenia, rynek aukcyjny, aspekty prawne), a także twórcze zaangażowanie uczestników studiów poprzez warsztaty tworzenia gier i dem na platformach 8/16-bitowych. Studia będą trwały 2 semestry (odbędzie się około 9 zjazdów w weekendy). W pierwszym semestrze dominować będą aspekty "twarde" (hardware, programowanie, rozszerzenia), natomiast w drugim bardziej "miękkie" (gry, demoscena, muzyka, pixel-art, warsztaty kreatywne). Koszt studiów powinien zamknąć się w kwocie 3500 złotych. Studium zaproponowane zostało przez Polskie Towarzystwo Ochrony Dziedzictwa Technicznego, (https://ptodt.org.pl), uzyskując wstępną akceptację Politechniki Rzeszowskiej, a również wsparcie Polskiego Towarzystwa Informatycznego o/Rzeszów https://portal.pti.org.pl), UBU Lab na Uniwersytecie Jagiellońskim https://www.ubulab.edu.pl) i innych podmiotów. Prowadzącym projekt jest dr Michał Piętal z Politechniki Rzeszowskiej. Aktualnie trwa sondowanie zainteresowania, na podstawie którego zostanie ogłoszony program studiów i nabór chętnych. Prosimy o komentarze poniżej lub odzew na studia@ptodt.org.pl, jeżeli jesteś zainteresowany udziałem w tym nowatorskim przedsięwzięciu jako student lub wykładowca. Jedynym warunkiem wstępnym dla studentów jest wymagane przez polskie prawo posiadanie wyższego wykształcenia, od licencjatu wzwyż. W przypadku potencjalnych wykładowców poszczególnych tematów należy posiadać co najmniej dyplom magistra. Wszystkie komentarze (tak pozytywne jak i negatywne), zostaną zebrane w formie raportu, który pomoże podjąć Politechnice Rzeszowskiej decyzję podczas głosowania na uczelni pod koniec kwietnia 2023 roku, czy studium wystartuje. Więcej informacji będzie pojawiać się pod tym linkiem: https://ptodt.org.pl/projekt-studia-podyplomowe. Tam też zachęcamy do zapisania się na newsletter dotyczący studiów (odrębny od newslettera stowarzyszenia), aby nie przegapić żadnej wiadomości w tym temacie. O naszej inicjatywie PTODT już informowałem na AtariOnline.pl, na przykład tutaj. 2023-03-29 08:21 by Kaz
komentarzy: 34 |
Kaz @2023-03-29 09:28:41 |
as… @2023-03-29 10:52:27 |
Kaz @2023-03-29 11:39:27 |
Planowane jest w Rzeszowie, ponieważ Politechnika Rzeszowska jest do tego przychylnie nastawiona. A jak będzie to wyglądać w szczegółach, jakie przedmioty, w jakich godzinach w weekendy - to są rzeczy do ustalenia na obradach uczelni. Pewnie to też będzie zależeć od proporcji miejscowych i zamiejscowych chętnych. O ile w ogóle będą jacyś chętni, bo to na razie sondowanie rynku. Najbardziej potrzebny jest feedback - kto czego by oczekiwał w ramach takich studiów, co mu potrzebne, pod jakimi warunkami mógłby brać udział, etc. |
gorgh @2023-03-29 13:07:50 |
DiskDoctor @2023-03-29 15:56:31 |
@as... W Warszawie nie słyszałem -- może będą naśladowcy. Należałoby jednak dobrą chwilę poczekać na to. Poza tym Studium PD w Warszawie to wyłożysz min. 6500-7000 PLN, tu się powinno dać poniżej 3000-3500. Zajęcia są (z tego, co wiem) roboczo planowane na zjazdach tak: - sobota 9:00 - 12:00 - sobota 13:00 - 16:00 - UWAGA sobota networking w klubie studenckim (17:00 - 21:30) - niedziela 10:00 - 13:00 - niedziela 14:00 - 15:30 Jak wsiądziesz na mustanga o 15:45, na 19:00 w niedzielę, będiesz w Warszawie. @gorgh DO SEJMU !!!! (oczywiście to tylko żart...) |
Scenowiec @2023-03-29 16:09:25 |
DiskDoctor @2023-03-29 16:48:00 |
Scenowiec @2023-03-29 16:58:35 |
DiskDoctor @2023-03-29 17:42:59 |
0xF @2023-03-30 16:33:36 |
DiskDoctor @2023-03-30 17:04:09 |
Obi Ataronobi @2023-03-30 17:06:02 |
Passing @2023-03-31 08:03:52 |
DiskDoctor @2023-03-31 11:53:00 |
Kaz @2023-03-31 12:34:50 |
Scena to nie jest żaden underground, bo scenowcy chętnie się chwalą wszędzie i wszystkim, to naturalna właściwość twórcza, a hermetyczność wynika często z niszowości tematu. No i studia podyplomowe nie służą "badaniu" demosceny, bo to nie doktorat, a raczej prezentowaniu (i tu: prawdopodobnie braniu w niej udziału). A prezentować temat będą między innymi aktywni demoscenowcy. Taki jest pomysł/plan. |
Stary Scenowiec @2023-03-31 16:07:27 |
DiskDoctor @2023-03-31 16:50:00 |
No dla mnie, owszem, od zawsze to był underground. Cała ta nasza dyskusja przypomina mi niegdysiejsze (lata 90’e) dyskusje o hiphopie i rapie. Wtedy to MTV zaczęła puszczać hiphop. I zaczęło się larum, “żeby nie puszczać hiphopu w MTV, bo to przecież underground”. Scena to jest underground natomiast ja nie mam nic przeciwko żeby to upowszechniać. Kto wie, może kolejne, zdolne osoby, stanà się częścià sceny przez to? |
Prawda @2023-03-31 19:42:52 |
Kaz @2023-04-01 07:34:22 |
Stary Scenowiec - to są pobożne życzenia i mit, że scena to underground. Chłopaki zawsze się pchali przed kamery i do mediów, tylko wtedy nie było tyle okazji co teraz i nikt się działalnością nerdów za bardzo nie interesował. Ja pamiętam z lat 90. jak zapraszane były media (np. RMF, TV Elbląg) na imprezy typu Orneta, a nie był to wyjątek, a reguła - jak tylko ktoś mógł i umiał załatwić media to załatwiał. A działalność demoscenowa zawsze kopiowała mainstream, a nie była przeciw niemu, poczynając od grafik Borisa Vallejo na scenie Amigi, aż po listy przebojów muzycznych czy zebrane spisy żartów z internetu w zinach dyskowych. Nieliczni niezależni twórcy, jak Qbek na scenie Atari, byli gnojeni przez scenę, albo co najwyżej niedoceniani. I tak jest do dzisiaj - scena to schlebianie niskim gustom, byle popularnym. |
SceneFan @2023-04-01 08:49:21 |
DiskDoctor @2023-04-01 09:40:45 |
venex @2023-04-01 20:52:08 |
Anon @2023-04-01 22:47:35 |
Prawda @2023-04-02 09:14:59 |
DiskDoctor @2023-04-02 10:41:35 |
Benoid Leroy-Dubois @2023-04-03 01:23:16 |
Kaz @2023-04-03 10:56:00 |
Anon - nie popadajmy w przesadę w drugą stronę. Demoscena to fajne zjawisko, liczne kreatywnych ludzi i ciekawych wydarzeń, ale po prostu jestem przeciwny przypisywaniu mu cech, których nie posiada. Dobrze poprowadzone zajęcia na temat sceny/demosceny by się przydały właśnie po to, żeby mity nie rosły ponad miarę, a jej historię i dokonania przedstawić rzetelnie. Co nie jest łatwe, bo zjawisko jest rozległe i niejednorodne. A przy okazji tego tematu to przypomnę, że w 2008 roku, zanim temat dziedzictwa demosceny stał się modny i jakiekolwiek uniwerystety się zajęły jej badaniem, zapytałem różne osoby (zarówno demoscenowców, jak i ludzi luźno z nią związanych oraz nie uczestniczacych w niej) o to, jak ją postrzegają. Były 3 części tego materiału, polecam jako zapis myślenia z tamtego okresu: Gawędy o scenie cz.I https://atarionline.pl/1204335993 Gawędy o scenie cz.II https://atarionline.pl/1204849396 Gawędy o scenie cz.III https://atarionline.pl/1205541082 |
DiskDoctor @2023-04-03 20:28:03 |
Anon @2023-04-03 23:27:49 |
Benoid Leroy-Dubois @2023-04-04 13:24:50 |
George @2023-04-04 15:55:44 |
DiskDoctor @2023-04-04 18:15:04 |
George @2023-04-04 21:42:52 |
@DiskDoctor Żartowałem, ale też trochę nie. Proszę wybaczyć jeśli zabrzmiało to prześmiewczo, ale mnie oczywiście bardzo interesuje historia techniczna IT. Pozwalając sobie na żart zwracam uwagę, że jednak próba opisania profilu zawodowego absolwenta, nawet jeśli wydaje się to niemożliwe, może być ciekawym intelektualnym wyzwaniem oraz dookreśleniem wizji samych studiów. Wyobrażam sobie, że absolwent może po tych studiach pracować w muzeum starych komputerów, albo na wydarzeniach retro; zostać demoscenowcem, albo twórcą retro gier; wykładowcą dla kolejnych roczników tego samego kierunku; twórcą książek w tej tematyce; Abstrahując od możliwości zarobkowych tych zajęć. A Wy jakie widzicie możliwości po tych studiach? Może coś innowacyjnego, w końcu takie Arduino powstało na włoskiej uczelni i wykorzystuje raczej porównywalne technicznie komponenty? |
DiskDoctor @2023-04-04 23:00:36 |
@George Z roboczych materiałów, do których mam dostęp: Studium można śmiało polecić: - osobom hobbystycznie zajmującym się retro-computingiem - pasjonatom historii informatyki - informatykom chcącym poszerzyć swoje horyzonty – o historię komputerów w Polsce i na świecie - osobom zaangażowanym w cyfrową sztukę, aby poznać jej początki - osobom zaangażowanym w tzw. przemysły kreatywne, aby zgłębić ich początki - osobom z branży gamingowej, by dowiedzieć się na jakich wzorcach opierają się tzw. gry indie i inne - osobom, które planują w przyszłości organizować wydarzenia powiązane z retro-computingiem, finansowane ze środków publicznych (np. UE) |
«« nowsze | starsze »» |
1. Biuro |
2. Grafika |
3. Muzyka |
4. Programowanie |
5. Magnetofon |
6. Stacja dyskietek |
7. DOS-y |
8. ROM-y |
9. Rozne |
A. Schematy |
B. Emulatory |
C. Edukacyjne |
D. Komunikacja |
E. Diagnostyczne |
F. Archiwizowanie i kompresowanie |
!info |
Z. Inne platformy |
«« nowsze | starsze »» |