atarionline.pl
atarionline.pl Atari
Login:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Translate to RSS RSS
RastaConverter – nowa wersja z 2024-04-24 00:47 (0)
Obudowa kombajnu XCF12 z 2024-04-19 16:43 (25)
Time Wizard Deluxe + edytor poziomów z 2024-04-15 17:25 (28)
FORTH rozgryziony! z 2024-04-10 22:20 (18)
Wyniki i stuff z Grawitacji 2024 z 2024-04-07 16:19 (15)
Grawitacja 2024 - zapraszamy! z 2024-04-04 21:39 (2)
Zapowiedź konwersji "Rick Dangerous 2" z 2024-04-01 09:12 (30)
Bardzo krótka relacja z KWAS #33 z 2024-03-25 21:11 (10)
KWAS #33 w Katowicach za moment! z 2024-03-21 13:06 (7)
Zbigniew Kasprzycki - współtwórca Polskiego Logo z 2024-03-15 22:25 (9)
"Zoltar Cosmic Pirates" w sieci z 2024-03-15 12:21 (6)
KWAS #32 z 2024-02-16 00:08 (39)
Która kolorystyka okładki lepsza? z 2024-02-11 18:30 (36)
Demo gry "Tony: Montezuma's Gold z 2024-02-05 21:09 (54)
Wywiad z Mariuszem Jaroszem z 2024-01-31 11:43 (12)
Nachodzi "Cosmic Hero 2" z 2024-01-28 06:27 (22)
Miniaturowe Atari (FPGA) z 2024-01-26 11:46 (15)
Światowa premiera "Cyborg Warriors"! z 2024-01-17 18:38 (40)
Grel #2 już dostępny! z 2024-01-11 19:21 (29)
Śmierć śmieciom! z 2024-01-06 21:23 (30)
«« nowszestarsze »»

Pomocnik/Helper
Gry/Games

Katalog gier (konwencja TOSEC)

Opisy gier
"Old Towers" (Atari ST) opisał Misza (19)
Submarine Commander opisał Kaz (11)
Frogs opisał Xeen (0)
Choplifter! opisał Urborg (0)
Joust opisał Urborg (16)
Commando opisał Urborg (35)
Mario Bros opisał Urborg (13)
Xenophobe opisał Urborg (36)
Robbo Forever opisał tbxx (16)
Kolony 2106 opisał tbxx (2)
Archon II: Adept opisał Urborg/TDC (9)
Spitfire Ace/Hellcat Ace opisał Farscape (8)
Wyspa opisał Kaz (9)
Archon opisał Urborg/TDC (16)
The Last Starfighter opisał TDC (30)
Dwie Wieże opisał Muffy (19)
Basil The Great Mouse Detective opisał Charlie Cherry (125)
Inny Świat opisał Charlie Cherry (17)
Inspektor opisał Charlie Cherry (19)
Grand Prix Simulator opisał Charlie Cherry (16)
«« nowszestarsze »»

Katalog gier (konwencja Kaz)
Aktualizacja: 2024-03-16
Liczba katalogów: 8377, liczba plików: 36679
Zmian katalogów: 0, zmian plików: 0

0-9 A B C D
E F G H I
J K L M N
O P Q R S
T U V W X
Y Z inne
zipCałość 2817 MB


Wewnętrzne/Internals



   Nowinki tworzone dzięki CuteNews
Nowa gra "Tre Robbo 32"
Niestrudzony Michał Kowalski eksploruje możliwości edytora do gry "Robbo". Właśnie pojawiła się trzydziesta druga odsłona przygód robocika z serii "Tre Robbo", tym razem pod tytyłem Tre Robbo 32 Spaces. Kolejne 10 etapów zabawy. Linka do archiwum tutaj.



2013-06-02 12:26 by Kaz
komentarzy: 32
s2325 @2013-06-02 12:37:35
Na atari.fandal.cz pojawiły się nowo dodane 2 części Robbo Pandino.
the fender @2013-06-02 17:03:52
Odnoszę wrażenie, że części Robbo jest więcej niż płyt Tangerine Dreams ;)
Oczywiście zarówno w jednym, jak i drugim przypadku nie jest to wadą :)
the fender @2013-06-02 17:04:26
(Dreams bez s oczywiście :p)
s2325 @2013-06-02 17:10:50
Można puścić nieco wyobraźnię i pomyśleć jakby rozchodziły się one na giełdzie. Czy kartki z wypisanymi ręcznie tytułami byłyby zawalone customowymi etapami z Robbo? Jak uniknąć pomyłek w takich ilościach? Czy produkowano by półoficjalnie taśmy tylko z levelami Robbo? Czy w końcu pojawił by się pirat z dumnym napisem nad stoiskiem "tu nie ma Robbo"?
the fender @2013-06-02 17:18:41
Myślę, że pojawiłby się z napisem "tylko Robbo!" ;)

A tak poważniej, po pierwszej części Robbo czuć było już spore zmęczenie materiału tematem, myślę że kolejne części ludzie kupowaliby ale na zasadzie: z nowości tylko nowe Robbo to biorę, w coś trzeba grać.
s2325 @2013-06-02 17:26:02
Może dla odmiany ktoś pokusi się tylko o zręcznościowe etapy? Można np. podpatrzeć mapy Piekiełka i zrobić je na silniku i z grafiką Robbo. Potrzeba tylko odważnego serca i ducha do przemaszerowania całego Piekiełka.
bob_er @2013-06-02 17:49:45
Do piekiełka trzeba czegoś więcej niż odwagi ;).
zijacek @2013-06-02 22:03:57
Jeśli już, to wolałbym etapy wyłącznie do pomyślenia, bez elementu zręcznościowego.
s2325 @2013-06-02 22:11:42
Tak, ktoś tu kiedyś pytał czy nie ma sposobu na wyłączenie przeciwników by móc wysilić szare komórki, a nie joystick.
oxy @2013-06-03 11:36:41
Z ROBBO to troche taki problem ze nic nowego w sensie rozgrywki sie nie pojawi. czasem sa ciekawe plansze ale jakos mniej fascynujace niz np. Boulder Dash. Jest wiele mozliwosci dla zrobienia bardziej logicznych niz zrecznosciowych plansz ale myslac nad nimi przydalyby sie nowe elementy a to juz wykracza poza standardowe ROBBO.
Kaz @2013-06-03 12:43:28
s2325:
@Na atari.fandal.cz pojawiły się nowo dodane 2 części Robbo Pandino.

U nas te czesci leza od dawna, bo autor wypuscil je na fb dawno temu.
Mike @2013-06-05 23:32:25
Ta gra jest genialna!
j @2013-06-05 23:55:33
robbo jest jak tupac...niby nie zyje, a ciagle nowe "plyty" sa dostepne :)
Ryszard @2013-06-06 05:13:43
Czy pamiętacie taki projekt » Konkurs "Robbo Forever" ? Może warto uruchomić jakiś konkurs online z ciekawymi nagrodami ?
Pozdrawiam.
the fender @2013-06-06 21:55:01
Myślę że potencjalny konkurs musiałby się zmierzyć z dwoma potencjalnymi problemami:
- potencjalna nagroda, a konkretnie jej zorganizowanie,
- potencjalni uczestnicy, a konkretnie mała ich ilość.

Także reasumując - pomysł ma potencjał, ale potencjalnie niewielki.
golem14 @2013-06-08 17:25:50
Z Robbo jest taki problem, iż jest on "kombinatoryjnie" ograniczony. Po pierwsze; przez pole gry, po drugie; poprzez liczbę elementów i możliwości interakcji z nimi. Pierwsze ograniczenie powoduje, że przy dużej ilości plansz pojawiają się podobne do siebie. Zmiana kształtu murka czy jego koloru nie czyni planszy A różnej od B. Taki trik znajdziemy w oryginalnym Robbo w serii plansz z kwadratowymi komnatami, gdzie każda planeta ma inne "przeszkadzajki", tj. tylko skrzyni, tylko robale i tylko lasery. Tu włącza się drugie ograniczenie, nawet jeśli wykorzystamy ten trik w swojej produkcji, zacznie on nużyć. Polecam takie ćwiczenie dla twórców. Planeta o tym samym układzie z różnymi "przeszkadzajkami" i sposobami rozwiązania. Po góra 10 planszach pomysły się wyczerpią a gra będzie monotonna. Robbo Kreator by Poklik rozwiązał po prawdzie pewne ograniczenia oryginalnego Konstruktora 9tj głownie dodał wszystkie przeszkody) jednakże nie rozwiąże ograniczeń narzuconych przez silnik. Aby gra miała większy potencjał trzeba by ją napisać od nowa: zwiększyć pole gry, możliwości interakcji z otoczeniem, dodać nowe obiekty. Pisałem tu o tym kiedyś bodajże we wpisie o Pani Robotce. Ograniczenia oryginalnego Robbo powodują na które tu wskazałem, powodują, że nowy konkurs byłby syzyfową praca dla jurorów. Granie na kilkudziesięciu czy nawet kilkuset planszach, które z powodów kombinatorycznych są mało różne od siebie to koszmar. Ponadto trzeba by znać wszelkie wcześniejsze planety Robbo aby sprawdzić ktoś nie plagiatuje - wyobrażacie to sobie? Koszmar. Jeśli ktoś chciałby rozsądny konkurs, to proponuje narzucić pewne ograniczenia. Np. konkretne, nietypowe pole gry, mniejsze od pełnej możliwej wersji, np. 16x16 kwadratów.
the fender @2013-06-08 23:47:55
To może konkurs na następce Robbo? Taki, bezterminowy a nagrodą będzie panteon sławy :)
the fender @2013-06-08 23:49:13
W sumie, zgodnie z obecnie panującymi trendami poprawności i tolerancji, może w kolejne części Robbo zmieni płeć. I będzie się nazywał np Laura ;)
Kaz @2013-06-09 11:08:33
Golem14: ladnie podsumowales glowne zarzuty stawiane wobec Robbo, ale pozwol ze sie z wiekszoscia nie zgodze:

a) @"Z Robbo jest taki problem, iż jest on "kombinatoryjnie" ograniczony."

To nie jest problem, to zaleta, i to w zasadzie wszystkich gier 8-bitowych. Czy to zrecznosciowka czy gra logiczna - prostota i ograniczonosc jest wspolczesnie ich glownym magnesem (taka teza padla w filmie o mistrzach gier automatowych, o ktorym pisalismy na AtariOnline.pl, i ja sie z ta teza zgadzam). Pozwala szybko ogarnac caly "swiat gry" i w jego ramach stawac sie mistrzem. Pozwala tez przeznaczac na gre tyle czasu, ile chcemy - w Robbo mozna sobie przejsc jeden poziom albo trzydziesci - a nie jak w duzych wspolczesnych grach (np. Sims czy World of Warcraft), ktore wywieraja presje na graczu, zeby grac jak najdluzej.

Uproszczony kombinatoryjnie jest zarowno Pac-Man, jak i Boulder Dash, w ktorym jest jeszcze mniej elementow niz w Robbo, jak i His Dark Majesty... zeby przywolac osiagniecie na polu gier "kombinatoryjnych" z ostatnich lat. A mimo to te gry maja fanow po dzis dzien i wiele osob sie nimi nie nudzi.

b) @"Polecam takie ćwiczenie dla twórców. Planeta o tym samym układzie z różnymi "przeszkadzajkami" i sposobami rozwiązania. Po góra 10 planszach pomysły się wyczerpią a gra będzie monotonna."

Jezeli zrobimy tak, zeby gra byla monotonna to bedzie. Ale kazda, nie tylko Robbo. Jezeli przykladowo w His Dark Majesty kazdą plansze zrobimy "w tym samym ukladzie, ale z roznymi przeszkadzajkami" to tez bedzie monotonna. Tylko po co sie sztucznie ograniczac, zeby wykazac, ze mozna zrobic cos monotonnego?

c) @"Jeśli ktoś chciałby rozsądny konkurs, to proponuje narzucić pewne ograniczenia. Np. konkretne, nietypowe pole gry, mniejsze od pełnej możliwej wersji, np. 16x16 kwadratów."

A widzisz! Proponujesz, w celu uatrakcyjnienia, zeby jeszcze OGRANICZYC gre. Potwierdza to teze, ze to ograniczenia takich gier sa atrakcyjne. Ze wyzwalaja kreatywnosc, kombinatoryke i chec mierzenia sie z wyzwaniami. I oto wlasnie chodzi w fenomenie Robbo: nie tylko o samo granie, ale przede wszystkim o mozliwosc tworzenia.

=================

The Fender napisal:

@"A tak poważniej, po pierwszej części Robbo czuć było już spore zmęczenie materiału tematem, myślę że kolejne części ludzie kupowaliby ale na zasadzie: z nowości tylko nowe Robbo to biorę, w coś trzeba grać."

Wydaje mi sie, ze bylo odwrotnie: po pierwszej czesci Robbo na Atari pojawil sie spory niedosyt i wtedy zaczela sie robbomania. I gry typu Robbo, robione Robbo Konstruktorem BYLY dostepne na gieldzie i BYLY kupowane. Ponadto gre nasladowano na rozne sposoby, przykladem Alex (zmodyfikowany silnik Robbo), jak i The Convicts (pomysl na Robbo na dwie osoby).

Gdyby LK Avalon byl wowczas firma zachodnia i marketingowo sprawna to podejrzewam, ze mielibysmy ogolnoswiatowa mode na Robbo na poziomie Pac-Mana w latach 80-tych czy Angry Birds wspolczesnie.

=================

s2325 napisal:
@"Może dla odmiany ktoś pokusi się tylko o zręcznościowe etapy? "
a zijacek napisal:
@"Jeśli już, to wolałbym etapy wyłącznie do pomyślenia, bez elementu zręcznościowego."

Ano wlasnie - Robbo swietnie nadaje sie zarowno do ukladania poziomow czysto zrecznosciowych, jak i czysto logicznych. To naprawde genialna gra!

=================

The Fender napisal:
@"Myślę że potencjalny konkurs musiałby się zmierzyć z dwoma potencjalnymi problemami:
- potencjalna nagroda, a konkretnie jej zorganizowanie,
- potencjalni uczestnicy, a konkretnie mała ich ilość.
Także reasumując - pomysł ma potencjał, ale potencjalnie niewielki."

Brzmi jak fragment dialogow Profesorka Nerwosolka z komiksow Baranowskiego, I like it :). Chociaz oczywiscie merytorycznie prawdy w tym nie ma :), bo dotychczas nie bylo problemu z organizacja nagrod, raczej ich odebraniem, a co do potencjalnych uczestnikow - to ostatnio przy okazji Robbo Forever bylo ich kilkunastu - i to nie byli Ci, ktorzy obecnie na fb tworza nowe plansze...
the fender @2013-06-09 11:53:14
Ha, więc jak widać Nerwosolek siedzi gdzieś tam w mojej psychice i odzywa się. Mam tylko nadzieję, że woda sodowa nie uderzyła mi do głowy ;-)

Dobra, to teraz tak już całkiem poważnie.
Nie kwestionuję, że Robbo to genialna gra i to że w swoich latach rządziła (nadal jest atrakcyjna). Na Atari = kult na wieki. Zgodzę się, że gdyby marketing w Polsce działał kiedyś tak jak teraz to zapewne Bush dostałby w prezencie Robbo od Wałęsy "Robbo has destroyed communism in Central Europe".
Ale dla mnie popularność Robbo zakończyła się po części pierwszej.
Dlaczego? Dlatego, że jak na rynku pojawiła się możliwość grania w coś innego - i ludzie w to grali a Robbo poszło w kąt. Mówię tutaj o zwyczajnych userach, nie o zagorzałych miłośnikach Atari :) Pamiętam, jak już miałem Amigę to przychodziłem często do kumpla który miał A65XE. Często namawiałem go na zrobienie etapu w konstruktorze i pamiętam jak dłubaliśmy godzinami. Ale po trzech, czterech razach znudziło się i jemu, i mnie.
Dla mnie osobiście Robbo ma wielki sentyment ponieważ była to gra mądra i bardzo grywalna. Czyli hit. Ale oglądanie po raz xxx po wielu latach kolejnych plansz, podobnych do tych poprzednich, które były podobne do poprzednich a te były wzorowane na oryginalnych ... no nuży po prostu (może tylko mnie jak widać hehe).
Jeśli jesteś Kaz pełen optymizmu co do konkursu i uczestników - to ja ten optymizm podzielam w pełnej rozciągłości :)
A z nagrodami to faktycznie fakt. Ostatnimi czasy były problemy z odbiorem nagród (o czym można było przeczytać na łamach AO).
golem14 @2013-06-09 13:15:21
Drogi Kaz'ie masz świętą rację pisząc, iż w skromności tkwi siła. Widać to we współczesnych Casual Games bogato czerpiących z dorobku 8bit. Chodzi mi jednakże o to, iż ograniczoność Robbo powoduje problem dla twórcy i oceniającego. Pierwszy musi wysilić się mocno by być oryginalnym; drugi, by tę oryginalność zweryfikować. Jeśli ktoś ma czas to może sobie policzyć ilość plansz stworzonych do tej pory, ja zakładam, że jest to już kilka tysięcy. Czy chciałbyś ogłosić dziś nowy konkurs na planety całoplanszowe i weryfikować je pod względem plagiatowania ze wszystkim co do tej pory jest znane??? Nie wyobrażam sobie takiej pracy robionej ręcznie, poprzez odpalenie każdej planszy.
Paradoksalnie więc potencjalny konkurs, którego zasady ograniczają np. pole rozgrywki, jest co prawda trudniejszy dla twórców - bo muszą się bardziej wysilać łatwiejszy jest jednakże do oceniania.
Inne rozwiązanie, to np. konkurs na serię 10 planet opowiadających jakąś historię (czyli cała "krótka" gra).
Chodzi mi więc o to, by do tematu podejść dojrzale. Bo cóż może dać konkurs, na który przyjdzie powiedzmy 500 plansz. Było by koszmarem skazywać Jurorów na weryfikowanie tego wszystkiego.
Gdyby nawet, jak poprzednio, oceniającymi byli użytkownicy AOL'a to ja osobiście nie mógłbym z czystym sumieniem ocenić tak dużej ilości różnorodnych plansz nie dysponując odpowiednio długim czasem.
blanketman @2013-06-10 03:09:02
Hmm... bardzo luźno związane z Robbo, ale się zareklamuję ;p.

Prze prawie 10 lat robiłem plansze do pecetowej wersji gry Janusza Pelca - Heartlight. W lata 1994-2004 stworzyłem 38 komnat. Na więcej nie miałem ochoty, gdyż chyba z gry wycisnałem maksa i byłoby to powtarzanie zagadek.

Chętnych do zagrania, proszę o kontakt za pomocą mojego youtubowego kanału (użytkownik simperror). Tam można zerknąć na prezentacje moich "dzieł".

Plansze są naprawdę cholernie trudne (trzeba grę znać na wylot i jeszcze bardziej), więc raczej jest propozycja tylko dla fanatyków tej wspaniałej gry. Rekordziści przeszli jedynie kilkanaście komnat.

To chyba wszystko. :-)
Kaz @2013-06-10 11:07:51
Dzieki panowie za merytoryczne wypowiedzi. Az milo sie tak dyskutuje, bo napotyka sie na jakies argumenty. Przedstawie moje :)

The Fender napisal:
@"Ale dla mnie popularność Robbo zakończyła się po części pierwszej."

Doceniam osobiste wrazenia z przeszlosci, bo one sa dla nas wazne, ale jednak popularnosc osobista to nie to samo co popularnosc zwykla :P. Moim zdaniem Robbo akurat bylo bardzo popularne i to na tyle, ze zrobiono nieoficjalna wersje na Atari ST, Amige, a oficjalna na peceta. Ta multiplatformowosc w tamtych czasach o czyms swiadczy, bo to nie byla gra znana gdziekolwiek poza niszowym juz wowczas Atari 8-bit i to tylko na wschodzie Europy. Robbo na XL/XE pojawilo sie w 1989 roku, a na pececie 1994. To chyba swiadczy o tym, ze dlugo utrzymywala sie ta (znacznie ograniczona przez nieudolnosc producenta) popularnosc. Co ciekawe, do dzisiaj nie ma mozliwosci legalnego wydania klonow Robbo ze wzgledu na niejasnosci prawne, a mimo to wciaz powstaja nowe projekty z ta gra zwiazane... przykladowo Poklikowy Robbo Kreator, GNU Robbo czy wlasnie Robbo Forever. We wspomnieniach wielu osob, nie zwiazanych obecnie z zamilowaniem do Atari, przewija sie temat Robbo. Dla mnie to wszystko oznaki wielkiej popularnosci gry od owczesnych do dzisiejszych czasow.

Gdybysmy do zagadnienia polskiej tworczosci podchodzili tak jak ludzie na Zachodzie do swojej, to najpewniej spelnilaby sie Twoja wizja Walesy wreczajacej kopie gry Bushowi :D.

@"Często namawiałem go na zrobienie etapu w konstruktorze i pamiętam jak dłubaliśmy godzinami. Ale po trzech, czterech razach znudziło się i jemu, i mnie. "

Oczywiscie jest to zrozumiale, ze nie kazdy musi lubic dana gre i byc jej fanem na wieki. Ale z tego co widzimy (jedni wciaz robia nowe plansze, inni wciaz je przechodza i chwala sie na YT) to jednak Robbo ma swoich zwolennikow i oni wcale nie sa znudzeni. Co wiecej, Poklik tchnal nowe zycie w Robbo, bo udostepnil takie mozliwosci, ktorych nie bylo w oryginalnym Robbo Konstruktorze. Dlatego niektore wspolczesne plansze sa zdecydowanie INNE niz bylo to w starych czasach.

Ale najbardziej dziwia mnie twierdzenia (ktore padaly wczesniej przy okazji publikacji innych gier z serii Robbo), ze "Robbo jest monotonne" - i to od osob, ktore jednoczesnie zagrywaja sie w Pac-Mana, Zorro, Zybexa czy Pole Position. Toz to sa wlasnie gry, ktore nie zmienily sie od lat, a zestaw ich plansz czy mozliwa kombinatoryka - jest znacznie bardziej ograniczona i raczej juz niezmienna. W porownaniu z tamtymi grami te nowe tysiac plansz Robbo doprawdy pozwala cieszyc sie roznorodnoscia i nowosciami... :)

Golem14 napisal:
@"graniczoność Robbo powoduje problem dla twórcy i oceniającego. Pierwszy musi wysilić się mocno by być oryginalnym; drugi, by tę oryginalność zweryfikować."

To prawda, wiec zgadzam sie w calej rozciaglosci - im wiecej plansz tym coraz trudniej stworzyc cos nowego, zaskakujacego. I jeszcze trudniej to ocenic przy duzej ilosci materialu. Ale nie mozna z gory zakladac, ze nie powstanie nic fajnego, bo "gra jest monotonna i ograniczona". Niektore plansze tworzone przy okazji Robbo Forever czy tworzone przez Michala Kowalskiego mnie zaskoczyly, a mialem sie za "wyjadacza" Robbo. Wlasnie w tym rzecz, ze trzeba byc wielkim fanem gry i znac gre na wylot, zeby wymyslic nowe smaczki, a potem zeby je docenic. Wiekszosci spokojnie wystarcza te poziomy Robbo, ktore sa.

I tak jak nie kazdy jest milosnikiem Amaurote czy Drop Zone, tak nie kazdy musi byc milosnikiem Robbo. Ale nie stosujmy w tym celu argumentacji, ze Robbo jest monotonne, bo nie jest (w porownaniu do innych gier) i ze jest ograniczone (bo ktora gra nie jest?).

Przy okazji - dzieki za pomysly na konkurs (pomysl na opowiedzenie jakies historii przez kilka plansz - rewelka!).

================

blanketman:
nie krepuj sie podac linku do gry/gier, najlepiej na forum.
Kaz @2013-06-10 11:13:43
@blanketman:
A mam pytanie - czy da sie te plansze przeniesc na Atari?
blanketman @2013-06-10 13:31:14
@Kaz:
Nie da rady. W wersji pecetowej jest więcej elementów niż atarowskiej. Moje plansze wykorzystują także specyficzne prawa fizyki z blaszakowej edycji.

A propos krępacji.
Stworzę nowy wątek na forum gdzie wrzucę moje plansze (robi się je tak samo jak na atarynce za pomocą znaków z klawiatury).
golem14 @2013-06-10 18:39:09
@Kaz
"(...)im wiecej plansz tym coraz trudniej stworzyc cos nowego, zaskakujacego. I jeszcze trudniej to ocenic przy duzej ilosci materialu. Ale nie mozna z gory zakladac, ze nie powstanie nic fajnego, bo "gra jest monotonna i ograniczona"."

Bynajmniej tego nie zakładam ;-) Chodzi mi bardziej o ograniczoność w sensie "filozoficznym" (gra jako byt potencjalnie skończony), który wynika z ograniczeń matematycznych. Jakiś zdolny matematyk pewnie potrafił by, co najmniej oszacować zbiór możliwych do przejścia plansz w Robbo w zbiorze wszystkich możliwych do utworzenia. Wiemy wszakże, iż jest on skończony, bo wynika to z rozmiaru planszy i liczby możliwych elementów.
Pomimo, że zbiory te są duże i sporo w nich potencjału, to próba stworzenia większej liczby plansz może powodować "zmęczenie materiału" - tj. powtarzalność w twórczości, zniechęcenie. Oczywiście są ludzie wyjątkowi i genialni, którzy potrafią tworzyć coś zaskakującego. Myślę jednak, że aby konkurs miał sens trzeba by zastosować jakieś ograniczenia (chociażby te, o których pisałem). Nie tworzę plansz w wolnych chwilach, bo ich prawie nie mam. Gdybym więc miał stworzyć "na hura" ileś pozycji to pewnie nie były by to wartościowe rzeczy - no bo co stworzyć, jaka ideą się kierować? Wiem jednakże, że ograniczenie "tematu" wzmacnia kreatywność, bo pozwala skupić się na konkretnym celu. Łatwiej jest zrobić jedno dobre tematycznie zdjęcie na konkurs, niż wyszukiwać w bazie własnych fotografii zdjęć najlepszych.
Ograniczenia są dobre dla Jurorów, bo oceniają nie tylko wizualna stronę dzieła ale i myśl, która stała za tworzeniem ("filozofię"). Dobre są także twórcy, ponieważ w razie porażki łatwiej znaleźć własne braki.
Aby lepiej zrozumieć mój punkt widzenia, porównajmy Robbo do serwisu Youtube. Wchodząc na stronę główną dostajemy masę linków, filmów, które z "filozoficznego" punktu widzenia są ograniczone "kombinatoryjnie". Ludzie się pokazują albo i nie, wygłupiają się albo i nie, mówią coś lub śpiewają albo i nie. Generalnie jest ograniczona liczba rzeczy, które można tam pokazać. Są tam rzeczy fajne ale oglądanie na chybił-trafił rzadko do nich prowadzi, co może powodować znużenie, niechęć do ślęczenia w serwisie itp. Dopiero ograniczenie własnych zainteresowań do konkretnych tematów otwiera nam ciekawe wszechświaty ludzkiej twórczości. Np. amatorskie covery znanych przebojów; nagrania życia normalnych ludzi z lat 70., 80.; muzyka relaksacyjna, widoki i odgłosy natury.
To mój punkt widzenia, jeśli ktoś nie chce znudzić się Robbo powinien zainteresować się "ograniczeniami".
To paradoks, ale tak jest. Bo gdyby Robbo był bardziej rozbudowany to można by się bawić dodawaniem nowych elementów, rozbudową dużych plansz - jak w Minecrafcie. tak jednak się nie da, więc aby nie znużyć się ograniczonością tworzonych na masę plansz, trzeba się samemu ograniczyć do jednej ideii. Osoba, która skupia się w fotografii czy filmie na jednym temacie, np. portrecie, animacji; dłużej może cieszyć się swoją pasją ponieważ wciąż się doskonali i odnajduje w jednym temacie mnóstwo odcieni. Doświadczenia wyniesione z takiej pracy można przenosić na inne "tematy' i wciąż jest coś do odkrycia. Człowiek nie nuży się gdy ciągle ma możliwość rozwoju, bo ma konkretny cel. Natomiast stworzenie 1000 jakichkolwiek zdjęć czy plansz do Robbo, celem nie jest. Tu nie działa prawo przechodzenia zmian ilościowych w jakościowe.
A7Ar0w13< @2013-06-10 22:59:36
W sumie racja, ROBBO się trochę przejadło ludziom i nie ma na razie sensu robić nowych konkursów z tego tematu. :)
Kiedyś był też "zestaw konstrukcyjny" do Boulder Dasha (daleko przed ROBBO) - i nawet sporo komnat na nim powstało, ale z czasem stał się zapomniany... Po prostu człowiek prędzej czy później rozgląda się za czymś nowym, taka niepokorna jego natura. :P
Kaz @2013-06-11 12:38:49
O wlasnie, dziwia mnie takie mity, ktore ktos powtarza bez zastanowienia i potem ewidentna nieprawda robi za "fakty". "Robbo sie troche przejadlo ludziom" to doskonaly przyklad. Moze przejadlo sie niektorym, w tym autorowi postu, ale inni sie swietnie przy tym bawia - tworzac poziomy i grajac w stworzone poziomy, tworzac edytor dla Robbo czy przenoszac gre na nowe platformy. Ktore inne gry z tamtych lat maja takie wziecie fanow, ze powstaja o nich strony internetowe, takze na fb? Jest ich naprawde niewiele...

Co do edytora Boulder Dasha to rowniez jest to nieprawda, ze stal sie zapomniany. Nowe poziomy z tej serii sa wciaz tworzone. Proponuje zapoznac sie z corocznym spisem gier, ktory prowadzimy na AtariOnline.pl. Poziomy powstaja zarowno na C-64 jak i na Atari.

Jezeli chodzi o rozgladanie sie za czyms nowym, jest to prawda - dlatego wlasnie powstaja nowe poziomy do obu wspomnianych gier, dlatego powstaja nowe edytory, nowe wersje - np. na smartfony, etc. :). A zamilowanie do 8-bitowcow, zainteresowanie historia to przeciez spojrzenie wstecz - ale tez w jakis sposob na nowo.
golem14 @2013-06-11 20:04:55
Nie bardzo rozumiem jak Robbo może się przejeść? Robbo jest jak klocki Lego. Trzeba mieć pomysł na to co chce się zbudować, a fascynacja sama się znajdzie. Owszem, składanie bez sensu i celu może być nużące ale to problem tego kto się bawi a nie wada klocków.
jury @2013-06-12 21:31:33
Nie rozumiem jak można nie rozumieć :P
hlipoz @2013-06-15 19:04:51
Dopiero teraz dosiadłem się do czytania całej dyskusji. No cóż ja jestem chyba klinicznym przykładem takiego, któremu się nie nudzi :) Jeśli chodzi o kombinatorykę to już kiedyś przytaczałem przykład z szachami. OK - ktoś może uznać, że porównanie nie do końca trafne, ale tam też jest ograniczona plansza i ograniczona ilość rodzajów elementów. Mimo to nie ma chyba dwóch identycznych rozgrywek. Podobnie w Robbo - ilość możliwości skonstruowania logiki planszy jest olbrzymia. Jeszcze krótko o przeszkadzajkach - nie zgadzam się, że są one elementem TYLKO zręcznościowy. Czasami,i żeby przejść planszę trzeba ocalić robaka żeby potem uzyskać odpowiednią konfigurację sytuacji na planszy bez której nie da ukończyć etapu.

Podsumowując: Robbo really forever!! Osobiście nie ruszam się nigdzie bez komórki w której nie mam kilku nierozegranych etapów Robbo.
A7Ar0w13< @2013-06-16 00:10:32
Hlipoz (i Kaz) powtarzam: jesteście w mniejszości, Robbo się opatrzyło, bo inaczej non-stop bylibyście zasypywani nowymi planszami, konkursami, itp. :-D
A tu tymczasem ktoś w liczbie zdecydowanej >1 ośmiela się Wam powiedzieć, iż "Król jest nagi"...
Porównanie szachów do Robbo wybitnie nietrafione. :-P
nickname
e-mail / website (opcjonalnie)
Aktualne tematy
Zasilacz Atari fx 551 ,1050, 1200... (23)
ostatni: 24-04-2024 10:09, Peri Noid
RastaConverter by Jakub Dębski (908)
ostatni: 24-04-2024 10:06, laoo
ACSI2STM - nowy dysk twardy ACSI ... (4)
ostatni: 24-04-2024 09:47, Pawex (RTG)
The400 (59)
ostatni: 24-04-2024 09:44, takron27
plus4 kanion (12)
ostatni: 24-04-2024 09:21, mono
[Nieaktualne] Sprzedam Samsung Sy... (7)
ostatni: 23-04-2024 21:58, Gzynio
Poszukiwania: Turbo Rom - Mapasof... (22)
ostatni: 23-04-2024 21:36, gienekp
Niedokładność Fujinet (109)
ostatni: 23-04-2024 21:08, Zaqu
Jak to zrobic bez... [pewien_zna... (5)
ostatni: 23-04-2024 20:56, kkrys
Nowe gry na Atari (100)
ostatni: 23-04-2024 19:33, Peri Noid
Sprzedam Atari 65XE z pamięcią 51... (1)
ostatni: 23-04-2024 17:41, mcgregor
Mega-CD (3)
ostatni: 23-04-2024 13:59, baktra
Emulatorowanie przenośne. (54)
ostatni: 23-04-2024 12:11, Alex
Atari na Anbernic RG35XX (18)
ostatni: 23-04-2024 10:27, oswaldb
[Nieaktualne] Kika sprzętów pecet... (2)
ostatni: 23-04-2024 00:48, Dracon

Kategorie Forum Atarum

Użytkowników: 2782
Ostatnio zarejestrowany: Marek
Postów ostatniej doby: 52

Spotkania i zloty / Meetings & Parties

Najbliższe imprezy
link do naszych spotkań online, zapraszamy do odwiedzenia kanału zoom również przez kod QR:

KWAS

Kalendarz AOL


Społeczność/Community


Rozmawiali
Wywiad z Mariuszem Jaroszem i Kaz (12)
Wywiad Dracona z Mr. Bacardim i Kaz (12)
Tomasz Dajczak i Kaz (21)
Lech Bąk i "Świat Młodych" i Kaz (26)
Michał "Mike" Jaskuła i Kaz (6)
F#READY i Dracon (22)
Daniel „Arctus” Kowalski i Dracon (25)
KATOD i TDC (15)
Mariusz Wojcieszek i "Adam" (17)
Romuald Bacza i Ramos (16)
Śledzenie Amentesa i Larek (9)
Leszek Łuciów i Charlie Cherry (17)
TO JUŻ ZA TOBĄ: rozmowa z Bobem Pape i cpt. Misumaru Tenchi (39)
Rob Jaeger i Emu (53)
Jacek "Tabu" Grad i Dracon (0)
Alexander "Koma" Schön i Kaz (0)
Maciej Ślifirczyk i Charlie Cherry (0)
Jarek "Odyniec1" Wyszyński i Kaz (0)
Marek Bojarski i Kaz (0)
Olgierd Niemyjski i Ramos (0)
«« nowszestarsze »»

Stragan
Nowe, pojemniejsze RAM-Carty oferuje Kaz (21)
"mouSTer" czyli myszka ST oferuje Kaz (30)
Atari USBJoy Adapter oferuje Jakub Husak (0)
Programy: Kolony 2106 oferuje Kaz (7)
Sprzęt: rozszerzenia oferuje Lotharek (25)
Gadżety: naklejki, pocztówki oferuje Sikor (11)
Sprzęt: cartridge RAM-CART oferuje Zenon (7)
Miejsce na drobne ogłoszenia kupna/sprzedaży oferuje Kaz (58)
Sprzęt: interfejs SIO2IDE oferuje Piguła (0)
Sprzęt: interfejs SIO2SD oferuje Piguła (36)

Użytki/Utils
Sprzęt/Hardware

Wynalazki
Atari i Bluetooth napisał Kaz (34)
SIO2PC-USB napisał Larek (45)
Nowe SIO2SD napisał Larek (0)
SIO2SD w CA12 napisał Urborg (12)
Ratowanie ATMEL-ów napisał Yoohaas (12)
Projektowanie cartów napisał Zenon (12)
Joystick do Atari napisał Larek (54)
Tygrys Turbo napisał Kaz (11)
Testowałem "Simple Stereo" napisał Zaxon (5)
Rozszerzenie 1MB napisał Asal (20)
Joystick trzyprzyciskowy napisał Sikor (18)
Moje MyIDE oraz SIO2PC na USB napisał Zaxon (16)
Jak wykonać płytkę drukowaną? napisał Zaxon (26)
Rozszerzenie 576kB napisał Asal (36)
Soczyste kolory napisał scalak (29)
XEGS Box napisał Zaxon (13)
Atari w różnych rolach napisał Różyk (9)
SIO2IDE w pudełku napisał Kaz (5)
Atari steruje tokarką napisał Kaz (15)
DarkMouse napisał Kaz (7)
«« nowszestarsze »»