Dziś pierwsza zapowiedź nowej polskiej produkcji oraz poprawiona wersja gry automatowej (grywalne demo do pobrania).
Hobgoblin 2
W 2008 roku XXL (znany m.in. z konwersji Knight Lore, Nightshade, Deathchase XE) z pomocą Krzysztofa "Kaza" Ziembika i Michała "stRinga" Radeckiego przeniósł z BBC Micro na Atari XL/XE grę "Hobgoblin".
Utrzymana w stylu "Ghosts 'n Goblins" produkcja cieszyła się sporym powodzeniem. Za zgodą autora oryginału (Davida Parsonsa) GR8 Software wydało nawet grę na kartridżu; wkrótce też pojawiły się plany szybkiego wypuszczenia konwersji drugiej części. Zamiary te nie doszły do skutku, minęło kilka lat i do pracy przystąpił zespół w nowym składzie i z nową energią.
Oto premiera pierwszego zwiastuna gry:
W pierwszej części Hobgoblina grafika wewnątrz gry pozostała praktycznie niezmieniona – tym razem będzie narysowana w dużej części od nowa, poza tym planowany jest nowy level z odrębną grafiką i nowymi przeciwnikami, za co odpowiada Adam Wachowski (Ridiculous Reality, Assembloids XE).
Z kolei udział Odyńca, triumfatora ostatnich konkursów graficznych na małe Atari, daje gwarancję wysokiej klasy ekranu tytułowego, ekranów końcowych i innych elementów graficznych. Powyższy efektowny filmik i widoczna na nim animacja jest również jego autorstwa.
Projekt wsparło aż trzech muzyków: XLent (fragment jego utworu słyszymy w filmiku), Caruso oraz stRing.
Poza nową grafiką czy muzyką oryginalną wersję wzbogacono m.in. o spore przyspieszenie rozgrywki, dodatkowe "klocki", z których składają się levele i zwiększony margines ruchu postaci przy krawędzi ekranu. Warto zauważyć, iż David Parsons był na tyle zadowolony z konwersji pierwszej części gry na Atari, że przy drugiej dał wolną rękę XXL-owi na wprowadzanie zmian.
Poza tym w Hobgoblinie 2 po raz kolejny podczas ładowania gry zobaczymy animację i usłyszymy muzykę, co staje się już znakiem firmowym XXL-a.
Skład zespołu:
- kod: XXL - grafika początkowa i końcowa, logo, animacja, filmik: Jarek "Odyn1ec" Wyszyński - grafika wewnątrz gry, design nowego levelu: Adam Wachowski - muzyka: XLent, Michał "Caruso" Brzezicki, Michał "stRing" Radecki
Ms. Pac-Man Enhanced
Niektóre gry, które były wielkimi przebojami na automaty, w wersji na małe Atari traciły część swej grywalności. Tak też było w przypadku Ms. Pac-Man – fan tej gry Paul "Mr Fish" Fisher postawił sobie ostatnio za cel poprawienie istniejącego kodu, tak aby powstała gra jak najbardziej wierna oryginalnej automatowej wersji.
Pierwsze grywalne demo zostało udostępnione w kwietniu 2014. Szybko swoją pomoc zaoferował Tep392, który w 2012 roku wykonał podobnego typu prace przy Pac-Manie i opublikował wówczas wersję "Pac Man Arcade". W listopadzie MrFish przyznał, że przez następne miesiące nie będzie miał czasu, żeby kontynuować dłubanie w kodzie, więc postanowił, że opublikuje aktualny stan.
Jakie więc zmiany zostały dotychczas wprowadzone:
- dodatkowy ekran początkowy widoczny powyżej (na podstawie jednej z grafik znajdujących się na oryginalnych maszynach w salonach gier); - prędkość rozgrywki dopasowana do kodu źródłowego oryginalnej automatowej wersji Ms. Pac-Man; - inne zmiany dostosowujące do rozgrywki automatowej, takie jak: punktacja, zachowanie wrogich duszków; - korekta grafiki owoców; - zmieniona większość efektów dźwiękowych (nad czym czuwał Tep392).
Większość poprawek jest więc już gotowa, zachęcam do uruchomienia nowej wersji. Od razu zauważa się podstawową pozytywną zmianę: gra w stosunku do pierwotnej atarowej wersji bardzo zyskała na dynamice.
Do poprawy pozostały właściwie drobne rzeczy, w tym: - dostosowanie do wersji PAL – po wykryciu systemu PAL gra będzie korygowała swoją szybkość (przykładowo przerywniki w tej chwili na maszynie PAL kończą się zanim muzyka przestaje grać) i odpowiednio "przesunie" paletę kolorów (z tego względu prezentowane w tym artykule screenshoty są w wersji NTSC; takie kolory powinny być widoczne w docelowej wersji); - poprawienie buga: czasami jeśli duszki są u góry planszy, ich kształt potrafi się zepsuć i pojawiają się "śmieci";
Gra nie ma jeszcze oficjalnej nazwy, na razie funkcjonuje jako "Ms. Pac-Man Enhanced" i można ją pobrać stąd. Polecamy!
2015-02-10 08:39 by "Adam"
komentarzy: 104
larek @2015-02-10 11:31:28
O, świetna wiadomość! Hobgoblin 2 miodzio :) Czekam!
Można kupić gdzieś jeszcze oryginalnego karta z Hobgoblinem? Przegapiłem a bym chciał do kolekcji
stRing @2015-02-10 15:39:33
O, panie! Ja szukam od roku Yoomp'a. A co do gier od GR8 to bardzo rzadko można trafić na ebay/allegro, ja za Bomb Jake'a używanego dałem coś koło 50 funciaków.
To może by tak zachęcić do reedycji :) Chętnie kupię cały komplet :)
nosty @2015-02-10 17:29:38
Nie dam się zachęcić w żaden sposób ;) Pierwszy powód jest taki, że kiedy wydawałem te gry, nie umiałem pisać własnych a chciałem w jakiś sposób przyczynić się do rozwoju gier na Atari. A teraz mam więcej dobrych pomysłów na własne gry niż czasu na ich realizację
Drugi powód: idea była taka, że będą to krótkie serie (50 - 200szt.) i dzięki temu gry zmienią się w inwestycję dla swoich nabywców. Nie zamierzam łamać tego punktu, choć przyznaję, że niektóre tytuły nie osiągnęły takiego nakładu jaki był planowany i ogłoszony. Hobgoblin 1 był wydany w ilości bodaj 70szt. bo na taką umówiłem się z Davidem Parsonsem.
Wyjątkiem jest Bomb Jake i tu zawaliłem trochę sprawę. Bo ta gra w pierwotnym wydaniu działała tylko na komputerach PAL. Na moją prośbę została poprawiona tak, by pracować na NTSC. Zainwestowałem to to sporo pieniędzy, a koniec końców zmontowałem i wydałem chyba tylko 10 (słownie dziesięć) sztuk wersji NTSC. Mam zachomikowane materiały na kolejne kilkadziesiąt sztuk. Tylko czasu brak.
tdc @2015-02-10 20:11:42
"A teraz mam więcej dobrych pomysłów na własne gry niż czasu na ich realizację"
Ty też?? :D
ooz/agenda @2015-02-10 21:19:03
Odyec niesamowita ta animacja - majstersztyk :) coś pięknego poza tm cała ekipa stojąca za Hobogoblinem 2 mocarna czekam z niecierpliwością
tdc @2015-02-10 21:38:04
A ja mam pytanie: czy Hobgoblin 2 będzie 2 razy trudniejszy do pierwszego ??
Kaczor @2015-02-10 22:03:44
Animacja Hobgoblin2 powala, ciekaw jestem gry.
xxl @2015-02-10 22:48:11
obawiam sie ze Hobgoblin2 jest latwiejszy od jedynki :( oczywiscie wzbogacimy gre o kilka pulapek aby szanowny gracz podszlifowal swoja lacine. lista rozszerzen engine gry rosnie.
tdc @2015-02-11 03:45:46
To bardzo dobre wiadomości - dla mnie jedynka była zbyt trudna.
Anon @2015-02-11 08:27:33
Też się cieszę. Nie jestem wybitnym graczem i pierwsza część była denerwująco trudna.
@nosty: nie to nie, zrobimy piracką podróbę :P a na serio gdybyś zmienił zdanie, jakaś krótka seria special edition, np w złotych obudowach z diamencikami, to ja się piszę :)
xeen @2015-02-11 09:38:16
mi się jedynka bardzo podobała i była bardzo wciągająca. W sumie to lubię gry zręcznościowe, w których uczę się "na pamięć" jak je przechodzić.
nosty @2015-02-11 14:07:46
Dla treningu skończyłem sobie ponownie HG1 i faktycznie jest to gra wyjątkowo trunda. Skończyłem rzecz jasna na emulatorze z save'ami ;)
Jacques @2015-02-11 14:08:56
Fajnie, że jest, ale faktycznie HG1 potrafi zaleźć za skórę ;-)
.. czyli HG2 tylko dla stacji dysków jak widzę. Szkoda.
xxl @2015-02-11 21:44:13
Pin, nie opowiadaj bzdur, nie troluj.
as... @2015-02-11 22:14:31
A czy zadziała z tomsem???
xxl @2015-02-11 22:15:33
naturalnie
głos z tyłu sali @2015-02-11 23:10:11
atarowce w ciagu miesiąca roz..... całą swoja mikro scenę i cofneli sie w czasie do zlotu z pieczeniem kiełbaski i oglądaniem trzech fejków dwóch "grup"... GRATULACJE
głos z przodu sali @2015-02-12 00:55:44
@głos z tyłu sali: siema brachu! co tam słychać na tyłach?
Tami @2015-02-12 02:25:36
Na tyłach, czyli na zadupiu.
larek @2015-02-12 02:56:57
Dla rozluźnienia pytanko takie:
Kiedy KazKompo?
A może idziemy za ciosem i też odwołujemy?
No, i już atmosfera luźniejsza :)
Ludzie, świat jest piękny! Nasze hobby jest piękne! I tego nikt nie zmieni.
@larek: brzmi zabawnie, faktycznie żart rozluźnia atmosferę, ale niestety nie rozwiązuje niczego. Efekt finalny jest opłakany: Z 4 parties o różnym charakterze organizowanych co roku od paru lat, - w tym jednym wielkim, międzynarodowym, owocującym absurdalną wręcz ilością produkcji wysokiej jakości nawet na najmniej popularne atarowskie platformy - w efekcie 2 miesięcy trollowania, jęczenia w sumie 2-3 osób, został jeden piknik, który owszem może i miły ale sceny w wysokiej aktywności nie utrzyma. Już nie mówiąc o tym, że w sposób zupełnie naturalny ograniczony jest do małego Atari.
Jest to skok wręcz KATASTROFALNY. Przy czym nie odsądzałbym od czci i wiary malkontentów, z których jednym nie podoba się regulamin a drugim termin zlotu; okazało się przy okazji, że organizatorzy imprez są wrażliwymi osobami o niesłychanie delikatnej konstrukcji psychicznej i bardzo łatwo zrujnować w nich wszelką motywację, nawet wypowiedziami które normalnie powinni ignorować. Ew. odpowiedzieć: goń się.
larek @2015-02-12 11:36:26
Nie podoba mi się, że party w Głuchołazach organizowane przez Ryśka nazywasz piknikiem. Świadczy to tylko o tym, że kompletnie nie wiesz, co się dzieje na tym party. To tak jakby nazwać SV biesiadą piwną, bo piwo to jedna z atrakcji tego party (i chyba dla niektórych najważniejsza).
Żałuję, że nie ma SV, bo - powtórzę jeszcze raz - uważałem zlot za najlepszy ze wszystkich. Żałuję, że nie ma Fortifikation, bo pierwsze party organizowane przez sOnara było bardzo udane i to zapowiadało się jeszcze lepsze. Szykowałem grę. Obiecałem zrobić film ze zlotu. Zarezerwowałem sobie wolne w pracy. No a teraz okazuje się, że "nie będzie niczego"...
Co się stało się? Się pytam! Sprawa się rypła i tyle. Nie oznacza to jednak, że Atari przestało być moim hobby. Nadal będę siedział po nocach i coś dłubał przy nowych grach. Nadal będę sobie grał na Atari. Nadal będę robił wszystko to, co do tej pory, bo robię to od prawie... 30 lat. Nie odcinam się od Atari, bo mam taki kaprys lub "delikatną konstrukcję psychiczną".
Staram się zrozumieć sOnara, choć po lekturze dyskusji na AA o regulaminie, nie widzę tam niczego, co by dawało choćby mały pretekst do odwołania zlotu. Dyskutowano na temat regulaminu (i to wyjątkowo rzeczowo), a nie na temat organizatora. No, ale stało się.
Ja, wbrew nowemu trendowi, nie odwołuję niczego i pracuję dalej nad grami, które zacząłem, bo - cytując klasyka - nie ważne jak się zaczyna, ważne, jak się kończy. I choćby moje gry były miażdżone przez krytyków i uważane za najgorsze gry, jakie ukazały się od początku świata - to i tak nie przestanę je pisać. Bo ja to kocham :)
głos z tyłu sali @2015-02-12 11:43:17
teraz kupcie sobie maść na ból doopy bo został wam jeno karny czarny fallus w dłoni - a ponoć tak sielsko/przyjacielsko jest na Atari, a tu pacz pan - jak w polskim sejmie, każdy ciągnąc w swoją strone rozpieprzył klimat - przypominam że śmialiście się z komodziarzy i amigowców - bo tacy skłoceni a teraz choroba toczy własnie was i rączka jest w nocniku
@larek: ale to nie ja tak nazywam te party, a jego wieloletni uczestnicy. Ba, nawet często podkreślają to jako zaletę, nazywając SV "komercją" :) O tym co się na party dzieje można się łatwo zorientować, rozmawiając z ludźmi, widząc relacje ale też i rezultaty. W żadnym wypadku słowo "piknik" nie miało być obraźliwe, wszak pikniki też są potrzebne.
I zdaję sobie sprawę, że brak zlotów nie oznacza koniec niczyjego hobby i że nic nie będzie powstawać. Będzie. Ale scena to jednak coś innego i zloty miały istotny wpływ mobilizujący. Jestem daleki od dramatyzowania w stylu: to koniec Atari, zamykajmy portale, oddajmy sprzęt do muzeum itp. Na pewno jednak jest to koniec czegoś ważnego i jest to wielka strata, a efekty będą wyraźnie widoczne.
larek @2015-02-12 12:17:51
@anonimowy głos z tyłu - a ja zwracam uwagę, że wszystko zaczęło się sypać od chwili zaproszenia komodziarzy na atarowski zlot. Ty się nie martw o Atarowców, bo spokojnie dadzą sobie radę.
@Wieczór, ja przeczytałem Twój post i tam jest czarno na białym Twój charakter pisma ;). Jeśli nie miało to być obraźliwe, to jednak użyłeś tego sformułowania w taki sposób, że tak wyszło. A potwierdziłeś to pisząc teraz "wszak pikniki też są potrzebne". Nadal uważasz Głuchołazy za piknik. I to mi się nie podoba. Może mi się nie podobać? Może.
Może , masz prawo :) Używam po prostu porównania. Jest to oczywiście party - przyjeżdżają tam atarowcy, jest sprzęt, są konkursy itp. Ale jak się weźmie porówna zasięgiem i skalą do np. SV użyć określenia piknik :) I tak, napisałem to ja, ale opierając się na opiniach bywalców. Szerzej ich nie zacytuję, bo znowu się ktoś obrazi. A na sąsiednim forum już jakiś czas temu pojawił się dość wyważony i rozsądny tekst o tym, jak się organizuje party, kończący się słowami: "wolę po prostu piknik w lecie niż show w zimie" (to było o preferowaniu Głuchołazów nad SV).
Nie bardzo rozumiem co Ci się w tym określeniu nie podoba? Mi się nie podoba, że:
1. Z 4 imprez o RÓŻNEJ skali, charakterze i stylu została jedna. Każdy mógł sobie wybrać co mu pasuje a niektórzy zaliczali wszystkie 4 2. Zniknęła jedna z największych imprez atarowskich, której istnienie robiło naprawdę dużo i to nie w Polsce a w całej Europie. Niezależnie od tego czy ktoś lubi show czy piknik 3. A nade wszystko nie podoba mi kontekst znikania tych imprez. Ani slowem bym się nie zająknąl gdyby Grey, Sonar lub Sikor, czy nawet wszyscy trzej napisali: sorry chlopaki, musimy sobie zrobić przerwę i odpocząć, w tym roku imprezy nie będzie. To zmienia WSZYSTKO. Mianowicie to, że jest to w domyśle pauza a nie koniec. Każdy ma prawo czuć się zmęczony i odpocząć nie nagabywany, zwlaszcza, że organizacja najczęściej opiera się na jednej osobie z ew. pomocą. Po drugie tego typu odwolanie imprezy nie psuje atmosfery i nie zostawia niesmaku. W obecnym momencie jest sytuacja: chcialem, ale zepsuliście, jest winna, więc muszą być winni, już pojawiają się opinie - na te party nie pojadę bo nie chcę spotkać tego czy owego itp.
Widzisz różnicę?
głos z tyłu sali @2015-02-12 13:03:06
@larek - błądzisz i fantazjujesz niepotrzebnie - nie kreuj rzeczywistości, nie są winni komodorowcy (to takie atarowe, by zawsze wskazywać winnych po za swoim środowiskiem) tylko jak zwykle zaczęło się od przepychanki dwóch panów którzy próbują swoje rację narzucić innym - to było/jest i długo będzie zarzewiem konfliktu więc litości - nie zwalaj winy na komodorowców, bo to nie jest uczciwe podejście do sprawy. Kłótnie tych panów wyszły daleko po za atarowe polskie fora i to jest ponura rzeczywistość i jeśli nie jest to według Ciebie problem to powodzenia.
@larek: nie zauważyłem wcześniej tej części wypowiedzi, ale wszystko zaczęło się sypać, nie od pomysłu zaproszenia commodorowców tylko od głupiej scysji o termin.
mikey @2015-02-12 14:05:24
Cytat: "przypominam że śmialiście się z komodziarzy i amigowców - bo tacy skłoceni a teraz choroba toczy własnie was i rączka jest w nocniku"
A ja przypominam ze ta chorobe przyniosl do nas jeden byly amigowiec. Szkodnik taki. Nie bede wskazywal palcem :) kazdy wie o kim mowa a jak nie wie to nic nie kuma :)
nosty @2015-02-12 14:17:07
No to ja nie kumam bo nie wiem o jakim amigowcu w kółko piszecie. Ale wydawalo mi sie, że to zdanie Larka było żartem?
głos z tyłu sali @2015-02-12 14:19:59
czy atarowcy poczują sie lepiej jeśli się napisze się że winni są komodorowcy i amigowcy? <--- taki skrót myślowy dla atarowców-rulezowców
głos z tyłu sali @2015-02-12 14:22:48
@nosty: nie mogę się doszukać w zdaniu Larka emotikonów sugerujących że tak było - zresztą całość i konstrukcja jego wypowiedzi przeczą temu iż był to żart. Niestety niektórzy tak myślą.
larek @2015-02-12 14:33:29
@Wieczór: "Widzisz różnicę?"
A ktoś jej nie widzi? Pewnie, że tak. Wszystko, co napisałeś o wyższości SV na innymi party jest prawdą i się z Tobą zgadzam. Nie rozumiem, po co ta kwestia jest poruszana. Mnie nie podoba się jedynie to, że słowa "piknik" użyłeś tu w celu pomniejszenia rangi party Ryśka. Wiadomo - piknik to tylko zwykły piknik, a party to przecież poważne Party. Jeśli napisałeś to świadomie to bardzo niedobrze. Jeśli nie miałeś złych zamiarów... to dobrze, ale świadczy to o tym, że jednak podświadomie tak uważasz.
@anonimowy głosie z końca, piszesz "was", co oznacza, że nie jesteś Atarowcem, więc napiszę jeszcze raz: nie martw o Atarowców, bo spokojnie dadzą sobie radę.
@Wieczór: "wszystko zaczęło się sypać, (...) od głupiej scysji o termin." Widzisz, tu jednak ja to inaczej spostrzegam, bo według mnie zaczęło się nie od scysji o termin, tylko od zmiany terminu. Niby to samo, ale jednak nie.
I tyle, co chciałem powiedzieć. Wracam do pracy nad grą.
@larek: nie od zmiany a jedynie propozycji zmiany, początkowo. Ja nie pomniejszam rangi niczyjego party, ta ranga mniejsza jest i to są fakty, nie opinia. Nie oznacza to, że to nie jest dobre party, chciałem tylko pokazać że z 4 party o różnych rangach, w tym jednego o całkiem sporej, zostało jedno o, no dobrze - średniej. Lepiej? Co do opinii party to może popytaj innych bywalców, którzy wprost otwacie nie mówią co im się nie podoba, ale po cichu i owszem.
@nosty: ten amigowiec to nasz główny miłośnik nielegali :)
larek @2015-02-12 15:43:30
Lepiej. Nie jesteś sobą, kiedy jesteś głodny* ;)
Sam jestem bywalcem Głuchołaz, Fortifikation, Grzybsoniady i SillyVenture (na WAP-niaku nie byłem, czego żałuję) i mam własne zdanie na temat każdego party. Nie muszę podpytywać innych.
*) taki tam tekst z reklamy.
Vasco/Tristesse @2015-02-12 16:45:37
Po propozycji zmiany nastąpiła zmiana - Larek ma rację.
glos z pod ziemi @2015-02-12 17:36:06
@wieczor: Nie do końca, amigowy "głos z tyłu sali", to ktoś jeszcze lepiej ci znany. Naprawdę nie poznajesz tego stylu pisania? :) i tego "spinania poślad" na wzmiankę że czamuś mogliby być winni amigowcy? :) żenada...
xeen @2015-02-12 17:48:47
a ja uważam, że Wieczór ma rację i przedstawia jak sprawa wygląda - w kwestii zlotów
głos z tyłu sali @2015-02-12 17:50:06
Amigowcy mnie średnio obchodzą, ale co zawinili komodorowcy? tak bezpośrednio, by ich obwiniać? jeszcze nie zdołali przyjechać, nie nabroili ale przez nich wszystko runeło? nikt nie spina pośladów, tylko przeczytać można na jednym i na drugim forum, że to wina ludzi z zewnątrz, to jest dopiero żenua. Był pomysł by jeszcze na takie Sv sprowadzić spektrumiarzy. Może ich też postawcie po stronie winnych upadku koncepcyjnych parties w tym roku. Każda krytyka względem kogokolwiek z atarowców to już atak na atari jak widać.
" atarowce w ciagu miesiąca roz..... całą swoja mikro scenę i cofneli sie w czasie do zlotu z pieczeniem kiełbaski i oglądaniem trzech fejków dwóch "grup" "
"teraz kupcie sobie maść na ból doopy bo został wam jeno karny czarny fallus w dłoni "
Przekonaj kogokolwiek że rozmowa z tobą nie będzie nurzaniem sie w szambie, albo grzecznie sobie pojdz na jakies inne forum.
@glos z pod ziemi: wiem kto to jest, amigowiec o którym była mowa z nostym tyczył się innego kontekstu. BTW: Ciebie też rozpoznałem :P
@amisię nicniepodoba: to, że ktoś używa dosadnego, czy nawet wulgarnego wg pewnych kryteriów języka to jeszcze nie szambo... szamba ostatnio było sporo w innych miejscach i to ubranego w kulturę.
amisię nicniepodoba @2015-02-12 19:07:21
o takim szambie ubranym w kulturę właśnie mówię. "fallus" to przecież żaden wulgaryzm. Zresztą, "gry w produkcji" to dla mnie ciekawszy temat, mogę omijać te bzdury.
Bolesna prawda to jeszcze nie szambo. Nawet choćby nie wiem jak była niewygodna. BTW: @glos z pod ziemi: mi i przypuszczam, ze glosowi z tylu sali tez, spinaja sie poslady, gdy czytam piramidalne bzdury. Czemu mogliby byc tu winni jacys amigowcy? A moze filatelisci? Caly ten proces rozpadu i wszechwladnej likwidacji zapoczatkowali i przeprowadzili atarowcy od poczatku do konca i to wieloletni, a najgorsze jest to, ze nie w imie jakichs przekonan czy idei, chociaz czesto sie nimi przykrywali, a jedynie wlasnych wybujalych ego i urazonych ambicji - szczegolnie prowodyrzy, bo oczywiscie znalazla sie tzw publicznosc z naiwna wiara w ich pobudki i intencje.
polak mały @2015-02-12 19:33:10
Ludzie z wiekiem powinni mądrzeć, a z bandą idiotów nikt nie chce mieć do czynienia , bo to męczy. Taki idiota robi to samo i oczekuje innych rezultatów.Z krzyków nie powstaje nic oprócz echa... Wielki szacunek dla ludzi którzy tworzą , nie przejmujcie się nierobami i konsumentami , bo oni i tak nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi.
mgr_inz_rafal @2015-02-12 19:38:53
Kurde, część pierwsza rzeczywiście killersko trudna. Albo to ze mnie taki czerstwy gracz :)
W weekend popróbuję na prawdziwym sprzęcie, bo na razie mam pod ręką tylko emulgator.
Pomyślcie przy okazji robienia cz. II o graczach, emerytach :)
glos z pod ziemi @2015-02-12 20:05:52
wieczór: "Caly ten proces rozpadu i wszechwladnej likwidacji" - bez przesady :) Ktoś podjął decyzję że robi party a potem się z tego wycofał. Bo dyskutowali. Dokonajmy więc rytualnego biczowania się po plecach, owdziejmy w czarne szmaty ze wstydu i ogłośmy updadek Atari.
@glos z pod ziemi: tia... jeden ktos, drugi ktos, trzeci ktos... 3 ktosi z czterech i jak to wyglada? I nie bo dyskutowali - moze dla Ciebie w dyskusji wszystkie racje sa rowne, ale prawda jest taka, ze trzeba odrozniac fakty od opinii i przekonanie od glupiego uporu. Sa fakty i sa opinie - fakty sa faktami a opinie moga byc neutralne, madre lub glupie. Nie sa rownowazne - duzo zalezy od przeslanek
I nie chcialbym calej odpowiedzialnosci zwalic na "dyskutantow" - w przeciwienstwie do Ciebie nie uwazam, ze mielismy do czynienia z dyskusja a jedynie z przepychanka - bo uwazam, ze organizatorzy powinni po prostu to olac, a nie reagowac emocjonalnie. I zawsze im to powtarzalem.
A opinie typu: nic sie nie stalo - sa w ogole nie warte komentarza. Stalo sie. Upadku Atari nie bedzie bo upadlo juz dawno temu. Ale jednemu do samozadowolenia wystarczy wlasna jaskinia, w ktorej bedzie sobie klepal mniej lub bardziej sensownie klepal w klawisze, a inny chcialby pojechac, spotkac sie z ludzmi, miec konkursy i inne wydarzenia - tylko zastanawiam sie dlaczego osoby, ktore tego nie potrzebuja, wpieprzaja sie z butami tym drugim?
Tu mysle zakoncze juz dyskusje bo sam nie lubie offtopow. Mozemy zrobic watek na forum, chociaz nie wiem czy jest sens.
glos z pod ziemi @2015-02-12 20:57:00
@wieczór, powiem krócej: głowa do góry :) Gdyby organizatorzy, których w tym roku dopadło zmęczenie materiału odpuściliby sobie wcześniej atarowcy mieliby to samo, tyle że czuliby się mniej zawiedzeni. Brak dużych zlotów może być mocno demotywujący, ale ze wzgledu na przyczyny wydaje się, że jest to raczej sytuacja tymczasowa, chociaż nie odbędzie sie bez wieloletniego rozpamiętywania :) Do zobaczenia być może w Głuchołazach jeśli się wybierasz :)
głos z tyłu sali @2015-02-12 21:05:48
Nie no, trzeba zamieść pod dywan i oskarżyć innych, bo przecież wśród atarowców sami świętobliwi, szlachectwem nobilitowani oraz orderami odznaczeni. Do tego przez lata w blasku opromienieni żyli w doskonałej komitywie, bez niesnasek i pięknych zdań swych barbarzyństwem nieskalanych i nieomylnych bohaterskich postaw. Teraz wrogowie z innych platform, którzy pośród nich żyli, niczym piąta kolumna rozsadzili płynący, lśniący liniowiec HMS "Atari". Woda wdziera się do ładowni, pasażerowie biegają w amoku po pokładzie. Sabotażyści odcieli szalupy ale orkiestra na pokeyu gra dalej przeboje Hubbarda. Dodam emotikona na końcu " ;)" by nikt się w swej chorobie nie przyczepił.
Ja widze powazna roznice w pobudkach do odwolania zlotu. I juz to napisalem. Organizatorzy nie odpuscili sobie by odpoczac tylko dlatego ze mieli dosc atmosfery jaka sie roztoczyla. A roznica moze polegac na tym, ze moga juz nie wrocic. I na tym ze pozostanie kwas. I jesli tego nie widzisz, to masz slaby wzrok. A ja nie przypuszczam, wiem z pierwszej reki.
głos z tyłu sali @2015-02-12 21:21:30
no tak "wszyscy mamy obraz" :) zaczyna się wypowiadanie w liczbie mnogiej - nie będę grał w szachy z takim "g(o)łąbiem"
Weź już te właściwe pigułki (nie pomyl znowu żółtych z niebieskimi) i spadaj.
głos z tyłu sali @2015-02-12 21:39:12
Konstruktywnie poproszę i nie mów mi jak mam spędzać czas to raz, dwa to weź rozpęd i baranka w ściankę trzepnij, być może (ale tylko być może) ci klepki powpadają w brakujące miejsca i wyraz twarzy a'la tęskniący za wiekszym ilorazem IQ sie zmieni na inny, bardziej przyjazny i wyjściowy. Tym samym nie będe ze stworzeniem przydennym dalej dyskutował i ewentualne swe dalsze wydzieliny puszczaj sobie w próźnie.
@głos z tyłu sali @2015-02-12 21:41:24
Nie marudź, tylko weź w końcu pigułki.
glos z pod ziemi @2015-02-12 22:04:28
@wieczór: to co piszesz to jakby wiadomo, nie musisz mnie przekonywać, że organizatorzy wybrali sie na "dłuższy urlop", ale nie sądzę żeby cały ogół atarowców miał z tego powodu przeżywać w nieskończoność jakiś kwas i słuchać jak to nisko upadli. Osób zaangażowanych w spory jest całkiem dużo i na zloty jeździ sporo ale myślę, że większa część aktywnych i nieaktywnych, tak jak i ja jest znudzona obserwowaniem przeżywania ciągle sytuacji typu: jakaś inincjatywa-kłótnia-jakiś zonk-szukanie winnych-ogólne zniechęcanie-spadek emocji-przerwa i od nowa. Poprostu uważam że nie warto poświęcać temu tyle uwagi i tworzyć takich nastrojów jakby za każdym razem był koniec świata. I tyle :) Miej ostatnie słowo jeśli potrzebujesz, a ja postaram się więcej nie zaśmiecać za dużo tego wątku :)
głos rozsądku @2015-02-12 23:45:50
Panowie, chyba jesteśmy w większości już dorośli (choć czasami naprawdę tracę nadzieję...). Dość już tego trollowania i dyskusji nie na temat, późno już... Niedobrze się stało, ale się stało, zawsze warto na trzeźwo nad tym się zastanowić (w ciszy i spokoju) i wyciągnąć jakieś cholerne wnioski. Bo jeśli nie, od prywaty upadł ongiś nasz kraj, a cóż dopiero mówić o tak "trywialnych" pojęciach jak party, społeczność, scena czy portale...
adv @2015-02-13 10:38:35
Widzę, że macie dużo czasu. Lepiej go wykorzystać go tak, jak to robi Larek.
Organizatorom zlotów - nie wszystkim i nie od razu - przejdzie.
Nie zrzucajcie winę na Komodorowców, Amigowców. Chodziło o termin, potem o nie wiadomo co i tak każdy człowiek, który wcześniej był autorytetem dla reszty obraził, jak dziecko.
0b5erwa70r @2015-02-13 11:32:39
@Larek: "Dla rozluźnienia pytanko takie: Kiedy KazKompo? A może idziemy za ciosem i też odwołujemy? "
Najlepszy był Van Eijk, potrafił niespodziewanie odwołać ostatniego QuaST-a (2005 r.). Odwołał i to skutecznie, kiedy odwoływanie zlotów nie było jeszcze w modzie jak teraz!!! :D
_voy @2015-02-13 11:56:49
Hę? Przecież QuaST 2k5 jak najbardziej się odbył... :D Do tej pory u mnie na ścianie wisi plakat z tamtej edycji.
0b5erwa70r @2015-02-13 12:15:24
To było tak dawno, że mogło mi się po@$. ;) W każdym razie jednego "kwasta" nie było jak miał być i po nic nigdy już nie wróciło. Choć podobno ostatnio Artur cos tam jakby majaczy o zrobieniu jeszcze jednego, ostatniego (!) hehe, zlotu typu QuaST w Ornecie. ;)
Jacques @2015-02-13 14:20:42
...i z rozmów o grach w produkcji wyszedł standardowy brednioserial :-/
głos ludu atarowskiego @2015-02-13 14:25:53
czy party sv w ogóle się nie odbędzie, czy tylko nie odbędzie się w lipcu?
głos w twojej głowie @2015-02-13 14:35:34
@gla: tego nie wie nikt, czekamy na tą informację od organizatora
Ten ogór co smali cholewki od Ms. Pac-Man to Bobby czy Bally?
głos z Taszkientu @2015-02-13 14:50:25
prócz Głuchołaz, wszystkie eventy planowane na ten rok zostały odwołane
głos w twojej głowie @2015-02-13 15:50:29
Nie przypominam sobie żeby zimowe SV zostało oficjalnie odwołane, ale też nie zostało potwierdzone, więc nie wiadomo.
głos z Ułan-Bator @2015-02-13 15:55:55
nie odwołano także jeszcze SV w 2019 roku, więc kto wie...
Vasco/Tristesse @2015-02-13 16:02:44
Padły pytania o to czy będzie zimowe SV i odpowiedzi nie było. Jak to rozumieć?
głosy z grobowca @2015-02-13 16:08:33
z tego co można usłyszeć tu i ówdzie, to definitywnie zawieszono jakiekolwiek SV w jakimkolwiek terminie, ale nie spodziewałbym się oficjalnego komunikatu bo przekaz przy okazji odwołania lipcowej edycji był dosyć jednoznaczny
Kononowicz @2015-02-13 16:12:47
I po co Grey wynajął kiedyś Kononowicza do promocji SV - to prorocze - "żeby nic nie było" !!!!
głos w twojej głowie @2015-02-13 16:19:58
Z tego co również można "usłyszeć tu i ówdzie" na zimowe SV jest szansa. Dlatego nie ma co się podpierać plotkami skoro z ktoś inny słyszał, że "definitywnie zawieszono". Nie było jasnej deklaracji i wszystko się może jeszcze wydarzyć. W każdym razie party nie zostało ani zapowiedziane ani odwołane.
obiektywnie z parapetu @2015-02-13 16:23:08
spokojnie, obrazki na Głazy będą, gry z Forti, zaki też ludzie zrobią a i może ktoś coś zakoduje, dema wcale nie są potrzebne na siłę, ważne że są ludzie i chęci!
SV zostało odwołane w 2015 roku, bez wskazywania na termin. Nie lipcowe SV, a SV2k15. Jednoznacznie. Póki co mogę potwierdzić na 100% - nie ma sytuacji, że SV2k15 jest rozważane w jakikolwiek sposób. Były podjęte pewne przygotowania, strona, logo itp. Wszystko zostało przerwane. Naturalnie można się łudzić na zmianę decyzji - zawsze SV było ogłaszane w marcu/kwietniu - ale byłaby to ZMIANA decyzji, nie jej podjęcie - w świetle ostatnich wydarzeń oceńcie prawdopodobieństwo sami.
Vasco/Tristesse @2015-02-13 17:31:08
No to nie zdziwmy się, jeśli jakieś inne party jesienią/zimą będzie...
@Vasco: ja się zdziwię. Prawdopodobieństwo takiego wydarzenia oceniam podobnie.
mikey @2015-02-13 17:41:33
A te wszystkie 'glosy z' to wstydza sie ksywek?
nadaje dziś prosto z kibla @2015-02-13 17:50:17
głosy są anonimowe by wrażenie było że jest nas setki atarowców albo i jeszcze więcej :) też słyszałem że ma być jakoweś party jesienne, ale może to plotki, płotki lub opłotki
@mikey: więcej, niektóre się nawet wyraźnie boją bo używają anonimizerów typu TOR i to nieprzypadkowo, bo tylko do wpisów tutaj ;) Biedacy nie pamiętają, że poza parametrami technicznymi istnieją jeszcze biometryczne, takie jak styl, słownictwo czy np. stosunek do niektórych zagadnień i opinie (a te niektórzy mają unikalne w pewnych sprawach) i ich identyfikacja nie stanowi problemu ;) Gwoli uczciwości dodam, że pierwotny "głos z tyłu sali" jest absolutnie szczery i otwarty, nick służy li tylko określeniu obecnego stosunku do sceny atarowskiej i pozycji i nie robi nic aby się jakoś ukrywać ;) Jest to powszechnie znana osoba, znana z bezpośredniego słownictwa i walenia wprost bez znieczulenia. Inne głosy już takie odważne nie są ;)
gwtg @2015-02-13 17:57:09
@mikey, przecież to ksywy ;)
Organizator napisał "Skoro letnia edycja SV przez kogokolwiek odbierana jest jako cios w kierunku niszczenia sceny Atari - wycofuję się."
Wieczór: "Nie lipcowe SV, a SV2k15. Jednoznacznie."
Oficjalna treść organizatora nie jest jednoznaczna na co zresztą wskazywało sporo postów po ogłoszeniu decyzji, chociaż jej brzmienie może być takie jak wyrokujesz. Jeśli masz skądś jednoznaczną decyzję to możesz się pochwalić skąd ją wziąłeś?, bo jeśli Grey celowo zostawił sobie "furtkę" to grzechem by było grzebać to party na podstawie własnych domysłów.
mikey @2015-02-13 18:00:21
Jesli jest znana powszechnie z walenia wprost :) to niech wali tez wprost swoja ksywe, conie Gepard? ;)
swinkamor12 @2015-02-13 18:04:48
czy to ten gepard, gieprad, gerard lub też gierappa, gerald, geprąd, gieralt czy też gerber? bo różnie jest nazywany
@gwtg: cytując zapomniałeś o tym: "wspomniane nieustanne ataki całkowicie zabiły "fun" płynący z organizacji takiej imprezy" oraz "Cieszę się, że udało mi się zintegrować środowisko od VCS po Jaguara, że powstało tyle fantastycznych produkcji. I teraz ja będę miał czas, aby się nimi nacieszyć." - zmiana terminu nie pozostawiłaby raczej więcej czasu, bo nie wiem czy wiesz ale organizacja SV trwa z reguły CAŁY ROK a nie kilka tygodni przed.
Ja rozumiem, że możesz rozpaczliwie się chwytać składni czy pojedynczych, wyrwanych z kontekstu zdań. Jednak kontekst jest bardzo wyraźny i trzeba nie chcieć go dostrzec. Wg mnie sama wypowiedz na forum jest jednoznaczna, tym bardziej, że była to ostatnia wypowiedź w ogóle, mimo pojawiających się nagabywań.
Ok, żeby rozwiać wątpliwości, treść wiadomości, która była wysłana na Facebookową grupę "Atari ST Scene":
"I am so sorry to tell You guys, but there's no more SV events. I give up. I don't want to comment it any further, just one thing - thanks for all Your effort to this party. I really appreciate it. It's time to say "good bye" and look at achieved some really great things in our scene-life. Thanks for all. I will miss You all :("
To myślę jest już dość jednoznaczne i poszło w świat, gdyby Grey chciał coś zmieniać, nie wysyłałby tego tak pochopnie bo to determinuje plany wielu ludzi z wielu krajów. I dodatkowo - określa nawet dalszą przyszłość w pierwszym zdaniu. Tu ja się chwycę złudzenia, że może jednak nie.
gwtg @2015-02-13 18:23:02
ok, thx, o ile w pierwszym przypadku to dedukcja z którą można dyskutować to wiadomość dla Atari ST Scene uzupełnia brakujące kawałki i nie pozostawia złudzeń co do treści komunikatu
mgr_inz_rafal @2015-02-13 19:53:22
Może ktoś te dziewczęce płacze przenieść na forum i zostawić tylko wypowiedzi na temat? Szykuje się świetna gra, a zaraz się okaże, że jej autorzy się obrażą, bo ich wysiłek ginie w zalewie bezsensownych glutów... Albo Adam przestanie wrzucać nowinki...