Mamy na naszym atarowym podwórku grupkę miłośników BASIC-a, którzy od lat starają się popularyzować programowanie w różnych odmianach tego języka i zachęcać innych do kodowania. Jednym z takich entuzjastów jest Sławomir „Bluki” Woźniak, autor takich gier jak np. „Zapomniane miasto”, „W sieci”, „Obrona Ziemi” czy „64 figury”.
Bluki od dłuższego czasu – wcześniej na forum AtariOnline.pl (Gry szerzej nieznane), a obecnie na Atari Area w wątku W krainie BASIC-a – pisze o mniej znanych basicowych grach z całego świata, często udoskonalając oryginalny kod i spolszczając całość. Przedstawia również napisane przez siebie programy.
Oto wybór kilku tytułów zaprezentowanych przez niego w tym roku.
Ryba piła (nowa gra)
Na początek autorska propozycja. „Ryba piła” to pierwsza gra Blukiego napisana w dialekcie Altirra Basic. Tytułowa rybka wypiła zbyt wiele alkoholu poprzedniego wieczoru, upuściła klucz do domu i teraz ma problem. Musimy jej pomóc w bezpiecznym zebraniu z dna klucza, co nie jest łatwe, bo promile powodują dużą bezwładność ruchu. Trzeba uważać, aby nie wypłynąć powyżej tafli wody ani też nie uderzyć w dno (uwaga: zbliżenie się do niego powoduje wzbijanie do góry mułu zmniejszającego widoczność).
Grę można pobrać stąd, a jej szczegółowy opis w języku polskim i angielskim znajdziecie tutaj.
Pająki, pająki (nowa gra)
Bluki napisał tę grę zainspirowany pomysłem z minigry „Spider Attack” z magazynu „Atari User” (kwiecień 1988).
Rzecz dzieje się w ponurej jaskini z agresywnymi pająkami, które powoli opuszczają się na swych niciach. Gracz może się przed nimi bronić za pomocą wypuszczania specjalnych baloników, pękających przy kontakcie z pająkiem (jednocześnie można wypuścić do 3 takich balonów). Każdy kolejny atak jest coraz groźniejszy i trwa dłużej. Czy ktoś potrafi przejść wszystkie poziomy?
U dołu ekranu prezentowane są: - poziom (P), - czas, - aktualny wynik, - najlepszy wynik (N).
Gra „Affenjagd”, czyli w polskiej wersji „Polowanie na małpę”, oryginalnie napisana została przez Gerharda Hoppe w 1985 roku.
Wcielamy się w łowcę małp, który musi schwytać zwierzę ukrywające się w koronach drzew (kształt liści wskazuje, że to po prostu palmy). W każdej turze gracz ścina jedną niezajętą palmę, a następnie małpa wykonuje swój ruch, przeskakując na jedno z sąsiednich drzew. Celem jest doprowadzenie w jak najmniejszej liczbie tur do sytuacji, że małpa nie ma już żadnej możliwości ucieczki.
Bluki poza spolszczeniem komunikatów gry nieco ulepszył oryginał, wprowadzając blokadę klawisza BREAK oraz obsługę ESC, a przede wszystkim przyspieszając generowanie znaków: oryginalnie gra inicjowała się około 20 sekund.
Sterowanie: - OPTION – wyłączenie / włączenie dźwięku, - SELECT – wybór poziomu trudności (małpa może być głupia albo mądra), - START lub FIRE – rozpoczęcie gry, - ESC – wyjście z gry (również w trakcie gry), - klawisz „N” – przerwanie gry i przeniesienie do menu.
Ta gra, pochodząca z polskiego czasopisma IKS (Informatyka - Komputery - Systemy) z roku 1986, jest odmianą starej gry „w numerki”, znanej w języku angielskim pod nazwą „Bulls and Cows” (pisaliśmy o wersji na Atari tutaj), tyle że: - zamiast byków i krów mamy czarne i białe kule, - grać może nawet do 10 osób, - przy ustawieniu wyższego poziomu trudności zgadywane cyfry mogą się powtarzać.
Na grze „Bulls and Cows” oparty został Mastermind, więc osoby znające go łatwo się odnajdą w Zgadywance. Bluki dodał obsługę polskich znaków oraz opcję wyjścia w trakcie rozgrywki.
Spolszczenie wariantu znanej wszystkim klasycznej gry. Autor oryginału: Marco Antonio Checa.
Reguły gry: 1. Obaj gracze (komputer i człowiek) otrzymują na początek po siedem kamieni (gracz widzi swoje u góry ekranu) i wykonują na zmianę ruchy. 2. U dołu ekranu po lewej stronie widać same końcówki łańcucha domina (do których trzeba dokładać pasujące liczbą oczek kamienie). 3. Wygrywa gracz, który pierwszy wyłoży „na stół” wszystkie posiadane kamienie. 4. Jeżeli w danym ruchu nie mamy odpowiedniego elementu, musimy dobrać nowe spośród jeszcze nierozdanych (do 3 kamieni na turę). Maksymalna liczba posiadanych w danym momencie kamieni to 18. 5. W przypadku, gdy nie udało się dobrać kamieni, ruch wykonuje przeciwnik. Jeśli i on nie ma ruchu, gra kończy się remisem.
Opcje podczas gry: 1 - DOBIERZ (dobranie nowych kamieni spośród leżących na stole) 2 - POŁÓŻ NA STÓŁ (położenie na stół pasującego elementu) 3 - POMIŃ KOLEJKĘ Kamienie domina wybiera się za pomocą klawiszy kursora.
Tyle na dziś – w wątku Blukiego na Atari Area możecie znaleźć więcej gierek. Zachęcam do spróbowania sił w którejś z nich, rozpiętość tematyczna jest dość duża i można znaleźć coś dla siebie.
Przy okazji osobom zainteresowanym programowaniem polecam też inny wątek, w którym Bluki opisuje Altirra Basic, dialekt rozwijany ostatnio intensywnie przez Phaerona.
2015-07-22 22:16 by "Adam"
komentarzy: 42
mono @2015-07-23 01:10:10
Warto również polecić U-BASIC - implementację Atari BASIC rev. C. schowaną pod OS ROM-em i pakiet FP Charlesa Marsletta w jednym. Daje to 8KB więcej RAM-u dla porogramu w BASIC i szybsze obliczenia. Działa na każdym Atari XL/XE. Więcej w Atariki: http://atariki.krap.pl/index.php/U-BASIC
Cóż za zbieg okoliczności, niecały tydzień temu "wykopałem" 64 figury :)
Po tym jak Bluki odszedł z AtariOnLine nie sądziłem, że pojawi się na AtariArea, to tak jakby przeszedł z rynny pod rynnę. Długi czas nie wiedziałem, że się tam przeniósł, nie wiedziałem też, że jest aż tak aktywny. Szkoda, że nie pisze już na AtariOnLine.
Wraz z jego odejściem "również" mnie się odechciało zajmować przepisywaniem i poprawianiem programów, nie dokończyłem, ani nie napisałem niczego nowego. Zarzuciłem kilka prawie gotowych projektów, które miałem w zanadrzu...
BLUKI WRÓĆ!
Krótki @2015-07-23 07:10:29
QTZ, a co to za różnica, gdzie Bluki pisze?
tdc @2015-07-23 13:16:46
@QTZ, nie porównujmy Atarionline z Atari Area, bo tam mają wodospad pomyj (wyzywanie się, pogarda, sprawy sądowe między kolegami itp.), tutaj jednak nikt nikogo dla własnej przyjemności nie obraża bo taki ma sposób bycia czy też taka jest tradycja.
Jakby ktoś nie wierzył to tutaj mamy masę cytatów, linków, faktów: http://atarionline.pl/forum/comments.php... ...tyle że są one nieco nieaktualne bo do tego czasu doszło kilka nowych obrzydliwych wydarzeń pomiędzy uczestnikami "tego zamiszania"... ... chyba nigdy tych ludzi nie zrozumiem...
anon @2015-07-23 14:08:43
tdc, daj już spokój z AA, kto chce to tam wchodzi, a kto nie to nie ;)
tdc @2015-07-23 15:01:28
Po prostu nie mogę się zgodzić aby porównywać dwa różne światy jako "z rynny pod rynnę". Tu mamy kulturalne i konstruktywne dyskusje, tam niestety zdarzają się (chyba najczęściej w całym internecie) sytuacje brutalne. Przykładowo ilość potencjalnych spraw sądowych między (niby można by myśleć) kolegami, wynosi 2:0 dla AA. Jesteśmy tutaj totalnie zdeklasowani, nie ma czego porównywać...
ps. liczę że ta druga sprawa się nigdy nie odbędzie, bo będzie to bardzo źle świadczyło o AA oraz może nawet o całej społeczności Atari :-( Dlatego gorąco apeluję aby się nigdy nic takiego nie odbyło!
Anon @2015-07-23 15:27:03
To tym bardziej warto dać sobie z tym spokój. Jeżeli są fora, które mi nie odpowiadają, nie wchodzę na nie. Tym bardziej na innych forach nie piszę, jak tam źle. Zostawmy juz temat AA. Będzie zdrowiej i spokojniej.
tdc @2015-07-23 15:35:10
Łatwo Tobie mówić zostawmy temat AA będzie spokój. Mnie na AA nie ma od wielu lat, niestety ci sami ludzie wynajdują mnie na innych stronkach internetowych, obrabiają itp. to się rozlewa jak zaraza, więc nic nie robienie i milczenie nie jest rozwiązaniem. Niestety taki mamy klimat :/
Anon @2015-07-23 15:50:34
Jeżeli to co mówisz jest prawdą, to można to podciągnąć pod uporczywe nękanie, a na to już jest paragraf. Skarżenie się tutaj nic nie da. Serio. Czego oczekujesz, pisząc o tym tutaj? Akceptacji? Zrozumienia? Dostaniesz to, ale problem się nie rozwiąże.
tdc @2015-07-23 15:58:20
Temat ten przerabialiśmy już na forum (i w tym linku) wielokrotnie. Widzisz tak jak pisałem wyżej uważam że jednak mimo wszystko jesteśmy kolegami i o ile dla nich sprawa sądowa to cytuję "doskonała zabawa" to dla mnie jest to uwłaczające że tak nisko upadliśmy. Wolałbym to załatwić inaczej, zaproponowałem kiedyś inne rozwiązanie, ale stanęło na sprawie sądowej...
W mojej ocenie ci ludzie po tylu latach powinni w końcu pójść po rozum do głowy a nie po adwokata ! Zawsze wszystko można rozwiązać w sposób cywilizowany.
ps. zastanawiałeś się co się będzie działo na naszych forach internetowych gdy rozpocznie się taka sprawa sądowa? Co się będzie działo na innych forach, gdzie będą pisać że atarowcy poupadali już na głowy, że sami sobie nie radzą z tym co wyparawiają niby szanowani uczestnicy ich społeczności??
tdc @2015-07-23 16:01:55
Poza tym czym się taka sprawa sądowa kończy, dostanę od jednego 20 tys od drugiego drugie i co ? Po co, mi to? Na co? Poza tym przebrnięcie przez taką sprawę jest dla każdej ofiary ataku jeszcze bardziej dotkliwe niż nękanie - dużo zdrowia się traci na takich rzeczach, może dla Ciebie jako osoby postronnej to jest języczkiem jak smyczkiem, hop siup i już mamy sprawę sądową....
larek @2015-07-23 16:05:20
No i znów się zaczęło...
tdc @2015-07-23 16:20:26
Tak larku zawsze miałem u Ciebie wsparcie jak u najlepszego przyjaciela...
s2325 @2015-07-23 17:11:55
To te basicowe gry wzbudzają tyle emocji.
tdc @2015-07-23 17:17:15
He he :D @s2325 celna riposta ;)
bob_er @2015-07-23 17:50:00
może w tym miejscu warto naszego nadwornego magistra wypytać o jego abc?
ak100 @2015-07-24 04:26:45
Odejscie Blukiego z AOL bylo i jest strata tym wieksza,ze powod to przyslowiowa walka o wiaderko w piaskownicy,totalna glupota,jakby siakis wirus agresji i eskalacji zaatakowal towarzystwo forumowe.W standardach AA to w sumie pokojowa,przyjacielska wrecz wymiana pogladow byla hlehle Najwazniejsze,ze Bluki gdziekolwiek sie udziela,niestety to tylko namiastka dzialalnosci jaka prowadzil na AOLu :(
20 GOTO 10 @2015-07-24 15:00:31
ciekawe czy to jest ten watek w ktorym wreszcie dowiemy sie kto podszywal sie pod AOL o ile w ogole
MrFart @2015-07-24 18:31:15
było, to Mikey
gonzo @2015-07-24 22:09:06
a więc to był Mikey, i co z tego wynika, czemu było wokół tego tyle syfu, i co on takiego złego narobił, bo nie bardzo kumam...
@TDC Tak się stało, że nie na AtariArea, a na AtariOnLine Bluki nie znalazł wsparcia i to z AOL odszedł a nie odwrotnie. To jest wątek dotyczący Blukiego, Twoja sytuacja jest inna, więc nie można jej uogólniać. Nie widzę sensu w pisaniu, że AtariArea jest "fe". Ja nie porównuje obu portali, tylko wyrażam moje zdziwienie co do decyzji Blukiego, który rezygnując z AOL przeszedł w miejsce gdzie spotkał dokładnie tę samą osobę z którą nie mógł dojść do porozumienia tu.
@Krótki Dla przypadkowego czytelnika pewnie żadna, ale dla nas jako społeczności to duża strata, że ktoś odchodzi (choćby z jednego forum), a szczególnie ktoś wnoszący tak wiele. Ale nawet gdyby to był "szary" użytkownik, to też powinno nam zależeć, żeby nasza społeczność się nie spierała, powinniśmy się wspierać i starać się bezstronnie rozstrzygać spory, a nie je bagatelizować jak to robili i robią niektórzy z nas.
@ak100 To nie była walka o wiaderko, Bluki walczył z absurdalnymi zarzutami w słusznej sprawie, co niewielu zauważyło. Dobrze, że nie zaprzestał działalności, ale mógłby być przecież obecny na obydwu forach.
Napisałem BLUKI WRÓĆ! bo miałem nadzieję, że znajdą się wśród nas tacy, którzy również będą chcieli jego powrotu i napiszą choćby "+1".
QTZ: można coś więcej, jakieś linki, w temacie z "absurdalnymi zarzutami w słusznej sprawie"? Bez podtekstów i złośliwości, po prostu chciałem się dowiedzieć ocobiega z pierwszej ręki...
Nie da sie ukryc ze poczatek tego hmm konfliktu mozna nazwac tylko zwykla glupota,Bluki jedynie wspomnial o pominietym rozwiazaniu za co dostal poteznego kopa za nic,ot nawinal sie wiec dla zasady dac mu nauczke,bo ktos mial zly dzien i wyladowal frustracje.No ale kazdemu moze sie przytrafic taki wlasnie bad dej,niestety osobnik ow zamiast postapic jak chlop z nabialem ,przyznac ze reakcja byla nieadekwatna do sytuacji,dalej drazyl i eskalowal zgodnie z zasada ja jestem slonce nie motyka.Blukiemu pozostalo sie bronic w beznadziejnej sytuacji z wiadomym skutkiem.
Adam @2015-07-25 11:52:22
@QTZ: Ja też chciałbym, aby Bluki wrócił (myślę, że tak jak i inni czytelnicy wątku "Gry szerzej nieznane"), ale ponieważ poszło o sprawy "honorowe", to wątpię, czy kilka postów "+1" zmieni sytuację.
larek @2015-07-26 11:28:18
Czy naprawdę nasza społeczność jest aż tak mocno podzielona? Piszecie o odejściu Blukiego, jakby odszedł co najmniej z... tego świata... Przecież każdy AOL-owiec może wejść na forum AA i tam zapoznać się z tekstami Blukiego (i nie tylko jego). W czym problem? Dla mnie istnieją dwa fora i dwa miejsca, gdzie mogę "spotkać" ludzi, którzy mają zainteresowania zbieżne z moimi. I w tym kontekście rozumiem wypowiedź Krótkiego - jakie znaczenie ma, gdzie pisze Bluki? Przecież każdy z nas ma dostęp do jego tekstów.
@Larek A jak się poczuł Bluki? Myślę, że nie chciałbyś się znaleźć w podobnej sytuacji. Nie jest problemem, że Bluki pisze na AtariArea, problemem jest, że został potraktowany niesprawiedliwie na AtariOnLine, nie dostał wsparcia, a wręcz przeciwnie i z tego powodu go tu nie ma. O podziałach pisze TDC, co ma się nijak do sprawy Blukiego i niepotrzebnie generuje negatywne emocje.
@Ak100 Do tego Bluki musiał się jeszcze zmierzyć z nieprzychylnością KAZ-a, co przesądziło jego odejście. Przykro mi, że KAZ tak do tego podszedł. Wcześniej rozstrzygał wszelkie spory w sposób bardzo obiektywny, być może nagromadzenie negatywnych emocji na forum w tamtym okresie spowodowało jego reakcję, na to, co ze strony Blukiego było obroną na postawiony mu niesłusznie zarzut i lekceważenie, co niestety KAZ-owi umknęło.
@Adam Uważam, że gdybyśmy wsparli Blukiego, to jest szansa, że na AOL powróci, a jeżeli nawet nie powróci, to na pewno będzie mu milej wiedząc, że zauważyliśmy niesprawiedliwość, która go dotknęła.
Nie chciałbym jednak, żeby się to przerodziło w masowe potępienie dla osób zamieszanych w tę sprawę. Mam nadzieję, że po takim czasie sami widzą, co z ich zachowania wynikło i że tego żałują...
Vasco/Tristesse @2015-07-27 00:31:43
"To był Mikey"? Skąd ta rewelacja?
tdc @2015-07-28 02:49:58
Z redakcyjnego działu wielgachnego palca :P
Co do meritum, to nie ma tutaj obecnie żadnej tajemnicy, jeśli kogoś to interesuje to można to sprawdzić. Natomiast ja widzę ciągle że wypowiadają się anonimy, których celem nie jest poznanie prawdy czy nawet zaspokojenie ciekawości, lecz rozpętanie jakiejś awanturki...
Zwykle zapraszam w takich sytuacjach na rozmowę face2face, ale jak tu rozmawiać poważnie, skoro osoby te nawet nie potrafią się w komentarzu podpisać swoim nickiem... a na imprezach jakoś tym bardziej wszystkim brakuje jaj aby do mnie choć podejść...
Vasco/Tristesse @2015-07-28 03:05:03
No to jeżeli nie ma żadnej tajemnicy, to może czas oświecić takich jak ja, którzy nie wiedzą? Ja podszedłem nawet jak jadłeś :P
larek @2015-07-28 09:49:02
TDC: "a na imprezach jakoś tym bardziej wszystkim brakuje jaj aby do mnie choć podejść..." Czy aby na pewno wszystkim?
Ja się podpisałem swoim nickiem i też bym chciał poznać prawdę. TDC, może wyjaśnisz sprawę w dedykowanym wątku, który sam założyłeś w tym miejscu: http://atarionline.pl/forum/comments.php...
Vasco/Tristesse @2015-07-28 14:51:56
No i padło konkretne oskarżenie. Może da się sprawdzić kto to napisał? Macie chyba jakieś IPki piszących? Można porównać czy ktoś wcześniej z niego już nie broił...
mikey @2015-07-28 22:28:03
Zwisa mi kto i dlaczego mnie pomawia. Od calej sprawy trzymalem sie tak z dala jak tylko moglem, o ile wiem nie mam na pienku z tdc :) (no ale przyjaciolmi tez nie jestesmy jakby) wiec zupelnie nie wiem jak pojawilem sie w tym kontekscie. Na AOL zagladam raz na ruski rok, zalozylem konto na forum bo myslalem ze to 'uniemozliwia' anonimowe wpisy (niestety tak nie jest) - nie wiem czy napisalem nawet jeden post. Owszem, dawno temu mialem reputacje forumowego awanturnika - ale jak z wielu rzeczy w zyciu - zmadrzalem :) Wiec uprzejmie prosze administracje tego forum o rozeznanie w sprawie osobnika 'MrFart', tak jak sugeruje vasco, jesli to mozliwe. Z góry dziękuje. Jednoczesnie oswiadczam ze nigdy nie podszywalem sie pod zaden portal, strone internetowa w zadnym celu. Dziekuje za uwage.
10 DIM A$(10) @2015-07-29 01:16:52
Ja jako anonim uprzejmie donoszę, że dwa razy na żywo byłem bliski publicznego zapytania się o to kto się podszywał ale przy obu razach przez zdrowy rozsądek i przyjacielskie rady odpuściłem sobie.
"Wojnę edycyjną" na Atariki już tu dawno sprostowano i odłożono na półkę z bajkami, historia z podszywaniem się pod AA też się tam zmieści.
MrFart nie pierwszy raz postanowił zatrollować i ci, którzy wiedzą kto to, wiedzą też z jakiego powodu.
Do wszystkich: Apeluję o rozsądek, przyzwoitość i powstrzymanie się od bezsensownego sączenia jadu! (sensownie można).
Bo inaczej to będzie znowu konflikt kiełbas, marnotrawienie terminów a na końcu amigowcy znowu wypiją całe piwo i wygrają compoty.
tdc @2015-07-29 03:01:21
@larek i Vasco - oczywiście że nie boicie się do mnie podchodzić bo nie macie się czego bać ;) ja pisałem o anonimiach, piszą aby drażnić ludzi a co chwilę jest jakaś impreza a do mnie nikt nie podchodzi aby porozmawiać... Dla mnie nic dziwnego, skoro najlepiej im się pisze anonimy...
Co do brojenia to ja jednak obstawiam, że to nie są jacyś recydywiści. Jednak kto by to nie był to znajdą się tacy którzy anonimowo zagrzeją atmosferę. Jest wątek i będzie wyjaśniony, co do mnie to już za kilkanaście dni kolejna impreza, potem kolejna i kolejna więc porozmawiac ze mną zawsze można (z wyjątkiem dwóch osób które limit "rozmów" (bo rozmowami cywilizowanymi tego nazwać nie można) już wyczerpali).
tdc @2015-07-29 03:13:22
@mikey witaj skoro tak rzadko tutaj zaglądasz ;) Wyjaśniam że oczywiście żadnego konfliktu między nami nie ma. Przyjaciółmi nie jesteśmy bo po pierwsze się prawie nie znamy, nie mieliśmy jakoś okazji do tego aby porozmawiać dłużej, wymienić się poglądami, wspomnieniami z dawnych czasów, konfigami itp. ;) A skoro nie podszywałeś się pod stronki itp. to jesteś tu mile widziany!
Vasco/Tristesse @2015-07-29 10:55:14
Ale można sprawdzić kto pisał, czy nie?
tdc @2015-08-12 23:52:35
Zostało sprawdzone i przesłane do zainteresowanego.
Vasco/Tristesse @2015-08-18 00:59:33
No to napisz i tutaj. Też jestem zainteresowany...
10 DIM A$(10) @2015-08-18 01:42:44
Twoje zainteresowanie nie zmienia faktu, że taka sytuacja gdzie fekalia wrzucono w wentylator a nikt nawet nawet nie próbuje go wyłączyć jest w interesie ściśle określonych kół!
mikey @2015-08-19 00:49:15
Ja jestem glownym zainteresowanym kto mnie pomowil w tym watku. Dementuje jakobym dostal jakakolwiek informacje od tdc.
Adam @2015-09-05 13:57:11
@Mikey: TDC wcale nie napisał, że przesłał Ci informację. Napisał, że zgodnie z jego wiedzą informacja została Ci przesłana. Jeśli jest inaczej, daj proszę znać.