...do objawienia światu kolejnego wykopaliska archeologicznego z
1993 roku - gry
Ragnarok. Byłby to następny program
wyciągnięty z otchłani lat 1993-95 czyli okresu, kiedy to
praktycznie skończyło się wydawanie gier na Atari, a wielu twórców
zostało ze swoimi nieukończonymi/niewydanymi grami. Niespodzianka
mogła być tym większa, że gra została ukończona, ale występuje w
przyrodzie tylko w jednym egzemplarzu, u samego autora!
Prace archeologiczne rozpoczęły się kilka tygodni temu, gdy
skontaktowałem się z autorem gry Mariuszem "MDW" Włodarczykiem,
kierując się informacjami na jego
stronie, że może
tą grę udostępnić, pod warunkiem, iż ktoś pomoże mu ja przenieść z
atarowkiej kasety na PC (obecnie tekst na jego stronie jest inny,
bo zaktualizowany). Mariusz obiecał odnaleźć na strychu pudełko z
TĄ właśnie kasetą, gdzie nagrany jest
Ragnarok, a także inna
jego gra o tytule
Miecz i Magia (zbieżność nazw z grą
Magia i Miecz, opisywaną przeze mnie jakiś czas temu, jest
przypadkowa), również występująca w jednym egzemplarzu. Jeżeli
okazałoby się, iż nie ma większych kłopotów technicznych z
odzyskaniem danych, nasz zbiór gier na atarynkę powiększyłby się o
kolejne tytuły... Niestety, rzeczywistość okazała się
niesprzyjająca i Mariuszowi nie udało się, jak na razie, odszukać
rzeczonych programów. Jest nadzieja, że to tylko stan przejściowy i
uda mu się w niedalekiej przyszłości kasetę odkopać.
O samej grze
Ragnarok wiadomo niewiele, nie ma też żadnych
zrzutów ekranu. Ponoć podobna jest do
Raszyn 1809, również
kolorystycznie. Autorami gry są Mariusz "MDW" Włodarczyk, który
napisał program oraz jego brat Karol "Caro" Włodarczyk, który
stworzył grafikę. Wiadomo, że gra należy do gatunku strategicznych
i że od samego początku miała status freeware, ponieważ LK Avalon,
do którego zwrócił się Mariusz o publikację, odmówił jej wydania
uzasadniając to wzrostem wymagań wobec gier na Atari (w tym okresie
Mirage wypuścił zbliżony jakościowo
Raszyn 1809, ale LK
Avalon stwierdził, że takiej gry by nie wydał). Skandynawskie
brzmienie tytułu gry nie jest przypadkowe, ponieważ scenariusz
oparty jest na mitologii skandynawskiej, a jak pisze autor, była to
próba przeniesienia planszowej gry "Bogowie Wikingów" do postaci
komputerowej. Mariusz jest krytyczny w stosunku do swojego dzieła,
ale jak sam stwierdza:
"(...) biorąc pod uwagę czasy w jakich
powstała, nasze ówczesne umiejętności (gra napisana w języku Atari
Basic) to wyglądała i działała całkiem przyzwoicie".
O grze
Magia i Miecz wiadomo jeszcze mniej, w całości więc
oddaję głos autorowi:
"(...) przygodowa gra w klimacie RPG.
Napisana w Atari Basic, była nieładna i nieciekawa ale pamiętam, że
zabrała mi wtedy baaardzo dużo czasu. Wspominam o niej tylko ze
względów sentymentalnych. :) To dla mnie kawał historii. Czas
zatarł obrazy z tej gry ale pamiętam, że miała całkiem sympatyczne
sterowanie przy pomocy okienek. Cała grafika była definiowana na
zestawach znaków. To był "hardkor". :) Używałem do tego
przerobionego przez siebie "Edytor Znaków" Jarka Ś. (...)".
Szkoda, że sami nie możemy zapoznać się z poziomem twórczości
Mariusza z jego czasów małego Atari. No cóż, nikt nie powiedział,
ze życie będzie nas rozpieszczać... :)