Było bardzo blisko... by Kaz 2004-06-07 17:44:04

...do objawienia światu kolejnego wykopaliska archeologicznego z 1993 roku - gry Ragnarok. Byłby to następny program wyciągnięty z otchłani lat 1993-95 czyli okresu, kiedy to praktycznie skończyło się wydawanie gier na Atari, a wielu twórców zostało ze swoimi nieukończonymi/niewydanymi grami. Niespodzianka mogła być tym większa, że gra została ukończona, ale występuje w przyrodzie tylko w jednym egzemplarzu, u samego autora!

Prace archeologiczne rozpoczęły się kilka tygodni temu, gdy skontaktowałem się z autorem gry Mariuszem "MDW" Włodarczykiem, kierując się informacjami na jego stronie, że może tą grę udostępnić, pod warunkiem, iż ktoś pomoże mu ja przenieść z atarowkiej kasety na PC (obecnie tekst na jego stronie jest inny, bo zaktualizowany). Mariusz obiecał odnaleźć na strychu pudełko z TĄ właśnie kasetą, gdzie nagrany jest Ragnarok, a także inna jego gra o tytule Miecz i Magia (zbieżność nazw z grą Magia i Miecz, opisywaną przeze mnie jakiś czas temu, jest przypadkowa), również występująca w jednym egzemplarzu. Jeżeli okazałoby się, iż nie ma większych kłopotów technicznych z odzyskaniem danych, nasz zbiór gier na atarynkę powiększyłby się o kolejne tytuły... Niestety, rzeczywistość okazała się niesprzyjająca i Mariuszowi nie udało się, jak na razie, odszukać rzeczonych programów. Jest nadzieja, że to tylko stan przejściowy i uda mu się w niedalekiej przyszłości kasetę odkopać.

O samej grze Ragnarok wiadomo niewiele, nie ma też żadnych zrzutów ekranu. Ponoć podobna jest do Raszyn 1809, również kolorystycznie. Autorami gry są Mariusz "MDW" Włodarczyk, który napisał program oraz jego brat Karol "Caro" Włodarczyk, który stworzył grafikę. Wiadomo, że gra należy do gatunku strategicznych i że od samego początku miała status freeware, ponieważ LK Avalon, do którego zwrócił się Mariusz o publikację, odmówił jej wydania uzasadniając to wzrostem wymagań wobec gier na Atari (w tym okresie Mirage wypuścił zbliżony jakościowo Raszyn 1809, ale LK Avalon stwierdził, że takiej gry by nie wydał). Skandynawskie brzmienie tytułu gry nie jest przypadkowe, ponieważ scenariusz oparty jest na mitologii skandynawskiej, a jak pisze autor, była to próba przeniesienia planszowej gry "Bogowie Wikingów" do postaci komputerowej. Mariusz jest krytyczny w stosunku do swojego dzieła, ale jak sam stwierdza: "(...) biorąc pod uwagę czasy w jakich powstała, nasze ówczesne umiejętności (gra napisana w języku Atari Basic) to wyglądała i działała całkiem przyzwoicie".

O grze Magia i Miecz wiadomo jeszcze mniej, w całości więc oddaję głos autorowi: "(...) przygodowa gra w klimacie RPG. Napisana w Atari Basic, była nieładna i nieciekawa ale pamiętam, że zabrała mi wtedy baaardzo dużo czasu. Wspominam o niej tylko ze względów sentymentalnych. :) To dla mnie kawał historii. Czas zatarł obrazy z tej gry ale pamiętam, że miała całkiem sympatyczne sterowanie przy pomocy okienek. Cała grafika była definiowana na zestawach znaków. To był "hardkor". :) Używałem do tego przerobionego przez siebie "Edytor Znaków" Jarka Ś. (...)". Szkoda, że sami nie możemy zapoznać się z poziomem twórczości Mariusza z jego czasów małego Atari. No cóż, nikt nie powiedział, ze życie będzie nas rozpieszczać... :)
MDW 2004-06-09 11:14:38

Ooo jaki sympatyczny (dla mnie) news. W zyciu bym nie przypuszczal, ze tamte nasze stare wypociny w Basicu moglyby kogokolwiek obchodzic. Rzeczywiscie nie moge znalezc tych kaset. Jednak im dluzej ich szukam tym bardziej jestem przekonany, ze gdzies musza tu byc. Niemozliwe zebym je gdzies wyrzucil. To, ze nie ma ich razem z innymi atarowymi szpargalami oznacza, ze musialem to zbunkrowac gdzies osobno - w jakies bardziej bezpieczne miejsce. Chyba troche za bardzo bezpieczne. :P

Ta nasza "Magia i Miecz" byla biedna i nieciekawa. Nie warto o niej wspominac nawet. :) "Ragnarok" byl juz duzo lepszy ale tez nic nadzwyczajnego. Ot takie sobie cos. Ja bym to bardzo chetnie dzisiaj zobaczyl glownie ze wzgledow sentymentalnych. Jeszcze poszukam w domu tych kaset ale juz naprawde nie mam pomyslu gdzie mam szukac. :(

miker 2006-03-10 18:56:58

no i jak tam poszukiwania? :)

solo/ng 2006-03-11 14:42:34

po 2 latach raczej nie ma;)

MDW 2006-03-17 15:54:35

To juz rzeczywiscie prawie 2 lata! Rety, jak ten czas leci. Koszmarnie szybko. Piszac poprzedni komentarz bylem juz bardzo stary. Boje sie pomyslec jaki jestem dzisiaj. :) Szok, doslownie szok...

A jezeli chodzi o poszukiwania to niestety poddalem sie. Wiem, ze wzorowego porzadku w domu nie mam ale jakby te kasety gdzies byly to bym je znalazl. Przeoralem wszystko! Kamien w wode. Igla w stogu siana. :) Nie ma i juz. :( No ale jednoczesnie jestem pewnien, ze wyrzucic tego nie moglem. To jest niemozliwe. Wiec kasety musza gdzies byc. No i sami widzicie jakie to bledne kolo... Moze kiedys przypadkiem sie znajda. Chcialbym. Chociaz to co wtedy zrobilem nie jest niczym nadzwyczajnym (bylem wtedy cienki jak pupa weza przecieta na pol) to jednak dla mnie ma to spora wartosc sentymentalna. A inni mogliby sie posmiac. :D Jednak jeszcze poszukam...

caro 2006-07-07 20:11:54

przyjade w sierpniu do domu to znajde, obiecuje :)
ja to pudelko praktycznie widze przed oczami na strychu... ;)

MDW 2006-07-09 17:48:34

Caro: trzymam za słowo. :)

Qbal 2007-03-19 17:45:38

i jak MDW ? Masz coś ? :)

MDW 2008-11-18 07:50:17

Qbal:
A gdzie tam... nie ma. Normalnie przepadło i już. :(

Przepraszam za półtoraroczne opóźnienie odpowiedzi. :)