Warsztaty Grafa Tufonta I by Kaz 2008-05-13 19:28:11

Początkowo chciałem zrobić jeden artykuł z wszystkimi fazami rysowania i podkolorowania w programie Graph2Font, ale po namyśle i po napisaniu strasznie długaśnego tekstu doszedłem do wniosku, że lepiej będzie rozbić ten mini-kursik na kilka części. Tego niestety wymaga obszerność tematu i tak będzie też lepiej z dydaktycznego punktu widzenia.

Dzisiaj pierwsza część, w której popracujemy nad przygotowaniem obrazka dla programu G2F. Postaram się, by kursik zakończył się przed zlotem w Głuchołazach, co by każdy kursant miał możliwość wystawić swoją pracę na tym zlocie. Zamierzam też, w porozumieniu z organizatorem imprezy Ryśkiem, ogłosić kolejny konkurs graficzny, dogrywkę po ostatnim, ale tym razem z finałem w Głuchołazach, a nie na atarionline.pl.

Temat został wybrany

Komiksy o przygodach Yansa, jego kobiety Orchideii i ich córki Mahonii są popisem graficznych umiejętności Grzegorza Rosińskiego, a mnie osobiście zawsze fascynowały dobraną kolorystyką. W przeciwieństwie do wielu innych komiksów barwy tworzą tam dodatkowy, niesamowity nastrój, a nie tylko podkreślają to, co już narysowane. Na jednej ze stron rzucił mi się - nomen omen - w oczy rysunek z oczami kobiety o imieniu Ayda. Pomyślałem, że fajnie by zobaczyć to na ekranie Atari, bo w naszym komputerze wśród fioletów można przebierać... przeciwnie niż z kolorami "czerwonymi", których mamy niedostatek.

fragment komiksu


Zasadniczo istnieją dwie drogi do przeniesienia takiego rysunku na Atari. Można ręcznie przepikselować obrazek, który nas interesuje, ale można też ułatwić sobie sprawę, dokonując konwersji odpowiednimi programami. Ponieważ celem tego mini-kursiku nie jest nauka rysowania tylko nauka korzystania z programu G2F, pójdziemy na skróty czyli wspomożemy się konwersją.

Na skróty czyli konwersja

Po wycięciu obrazka, który nas interesuje, stoimy przed problemem redukcji rozdzielczości i kolorów. Oryginał może mieć i kilkaset tysięcy kolorów, a przeważnie też jest dużo większy niż dostępne rozdzielczości Atari. W Atari w trybie kolorowym obsługiwanym przez G2F mamy standardowo cztery kolory i rozdzielczość rzędu 160 na 240 punktów (wiem, że to uproszczenie, ale ma dać przybliżone pojęcie tym, którzy dobrze nie znają Atari). Widać więc, że redukcja będzie solidna i należy się pogodzić z niedoskonałością konwersji.

wybrane do konwersji


Niezależnie od tego, czy obrazek to rysowany przez nas autorski oryginał czy konwersja, na razie najlepiej przygotować go w czterech kolorach, a podkolorowania dokonać w samym G2F. Istnieją co prawda, różne metody analizy i dopasowania obrazka o większej liczbie kolorów niż cztery (przez G2F, jak i inne udostępnione przez autora, czyli TeBego, programiki), ale o tym będzie później. Początkującym proponuję przyjęcię, że z obrazkiem w czterech kolorach będziecie mieli o 100% mniej problemów z opanowaniem G2F. Z czasem dojdziecie do wprawy Powrooza, który rysuje od razu w G2F i jest w stanie od razu używać wielu kolorów :).

Ja do redukcji kolorów i rozdzielczości stosuję tandem w postaci darmowego programu XnView na PC (kolory, rozdzielczość) oraz programu graficznego Crack Art na ST (kolory). Zamiast tego można użyć dowolnego innego programu, który pozwala manipulować paletą i pracuje na bitmapach (np. Vidol używa na PC programu "GRAPX 2.0", Rocky używa "Deluxe Paint" na Amidze). Ja wybrałem mojego ulubionego Crack Art, bo to kwestia wieloletniego przyzwyczajenia do ST oraz z tego powodu, że pozwala on w pełni kontrolować i manipulować paletą (ma choćby bardzo przydatne podawanie statystyk o ilości pikseli danego koloru na rysunku, co pozwala łatwiej podjąć decyzję, których kolorów można się pozbyć bez bólu). W przypadku "Oczu Aydy" najpierw w ruch poszedł XnView.

1. Przede wszystkim skan został oczyszczony, a kolory "ożywione". Wynika to z prostej zależności, że im bardziej kontrastowe elementy tworzą rysunek, tym łatwiej potem zredukować pozostałe kolory (te cieniujące różnice między kontrastami, których na Atari i tak nie będziemy mieli, bo jest za mało dostępnych kolorów). Oprócz opcji "Obraz -> Mapa kolorów -> Automatyczne Poziomy" i "Obraz -> Mapa kolorów -> Automatyczny kontrast" można też skorzystać z możliwości ręcznego ustawienia przez "Obraz -> Dostosuj -> Jasność/kontrast/gamma/balans":

narzędzie do poprawy kontrastu


2. Przycinam obrazek, by objąć tylko to, co chcę konwertować i pomniejszam go do szerokości 320 pikseli w poziomie opcją "Obraz -> Zmień rozmiar". W opcjach powinno być ustawione samplowanie, które ładnie pomniejszy obraz (ja użyłem "Lanczos") oraz zaznaczone utrzymywanie proporcji, żeby obraz nie był spłaszczony albo zbytnio rozciągnięty. W efekcie obrazek ma rozmiar 320 na 134 piksele.

narzędzie do zmiany rozmiarów...


...oraz efekt obu przekształceń


3. Jak podpowiada opcja "Obraz -> Zlicz używane kolory" w XnView, na obrazku znajduje się 256 unikalnych kolorów. O 252 za dużo... bo jak ustaliliśmy, celem jest dojście do czterech. Ja zasadniczo redukuję paletę do 4, 8 lub 16 kolorów albo 4, 8 lub 16 szarości, korzystając z automatu w XnView poprzez opcję "Obraz -> Konwertuj do kolorowego -> x kolorów (adaptacyjnie)" albo "Obraz -> Konwertuj do skali szarości -> x stopni szarości". W moim przypadku lepsze są odcienie szarości, bo kolory odczytane przez ST z pliku GIF najczęściej są błędnie interpretowane, a szarości bezbłędnie. Dla "Oczu Aydy" wybrałem 8 odcieni szarości, licząc, że czterech z nich uda mi się potem pozbyć ręcznie.

po redukcji do 8 odcieni szarości


4. Pozostaje redukcja rozdzielczość do 160 pikseli w poziomie opcją "Obraz -> Zmień rozmiar". W opcjach powinno być ustawione samplowanie "Najbliższy sąsiad" oraz wyłączone utrzymywanie proporcji - rysunek ma być tylko zmieniony w poziomie, rozdzielczość w pionie się nie zmienia.

ponownie narządzie zmiany rozmiaru, ale inne ustawienia


obrazek w rozdzielczości GR.15 Atari


5. Teraz czas na dostosowanie mojego obrazka do potrzeb ST, na którym rysuję. Kompatybilny z pecetem jest format GIF, ale Crack Art czyta grafikę w tym formacie tylko o rozdzielczości 320 na 200 punktów w 16 kolorach. Dzięki XnView łatwo mogę dopasować format GIF-a do tych wymagań - jeżeli ktoś nie korzysta z Crack Arta to pomija ten punkt.

6. Kolejny etap to ręczne i precyzyjne ograniczanie palety 8 użytych kolorów w Crack Art. Wybieram kolory, które są sporadycznie używane albo mogą zostać łatwo zastąpione przez zbliżone, a bardziej potrzebne. W efekcie mam czterokolorowy obrazek. Brzmi łatwo, ale jest to jeden ze żmudniejszych procesów. Często trzeba się posunąć do ręcznego usunięcia niektórych pikseli albo ich zmiany w niektórych miejscach na inny kolor. Można też dorysować brakujące elementy albo po prostu narysować, coś, co uważamy, że powinno się tam znaleźć. Przykład takich operacji pokazał Rocky w opisie prac nad jego grafiką konkursową. Można też potraktować wczytany obrazek jako szkielet naszego rysunku i wykazać się artyzmem w rysowaniu. Ja też pozwoliłem sobie zmienić i dodać nieco pikseli, żeby obrazek nie był taki "płaski", usunąłem też piksele, które wyglądały na ekranie brzydko. Efekt końcowy poniżej.

pełna kontrola nad paletą i pikselami w Crack Art...


...i efekt końcowy - cztery kolory, troche poprawiony rysunek, piksele jak w GR.15


7. Pozostaje przekonwertować GIF do BMP (w moim przypadku jeszcze z redukcją rozdzielczości, ponownie do 160 pikseli w poziomie), bo to jedyny popularny pecetowski format, jaki rozpoznaje program G2F. Usłużnie wykonuje to XnView. Na tym etapie nie przejmujcie się kolorami docelowymi - te będą ustawiane później w programie G2F.

plik BMP gotowy do użycia w G2F


Inne metody konwersji

Powyżej pokazałem tylko jedną z metod, jaką można się posłużyć. Zagadnienia konwersji do G2F to szerszy temat i pewnie trzeba będzie jeszcze go uzupełniać o dalsze sposoby, co kiedyś zbiorczo będzie można ująć w FAQ. Jeden z tych sposobów ukrywa się pod postacią mechanizmu "Smart Colors". W G2F jest to nazwa opcji włączonej domyślnie, ale ja, zresztą tak jak Vidol i inne znane mi osoby, preferuję kontrolę nad tym, co się dzieje z paletą i pikselami, więc zasadniczo jej nie używam. Efekt zastosowania "Smart Colors" może czasem być bardzo dobry, a czasem bardzo zły. Warto poczytać ten punkt w instrukcji do G2F i poeksperymentować samemu z różnymi rysunkami. TeBe zaleca tam wczytywanie co najwyżej 16-kolorowych rysunków, ale wierzcie mi, im mniej tym lepiej :). Poniżej to, co byłoby widać po wczytaniu mojego 8-odcieniowego obrazka z włączoną opcją "Smart Colors", a jeszcze niżej 16-kolorowego:

8 kolorów w linii przekształcone w maksimum 4 kolory w linii


8 kolorów przekształcone w maksimum 5 kolorów w linii


16 kolorów w linii przekształcone w maksimum 4 kolory w linii


8 kolorów w linii przekształcone w maksimum 5 kolorów w linii


Przy okazji rozważań o konwersji pozwolę sobie zacytować TeBe-go, który opisał algorytm używany przez "Smart Colors": "Algorytmy konwersji w G2F dla BMP są dwa. SMART COLORS oznacza zmianę kolorów co linię, wyłączenie SMART COLORS oznacza tylko 4 kolory, albo 5 (jeśli włączycie 5-y). Algorytm: najpierw odczytywany jest BMP-a i zliczane są kolory, sortowane, od najczęściej występujących do najrzadziej, zakładam że ten który występuje najczęściej jest tłem (domyślnie przypisywany jest mu rejestr tła 712, ale można to zmieniać), potem kolejne rejestry koloru przypisywane są kolejnym kolorom z BMP. Problem polega na tym, że Atari ma mało kolorów (w linii - Kaz) i za chwilę kolory Atari się kończą i wtedy licznik kolorów znów zaczyna od 712 (stąd sieczka)."

Są też dwa tajemnicze programy umieszczone na stronie domowej G2F pod nazwami: G2F Creator v1.2 oraz G2F Creator v2.3, które również umożliwiają konwersję. Ten pierwszy to (znowu cytując TeBe): "podobna metoda konwersji do wyżej wymienionej, z tym, że pilnuje, aby zmiany kolorów zachodziły na maksymalnej wysokości występowania danego koloru BMP (nie ma tak częstych zmian kolorów co linie jak w SMART COLORS w G2F). G2F Creator v1.2 został stworzony z myślą o obrazkach z C64 (mimo to obrazki BARNYARD BLASTER z Atari wychodziły z tego kreatora idealnie), ogólnie tutaj analizowany jest wiersz, a nie linia, dlatego w tej metodzie konwersji moge właściwie ocenić czy można dać invers znaków, po wczytaniu obrazka na dole pojawiają się kolory których nie udało się skonwertować na Atari, można jeszcze kliknąć na przycisk ANALYZE ROWs wtedy dokonywana jest ta najdokładniejsza konwersja co wiersz (domyślnie uruchamiana jest konwersja ANALYZE BMP, słabsza wersja, mniej rygorystyczna)."

Wiem, że dla początkujących powyższe trzy akapity nie są zrozumiałe, ale jeszcze do tego wrócimy. Obecnie wspomniałem o tych metodach konwersji dla potrzeb przyszłego FAQ - by wszystko z danego tematu było w jednym miejscu.

To tyle w pierwszym odcinku, w kolejnym będzie o pierwszych krokach z programem. Jeżeli coś nie jest zrozumiałe albo wiecie coś więcej - pytać i dodawać w komentarzach, na końcu zbiorę wszystkie informacje jeszcze raz i ta nowinka wyląduje w dziale dla początkujących jako "FAQ - rysowanie w Graph2Font". Do tego czasu proszę o wykonanie ćwiczeń w konwersji obrazków/zdjęć wielokolorowych do postaci czterokolorowych. Każda z osób, która wyraziła chęć nauki G2F proszona jest o przysłanie swojej wersji obrazka przed i po obróbce. W dalszych odcinkach będziemy robić podkolorowywanie na "żywych przykładach", więc będziecie wiedzieli, jak to wygląda na Waszych obrazkach. Ustalmy, że macie na to tydzień. Do dzieła, uczyć się, co by w Głuchołazach było więcej dobrych i oryginalnych grafik niż w ostatnim konkursie!
Yosh 2008-05-13 20:45:26

Kaz, jesteś niesamowity pod względem ilości artów :) W żadnym innym serwisie nie ma tyle na dany temat (nie mówiąc tylko o serwisach atarowych)

Inspirujące :)

mono 2008-05-13 21:30:46

To fakt. Czekam zawsze na każdy artykuł.
Drobne sprostowanie odnośnie komiksu "Yans" Grzegorza Rosińskiego i Andre Paul Duchateau. Obaj Autorzy tworzyli albumy od 1 do 5 części włącznie: "Przybysz z przyszłości", "Więzień Wieczności", "Mutanci z Xanai", "Gladiatorzy" i "Prawo Ardelii". Począwszy od 6 albumu rolę Rosińskiego przejął Zbigniew Kasprzak.

Kaz 2008-05-13 22:46:56

Dzieki za dobre slowo. Mono - rzeczywiscie, Kasprzyk nasladuje kreske Rosinskiego i mnie zmylil ;).

irwin 2008-05-14 14:35:33

Masz rację Yosh, porównując np polskie serwisy poświęcone innym 8bitowym komputerom to w porównaniu do tej strony to można by zadać pytanie: "Commodore 64? a co to takiego? ktoś to w Polsce miał?" Brawo Kaz za całokształt jak i ten artukuł w szczególności - choć akurat ja dość dobrze mam opanowane etapy przedbiegowe dopiero gdy obrazek ląduje w G2F to zaczyna się koszmar. Jakim cudem Powrooz w jednej linii w swoim zwycięskim obrazku ma czasami 12 kolorów - tego nie mogę rozgryźć. Tak więc czekam na kolejne zapiski z pamiętnika Grafa von Tufonta ;-)

Kaczor 2008-05-14 16:49:28

U mnie jest tak samo jak u Irwina, cała obróbka na PC to pestka, dopiero schody zaczynają się na G2F. Albo raczej małe schody ale bez poręczy. Poczekam na następne odcinki, mimo to ciekawy artykuł.

anonymus 2008-10-20 15:17:27

pomocy, nie mogę znaleźć drugiej części poradnika tufonta...

Kaz 2008-10-22 01:30:52

Jest u mnie na dysku :). A co konkretnie bys chcial wiedziec?