Początkowo chciałem zrobić jeden artykuł z wszystkimi fazami
rysowania i podkolorowania w programie
Graph2Font, ale po
namyśle i po napisaniu strasznie długaśnego tekstu doszedłem do
wniosku, że lepiej będzie rozbić ten mini-kursik na kilka części.
Tego niestety wymaga obszerność tematu i tak będzie też lepiej z
dydaktycznego punktu widzenia.
Dzisiaj pierwsza część, w której popracujemy nad przygotowaniem
obrazka dla programu
G2F. Postaram się, by kursik zakończył
się przed zlotem w Głuchołazach, co by każdy kursant miał możliwość
wystawić swoją pracę na tym zlocie. Zamierzam też, w porozumieniu z
organizatorem imprezy Ryśkiem, ogłosić kolejny konkurs graficzny,
dogrywkę po ostatnim, ale tym razem z finałem w Głuchołazach, a nie
na atarionline.pl.
Temat został wybrany
Komiksy o przygodach Yansa, jego kobiety Orchideii i ich córki
Mahonii są popisem graficznych umiejętności Grzegorza Rosińskiego,
a mnie osobiście zawsze fascynowały dobraną kolorystyką. W
przeciwieństwie do wielu innych komiksów barwy tworzą tam
dodatkowy, niesamowity nastrój, a nie tylko podkreślają to, co już
narysowane. Na jednej ze stron rzucił mi się - nomen omen - w oczy
rysunek z oczami kobiety o imieniu Ayda. Pomyślałem, że fajnie by
zobaczyć to na ekranie Atari, bo w naszym komputerze wśród fioletów
można przebierać... przeciwnie niż z kolorami "czerwonymi", których
mamy niedostatek.
fragment komiksu
Zasadniczo istnieją dwie drogi do przeniesienia takiego rysunku na
Atari. Można ręcznie przepikselować obrazek, który nas interesuje,
ale można też ułatwić sobie sprawę, dokonując konwersji
odpowiednimi programami. Ponieważ celem tego mini-kursiku nie jest
nauka rysowania tylko nauka korzystania z programu
G2F,
pójdziemy na skróty czyli wspomożemy się konwersją.
Na skróty czyli konwersja
Po wycięciu obrazka, który nas interesuje, stoimy przed problemem
redukcji rozdzielczości i kolorów. Oryginał może mieć i kilkaset
tysięcy kolorów, a przeważnie też jest dużo większy niż dostępne
rozdzielczości Atari. W Atari w trybie kolorowym obsługiwanym przez
G2F mamy standardowo cztery kolory i rozdzielczość rzędu 160
na 240 punktów (wiem, że to uproszczenie, ale ma dać przybliżone
pojęcie tym, którzy dobrze nie znają Atari). Widać więc, że
redukcja będzie solidna i należy się pogodzić z niedoskonałością
konwersji.
wybrane do konwersji
Niezależnie od tego, czy obrazek to rysowany przez nas autorski
oryginał czy konwersja, na razie najlepiej przygotować go w
czterech kolorach, a podkolorowania dokonać w samym G2F. Istnieją
co prawda, różne metody analizy i dopasowania obrazka o większej
liczbie kolorów niż cztery (przez G2F, jak i inne udostępnione
przez autora, czyli
TeBego, programiki), ale o tym będzie
później. Początkującym proponuję przyjęcię, że z obrazkiem w
czterech kolorach będziecie mieli o 100% mniej problemów z
opanowaniem
G2F. Z czasem dojdziecie do wprawy Powrooza,
który rysuje od razu w
G2F i jest w stanie od razu używać
wielu kolorów :).
Ja do redukcji kolorów i rozdzielczości stosuję tandem w postaci
darmowego programu
XnView na PC (kolory, rozdzielczość) oraz
programu graficznego
Crack Art na ST (kolory). Zamiast tego
można użyć dowolnego innego programu, który pozwala manipulować
paletą i pracuje na bitmapach (np.
Vidol używa na PC
programu "GRAPX 2.0",
Rocky używa "Deluxe Paint" na Amidze).
Ja wybrałem mojego ulubionego
Crack Art, bo to kwestia
wieloletniego przyzwyczajenia do ST oraz z tego powodu, że pozwala
on w pełni kontrolować i manipulować paletą (ma choćby bardzo
przydatne podawanie statystyk o ilości pikseli danego koloru na
rysunku, co pozwala łatwiej podjąć decyzję, których kolorów można
się pozbyć bez bólu). W przypadku "Oczu Aydy" najpierw w ruch
poszedł
XnView.
1. Przede wszystkim skan został oczyszczony, a kolory "ożywione".
Wynika to z prostej zależności, że im bardziej kontrastowe elementy
tworzą rysunek, tym łatwiej potem zredukować pozostałe kolory (te
cieniujące różnice między kontrastami, których na Atari i tak nie
będziemy mieli, bo jest za mało dostępnych kolorów). Oprócz opcji
"Obraz -> Mapa kolorów -> Automatyczne Poziomy" i "Obraz
-> Mapa kolorów -> Automatyczny kontrast" można też
skorzystać z możliwości ręcznego ustawienia przez "Obraz ->
Dostosuj -> Jasność/kontrast/gamma/balans":
narzędzie do poprawy kontrastu
2. Przycinam obrazek, by objąć tylko to, co chcę konwertować i
pomniejszam go do szerokości 320 pikseli w poziomie opcją "Obraz
-> Zmień rozmiar". W opcjach powinno być ustawione samplowanie,
które ładnie pomniejszy obraz (ja użyłem "Lanczos") oraz zaznaczone
utrzymywanie proporcji, żeby obraz nie był spłaszczony albo zbytnio
rozciągnięty. W efekcie obrazek ma rozmiar 320 na 134 piksele.
narzędzie do zmiany rozmiarów...
...oraz efekt obu przekształceń
3. Jak podpowiada opcja "Obraz -> Zlicz używane kolory" w
XnView, na obrazku znajduje się 256 unikalnych kolorów. O
252 za dużo... bo jak ustaliliśmy, celem jest dojście do czterech.
Ja zasadniczo redukuję paletę do 4, 8 lub 16 kolorów albo 4, 8 lub
16 szarości, korzystając z automatu w
XnView poprzez opcję
"Obraz -> Konwertuj do kolorowego -> x kolorów
(adaptacyjnie)" albo "Obraz -> Konwertuj do skali szarości ->
x stopni szarości". W moim przypadku lepsze są odcienie szarości,
bo kolory odczytane przez ST z pliku GIF najczęściej są błędnie
interpretowane, a szarości bezbłędnie. Dla "Oczu Aydy" wybrałem 8
odcieni szarości, licząc, że czterech z nich uda mi się potem
pozbyć ręcznie.
po redukcji do 8 odcieni szarości
4. Pozostaje redukcja rozdzielczość do 160 pikseli w poziomie opcją
"Obraz -> Zmień rozmiar". W opcjach powinno być ustawione
samplowanie "Najbliższy sąsiad" oraz wyłączone utrzymywanie
proporcji - rysunek ma być tylko zmieniony w poziomie,
rozdzielczość w pionie się nie zmienia.
ponownie narządzie zmiany rozmiaru, ale inne
ustawienia
obrazek w rozdzielczości GR.15
Atari
5. Teraz czas na dostosowanie mojego obrazka do potrzeb ST, na
którym rysuję. Kompatybilny z pecetem jest format GIF, ale
Crack
Art czyta grafikę w tym formacie tylko o rozdzielczości 320 na
200 punktów w 16 kolorach. Dzięki
XnView łatwo mogę
dopasować format GIF-a do tych wymagań - jeżeli ktoś nie korzysta z
Crack Arta to pomija ten punkt.
6. Kolejny etap to ręczne i precyzyjne ograniczanie palety 8
użytych kolorów w
Crack Art. Wybieram kolory, które są
sporadycznie używane albo mogą zostać łatwo zastąpione przez
zbliżone, a bardziej potrzebne. W efekcie mam czterokolorowy
obrazek. Brzmi łatwo, ale jest to jeden ze żmudniejszych procesów.
Często trzeba się posunąć do ręcznego usunięcia niektórych pikseli
albo ich zmiany w niektórych miejscach na inny kolor. Można też
dorysować brakujące elementy albo po prostu narysować, coś, co
uważamy, że powinno się tam znaleźć. Przykład takich operacji
pokazał
Rocky w
opisie prac nad jego grafiką konkursową. Można też potraktować
wczytany obrazek jako szkielet naszego rysunku i wykazać się
artyzmem w rysowaniu. Ja też pozwoliłem sobie zmienić i dodać nieco
pikseli, żeby obrazek nie był taki "płaski", usunąłem też piksele,
które wyglądały na ekranie brzydko. Efekt końcowy poniżej.
pełna kontrola nad paletą i pikselami w
Crack Art...
...i efekt końcowy - cztery kolory, troche
poprawiony rysunek, piksele jak w GR.15
7. Pozostaje przekonwertować GIF do BMP (w moim przypadku jeszcze z
redukcją rozdzielczości, ponownie do 160 pikseli w poziomie), bo to
jedyny popularny pecetowski format, jaki rozpoznaje program
G2F. Usłużnie wykonuje to
XnView. Na tym etapie nie
przejmujcie się kolorami docelowymi - te będą ustawiane później w
programie
G2F.
plik BMP gotowy do użycia w G2F
Inne metody konwersji
Powyżej pokazałem tylko jedną z metod, jaką można się posłużyć.
Zagadnienia konwersji do
G2F to szerszy temat i pewnie
trzeba będzie jeszcze go uzupełniać o dalsze sposoby, co kiedyś
zbiorczo będzie można ująć w FAQ. Jeden z tych sposobów ukrywa się
pod postacią mechanizmu "Smart Colors". W
G2F jest to nazwa
opcji włączonej domyślnie, ale ja, zresztą tak jak
Vidol i
inne znane mi osoby, preferuję kontrolę nad tym, co się dzieje z
paletą i pikselami, więc zasadniczo jej nie używam. Efekt
zastosowania "Smart Colors" może czasem być bardzo dobry, a czasem
bardzo zły. Warto poczytać ten punkt w instrukcji do
G2F i
poeksperymentować samemu z różnymi rysunkami.
TeBe zaleca
tam wczytywanie co najwyżej 16-kolorowych rysunków, ale wierzcie
mi, im mniej tym lepiej :). Poniżej to, co byłoby widać po
wczytaniu mojego 8-odcieniowego obrazka z włączoną opcją "Smart
Colors", a jeszcze niżej 16-kolorowego:
8 kolorów w linii przekształcone w maksimum
4 kolory w linii
8 kolorów przekształcone w maksimum 5
kolorów w linii
16 kolorów w linii przekształcone w maksimum
4 kolory w linii
8 kolorów w linii przekształcone w maksimum
5 kolorów w linii
Przy okazji rozważań o konwersji pozwolę sobie zacytować TeBe-go,
który opisał algorytm używany przez "Smart Colors":
"Algorytmy
konwersji w G2F dla BMP są dwa. SMART COLORS oznacza zmianę kolorów
co linię, wyłączenie SMART COLORS oznacza tylko 4 kolory, albo 5
(jeśli włączycie 5-y). Algorytm: najpierw odczytywany jest BMP-a i
zliczane są kolory, sortowane, od najczęściej występujących do
najrzadziej, zakładam że ten który występuje najczęściej jest tłem
(domyślnie przypisywany jest mu rejestr tła 712, ale można to
zmieniać), potem kolejne rejestry koloru przypisywane są kolejnym
kolorom z BMP. Problem polega na tym, że Atari ma mało kolorów (w
linii - Kaz) i za chwilę kolory Atari się kończą i wtedy licznik
kolorów znów zaczyna od 712 (stąd sieczka)."
Są też dwa tajemnicze programy umieszczone na
stronie domowej G2F pod
nazwami:
G2F Creator v1.2 oraz
G2F Creator v2.3,
które również umożliwiają konwersję. Ten pierwszy to (znowu cytując
TeBe):
"podobna metoda konwersji do wyżej wymienionej, z
tym, że pilnuje, aby zmiany kolorów zachodziły na maksymalnej
wysokości występowania danego koloru BMP (nie ma tak częstych zmian
kolorów co linie jak w SMART COLORS w G2F). G2F Creator v1.2
został stworzony z myślą o obrazkach z C64 (mimo to obrazki
BARNYARD BLASTER z Atari wychodziły z tego kreatora idealnie),
ogólnie tutaj analizowany jest wiersz, a nie linia, dlatego w tej
metodzie konwersji moge właściwie ocenić czy można dać invers
znaków, po wczytaniu obrazka na dole pojawiają się kolory których
nie udało się skonwertować na Atari, można jeszcze kliknąć na
przycisk ANALYZE ROWs wtedy dokonywana jest ta najdokładniejsza
konwersja co wiersz (domyślnie uruchamiana jest konwersja ANALYZE
BMP, słabsza wersja, mniej rygorystyczna)."
Wiem, że dla początkujących powyższe trzy akapity nie są
zrozumiałe, ale jeszcze do tego wrócimy. Obecnie wspomniałem o tych
metodach konwersji dla potrzeb przyszłego FAQ - by wszystko z
danego tematu było w jednym miejscu.
To tyle w pierwszym odcinku, w kolejnym będzie o pierwszych krokach
z programem. Jeżeli coś nie jest zrozumiałe albo wiecie coś więcej
- pytać i dodawać w komentarzach, na końcu zbiorę wszystkie
informacje jeszcze raz i ta nowinka wyląduje w dziale dla
początkujących jako "FAQ - rysowanie w Graph2Font". Do tego czasu
proszę o wykonanie ćwiczeń w konwersji obrazków/zdjęć
wielokolorowych do postaci czterokolorowych. Każda z osób,
która wyraziła chęć nauki
G2F proszona jest o przysłanie
swojej wersji obrazka przed i po obróbce. W dalszych odcinkach
będziemy robić podkolorowywanie na "żywych przykładach", więc
będziecie wiedzieli, jak to wygląda na Waszych obrazkach. Ustalmy,
że macie na to tydzień. Do dzieła, uczyć się, co by w Głuchołazach
było więcej dobrych i oryginalnych grafik niż w ostatnim konkursie!