Chętni na "Władcę II"? by Kaz 2010-04-21 10:52:42

Były już apele o programistów, grafików, muzyków, ale jeszcze nigdy nie było apelu, jaki postanowił wystosować Karol "Charlie Cherry" Wiśniewski. W zasadzie to potrzebuje on kogoś, kto poprawi cudzy program. Oddaję głos Karolowi:

"Władca" (w naszym katalogu tutaj) to jedna z gier na Atari do których wracam najczęściej, by uciąć sobie krótką partyjkę przeciwko komputerowi. Niestety, miodność rozgrywki obniża konieczność ciągłego rozbijania murów zamków za pomocą katapult, co jest fajne za pierwszym razem, ale za setnym już tylko denerwuje, a po tysięcznym już tylko opóźnia rozgrywkę. Frustruje to tym bardziej, że właściwie po kilku rozgrywkach owe rozbijanie nie stanowi już żadnego wyzwania dla gracza.



Postanowiłem zatem skontaktować się z Arturem Miareckim – głównym autorem gry - i wypytać czy przypadkiem nie istnieje jakiś sposób na ominięcie tej sekwencji. Artur okazał się być bardzo miłym facetem i zgodził się podzielić z czytelnikami AtariOnline.pl sekretem wcześniej znanym tylko nielicznym: "gdy zalogujesz się jako "SECOH", to masz bonusa na starcie – gigantyczną ilość kasy, a zdobywanie zamków możesz przeskakiwać przez wciśnięcie OPTION zanim pojawi się ekran rozbijania muru."

Nie jest dokładnie to co czego szukałem, gdyż co prawda dzięki temu pomijamy rozbijanie murów, ale wraz z taką ilością funduszy rozgrywka nie stanowi już żadnego wyzwania. Cóż więc zostało fanom tej gry? Zrobić jej nową wersję!

Tak, pomysł nieco szalony, ale pozytywny przykład "Kolony 2106" pokazuje, że jednak się da. Artur niestety już nie programuje na Atari, ale oświadczył, że będzie kibicował tej inicjatywie oraz udostępni źródła. Wbrew pozorom pracy nie jest aż tak dużo, gdyż całość projektu sprowadza się do kilku zmian w mechanice gry oraz dodaniu kilku nowych opcji, nie ma też potrzeby przerabiać grafiki, ani muzyki. Nie chodzi więc o napisanie nowej gry tylko o drobne modyfikacje już istniejącego kodu, które jednak znacząco zmienią rozgrywkę i przyjemność grania.



Początkowe postulaty (oczywiście wszystko jest do przedyskutowania):
1. Wszelkie napisy w grze przerobić na język angielski, by poszerzyć
krąg odbiorców gry.
2. Wprowadzić 3 poziomy trudności, definiowane przed rozgrywką:
a) łatwy - komputer ma dochody z księstw x1,
b) normalny - komputer ma dochody z księstw x2 (tak jak jest w oryginalnym "Władcy"),
c) trudny - komputer ma dochody z księstw x3.
3. Dołączyć możliwość (też najlepiej jako opcję definiowaną przed rozgrywką) wyłączenia/włączenia zdobywania zamków.
4. Nową wersję gry udostępnić za darmo w internecie.

Drużyna złożona z kodera oraz ewentualnie tłumacza z pewnością podołałaby temu zadaniu. Chętni do współpracy proszeni są o kontakt ze mną bezpośrednio lub przez Kaza.
eru 2010-04-21 12:45:36

O ile nie mam czasu pomóc w żaden sposób, uważam, że to super inicjatywa. Też Władcę uwielbiam i czasem (choć ostatnio bardzo rzadko) w niego pogrywam.

A jak będą źródełka, to rzeczywiście powinno być z górki.

eru 2010-04-21 12:55:29

Pomysł do rozważenia jako alternatywa zdobywania zamków: armia po bitwie musi mieć np. 1000 ludków.

xxl 2010-04-21 15:02:21

w jakim jezyku napisana gra?

Kaz 2010-04-21 16:36:39

xxl - nie w asemblerze?

Mnie sie idea bardzo podoba, jednak uwazam, ze warto by tez zmienic grafike, bo tytul "Władca" slabo jest czytelny po angielsku, a przeciez projektowi przyswieca internacjonalnosc.

miker 2010-04-21 17:11:05

A może po prostu portnąć "Defender of the Crown", co? :)

Kaz 2010-04-21 17:20:09

Jakby ktos chcial pograc we "Wladce" to powinien tez rzucic okiem do Biblioteki Atarowca (materialy o grach) - mamy tam opis tej gry z Top Secret. Sa tam tez uwagi o niedociagnieciach gry, ktorych poprawe mozna przemyslec.

am 2010-04-21 18:22:12

gra jest w assemblerze (konkretnie MAC-65), kazdy modul stanowi osobna calosc (oblezenie, mapa, turniej, czolowka, koncowka, wydarzenia...). Kazdy modul sklada sie z kodu (kod kazdego modulu w osobnym pliku), danych (grafika, dzwieki). Kazdy modul jest samodzielny, rezydujacy w osobnym fragmencie pamieci i odpalany skokiem pod 1szy adres kodu modulu. Gra wykorzystuje pelne 62kB (niestety, 2kB pod IO nie dalo sie wykorzystac ;) ).

charliecherry 2010-04-21 18:50:53

AM - witamy autora!

Eru - ciekawy pomysł, ale może nieco spowolnić rozgrywkę we wstępnym etapie. Można by też utrudnić zdobywanie miejsc z zamkami poprzez ustawienie wyższego współczynnika obrony.

Ech, gdyby tak można było mieć jeszcze jakieś dodatkowe mapy...

Rastan 2010-04-21 19:35:19

miker: A może po prostu portnąć "Defender of the Crown", co? :)

Pomysł świetny, z podkolorowaną w G2F grafiką wyglądałoby to super.

Caco 2010-04-21 21:55:52

Władca - gra, przy której spędziłem kilkadziesiąt godzin. Według mnie jeden z lepszych tytułów z czasów Avalon/Mirage.

Świetny pomysł! Jeżeli tylko mogę jakoś pomóc - pomogę. Trzymam wszystko co mogę za zakończenie tego projektu do końca.

A skan z Top Secret - oczywiście, że mój :P

ach ta animacja fali na błękitnym morzu - ile to godzin spędzonych...

jakubd 2010-04-21 22:02:56

Ja się zgłaszam do pomocy przy tłumaczeniu, bo to na pewno potrafię. W kwestii kodowania w ASM to już niestety mniej. Przy projektowaniu ew. dodatkowych map też - a może od razu jakiś fajny kod generowania losowych map, ale np. generator byłby inicjowany jakimś (podawanym) numerem, który zawsze generowałby tę samą mapę pod tym samym numerem?

kibic 2010-04-22 08:22:49

Generowanie map takze fajne. w ogole fajnie sie wymadrzac z mojego punktu widzenia jednak z poziomu laika fajnie by bylo we wladcy poza zmianami jakie zaproponowal Kaz podkolorowac statyczne tla w grze w g2f czy dolozyc fajny obrazek w temacie do ladowania. Losowe mapy fajna rzecz. Gra pod wieloma wzgledami jest lepsza od DOTC. Jednak tam miodnosci jak zawsze dodaja kolorowe animacje i screeny. Tym niemniej same rozgrywki lepsze sa we Władyc(pomijając zdobywanie zamku w DOTC walka na miecze ktore jest super).

Kaz 2010-04-22 09:52:09

AM - Rowniez milo mi powitac tworce gry!

Kibic - zaproponowane zmiany pochodza od Karola, wyraznie jest to napisane w tekscie artykulu. Aczkolwiek rzeczywiscie mozna przemyslec tez poprawki w grafice, o ile to nie bedzie zbyt pamieciozerne. Jak napisal powyzej autor - gra wypelnia praktycznie cala pamiec z 64KB.

kris z tajlandii ;) 2010-04-22 10:23:05

Witam,

Gierka faktycznie z takich do których się wraca.

Mogę zrobić tłumaczenie :)

Pozdrawiam!!

Kaz 2010-04-22 10:32:00

Karol - jak widzisz, oddzew jest, teraz musisz zebrac ekipe i podzialac. Na Forum Atarum wrzucilem watek o Wladcy, moze sie przydac do informowania o stanie prac.

http://atarionline.pl/forum/comments.php?DiscussionID=747&page=1#Item_1

5eba 2010-04-22 15:36:39

Świetna gra, mam oryginał i na dyskietce i na kasecie :) Pomysł na reedycję genialny, tylko czemu po raz enty ograniczać się do 64kb?

secon 2010-04-22 17:52:05

Zrobić wersję choćby na seryjną 130xe. Pomoge przy tłumaczeniu.

urborg 2010-04-22 19:20:34

Idea zacna. W assemblerze niestety nie pomogę bo jakoś tak nawet Ruszczyca nie mam kiedy do końca przerobić. Defender of the Crown to głównie ładna grafika. A Władca jak słyszałem był raczej wzorowany na Iron Lordzie.

Władca ;) 2010-04-23 01:04:44

Jedno co powinno zostać w 100% to muzyka. Jest ona idealna i czuć w niej klimat jakby średniowiecza...

Kibic 2010-04-23 12:24:04

Z tego co pisze Dracon w temacie na forum (pochodzi z:
http://www.idn.org.pl/users/lesz/legend/wladca.html)


Skąd idea Władcy? To krzyżówka gier "Defender of the Crown", "Iron Lord" i paru innych (detale), których nie było na Atari, a które wyjątkowo spodobały się nam. Były możliwości techniczne (programista-ja), był grafik-muzyk (kuzyn), był wcześniej wysondowany rynek (Najemnik I i II), więc powstała też i gra.
Zaprezentuje jedna z ciekawostek - jak powstawało modelowanie strzelania z łuku (turniej). Otóż, siedząc sobie w pokoju z grafikiem (w cywilu moim kuzynem), usiłowaliśmy oszacować parametry lotu strzały. Wyglądało to mniej więcej tak (nie cytaty, ale prawie):
- jak strzelasz, to strzała musi się najpierw wznieść, a potem opada - załóżmy, ze pierwsze 20% leci w górę, a potem zaczyna opadać.
- jaki może być wpływ wiatru znoszącego... Na pewno tym większy, w im późniejszej fazie lotu znajduje się strzała. Zamodelujmy to jakąś funkcją.
- ciekawe, ile osób będzie celować w osoby na widowni?
Zwrócę uwagę, ze żaden z nas nigdy nie strzelał z łuku, ani nie widział naocznie nikogo takiego. Nie było też materiałów źródłowych. Czysta teoria, wymyślana na kolanie zgodnie z tzw. "chłopskim rozumem", czasami szkicowana na wzajemnie wytargiwanej sobie z rąk kartce i wreszcie implementowana w kodzie. Koniec końców wyszło chyba nienajgorzej, a gracze z zacięciem sadystycznym mogą postrzelać sobie do widzów, wsłuchując się w rożne wrzaski ;)

Dodam też, że w planach było kilka innych gier - m.in.:
- "Piraci" - adaptacja słynnych "Pirates", ale o poprawionej grywalności (rozbudowane wątki przygodowy i zręcznościowy - walki okrętów i lądowe), osadzona w realiach XVII w. w obszarze Bałtyku i okolicznych państw. Powstały narzędzia (m.in. program do robienia map, specjalny system zarządzania w/w mapą w pamięci - sama nieskompresowana mapa miała rozmiar 64KB, ale cala gra mieścić się miała cała w pamięci 65XE), część grafiki, muzyki, część algorytmów - m.in. sceny walki okrętów, pływanie, handel, itp.
- "Minas Tirith" - strategiczno-zręcznościowo-przygodowa. Gracz miał wcielać się w obrońcę Minas Tirith przed siłami Mordoru. Oprócz czystej strategii (zaczerpniętej z popularnej ongiś "Bitwy na polach Pelennoru", miał być rozbudowany wątek przygodowy (kontakty z bohaterami gry) i zręcznościowy - możliwość osobistej obsługi wszelakiego sprzętu obronnego). Powstała tylko ogólna koncepcja, część grafiki i szkice algorytmów.
- "Władca 2", zresztą zapowiadany w końcówce "Władcy". Gra miała być kontynuacją, zrywająca ze zgodnością z oryginalnymi wzorcami na korzyść wyższej grywalności (dodatkowe elementy zręcznościowe, bardziej rozbudowany element ekonomiczno-strategiczny - negocjacje handlowe, spiski, zamachy, itp.). Powstała ogólna koncepcja i część grafiki.
- "Firma" - model funkcjonowania firmy. Gracz miał dysponować wirtualną końcówką terminala (faksu), pozwalającego na kontakt z otoczeniem. Mógł zlecać przeprowadzanie rożnych transakcji, otrzymywać wiadomości, itp. Taki mocno rozbudowany "Makler Giełdowy" (ktoś pamięta jeszcze tę grę?) Powstała tylko koncepcja. Sądzę, że taka gra (SimFirm) miałaby dziś większe szanse sukcesu - w dobie internetu.
Niestety, żadna z powyższych gier nie ujrzała światła dziennego - brak czasu (rozpocząłem studia) i motywacji (za pół roku pracy kwota będąca równowartością miesięcznego zasiłku dla bezrobotnych, a i to niepewne). Takie życie...

pozdrawiam,

Artur Miarecki vel glos

Kaz 2010-04-23 16:24:21

@"- "Władca 2", zresztą zapowiadany w końcówce "Władcy". Gra miała być kontynuacją, zrywająca ze zgodnością z oryginalnymi wzorcami na korzyść wyższej grywalności (dodatkowe elementy zręcznościowe, bardziej rozbudowany element ekonomiczno-strategiczny - negocjacje handlowe, spiski, zamachy, itp.). Powstała ogólna koncepcja i część grafiki."

Ciekawe, czy ta grafika przetrwala?

Kibic 2010-04-23 19:15:43

no wlasnie i ciekawe czy zostalo cokolwiek z tych planowanych gierek od zrodel, grafiki po jakies elementy.

am 2010-04-27 13:28:09

Kaz - jestem na etapie budowy srodowiska i poszukiwania zrodel, niestety z dlugim przerwami (w Polsce bywam niestety tylko raz na pare tygodni)...

Kaz 2010-04-29 11:07:10

AM - trzymam kciuki i jakby potrzebna byla jakakolwiek pomoc to sluze.

luk3Z 2011-11-26 09:06:38

Władcę można zrobić z FTG czyli Europy Universalis 2.5