Witajcie Szukam pierwszej (jak mi się zdaje) wersji gry Robbo, która pojawiła się na PC. To nie jest ta wersja, którą wydał xLand w 1994 roku, tylko wcześniejsza. Powstała taka, która miała tylko 4 etapy (demo). Była dość uboga graficznie, miała grafikę inną niż na Atari. Robot był szary i jajowaty z rękami i nogami. Śrubki były okrągłe i migające na żółto/czerwono. Ktoś może kojarzy gdzie to jeszcze można znaleźć? Przekopałem sieć i nie znalazłem. Dawno temu miałem, ale nie jestem w stanie przekopać już starych dyskietek, gdzie to jeszcze mogłoby być... Z góry dzięki za wszelką pomoc :)
Czy to jest wersja, która wyszła w 1992 roku (tak wspomina o tym Wikipedia), wydana prawdopodobnie przez L.K. Avalon? Może spróbuj do nich napisać; może jeszcze ją mają w zapasach/prywatnych zbiorach?
Może tak, może nie. Pytałem w Avalonie, ale twierdzą, że poza tym, co było w sklepach, to nic więcej nie wydali. Nie przyznają się do tej wersji. Nie umiem jej zlokalizować...
Z Avalonu znalazłem Robbo Millenium, ale wygląda, że ta gra jest nowsza i nie widzę wersji demo. Ale jest info, że to "kolejne pecetowe wcielenie" i "dołączona wersja retro". I jeszcze w sklepiku. I jeszcze - wersja PC z xLand-u, jedna na ZX Spectrum i wiele wersji na Atari. Ta sama wersja PC z xLandu i shareware.
oxy: jesteś wielki! To jest właśnie ta gra, której szukam! Czy mogę Cię bardzo ładnie poprosić o wysłanie mi jej np. na maila, albo wystawienie gdzieś do pobrania? Bardzo mi zależy :). Mój adres gad małpa gad kropka art kropka pl.
QTZ: Swoją drogą wersja Robbo Millenium strasznie mi się nie podoba. Tak paskudnej grafiki bym się nie spodziewał w takiej dobrej grze. Spaprali to równo. Wersja z 1994 przez xLand była o wiele ładniejsza.
@GAD ZombiE: Mi też się nie podoba - tu demo. Grafika może i ładna, ale każda z osobna, bo razem to nie wiadomo co to jest... i nie pasuje do tej gry...
@Oxy: Gratuluję Oxy, jak Ci się udało to znaleźć? W necie czy we własnych zasobach? Ja też bym chciał tę wersję :)
A czy coś wiadomo o dalszych losach tej produkcji?
QTZ: Dzięki, demo tej gry to mam, ale do grania się nie nadaje :) Obstawiam, że dalszych losów nie było. Po prostu kilka lat później zrobili to od nowa, ale już jako xLand, z zupełnie inną grafiką. Wczoraj pisałem do Maćka Miąsika w tej sprawie, ale na razie nie dostałem odpowiedzi.
Kiedyś ją ściągnąłem z netu i leżała na zakurzonych dyskach. Myślałem, że bezpowrotnie straciłem wraz z padem dysku. Na szczęście ostatnio zgrywałem wszystko ze starych płytek. Trochę powalczyłem aby ją uruchomić. Na necie nigdzie jej nie potrafię odszukać, ani gry, ani screenu, ani wzmianki. Postaram się jutro wysłać albo podesłać na serwer.
oxy: ja też to gdzieś miałem na starych dyskietkach, ale przepadło i nikt nie wie gdzie. Stacji dysków nawet już nie mam! W sieci szukałem już 2 dni i kompletnie nic nie znalazłem, podobnie jak Ty. Jesteś moją ostatnią nadzieją :)
Dzięki za fotki z tego Robbo. Mimo niższej rozdzielczości i mniejszej ilości kolorów przedmioty z wersji na małe Atari mają bardziej oczywiste przeznaczenie.
oxy: Jesteś wielki! Strasznie Ci dziękuję! Gra działa i to jest dokładnie to, czego chciałem. W DOSBOXie też działa, ale w ustawieniach trzeba przestawić kartę grafiki na EGA z domyślnej VGA (mówię o frontendzie D-Fend, którego używam do DOSBOXa). Hula jak należy, choć lekko wolno i nie wiem czy tak miało być czy nie :)
DOSBox-a bez frontend-a można np. uruchomić z parametrem:
DOSBox.exe -machine ega
Dzięki GAD ZombiE za podpowiedź :) Niestety spowolnienie jest dość duże.
Ta 'pchełka' dodatkowo jeszcze jest spakowana LZ91. Exec można rozpakować przy pomocy unlzexe. Po rozpakowaniu można zobaczyć, że demo zawiera 6 plansz (od offsetu 3EA3) i być może można je edytować :) (dla testu usunąłem kilka ścianek i działa).
Ja dotarłem do ostatniej, ale póki co bez ułatwienia jej nie przeszedłem - niestety łatwo tam zginąć...
Jak się poczeka chwilkę na ekranie początkowym, to odtwarzany jest wbudowany replay :)
Przepraszam za OT,: A może ktoś z was ma starego BINK-a (najlepiej wersja 0.9 lub podobna) z paczki RADVIDEO / RADGAME potrzebuję starej wersji, aby przekompresować wstawki do starej gry... niestety dostępne wersje są niekompatybilne...
QTZ: Fakt, gra działa nieco za wolno i nic nie daje zmiana liczby cykli w ustawieniach DOSBOXa. Nie wiem jak z tym sobie poradzić. Ale spoko. Dziwne, że znalazłeś 6 etapów, bo pamiętałem, że były tylko 4. Ale pamięć może mnie zawodzić. Jestem pewny, że tę wersję dawno temu przeszedłem całą. Ale i to może już źle pamiętam po latach :D
Fajniuchne, dzięki :). Wygląda na to, że poza pierwszym etapem, to już mało co pamiętam, więc zapewne było ich 6 również wtedy, gdy w to grałem dawno temu. Będę musiał sobie pograć :)
GAD ZombiE: mapy robbo millenium obsługuje GNU Robbo, trzeba tylko użyć konwertwera z svn'a. Według mnie mają umiarkowany poziom trudności. Tylko kilka nowych obiektów się pojawia, jak pionowe magnesy, czy ściana, która zabija.
Nie sądzę, żeby tam rzeczywiście był trojan, ale gwarancji nie ma. Sourceforge "twierdzi", że wszystko tam jest "verified virus free!". Szukałem w sieci i jest raport, że kilka antywirusów wykrywa coś w tym programie..., a jeszcze więcej nic. Mam nadzieję, że to fake alert...
Póki co rozpakowany exec i wyciągnięte mapy w załączniku - można je skonwertować do GNU Robbo, lub pomiędzy wersjami - jak się okazuje Millenium Robbo ma ten sam format danych mapy, co wersja Dr Q (tu pierwsza mapa jest identyczna; pośredniej wersji gry nie sprawdziłem). Jednak w wersji Millenium doszły nowe przeszkadzajki, które w wersji Dr. Q. powodują wyjście z gry. Są to 'pionowe' magnesy (kod znaku:7B i 7D) i miny (ściana, która zabija - kod:58), więc musiałem je zastąpić (zmodyfikowana wersja również załączona). Co ciekawe znak o kodzie 05 to murek, którego ze standardowej gry nie pamiętam, a który wygląda na przymiarkę do nowego elementu. Murek ten wypełnia kolejne linie ekranu zamazując cały poziom w górę od miejsca w którym jest ustawiony. Ciekawe czy w millenium są tego typu niespodzianki :) Sporo jest też elementów nie występujących w demie, ale znanych z oryginalnej wersji (np. "ścianki na kółkach", tu jako wózki z węglem).
W załączniku również niepełna lista znaków (te które sprawdziłem), których można / nie można użyć na mapie dla wersji Dr Q.
Dołączone pliki 'bat' wymagają programu sfk (pliki wynikowe dołączone, ale w razie edycji sfk się przyda).
Edit: Nie wiem dlaczego, ale wcześniej ta wersja się zawieszała bez DOS-box-a, a teraz uruchomiłem ją bezpośrednio i działa (przeniosłem plik do katalogu C:\R1\ i może dlatego?). Jest jeszcze wolniej, ale widać wskaźniki / informacje i jest klimatyczny dźwięk na głośniczek :)
W pliku wersji z xLandu niestety nie widać danych do poziomów. Prawdopodobnie plik też jest czymś spakowany.
Teraz spróbowałem odwrotnie - grałem w poziomy z dema Dr Q. na wersji Millenium - w łatwy sposób można dodać kolejne poziomy lub je podmienić. Grafika pseudo 3D dezorientuje, ale można się przyzwyczaić, choć trzeba to robić na każdym poziomie od początku... no i prędkość za duża... ciekawe ile jest wersji grafiki w pełnej wersji gry :)
Ciekawi mnie też czy autor GNURobbo wie o tej wersji Dr Q. fajnie by było dorobić taką grafikę jako kolejną alternatywę :) I z tego co widziałem nie powinno to być bardzo trudne (z dźwiękiem będzie gorzej).
Z tej - znalazłem po logo MobyGames widocznym w lewym dolnym rogu. :) Tak wygląda tył, a tutaj skan flopa. Zwróćcie uwagę na brak konsekwencji w nazewnictwie: na okładce Robbo, a na flopie Adventures of Robbo. W co uwierzyć? Chyba tylko w planszę tytułową samej gry.
@GAD ZombiE: Skoro ściągnąłeś unlzexe to chyba Cię też choć na chwilę wciągnęło :) Ja już się zająłem innymi sprawami, ale rozszyfrowywanie przeszkadzajek to całkiem fajna zabawa, szczególnie kiedy się znajdzie jakąś nieznaną lub nieużywaną :) Fakt, że ta wersja używa tego samego formatu plansz, co Millenium wskazuje, że jest to kontynuacja, a nie zupełnie niezależny produkt, co właśnie chciałem ustalić.
@Tenchi: Z tego co czytałem, szukając starej wersji, to Robbo był na polski rynek, a Adventure of Robbo na zagranicę, więc może skany pochodzą z różnych wersji gry? W grze w wersji shareware jest 'Robbo', a w wersji pełnej jest 'Adventures of Robbo'...
PS. Ten Robbo z okładki to bardziej wygląda jak Żabbo :D
@QTZ: No w końcu to ja rozpocząłem ten wątek, więc na pewno mnie też to interesuje :). Mnie bardzo jest szkoda, że ta wersja Robbo nie została wydana nigdy w wersji pełnej. Bo ta XLandowa wersja jest już zupełnie inna. Ale najmniej to mi się podoba wznowiona wersja przez Avalon, czyli Robbo Millennium. Strasznie spaprali tę grę. Totalnie mi się nie podoba. Oglądałem też wersję na C64, którą robił ktoś inny. Też jakaś taka nie bardzo. No i byki ortograficzne ma na winiecie takie, że zęby bolą ;)
@Tenchi: QTZ ma rację, też o tym czytałem. Natomiast ciekawe jest jednak to, że i na skanie dyskietki i pudełka jest napisane po angielsku, jednak tytuły są różne. Gdyby samo 'Robbo' było po polsku, to by się zgadzało. To jest wydanie z Epic Megagames, które było na Zachód. Może dali ciała przy nadrukach, nie wiem...
W Robbo Millenium mamy 2 wersje gry - "Retro" tą z 1993 (Adventures of Robbo)
i z 2000 (Millennium) Różnica jest taka, że zapis w wersji Retro czynimy za pomocą kodów a w Millenium jest automatyczny co 4, 5 poziomów. Millenium posiada też dodatkowe poziomy innej planety.