atarionline.pl Atari Amiga - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    no tak powinno być , ale jak już się wsadzi kij w mrowisko to później ....sam wiesz,to świadczy jedynie o tym że sprzęty te nadal żyją w sercach użytkowników , tyle że takie wytyki nie są twórcze , niczego nie zmienią ani nie wniosą , co niektórzy chcieliby trochę nagiąć historię ,albo przedstawiają swój punk widzenia .
    W każdym razie jest co czytać i analizować :-) .
    • 2:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Ja nie robię nic innego niż wykazywanie zalet: multitaskingu i Pauli. A co robią Panowie?
    • 3:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Ależ ja piszę właśnie o zaletach.
    A nawet tych zaletach, pomimo pozornych wad :)

    I - posługując się językiem Atarowców (z dużej litery zawsze piszę poprzez oznakę szacunku do tej zacnej grupy) - że ta Amiga, ta wybrakowana konsola do gier potrafiła naprawdę dużo. A nawet - bardzo dużo :)

    Ale nie potrafiła jednego. Nie potrafiła zjednać sobie szerokiej rzeszy Atarowców.
    A szkoda, bo ja na ten przykład Atari lubię :)
    • 4: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    a sa jakies formaty plikow ktore pojawily sie na ST i zostaly przyjete na innch platformach? cos jak .mod albo .iff u konkurencji?
    • 5:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    @TheFender
    ja lubię Amigę, Atari ma dla mnie taką przewagę że ten komputer miałem jako pierwszy i z niego nie wyrosłem ,zawsze jestem ciekaw co mogłoby powstać i jak by wyglądało , ciągle mnie ten komputer szokuje ,tworzę na niego i poznałem ludzi których nazwiska w latach dzieciństwa z Atari wbiły mi się w pamięć ,i jeszcze więcej osób którzy tak jak ja lubią Atari ,nigdy bym tego nie zamienił .

    Amiga już kiedyś osiągnęła poziom który trzyma do tej pory ale ciągłe oglądanie tego samego ....

    Bardzo lubię Segę Mega Drive jednakże ona "za żywota "pokazała wszystko i nawet więcej niż jej twórcy przewidzieli , wypaliła się i teraz mało co powstaje ,nie zaskakuje tak jak kiedyś .W moim odczuciu podobnie jest z Amigą , tyle że Amiga jest również narzędziem i dzięki temu wypalenie puki co jej nie grozi .

    Czasem zastanawiam się czy na forum poświęconym Amidze taki i podobne tematy miałyby rację bytu ,boje się czasem że rano wstanę ,odpalę komputer ,wejdę na AOL ,a tam -Amiga On Line albo jakieś inne Commodore ;-) .
    • 6:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    @IRATA4: spoko loko, jesteś pozytywny gość.
    Masz rację, że rzeczy z dzieciństwa wbijają się w pamięć, ale nie każdy ma odwagę napisać że z tego nie wyrósł :)
    Po części z Amigą się z Tobą zgadzam, po osiągnięciu pewnego poziomu maksimum wszystko zaczęło wyglądać tak samo. Trochę jak dema na C=64, które nudzą po 3 czy 4 (mnie).
    Natomiast, podobnie jak Ty patrzę na małe Atari które nie ujawniło przed nami pełni swoich możliwości. I naprawdę super poczytać i popatrzeć na nowe produkcje na ten komputer.
    • 7:
       
      CommentAuthorpabloz1974
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    O matyldo jednak jest ktoś kogo nudzą commodorowskie dema. Sa na jedno kopyto
    • 8:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Chyba takich osób jest więcej. :)
    • 9: CommentAuthorRocky
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Wszystko commodorowskie jest na jedno kopyto.. takie fioletowe i świdry w uszach..
    • 10: CommentAuthorrbej1977
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Bzdury piszecie ale że to jest forum fanboyów Atari to wybaczam Wam wasz całkowity brak obiektywizmu.
    • 11:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    Wszystko commodorowskie jest na jedno kopyto.. takie fioletowe i świdry w uszach..

    Otóż to, popieram i potwierdzam. Ten wstrętny fiolet to jak znak rozpoznawczy "mydelnicy". :( Dźwięk z kolei niby lepszy, ale też założę się, że połowy megakolekcji HV nie da się za długo posłuchać - dla postronnych... :P
    • 12: CommentAuthorz80
    • CommentTime9 Aug 2019
     
    reklama z 1990 :)
    • 13:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime10 Aug 2019 zmieniony
     


    Przypomniał mi się wyścig zbrojny Segi i Nintendo .

    Choć z drugiej strony strasznie głupie i tanie , ale takie były czasy .
    Nintendo nie ma Blast Procesing,Amiga nie ma Blast Procesing ,Commodor eeeee też nie, a Małe Atari to ma Mega Blasta i colorów jak Amiga 1200 tyle dużo .
    Ekscytacja bijąca z reklam udzielała się widzom .;-)
    • 14: CommentAuthorurborg
    • CommentTime10 Aug 2019
     
    Kto nie wierzy ze blast processing istnieje niech obejrzy te dema:


    • 15:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime10 Aug 2019 zmieniony
     
    Nie ma czegoś takiego jak "Blast procesing" Mega Drive jest po prostu dobrą mocną konsolką i niepotrzebne takie robienie ludzi w balona - no ale przecież Nintendo miało kultowego FX/a więc Sega też chciała mieć cuś swojego ;-) ,tyle że było to po prostu zbędne.
    • 16: CommentAuthorurborg
    • CommentTime10 Aug 2019
     
    Blast processing wziął się od DMA dzięki któremu procesor graficzny konsoli mógł bezpośrednio wysyłać dane do pamięci z pominięciem procesora. W sumie nic nadzwyczajnego, ale zrobiono z tego slogan marketingowy który napędził sprzedaż konsol SEGI. Swoją drogą Mega Drive choć starsza i pod pewnymi względami uboższa od Super Nintendo to jednak była znacznie silniejszą konsolą.
    • 17:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime10 Aug 2019
     
    Tak więc rodowód, filozofię - owszem miał w triposie (katalogi, filozofia CLI itp). Ale był na tyle dużym rozwinięciem, że w praktyce to był osobny byt. To miałem na myśli pisząc o nadużyciu w Twoim przypadku, kiedy napisałeś że został żywcem skopiowany.

    Nikt nie pisał nigdzie, że nie był to osobny byt, a także że nie był to finalnie dobry projekt. Chodziło mi o to, że użytkownicy mitologizują cały system Amigi jako pierwszy na świecie, pisany od początku dla tego konkretnie komputera. Otóż tak nie było.

    Kto nie wierzy ze blast processing istnieje...

    Termin "blast processing" to slogan marketingowy, a nie jakaś specjalna cecha Genesis/MD. Konsola Segi jest po prostu mocniejsza od SNES, chociażby z powodu nowocześniejszego procesora (o ile 68k w porównaniu do 65816 w SNES wyrabia zasadniczą podobną liczbę MIPS, to w przypadku arytmetyki 16 i 32 bitowej MD jest kilkukrotnie szybsza) i dużo szybszego DMA oraz przepustowości pamięci. Od Amigi zresztą też, co doskonale widać po grach.
    • 18: CommentAuthortbxx
    • CommentTime10 Aug 2019
     
    Sega Mega Drive - Progressive: 320x224 (NTSC)/320x240 (PAL), Interlaced: 320x448 (NTSC)/320x480 (PAL)
    Paleta kolorów 9bit, 61 na raz na ekranie.

    SNES: Progressive: 256×224, 512×224, 256×239, 512×239 Interlaced: 512×448, 512×478
    Paleta kolorów - 15bit/2,4,7,8,11bit na raz na ekranie

    SNES nie dość że wolniejszy, to "chce" przerobić większą ilość danych. Więc gry na SMD mogą być szybsze... a na SNES ładniejsze.

    Większa ilość danych - potrzeba więcej miejsca na drogim cartridge.. i np. "EarthWorm Jim" na SNES ma mniej poziomów niż na SMD...

    Pozostaje kwestia dopałek, których do SNES obok SuperFX powstało kilkanaście rodzajów. Do SMD była aż jedna i to w jednej grze...
    • 19:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime10 Aug 2019
     
    a na SNES ładniejsze.

    Nie. Dzięki dużo szybszemu DMA SMD może wyświetlić statyczny obrazek z całą paletą (skrolowany z ok. 1,5 tys. kolorów), a tile oraz obiekty w 512 kolorach.

    Wrzucanie pikseli na ekran i ruszanie sprajtami też jest dużo szybsze na SMD. Dodatkowo dzięki szybkiemu DMA można śmiało obracać i skalować obiekty, gdzie na SNES żeby to rozsądnie działało trzeba już SuperFX. SNES nie pomaga też planarna architektura ekranu (z wyjątkiem Mode7), na SMD jest zwykły liniowy framebuffer.
    • 20: CommentAuthortbxx
    • CommentTime11 Aug 2019
     
    Jakoś w grach tego za bardzo nie widać. Tam gdzie na SNES są płynne przejścia kolorów, MegaDrive musi ratować się ditheringiem. Z kolei gry na MegaDrive mają często płynniejszą/szybszą animację.

    Do przyzwoitego obracania/skalowania obiektów na SNES (w mode7) wystarczy DSP-1 (PilotWings, Super Mario Kart), nie trzeba ładować SuperFX ;)
    • 21: CommentAuthortebe
    • CommentTime11 Aug 2019
     
    trochę tych materiałów na youtube ludzie zmontowali



    sprzęt ma być łatwy w oprogramowaniu, wtedy developerzy wykażą jego zalety tak że każdy naocznie się przekona

    już była taka konsola PSX któreś generacji, na schemacie super-duper a jak co do czego to tylko nieliczni wiedzieli jak się za to zabrać
    • 22: CommentAuthortbxx
    • CommentTime11 Aug 2019
     
    1. PSX to popularny (nieoficjalny) skrót od PlayStation - to się programowało łatwo...
    2. PSX to oficjalna nazwa takiego urządzenia, które jest połączeniem konsoli PlayStation 2(PS2) z DVR - PS2 się programowało cholernie trudno. Jest jeszcze PlayStation 3 (PS3) które także się trudno programuje (chociaż myślę że łatwiej niż PS2)
    3. Za chwilę zostaniemy królami off topu ;)
    • 23:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime11 Aug 2019 zmieniony
     
    Ale to właśnie PS2 siedziało najdłużej na rynku i w zasadzie długo długo gry trzymały poziom. To właśnie chip z PS2 był tym wrażliwcem przez którego PS2 objęte było zakazem eksportu (w początkowym okresie sprzedaży). Nie wiedziałem nawet, że to cholerstwo jest trudne w programowaniu. Nie wiedziałem też, że ktoś stąd to próbował programować :)
    • 24: CommentAuthorxxl
    • CommentTime11 Aug 2019
     
    prawdziwi muzycy uzywali malego atari:

    ->link<-

    • 25:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime11 Aug 2019
     
    Zrobił sobie piano-roll w 1985r. :)
    • 26: CommentAuthortbxx
    • CommentTime11 Aug 2019
     
    @The Fender - programować nawet nie próbowałem. Napisałem kiedyś taki artykuł: ->link<-

    i siedziałem trochę na forach np. Beyond3D, czytałem zalecenia dla developerów, dokumentacje dev kitów...
    • 27:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime11 Aug 2019
     
    Bardzo ciekawy artykuł.
    Wygląda na to, że Dreamcast posiadał o wiele bardziej przemyślaną i logiczną konstrukcję niż PS2. Przypuszczam też, że łatwiej (normalniej) się ją programowało.
    • 28:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime11 Aug 2019 zmieniony
     
    @dely: "Nie. Dzięki dużo szybszemu DMA SMD może wyświetlić statyczny obrazek z całą paletą (skrolowany z ok. 1,5 tys. kolorów), a tile oraz obiekty w 512 kolorach."

    Oczywiście, że tak, paleta 32 tys. kolorów vs 1,5 tys. kolorów + 16-bitowy dźwięk vs 8-bitowy robi różnicę.
    Gry po prostu wyglądają lepiej na SNESa niż na Segę. Są oczywiście wyjątki (FlashBack, Mega Turrican).
    Jedynie co mnie denerwuje w SNESie to rozdzielczość ekranu. Przydałaby się taka jak w Sedze.
    Generalnie zasada jest taka jak przypadku komputerów: każda konsola ma swoje plusy i minusy.
    • 29:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime12 Aug 2019
     
    @tebe
    już kiedyś linkowałem porównania z Toy Story ,w każdym razie to 3D od 29minuty daje radę , do tego na Sedze jakby mniej widać niedoskonałości skalowania .
    @ Rastan
    zależy dla kogo ,wygląd to nie wszystko , Snes cęsto w grach wyświetlonych na CRT miał lekko rozmyty obraz ,czasem mniejsze możliwości sprzętu wpływają pozytywnie na wizualia -kuriozum ,wiem ,ale tak już jest.
    Nintendo często dostawało wersje inne , w moim odczuciu jak i ówczesnych recenzentów sporo gorsze -Alladyn ,Urban Strike,Mortal Kombat ,Robo Cop vs Terminator,Micro Machines,Fatal Fury,Mickey Mania,masa sportowych ,jest tego dużo ,jak widać Sega MG wcale nie była gorsza od Snesa.Snes co prawda miał kilka graficznych kilerów które jednocześnie ciągnęły ten sprzęt ,ale ja w tamtym czasie wolałem VECTORMANA niż Małpe .

    To były na tyle różne sprzęty że ich różność definiowała tożsamość i trafiała w konkretne grupy odbiorców ,w moim wypadku zadecydowała cena i fart - ojciec kupić nie musiał nic .\
    Zobaczcie jake efekty zdolni ludzie wyciskali z SEGI MG .

    07: 20 - efekt znany i lubiany ,na Atari było :-)
    13:44 - no,taki efekt to jest to :-) ,lubiłem takie eksperymenty


    Vector Man też miał swoje 3D :-)
    • 30:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime12 Aug 2019 zmieniony
     

    irata4:

    Nintendo często dostawało wersje inne , w moim odczuciu jak i ówczesnych recenzentów sporo gorsze

    czy aby na pewno ?...

    Sega MD

    SNES

    (fakt- framerate czasem na snes leci w dół, niemniej ... :) cowabunga ale wersja!)


    Megadrive/Megadrive CD/SNES/Amiga

    Na SNES dużo lepszy soundtrack, na Megadrive aż nie pasuje. Ratuje tu sytuację wersja na Megadrive CD ale i tak grafika ładniejsza jest na SNES (kolory).
    Natomiast, wersja na Amigę pomimo że wydaje się być nieźle zrobiona ... trochę ssie przy MD/SNES z uwagi na framerate i kilka drobiazgów (w tym oczywiście kolory, szkoda że nie wyszła wersja AGA). Dziwne, ale grając kiedyś nie odczuwałem tego a teraz widać czarno na białym że jest wyświetlana co 2 klatka.

    + jeszcze parę innych (m. in. Contra 3/Hard Cops)
    • 31:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime12 Aug 2019 zmieniony
     
    Nie zawsze ,ale nader często .
    Niektórym grą możliwości dźwiękowo-wizualne MG robią dobrze .
    a niekiedy na odwrót :-) .






    Gauntlet na Mega Drive lepszy niż oryginał Arcade

    zwróć uwagę na NIESAMOWITĄ MUZYKĘ z Gauntlet 4 dla MEGA DRIVE ,naprawdę dźwiękowo i graficznie przed erą 3D możliwości Mega Drive robiły mi dobrze ;-)i nie myślałem o czymś lepszym ,tylko o nowych grach :-) .
    • 32:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime12 Aug 2019
     
    Bez obrazy Panowie, ale co to wnosi do tematu "Atari Amiga"? :D To już daleki off-top.
    • 33:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime12 Aug 2019
     
    Fakt :) Ale zauważ, że "nie samą Amigą i Atari ST człowiek żyje" - tak więc do tematu jednak coś te nasze daleki offtopy wnoszą ;)

    (@Irata4: fajnie zrobiono udźwiękowanie w tym Turricanie - sample na perkusję, natomiast sfx na fajnie zrobionej syntezie. Przez co jest i dynamicznie i jednocześnie wiele sfx naraz słychać. Przy Terminatorze spieprzyli to po całości i raz słychać perkusję, a raz sfx. Lipnie, choć sama gierka niezła. Co do Gauntlet się nie wypowiadam bo generalnie nigdy tej gry nie lubiłem).
    • 34:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime12 Aug 2019 zmieniony
     
    @TheFender: temat tego wątku jest "Atari Amiga", nie widzę powodu porównywania "SNESa do SMD" tutaj. Dlatego się nie wypowiadam, bo te konsole mnie w ogóle nie interesują :)
    • 35: CommentAuthortbxx
    • CommentTime12 Aug 2019
     
    Duch Atari 800 tak mocno czuć w Amigach... że Amiga to takie dziecko zamienione na porodówce ;)

    Pytanie czy pod skrzydłami Amiga odniosła by taki sam sukces?

    Z drugiej strony jeśli mówimy tylko o grach, to o sukcesie Amigi możemy mówić jedynie w porównaniu do Atari ST/STE. Trendy na rynku wyznaczały 2 przytaczane w off topach konsole i sprzedaż gier na Amigę w porównaniu do sprzedaży gier na konsole to pierdnięcie komara.

    Niestety w tym czasie ani Atari ani Commodore na rynku konsolowym nie miały żadnego liczącego się produktu. Z końcem generacji Atari wypuściło Jaguara, który często pojawia się w zestawieniach najgorszych konsol w historii. Z Amigą CD32 jest jeszcze "lepiej" - konsola rzadko pojawia się w zestawieniach i jest stawiana gdzieś na uboczu razem z takimi wynalazkami jak XEGS, C64GS, GX4000...

    Często można też przeczytać że A1200 wyszła za późno i była za słaba jak na ówczesne czasy. Widać jak boli to Amigowców, bo większość nowych gier wymaga dopalonych 1200... na 500/600 rzadko coś wychodzi, a dopałki do tych modeli nie są rzadkością...

    A na małym Atari? Większość produkcji chodzi na "stocku", niewielka część wymaga 128kB (130XE czyli też "stock") a jeszcze mniej 320kB/1MB - chociaż i w takich przypadkach wystarczy stworzyć wersje na cartridge...
    • 36:
       
      CommentAuthornogorg
    • CommentTime12 Aug 2019
     
    Może odniosłaby większy sukces? Np. dla mnie kwestia etykiety na obudowie nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Gdyby Amigę wypuściło Atari i byłaby tak samo atrakcyjna jak ta z C= to nie wahałbym się ani przez moment.

    "Z drugiej strony jeśli mówimy tylko o grach, to o sukcesie Amigi możemy mówić jedynie w porównaniu do Atari ST/STE. Trendy na rynku wyznaczały 2 przytaczane w off topach konsole i sprzedaż gier na Amigę w porównaniu do sprzedaży gier na konsole to pierdnięcie komara."

    Tak, ale czy wydanie gry na konsole było tak proste jak na komputer? Czy każdy nastoletni "sypialniany programista" mógł sobie strzelić hita i zarobić na porządne auto? Wydawanie gier na konsole i na komputery to zupełnie inne parafie i nie szedłbym za daleko z takimi porównaniami. Inny proces wytwarzania, ograniczenie licencjami, devkitami, wymogami jakości i różnymi normami... Koniec końców jednak łatwiej i taniej było chyba wydać grę na komputer niż wbić się na konsole.
    • 37: CommentAuthorzbyti
    • CommentTime12 Aug 2019
     

    nogorg:

    Koniec końców jednak łatwiej i taniej było chyba wydać grę na komputer niż wbić się na konsole.


    Święte słowa :)
    • 38:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime13 Aug 2019
     
    Pewnie mało kto słyszał (to jest w ogóle pierwszy na YouTube film o tym komputerze):



    Z Wiki: "The Mindset was designed by several ex-Atari engineers like the Amiga 1000, another computer of the era with an advanced graphics subsystem and modular expandability. Jack Tramiel (forming TTL – Tramiel Technologies Limited) tried to buy Mindset's technology in Spring of 1984."

    Od 10:55 jest demonstracja gry Synapse Software, "Vyper".
    • 39:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime13 Aug 2019 zmieniony
     
    @galu: o, i to jest interesująca wiadomość :) nigdy nie słyszałem o tym komputerze :) Okazuje się, że ma więcej wspólnego z Atari, niż początkowo mogłoby się wydawać :D

    ->link<-
    • 40: CommentAuthorxxl
    • CommentTime13 Aug 2019
     
    zeby bylo wiadomo o kim mowa. Panowie z Atari w Mindset to:

    Roger Badertscher i Bruce W. Irvine
    • 41:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Aug 2019
     
    No ale co jest ciekawego w tym projekcie?
    Oprócz oczywiście, jak przystało na Atari - nowatorskiej i designerskiej obudowy + rozwinięcie pomysłów z Atari 600/800 (2 carty) no i expansion na górze vide 800xl.
    To wszystko pracujące w filozofii klasycznego peceta ... z dołączoną myszką i joystickiem. Gość na filmie zdziwiony jest metalową kulką od myszki :) chyba każdy sprzęt z tego okresu miał metalową (z tym że oczywiście pokrytą elastycznym tworzywem).
    • 42: CommentAuthorxxl
    • CommentTime13 Aug 2019 zmieniony
     
    blitter! :-)

    ---
    Czytalem co mial do powiedzenia pierwszy z tych panow jeszcze w Atari. w 81 roku przewidywal ze do 10 lat 95% gospodarstw domowych bedzie mialo komputer w domu sluzacy do sciagannia informacji z gieldy, banku itp. byl bardzo niezadowolony, ze Atari kojarzy sie tylko z biznesem gier.
    • 43:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Aug 2019 zmieniony
     
    znaczy się "a new custom-designed VLSI vector processor to handle many common drawing tasks" ... prawie jak PS2 ( VU1 );)
    • 44:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime13 Aug 2019
     
    @xxl: Nie tylko tych dwóch. W czasach gdy komp miał swoją premierę pisano (skany w sieci), że oni ściągneli za sobą - w liczbie mnogiej - inżynierów i ludzi od sprzedaży z Atari Inc. Przed chwilą wygrzebałem np. to: ->link<-

    Tutaj najlepsze zdjęcia samego sprzętu:
    ->link<-

    ->link<-

    Myślę, że gdyby nie C= i Amiga 500 (1987) to o Amidze ("1000") równie ciężko byłoby dzisiaj znaleźć jakiekolwiek informacje co o Mindsecie.
    • 45:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Aug 2019 zmieniony
     
    Przepraszam, Atari z biznesem gier?

    A power userzy?

    ------------ --------- ----- -- - -
    (nie mogłem się powstrzymać, wiem że firma Atari produkowała automaty do gier w czasach gdy konsola do gier Amiga 500 przeskakiwała z core na core) ;)
    • 46:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Aug 2019 zmieniony
     

    galu:

    Myślę, że gdyby nie C= i Amiga 500 (1987) to o Amidze ("1000") równie ciężko byłoby dzisiaj znaleźć jakiekolwiek informacje co o Mindsecie.

    Oczywiście zapominasz, że Amiga 1000 była w regularnej sprzedaży.

    1985: July - Commodore unveils the new Amiga 1000 in New York, for US$1300.
    ->link<-
    • 47:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Aug 2019 zmieniony
     
    Czy mi się wydaje, czy jednak wersja amigowska gubiła więcej klatek?


    edit> po obejrzeniu kilku podobnych filmów - to jednak złudzenie. Wektorówki w wersji ST/Amiga wyglądały niemal identycznie i działały z identyczną prędkością.
    Co, nieco jednak dziwi hm..
    • 48:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime13 Aug 2019
     

    TheFender:

    Oczywiście zapominasz, że Amiga 1000 była w regularnej sprzedaży.

    "Gdyby nie C=" = gdyby technologia Amigi nie znalazła nabywcy w postaci firmy takiej jak Commodore, która pomimo braku zainteresowania rynku i bliskiej zera sprzedaży nie odpuściła sobie tej platformy - ani w międzyczasie nie zbankrutowała - tylko spróbowała raz jeszcze z A500 i A2000 (już bez ekipy oryginalnych konstruktorów na pokładzie).
    • 49:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime13 Aug 2019
     
    @TheFender: to nie złudzenie :) Ta gra jest szybsza na ST, podobnie jak Frontier: Elite II i parę innych.

    • 50:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime13 Aug 2019 zmieniony
     
    Podobny przykład :) Tyle że tutaj nawet dźwięk na ST wydaje się bardzej "czysty" ;)



    Tak tak, wiem... to są wyjątki :) Ale jakie miłe, że zwykłe ST daje tak radę :D