atarionline.pl Ghouls 'n Ghosts M.A.M.E-Atari STE - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime16 Jul 2020 zmieniony
     
    Na forum atari-forum.com
    Anima zamieścił info o grywalnej wersji testowej gry Ghouls 'n Ghosts.
    Wymagania HD, 4mb i oczywiście Atari STE ;)

    Daimakaimura for the Atari STE
    ------------------------------

    Public Test Version 20200716.

    Arcade Version (c) 1988 by Capcom.
    Atari STE port by Sascha Springer.

    plik można pobrać pod linkiem
    ->link<-

    do kompletu potrzeba jeszcze plików
    DAMJ_23.8F (CRC32: C3B248EC)
    DAMJ_22.7F (CRC32: 595FF2F3)

    i po wieeeeelu latach można zagrać w Ghosta w super jakości na Atari STE.

    Szkoda, że takich portów nie robili w latach 90-tych
    • 2:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    Szkoda też, że tylko STE. Na serio nie da się takich gier robić na ST(FM)? Oczywiście wiem jakie zalety ma STE, ale wydawało by mi się, żeby lepiej było gry robić na więcej maszyn, ewentualnie wersje trochę uboższą na ST(FM) i trochę wzbogaconą na STE. Tak to zawęża się mocno krąg odbiorców niestety.
    • 3:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    ŁO,dla takich chwil warto mieć STE,choć i tak AMIGA 1200 RZĄDZI ...zaraz za konsolami(SNES,MD) !!!

    Zasysam,tylko przypomnę sobie jak przerzucić pliczki(tel do Krolla)i chętnie pogram,tak przy okazji to wiecie czy dla ST/STe jest pierwsza część ?
    • 4:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime16 Jul 2020 zmieniony
     
    Dla ST była zarówno pierwsza jak i druga część. Ale ja się na tej grze nigdy tak za bardzo nie znałem, więc nie wiem które konwersje są dobre, a które niedobre.

    Ghosts 'n' goblins:



    Ghouls 'n' Ghosts:

    • 5:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    dzięki,wygląda fajnie,teraz muszę znaleźć pliki he,he,he
    • 6:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime16 Jul 2020 zmieniony
     
    Mq: Odnośnie wersji na ST. Autor konwersji wypowiadał się, że gra w takiej formie może "chodzić" tylko na modelu STE i plus dodatkowo z 4mb ramu. Engine mocno wykorzystuje blitter i sprzętowy scroll, czyli elementy hardware niedostępne w lini ST. Jak sam widzisz /wkleiłeś piętro wyżej wersję na ST/, jest ono mocno odstająca od wersji Animy STE.
    Pierwszy etap poniżej na STE. Wg mnie niebo a ziemia. /Filmik ze starej wersji testowej/.



    Irata4: te wersje na ST, są hmm średnie;)
    • 7:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    @ hospes
    no tak,mnie chodzi o pierwszą część,dwójeczkę ogram na moim dopakowanym STe.
    Jeżeli jesteś w posiadaniu wersji tejże gry w wersjach wartych uwagi,bądź posiadasz inne ciekawe gry na STe i mógłbyś podrzucić pliki byłbym wdzięczny.
    • 8: CommentAuthorbob_er
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    @Mq - ST vs STE to jest klasyczny konflikt interesów. Właściciele STE (na sali również tacy są) też by chcieli mieć w końcu soft, który wykorzystuje ich sprzęt.
    Płynny i szybki scroll na zwykłym ST (plus sprite'y) jest niebanalny.
    • 9:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    eee,no nie przesadzaj,jest kilka gier i pełno kawałków wykorzystujących przetworniki do odgrywania sampli,nawet 16BIT(ale wtedy jako jeden),w połączeniu z oryginalnym brzmieniem YM 2149 na dobrych głośnikach można odpłynąć ...

    Mnie trochę boli brak rodzimych produkcji które mimo że nie zawsze gwarantowały zabawę na najwyższym poziomie to miały w sobie to coś,coś co pokochałem w rodzimych produkcjach z A8 i Amigi.

    Namówiłem kiedyś(lata 98/2000) kumpla (pozdro Andrzej.St he,he) na zakup Stka i zabawa była z tego marna,parę gier na krzyż z pokracznym scrollem i dobry program do rysowania w HI-Res to trochę za mało by bawić się jak na przykład na A600 ,ale w przypadku Ste to już kwestia oprogramowania a raczej jego braku.
    • 10:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    Prawie jak arcade. Do szczęścia brakuje jeszcze paralaktycznych teł, dźwięku i trochę większej liczby kolorów na ekranie (16 to zdecydowanie za mało).

    Ale w porównaniu do wersji ST to jest przepaść.
    Nie sądzę, że klasyczny ST "udźwignąłby" płynną animację tak dużych spritów + scrolla w sposób programowy (walka z bossem na filmie).
    • 11:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    No racja. Sam miałem STE, ale jakoś w ubiegłym roku sprzedałem go, bo tylko kupę miejsca zajmował. Zostawiłem sobie krótkiego 520ST, w którym rozszerzyłem pamięć, wrzuciłem interfejs IDE z kartą CF i TOS-a 2.06. W zasadzie jak mam ochotę pograć w coś z ST, to mi ten sprzęt ogarnia wszystko co trzeba:-) Ponieważ miałem STE, to wiem, że są takie osoby i że chciało by się mieć pod to gry. Z drugiej strony gier tych jest tak mało, że trzymanie dla niech tej maszyny nie miało dla mnie sensu. Ja i tak w większości bawię się małym Atari, a do ST nie mam wielkiego sentymentu tak samo jak nie mam do Amigi, więc nie robi mi wielkiej różnicy czy odpalam grę na ST czy na Amidze. Nie szukam w ST gonitwy za Amigą, tylko raczej jak już to klimatu ST z dźwiękiem poczciwej Yamahy. Stąd STE pozostał dla mnie gdzieś z boku.
    • 12:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime16 Jul 2020
     
    @Mq: Do muzyki z Yamahy tylko ... STE :)



    • 13:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime17 Jul 2020
     
    znając zacięcie Animy to jak skończy "Daimakaimura (Ghouls 'n Ghosts)" na STE to zrobi wersję na zwykłe ST
    • 14:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime17 Jul 2020
     
    @hospes znam, znam. Lubię posłuchać muzyczek z różnych komputerków i doceniam. Natomiast w wypowiedzi chodziło mi o klimat gierek z ST z muzyczkami na samej Yamaszce. Mają dla mnie charakter typowo Atarowy i lubię taki klimat. Stanowi dla mnie rozwinięcie i kontynuację małego Atari w pewnym sensie. Niektóre gry lubię tez na Atari chociaż są uznawane za gorsze konwersje niż na Amidze. Np. bardzo lubię grać w Secret of Monkey Island na Atari ST, chociaż większość powie, że wersja Amigowa jest o wiele lepsza, a konwersja na ST jest kiepska. Ale mi się właśnie podoba ten klimat na ST w tej grze i gra mi się super. Przy czym jest to o tyle ciekawe, że zarówno ST jak i Amigę kupiłem sobie dopiero w ostatnich latach i nie mam ani do jednego ani do drugiego sentymentu sprzed lat, więc ocena wydaje się być pozbawiona podłoży ideologicznych. Mam więcej ulubionych tytułów w które lubię pograć na ST i takich w które wolę na Amidze.
    • 15:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime17 Jul 2020 zmieniony
     
    @Mq: poszukaj wersji MI1 na ST wersji MAME. Ładniejsza konwersja graficznie, ludki gadają i można włączyć muzykę na YM. Masz klimat ST plus grafikę ładniejszą niż na A500. Chociaż ja preferuję muzykę na MT-32 i sample na DMA ;) Gdzieś na forum dawałem linki do tych wersji.
    • 16:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime17 Jul 2020
     
    @hospes, ale chodzi Ci o niedawno opisywany ScummVM na ST, czy jest jeszcze jakaś inna wersja Monkey Island?
    • 17:
       
      CommentAuthorhospes
    • CommentTime17 Jul 2020
     
    @Mq: tak o ScummVM. Autor, jako mową grę, dodał MI1 w wersji z syntezą mowy.
    • 18:
       
      CommentAuthorMq
    • CommentTime17 Jul 2020
     
    To wiem, mam w planach obadać sobie cały ten ScummVM, ale jeszcze nie miałem na to czasu. Interesujące w każdym razie to jest, ciekaw jestem jak to faktycznie działa na żywym sprzęcie.