Po puszczeniu Blizzarda przez smartfon, sygnał jest zniekształcony. Podobne zniekształcenia widziałem w postach Sebana dla wyjścia z magnetofonu. Filterek załatwia sprawę definitywnie. Oto schemat:
A ten na wyjściu filtra. Zwróćcie proszę uwagę, że pomiar długości impulsu w Blizzardzie zaczyna się i kończy na opadających zboczach impulsów, a tam właśnie robiło się "przegięcie".