Witam.Panowie dla testów potrzebuje pobawić się w nagrywanie kaset na nowo. Mam tylko narazie kasety uzywki. Jak z pozycji atari wyczyścić kasetę? Kiedyś czytałem że da się to zrobić ale nigdy nie stosowałem tego
Podłącz całość, wpisz POKE 54018,52, zatwierdź RETURN. Taśma w magnetofonie, wciśnij klawisze, nagrywanie i start. I kasuje się. W domu musi być cicho :) Stop magnetofonu: POKE 54018,60 i RETURN w komputerze, lub po prostu STOP w magnetofonie.
Ano, jak się wgrywało to musiało być cicho, najlepiej jak pralka nie chodziła, i żona nie pałętała się w pobliżu, więc na zasadzie.... cicho bo się nie skasuje :)
Wy sobie tu robicie polewę ze starego kolegi a ja próbuje sobie przypomnieć jak ja kiedyś nagrywałem kasety z grami by działały i nie chce nowych kaset narazie używać bo jakoś strasznie zdrożały. Chcę poćwiczyć na jakiś uzywkach
No cy Ty, wcale nie polewę, po prostu dywagacje, jak to było :)
A było tak. U atarowców pojawił się urban legend, że jak się wczytuje, to chodzić cicho i nie tupać, bo się nie wczyta. Dopiero stosunkowo niedawno znaleziono babol, którysrednio raz na tysiąc czy dwa wczytywanych bloków źle oblicza prędkość transmisji.
Ale legenda żyje i obrasta w piórka :) Śmiejemy się z tego :) W okolicy pojawiło się dużo magnesów (bo pamięci magnetyczne wyszły z użycia) - bo to wygodne zapięcie czy uchwyt. Pojawiły się przenośne urządzenia radiowe o wysokiej mocy. To wszystko powoduje zakłócenia na nośnikach magnetycznych, a także podczas zapisu, bo głowica może zbierać te zakłócenia.
Swoją drogą kasety nie zdrożały, kosztują ca 10 zł za sztukę markowe. W epoce kosztowały dolara w peweksie, ale teraz to nie ten dolar, co kiedyś.
Kilka lat temu kupowałem Maxell UR90 za około 4 zł za sztukę. Już nie. Za zupełnie nowe kasety (FOX, SoundMaster) rozsądna cena to teraz 25 zł. Biorąc pod uwagę inflację z lat 90., to naprawdę nie jest *aż tak* dużo. Kupienie paczki Maxell UR90 za 10 zł za sztukę byłoby prawdziwą okazją. Szkoda, że Maxell zakończył produkcję w 2020 roku.
Można. I nagrać je raz. Te Maxella kasety to akurat straszna tandeta, troche ich mam . Do tego to są 90-tki. Do nich magnetofon jest potrzebny w dobrym stanie.. No ale, jak ktoś chce...
Nie no 90 to chyba za dużo na magnetofon atari. A 60 jak na lekarstwo. No nic teraz walczę z nagrywaniem- niby wszystko nagrywa się- najpierw wyjrzyknik potem gra A potem orzy próbie wczytania - dzwiek bardzo cichy i za chwilę boot error u wchodzi do shelf testu
Problemy z odczytem: Czoło głowicy masz czyste? Przemyć benzyną Na czole głowicy widać wytarty rowek szerokości taśmy? Głowica do wymiany. Taśma dobrze przylega do głowicy? Wyregulować hamulec w magnetofonie. Wałek napędowy dobrze ciągnie taśmę? Może jest poślizg między nim, taśmą a rolką dociskową. W kasecie w miejscu gdzie w otwór wchodzi głowica powinna być metalowa blaszka/sprężynka z nalepionym kawałkiem filcu. Dociska taśmę do głowicy. Jak jej nie ma, są problemy. Jak taśma ma wgnioty, to kolejny powód problemów. Wyczyścić bolce gniazda SIO w Atari, i blaszki/styki we wtyczce SIO. Zaśniedziałe, osłabiają elektrycznie sygnał.
Zenon- gdy wgrywam cokolwiek z tego magnetofonu poprzez adapter kasetowy działa. Gdy chce to później przenieść na kasetę przenosi ale cicho i jak by blok był poszarpany (dzwiek)tzn inaczej brzmią te dzwieki przy odczycie z adaptera a inaczej już z nagranej kasety.
Nie działa w magnetofonie przewijanie do przodu- próbuje ale jak by nie miał siły. Zamówiłem pasek napedowy silnika.
> poprzez adapter kasetowy działa. bo wtedy w zasadzie mechanika magnetofonu nie ma znaczenia
> jak by blok był poszarpany > próbuje ale jak by nie miał siły no to masz odpowiedź, na pewno pasek do wymiany. a czy przy okazji coś jeszcze do zrobienia z listy Zenona -to się okaże potem..
Markowe nowe kasety z epoki to koszt od 25 do nawet 60zł za sztukę. Sam kupiłem 3 takie SONY z przesyłką koszt jednostkowy zamknął się w 28zł (czekam jeszcze na dostawę) - aby je porównać z egzemplarzami z lat 90. Natomiast w dużych ilościach kupuje chińskie podróbki TDK, tutaj cena w zależności od ilości oscyluje od 7 do 10zł.
I nadal lipa. Kolega podrzucił mi nowy pasek ,przewijanie działa. Robię wszystko w taki sposób Z adaptera odpalam Universal copy Ładuje z niego wykrzyknik Zapisuje go na kasecie. Potem znowu adapter i wczytuje grę w tym przypadku tajemniczy zamek Potem zmiana na kasetę i out -zapis na kasecie. Po wszystkim próbuje uruchomić grę słyszę wykrzyknik ale bez tego specyficznego bip na koniec i dalej piszczy I nic się nie dzieje. Skończy wczytywać grę (286rekordy) dalej idzie tasma bez gry
Dziwek pisków na początku taki chrypowqny tzn inny niż zwykle
A spróbuj coś nagrać i odczytać w BASICU, coś krótkiego by się zorientować czy w ogóle czyta. Np. taki "programik" 10 A=2 Nagraj to (CSAVE), wykasuj z pamięci Atari (NEW), i odczytaj (CLOAD). Potem LIST, jak się odczyta powinno na ekranie pojawić się 10 A=2
Nie.... magnetofon powinien się zatrzymać, licznik wskaże najwyżej kilka, kilkanaście działek Coś nie tak. A jak uruchomisz zapis Atari wydaje dźwięki, podobne do dzwonka, brzęczyka? Najpierw nagra się tzw. Pilot przez około 20 sekund, zaraz potem rekord z programem i magnetofon powinien się zatrzymać
Tak jest dzwonek. Jutro spróbuję jeszcze raz no na dziś Basta . Gdy on nagrywał a 10=2 do ponad 140 na liczniku z głośników cały czas było słychać jak by wczytywał byyyyy byyyyyy byyyyy
Tu masz fragment instrukcji książkowej Aby zapisać na kasecie znajdujący się w pamięci program, wpisz wybraną instrukcję CSAVEi naciśnij <RETURN>. Usłyszysz podwójny dźwięk brzęczyka. Ustaw taśmę w magnetofonie w miejscu, od którego chcesz rozpocząć zapis. Teraz wciśnij równocześnie klawisze <PLAY> i <RECORD> w magnetofonie, a następnie dowolny klawisz komputera (oprócz <BREAK>). Program zostanie zapisany, a po zakończeniu tej operacji magnetofon zatrzyma się samoczynnie.
Napisz programik w basicu typu: 10 PRINT "ALAMAKOTA" i wciskamy RETURN. Jak wszystko ok, nic się nie pojawi, kursor przeskoczy do następnego wiersza.
Zapisz na kasecie:CSAVE <RETURN>
Po wpisaniu CSAVE rozlega się podwójny brzęczyk (trrrrt trrrrt), po którym upewniając się, że kaseta jest w magneciaku i RECORD-PLAY wciśnięte (chyba tak) - wciskamy ANY KEY, czyli dowolny klawisz, np. spację. Uruchamia się silnik, nagrywa się ten programik (20 sekund pisku, potem trrrrrrrrrrrrt chyba razy 2) i magnetofon staje.
kasujemy programik w pamięci NEW <RETURN>. Pojawia się READY.
Aby odczytać ten programik, wpisujemy CLOAD i po pojedynczym brzęczyku (jw, kaseta w określonym miejscu (trzeba przewinąć) i PLAY wciśnięte) wciskamy np. SPACJĘ i magnet rusza, natrafia na te zapisane rekordy i się ZATRZYMUJE. Następnie w basicu możemy napisać RUN i <RETURN> i powinno się pojawić ALAMAKOTA i READY.
Dokładnie panowie robiłem jak opisaliście. Efekt taki ze magnetofon szedł zadowolony sobie a z głośników było bryyyyy bryyyyy jak przy wczytywaniu kolejnych bloków
Hmmmm. Sprawdź czy układ PIA w Atari nie jest uwalony. Nie wkładaj taśmy, wciśnij PLAY. Wpisz POKE 54018,52 <RETURN> powinien kręcić. Teraz wpisz POKE 54018,60 <RETURN> powinien się zatrzymać
Wpisywałem poke 54018,52 jak zerowalem tasme. Komendy do zatrzymania nie dawałem. Jutro sprawdzę dziękuję
Edit Zatrzymuje i uruchamia
Jeszcze raz z półki złożyłem atari na stół- 10 a=2 zapisało i odczytało Zastanawiam się czy to nie jakieś problemy na złączu sio bo juz atari było odłożone na półce jak odczytalem od Was posty i postanowiłem na nowo je złożyć na stół i zadziałało
Iskrzenie zaśniedziałych styków to bardzo popularna "usterka". Trzeba kilka razy włożyć i wyjąć, powinno być lepiej. Można też akurat te styki potraktować "kontaktem".
Zauważyłem że kaseta podczas odczutu buja się jedna strona do przodu do tyłu. Włożyłem poatyczek od czyszczenia uszu ( czysty ) tak by zablokowal to falwoanie kasetyni na chwilę obecną czekam bo wykrzyknik zapisany na tasme się wczytał i gra dalej słychać jak by się ładowała. Czemu ta kaseta się tak buja ?
Kaseta się buja, jak te bolce pozycjonujące kasetę są wyrobione albo źle zrobione. Szpulka z taśmą daje opór i to podciąga w górę, to w dół (a także na lewo i prawo). Ale nie powinno to mieć wpływu na przesuw, bo ten jest regulowany przez oś napędową i rolkę dociskową.
Ale po zastosowaniu tego patyczka dzwiek nagranej gry jest głośny nie urywający się i udało się cokolwiek wczytać. Teraz próbuje grę zapisać Edit: no więc po nagraniu na kasetę gry podczas wgrywania jej w pewnym momencie nagnetofon (27 klatka ) zatrzymuje się i nic się nie dzieje. Próba deuga wgrana z patyczkiem: Leader się załadował z kasety lecz Hans klos wczytuje wczytuje i jak skończy nic się nie dzieje. A z adaptera kasetowego działa i to bez wykrzyknik przed
Kaseta się buja bo nic jej nie dociska. Jak magnetofon jest kompletny i opuścisz klapkę to ona dociska kasetę, usztywnia ją, kasuje luz i ewentualne swawolne zachowywanie się kasety. W czasie wgrywania dźwięk słyszalny z głośnika powinien być jednakowej głośności, jak w pewnym momencie stanie się cichy to po zabawie. Już tu nastąpił błąd i bez sensu jest dalsze wczytywanie. Na taśmie nagrana jest informacja w jakie adresy ładować i od jakiego adresu uruchomić wczytany program. Nie wczytał się w całości, tym samym system Atari nie inicjuje uruchamiania programu, po prostu nic się nie dzieje. Magnet dalej kręci ale nie wczytuje się już nic. Powód: uszkodzona taśma np, pomarszczona, na taśmie są wgnioty i nie dolegała przez moment do głowicy. Źle dokonany był zapis gry. Mechanika działa wadliwie, etc... etc.... Styki wtyczki SIO zaśniedziałe. Przeczyścić. Wtyczkę rozkręcić, pojedynczo wyjmować z gniazd blaszki kontaktowe i przeczyścić. Włożyć na miejsce. Pojedynczo! By nie pomylić gdzie jaki przewód jest włożony. Nagraj w Basicu jakiś dłuższy program taki który ma np. 10, 20 rekordów i odczytaj go. np sto literek A, sto literek B, sto literek C itd..... między cudzysłowami 10 PRINT "AAAAAAAAAAAAAAAA......." 20 PRINT "BBBBBBBBBBN......." 30 ...... Itd..... Jak zadziała to jest wysokie prawdopodobieństwo że magnetofon sprawny a winna taśma lub nagrany program jest uszkodzony.
Dobre pytanie. A jakie analogowe, firmowe magnetofony mamy na rynku w 2025r "nowe" ? Za rozsądną kasę. Myślę że każdy dobry i firmowy magnetofon po konserwacji spełni Twoje wymagania :). Ale można podyskutować. Może ktoś z forumowiczów ma swoje preferencje i się nimi podzieli. Sam jestem ciekawy.
Edit:
Wracając. Rozumiem że pasek od silnika jest młodszy od mojego syna, głowica nie wygląda jak asfalt przy przystanku autobusowym a możliwość regulacji skosu głowicy nadal istnieje ? Brak klapki nie świadczy o niewczytywaniu się programu. Cokolwiek o tym fakcie mówią koledzy.
Edit2:
Doczytałem i doznałem olśnienia :). @Lampart_28 Przez adapter kasetowy się wczytuje prawda ? Wczytuje się bo pomijasz wtedy CAŁĄ mechanikę magnetofonu. Odpada wszystko to na co uwagę zwracał Ci kolega @ZENON. Wykorzystujesz wtedy tylko elektronikę magnetofonu. Sygnał podawany jest bezpośrednio na głowicę z pominięciem mechaniki. Takie spostrzeżenie, mam nadzieję że trafne.
Atariki50 pasek jest nowy. Przez adapter kasetowy gry się ladują spoko. Na kasety gry wgrywam i już w 99 procentach działają ale jest to żmudny proces bo: Najpierw sprawdzam czy się wgra cas przerobiony na wav poprzez adapter kasetowy Potem Ładuje z a8pico cart casdup Potem przez adapter kasetowy wgrywam z pc grę Potem Zapisuje te grę na kasecie Potem próbuje ja odczytać na magnetofonie Klapkę do magnetofonu mam ale jakoś staje w skosem po włożeniu jej poprawnie więc wolę zabawe z magnatem bez klapki z patyczkiem do ucha
Pytałem o jakiś magnetofon z aux by poprostu przyspieszyć proces nagrywania kaset sobie w sposób pewny . Lubię a8pico cart ale stary grzyb już że mnie pakuetqm wgrywanie z kaset
A często tych nowinek nie łapie poprostu
Rozumiem że sprzęt tego typu nada się by gry nagrać i by działały
>Brak klapki nie świadczy o niewczytywaniu się programu jeśli brak klapki powoduje że kaseta kolebie się podczas odczytu/zapisu, to tak może to powodować błędy odczytu. jeśli tak też została taśma zapisana, to masz błędy zapisu + błędy odczytu = wiadomoco
>edit2 nie żebym o tym wspomniał już tydzień temu
>wejście 'aux' nie ważne jak to tam producent sobie nazwie. ma być wejście liniowe i tyle. a czy zrealizowane przez minijack czy rca, to już bez znaczenia.
>jaki zewnętrzny magnet hm, nie przypuszczałem że jest teraz taki wysyp chińskich bumboxów z magnetofonem jeszcze. ale ja bym raczej szedł w kierunku jakiegoś decka, widomo może wymagać przeglądu, wymiany paska czy coś; ale zazwyczaj na decku masz podgląd siły nagrywanego sygnału i jego regulację, możliwość wyłączenia dolby itp. żeby potem nie było problemu że sygnał jest za słaby albo przesterowany i zabawa w nagrywanie po 100x żeby ustawienie sensowne złapać. (jest jeszcze jedno co dopiero 'wyjdzie w praniu' bo nigdzie tego nie wyczytasz, czy podczas zapisu nie jest odwracana faza sygnału, co może mieć wpływ na nie wczytywanie nagrań w niektórych turbo. mój technics okazało się, że tak robi - więc generując mu wave z turgena zaznaczam odwracanie pulsów.) ed. z tego co jest z nowych rzeczy w mediaexp, jak dla mnie jedyne sensowne do nagrywania danych to teac, reszta to zabawki