Nie chce mi się sprawdzać czy wszystko jest na atarionline, więc jeśli nie ma to mogę komuś przesłać aby wrzucił - a jaśli jest to oddam komuś za darmoche
Gdyby wystąpił taki dziwny problem, że kasety nie będą odczytywane: Blizzard montowany w magnetofonach na Śląsku nie był odczytywany na Blizzardzie montowanym w magnetofonach w Krakowie. Wystarczyło podmienić odpowiednia kable od głowicy magnetofonu, nie pamiętam które.
Podobno służyło to temu, żeby Krakowiacy zmuszeni byli do kupowania na swojej giełdzie, a Ślązacy na swojej. Może była to wspólna zmowa, a może to Krakusy wpadli na taki pomysł (o ile wiem Blizzard jest produktem ze Śląska).
BTW: Miałem niektóre z tych gier, ale wszystkie w oryginale. W głowie mi się nie mieści, jak można było tak piracić. :)
Blizzard Turbo to raczej z tego co pamiętam tylko Śląsk oraz oczywiście stolica podbeskidzia Bielsko-Biała, moje miasto :) W Kraku chyba 2000 było czy coś?
P.S. Co do piracenia - za moich czasów (1989) na Atari były praktycznie tylko piraty.
@TheFender Mój magnetofon miał przełącznik, który umożliwiał przełączanie na tzw. Blizzard śląski i Blizzard krakowski. Sprytny wynalazek świętej pamięci pana Ryśka.
W Kraku popularny był TurboRom+ Szybszy od Blizzarda, nie wymagał cartridga, nie rzęził podczas ładowania programu. Minusem był brak game pictures podczas ładowania, słabsze oprogramowanie.
Moje czasy (1990) to prawdziwy wysyp oryginałów (Misja, Fred, Lasermania, Robbo konstruktor). Na podanym zestawie, prawdopodobnie z `93/`94 roku wszystkie pozycje to spiracone rodzime produkcje.
@adv Nie wydaje mi sie aby byl taki podzial - mialem kiedys Atari z Blizzardem (zamontowany do XC-12 - przerabiane w Katowicach) - obecnie mialem XCA-12 (posluzyl za dawce kabla do SIO2SD z powodu problemow z glowica i autorozregulowywaniem sie jej skosu (czego nie rozumiem do dzis) ale przed tym - czytnal bez problemu krotsze pliki ze starej kasety blizzard. Moje obecne Atari pochodzi z Zabierzowa (kolo Krakowa) ------ mala poprawka chwile temu dodanego posta - przerobka tego XCA12 miala miejsce w MapaSofcie w Krakowie (mam naklejke ;P ale tez jest info ze to jest Turbo ROM.
Czytalem tez gdzies ze ponoc Turbo ROM byl zgodny z Blizzardem (co by tlumaczylo czemu moj eksperyment dzialal ;] dzialalo tez wczytywanie blizzardowych rzeczy nagranych z jakiegos mp3 ktorego dorwalem z jakiegos posta chyba MaW'a.
Ja tam nie wiem..ile tych blizzardów było :) swój magnetofon przerobiłem na bielskiej giełdzie w Panoramie za ogromne (jak na moją kieszeń) wtedy pieniądze :)
Fakt faktem, że kuzyn który mieszkał pod Krakowem korzystał z innej formy wgrywania (turbo) ale za żadne skarby świata nie przypomnę sobie co to było - pewnie TurboRom :)
@Wolfen Pamiętam, jak wkurzała mnie dziura w XCA12 na przełącznik z jednego Blizzarda na drugi. Cóż, lepsze to, niż nieładujące się kasety z Chorzowa. No, kto by odpuścił sobie Nemesis, Hell demo...
@Franklyn Blizzard potrzebował do działania loaderów na cartridgu (BLF, UNL, czasami KOS). Na krakowskim działał też TurboRom+ i Turbo2000, na śląskim chyba nie.
Pierwszy nie potrzebował cartridga, loadery były przed plikiem z programem. Ten, który widziałem u kuzyna z Krakowa miał naklejoną pszczółkę na magnetofonie przez producenta.
Turbo2000 potrzebował cartridga, na magnetofonie przerobionym pod Blizzarda z tym cartridgem działał.
Mnie przerabiał magnetofon pan Ryszard - pionier Atarowców w mieście, w którym mieszkam. Jeździł na jedną i drugą giełdę, informacje miałem od niego.
@franklyn to Ty też z tego okresu:) Też chodziłem na Panoramę ze swoim XCA12 i to była pierwsza moja giełda w życiu :) Magnetofon przeriabiała mi jedna osoba ze Straconki, dostałem też w komplecie zrobiony autorski cartridge Blizzard Turbo ze składanką: loaderami i programem do wpisywania nieśmiertelności, było tam też coś do ustawiania głowicy (jeden z fajniejszych cartów w tamtym okresie). Potem zamknęli i chodziło się na Słowackiego, ale wtedy to już tylko po dyskietki do Ami (ech to przegrywanie w atosferze "bęęę" x-copy na Altusach hehe).
@TheFender Program do regulowania głowicy to Tape Doctor.
Cartridge do Blizzarda to fajna sprawa. Nie pamiętam, czy kolejne werske były nazywane j.np. Final II na C64. Prawdopodobnie składane były przez lokalnych giełdziarzy i składały się z różnych zestawów podobnych programów.
Widziałem na przykład taką, gdzie po utuchomieniu grała muzyczka Richarda Munnsa z gry Rebound i latał kolorowy pasek w poziomie. Czy to Twoja?
Miałem takie dwa które się zwały bodajże "Hurek Cartridge" - zawierały kilka loaderów, bodajże jakiś COS (z obsługą pamięci R: jako ramdysku), Tape Doctora, chyba też jakiś monitor i kopier. Jeden z nich miał nawet wgraną gierkę - jakiś klon Arkanoida. Jeden zakupiony w Chorzowie, drugi na giełdzie w Katowicach.
@Muffy Coś podobnego do tego, który miałem. Przypomniałem sobie, że po uruchomieniu jednego z nich w menu było napisane "Atari Blizzard Turbo by Polish Craking Crew" W obu cartach miałem dorabiany przycisk reset.
@TheFednder Jedne z najpopularniejszych nart to Blizzardy. :)
Mam dwa magnetofony z zamontowanym Turbo Rom (1010 i XC12), oba bezbłędnie czytały i zapisywały Blizzarda - nie wiem którego, ale zapewne tego z Krakowa. Nawet programy do Blizzarda (system KOS, program kopiujący, loadery) i krótki opis otrzymałem razem z drugim magnetofonem. KOS i loadery (przesłałem je w ostatniej paczce programów do AOL) firmowane były przez Bobosoft, firmę, która podpisywała się na kopiatorach i kartridżach do Turbo Rom. Była to więc albo wspólpraca między producentami, albo bezczelne piracenie cudzych programów. Dziś już się pewnie prawdy nie dowiemy.
NOWY cartridge ATARI XL/XE TURBO BLIZZARD HIT czyli 14 programów w jednym kartridżu Po zainstalowaniu w naszym Atari mamy do wyboru nastepujące funkcje :
1 - K.S.O. 2 - K.S.O. + BASIC 3 - Hacker-Copier 4 - Blizzard Copy 5 - Multi-Boot 2.0 6 - Bulldozer Turbo 7 - The Boss I 8 - Mikroloader 1.0 9 - Mikroloader 2.0 A - Binary Loader 1 B - Binary Loader 2 C - Binary Loader 3 D - Head Set E - Self Test