Gra jest przygotowana tak, że nie nie trzeba przechodzić plansz w kolejności. Zawsze można poziom przeskoczyć i wrócić do niego później, z doświadczeniem nabytym na innych poziomach.
Jeżeli jednak wolisz przechodzić poziomy w kolejności, to tu kilka hintów: ->link<-
Dzięki za miłe słowa odnośnie gry :-) Dostaliśmy informację, że sporo osób ukończyło już wymagane 40 do obejrzenia outro, ale na razie jeszcze nie ma wielu osób, które przeszły wszystkie poziomy. A za jakiś czas udostępnię edytor (muszę znaleźć dłuższą chwilę przygotować go do użytku przez innych) i chętnie zagramy w nowe zestawy plansz.
Ja przechodzę po kolei, czasem ominę jakiś level jak się całkiem wypalę, ale na drugi dzień to od niego dalej zaczynam. Outro chcę obejrzeć jak rozwikłam wszystko.
Kryzys (3-6) zażegnany, pomogła wskazówka o zasadzie poruszania się bloba. Wcześniej było dla mnie niejasne dlaczego porusza się akurat w pionie czy poziomie i żeby szedł tunelem umieszczałem go od razu między murkami, co przy okazji wypełniało nieznaną mi zasadę, ale nie dawało się zapobiec jego śmierci ;-)
Mam jeszcze pytanie, bo może zgłupiałem, ale nie potrafię zdetonować bomby po ułożeniu BOMB IS BOOM (3-8). W jakich warunkach ona w ogóle wybucha, bo tutaj coś nie może? ;-)
"BOMB IS BOOM" to z pewnością część rozwiązania. Żeby bomba aktywowała się, należy skorzystać jeszcze z "SINK" w definicji dla innego rodzaju "klocka", a ten zetknąć z klockiem bomby - dopiero wtedy następuje detonacja (bomby zdefiniowanej przez "BOOM"). Jeśli chodzi o "hint", to być może warto sprawdzić czy klocki o specyfice SINK nałożone na inne klocki nie powodują ich znikania z planszy - i czy nie dotyczy to wszystkich klocków, także tych "tekstowych" (do definiowania reguł), bo one z reguły są trochę chyba odporniejsze (np. na sam efekt wybuchu) i o nich w tym kontekście (znikania z planszy) zrazu można nie pomyśleć. Może zresztą sama reguła (decydująca o momencie właściwej aktywacji efektu BOOM) jest jakoś bardziej ogólna niż to, co napisałem. (Nie zauważyłem ostatniej odpowiedzi Ilmenita, ale postanawiam swoją wersję odpowiedzi na ostatnie zapytanie zamieścić.)
Właśnie miałem umieścić ten filmik. No cóż, dopiszę tylko że:
GrooBY, który na swoim kanale You Tube zamieszcza gameplay'e i przechodzi wiele gier na małym Atari, ukończył właśnie grę Adam Is Me (wszystkie 64 etapy!) i umieścił filmik z przejścia całej gry.
Polecam go obejrzeć. Jest to poniekąd solucja, więc kto ma problem z jakimś level'em, może sobie podejrzeć rozwiązanie.
Zachęcam też do subskrybcji jego kanału, bo fajnie prowadzi, ciekawie opowiada i metodycznie kończy gry, które wydawały się kiedyś nie do przejścia. I to bez cheat'ów!
Obejrzę gdy przejdę :-) Na razie na planecie z magnesami zaskoczyło mnie, że ruch Adama powoduje przemieszczanie się innego przedmiotu będącego pod wpływem magnesu (trochę jakby był is move). Dlaczego tak? ;-)
Jeżeli jakiś przedmiot jest po wpływem magnesu (MAGNET) i się przesuwa, znaczy to, że przedmiot ma właściwość IRON. Jeżeli tak samo oddziałowuje na przedmiot ADAM, to znaczy, że ADAM też ma przypisaną właściwość MAGNET i przyciąga żelazne przedmioty.
@Nosty- to w pełni poprawne rozwiązanie z jednym "ale" :-) Na planszy masz VIAL-IS-PICK, więc aby wejście na ADAMa przy ADAM-IS-WIN powodowało wygranie planszy, najpierw trzeba zebrać fiolki. To jak zbieranie śrubek w Robbo lub diamentów w Boulder Dash: dopiero po zebraniu wszystkich obiektów -IS-PICK otwiera się wyjście.
Gratuluję tak udanej gry ! Właśnie zacząłem sobie ogrywać na prawdziwym Atarku 65XE i powiem, że bawię się świetnie. Bardzo pomysłowe są te plansze i dają mózgowi w kość - już ostatnią planszę na pierwszej planecie pominąłem bo nie mogę nic wykombinować ;). Grafika cacy, muzyka bardzo ładna, grywalność mega, działa na 64KB RAM - tutaj brawo dla twórców, że przeszliście jedną milę więcej by gra działała na nierozszerzonym Atarku 800XL/65XE poprzez doczytywanie plansz. Byle więcej tak dobrych gier nam życzę na ten rok i przyszłe lata. Dumny jestem, że Polacy tak prężnie napędzają scenę Atarkową. Sam się przyuczam i grzebie przy swojej gierce więc może kiedyś też dołączę do grona twórców ;).
A ja sobie właśnie gram w Adama. Gierka jest świetna i wciągająca, a przejście niektórych komnat wymaga naprawdę dużego wysiłku intelektualnego. Gorąco polecam!
lubię tego typu gry,ale zawsze wkurzało mnie skokowe poruszanie się i to że wróg obok od razu zabija,ale to do przełknięcia.Ta gra wygląda na bardziej rozbudowaną niż Robbo.
Tu nawet jak wróg zabije, to można zrobić UNDO (fire+lewo) :-) Gra choć z wyglądu przypomina Robbo i ma z tej gry zapożyczone różne elementy, ma zupełnie inną mechanikę. To nie jest gra zręcznościowa, ale czysto na myślenie.