atarionline.pl Tony i kolory - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthorm.smith
    • CommentTime29 May 2024
     
    Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego na atari 65xe gra wyświetla mi kolory? Wina tv czy atari? Na emu działa jak powinno
    • 2:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime29 May 2024
     
    To tzw. artefakty, nic niepokojącego. Na emu masz to zapewne wyłączone.
    Kolega TeBe albo Mono pewnie przekaże więcej. :)
    • 3: CommentAuthortebe
    • CommentTime29 May 2024 zmieniony
     
    błogosławiony który nie czyta podręczników :)

    pytanie: przez jakie złącze został podłączony Atari do TV? zwykłe antenowe?

    ->link<-
    • 4: CommentAuthorVLX
    • CommentTime29 May 2024
     
    To ja tylko dopowiem koledze, że w wielu grach celowo ustawiało się piksele w taki sposób, żeby uzyskać sensowne kolory. I miało się grę czarno-białą, ale kolorową.

    Najlepiej to działało w NTSC (Never The Same Color). ;)
    • 5:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime29 May 2024
     
    @m.smith
    Jeszcze mały hint: jeśli podłączysz Atari do TV/monitora z użyciem sygnału S-Video, kolorowe artefakty powinny zniknąć ;-)
    • 6: CommentAuthortakron27
    • CommentTime29 May 2024
     
    tia, przez composite to b.częsty przypadek w produkcjach hires
    • 7:
       
      CommentAuthorPeri Noid
    • CommentTime29 May 2024
     
    @VLX. Dokładnie jak piszesz. I to daje na prawdę fajne efekty. Np. Taki Defender w pierwszej wersji B/W. Albo Night Mission (taki pinball). Albo Ultima IV (chociaż to nie moja bajka).
    • 8: CommentAuthorm.smith
    • CommentTime29 May 2024
     
    Podłączyłem pod scart, tv lcd samsung niby atomatycznie wykrywa pal/NTSC w sumie mi to nie przeszkadza tylko myślałem że moje atari świruje chociaż inne gry są w porządku.
    • 9:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime29 May 2024
     
    Podłączyłeś pod SCART w TV, natomiast użyty sygnał to zapewne composite z gniazda monitorowego Atari, stąd ten efekt.
    No i tak, czarno-biały tryb hires bardzo eksponuje artefakty, dlatego w innych, kolorowych grach ich nie widzisz.
    • 10: CommentAuthorgorgh
    • CommentTime29 May 2024
     
    bo to barwne Tony są huehue
    • 11:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime29 May 2024
     
    ogólny powód jest dość banalny - stare telewizory mają rozdzielczość poziomą koloru dość niską, tak że ataroskie 160 pixeli w poziomie to w zasadzie top. 320 pixli to już tylko monitor cz-b.
    • 12:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime29 May 2024
     
    @pirx Atari ST i Amiga nie mają artefaktów na TV w trybach 320px w linii ani w 640px w linii, więc coś innego musi być na rzeczy.
    • 13: CommentAuthorAdam
    • CommentTime29 May 2024 zmieniony
     
    Artefakty w NTSC i PAL mają nieco inne właściwości, te pierwsze były dość często wykorzystywane w grach amerykańskich z pierwszej połowy lat 80, szczególnie jeśli np. były przenoszone z Apple II.

    Na zdjęciu najpewniej widać PAL-owskie artefakty, trudniejsze do użycia. Gry świadomie je wykorzystujące można policzyć na palcach jednej ręki, może nawet jeden palec wystarczy ;) Zerknijcie na "Runaround II", jeśli ktoś zna inne gry przygotowane specjalnie pod artefakty PAL, to chętnie je poznam: ->link<-
    • 14:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime29 May 2024
     
    Kiedyś pytano, dlaczego emulatory nie działają jak Atari, dzisiaj odwrotnie, dlaczego Atari nie działa jak emulatory :)
    • 15: CommentAuthortebe
    • CommentTime29 May 2024
     
    najpierw powstały emulatory a potem sprzęt je naśladujący ;)
    • 16: CommentAuthorVLX
    • CommentTime29 May 2024 zmieniony
     
    @Adam:

    > jeśli ktoś zna inne gry przygotowane specjalnie pod artefakty PAL, to chętnie je poznam

    Może niekoniecznie pod PAL, ale pewnie któreś (spoza USA) są dedykowane temu systemowi:

    ->link<-

    To te, które znalazłem do tej pory.
    • 17: CommentAuthorAdam
    • CommentTime29 May 2024
     
    @VLX: Dzięki. Przeglądając screenshoty na tej liście nie widzę ani jednego użycia artefaktów PAL, one nie są tak monotonnie regularne. Miałem przez chwilę wątpliwości przy "Kosmonauti", ale wystarczyło sprawdzić na emulatorze, że grafika jest jednak dostosowana pod NTSC. Zdecydowanie lista na Ekranowni nie jest pełna, ale i tak widać, że tytułów z artefaktami NTSC jest dość sporo na małym Atari.

    Oznaczenie jako "hi-res artifacts" kilku tytułów wydaje się jednak dość naciągane (np. "Koło fortuny", "Ziggy"), tak jakby odnotowywane było dowolne wystąpienie pionowych cienkich pasków w grafice wysokiej rozdzielczości.
    • 18: CommentAuthorrafaldudek
    • CommentTime29 May 2024
     
    jak zabieralem sie za TONY uznalem ze byla juz gra mono AZTEC na Atari, a byla i jest swietna... zrobilem tylko wiecej grafiki i wieksze poziomy
    • 19: CommentAuthorVLX
    • CommentTime29 May 2024
     
    @Adam:

    W "Ziggy" faktycznie oznaczenie jest ze względu na te kostki na stronie tytułowej. Idea jest taka, że jeśli w jakimś elemencie grafiki wykorzystane są różne kolory artefaktów, to daję to oznaczenie. Kostki mają różne kolory ścianek i widać, że to jest zrobione celowo.

    W "Koło Fortuny" pola mają różne kolory w zależności od tego, czy jest to zasłonięty element hasła i pod spodem jest litera, czy jest to po prostu tablica i nie ma tam żadnych liter. Tego nie widać bez artefaktów, bo trudno zauważyć lekkie przesunięcie tych kresek.
    • 20: CommentAuthorAdam
    • CommentTime30 May 2024
     
    "Ziggy" - grafika tego ekranu jest przeniesiona wiernie z brytyjskiego BBC Micro, ten komputer wg mojej wiedzy w ogóle nie generuje tego typu artefaktów. Celowo użyte są po prostu dwa rodzaje monochromatycznych wzorów, które i bez artefaktów są łatwo odróżnialne.

    Istnieją różne hiresowe gry na maszyny bez artefaktów (np. ZX Spectrum) i nie jest trudno znaleźć takie z pionowymi prążkami, które - gdyby skonwertować ich grafikę 1:1 na maszynę z artefaktami typu Apple II czy 8-bitowe Atari NTSC - nagle zaczęłyby wyświetlać kolory, ale byłby to przypadek, a nie intencja twórców. Tak na szybko znalazłem np. spectrumowe "Ace of Aces", gdzie stosowane są takie prążki w górnym panelu.
    • 21: CommentAuthorAdam
    • CommentTime30 May 2024 zmieniony
     
    "Koło fortuny": OK, teraz uruchomiłem, faktycznie - aż trudno mi uwierzyć, że Salmax w 1993 wypuścił coś, co jest tak nieczytelne na maszynach PAL dominujących u nas (nie wiem jak inni, ale ja w tamtym czasie nie znałem nikogo z małym Atari w wersji NTSC). Te dwa rodzaje pól są bardzo trudne do odróżnienia od siebie w PAL.
    • 22: CommentAuthorVLX
    • CommentTime30 May 2024
     
    No to teraz pytanie, czy szukać źródeł pochodzenia gry i od tego uzależniać ustawianie tagu "hi-res artifacts", czy po prostu dawać go zawsze, gdy widzę, że artefakty się pojawiają, niekoniecznie z zamierzenia autora portu. Zdaje się, że Apple II wręcz bazowało na artefaktach.
    • 23:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime31 May 2024
     
    Z całym szacunkiem dla tych udawanych artefaktami kolorów, ja bym tego w emulatorze nie włączył (i nie włączam), a w prawdziwym sprzęcie używam tylko sygnału S-Video lub VBXE, by tych okropieństw nie widzieć.
    Widziałem w epoce na kablu antenowym i zawsze mnie to obrzydzało, zwłaszcza zaróżowione znaki w Basicu ;-)
    • 24: CommentAuthorVLX
    • CommentTime31 May 2024
     
    De gustibus non est disputandum. Niedawno ktoś się dopytywał o gry z artefaktami, właśnie dlatego w Ekranowni doszło to oznaczenie.
    • 25: CommentAuthorbob_er
    • CommentTime31 May 2024
     
    Nawiązując do komentarza Cypriana, pamiętam jak składałem Unshaped (całość jest w hiresie na XE), i jak testowałem to na real HW to żadnych artefaktów nie miałem. Jakieś dwa tygodnie przed ukończeniem dema coś mi się z kablem porobiło (wtyczka?) i masakryczne artefakty się pojawiły.
    • 26:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime31 May 2024
     
    Może się zwarła luma z chromą ;-)
    • 27: CommentAuthorVLX
    • CommentTime31 May 2024
     
    Luma była chroma. ;)
    • 28: CommentAuthorm.smith
    • CommentTime31 May 2024 zmieniony
     
    Zauważyłem jeszcze coś po wybraniu spacją kolor tła na niebieski mamy nieśmiertelność
    Zamierzone działanie czy błąd?
    Edit: juz wiem o co chodzi z nieśmiertelnością co drugi kolor mamy nieśmiertelność
    • 29: CommentAuthorrafaldudek
    • CommentTime31 May 2024
     
    nieskonczona ilosc zyc ...
    • 30: CommentAuthorm.smith
    • CommentTime31 May 2024
     
    No właśnie to miałem na myśli haha
    • 31: CommentAuthorAdam
    • CommentTime1 Jun 2024
     

    VLX:

    No to teraz pytanie, czy szukać źródeł pochodzenia gry i od tego uzależniać ustawianie tagu "hi-res artifacts", czy po prostu dawać go zawsze, gdy widzę, że artefakty się pojawiają, niekoniecznie z zamierzenia autora portu. Zdaje się, że Apple II wręcz bazowało na artefaktach.

    Artefakty NTSC pojawiają się przy prawie każdej grze hiresowej - trzeba by specjalnie się postarać, aby żaden się NIE pojawił. Na Twoim miejscu dawałbym ustawienie tagu tam, gdzie użycie artefaktów wygląda na celowe i w miarę częste lub powtarzalne, a pomijałbym współczesne hiresowe konwersje z ZX Spectrum, BBC Micro czy (potencjalnie) C64.

    Nie sugeruję, że miałbyś wykonywać jakieś szeroko zakrojone wyszukiwanie pochodzenia gier. Akurat w przypadku "Ziggy'ego" informacja o źródle konwersji jest na stronie tytułowej.

    Nie uważam, że dosłownie każde wystąpienie artefaktów zasługuje na ten tag. Przykład: gdy robiłem grafikę w Ridiculous Reality, to dla wersji NTSC musiałem przygotować uproszczone czarno-białe (hiresowe) logo gry widoczne nad polem gry. Starałem się, aby otrzymać przy włączonych artefaktach określony, spójny efekt graficzny. Jednak jest to na tyle mało istotny, marginalny fragment grafiki w grze, że nie dawałbym przy niej oznaczenia "hi-res artifacts", mogłoby ono być moim zdaniem mylące.
    • 32:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime1 Jun 2024
     

    VLX:

    De gustibus non est disputandum. Niedawno ktoś się dopytywał o gry z artefaktami, właśnie dlatego w Ekranowni doszło to oznaczenie.


    Dpobrze waść prawisz. Też poznałem niedawno człowieka, jest na forum,, który zakochany jest w obrazie Atari takim, jaki miał w epoce, po composite, z artefaktami, i nie chce poprawiania obrazu kablami i modami. Ja to szanuje, pozytywne dziwactwo :)
    • 33: CommentAuthorAdam
    • CommentTime1 Jun 2024 zmieniony
     
    Pomysł z oznaczeniem gier z artefaktami jest oczywiście dobry - warto np. wiedzieć mając maszynę PAL, które gry będą mało czytelne graficznie.

    Wracając do przypadku "Koła fortuny" Salmaxa z 1993 roku - chętnie usłyszę historię tej gry, wyraźnie została przygotowana pod NTSC. Poniżej screenshoty z Altirry dla tej samej zawartości ekranu, w opcji z ustawionym wysokim poziomem artefaktów: PAL i NTSC.