Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

• Zapomniane hasło?
• Poproś o członkostwo

1. • 1: CommentAuthorbialkomat
   • CommentTime17 Oct 2010 19:10

    
   Pamiętacie taką gierkę HENRI? (nie mylić z "Henry's House" ;) ).
   Od lat dręczy mnie jedna rzecz - skąd pochodzi muzyczka do tej gry??
   Wiem, że jest to jakaś znana melodia, bo obiła mi się kilka razy o uszy, ale niestety nie wiem czyje to jest?
   Poratuje i olśni mnie ktoś ? ;)
2. • 2:
      
     CommentAuthorKaz
   • CommentTime17 Oct 2010 19:10

    
   Henri - nie wiem skad muzyka, ale gra ukradla mi kiedys wiele godzin zycia :)
3. • 3: CommentAuthorKonstantyn
   • CommentTime17 Oct 2010 20:10 zmieniony

    
   Jest to `Inwencja dwugłosowa a-moll` BWV 784 J. S. Bacha.
   
   

   
   
   Wersja dla bardzo wyrobionych słuchaczy:
   
   

   
   
   Dla niewtajemniczonych ciekawostka (piękna), dla koneserów - klasyk, ech gdzie te czasy... łza się w oku kręci, podobnie jak na wspomnienie o "Henri`m" :-)
   
   
4. • 4: CommentAuthorbialkomat
   • CommentTime17 Oct 2010 20:10

    
   Wow! DZIĘKI!! :))
   
   Kurcze, tak czułem, że to jest Bach :)
   Zrobiłem sobie nawet ostatnio spory przegląd jego twórczości, ale niestety nie udało mi się trafić na ten utwór.
   
   A skoro już jesteśy przy Bachu, to zawsze też miałem dokładnie odwrotną zagwostkę - jest taki fajny utwór:
   
   

   
   
   i zawsze byłem święcie przekonany, że ta melodia była kiedys wykorzystana w jakiejś atarowej gierce albo demie. Ale może się mylę... ;)
5. • 5: CommentAuthorDieMON
   • CommentTime17 Oct 2010 20:10

    
   Bialkomat nie mylisz się powyższa muzyka została wykorzystana w grze Fidget.
6. • 6: CommentAuthorKonstantyn
   • CommentTime17 Oct 2010 21:10 zmieniony

    
   Dokładnie, to "Fidget", nagrałem się w to niegdyś właśnie ze względu na ową muzyczkę, ma taki tajemniczy, wciągający do środka klimat i sam pomysł gry też niebanalny, choć w tamtych czasach już nie nowatorski, jednak z tą grą spędziłem wiele godzin, lubiłem ten tajemniczy, ale zarazem ciepły klimat.
7. • 7: CommentAuthorbialkomat
   • CommentTime17 Oct 2010 21:10 zmieniony

    
   Heh faktycznie! :)
   
   Kurcze, ale fachowa obsługa na tym forum :)
   
   
   P.S. Bardzo polecam również wersję tego utworu w wykonaniu Jethro Tull.
8. • 8: CommentAuthorKonstantyn
   • CommentTime17 Oct 2010 22:10 zmieniony

    
   @bialkomat - fajnie, że wspomniałeś o tych grach, bo to według mnie jedne z lepszych produkcji na ATARI, może niezbyt popularne, a przecież bardzo grywalne i stanowiące o niepowtarzalnym klimacie `malucha`.
   W moim odczuciu "Fidget" został jakby "niedoceniony" przez "pokolenia", czy raczej do końca nie poznano się na jego wartości, a przecież jest to doskonała, wciągająca gierka...
9. • 9: CommentAuthorbialkomat
   • CommentTime17 Oct 2010 22:10

    
   No dokładnie - i ja spędziłem wiele godzin z "Henri'm", chociaż został później u mnie wyparty przez podobną gierkę i jednocześnie dużo bardziej znany tytuł, czyli Mr.Do! Czytałem zresztą gdzieś kiedyś, że autor Henri'ego inspirował się Mr.Do.
   Ale klimacik, własnie dzięki muzyczce, jednak lepszy w Henri'm :)
10. • 10:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime18 Oct 2010 00:10 zmieniony

     
    J.S.Bach rządzi ! Jeśli chodzi o jego muzykę w grach to polecam: Gyrusa i Stealtha ...
    ... i jeszcze Tales of Dragon and Caveman. :-)
11. • 11: CommentAuthorxebyz
    • CommentTime18 Oct 2010 17:10

     
    Zagrywałem się tą grą godzinami... zaraz po River Raidzie, Zybeksie, no i może jeszcze alley cat'cie...
    Nie wiem czy miałem jakąś 'dziwną' wersję - w okolicach 13-18 levela gra cięła się dziwnie - komputer zachowywał się jak 'przegrzany'. Nie działo się tak nigdy przy innych grach. Może to przez zbyt szybką animację ptaszysk? ;)
12. • 12: CommentAuthorbialkomat
    • CommentTime18 Oct 2010 17:10

     
    No ba! Muzyczka z Gyrussa to już klasyka :)
    
    A właśnie! Stealth to co to jest dokładnie za utwór Bacha??
    Ma niesamowity wręcz klimat.
13. • 13:
       
      CommentAuthorRastan
    • CommentTime18 Oct 2010 22:10 zmieniony

     
    utwór ze Stealth pochodzi z "concerto in D minor BWV 1052"
    
    
14. • 14: CommentAuthorbialkomat
    • CommentTime18 Oct 2010 23:10

     
    Super dzięki.
    Genialna muza.
    Swoją drogą twórcom Stealtha nieźle wyszła ta "przeróbka" :)
15. • 15: CommentAuthorbaton
    • CommentTime19 Oct 2010 21:10

     
    Bardzo fajny kawałek Bacha jest również w
    Dungeons, Dragons And Other Perils na Atarce
    w oryginale jest to: Bach, "Little" Fugue (G minor, BWV 578)
    na YT:
16. • 16: CommentAuthorbaton
    • CommentTime19 Oct 2010 21:10

     
    no i kawałek Bacha w demie COMPY SHOP Petera Sabatha
17. • 17: CommentAuthorbaton
    • CommentTime19 Oct 2010 21:10

     
    Bardzo fajne kawałki dla wielbicieli Bacha znajdziemy też w Pirates! niestety tylko dla Amigi :(
18. • 18: CommentAuthorbialkomat
    • CommentTime19 Oct 2010 22:10

     
    A w którym Compy Shop'ie konkretnie?
    Bo właśnie coś kojarzę, że była jeszcze jakaś fajna wersja Bacha w jakimś starym demie, tylko z tego co pamiętam to było kilka tych dem z cyklu Compy Shop..
19. • 19:
       
      CommentAuthormiker
    • CommentTime19 Oct 2010 22:10

     
    Co do Bacha, to Fuga Toccata jest w Domain of the Undead i we wspomnianym wyżej Gyruss'ie.
20. • 20: CommentAuthorbaton
    • CommentTime19 Oct 2010 23:10

     
    Bach był jako 5 utwór z 'grającą klawiaturą'
    w The Graphic Demo - Compy Shop by Peter Sabath 1986
    - co ciekawe nie widzę tego demka w spisie atarionline?!
21. • 21:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime20 Oct 2010 00:10

     

    baton:

    - co ciekawe nie widzę tego demka w spisie atarionline?!

    
    
    Demka nalezy szukac pod litera "G", plik nazywa sie "Graphic Demo, The.atr". Taka zostala przyjeta konwencja nazewnictwa, ze przedrostek "the" jest najmniej znaczacy dla nazwy.
    
    

    Cezar:

    Dokładnie, to "Fidget", nagrałem się w to niegdyś właśnie ze względu na ową muzyczkę, ma taki tajemniczy, wciągający do środka klimat i sam pomysł gry też niebanalny, choć w tamtych czasach już nie nowatorski, jednak z tą grą spędziłem wiele godzin, lubiłem ten tajemniczy, ale zarazem ciepły klimat.

    
    
    Cezar, zainteresowales mnia ta gra - wczesniej nigdy w nia nie gralem. Mozesz pokrotce opisac, o co w niej chodzi? Wyglada troche jak "Spindizzy", rzeczywiscie na pierwszy rzut oka (na pierwszy ruch joysticka?) zapowiada sie niezle.